|
Notka |
|
Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#5011 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: Kwiecień plecień, bo przeplata: jeszcze panna - już mężata - PM2012, cz. XXII
może "idzie maj..."
__________________
![]() wiedźma w kolejnym pokoleniu ![]() no i mam córkę ![]() i męża - czarodzieja
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5012 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 155
|
Dot.: Kwiecień plecień, bo przeplata: jeszcze panna - już mężata - PM2012, cz. XXII
Dzień doberek
![]() Załatwiliśmy w sobotę księdza, udało nam się za jednym zamachem spisać protokół i dać na zapowiedzi(chociaż podobno powinno się to odbyć na dwóch spotkaniach), które już w niedziele wisiały w gablocie. Dostaliśmy jeszcze karteczki na poradnie i na spowiedź i kazał nam przyjść dopiero w tygodniu przed ślubem na jakąś próbę i żeby świadkowie złożyli podpisy. Jestem happy bo myślałam że będę co tydzień odwiedzała plebana ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5013 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
|
Dot.: Kwiecień plecień, bo przeplata: jeszcze panna - już mężata - PM2012, cz. XXII
Cytat:
![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php...8#post33711498 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#5014 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kwiecień plecień, bo przeplata: jeszcze panna - już mężata - PM2012, cz. XXII
czołgiem, niestety nie nadrobie czwartek piatek bylam w delegacji, sobota makijaze i ogarnanie kuwety (mieszkania znaczy sie) a wczoraj bylam tak sciorchana ze lezalam caly dzien w lozku
Malwuś piekna relacja, czy wstawiałas gdzies zdjecia ??
__________________
Panna Żelazny Zad ![]() wizażuję sobie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=343695 ZAPRASZAM https://wizaz.pl/Mikroreklama jestem zbyt za✂✂✂ista żeby ociekac za✂✂✂istością, to za✂✂✂istość ocieka mną ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5015 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Kwiecień plecień, bo przeplata: jeszcze panna - już mężata - PM2012, cz. XXII
![]() Nie było mnie tu 3 dni i chyba nie dam rady nadrobić, chociaż zaczęłam sobie czytać co tam naskrobałyście ![]() Malwus - ![]() ![]()
__________________
Żona!
![]() "Kobieta wierzy, że 2 i 2 zmieni się w 5, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę" ![]() - George Elliot |
![]() ![]() |
![]() |
#5016 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 481
|
Dot.: Kwiecień plecień, bo przeplata: jeszcze panna - już mężata - PM2012, cz. XXII
Cześć dziewczyny
![]() Od piątku wieczór nie mam internetu, dalej go nie mam, jest rano 25 kwietnia, moje urodziny, Pan mąż (tak mi się spodobało to powiedzenie) miał ur 2 dni temu. Napiszę teraz do notatnika, a jak będę miała okazję skorzystania z netu, to Wam wkleję :P Pan mąż poszedł po prysznic, więc szybciutko Wam napiszę ile zdążę, potem musimy iść, jutro wyjeźdżamy, a raczej wyfruwamy. Zacznijmy od początku ![]() Zacznijmy od piątku poszłam na mieszaknie, umyć te nieszczęsne okna, wnieść sofę. Byliśmy w kościele na spowiedzi przedślubnej. W piątek zawieźliśmy wszystko na salę, strasznie lało, byłam przemoczona do suchej nitki. Dmuchaliśmy balony, do girlandy przed dom. Do 23:00 jeszczsze tańczyliśmy pierwszy taniec, w końcu się wkurzyłam na TŻ, że robi źle, a on na mnie i go wygoniłam. Poszłam spać, zasnęłam jak kamień. Na 7:00 małam zamówionego fryzjjera. Nie wiem jak to zrobiłam, ale zaspałam. Tata obudził mnie kwadrans przed, na szybko nura po d prysznic, nawet wysuszyć wołsów nie zdążyłam, tata poleciał do garażu po autko i mnie zawióżł. 