Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!!

[4n3t4]

Dzień dobry mamusie!

Nadrobiłam zaległości w wątku, bo wczoraj po 12 godz. pracy już nie dałam rady... Jak miło poczytać, że dzieciaczki piękne i zdrowe Gratuluję dziewczyny!

Ja idę do gina na zwykłe badanie 20 maja (21t 4d) i dopiero się umówię na USG. Mam nadzieję, że nie będzie za późno na zbadanie serduszka inne potrzebne badania...

Izzi nie martw się tym egzaminem na prawko, to często więcej zależy od egzaminatora niż od nas, nawet jak zrobisz pare błędów to jak jest człowiekiem to Cię przepuści, tym bardziej jak zobaczy że jesteś w ciąży... Ja sobie zawsze tłumaczę, że nie ma co martwić się tym na co nie mamy wpływu Trzymam kciuki za Ciebie i fajnego egzaminatora!

[nabuko]

hej kochane..izzi, dziękuję w imieniu męża za życzonka - jak ma się urodzinki w długi weekend, świętuje się kilka dni ja sobie na tę okazję nawet Karmi kupiłam
ja lecę na usg dopiero 15.maja, ale nie będzie usg..szkoda, bo to będzie 20.tydzień, ale pewnie potem połówkowe, to dowiem się więcej..
chociaż i tak jestem na 99% pewna, że sisior będzie
śliczne zdjęcia, izzi..a co tłumaczenia mężowi..ja też to przerabiam po każdej wizycie
kasieek, nogi do góry i wypoczywaj ja , podobnie jak Ty, wzięłam sobie do serca dawne przykazanie święta pracy i od rana zasuwam jak szalona...

[JagnaK]

ZA to moj malzon wszystko widzi na usg gdzie co jest, jak mu zaczynam tlumaczyc to on mowi ze wie zebym sobie nie przeszkadzala patrzeniem

Jakie mamy sliczne dzieciaczki na forum.

Ja dzisiaj mialam wizyte u poloznej, i wiecie co przytylam tylko 4kg, w sumie nie wiem czy to czasami nie za duzo ale dla mnie to malutko bo myslalam ze przytylam okropnie a tu takie mile zaskoczenie. Mozecie mi powiedziec ile wy przytylyscie?? Poza tym teraz bede miala wizyty co 3, 4 tygodnie zalezy jak wyjdzie, mam juz zalozona karte pomiaru macicy i za 3 tyg pierwszy pomiar. Na tej podstawie mniej wiecej okresla ile wazy dziecko i czy prawidlowo macica sie rozrasta.

No i oczywiscie dostalam dzisiaj kolejna przesylke ze spioszkami i sweterkiem. Takie kochane, juz sie nie moge doczekac jak bede to wszystko prac, rozwieszac w ogrodku, prasowac i ukladac w pokoiku Amelki. A w sobote mamy wyprzedaz w firmie wiec oblowie sie w nastepne dzieciowe ciuszki. Miodzio

[izzi]

A ja też biorę z Was przykład i ... pracuję w święto pracy Zrobiłam dziś pranie a później na obiad spaghetti bolognese i upiekłam szarlotkę i teraz tak pięknie pachnie w całym domku mmmmmm.....
Maluch mi się rozbrykał w brzuchu i łazi tam po mnie jak szalony Chyba tego ciasta nie może się doczekać

Jagna - ja już przytyłam chyba z 5 kg... aż się boję myśleć co to będzie dalej

4n3t4 -kochana, nie martw się wcale! Ja jestem teraz w 21 tyg. a na badanie miałam przyjść dopiero między 23-24 tyg. Ale nie wytrzymałam i poszłam wczoraj zrobić to usg Pan doktor obejrzał serducho i powiedział że wszystko prawidłowo Na następne badanie mam się zgłosić ok 30-32 tyg ciąży, ale idę jeszcze prywatnie na usg 4D w poniedziałek 5 maja i zobaczymy jak tam nasz szkrabik wygląda

[4n3t4]

JagnaK ja przed ciążą ważyłam 46/47kg, a na początku tego tyg. ważyłam 52 kg (pojutrze zaczynamy 19tc)
Super, że masz dostęp do tańszych ciuszków! Ja na razie zastanawiam się gdzie zakupić coś dla Ciebie, bo spodnie się nie dopinają, a na dodatek w bluzkach się guziczki rozchodzą, albo sią przykrótkawe...

