mamusie listopad/grudzień 2011 cz.4

[Tincia]

Napisane przez marejta

Ja sie zastanawiałam, ale właśnie w poniedziałek oglądałam w wiadomościach że u nas od października rusza taki bank ale bezpłatny, będzie można się zgłosić i oddać krew, będzie działał normalnie w banku krwiodawstwa i jak będzie taka możliwość to pewnie się skuszę

Dowiedz sie dokladnie, bo to nie zupelnie tak bezplatnie- za zestaw do pobrania normalnie placisz przy porodzie. Tyle, ze pozniej nie trzymaja krwi dla "twojego dziecka" tylko tak jak bank zwyklej krwi- komu trzeba tam idzie. Fakt, ze za utrzymanie-rocznie nie placisz, ale jak sluchalam na czym "bezplatny" polega, to jakbym wydala 2tys przy porodzie to chyba bym wolala i raz w roku dac 500zl zebym miala pewnosc ze jest zgodnosc krwi dla mojej corci, z eto jej komorki trzymaja... ehhh.. ciężka sprawa

[ggoraa]

Napisane przez elf27

WITAMINKO fajna kiecka to Ty jesteś? ładna

NIe boicie się dziewczyny tak swoich fotek umieszczać na forum publicznym?[COLOR="Silver"]

i zazdroszczę

e tam w sumie nie sa to nagie zdjecia, wiec nie mam strachu

Napisane przez ania21_21

co do świąt to my spędzimy pierwszy raz w UK jest mi bardzo smutno bo chcieliśmy żeby chociaż jedni rodzice przyjechali(mieli teściowie) ale stwierdzili że za drogo no i pierwsze święta nasza córeczka spędzi tylko z nami a chcieliśmy żeby chociaż miała namiastkę rodzinnych świąt jakie zawsze mieliśmy

GRATULUJE 38 tygodnia! No i wspolczuje tych samotnych swiat- wiem jak to jest, bo to przerabialam....okropne uczucie. A co do cen za bilety to w tym roku powariowali! To 7 lat temu jak nie bylo jeszcze polaczenia polska- szkocja, to lecielismy z przesiadka w londynie i wtedy placilismy 310 funtow. Pozniej byl bum lotow i zazwyczaj latalismy za 70-100 funtow ( za dwie osoby razem). A teraz jak chcialam leciec, to za nasza trojke wyszlo prawie 1000 funtow!!!

Napisane przez Bahamadia_25

Co do serialu, uwielbiam goo
Nawet męża wkręcił. Uśmiać się można strasznie, a Beata w jak rozmawia ze "swoją żabcią" po prostu pękam

Oj mnie tez wkrecilo- uwazam, ze jest rewelacyjny- no i narezcie obsada spoko.

[marejta]

Napisane przez Tincia

Dowiedz sie dokladnie, bo to nie zupelnie tak bezplatnie- za zestaw do pobrania normalnie placisz przy porodzie. Tyle, ze pozniej nie trzymaja krwi dla "twojego dziecka" tylko tak jak bank zwyklej krwi- komu trzeba tam idzie. Fakt, ze za utrzymanie-rocznie nie placisz, ale jak sluchalam na czym "bezplatny" polega, to jakbym wydala 2tys przy porodzie to chyba bym wolala i raz w roku dac 500zl zebym miala pewnosc ze jest zgodnosc krwi dla mojej corci, z eto jej komorki trzymaja... ehhh.. ciężka sprawa

No właśnie też tak uważam, ale jest ileś miejsc gdzie będą pobierać właśnie za darmo, tylko warunkiem jest to, że jak komuś innemu będzie odpowiadać moja krew to mu ja dadzą, to tak jak ze zwykłą krwią jeszcze nie podjęłam decyzji tylko mówię ze jakbym miała taką możliwość i jednocześnie świadomość że mogę pomóc kiedyś komuś, to dla czego nie

[nie _wiem]

Elf ja mam dokładnie tak samo z brzuchem starsznie dużo takich smiesznych długich własków mi sie pojawiło.... teraz to i tak jest lepiej mam wrażenie że sie troche wytarły

[kkkasikkk]

Co do krwi pępowinowej, każdy ma swoje zdanie ... My bierzemy
Od kilku pokoleń u mnie w rodzinie patrzę na białaczkę krwi, dziadek, wujek i nie chce żeby moje dziecko też to przechodziło. A w przypadku krwi pępowinowej, oczywiście właściwie pobranej, wyleczenie białaczki jest możliwe w 100%, więc ja ryzykować nie będę. Nie atakujcie mnie ... każdy ma swoje sumienie, mi nie dawałoby to spać jakby się okazało za kilka lat, że mogłam to zrobić a nie zrobiłam. 2000 zł na początek i potem ok. 500 zł rocznie to naprawdę niedużo w porównaniu z życiem ludźkim. Wiem po sobie ile kosztuje białaczka. Zastrzyki interferon które "przedłużają" życie aż do przestrzepu kosztują ponad 100 zł i trzeba je brać co 3-4 dni

Wiem, że są za i przeciw. My się zdecydowaliśmy i tyle i nikogo na krew pępowinową namawiać nie będę.

[misiula_88]

Napisane przez bienioka

Dziewczyny, mysle, ze troche przesadzacie. 80-100km to przeciez godzina jazdy!!!! Uwazacie, ze to dlugo? Kiektore babki z porodowki do domu maja dalej Wazne, zeby dziecko wygodnie siedzialo w dobrym foteliku i zeby kierowca nie wjezdzal do kazdej dziury na drodze.

Moze ja jestem jakas lekkomyslna, ale takie odleglosci u mnie sa na porzadku dziennym. Ja na badania dojezdzam 80km, do kliniki w ktorej bede rodzic mam prawie 40km.
Na swieta najchetniej pojechalabym do Polski. Mala mialaby wtedy 2 m-ce.
Polska jednak chyba odpada, bo ponad 800km z przerwami jechalibysmy chyba z 12h, a do tego nie wiadomo jaka bylaby pogoda.
Prawdopodobnie pojedziemy do mojej siostry, ktora mieszka "tylko" 230km od nas. Autostrada to niecale 2h jazdy.

wiesz, polskie drogi to drogi z megadziurami, a 100 km to ponad 2 godziny w przypadku jazdy do moich rodziców poza tym nie każdy ma warunki, żeby zapakować dziecko ze wszystkimi akcesoriami do auta, a potem zwalić się komuś z noworodkiem na kilka dni. O autostradach to pomarzyć sobie możemy

[ania21_21]

wynocha na nowy wątek

[Tincia]

Napisane przez kkkasikkk

Co do krwi pępowinowej, każdy ma swoje zdanie ... My bierzemy

Wiem, że są za i przeciw. My się zdecydowaliśmy i tyle i nikogo na krew pępowinową namawiać nie będę.

Tu nie ma co "atakowac" ani przekonywać. Indywidualna sprawa. Trzeba podjac decyzje- raz, i nie wracac do niej myśląc- "dobrze robie, czy zle" Robimy, tak a nie inaczej i juz.