Rozłąka z ukochanym część III :D - Strona 168 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-03-29, 12:34   #5011
Manja25
Rozeznanie
 
Avatar Manja25
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Hej
Dawno temu tu nie pisałam, chyba ostatni raz w styczniu ale nie był to najlepszy czas dla mnie...
Mój związek z R. został zakończony definitywnie kilka dni temu ale tak na prawdę to była już tylko kwestia czasu, ale ani ja ani on nie mieliśmy na to odwagi. Ja podjęłam tą decyzję i jest mi cholernie przykro.
R. nie wrócił ze Stanów. Nie wrócił ani pod koniec stycznia ani w połowie marca tak jak kolejny raz mi obiecywał. NIe wytrzymałam już tego.
Od miesiąca przestał się do mnie odzywać, tłumacząc się pracą...aż w końcu przyciśnięty do muru powiedział, że jest pogubiony i nie wie co ma robić i że tak na prawdę nie wie kiedy wróci do Polski.
Dziewczyny! czuję się tak strasznie oszukana! Od sierpnia czekałam na niego, 8 miesięcy! Cały czas zapewniał mnie, że wróci, że chce być ze mną. Snuł plany a ja cierpliwie czekałam. Fakt faktem starał się, rozmawialiśmy codziennie ale w lutym wszystko się zmieniło ponieważ on zaczął unikać mnie i po prostu przestał się odzywać.
Czuję, że zmarnowałam tyle czasu wierząc w te jego puste obietnice i z drugiej strony jest mi tak strasznie źle, że zostałam tak potraktowana!
Wiem, jedno, że już nigdy ale to nigdy nie wejdę w związek na odległość
__________________
Dajcie czasowi czas...
Manja25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-29, 12:56   #5012
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

mnie tu juz nie ma, ale pamiętam twoją sytuację, widzę ,że koniec był podobny do mojego, tylko, że u mnie to nie ja zerwałam...
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-29, 15:43   #5013
Manja25
Rozeznanie
 
Avatar Manja25
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Cytat:
Napisane przez kawa_o Pokaż wiadomość
mnie tu juz nie ma, ale pamiętam twoją sytuację, widzę ,że koniec był podobny do mojego, tylko, że u mnie to nie ja zerwałam...
Ja Ciebie też pamiętam. Jak się trzymasz od tamtego czasu? Masz jakiś kontakt z nim? Ja nie mam żadnego i nie chcę mieć.
__________________
Dajcie czasowi czas...
Manja25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-29, 15:55   #5014
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Cytat:
Napisane przez Manja25 Pokaż wiadomość
Ja Ciebie też pamiętam. Jak się trzymasz od tamtego czasu? Masz jakiś kontakt z nim? Ja nie mam żadnego i nie chcę mieć.
kiepsko,a to juz ponad 3 mies minęły...kontaktowaliśmy się od tamtego czasu, z jego inicjatywy, bo twierdził, że chce być w kontakcie, ale to juz nie to samo, ja mam nadal żal i nie umiem się nagle odkochać. Najgorsze jest to,że przy zerwaniu mówił podobnie jak twój, że nie wie kiedy przyjedzie,że nieprędko,a od tamtego czasu juz 2 razy był w kraju. szkoda,że to się tak potoczyło.
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-29, 16:13   #5015
Manja25
Rozeznanie
 
