Mamo, Tato kończcie spanie, bo przeżywam ząbkowanie! Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013 cz.4

[lonely_lady]

Napisane przez axella

Nie ma linku do nowej czesci?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Najpierw musisz nadrobić tą hehehhehe

Jak ktoś założy nowy wątek to link będzie. Ja się nie podejmuję takich wyzwań.

Ejjjj... jak to jest, z reguły nie mam w co rąk włożyć. I mam tyyyyyle roboty... a teraz dziecko mi zasnęło o 12.30 a ja myślę co miałam zrobić i nie wiem co

[MoTyleKsw]

Napisane przez lonely_lady

Motylek- z chęcią bym Cię zaprosiła, ale nie wiem jak to się robi. Nie wiem też czy to nie musi być założycielka. Zapytaj Banki

hahaha może lepiej dla mnie i dla Matyldy, że mnie tam nie ma

[humpback]

lonely załóż wątek, bo ja nie wiem czy umiem

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

no dobra spróbuję założyć skoro lonely się nie podejmuje

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

nowy wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post43557201

[ada32]

Napisane przez Budyniek

ale to strasznie brzmi! Musiało Ci być ciężko stracić małża



nie wiem czy wyciągają rehabilituję się sama, bo nie mam czasu od kilku miesiecy iść do lekarza, wiecznie coś jest wazniejsze Ale teraz to mi mogą grzebać, bo już mogę jeść leki, więc żadnego bólu się nie boję. Ale w ciąży znów bym nie chciała być



Żyrafo-gryzak bym może i chciala. Ale w prezencie, bo sama nie kupię, bo dla mnie za drogie na gumową kurę z atestem

A powiem Wam jeszcze coś ciekawego. Otwieramy przedszkole. Staramy się o taki wypas, tzn monitoring online na hasło, minizoo w ogrodzie, za rok będzie 300m2 figloraju z zamkami, piłeczkami itp. Ale nie otwieramy takiego punktu przedszkolnego typu "klub malucha", tylko przedszkole niepubliczne, z zatwierdzeniem ministerstwa. Więc musimy spełnić normy i wytyczne sanepidu, straży itp. normy są SZALONE! np w kuchni gdzie będzie jedzenie (firma kateringowa dostarcza gotowe do podania, wystarczy zdjąć wieczko z pudełka) obok zlewu musi być... umywalka Każdy jeden pluszak musi mieć certyfikat i atest, tak samo nawet głupi taboret strasznie mnie to bawi, bo rodzicom to wisi przecież Oddają dzieci do "punktów przedszkolnych cioci halinki", które by zamknął pierwszy lepszy sanepid (stopniowo zamykają), nie zwracając uwagi na to, czy krzesło ma atest.

nie tak bardzo
tzn na poczatku trochę ale i tak byłam na niego zła...
bardziej żal było mi mojego syna ,że takie przykrości go spotkały jak strata taty...

Napisane przez xal

Ada, brrrryyyyy
To ja miałam "sny" jak zmarł pierwszy dziadek. Pierwsza śmierć w rodzinie i nie potrafiłam się pogodzić jak to tak w ogóle może być, że ktoś jest, nie pożegna się i odchodzi.
No i śniło mi się w nocy, że chodzimy z dziadkiem na spacer on mi coś tłumaczy, opowiada. Raz mi się przyśniło i zapamiętałam co mówił "powiedz tacie, że aparat nie jest zepsuty" i niech popatrzy dokładniej. Mój tata kupił aparat foto a ja nawet nie wiedziałam, że coś jest nie tak. Wstałam rano, ale taty nie było i jak wrócił to mu powiedziałam, a on się zdziwił skąd wiem, bo był u jakiegoś naprawiacza i okazało się, że źle kliszę wkładał i męczył się kilka dni, a aparat nie był zepsuty. Powiedziała, że jego tata mi się przyśnił, no i mi uwierzył, że może tak być.
Skończyło się jak przyśniło mi się, że na końcu drogi był domek z płotkiem, dziadek wszedł prze furtkę a ja nie mogłam. Bardzo chciałam w tym śnie z nim iść, a on powiedział, że musi iść dalej sam a ja jeszcze nie teraz. I więcej mi się nie śnił.

takie sny też mi sie zdarzają...