[jaroszania]

ja jestem w 22tc i przytylam kolo 4kg, moze 4,5

izzi ja dzis tez zrobilam spaghetti a mama zrobila szarlotke za to na kolacje zjem frytki bo mam straszna ochote.

[JagnaK]

No to mniej wiecej przytylysmy tyle samo a ja chyba jestem tydzien za toba. (dzisiaj 21 tydz i 3 dni)

Wiec sie nie martwie Wszamam dalej haha

A ja ugotowalam dzisiaj cos dobrego, ktoras z mamus polecala.
http://www.kuchnia.tv/html/kuchniote...sy.php?0,0,971

[Iwa_iw]

witajcie mamuśki.
gratuluję zdrowych bąbelków !!!
ja niestety dzisiaj czuję się fatalnie. nie wiem chyba czymś się strułam. głowa boli od rana, pawik jak go dawno nie było tak dzisiaj chyba ze 3 razy, zimno mi cały czas, brzuch mnie pobolewa i kurcze mam nadzieję, że nic poważnego się nie dzieje, ale trochę się martwię

[JagnaK]

Zrob sobie kapiel, i zakop sie w wyrku, wygrzejesz sie i odpoczniesz, to teraz dla Ciebie najlepsze

[nabuko]

Iwa, faktycznie najlepszym lekarstwem jest wypoczynek ...

Wiecie co, apetytu Wam trochę narobię przyjechali dziś moi rodzice z przeeeepyyysznym tortem z bitą śmietaną i prawdziwymi, polskimi truskawkami (a nie takimi z holandii w kartonikach) sama zjadłam połowę pyycha jak dobrze być w ciąży

[Iwa_iw]

no truskawki to bym zjadła, ale torta to jakoś nie za bardzo pewnie przez to moje dzisiejsze samopoczucie.
ja miałam ochotę na nalesniki z wlasnej roboty dzemem pozeczkowym,ale nie chcialo mi sie robic.moze jutro...

[Wiktorynka]

Widzę, ze dzisiaj wielkie obzarstwo na wątku.
Ja dzisiaj nie wytrzymałam i wybłagałam mezusia żebysmy pojechali nawiedzic moich rodzicow, którzy wlasnie uciekli sobie od huku miejskiego, na wieś... mrrr... to jest miejsce gdzie ja podładowuje swoje akumulatorki. Cudnie było, szkoda ze nie za ciepło, ale i tak cudnie. Polaziłam sobie po naszch hektarach i na lażeniu musiałam poprzestac. Co roku o tej porze pomagamy rodzicom walczyc z ogrodem a w tym roku nici z wyrywania chwastów, targania gałęzi itd. Dostałam krzesełko i jedyne co mogłam to patrzec jak inni sie uwijają, Zabawne jest to ze jestem bardziej zmeczona niz cala reszta, która na prawdę sie napracaowała.
Dzisiaj juz nie będe zaczynała urzędowania w kuchni, za to jutro ... w lodówce od godziny lezy sobie świeżusienki rabarbar ... zastanawiam sie czy przerobic go na racuchy, ciasto drozdzowe, czy na tartę rabarbarową.... mrrrr

... załapalismy sie na zupę szczawiową autorstwa mojej mamy ... mrrrr...
Udany dzionek, na prawdę

[Dorotka@]

ja mam 4 kg do przodu, ale z tego co widzę, równo rośniemy w siłę

[nabuko]

Wiktorynka, mój mąż za rabarbar dałby się pociąć (może nie za sam, ale za ciacho albo kompot)

[Wiktorynka]

Napisane przez nabuko

Wiktorynka, mój mąż za rabarbar dałby się pociąć (może nie za sam, ale za ciacho albo kompot)

Ja, na rabarbar czekam z utęsknieniem. Kompot tez uwielbiam, zawsze miał wiekszą zawartość rabarbaru, niz ciasta... do zeszłego roku...dorwałam gdzies przepis na tartę z rabarbarem. Mozna go do tej tarty naładowac ile dusza zapragnie, wiec kompot tym samym został troszkę zdystansowany.
Mój małzonek uwielbia bułeczki z rabarbarem. Tym razem 2/3 rabarbaru poszło do tarty, 1/3 do bułeczek... w ten sposób oboje jestemy zadowoleni ...tarty juz połowy nie ma ... bułeczki sie pieką

[4n3t4]

Wiktorynko a mogłabyś podać przepis na tą tartę i bułeczki?

