Panny Młode 2015 część 41- nasz sezon!

[Kimitri]

Napisane przez aneta_91

Rozdaliśmy przez święta 22 zaproszenia Jutro albo pojutrze wyślę te co trzeba, jakieś 8 sztuk.

i bardzo fajnie ja jutro dostane paczke z poprawionymi zaproszeniami (bylyby w pt ale nas w domu nie bylo) i mam nadzieje poskladac wszystkie i juz rozdawac hurtowo

Napisane przez krolewna_smieszka

Kimitri, piękna sukienka dla mamy!
:

dzieki

Napisane przez aga99792

my tak to nie xD poprzytulamy się torhę wieczorem a jam idziemy spać to odwrcamy się dupami do siebie czasami ale najcześciej to mnie Tż od tyłu przytula no i pcha sie zawsze. i w nocy każde z nas musi miec duzo miejsca bo się rozwalamy na całym łózku

u nas to samo, chwile sie poprzytulamy i kazde spi pleckami do drugiego, ale to jest moj wymysl bo M. za glosno oddycha, a jak sie na luzeczke przytuli to swiszczy w ucho ;p ja musze miec cisze z wlaczonym tv hehe

M. to by najchetniej wtulony spal do momenty az mu za goraco bedzie czyli jakies 15 min ;p

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez lipstick89

aż mnie boli na samą myśl

Mnie boli bo 4 godziny jechaliśmy do wawy

[Maartikrk]

Napisane przez ania9o

Myślę, że ona problem nie konkretnie z moją osobą a z tym, że M. się usamodzielnił, ma swoją rodzinę, obowiązki, a ona by chciała żeby ciągle był dzieckiem, i przede wszystkim był na każde jej zawołanie. A tak było zawsze, ciocia zadzwoniła a on już był zwarty i gotowy.
Jest dla niego bardzo opryskliwa, naskakuje na niego, nie ważne co powie, wszystko jest źle. Ale takie to staropanieństwo niestety jest i człowiek przez to upierdliwy. Nie ma swojej rodziny i nie ma na kim wyładować frustracji.

Nie przejmujcie się ! Jeśli to nieuzasadnione zachowanie wynikające z upierdliwosci i braku akceptacji waszego szczęścia to nie mam co tracić nerwów ! Musi mieć problem ze sobą skoro nie potrafi się cieszyć ze szczesciem bliskiej osoby..

[gr8ania]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;50942803]Mnie boli bo 4 godziny jechaliśmy do wawy [/QUOTE]

Też będę tyle jechała

[joasia-a]

Dziewczyny, tylko ostrożnie z tymi powrotami



Ja wladnie wracam autobusem do Krakowa i stałam w korku, stukniete cztery samochody, warunki średnie, przynajmniej u nas na południu znowu deszcz i snieg na zmianę..

[ania9o]

Napisane przez Maartikrk

Nie przejmujcie się ! Jeśli to nieuzasadnione zachowanie wynikające z upierdliwosci i braku akceptacji waszego szczęścia to nie mam co tracić nerwów ! Musi mieć problem ze sobą skoro nie potrafi się cieszyć ze szczesciem bliskiej osoby..

Ta ciocia to siostra rodzona mojego teścia. Dzisiaj właśnie rozmawiałam z teściową na temat tej ciotki bo wczoraj przy całej rodzinie była akcja jak ciotka wyskoczyłam na M. i zrobiła niezłą siarę. No i teściowa mi powiedziała, że jak oni wzięli ślub i urodził się TŻ, potem jego siostra to ciotka przez 15 lat nie akceptowała mojej teściowej, nie potrafiła znieść myśli, że jej brat ma rodzinę, dzieci i wszystko była to wina teściowej mojej
Mówi, że dopiero od 10 lat to tak ze sobą normalnie rozmawiają obydwie ale wcześniej to nawet opcji nie było takiej bo ciotka się ciągle boczyła.
Ja to się nie przejmuję, dla mnie ta kobieta jest niepoważna i się nad nią nie rozczulam ale jak widzę łzy w oczach M. to jednak mnie to rusza bo on chciałby swoje szczęście też dzielić z rodziną a każdy go dołuje.

[viva91]

Napisane przez joasia-a

Ja wladnie wracam autobusem do Krakowa i stałam w korku, stukniete cztery samochody, warunki średnie, przynajmniej u nas na południu znowu deszcz i snieg na zmianę..

Ciekawe, czy Wrocław też można zaliczyć do tego południa
Ja ciągle u rodziców, w centrum

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez joasia-a

Dziewczyny, tylko ostrożnie z tymi powrotami



Ja wladnie wracam autobusem do Krakowa i stałam w korku, stukniete cztery samochody, warunki średnie, przynajmniej u nas na południu znowu deszcz i snieg na zmianę..

