Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część XV ;)

[Basiek19]

Napisane przez Claris

z tego co ja widzę to są 2 identyczne wątki

Noooooo Choji się nie postarała Albo się postarała aż za bardzo

[elena_100]

Napisane przez frezyjka85

oooooo

a w jakiej kwestii tak mniej więcej możesz powiedzieć....?

oczywiście nie chce żebyś się tu z grzechów spowiadała, ale ciekawi mnie oc omożna się z księdzem kłócić

Przepraszam ale TŻ wpadł na pogaduchy.

A z tym księdzem to się kłóciłam od samego niech będzie pochwalony, bo ja wchodzę do konfesjonału a on coś gada - pomyślałam, że osoba z drugiej strony jeszcze nie wyszła i się wycofałam. To on na mnie zawrzeszczał, że moja kolej. A potem zrobił mi wyklad, czy to do mnie dziwne, że on się modli, jakie są moje prawdziwe powody przyjścia do spowiedzi i więcej niepamiętam. Wiem tylko, że na samych grzechach to już nie za bardzo się skupił.

Fajne spowiedzi są podobno u tzw. przewodników duchowych - czyli tych co spowiadają kapłanów. Moja koleżanka chodzi tylko do niego. Podobno długo, ale to nie jest tak, że ci na dzień dobry mówi, że jesteś beznadziejna i cześć. Podobno to wygląda bardziej jak rozmowa. Sama nie skorzystałam więc na 100 % nie potwierdzę.

[Choji]

I ostatni raz : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post18426754

A moderatorów proszę o zamknięcie tego

[Hajja Hawwa]

Napisane przez Dzi25

Każdy ma swoje poglądy. Trzeba wziąć pod uwagę,że z powodów religijnych toczą się wojny więc ciężko będzie w tej kwestii dojść do porozumienia i jednolitego stanowiska. I nie wypowiem się więcej na ten temat bo mam dosyć negatywne podejście do całej tej "instytucji kościelnej".

Tylko, że tutaj nikt się nie kłóci

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Napisane przez Ilsa Lund

no ale to nie Bóg ustanowił spowiedź bo inaczej ludzie przychodziliby do uczniów Jezusa wyznać swoje uczynki i po przebaczenie. Ustanowił spowiedź Kościół. Najpierw robiło się tylko jedną na łożu śmierci bo odpuszczała wszystkie winy i szło się do nieba a później, gdzieś w VI wieku, pojawiły się te nasze wielokrotne spowiedzi, co doprowadzało i tak do różnych danin na rzecz Kościoła - albo - uczyłam się ostatnio - można było powiedzieć księdzu, że się chce tylko dostać odpuszczenie grzechów bez pokuty, dawało się więcej pieniędzy i obiecywało przesiedzieć więcej w czyśćcu
a seks się raczej nie zmienia po ślubie, nie wiem, nigdy ślubu nie miałam, ale Boga można znaleźć chyba w drugim człowieku a nie w tym że się jest po sakramencie ślubu. Musisz myśleć o każdym zbliżeniu jako okazji do pokazania narzeczonemu, że jest Twoją miłością.

Napisane przez Ilsa Lund

no niby, ale oni raczej nauczali - pojechały wyprawy po trzech apostołów w cztery strony świata a to odpuszczanie win było w sumie takie przy okazji, dopiero później Kościół zrobił różne prawa, np. że trzeba co najmniej raz do roku i w ogóle. No więc takie większe ustalenia zrobili już księża chociaż pomysł był Boga

Po Twojej wypowiedzi widać, że sama nie wiesz, bo "raczej", "było w sumie". Każdy dobrze wykształcony ksiądz powie Ci, że to właśnie Bóg ustanowił spowiedź. Musiałam znów powrócić do tematu, bo denerwuje mnie to, gdy ktoś wypowiada się na dany temat nie mając o tym pojęcia. Ja jak na jakiś temat nie mam zielonego pojęcia to po prostu nic nie piszę. Ilsa, nie potraktuj tego jako atak, bo wiem, że jesteś uczulona na ataki. Wiem, że to jest forum i każdy może wypowiadać swoje zdanie, ale po co wypowiadać się w jakiejś kwestii jeżeli nie ma się wiedzy na dany temat?

Napisane przez raingirl

Hmm... a ja zawsze myślałam, że spowiedź ustanowił Pan Jezus przy zesłaniu Ducha Świętego - dał moc odpuszczania grzechów apostołom czyniąc ich pierwszymi kapłanami

I dobrze myślałaś

A ja się pochwalę, że kupiłam sobie jeszcze dzisiaj okulary przeciwsłoneczne (w końcu jakieś mi pasowały) i porządne czerwone etui do nich

[aanix]

Ech, kolega na gg ze zdziwieniem "jeszcze nie masz nic na palcu..?" ;|

[Hajja Hawwa]

Napisane przez elena_100

Hej dziewczyny
Byłam dziś u fryzjera i obcięłam swoje długo zapuszczane włosy. W sumie do wesela nawet jak opinkolę się na łyso to mi z dwa razy po 2 metry odrosną

Pokaż zdjęcia

[katarakta]

Ehhh... Mówiłam, żebyście tyle nie pisały.
Nie wiem czy gratulowałam już zaręczonym w tym wątku więc jeszcze raz gratuluję Ajen i Crozee oficjalnie
Ja się zawzięłam i postanowiłam w ciągu tygodnia no mak 1,5 skończyć pisać tgo licencjata. Trochę się przeliczyłam, dzisiaj grupowałam dane chyba 6 godzin, a jeszcze do tego wyliczenia. Więc będę z wami raczej duchem Do połowy maja muszę oddać gotową pracę do dziekanatu, więc zaczynam s.ać po gaciach
Z tż wszystko ok, tylko nadal nie wiemy co z weselem...

[Kalpana]

Witajcie Jestem kolejną zazdrośnicą, która wierci mojemu TŻ-owi dziurę w brzuchu o zaręczyny Powiedział, że jak będę "grzeczna", to w tym roku nałoży mi pierścionek na palec Tak sobie myślałam i doszłam do wniosku, że najlepiej będzie tak z zaskoczenia żeby było romantycznie i w ogóle, a potem może jeszcze raz w obecności rodziców, albo po prostu tylko ich powiadomimy Co do ślubu, to oboje chcemy, żeby było z oczepinami (TŻ twierdzi, że bez oczepin to nie wesele), z koroną nad drzwiami, orkiestrą i tymi wszystkimi pierdółkami. A przed ślubem ma przyjechać po mnie i razem pojedziemy do kościoła Gości będzie sporo, bo mój facet ma liczną rodzinkę i od niego ok. 100 osób, a ode mnie ok.60. Wolałabym skromniejszy ślub, jednak to nie tylko ode mnie zależy No ale na to muszę jeszcze poczekać 2 lata....