Walczymy o nasze marzenia! cz.3

[iizabelaa]

hej dziewczyny

wpadam zobaczyć co u was

Napisane przez dra

super hihi ja pamiętam,miałam się zgłościć,za tydzień i już się nie zgłosiłam jeszcze troche i się zacznie i już życzę szybkiego w miare bezbolesnego plum

plum .. co za sympatyczne określenie

Napisane przez karolca

alexa, a wszystko ok
dzidzia jest cała, zdrowa, ruszała się tak, że lekarz nie mógł zbadać przezierności, aż w końcu przycisnął brzuch głowicą zwykłym USG a dopochwowym zrobił badanie :/
a potem maluszek miał czkawkę fajny widok.
Doktor powiedział, że prawdopodobnie jest to dziewczynka, ale że rozdzielczość nie pozwala już na dokładniejsze podglądanie, to nie daje mi gwarancji jeszcze, ale na następnym badaniu zobaczymy

Zostawiam fluidki dla staraczek


i zdjęcie

Załącznik 4212657

jak dawno zdjęć usg nie oglądałam,
rozczuliłam się,
śliczne maleństwo

i bardzo chciałam córkę

Napisane przez paulinaizabela

Witam dziewczyny
My już wróciliśmy z Paryża...pięknie było polecam wszystkim!!
Teraz za niecałe 2 tygodnie Polska mam nadzieję, że HSG dojdzie do skutku jak nie to znowu będziemy stali w miejscu...

kobieto ale ci zazdroszczę tego Paryża
dla mnie to wyjazd nad Bałtyk był już nie lada wyprawą

piękna z was para

[Irmusia81]

Hop, Hop! Zagląda tu ktoś?

Alexa co z Twoją @? Bierzesz lutkę?

Mezaga miałaś już podglądanko jajników?

U mnie dobre wieści: posiew wyszedł jałowy i 6 października mam przyjść do szpitala. 7-go będzie laparo. Mam nadzieję, że tym razem się doczekam zabiegu

[mezaga]

Irmusia nie było.
Poszłam rano się zarejestrować i się okazało, że Pani doktor nie ma. I olałam sprawę - nie szukałam innego ginekologa, bo w sumie to w tym cyklu i tak nic z tego nie będzie, bo nadżera jeszcze nie usunięta. Jadę w piątek do Olkusza to poproszę lekarza tam, żeby mi zrobił USG i popatrzył czy coś tam się wykluło. To będzie 14 dc więc chyba powinno być coś widać.
Trzymam kciuki, żeby w końcu się udało z tym zabiegiem.

[alexa83]

Irmusia no to super, że wyniki wporzadku!! mam nadzieję, że pójdzie z górki! biore lutke i @ jak nie było tak nie ma jutro idę do ginekologa bo zaczynam się martwić mam nadzieję, że nic mi się tam nie porobiło jakieś torbiele czy cos ;/

[mezaga]

Alexa dopóki bierzesz luteinę to okresu nie dostaniesz. Dopiero jak odstawisz.
A test kolejny robiłaś?

[alexa83]

jak kiedyś brałam luteine to @ dostałam podczas brania... testy zrobiłam 4 hehe i wszystkie negatywne więc ciąża to nie jest, ale cały czas czuje jak już bym miała dostac @ i mam dużo śluzu, ale jutro ide do gina więc zobaczymy co mi się tam porobiło....

[danika]

cześć Kochane

wpadłam poczytać co tam u was i zostawić parę fluidków póki jestem jeszcze w dwupaku (bo juz koniec 38 tyg u nas)

:mag ia:

Irmusia cieszę się, ze w końcu wybiłaś bakterie i trzymam mocno zeby sie po laparo udało

Aleksa kurcze, coś ci sie pokićkało z tym cyklem, dobrze, ze idziesz do ginka...ale tak jak Mezaga pisze, ja tez dostawałam @ dopiero po odstawieniu luteiny

Paulinko super wakacje mieliście

za wszystkie trzymam i mam nadzieję, ze jakis jesienny wysyp dwóch kresek niebawem się zacznie

[Irmusia81]

Napisane przez danika

cześć Kochane

wpadłam poczytać co tam u was i zostawić parę fluidków póki jestem jeszcze w dwupaku (bo juz koniec 38 tyg u nas)

