|
|
#481 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Nie musisz przepraszac a i ja nie chce byc zlosliwa.Komentuje tylko to co piszesz.
Cytat:
Swinki ktore sa pozbawione domku(schronu) ,swinki ,ktore sa znerwicowane ,nadpobudliwe tez czesto obgryzaja prety. Swinki,ktore siedza w zbyt malej klatce-maja tez tendencje do obgryzania aby sie wydostac. Swinki,ktore sa po prostu samotne i znudzone zyciem,obgryzaja prety.Czasem kupno malenkiego kolegi pomaga i z tego co ludzie pisza w wiekszosci przypadkow obgryzanie ustaje. Swinki ,ktore sa puszczane samopas po mieszkaniu i nagle zostana zamkiete-obgryzaja. Cytat:
musi jesc wiecej rzeczy.A gdzie zieleninka,ogorek,burak,c ykoria,itd,itd? Bardzo zle ja karmisz. W takim badz razie twoja swinka nie wybrzydza z tego samego powodu co statystyczna swinka,czyli z nadmiadu jedzenia tylko z jego braku.Ona po prostu protestuje z powodu tam malo uroizmaiconego pokarmu. Prosze poczytaj sobie w ksiazkach lub na stronach swinkowych co swinki musza jesc i co moze ja dopasc i co sie jej stanie gdy nie bedzie dostawala wystarczajacej ilosci witamin. |
||
|
|
|
#482 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
żurawinko ale te Twoje prosiaczki są fajne!!!
Xeniu dziękuję za Twoje "wywody", sama sie czegoś nauczyłam. Swoją drogą skąd Ty czerpiesz taką wiedzę???Często odwiedzam też świnkową stronę i jestem pełna podziwu dla Twojego zaangażowania. Ganiolku a co u Ciebie???? Masz już Towarzyszkę dla FIFI?? Po drugiej dawce leku mojej Karolci poznikały strupki, ale bardzo wyłysiała. Xeniu nie wiesz ile czasu moze trwać takie leczenie??? Zresztą nie wiem czy ona jest dobrze leczona. Wet nie pobrał zeskrobin, tylko na oko stwierdził, że to jakieś pasożyty skóry i co tydzień nakrapla je lekiem. A co jeżeli to nie pasożyty tylko grzybica? Z tego co wyczytałam na świnkowym forum to na grzybicę są inne leki , maści. Może pójść do innego lekarza? Pozdrawiam Edytowane przez Sielska Czas edycji: 2006-12-13 o 10:18 |
|
|
|
#483 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
ups- cykorię też dostaje
Chyba gdzieś to nawet napisałam już. Ogórkow teraz nie ma- dostaje, kiedy sa w ogródku, bo bję sie, że mu sie coś od tej chemii stanie. Od buraków się wykręca, w ogóle jakoś nie chce jeść warzyw oprócz marchwi. Nie chce jeść też zalecanych liści truskawek, samych truskawek tez nie, liści malin itp. Pomidorów, ziemniaków, selera tez nie rusza. Ja przez całe lato testowałam co lubi a zcego nie dając mu po trochu z każdego jedzonka, tak jak wet kazał. Co do prętów. Nie szarpał nigdy... A teraz właśnie przeżywamy taką próbę narwów chyba- on dzwoni, ja nie reaguję. To tak jest od tygodnia chyba. Jeśli dobrze zrozumialam, mogę całkowicie zmienić ziarno na granulat? Ma tę samą wartość odżywczą? Czy on też ściera ząbki? PS. Kto powiedział, ze jestes złośliwa? I jaki jest adres Twojego forum? Szukam, ale nie mogę znaleźć. Edytowane przez K@sieńka Czas edycji: 2006-12-13 o 17:31 Powód: uzupełnienie (skleroza nie boli :/ ) |
|
|
|
#484 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 863
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Dziewczyny a ja mam juz drugą!Jestem przeszczęśliwa!Niestety były tylko takie tricolor-popularne,ale zakochałam się w maluszku.Waży niecałe 200 gram,jest słodki,piskliwy i straszliwie ruchliwy.Ze starszym już są po zapoznaniu i zdaje się że zapałali do siebie przyjażnią.Nagadać się nie mogą cały czas piszczą do siebie,gonia razem-narazie po starych kocach bo boję się pościć maluszka po pokoju żeby mi gdzieś wkąt nie wszedł...Mieszkanie w jednej skrzyni chyba nie będzie żadnym problemem,właśnie tam sobie hasają.Z emocji nie mogę pisać-tak się ciesze bardzo!Daję zdjecie maluszka-nie me jeszcze imienia.Potem wkleję zdjęcia obu prosiaczków bo sesja już się odbyła,zaraz po wejsciu do domu.Ale mam piskliwie w domu teraz.