Napisane przez vil84

super



eeee my wrzucamy do wody i Młody sam się tapla nachylam się tylko żeby go wyszorować a potem siadam na brzegu kibelka i pilnuje żeby się nie utopił
kupcie taką matę:
http://allegro.pl/mata-materac-do-ka...665184133.html
dziecia na matę się kładzie i tyle, nie trzeba go trzymać, my tak robimy od urodzenia Przemka
w smyku są i marketach, na allegro najtaniej ale plus przesyłka więc opłąca się coś więcej kupić.



rzut beretem ode mnie
ja lubię cmentarze. jakieś trzy miesiące temu poszłyśmy z mamą na owy cmentarz właśnie odwiedzić dziadka. po drodze był rozkopany grób z którego wysypywały się kości. makabra lekka. a my stałyśmy z zastanawiałyśmy się co to za kość, mama biolog więc zafascynowana



hippa nawet 3 dni



--
a propos duchów i innych takich. nie powiem ani że wierzę ani że nie wierzę. wszystko się może zdarzyć. tak samo z reinkarnacją. z jednej strony nie wierzę, ale z drugiej jak słucham opowieści że ludzie mają wiedzę z czasów zamierzchłych, znają języki starożytne i mają wspomnienia jakby z innych wcieleń to mam ochotę poddać się hipnozie i sprawdzić. tylko nie wiem gdzie takie rzeczy robią

Vil mam taka gąbke..ale juz nie używamy ..chociaz może do dużej wanny wrzuce mu pod dupke

Napisane przez XxXJuSstiii

myślę, że raczej do raczkowania

podoba mi się


u nas było coś podobnego mój tata zginął w wypadku samochodowym razem z moim bratem, po jakimś czasie od pogrzebu "przyszedł" do mojej mamy i powiedział, że chce zabrać też mnie nie pamiętam dokładnie co zrobiła ale nie więcej nie przyszedł
myślę, że możesz mi wysłać namiar na priwka

może można ale mamy boją się ryzykować, może można ale producent woli aby mama wylała i szybciej kupiła nowe opakowanie, cholera ich wie

jaki dupochron?


siemka

strasznie mi przykro...
ale swoją drogą dobrze że mama zawalczyła o Ciebie i nie oddała

[lonely_lady]

Budyniek- wstawiam zyrafke na Twoja prośbę jak widać troszke juz wymemlana

[puchatkowa]

Napisane przez vil84

Puchatkowa, a czego Ty się boisz? w domu trzymasz dziecko w sterylnych warunkach, co drugi dzień pierzesz kocyki, dywan czy matę na których dziecko leży, wyparzasz codziennie zabawki? w takiej butelce to akurat najmniej bakterii jest z tego wszystkiego, bo ją myjesz

No właśnie nic z tych rzeczy nie robię hehe

Napisane przez MoTyleKsw

Jak Ci weszło w nawyk to wyparzaj :P

Przyzwyczaiłam się to fakt, ale żyć się bez tego da

Napisane przez banka26

Hee ja nie wyparzam od 2 mc no raz na tydzien nieraz sie zdarza smoczek zalewam wrzatkiem bo tez zawsze gdzies spadnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez humpback

ja nie wyparzam od początku. przelałam wrzątkiem po zakupie, a potem tylko myłam.

Że też nikt mnie wcześniej nie oświecił no

Napisane przez lonely_lady

Budyniek- wstawiam zyrafke na Twoja prośbę jak widać troszke juz wymemlana

Śliczna ona

[justyna_g4]

Melduję, że żuję po tym masakrycznym weekendzie...
Zbieramy się z małą na spacer bo jakoś nie było jeszcze dziś okazji. Kompletnie nie wiem w co ja ubrać...Chyba cienki kombinezon z polarem i cienki koc bo u nas jakieś takie mroźne powietrze.

[NoBoTak]

Zaraz zabiorę się za nadrabianie, a w między czasie zapytam się Was ile Wasze dzieci śpią w dzień? Leon śpi 3 razy po 30, 40 minut i tak trochę mało mi się to wydaje:/

[diabli]

Napisane przez ada32

marchewko...Ja wczoraj wieczorem też z mężem sie pokłóciłam..nawet zwyzywałam go..mocno mnie wkur....ł ...
a dzis cholera ma urodziny
a miały byc ciche dni...ech...i co muszę mu tort zrobic ....

z a kare zdmuchnij za niego swieczki! o! co będziesz "cicho" siedzieć kurcze, jeszcze 17 nie ma a już ciemno...Nela chrapie, wiec chwila relaksu. na obiad był kalafior panierowany i już dzisiaj nic nie robie w ramach kolacji hamburgery, bo dzień bez miesa dniem straconym :P