:mag ia:

Irmusia cieszę się, ze w końcu wybiłaś bakterie i trzymam mocno zeby sie po laparo udało

Aleksa kurcze, coś ci sie pokićkało z tym cyklem, dobrze, ze idziesz do ginka...ale tak jak Mezaga pisze, ja tez dostawałam @ dopiero po odstawieniu luteiny

Paulinko super wakacje mieliście

za wszystkie trzymam i mam nadzieję, ze jakis jesienny wysyp dwóch kresek niebawem się zacznie

Dziękuję Kochana Wow 38 tydzień! To ja już zaciskam kciuki za łatwy, szybki, bezproblemowy poród

[dra]

dla wszystkich kcohanych staraczek i tych straszych i tych nowszych od mojego roczniaka flutki,Trudno uwierzyć,ze już rok minął

[Irmusia81]

Napisane przez dra

dla wszystkich kcohanych staraczek i tych straszych i tych nowszych od mojego roczniaka flutki,Trudno uwierzyć,ze już rok minął

Ucałuj Rafałka od wizażowych cioteczek:cmo k: Sto lat!

I porywam fluidka

[paulinaizabela]

Witam

Napisane przez Irmusia81

Hop, Hop! Zagląda tu ktoś?

U mnie dobre wieści: posiew wyszedł jałowy i 6 października mam przyjść do szpitala. 7-go będzie laparo. Mam nadzieję, że tym razem się doczekam zabiegu

ja zaglądam czasami
cieszę się, że wkońcu zabieg dojdzie do skutku, trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze poszło

Napisane przez danika

wpadłam poczytać co tam u was i zostawić parę fluidków póki jestem jeszcze w dwupaku (bo juz koniec 38 tyg u nas)



Paulinko super wakacje mieliście

za wszystkie trzymam i mam nadzieję, ze jakis jesienny wysyp dwóch kresek niebawem się zacznie

ojej ale to szybko zleciało... porywam jedne z ostatnich fluidków
i zaczynam trzymać kciuki za szybki i łatwy poród



przydało by się w końcu ruszyło na wątku...

Napisane przez dra

dla wszystkich kcohanych staraczek i tych straszych i tych nowszych od mojego roczniaka flutki,Trudno uwierzyć,ze już rok minął

porywam fluidka od rocznego Rafałka
Wszystkiego najpiękniejszego Rafciu

[cherubinka]

Paulinko, widzę zmianę kolorku włosów śliczne zdjęcia ...super, że wyjazd się udał
Danika, Magdulec za szybki poród
Dra, koniecznie ucałuj Rafałka od cioci ...aż trudno uwierzyć, że to już roczny kawaler
Irmusia, super, że wynik ok Mam nadzieję, że teraz nic nie stanie na przeszkodzie i laparo dojdzie do skutku

[Irmusia81]

Napisane przez cherubinka

Paulinko, widzę zmianę kolorku włosów śliczne zdjęcia ...super, że wyjazd się udał
Danika, Magdulec za szybki poród
Dra, koniecznie ucałuj Rafałka od cioci ...aż trudno uwierzyć, że to już roczny kawaler
Irmusia, super, że wynik ok Mam nadzieję, że teraz nic nie stanie na przeszkodzie i laparo dojdzie do skutku

A co u Ciebie Kochana?

[rinco]

Napisane przez danika

mam nadzieję, ze jakis jesienny wysyp dwóch kresek niebawem się zacznie

U mnie się chyba zaczęło... Zrobiłam 4 testy (ostatni dziś rano) i wszystkie wyszły pozytywne. Co prawda ta druga kreseczka jest słabsza, ale widać ją wyraźnie. Dziś pokazała się po ok. 2-3min. Do tego tempkę mam od paru dni strasznie wysoką, prawie 37 stopni. Rano zrobiłam betę, ale wyniki będą dopiero jutro. @ też mam teoretycznie dostać dopiero jutro, ale zaczęłam coś podejrzewać wcześniej, bo mnie pobolewa w dole brzucha od jakiegoś tygodnia. W sumie to na razie jestem trochę oszołomiona i nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć

[karolca]