|
|
|
|
#485 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 863
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Wklejam zdjęcia obu świniaczków.Parowanie poszło gładko,przynajmniej jak na obecną chwilę,latają razem po klatce,najśmieszniejsze jest to że mały ryje się na siłę do domku dużego a duży do domku małego-z taką mała różnicą że starszemu mieści się tam tylko głowa...
Jak maluszek siedzi w domku drugiego,starszy go nie wygania,nie ma gryzienia,przepychania ani nic z tych rzeczy.Dogadali się.Piszczą cały czas,mam nadzieję że przerwę nocną zrobią.Mały dorwał się do jabłka tak jak gdyby nigdy nic nie jadł.Starszy go liże,łazi za nim.Liże go tak jak zwykle mnie...poszłam w odstawkę chyba...
|
|
|
|
#486 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Ladne Te Swinki,a Co Do Mnie To Syn Juz Niechce Mowi Ze Sie Bardzo Boi,a Ja Wczoraj Bylam I Ten Zoologik Byl Zamkniety,tak Wiec Niewiem Co Z Ta Malutka Jest,ja Mysle Ze Pocichu Nic Synowi Niemowiac PujDe I Kupie Ta Mala Ewentualnie Inna I Sprezentuje Mu Pod Choinke,mysle Ze Poradze Juz Sobie Potych Ogromnych Waszych Doswiadczeniach Z Laczeniem Swoich Swinek
__________________
ganiolek |
|
|
|
#487 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Iza jakie kochane te Twoje świnki.
Jakbym mogła to dokupiłabym jeszcze ze dwie. Ale to już by była przesada. Normalnie zakochałam się w Twoich prosiakach!!! Pozdrawiam. |
|
|
|
#488 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 863
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Sielska-dzieki.Tylko niewiem jak ja dzis usne...Caly czas gadaja i gadaja.Dzieci mi juz zamiast imienia dla nowej swinki wymyslily wspolne dla obydwu-"Piszczaki".Ciesze sie strasznie bo fajnie sie zgraly i zdaje sie problemu nie bede miala,zachowuja sie tak jakby sie znaly i zawsze byly razem.Kupilam w tym samym sklepie co poprzednia-byla zdrowa,wiec zaufalam ze i z ta bedzie podobnie.Obejrzalam ja sobie dokladnie-jest czysciutka,oczka blyszczace,nosek czysty,siersc i skora zdrowa,pupa tez czysta.Mam nadzieje ze po tych wczesniejszych postach z problemami ze zdrowkiem swinek mnie to ominie.Pan sprzedawca dokladnie obejrzal plec-chlopak,bo po lekkim nacisnieciu na podbrzusze pokazal sie...Byly cztery do wyboru,dwie gladkowlose i dwie rozetki.Pomyslalam ze wezme druga rozetke.Szkoda ze nie ma angorek,naprawde ciezko na nie natrafic.Ciesze sie jak dziecko z tej swinki,mi tez Sielska przeszlo przez mysl wykupienie wszystkich...No ale rozsadek wzial gore,choc w przyszlosci nie wykluczam.Jedno tylko jeszcze dodam co do zachowania mojej starszej-zawsze po otwarciu skrzyni zmykal pobiegac po pokoju,teraz jak maluch siedzi w domku to go ani na krok nie opusci,siedzi obok i gada,gada,gada.A maly boi sie chyba jeszcze wyjsc-choc skrzynka otwarta,nauczy sie od tamtego pewnie juz niedlugo.Podoba mi sie tez to ze obie wtulaja sie do mnie do ciepla,dzis juz mialam na kolanach dwie!Zeby bylo po rowno.