Wiem, wiem - pruło śniegiem dzisiaj, potem grad był... no wszystko po drodze zaliczyliśmy

[krolewna_smieszka]

Napisane przez Kimitri

u nas to samo, chwile sie poprzytulamy i kazde spi pleckami do drugiego, ale to jest moj wymysl bo M. za glosno oddycha, a jak sie na luzeczke przytuli to swiszczy w ucho ;p
M. to by najchetniej wtulony spal do momenty az mu za goraco bedzie czyli jakies 15 min ;p

My już dawno znaleźliśmy na to rozwiązanie. To ja zawsze jestem dużą łyżeczką.

[ania9o]

Napisane przez krolewna_smieszka

My już dawno znaleźliśmy na to rozwiązanie. To ja zawsze jestem dużą łyżeczką.

My też tak śpimy Na początku się przytulamy normalnie a potem ja się odwracam do ściany (nie potrafię zasnąć nieodwrócona do ściany ) i już potem zasypiamy

[Muirinn]

Napisane przez gr8ania

Jaką? Moja Mama bardzo zadowolona jest z sukienki od nich

Świetny sklep! Podesłałam mamie, może sobie coś upatrzy

[joasia-a]

Tez podpatrzylam stronę, zaraz będę na mieszkaniu to zobaczę co tam ciekawego



Viva hm.. No,wroclaw dla mnie to juz nie takie południe hehe :P to żeby bylo dokładniej :Ppisalam o malopolsce juz się ze mnie śmieją żebym wracala do tego Krakowa bo co nie przyjade to zima :P juz się śmieją ze jeszcze w czerwcu śnieg spadnie, żebym zbyt wcześnie przed ślubem,nie wracala :P

[sQuaara]

Napisane przez ania9o

Jakoś nie miałam okazji napisać ale przyszła właśnie i mojej mamy sukienka z tej strony ale moja mama 52 rozmiar. Wygląda w niej przepięknie
W sobotę pojechaliśmy do siostry i mama wzięła tą sukienkę, ubrała się, buciki, włosy miała ładnie ułożone i jak się tacie pokazała to aż mu dech zaparło Z resztą mojemu M. to samo
Sukienka jest świetnej jakości, materiał ekstra, nie wiem czy gdzieś by mama znalazła coś takiego, a jeśli to na pewno nie za te pieniądze
Daj znać czy Twoja mama będzie zadowolona


_____
Już jesteśmy w domu. Nic nie odpoczęliśmy w te święta, tylko nam znowu chrzestna TŻ popsuła nerwy. Kobieta ewidentnie jest ze mnie nie zadowolona, nie toleruje mnie i co najlepsze to wyżywa się za to na M. i jego rodzicach Odechciewa mi się z nią jakichkolwiek kontaktów ale niestety przynajmniej w święta jesteśmy na nią skazani... Wczoraj TŻ dosłownie płakał przez nią, jeszcze go w takim stanie nie widziałam.
Ale na szczęście następne święta w grudniu

jakby ktos doprowadzal mnie do placzu to musieliby mnie sila na wspolne swieta ciagnac

swoja droga (z całym szacunkiem) czesto Twoj TZ płacze...

Napisane przez viva91

Ciekawe, czy Wrocław też można zaliczyć do tego południa
Ja ciągle u rodziców, w centrum

nie
przyjechalam jestem i raportuje ze jest łądnie pieknie i swieciło nawet o 19 słoneczko

[Kimitri]

Napisane przez krolewna_smieszka

My już dawno znaleźliśmy na to rozwiązanie. To ja zawsze jestem dużą łyżeczką.

Ja tak nie mogę bo się dusze tzn nie umiem się tak ułożyć aby mi wygodnie było zwłaszcza że ja zawsze na poduszcze dużej a M. bez poduszki to jakoś tak się zgrać nie umiemy :p

[dotuniek]

Widzę, że temat spania My zasypiamy tak, że ja przytulam się do TŻ, a on mnie obejmuje, a w nocy następuje przewrót bo ja się strasznie wiercę - ale większość czasów śpimy na łyżeczkę w jedną lub drugą stronę, kontakt musi być

[ania9o]

Napisane przez sQuaara

jakby ktos doprowadzal mnie do placzu to musieliby mnie sila na wspolne swieta ciagnac

swoja droga (z całym szacunkiem) czesto Twoj TZ płacze...



nie
przyjechalam jestem i raportuje ze jest łądnie pieknie i swieciło nawet o 19 słoneczko

Często? Ja nie pamiętam kiedy ostatnio płakał (pomijając wczoraj) xD To ja beksa jestem i ryczę a on się drze jak stare prześcieradło

[viva91]

Napisane przez joasia-a

Viva hm.. No,wroclaw dla mnie to juz nie takie południe hehe :P to żeby bylo dokładniej :Ppisalam o malopolsce juz się ze mnie śmieją żebym wracala do tego Krakowa bo co nie przyjade to zima :P juz się śmieją ze jeszcze w czerwcu śnieg spadnie, żebym zbyt wcześnie przed ślubem,nie wracala :P

