Każda dba o ładny brzuszek by zamieszkał w nim maluszek - cz. 13

[ma.ko]

Napisane przez _mala_mix

Zrób test Bo całkiem możliwe, że to ciąża, a jeśli są plamienia do dupek się może przydać


Chodzę mega śpiąca i strasznie bolał mnie biust, takie miałam tyci nadzieje, że może się w 2cs udało, ale... przyszedł okres. W terminie.

Tylko, że... ten okres trwał całe 2 dni (zwykle trwa 5 obfitych i 2 skąpe) a te dwa dni to było tylko takie lekkie krwawienie i się skończyło.

No i dzisiaj rano zrobiłam test i wyszło mi coś takiego i w sumie nie wiem co mam myśleć. Biorę progesteron w II połowie cyklu odkąd zaczęłam się starać i nie wiem czy on nie fałszuje wyniku, a z drugiej strony ten dziwny okres. Jestem zdezorientowana.

Zrobię jutro jak tylko się obudzę, nawet jakby to był środek nocy hehe.

Ja widzę II krechy Ale może faktycznie jak nie masz pewności, to idz na betę?

[malinOla1]

Napisane przez meire

Aja na 12 mam monitoring... ciekawe, jak tam moje endo..

Kciukasy

Napisane przez agnieszkaK

Jestem po. bolało bardzo, ale krótko. Teraz leze, trochę boli.

Ale najgorsze jest to, ze mam drozny tylko lewy jajowod
Czyli moje szanse z naszym szczesciem sa marne

napewno lekarz znajdzie dobre rozwiązanie i wam pomoże

Napisane przez _mala_mix

Zrób test Bo całkiem możliwe, że to ciąża, a jeśli są plamienia do dupek się może przydać

A ja po świętach w sumie jestem nieco... skołowana. Myślę, że skołowana to dobre słowo.

Chodzę mega śpiąca i strasznie bolał mnie biust, takie miałam tyci nadzieje, że może się w 2cs udało, ale... przyszedł okres. W terminie.

Tylko, że... ten okres trwał całe 2 dni (zwykle trwa 5 obfitych i 2 skąpe) a te dwa dni to było tylko takie lekkie krwawienie i się skończyło.

No i dzisiaj rano zrobiłam test i wyszło mi coś takiego i w sumie nie wiem co mam myśleć. Biorę progesteron w II połowie cyklu odkąd zaczęłam się starać i nie wiem czy on nie fałszuje wyniku, a z drugiej strony ten dziwny okres. Jestem zdezorientowana.

Trzymam kciuki i mysle ze to jest to ale warto potwierdzić beta


Wysłane z mojego X2 10.25 przy użyciu Tapatalka

[cowie]

mała ja bym brała tego dupka teraz na Twoim miejscu.
Bo on nie zafałszował testu, bo to nie progesteron a hormon hcg mierzy test.
Ewentualnie dzwoń do gina, idź na betę.
Moim zdaniem to ciąża jak nic, ale po tym krwawieniu brałabym dupka

[_mala_mix]

Napisane przez cowie

mała ja bym brała tego dupka teraz na Twoim miejscu.
Bo on nie zafałszował testu, bo to nie progesteron a hormon hcg mierzy test.
Ewentualnie dzwoń do gina, idź na betę.
Moim zdaniem to ciąża jak nic, ale po tym krwawieniu brałabym dupka

Co do bety: będę miała możliwość dopiero jutro, bo rano oddałam autko do mechanika, będzie dopiero wieczorem, a komunikacja miejska u mnie nie funkcjonuje najlepiej :/

Dzwoniłam do mojego ginekologa. Powiedział mi, że mam właśnie brać dupka, pytał czy krwawienie się skończyło i zapisał mnie na czwartek na wizytę i powiedział, że nawet jak jest blada kreseczka to on myśli że się udało.

Pójdę więc do niego w czwartek z wynikami bety i będę wiedziała na 100%. Ale mam cichą nadzieję, że jednak się udało.

Tak w ogóle to super ten mój lekarz. Chodzę do niego na NFZ, a tak dobrej opieki profesjonalnego podejścia i przede wszystkim miłego i życzliwego traktowania nawet chodząc gdzie indziej prywatnie nie miałam.

Mężowi tylko jeszcze nic nie powiedziałam bo zanim mu powiem chcę mieć 100% pewności to po 1, po 2 chcę wiedzieć, że jeśli to ciąża to wszystko idzie w dobrym kierunku (więc w sobotę zrobię drugą betę żeby sprawdzić czy prawidłowo przyrasta) a powiem mu w niedzielę Jeśli to faktycznie nasza upragniona ciąża to za a) będzie mega zaskoczony bo wie, że miałam okres, za b) jak mu kupię w prezencie śpioszki z napisem kocham Cię tato i zapakuję to w niedzielę spodziewa się prezentu bo to nasza pierwsza rocznica ślubu

To byłby najcudowniejszy prezent dla nas obojga, i z jednej strony tak się strasznie w środku cieszę, a z drugiej staram hamować tą radość bo martwię się tym okresem i tą słabą kreseczką.

[Leine]

Przyszłam założyć nowy wątek i już to robię

[manieczka1]

Napisane przez _mala_mix

Co do bety: będę miała możliwość dopiero jutro, bo rano oddałam autko do mechanika, będzie dopiero wieczorem, a komunikacja miejska u mnie nie funkcjonuje najlepiej :/

Dzwoniłam do mojego ginekologa. Powiedział mi, że mam właśnie brać dupka, pytał czy krwawienie się skończyło i zapisał mnie na czwartek na wizytę i powiedział, że nawet jak jest blada kreseczka to on myśli że się udało.

Pójdę więc do niego w czwartek z wynikami bety i będę wiedziała na 100%. Ale mam cichą nadzieję, że jednak się udało.

Tak w ogóle to super ten mój lekarz. Chodzę do niego na NFZ, a tak dobrej opieki profesjonalnego podejścia i przede wszystkim miłego i życzliwego traktowania nawet chodząc gdzie indziej prywatnie nie miałam.

Mężowi tylko jeszcze nic nie powiedziałam bo zanim mu powiem chcę mieć 100% pewności to po 1, po 2 chcę wiedzieć, że jeśli to ciąża to wszystko idzie w dobrym kierunku (więc w sobotę zrobię drugą betę żeby sprawdzić czy prawidłowo przyrasta) a powiem mu w niedzielę Jeśli to faktycznie nasza upragniona ciąża to za a) będzie mega zaskoczony bo wie, że miałam okres, za b) jak mu kupię w prezencie śpioszki z napisem kocham Cię tato i zapakuję to w niedzielę spodziewa się prezentu bo to nasza pierwsza rocznica ślubu

To byłby najcudowniejszy prezent dla nas obojga, i z jednej strony tak się strasznie w środku cieszę, a z drugiej staram hamować tą radość bo martwię się tym okresem i tą słabą kreseczką.

no to miałby ładny prezent ja też myślę, że to to ale pogratuluję po jutrzejszej becie trzymam kciuki

Napisane przez Leine

Przyszłam założyć nowy wątek i już to robię

dobrze słońce i oby był taki wysyp fasolek jak w tym

[shonyen]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=755790
link do nowego wątku, ten zamykam