|
|
|
|
#489 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Iza gratulacje.
Ale pieknego, malenkiego robaczka kupilas. Ciesze sie,ze jestes zadowolona i ciesze sie ,ze wszystko poszlo bezproblemowo. Teraz dopiero zobaczysz zmiane jaka nastapi w zachowaniu pierwszej swinki.Zdziwisz sie ,ze ona wydaje tyle odglosow i moze byc taka rozgadana. Mozesz zrobic maly test. Pokazac sobie obydwie lub wypuscic na dywan i jedna zabrac lub celowo "zgubic" jak zaczna sie histerycznie nawolywac ...pokochaly sie i nie moga juz bez siebie przebywac. W strachu przed ponownym rozdzieleniem beda sie pilnowac. Obserwuj je i ciesz sie ,ze sprawilas swojej swince taki prezent od losu.Dla niej to najwieksze szczescie ,ze ma swinkowego towarzysza w tej samej klatce. Koniec z samotnoscia i oczekiwaniem na Was. Teraz nawet mozesz zostac lekko zepchnieta na drugi plan ale mnie to akurat ucieszylo,bo wiem,ze jest ktos wazniejszy ode mnie. Wzruszajacy jest taki widok,jak starsza pilnuje mlodszej i jak probuje jej wszystko pokazywac ,tlumaczyc... Teraz mozesz z czystym sumieniem oddac sie swoim obowiazkom,dziecko moze poswiecic czas na swoje zajecia a swinkami sie nie martw.One juz sobie czas zajma. Acha.Dzis mozesz miec w nocy dosyc glosno...Zreszta nie tylko dzis ![]() Ganiolek jak nie jestes pewna w 100% to zrezygnuj.Ja mysle,ze jak syn nie jest zadowolony z tego pomyslu moze pozniej stracic zapal i obowiazki spadna na Ciebie.Zreszta zrobisz jak uwazasz. Sielska Uwazam,ze nie powinno sie przerywac leczenia w trakcie i zmieniac lekarza. Co lekarz to inna taktyka.Jednak choroby skorne leczy sie podobnie. Normalnie to powinno sie wykonac zeskrobiny aby wykluczyc lub potwierdzic dana chorobe ale skoro twoja swinka nie miala,to byc moze to roztocza? Dla nas objawy sa prawie takie same,jednak jesli weterynarz jest doswiadczony ,to potrafi ocenic i rozpoznac roznice. Na twoim miejscu zaczekalabym do konca leczenia. Wlosy wypadaja,bo i tak mialy wypasc.Jak podjelas leczenie ,to choroba powinna juz zostac wstrzymana. Jak moja nowa swinka zachorowala na roztocza to zarazila mi dwie pozostale ,z tym ,ze z lekkim opoznieniem . Roztocza sa wszedzie w sianie,dywanach,trocinach ...Atakuja najczesciej swinki malutkie,slabe,niedozywio ne,chore lub bardzo zestresowane. Zmiany skorne rozprzestrzeniaja sie w bardzo szybkim tempie.Tworza sie lyse,suche placki,ktore nieleczone zaczynaja deformowac naskorek i pekac.Jest to jedna ,wielka bolesna rana. Nieleczone moga doprowadzic swinke