W sumie wszystko zależy od punktu siedzenia Patrząc z perspektywy mojej rodzinnej miejscowości, to Wrocław to dla mnie południowy zachód, czyli coś z południa ma

Przyjedź na godzinę przed ślubem, już w sukni i uczesana

Napisane przez sQuaara

nie
przyjechalam jestem i raportuje ze jest łądnie pieknie i swieciło nawet o 19 słoneczko

[Justuus]

Napisane przez dotuniek

Widzę, że temat spania My zasypiamy tak, że ja przytulam się do TŻ, a on mnie obejmuje, a w nocy następuje przewrót bo ja się strasznie wiercę - ale większość czasów śpimy na łyżeczkę w jedną lub drugą stronę, kontakt musi być

o o o... u nas to samo

[aga99792]

Tak patrze ze watek sie skonczyl xD

[viva91]

Napisane przez aga99792

Tak patrze ze watek sie skonczyl xD

A Magda nieosiągalna, pisała coś, abyśmy dużo nie spamowały, bo nie będzie jej przez jakiś czas

[dotuniek]

Napisane przez aga99792

Tak patrze ze watek sie skonczyl xD

a nowego (chyba) brak

[sQuaara]

no jakos tak odniosłam wrażenie... moze mylne. Ty wiesz najlepiej


a my zasypiamy różnie... tzn K. lezy na wznak jak w bajkach.. a ja sie a to przytule a to oplote jego ramie a to trzymam za reke albo obracam tylem i wtedy jego reka ląduje na pupie
takie o spanie
ja sie 100 razy obracam wiec nie wiem jak zasypiam

[aga99792]

Napisane przez sQuaara

no jakos tak odniosłam wrażenie... moze mylne. Ty wiesz najlepiej


a my zasypiamy różnie... tzn K. lezy na wznak jak w bajkach.. a ja sie a to przytule a to oplote jego ramie a to trzymam za reke albo obracam tylem i wtedy jego reka ląduje na pupie
takie o spanie
ja sie 100 razy obracam wiec nie wiem jak zasypiam

A dzis to bede zasypiac z Fryta xD. Na lewym albo prawym boku

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez aga99792

A dzis to bede zasypiac z Fryta xD. Na lewym albo prawym boku

nie wiem jak to się z cytowało ��

[Cherry_Muffin]

ania masakra, z opisu babka na serio toksyczna.

my śpimy na łyżeczka raz ja duża raz on
ale łóżko jeśli będzie można będzie duże. bo jak jestem chora czy wracają bóle stawów będę musiala mieć swoją przestrzeń

jutro orbitrek będzie zamówiony

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

A ja normalnie mam jakieś uczulenie - na palcach wyskoczyły mi małe swędzące pęcherzyki, a oprócz tego swędzi mnie szyja, stopa....
Już się śmiałam, że to na teściów.....
Nic, wypiłam wapno... zobaczymy

[deksterowa]

My po spotkaniu rodzicow... Nawet nie bylo tak strasznie :p

[lipstick89]

Napisane przez deksterowa

My po spotkaniu rodzicow... Nawet nie bylo tak strasznie :p

super

[Kimitri]

Napisane przez dotuniek

Widzę, że temat spania My zasypiamy tak, że ja przytulam się do TŻ, a on mnie obejmuje, a w nocy następuje przewrót bo ja się strasznie wiercę - ale większość czasów śpimy na łyżeczkę w jedną lub drugą stronę, kontakt musi być

U naskontakt też jeśli się nie wkurzam bo jak się zespołyszcze o coś to 5 min musi być bez kontaktu bo gryzie a potem ki przechodzi u nas kontakt podczas spania to głównie spanie za roczne lub częściej z
domagamy się jakoś nogami

[Cherry_Muffin]

Napisane przez deksterowa

My po spotkaniu rodzicow... Nawet nie bylo tak strasznie :p

to super

nie wiem, ja jestem spokojna o spotkanie naszych mimo, że będzie dzień przed ślubem. myślę, że się dogadają, są z tych normalnych

[joasia-a]

Viva dla mnie Wrocław to już północny zachód więc tak,wszystko zależy od punktu widzenia

My to chyba bardziej stresowaliśmy się zapraszaniem rodziny Pana G niż spotkaniem rodziców po latach bo z rodziny są różne, niektóre z tych które lubią wypytywać ale uf.. na szczęście wszystko poszło jak po maśle

Przeraża mnie teraz tylko czas już nie mogę się doczekać wypłąty w piątek żeby zacząć dalej działać ze ślubnymi sprawami
Teraz bolerko i bielizna ślubna no i być może garnitur jeśli w Vistuli coś nam się spodoba