Avatar Manja25
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Cytat:
Napisane przez kawa_o Pokaż wiadomość
kiepsko,a to juz ponad 3 mies minęły...kontaktowaliśmy się od tamtego czasu, z jego inicjatywy, bo twierdził, że chce być w kontakcie, ale to juz nie to samo, ja mam nadal żal i nie umiem się nagle odkochać. Najgorsze jest to,że przy zerwaniu mówił podobnie jak twój, że nie wie kiedy przyjedzie,że nieprędko,a od tamtego czasu juz 2 razy był w kraju. szkoda,że to się tak potoczyło.
Przykro mi, mam nadzieję, że z czasem będzie tylko lepiej
Na moim R. zerwanie nie zrobiło wrażenia. Powiedział tylko, że jest mu przykro i tyle.
Staram się znaleźć pozytywne strony tej sytuacji, tłumacząc sobie, że ja byłam fair wobec niego aczkolwiek nie chcę szukać winnych.
Ale nie ukrywam, że jest ciężko.. zwłaszcza, że tyle zaangażowania włożyłam w ten związek, w to czekanie i wszystko na nic. Również mam spory żal ale to nie jest przecież koniec świata. Mam nadzieje, że czeka na nas coś o wiele lepszego
__________________
Dajcie czasowi czas...
Manja25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-29, 16:18   #5016
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Cytat:
Napisane przez Manja25 Pokaż wiadomość
Przykro mi, mam nadzieję, że z czasem będzie tylko lepiej
Na moim R. zerwanie nie zrobiło wrażenia. Powiedział tylko, że jest mu przykro i tyle.
Staram się znaleźć pozytywne strony tej sytuacji, tłumacząc sobie, że ja byłam fair wobec niego aczkolwiek nie chcę szukać winnych.
Ale nie ukrywam, że jest ciężko.. zwłaszcza, że tyle zaangażowania włożyłam w ten związek, w to czekanie i wszystko na nic. Również mam spory żal ale to nie jest przecież koniec świata. Mam nadzieje, że czeka na nas coś o wiele lepszego
no ja też bym chciała zeby było lepiej, czas pokaże
ja jak dotąd to doszukuję się w sobie winy ciągle.
no właśnie i to jest najgorsze, że tyle czekania, poświęcenia,a oni nawet tego nie docenili...bo myśleli tylko o własnym tyłku. dobrze, że nie czekałaś dłużej, bo ile można, skoro oni i tak mają to gdzieś...
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-03, 18:44   #5017
c4a3d6f8c9e736e6a222ae419d5e7da46cef81b9_611456a460e8f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 514
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Hej dziewczyny

Dawno się nie odzywałam tutaj ale tak zeszło...

Z TŻ układa sie dobrze , alee jego matka to mnie denerwuje. Bardzo. Od stycznia nie odwiedzam TŻ, z wyjątkiem jednego dnia bo zapraszała mnie na urodziny, i myślałam że się zmieniła a tu figa. Jak wróciłam do domu zaczeła mu gadać że lece na jego samochód, że buty ktore kupiłam w sh sa nowe bo to nie możliwe ze takie buty sa z ciucha itp

I jeszcze jestem w trakcie poszukiwania pracy wysłałam cv, ale nie tracę nadziei
c4a3d6f8c9e736e6a222ae419d5e7da46cef81b9_611456a460e8f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-03, 18:51   #5018
TheDarxie
Raczkowanie
 
Avatar TheDarxie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 134
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Witaj doskonale Cie rozumiem. U mnie jest tak jezeli chodzi o moja w stosunku do Tz. A u TZ ojciec znow czepia sie mnie. Co do pracy to trzymam kciuki zebys cos szybko znalazla ja zaczynam staz w niedlugim czasie. Tylko czekam na telefon z urzedu kiedy mam sie stawic na badania

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać, każdy robi błędy - ważne jak będziesz wstawać.

02.11.2009


Waga:
Jest: 85kg
Będzie:
80 ----> 75 ----> 70 ----> 65 ----> 60
TheDarxie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 09:17   #5019
Manja25
Rozeznanie
 
Avatar Manja25
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

żeby było zabawniej mój eks również przyleciał do Polski (kilka dni temu), dowiedziałam się z fb. Mimo wszystko, dotknęło mnie to...8 miesięcy czekania, złudzeń i jest w Pl..ja tak strasznie czekałam na tę chwile, ciągle się zastanawiam gdzie był błąd.
__________________
Dajcie czasowi czas...
Manja25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-09, 15:27   #5020
TheDarxie
Raczkowanie
 
Avatar TheDarxie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 134
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Coś tu ucichło

Twój byly przyjechał? Widziałaś się z nim?
__________________
Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać, każdy robi błędy - ważne jak będziesz wstawać.