do ruiny .Jej cialo zostanie lyse i bedzie przypominac jeden ,wielki ,owrzodzony pancerz. Leczenie nawet nie jest nieskomplikowane o ile choroba nie jest zaniedbana i przenoszona. Opiera sie na podawaniu zastrzykow w bodajze tygodniowych odstepach czasu oraz smarowaniu (w celu zmiekczenia) tych suchych,bolesnych ran. Pokaze Ci fotki abys porownala ,czy objawy twojej swinki byly choc troche podobne do tych co mialy moje swinki. Swinka ,u ktorej zmiany zostale odkryte dosyc szybko.Prawie natychmiastowe leczenie. http://img305.imageshack.us/my.php?i...b1802455ci.jpg http://img305.imageshack.us/my.php?i...b1802462dv.jpg Swinka ,ktora sie zarazila.Choroba zaatakowala z lekkim opoznieniem.Wykrylam troche pozniej niz u pierwszej.Zmiany sa juz w bardziej zaawansowanym stanie ,widoczna krew. http://img372.imageshack.us/my.php?i...b2602582vy.jpg http://img372.imageshack.us/my.php?i...b2602591fw.jpg http://img372.imageshack.us/my.php?i...b2602606zt.jpg Zarazily sie ,spiac przytulone do siebie. http://img365.imageshack.us/my.php?i...b2602574vu.jpg Ostatnia samiczka miala najlzejsze objawy i zarazila sie na samym koncu.Zdjec brak. Wszystkie w miare szybko i skutecznie wyleczylam.Ranki porosly nowym wlosem. Sielska.Tak wygladaja roztocza a jesli podejrzewasz cos innego i nie zauwazysz postepow w leczeniu to zmien weterynarza i zadaj zeskrobin.Tylko wtedy bedzie wiarygodna diagnoza. A wiedze mam ot jak wiekszosc.Swinki to moje najwieksze hobby.Hoduje je cale zycie.Mialam nawet swoja hodowle. Swinki choruja i stad u mnie podstawowe pojecie chorob.Czytam mase ksiazek,tlumacze teksty,jezdze na spotkania,wystawy,znam hodowcow i wiem,ze juz jestem pod tym wzgledem "stracona".To hobby mnie zdominowalo i poki dzieci brak,moge sobie pozwolic.Kocham swineczki a jak na ironie moj maz dostal alergii na swinki na stare lata i reaguje astma.
|
|
|
|
#490 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Xeniu bardzo dziękuję za porady i fotki. Ty to jednak potrafisz człowieka podnieść na duchu. Objawy mojej Karoli są bardzo podobne, jednak z małą różnicą- występuje u niej na tych rankach taki biały nalot , jakby lupież, zresztą na całym futerku jest, no i te łyse placki urastają do ogromych rozmiarów tzn. już ma cały goły brzuch (spód i boki) , na wierzchu jest lepiej tzn . jest kilka placków w środku rozetek. Krwawych ranek już nie ma, a były i to dosyć duże. Mam nadzieję, że ją uratuję, bo szczerze powiedziawszy na samym poczatku myslałam, że po prosiaczku.