Dziś dostałam silnych skurczy z jednej strony brzuszka i boję się, że to coś złego Miałyście coś podobnego? Byłam dziś ciągle na nogach od rana i może to dlatego...

[jaroszania]

Napisane przez 4n3t4

Dziś dostałam silnych skurczy z jednej strony brzuszka i boję się, że to coś złego Miałyście coś podobnego? Byłam dziś ciągle na nogach od rana i może to dlatego...

ja nie mialam nigdy, ale wiem, ze niektore dziewczyny dostaja bardzo wczesnie (np kolo 20tc) i wtedy trzeba chyba kilka razy dziennie brac nospe. najlepiej skonsultowac z lekarzem.

[izzi]

Napisane przez 4n3t4

Wiktorynko a mogłabyś podać przepis na tą tartę i bułeczki?

Dziś dostałam silnych skurczy z jednej strony brzuszka i boję się, że to coś złego Miałyście coś podobnego? Byłam dziś ciągle na nogach od rana i może to dlatego...

Cześć

Kochana, może weź nospę? Pan doktor mi powiedział że nospę można brać w ciąży ale ja na razie nie miałam konieczności skorzystania z tej możliwości.

Dziś poszliśmy sobie z mężem na zakupy do H&M i kupiłam sobie parę ciuszków... ale o dziwo w dziale z ,,normalnymi" rzeczami bo w dziale ciężarówkowym były brzydkie ubrania i beznadziejnie drogie (dżinsy za 199 zł!). Kupiłam sobie szarą spódnicę z takiego fajnego płótna z tasiemką w pasie, bluzeczkę przewiewną z krótkim rękawem też taką szarą z białymi drobnymi listkami i białe letnie spodnie 3/4 z szerokim ściągaczem w pasie. A zresztą zaraz może cyknę jakieś fotki to wrzucę na forum ... Eeeeeeee nic z tego , akumulatory mi padły w aparacie

[goga144]

Napisane przez izzi

Goga - przeogromnie się cieszę, że z Twoim krasnalkiem wszystko dobrze... to najważniejsze Kochana a który to tydzień u Ciebie? Bo faktycznie masz wyrośniętego lokatora w brzuszku
A co do tego upominku, który dostałaś to rzeczywiście bardzo wzsruszający gest ze strony tej pani Fajnie wiedzieć że są ludzie którzy mają w sobie tyle ciepła i wzajemnej życzliwości...


A moje wczorajsze usg było wyjątkowe bo mój małżon był ze mną na tym badaniu
Stwierdził że on tam nic nie widzi i musiałam mu w domu odtworzyć film z płytki i pokazywać wszystko i objaśniać Trochę był zawiedziony że nie poznaliśmy płci bo bardzo na to liczył (maleństwo ma pępowinę między nóżkami i nic nie można było dojrzeć) no ale cóż... skwitował to tylko że jak takie jest uparte to na razie nie będziemy mu kupować żadnych rzeczy W poniedziałek jednak idę na to USG 4... Mam nadzieję że to jakoś nie zaszkodzi maluszkowi.
Co do pomiarów to już podaję:
Z badania wychodzi że to jest 21 tydzień,
BPD (średnica głowy) 5,05cm- 20 tydz.
AC (obwód brzuszka) 15,54 cm - 21 tydz.
HL (kość ramienna) 3,80 cm - 23 tydz.
FL (kość udowa) 3,97 cm - 23 tydz.
HR (tęto) - 139 bpm
waga - 457 g

Jak widać długie ręce i nóżki Może będzie sportowcem

izzi dziś mam 20t5d, jestem jakiś tydzień za Tobą . Co do mojego dzidziola to rzeczywiście nieco wyrośnięty. Kurcze mam nadzieję, że to tempo wzrostu nieco zwolni, bo strach pomyśle jakiego "klocka" przyjdzie mi urodzić . Jak urodziłam córkę ważyła 3300 i mierzyła 54 cm, ale każda ciąża inna. Predyspozycje rodzinne do dużych dzieci mam, bo moja mama jak rodziła swoje pierwsze dziecko to ważyło 4800.
Zresztą kochana Twoje dziecię też ma imponujące wymiary , hahaha i kto wie może przepowiadasz przyszłość maleństwu i zostanie sportowcem .