02.11.2009


Waga:
Jest: 85kg
Będzie:
80 ----> 75 ----> 70 ----> 65 ----> 60
TheDarxie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-09, 15:46   #5021
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Cytat:
Napisane przez Manja25 Pokaż wiadomość
żeby było zabawniej mój eks również przyleciał do Polski (kilka dni temu), dowiedziałam się z fb. Mimo wszystko, dotknęło mnie to...8 miesięcy czekania, złudzeń i jest w Pl..ja tak strasznie czekałam na tę chwile, ciągle się zastanawiam gdzie był błąd.
ehh,chyba trafiłyśmy na podobny gatunek ;/ ale mi eks jeszcze bezczelnie sam napisał,ze jedzie do Pl kilka dni po tym jak zerwał,i oczywiście nie zasłużyłam nawet na chwilę rozmowy w 4 oczy
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-09, 17:32   #5022
MaloMi93
Raczkowanie
 
Avatar MaloMi93
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 65
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Długo mnie tu nie było ale działo się dziewczyny sporo.
Po trudnym (najgorszym) okresie w moim związku, gdzie o mały włos nie doszło do zerwania (powód: chwilowe wypalenie, brak wizji nas na odległość i poczucie winy TŻ) wyszło słońce i świeci od ponad miesiąca jak szalone. Przedyskutowaliśmy wszystko wstecz, zrobiliśmy sobie postanowienia co chcemy zmienić i wprowadzamy to w życie. Teraz z perspektywy czasu śmiejemy się że burza była nam potrzebna do oczyszczenia. Najbardziej zadziwia mnie przemiana jaka zaszła w TŻcie, stara się jak nigdy, troszczy się, interesuje, po prostu facet jakiego zawsze chciałam mieć i do tego taki zakochany i wpatrzony we mnie
Niedługo po świętach wybieram się do niego (tym razem lepiej to zaplanowaliśmy i mam nadzieję że nic nam nie przeszkodzi)

Manja25, kawa_o musiałyście trafić na wyjątkowych palantów. Nie martwcie się babki, jesteście świetne i jeszcze sporo dobrego przed Wami!
MaloMi93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-13, 15:02   #5023
kasia556
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 86
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

no to miesiąc rozłąki za nami .... jeszcze pięć ....
kasia556 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-13, 17:03   #5024
TheDarxie
Raczkowanie
 
Avatar TheDarxie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 134
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

U nas tez juz miesiac minal

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać, każdy robi błędy - ważne jak będziesz wstawać.

02.11.2009


Waga:
Jest: 85kg
Będzie:
80 ----> 75 ----> 70 ----> 65 ----> 60
TheDarxie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-16, 15:58   #5025
kasia556
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 86
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Cytat:
Napisane przez TheDarxie Pokaż wiadomość
U nas tez juz miesiac minal
.
Damy radę. Ile u Ciebie jeszcze zostało?
kasia556 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-17, 10:16   #5026
TheDarxie
Raczkowanie
 
Avatar TheDarxie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 134
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

6 albo rok. Zalezy od moich studiow albo jego szkoly. Rodzice na pewno nie beda chcieli zebym wrocila do jego miasta ale mnie to w tej chwili najmniej obchodzi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać, każdy robi błędy - ważne jak będziesz wstawać.

02.11.2009


Waga:
Jest: 85kg
Będzie:
80 ----> 75 ----> 70 ----> 65 ----> 60
TheDarxie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-17, 19:04   #5027
kasia556
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 86
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Cytat:
Napisane przez TheDarxie Pokaż wiadomość
6 albo rok. Zalezy od moich studiow albo jego szkoly. Rodzice na pewno nie beda chcieli zebym wrocila do jego miasta ale mnie to w tej chwili najmniej obchodzi

Ale to jak wygląda wasza sytuacja? Mieszkacie bardzo daleko od siebie i nie może się widywać? Czy widujecie się ale rzadko?
A potem planujecie razem zamieszkać?
kasia556 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-20, 18:32   #5028
c4a3d6f8c9e736e6a222ae419d5e7da46cef81b9_611456a460e8f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 514
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Co tu tak cicho??