A tak ogólnie to nie jest jakaś osowiała, normalnie je, lata za Fifą po całym mieszkaniu itp. Fifa jak na razie objawów żadnych nie ma. Ogladam je codziennie- czego za bardzo nie lubią - bo chcę wiedzieć czy jest lepiej. Dla mnie ta choroba Karoli to był szok. Miałam dawno temu świnkę Kasię ,żyła 8 lat i nigdy nie chorowała, więc jak zabaczyłam krwawe rany na Karoli.....pierwsza myśl Fifka ją podgryza.Nie miałam pojęcia,że świniak może tak chorować. Mam nadzieję,że je wyleczymy i będziemy się nimi długo cieszyć. Xeniu kiedyś na forum wkleiłaś fotkę domku, który zrobiłaś dla świniaków, chciałam pokazać go TZ , żeby zrobił coś podobnego. Chodzi mi głównie z czego ta drabinka zrobiona,z jakich patyków? Jakoś nie mogę tej foty odnaleźć. Iza jeszcze raz przekochane te prosiaczki, zakochałam się w tym rudzielcu. Jakoś nie mogłam u siebie trafić na rudą świneczkę. Moja FIfka jest podobno angorą, dostałam nawet kartę gwarancyjną?! w sklepie, ale jak na razie nie ma dłuższych włosów niż karola, która jest rozetką. Pozdrawiam ps. zastanawiałam się czy ta dziewczyna, która założyła ten świnkowy wątek kupiła w końcu tą świneczke czy nie? Bo chyba nawet już tu nie zagląda. szkoda. |
|
|
|
#491 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 863
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Xeniu-nie mialabym sumienia jednego przed drugim chowac.Chodza juz wszedzie razem,przytym nie odstepuja sie ani na krok,gdy jeden jest dalej od drugiego o jakies pol metra to ten z tylu tak szybko przebiera nozkami zeby zaraz byc blisko.Dzis od rana chodza sobie po pokoju,razem leb w lebek...Jedza ze wspolnej miski,zgodnie.Najbardziej smieszy mnie fakt ze z takiego kilogramowego juz faceta-samca co dotychczas chadzal wlasnymi drogami zrobila sie-"niania"...Nie zawiodl mnie moj Łatek(starszy)i spisuje sie na medal,on zawsze byl lagodny i przyjacielski a teraz moze sie wykazac tymi cechami przy tym maluszku.Lize go caly czas,popiskujac przy tym.Spac poszly o 3 w nocy znuzeni juz chyba bo przepiskali caly wieczor.Noc spokojna,spali wtuleni do siebie,tak mozno ze pare razy wstawalam popatrzec to nie moglam odroznic ktora czasc futerka nalezy do ktorego.Teraz sobie gonia,caly pokoj dla nich,Łatek pokazuje wszystkie katy malemu.Jestem szczesliwa bardzo wiec sie na mnie nie gniewajcie ze bede tu te swoje radosci wylewac.Jeszcze tylko napisze(to moze tak do Xeni)ze pan sprzedawca odradzal mi parowanie samca z samcem,krecil glowa,stwierdzil ze ma BARDZO zle doswiadczenia z takim duetem...Moze chodzilo mu o rywalizacje doroslych samcow?W kazdym razie u mnie sie pokochaly,a maly super oswojony,podchodzi do mnie,wziety na rece siedzi grzecznie,lubi glaskanie.
|
|
|
|
#492 | |
|
Raczkowanie
|
Cytat:
Sama nie mam ŚM ale wlaśnie zajrzalam na to forum, bo chcialabym sobie sprawic (mialam sie dzieki Wam zniechęcić) już od kilku miesięcy myślęo kupnie świnki, ale caly czas sie zastanawiam, a co bedzie na wakacjach?? (wlaśnie co robicie ze ŚM, kiedy wyjeżdżacie na wakacje?) Dlatego jeszcze się wstrzymuję z kupnem, ale Wasze posty są bardzo sympatyczne i b polubilam te zwierzaki (mój kuzyn mial kiedyś ŚM i byla przeurocza) Pozdrawiam Was, jak juz sie zdecyduję to dam znać Papatki |
|
|
|
|
#493 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Jak ktos chce domek dla jednej swinki to jest wiele pieknych domkow w zoologiku.Z nielakierowanego drewna, na ktorym swinka czasem ostrzy zeby.