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

od kilku dni moje dziecko dosłownie wygania mnie z lozka. jeczy, steka, az do momentu gdy wstane...ide lyknac hormonki, siku, wracam i co? ksiezniczka spi rozwalona na całym lozku. dzisiaj nie wytrzymałam i jak zaczela stekac to ja wyeksmitowalam do drugiego pokoju na mate. skoro ona może, to ja tez zdzwiona patrzyla co to się dzieje i jak to w piżamce ma się bawic. wrocilam do lozka i nasluchuje. cisza. poszlam po nia po 5 może 10 minutach. zabrałam do lozka i poszla spac może zalapie, ze to niefajne wyganiać kogos spod cieplej kolderki, bo ktoś inny ma taki kaprys zresztą rano to ona jest gościem w moim lozku a nie odwrotnie...hehe

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez karota11

Jak spaceruje po cmentarzu, wypatrzyłam cytat u takiego gostka , który mi przypadł do gustu
" To co mnei spotkało
Was też nie ominie
Ja jestem już w domu
Wy jeszcze w gościnie"

niezle takie prawdziwe.

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Napisane przez Magiusa

I miałam napisać to samo co Hawwa- Diabli, jak Ty masz fajnie z tą Nelą. No kurcze sama się bawi, sama zasypia bo zmęczona. Niesamowicie. Moje dziecko nawet jak się samo pobawi i nawet jak jest później zmęczone to wybiera opcję krzyku, a nie zaśnięcia.
Może moje drugie dziecko będzie takie układne .

hehe, zobaczymy czy za rok sytuacja się nie odwroci i Ty będziesz mama grzecznego aniołka, a mojej wyjda w końcu rozki

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Napisane przez karolina2121

hej dawno mnie nie było ktoś zatęsknił czy nawet nie zauważyłyście ?

tak długo swietowaliscie skończone Antosiowe 5 miesięcy?

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

u nas było coś podobnego mój tata zginął w wypadku samochodowym razem z moim bratem, po jakimś czasie od pogrzebu "przyszedł" do mojej mamy i powiedział, że chce zabrać też mnie nie pamiętam dokładnie co zrobiła ale nie więcej nie przyszedł
myślę, że możesz mi wysłać namiar na priwka

u mnie w rodzinie tez jest taka "legenda". kiedy zmarl wujek (bardzo mlodo, maleńkie dziecko) ciocia nie miała glowy do tych wszystkich pogrzebowych spraw. ubiorem zmarłego zajela się jej siostra z moim tata...po jakims czasie daleka znajoma przyszla do cioci i mowi, ze on jej się ciagle sni i w kolko powtarza, ze mu zimno. ciotka zaczela zastanawiać się o co chodzi, w końcu to bardzo daleka znajoma, dlaczego do niej mialby "przychodzić" i ja straszyć. przejrzala jego ubrania i faktycznie okazało się, ze pochowali go bez podkoszulki. zaniosła ja grabarzowi i poprosila żeby zakopal przy grobie. i cisza...rodzina uznala, ze nie chciał nikogo z bliskich gnebic. aaa i jeszcze ciotka dostala ochrzan, bo do kieszeni w marynarce wlozyla mu zdjecie corki. cala starzyzna prawie ja wyklela, ze tak się nie robi. oczywiście wszystkie placze malej przypisali wlasnie tej sytuacji, ale to, ze dziecko wyczuwa atmosferę i zdenerwowanie innych to już nikomu nie przyszlo do glowy

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez axella

O rany! Nie bylo mnie tu tak dawno ze zaraz nowa czesc
To się zalapalam .

gdzie bylas jak Cie nie było?

taaa jak zawsze nie zauwazylam zamkniecia watku no to siuuup!

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post43557201

[Budyniek]

Idę do nowego wątku poodpowiadać

[pawie_oczko]

Napisane przez XxXJuSstiii

myślę, że raczej do raczkowania

podoba mi się


u nas było coś podobnego mój tata zginął w wypadku samochodowym razem z moim bratem, po jakimś czasie od pogrzebu "przyszedł" do mojej mamy i powiedział, że chce zabrać też mnie nie pamiętam dokładnie co zrobiła ale nie więcej nie przyszedł
myślę, że możesz mi wysłać namiar na priwka

może można ale mamy boją się ryzykować, może można ale producent woli aby mama wylała i szybciej kupiła nowe opakowanie, cholera ich wie

jaki dupochron?


siemka

Az mnie ciary przeszly..... Ile lat mial Twoj brat? Wspolczuje

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------

Napisane przez karolina2121

byliśmy u moich rodziców i oczywiście nie było chwili wolnego żeby zajrzeć

nie będę nadrabiać, powiedzcie tylko czy Pawie Oczko chwaliła się już domkiem ?

Nie chwalila moge wrzucic jakies foty jak bede na kompie w bardziej ustronnym miejscu.. Czekamy tylko na schody i przeprowadzka w przeciagu 2 tyg. a u Was jak tam ida prace?

[candace1]

NOWY WĄTEK:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=726259