Zyczę Wam wesołych Świąt Wielkanocanych, zdrowia, aby było mniej rozłąk
a jeśli są to żeby nie były tak bolesne!
Wesołego Alleluja !
c4a3d6f8c9e736e6a222ae419d5e7da46cef81b9_611456a460e8f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-20, 18:54   #5029
ojejciu_jejciu
Raczkowanie
 
Avatar ojejciu_jejciu
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 125
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Hejo

Jak święta? Ja się przejadłam !

Dawno tu nie pisałam, ale, że mam świąteczny kryzys to się wyżalę :P

Słuchajcie, jestem ze swoim facetem już ponad 1,5 roku, żyjemy w związku na odległość, ale mamy w planach w przyszłym roku zamieszkać ze sobą. Traktuję go mega serio, ale im bardziej poważnie go traktuje, tym większe mam wątpliwości, czy ja naprawę dla niego jestem tą jedyną.

No choćby taka sytuacja z teraz, mamy ze sobą kontakt na co dzień, piszemy do siebie, dzwonimy itd. On jest ateistą i święta traktuje jak wolne, więc zaplanował, że będzie w weekend w miejscowości obok ze znajomymi.. Zepsuł mi się mikrofon w telefonie i już nie mogę dzwonić. On nie ma dostępu do internetu, nie wyjaśnił mi jak to dokładnie będzie wyglądać, kiedy pojedzie i na jak długo. Chciałam pogadać, ale powiedział, że już wychodzi i nie wie kiedy wróci, potem się okazało, że na noc też nie wróci, więc w sobotę nawet się nie łudziłam, ale dzisiaj kurcze też nie wrócił. Nie chce go ograniczać, mówić mu co mu wolno, a co mu nie wolno. i kiedy ma wrócić, ale chciałabym coś wiedzieć. Wyśle mi od czasu do czasu sms i to jest wg niego już ok. Tzn systematycznie zdaje mi relacje, bo on sam nie wiedział dokładnie jakie są jego plany. Tylko ja mam takie poczucie, że jakbym była dla niego taka mega ważna, to by szukał sam jak najwięcej kontaktu ze mną, a nie zadowalał się jakimś smsem. Masakra, mam takie myśli, że on mnie wcale nie kocha, proszę, powiedzcie mi co o tym sądzicie? Czy ja przesadzam i nadimpretuję to wsyzstko ?

A może ja się uzależniłam od kontaktu z nim, od telefonów do niego, maili i wiadomości i teraz jak nagle mi to zabrali i to bez zapowiedzi i dostaję raptem parę smsó to wariuje i sobie coś wmawiam,

co Wy na to?
ojejciu_jejciu jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-21, 07:57   #5030
TheDarxie
Raczkowanie
 
Avatar TheDarxie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 134
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Cytat:
Napisane przez kasia556 Pokaż wiadomość
Ale to jak wygląda wasza sytuacja? Mieszkacie bardzo daleko od siebie i nie może się widywać? Czy widujecie się ale rzadko?
A potem planujecie razem zamieszkać?
Wiesz, niby 100 km to nie koniec swiata, widywać się jak na razie nie możemy, bo nie ma za co dojechać, zresztą oboje pracujemy, nie możemy znaleźć wspólnego dnia, a urlopy nie wchodzą w grę bo ja staż, a on na umowie śmieciowej i boi się, że straci. Po drugie moi rodzice, a szczególnie matka są przeciwni temu związkowi no i bardzo utrudniają nam kontakty. Było tak od zawsze, jest i prawdopodobnie będzie dopóki wyprowadzimy się na własne. Jak byłam w jego miejscowości na studiach, to spotkaliśmy się bardzo bardzo często. Praktycznie mieszkał u mnie. Odkąd pamiętam coś zawsze stało na drodze zeby się spotkać, ale raz na jakiś czas się udawało znaleźć dzień, żeby spotkać się chociaż na te kilka godzin. Planujemy razem zamieszkać, tylko wlaśnie kwestia tego gdzie, ja na pół roku mam teraz pracę, on swoją do konca roku plus jego szkoła, więc nad tym teraz myślimy jak to wszystko pogodzić i gdzie zamieszkać.