Napisane przez rinco

U mnie się chyba zaczęło... Zrobiłam 4 testy (ostatni dziś rano) i wszystkie wyszły pozytywne. Co prawda ta druga kreseczka jest słabsza, ale widać ją wyraźnie. Dziś pokazała się po ok. 2-3min. Do tego tempkę mam od paru dni strasznie wysoką, prawie 37 stopni. Rano zrobiłam betę, ale wyniki będą dopiero jutro. @ też mam teoretycznie dostać dopiero jutro, ale zaczęłam coś podejrzewać wcześniej, bo mnie pobolewa w dole brzucha od jakiegoś tygodnia. W sumie to na razie jestem trochę oszołomiona i nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć

ja swój pierwszy test zrobiłam dwa dni przed okresem, druga kreseczka była blada, ale była
i ten ból brzucha jest dość charakterystyczny i inny niż na okres
trzymam kciuki za betę (zapewne będzie w okolicy 40-60)

Przyjmij ciche gratulacje

[rinco]

Napisane przez karolca

ja swój pierwszy test zrobiłam dwa dni przed okresem, druga kreseczka była blada, ale była
i ten ból brzucha jest dość charakterystyczny i inny niż na okres
trzymam kciuki za betę (zapewne będzie w okolicy 40-60)

Przyjmij ciche gratulacje

No właśnie, odnośnie tego bólu to ja na początku myślałam, że może mi coś zaszkodziło na jelita, ale jak nie przechodził przez parę dni (a w międzyczasie byłam przecież w WC) to się wkurzyłam i zrobiłam test (wieczorem) i wyszło coś, co było zaledwie cieniem cienia kreski, ale obudziło moją czujność i jak zrobiłam następnego dnia rano to już było widać kreskę. To było we wtorek, dziś powtórzyłam i też wyszła kreska, nawet chyba troszkę wyraźniejsza... A ten ból to faktycznie trochę inny niż na okres, ale momentami podobny... Jeszcze się wolę za bardzo nie nakręcać, choć z drugiej strony dużo mi tu na ciążę wskazuje...

[mezaga]

Rinco GRATULACJE

[karolca]

rinco, no to tylko się po cichu cieszyć (chociaż te pierwsze tygodnie są nieziemsko trudne aby się cieszyć).
Mam nadzieję, że beta będzie ok (chociaż czytałam wcześniej, że miałaś więcej jak jeden pęcherzyk po owulacji) i niebawem sama pochwalisz się pięknym zdjęciem z USG

[Irmusia81]

rinco to cudownie:ehem : GRATULUJĘ!!!: jupi: Czekamy na wysoką betę

[cherubinka]

Napisane przez rinco

U mnie się chyba zaczęło... Zrobiłam 4 testy (ostatni dziś rano) i wszystkie wyszły pozytywne. Co prawda ta druga kreseczka jest słabsza, ale widać ją wyraźnie. Dziś pokazała się po ok. 2-3min. Do tego tempkę mam od paru dni strasznie wysoką, prawie 37 stopni. Rano zrobiłam betę, ale wyniki będą dopiero jutro. @ też mam teoretycznie dostać dopiero jutro, ale zaczęłam coś podejrzewać wcześniej, bo mnie pobolewa w dole brzucha od jakiegoś tygodnia. W sumie to na razie jestem trochę oszołomiona i nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć

Rinco ...super po cichu gratuluję ...musi być wszystko dobrze

Napisane przez Irmusia81

A co u Ciebie Kochana?

Irmusia, dziękuję ...u mnie bez zmian i jakoś mam taki "lajcik" na wszystko. Teraz mam sporo pracy, więc nie ma za wiele czasu by rozmyślać. Oczywiście staranka trwają, ale tak na luzie, bez zastanawiania się czy dziś mogą być dni płodne czy nie ...raczej z hasłem "co ma być to będzie". Nie poznaję siebie, ale na razie mi z tym dobrze Wiem, że nie ominie mnie wizyta w klinice niepłodności. Już obiecałam sobie, że od razu po urlopie będę się umawiała, ale ja chyba jeszcze muszę chwilę odpocząć. Dziwi mnie moja postawa, bo ja ogólnie niecierpliwa jestem i nie lubię czekać. Nasze starania trwają jakieś 3 lata i chyba potrzebuję chwili "nie myślenia" o tym, zajęcia się czymś innym. Oczywiście może mi się to z dnia na dzień odmienić, ale póki co odpoczywam Podczytuję wątek w miarę możliwości, bo za każdą z osobna trzymam kciuki i chciałabym wiedzieć co się dzieje u Was, tylko mało się udzielam, bo w sumie nic się u mnie specjalnego nie dzieje.
...ale się rozpisałam
P.s. Daruś, pozdrowienia dla Ciebie i Rafałka
Pacierpku, cały czas o Tobie myślę i mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok

[Irmusia81]

Napisane przez cherubinka

Irmusia, dziękuję ...u mnie bez zmian i jakoś mam taki "lajcik" na wszystko. Teraz mam sporo pracy, więc nie ma za wiele czasu by rozmyślać. Oczywiście staranka trwają, ale tak na luzie, bez zastanawiania się czy dziś mogą być dni płodne czy nie ...raczej z hasłem "co ma być to będzie". Nie poznaję siebie, ale na razie mi z tym dobrze Wiem, że nie ominie mnie wizyta w klinice niepłodności. Już obiecałam sobie, że od razu po urlopie będę się umawiała, ale ja chyba jeszcze muszę chwilę odpocząć. Dziwi mnie moja postawa, bo ja ogólnie niecierpliwa jestem i nie lubię czekać. Nasze starania trwają jakieś 3 lata i chyba potrzebuję chwili "nie myślenia" o tym, zajęcia się czymś innym. Oczywiście może mi się to z dnia na dzień odmienić, ale póki co odpoczywam Podczytuję wątek w miarę możliwości, bo za każdą z osobna trzymam kciuki i chciałabym wiedzieć co się dzieje u Was, tylko mało się udzielam, bo w sumie nic się u mnie specjalnego nie dzieje.
...ale się rozpisałam

To bardzo dobrze, że masz "lajcik". Myślę, że każdej z nas jest to w którymś momencie potrzebne U mnie trochę podobnie. Też nie myślimy o dniach płodnych i niepłodnych. Tak jest lepiej. Ciśnienie opadło. Zobaczymy, co życie przyniesie Trzymam za Ciebie mocno kciuki Zaglądaj do nas w miarę możliwości

Noo ciekawe co u Pacierpka ????

[karolca]

a jak Alexa? Miała iść do ginekologa w związku z opóźnieniem @
Mam nadzieję, że nic złego się nie stało

[paulinaizabela]

Witam

Napisane przez cherubinka

Paulinko, widzę zmianę kolorku włosów śliczne zdjęcia ...super, że wyjazd się udał [B]

kolor już w czerwcu zmieniłam aw Polsce się wybieram do fryzjera i też jakaś zmiana będzie
było pięknie to i zdjęcia fajne wszystkim polecam Paryż

Fajnie, że wyluzowałaś i niech będzie co będzie - ja mam tak samo...tak jest łatwiej bez ciągłych rozmyslań Chociaż trzeba też iść do przodu i oby takie wyluzowanie tylko nadało siły na dalszą walkę

Napisane przez rinco

U mnie się chyba zaczęło... Zrobiłam 4 testy (ostatni dziś rano) i wszystkie wyszły pozytywne. Co prawda ta druga kreseczka jest słabsza, ale widać ją wyraźnie. Dziś pokazała się po ok. 2-3min. Do tego tempkę mam od paru dni strasznie wysoką, prawie 37 stopni. Rano zrobiłam betę, ale wyniki będą dopiero jutro. @ też mam teoretycznie dostać dopiero jutro, ale zaczęłam coś podejrzewać wcześniej, bo mnie pobolewa w dole brzucha od jakiegoś tygodnia. W sumie to na razie jestem trochę oszołomiona i nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć

Po cichutku Gratuluję i mocno trzymam kciuki za wysoką betę

[magdulec]

Hej!

ja jeszcze sie jakos trulam, chociaz brzuchol coraz bardziej mi przeszkadza i sie mecze, jednego dnia leze lub spie cały dzien a innego mam pełno energi i nie wiem w co rece włożyć

martwi mnie to cisnienie bo skacze mi strasznie, zobaczymy co we wtorek gin na to powie.

