Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

[lena_mi]

Napisane przez gkatarzynka

To ja się dzielę radosną wiadomością... Koleżanka urodziła o 15... Małgosia waży 3100 i ma 52cm... A swoją drogą się dziewczyna chyba trochę męczyła... nie wiem nic więcej... i zmykam na spacer, bo Młoda marudzi a na spacerach jest spokój

Gratulacje dla koleżanki!

Gosiu dzięki

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez aalegna

no mi się właśnie podobał bokeh w obiektywie manualnym chyba mir się nazywał ale po rosyjsku inaczej się to pisze
taki efekt można nim uzyskać, ale wiadomo że np na 10 zdjęć na jednym udało się złapać ostrość

aalegna bokeh super!

[natkulec]

hej! od rana 4 strony do nadrobienia chyba nie dam rady.
Byliśmy dzis na zakupach i kupiłam płyn do kapieli i oliwkę hippa bo ziajki nie mogłam nigdzie dostać, zobaczę jak po tym Madzia bedzie, bo zauważyłam że mimo kapieli w oilanie miała suchą skórę na nóżkach, to może też po rajtuzkach, bo zauważyłam to w te dni kiedy je nosiła, ale po oliwce powinno być lepiej
Położyłam ją dzis do łóżeczka, ciekawe czy pośpi dłużej nie czując mleczka tuz obok
Co do śpiworków to ja mam jeden na 6-12m ale jeszcze nie używałam bo jest taki grubszy, raczej na zimę, może jutro kupię cieńszy jak znajdę Madzia też lubi sie odkopywać bo też wędruje po łóżku czy łóżeczku, kiedys się obudziła z płaczem bo się w rogu łóżeczka zaklinowała głową, bo ona się przesuwa do przodu na śpiąco jak jest na brzuchu

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez koniakonia

Nawet jest kawał taki
Dlaczego Poznaniak nalewa kawę po brzegi filiżanki?
-Żeby nie starczyło miejsca na cukier

a wiesz hak powstał drut miedziany?
Krakus z Poznaniakiem pokłócili sie o groszówkę

[nowaken]

Hej,

u nas nocka spokojna Ania budziła się po 5 i udało mi się ją przetrzymać z jedzeniem do 6 potem sobie pośpiewała pokrzyczała i teraz śpi z powrotem co się wiąże z tym że przez resztę dnia.

A ja wczoraj padłam pod wieczór dostałam temperatury aż mój mąż odwołał wykłady na prawko bo wiedział że nie dam rady ogarnąć dzieciaków ale mogłam się przynajmniej wyspać a pogoda znowu do duszy