No i również wszystkim życzę Wesołych Świąt!
__________________
Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać, każdy robi błędy - ważne jak będziesz wstawać.

02.11.2009


Waga:
Jest: 85kg
Będzie:
80 ----> 75 ----> 70 ----> 65 ----> 60
TheDarxie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-21, 09:52   #5031
Madzialena7
zniemczona peema
 
Avatar Madzialena7
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Dresden
Wiadomości: 3 043
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Cytat:
Napisane przez TheDarxie Pokaż wiadomość
Wiesz, niby 100 km to nie koniec swiata, widywać się jak na razie nie możemy, bo nie ma za co dojechać, zresztą oboje pracujemy, nie możemy znaleźć wspólnego dnia, a urlopy nie wchodzą w grę bo ja staż, a on na umowie śmieciowej i boi się, że straci. Po drugie moi rodzice, a szczególnie matka są przeciwni temu związkowi no i bardzo utrudniają nam kontakty. Było tak od zawsze, jest i prawdopodobnie będzie dopóki wyprowadzimy się na własne. Jak byłam w jego miejscowości na studiach, to spotkaliśmy się bardzo bardzo często. Praktycznie mieszkał u mnie. Odkąd pamiętam coś zawsze stało na drodze zeby się spotkać, ale raz na jakiś czas się udawało znaleźć dzień, żeby spotkać się chociaż na te kilka godzin. Planujemy razem zamieszkać, tylko wlaśnie kwestia tego gdzie, ja na pół roku mam teraz pracę, on swoją do konca roku plus jego szkoła, więc nad tym teraz myślimy jak to wszystko pogodzić i gdzie zamieszkać.

No i również wszystkim życzę Wesołych Świąt!
Jak macie być razem, to będziecie, nie ważne czy sie to rodzicom podoba czy nie.
Moi z początku też nie akceptowali mojego związku, tata nawet chciał podawać TŻ na policje, bo byłam wtedy nieletnia, mama pozwalała na spotkania co 2 tygodnie, z bzdurnych powodów: że się sobą znudzimy, że zawalę szkołę. A minęły prawie 4 lata naszej znajomości i dalej jesteśmy w sobie zakochani jak na samym początku, albo i bardziej bo teraz to jest po prostu pewna, dojrzała miłość. Znamy się i wiemy czego możemy się po sobie spodziewać, jak postępować w sytuacjach kłótni itd. I raczej już będziemy ze sobą, ja wiem że to ten jedyny, on także chce tylko mnie do końca.
Szkoły nie zawaliłam a znacznie poprawiłam oceny , co za paradoks. Po prostu wiem jak rozplanować, żeby i uczyć się i znaleźć czas dla TŻ.
A moi rodzice? Całkowicie się zmienili gdy go poznali, wręcz od kilku miesięcy stale mówią mi o ślubie i że trzeba już rezerwować termin w lokalu bo długie kolejki są. Bardzo go lubią, zresztą jak wszyscy, no cóż, trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno .

Teraz jest sytuacja, kiedy kończę szkołę i trzeba wybierać- albo ja jadę do niego, albo on wraca tutaj. Ja bym chciała spróbować tam, zarobić na jakieś wesele, choć on twierdzi, że już ma na tyle. No ale na jakieś mieszkanie, cokolwiek. Próbować póki jest szansa, tyle, że wtedy muszę zrezygnować ze studiów.. Trudne decyzje. Nie wiem czy poradzę sobie tam, przecież nie licząc praktyk jeszcze nigdzie nie pracowałam, a tu bym miała zacząć w obcym państwie?. Poza tym też jest kwestia zamieszkania, TŻ nie widzi problemu, mówi że zamieszkamy razem i już cieszy się na to, jednak moi rodzice tak jak i jego nie będą szczęśliwi z tego powodu, że zamieszkamy razem bez ślubu. Ja też jakoś nie do końca to akceptuje, bo inaczej jestem wychowana. No ale na ślub czuję się za młoda, nie to że nie chcę poślubić TŻ-ta, po prostu myślę, że jak mamy być dla siebie to nic tego nie zmieni, na ślub przyjdzie czas.