danika tez zyczę szybkiego plum jak to Dra okresliła.

rinco cichutkie gratki i za bete.

irmusia za zabieg.

cherubinka dziękuje

dra Wszystkiego Najlepszego dla Rafcia. Buziaki

[alexa83]

Witajcie,
byłam srodę u ginekologa pani mnie zbadała powiedziała, że wsztsko oki zrobiła usg i powiedziała, że mam jajeczko i wygląda jak by to była owulacja i nic więcej nie zobaczyła...
dziś poszłam na bete bo nie mogłam dłużej z tą niepewnością.
Teraz patrzyłam na wynik beta 18 czyli ciaża... ale 18 jestem załamana znowu się nie udało chce mi się wyć nie wiem co począć ze sobą jestem zrozpatrzona

[Irmusia81]

Napisane przez alexa83

Witajcie,
byłam srodę u ginekologa pani mnie zbadała powiedziała, że wsztsko oki zrobiła usg i powiedziała, że mam jajeczko i wygląda jak by to była owulacja i nic więcej nie zobaczyła...
dziś poszłam na bete bo nie mogłam dłużej z tą niepewnością.
Teraz patrzyłam na wynik beta 18 czyli ciaża... ale 18 jestem załamana znowu się nie udało chce mi się wyć nie wiem co począć ze sobą jestem zrozpatrzona

Kochana, a może miałaś później owulkę i dlatego beta niska. Nie martw się na zapas. Powtórz betę w poniedziałek, bo ważne czy rośnie czy nie. Mocno trzymam kciuki za przyrost:cmok : A przecież ta beta wskazuje, że się udało Ja 2 lata temu miałam 17 i gin powiedział, że to ciąża. Teraz odpoczywaj i się nie stresuj A masz dalej brać lutka? Masz możliwość zadzwonić do gina i się poradzić? Bądź dobrej myśli Kochana

[rinco]

Napisane przez alexa83

Witajcie,
byłam srodę u ginekologa pani mnie zbadała powiedziała, że wsztsko oki zrobiła usg i powiedziała, że mam jajeczko i wygląda jak by to była owulacja i nic więcej nie zobaczyła...
dziś poszłam na bete bo nie mogłam dłużej z tą niepewnością.
Teraz patrzyłam na wynik beta 18 czyli ciaża... ale 18 jestem załamana znowu się nie udało chce mi się wyć nie wiem co począć ze sobą jestem zrozpatrzona

Z tego co się orientuję to ważniejszy jest przyrost bety niż rzeczywisty wynik, więc nie załamuj się, tylko może za 2-3 dni zrób powtórkę i zobaczysz czy coś wzrosło, może akurat ładnie podskoczy i wszystko będzie dobrze

Ja też dziś odebrałam wynik bety i jest 134,80 normalnie nie mogę w to uwierzyć...

[Irmusia81]

Napisane przez rinco

Z tego co się orientuję to ważniejszy jest przyrost bety niż rzeczywisty wynik, więc nie załamuj się, tylko może za 2-3 dni zrób powtórkę i zobaczysz czy coś wzrosło, może akurat ładnie podskoczy i wszystko będzie dobrze

Ja też dziś odebrałam wynik bety i jest 134,80 normalnie nie mogę w to uwierzyć...

Jeszcze raz serdecznie gratuluję!!!: cmok: Będziesz majową mamą

[karolca]

Napisane przez rinco

Z tego co się orientuję to ważniejszy jest przyrost bety niż rzeczywisty wynik, więc nie załamuj się, tylko może za 2-3 dni zrób powtórkę i zobaczysz czy coś wzrosło, może akurat ładnie podskoczy i wszystko będzie dobrze

Ja też dziś odebrałam wynik bety i jest 134,80 normalnie nie mogę w to uwierzyć...

No to gratulacje kochana

alexa, za Ciebie też trzymam kciuki!!

[danika]

Rinco gratulacje
obyś zaczęła jesienny wysyp na wątku

ty jesteś tarnowianka z tego co pamiętam u kogo bedziesz prowadzić ciążę ?(jeśli można wiedzieć oczywiście )

Alexa powtórz faktycznie za 2 dni i zobaczysz czy rośnie czy spada. Oby to była jakaś zapóźniona fasola