Miałam wczoraj gości i dziś padam na gębę, późno sie wszyscy rozeszli. Było bardzo fajnie, świetne towarzystwo tylko ja prawie jak niedźwiedź - przychodzi moja godzina i wtedy najchętniej poszła bym luluuu. Starzeję się

[Dorotka@]

Napisane przez izzi

Cześć

Kochana, może weź nospę? Pan doktor mi powiedział że nospę można brać w ciąży ale ja na razie nie miałam konieczności skorzystania z tej możliwości.

Dziś poszliśmy sobie z mężem na zakupy do H&M i kupiłam sobie parę ciuszków... ale o dziwo w dziale z ,,normalnymi" rzeczami bo w dziale ciężarówkowym były brzydkie ubrania i beznadziejnie drogie (dżinsy za 199 zł!). Kupiłam sobie szarą spódnicę z takiego fajnego płótna z tasiemką w pasie, bluzeczkę przewiewną z krótkim rękawem też taką szarą z białymi drobnymi listkami i białe letnie spodnie 3/4 z szerokim ściągaczem w pasie. A zresztą zaraz może cyknę jakieś fotki to wrzucę na forum ...

izzi ja też dziś H&M zaliczyłam ale w Toruniu
kupiłam sobie rybaczki jeansowe - w dziale z ciuszkami dla ciężarnych

[jaroszania]

goga a ile wazylo Twoje dziecko na usg i ktory to tydzien bo nie pamietam

[goga144]

Napisane przez 4n3t4

Dziś dostałam silnych skurczy z jednej strony brzuszka i boję się, że to coś złego Miałyście coś podobnego? Byłam dziś ciągle na nogach od rana i może to dlatego...

Słońce wypoczywaj jak najwięcej, a jeśli będą się powtarzać to zgłoś się do lekarza. Życzę spokoju i nie zamartwiaj się na zapas

Napisane przez jaroszania

goga a ile wazylo Twoje dziecko na usg i ktory to tydzien bo nie pamietam

Jaroszaniu moje dziecko ważyło 570g , badanie miałam robione przedwczoraj to był mój 20t3d.

[jaroszania]

no to ta wage przeoczylam. rzeczywiscie spooooore. moze jeszcze przystopuje z tym przyrostem wagi

[Iwa_iw]

Mnie z kolei dzisiaj coś strasznie zakuło w boku aż sobie przyklnęłam. nie wiem co to, ale to tak 1 raz było, ale odczuwalne dość mocno.
pisałyście o swoich wagach (chyba wczoraj) i ja nie wiem co mam myśleć. tata kupił mamie na imieniny elektroniczną wagę no i oczywiście musiałam wypróbować. o dziwo nic a nic nie przytyłam (14 tc). ważę dokładnie tyle co 3 tyg temu u lekarza (no nawet 0,5 kg mniej, ale winę za to zrzucam na buty bo u lekarza w adidasach się warzyłam a w domu w lekkich półbutach).

[jaroszania]

Iwa to moze byc tez kwestia innej wagi. polecam wazenie sie zawsze na tej samej, z rana i bez ubran

[Wiktorynka]

Napisane przez 4n3t4

Wiktorynko a mogłabyś podać przepis na tą tartę i bułeczki?

Oczywiście, tylko dzisiaj będę miała spory problem z podaniem proporcji, bo wszystko robię "na oko", a przepisy leżą sobie na półce.
W zarysie wygląda to tak:
Tarta: ciasto kruche, rabarbar (pokrojony w 5mm talarki przesypany cukrem, lekko "wygnieśc" żeby puścił sok i troche zmiekl), masa bezowa
Ciasto kruche uformowac w foremce do tarty - piec 20 min w temp. 200stopni (na złoto)
Dodac rabarbaru (ile dusza zapragnie) - znów do pieca na 20 min w 200 stopniach
na konec nalozyc mase bezową i znów do pieca na 20 min w 200 stopniach ...

Poczekac az ostygnie i zjadac, zjadac, póki inni nie zwietrzą że takie pysznosci są do zjedzenia ...