A teraz mamy przerwę w rozłące, bo święta. Ale w środe już znów mój Misiek mnie opuści .
__________________

"..i że Cię nie opuszczę aż do śmierci.."-> 27.08.2016
,,Bo magia jest wtedy gdy splatamy dłonie,
a nasze spojrzenia mówią więcej niż słowa"
Madzialena7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-21, 12:53   #5032
TheDarxie
Raczkowanie
 
Avatar TheDarxie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 134
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Ja sie wyrwałam na studia cudem, matka chciała, żebym od razu po liceum pracowała, dlatego trochę tego czasu wyrwaliśmy sobie, na nasze szczęście, bo przez to się układa między nami jak w bajce. Nasz związek od początku był związkiem na odlaległość, odkąd 6 lat temu się poznaliśmy na chacie, a od 5 lat jesteśmy razem, to zawsze ta odległość była i jak na razie jest. O dziwo, przez cały związek pokłóciliśmy się tak poważnie tylko raz, bo tak to nie za bardzo mieliśmy powody, raczej małe foszki wychodziły ze zmęczenia/gorszego humoru niż jakichś poważnych kłótni.
Co do studiów, to zawaliłam je tylko z własnego niedokształcenia, niż przez niego, bo bardzo odpowiedzialnie do tego podszedł, i myślę że ja też, bo kiedy mialam się uczyć, to się uczyłam, kiedy miałam sesję, nie przeszkadzał mi. Bardzo denerwowało, że zwalali to na niego, a to nie jego wina, że nie potrafiłam się raz a porządnie gramatyki angielskiej nauczyć. No ale nic, oboje wiedzieliśmy że trzeba wziąć się za pracę, i odkładać na wspólne konto, żeby mieć to mieszkanie jak najszybciej. Po skończonym stażu i odłożeniu małej sumki chcę wyjechać tam, no chyba, że praca mi się trochę przedłuży. Ewentualnie myśleliśmy od wyjazdem razem za granicę jak wszystko będzie dobrze, jeszcze nie wiemy dokąd. I ja i on jesteśmy z dość "toksycznego" środowiska i na niczyją pomoc nie możemy liczyć, dlatego nauczyliśmy się polegać tylko na sobie. Rodzice o tym wiedzą, że nas nie rozdzielą, co z tego, że ściągnęli mnie tutaj, żebym nie miała z nim kontaktu jak ze sobą piszemy/dzwonimy do siebie codziennie, jak on jest na nocce to umiemy całą noc przegadać i jest spoko, tylko trochę brakuje go do przytulenia się w nocy, buziaka na dzień dobry i dobranoc i do takiego normalnego życia
Te pół roku, które razem spędziliśmy było takie normalne, jak w starym dobrym małżeństwie. O ślubie też myślimy, na razie kameralnym, cywlinym, możlwe że już za rok powiemy sobie "tak"
__________________
Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać, każdy robi błędy - ważne jak będziesz wstawać.

02.11.2009


Waga:
Jest: 85kg
Będzie:
80 ----> 75 ----> 70 ----> 65 ----> 60

Edytowane przez TheDarxie
Czas edycji: 2014-04-21 o 12:54
TheDarxie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-21, 14:15   #5033
Disnejova
Wtajemniczenie
 
Avatar Disnejova
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 176
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Mojej mamie nie podoba się ani babci z która mieszkam że mam faceta na odległość ze jestem za młoda by na niego czekać i wciąga mnie w miesiące jak zwane czesto dolowałam sie taką gatką nic miłego ale walczę o tę miłość tylko dwa lata będziemy mieli sie na odległość. Trzeba pokazać że wszyscy się mylili a wy macie swoich TŻ na święta?
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.
„Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja.
Disnejova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 11:20   #5034
pantofelek3
Raczkowanie
 