1,5 godziny u fryzjera, a na 8:30 miałam wizażystkę u siebie w domu. Jak wcześniej podobała mi się fryzura, tak teraz to nie bardzo ![]() (makijaż trzymał się super). Na 10:30 umiówiłam się z świadkową, że przyjedzie razem z teściową i dzidkiem. Przyjechali o 10:00. Siedziałam z nimi, a moi latali i się ubierali. Świadkowa mówiła, że byli u jej brata, a mojego TŻ i w samej koszuli go zastali, byli pół godziny przed czasem... W kwiaciarni też byli pół godzziny szybciej i u mnie również. Mama z świadkową zapinału mi guziczki w sukni, gdy zadzwonił fotograf do drzwi, też przed czasem był. Boja babcia przyjechała, ciocia TŻ. Całe wesołe grono. Zapomniałam o wykupicach, skleroza. Najpierw była wódka, to mame chcieli dać, potem dwie wódki to teściową dali, biżuterię rodową to dali babcie, a mnie chcieli za wielbłdy, ale że nie było, to na inwentarz (3 krowy, takie zabawkowe śmieszne). Dostaliśmy błogosławieństwo. Polały się łzy, babcia płakała jak bóbr. Podjechaliśmy pod kościół, dosłownie 20 m pred kościłem jakieś pijaczki zrobiły bramę i dali nam po grosiku, a jeden taki bukiecik z frezji. Ustaliliśmuy , że ksiądż po nas wychodzi, staliśmy przed kościołe, trochę mi zimno było to weszkiśmy do przedsionka, kto wchodził do kościoła to się peszył, że niby spóźnieni. Wybrałam Pieśń nad Pieśniami, mój kuzyn ministrant czytał i słóżył, miał być jeszcze jeden ministrant, ale nie przyszedł. Świadkowie czytali modlitwę wiernych (tą co Wam kiedyś wkleiłam i pytałam czy może być). Była przysięga i TŻ cały czas mnie trzyma, a ksiądź do niego, "już jest Twoja, nikt Ci jej nie zabierze, możesz ją puścić". Fajnego mieliśmy księdza, posypał kawałami. Bardzo mi się podobała Msza, czuliśmy, że to nasza chwila ![]() Pred kościołem były życznia i zdjęcie. Fotograf artysta poleciał po drabinę i zrobił od góry zdjęcie. Podjechaliśmy na salę. Jedzenie pyszne, zespół fajny. Trochę mało zabaw. Dzieciaczki z nami potańczyły. Mamy zdjęcie z dzieciaczkami. Długo wytrzymali, do 22:00, a mają po 3 i 4 latka, na dowidzenia dali nam buziaczki. 8-latki były aż do oczepin. Pojechcaliśmy na nasze mieszkanko. Poczytaliśmy kartki, najbardziej podobało mi się od świadkowej, co napała, własnymi słowami. Był i totolotek i nic nie wygraliśmy, awet trójki nie było. Rano pojechaliśmy do rodziców na obiadek. Natępny dzień ur TŻ, dostał piżamkę ode mnie. W ten dzień TŻ poszedł na rozmowę o pracę, a że nie mieliśmy koszuli, to wyprałam ślubną i poszedł w białej ze spinkami. Zamówiliśmy sobie podróż poślubną ![]() Jutro lecimy. Afryka dzika dawno odkryta ![]() Od dwóch dni mówiłam TŻ-oi, że muszę kupić suszarkę do włosów. TŻ na ur kupił mi i co... zepsuła się ![]() Pójdziemy ją wyniemić. Muszę poszykać w sklepach kremów z filtrem, już kiedyś szukałam, a w kwietniu (na ur TŻ szukałam w ubiegłuch latach, bo zawsze na ur jest spalony) nie było nigdy... W domu mam tylko szósteczkę, a spali sięw Tunezji, dzisaj jest tam 28 stopni, a w nocy duchę mniej. W nocy tam jest tak jak u nas w dzień. Chyba TŻ się już umył... Wody już nie słychać. Mam nadzieję, że dorwę komputer z netem, a jak nie, to wyślę Wam dopiero w maju. Wtedy to hurtem napiszę o wyjeździe. To będzie pierwszy lot Pana męża. Idę poszukać moich okularków przeciwsłonecznych. papa |
![]() ![]() |
![]() |
#5017 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 19 135
|
Dot.: Kwiecień plecień, bo przeplata: jeszcze panna - już mężata - PM2012, cz. XXII
proszę o nie pisanie w tym wątku już dawno jest kolejna część ! ! !
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=610431
__________________
14.07.2012 ![]() II kreseczki 23.11.2013 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5018 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 481
|
Dot.: Kwiecień plecień, bo przeplata: jeszcze panna - już mężata - PM2012, cz. XXII
zły wątek
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:40.