Bułeczki: ciacho drozdzowe, ten sam "wygnieciony rabarbar", kruszonka
Z ciasta formuję male placuszki, robie z nich mały tobołek z rabarbarem i do foremki na brioszki (foremki zakupione w ikea - sprawdzają sie bezbłędnie), na koniec krrruszonka, i czekam ok pól godziny az podrosną. I znów ten sam piec, ta sama temperatura (200) i też ok 20 min - póki nie zrobia sie slicznie złote.

Jeśli bedziesz potrzebowała dokładnych proporcji to, odkopię jakis przepis bazowy i wklepie go tu (tylko jutro).
Aaaaa, do ciasta kruchego i do kruszonki dodaję odrobine cynamonu, cudnie pachnie z maslem i cukrem waniliowym, nadaje taki "ciepły" smaczek ... i intryguje konsumentów ... a ja udaję że niewiem o co chodzi ... w koncu to całkiem zwykłe kruche ciasto

Mój brzuszek dzisiaj był juz dla mnie odczuwalny...( może dlatego ze pol dnia walczyłam w kuchni). Ale w połowie spaceru musiałm sobie usiąsc i odpoczac, jak nigdy.
Co do wagi, to w zasadzie mam jakoś 1,10kg ponad wage sprzed ciąży... raczej nie dlatego, ze nie tyję, ale dlatego, ze w pierwszym miesiącu po prostu schudlam. Do tego jeszcze bardzo sie pilnowałam. Doktor strasznie wagi pilnuje, a ja nie wiedziałam jak sie mój organizm będzie zachowywał. Teraz sobie troszkę folguję i to chyba nie jest najlepszy pomysl... pozniej trzeba bedzie to jakoś zrzucic, a ja i tak mam juz ciut wiecej niż chcę.

[jaroszania]

ja pozwalam sobie na wszystko, jem, tyje a cellulit rosnie;D no trudno i tak wracam do cwiczen od wrzesnia.

[izzi]

Kochane!
Ja tam absolutnie niczego sobie nie odmawiam Wiem że to straszne ale to chyba jedyny okres w życiu kiedy mogę jeść bez wyrzutów sumienia Poza tym np. moja siostra po urodzeniu córki (w czasie gdy karmiła ją piersią) mogła jeść tylko ryż, chleb, dżem i marchewkę bo po wszystkim innym mała dostawała mega alergii. A te nadliczbowe kilogramy, wierzcie mi, bardzo szybko zrzucimy bo przy małym dziecku człowiek nie ma czasu nawet myśleć o jedzeniu

Wiktorynko - hihi... to ja też wykorzystam Twój przepis i zrobię taką tartę mniaaammmm!!!!!

[anah]

Napisane przez izzi

Kochane!
Ja tam absolutnie niczego sobie nie odmawiam Wiem że to straszne ale to chyba jedyny okres w życiu kiedy mogę jeść bez wyrzutów sumienia Poza tym np. moja siostra po urodzeniu córki (w czasie gdy karmiła ją piersią) mogła jeść tylko ryż, chleb, dżem i marchewkę bo po wszystkim innym mała dostawała mega alergii. A te nadliczbowe kilogramy, wierzcie mi, bardzo szybko zrzucimy bo przy małym dziecku człowiek nie ma czasu nawet myśleć o jedzeniu

Masz rację. Po urodzeniu Gabrysi musiałam jeść lekkostrawne posiłki a do tego dochodziła alergia malutkiej i wiele potraw było wykluczonych, w tym słodycze, które ubóstwiam. Przed tamta ciążą ważyłam 51 kg , w końcówce - 65 kg (14 przytyłam) a po roku karmienia zeszłam do 48kg. Byłam bardzo szczupła i miałam biust karmiącej mamy bardzo lubię oglądać zdjęcia z tamtego okresu.

Teraz jest ciut inaczej. po pierwsze jest to druga ciąża, ja jestem nieco starsza. Zdążyłam przytyć jakieś 6 kg o jakieś 2 za dużo.

[4n3t4]

jaroszania, izzi, goga144 dziękuję za odpowiedzi, skurcze przeszły bez nospy, jak wróciłam do domu to sie położyłam. Wizytę u lekarza mam dopiero 20.05. ale jak sie taka sytuacja powtórzy, to pójdę do niego wcześniej prywatnie.

Wiktorynko będę wdzięczna za umieszczenie dokładnego przepisu, bo brzmi pysznie to co napisałaś...