Avatar pantofelek3
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 157
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Cześć wszystkim! To znowu ja od piątku znów bede rozłąkową ale narazie cieszę się tym co jest zamiast narzekać na to co nieuniknione. W sumie wiedziałam że znów wyjedzie bo mowil ze jeśli będzie zbyt ciężko w pl to będzie musiał jechac. Od stycznia jest w kraju, teraz po takim czasie bede musiała znowu zacząć sie przyzwyczajać do życia samemu i bycia zamkniętą w domu.. a jak tam u was? Wszystko dobrze? Będę zaglądać tu częściej, nawet chyba częściej niż bym chciała. Pozdrawiam ciepło

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
pantofelek3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-23, 09:41   #5035
ojejciu_jejciu
Raczkowanie
 
Avatar ojejciu_jejciu
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 125
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Cytat:
Napisane przez pantofelek3 Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim! To znowu ja od piątku znów bede rozłąkową ale narazie cieszę się tym co jest zamiast narzekać na to co nieuniknione. W sumie wiedziałam że znów wyjedzie bo mowil ze jeśli będzie zbyt ciężko w pl to będzie musiał jechac. Od stycznia jest w kraju, teraz po takim czasie bede musiała znowu zacząć sie przyzwyczajać do życia samemu i bycia zamkniętą w domu.. a jak tam u was? Wszystko dobrze? Będę zaglądać tu częściej, nawet chyba częściej niż bym chciała. Pozdrawiam ciepło

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Zamyka Cie w domu jak wyjeżdza ?
ojejciu_jejciu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-23, 18:25   #5036
Madzialena7
zniemczona peema
 
Avatar Madzialena7
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Dresden
Wiadomości: 3 043
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

My na razie cieszymy się swoją obecnością. Miał dziś jechać, ale jedzie po weekendzie, więc jeszcze pare dni razem .
No ja się rozstaję z TŻ na krótki okres można powiedzieć, bo przyjeżdża co 2, 3, 4, 5 tygodni. Ale męczy mnie ta sytuacja, bo rozstajemy się tak od września. Już chyba wolałabym żeby pojechał raz, a wrócił na stałe niż tak ciągłe rozstania. A ja pożegnania strasznie znoszę, bo jestem wrażliwą osobą. Ale mam nadzieję, że w przeciągu 2-3 miesięcy wszystko się skończy i albo ja pojadę tam do niego, albo on wróci do Polski.
__________________

"..i że Cię nie opuszczę aż do śmierci.."-> 27.08.2016
,,Bo magia jest wtedy gdy splatamy dłonie,
a nasze spojrzenia mówią więcej niż słowa"
Madzialena7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-24, 06:53   #5037
pantofelek3
Raczkowanie
 
Avatar pantofelek3
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 157
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Zamyka nie zamyka, ale bez niego spotykać sie ze znajomymi nie mogę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
pantofelek3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-24, 07:31   #5038
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Cytat:
Napisane przez pantofelek3 Pokaż wiadomość
Zamyka nie zamyka, ale bez niego spotykać sie ze znajomymi nie mogę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dlaczego?
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-24, 07:34   #5039
pantofelek3
Raczkowanie
 
Avatar pantofelek3
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 157
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Dlaczego?
Brak zaufania w stosunku do mnie, jak mniemam. Alee mam nadzieję że to sie kiedyś zmieni. A jeśli nie to trudno.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
pantofelek3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-24, 09:34   #5040
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Rozłąka z ukochanym część III :D

Cytat:
Napisane przez pantofelek3 Pokaż wiadomość
Brak zaufania w stosunku do mnie, jak mniemam. Alee mam nadzieję że to sie kiedyś zmieni. A jeśli nie to trudno.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dziwie sie, ze sie na to godzisz jesli nie ma podstaw. Ale kazdy zwiazek jest inny
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-03 23:00:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.