One sa drozsze. Jesli ktos chce wykombinowac cos tanszego to mozna zrobic prowizorke z odwroconej doniczki,pudelka lub...w sklepach ogrodniczych np.Obi sa plastikowe skrzynki (w dziale z narzedziami). Te skrzynki sa w roznych kolorach i maja rozne wielkosci.Latwe do mycia i dezynfekcji.Tanie. Sama kiedys takie kupilam .Powiekszylam nieco otwor.Niestety bily sie o niego.Choc spokojnie dwie swinki sie zmiescily. http://img388.imageshack.us/my.php?i...81903789ua.jpg http://img388.imageshack.us/my.php?i...81903792bu.jpg Majac duza klatke (sielska masz setke ?) mozna zrobic pieterko.Ot zwykla deska i przytwierdzona kladka do wchodzenia. Kladka moze byc z listewki lub deski,na ktorej poziomo przybite sa patyki.Moze byc tez z samych patykow (ja tak mam).Ja mam zwykle patyki ,nazbierane w lesie. Dlatego poniewaz moje nie maja tendencji do scierania zebow nawet o dozwolone patyki ,jakie mozna w tym celu kupic. Wiekszosc znajomych zrobila z patykow z jablonki (ktore daje sie tez do obgryzania). Sielska tu masz moje pieterko. http://swinkimorskie.org/sforum/view...?t=676&start=0 Drazni mnie,ze nie potrafie tutaj wklejac zdjec!Nie wiem czemu.Dobrze ,ze choc linki mi wchodza. |
|
|
|
#494 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Dziewczyny ,przychodzcie.Gdzie jestescie?
![]() Nudno bez Was. Ciekawa jestem jak tam swinki Sielskiej i czy Iza sie juz napatrzyla na te swoje dwa szczescia... Pan ze sklepu to niestety wie tyle ile zje,bo samcow sie laczy i mozna ich trzymac nawet kilka, kilkanascie a nawet kilkadziesiat razem.Warunek ,to ZADNEJ samicy wsrod nich.Bo sie zatluka wszystkie razem. Pan ze sklepu mial po czesci racje,bo pewnie trzyma w sklepie swinki w wspolnej zagrodzie i jak postanowil wstawic kolejnego samca ,to byl dym. Stad wniosek ,ze samcow sie nie laczy ,bo sie tluka. Prawda taka,ze nie laczy sie dojrzalych,doroslych bo sa dla siebie rywalami.Mozna sprobowac -owszem.Cuda sie zdarzaja. Jednak rekawice kuchenne na rece bo wam ktorys tak rozszarpie palec jak moj samiec mi rozpatroszyl. Tak wiec moja dobra rada.Laczyc duzego z malym.Lub dwa male. Jesli chcecie kupic jakiekolwiek zwierze ze sklepu nie pytajcie pana sprzedawcy tylko kogos ,kto to zwierze hoduje i sie interesuje tylko i wylacznie tym gatunkiem. |
|
|
|
#495 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 863
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Ja jestem,zagladam codziennie.
U mnie w domu teraz tak wesolo bo kazdy ma kogos do pary,dzieci siebie ja meza a swinki to juz nie moga bez siebie zyc.Biegaja sobie,jesc ida razem,spac razem...Kolorek tylko niestety nie zalatwia sie w jedno miejsce-robi gdzie popadnie.Łatek pod tym wzgledem to wzor bo ma jedno miejsce w skrzyni i jedno "na wolnosci"-linoleum w rogu,moze ten maly podpatrzy i sie nauczy?Dzwieki wydaja przekomiczne a wlasciwie ten starszy bo maly tylko popiskuje a tamten jakos tak grucha ...sama niewiem jak to nazwac,nawoluje malego jak sie oddali a jak nadal nie przychodzi to idzie po niego.Kolorek zapatrzony w niego jak w "goru".Jest tak fajnie ze fajniej byc nie moze.Mam tylko pytanie do Xeni,czy takie rzeczy jak platki kukurydziane,platki owsiane,rozne takie kulki zbozowe do mleka mozna dawac swinkom?Oczywiscie bez mleka-suche. |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#496 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Świnki są boskie
nie znam słodszych "małych zwierzątek".Kto pisze że lepsze chomiki ten nie wiem o czym mówi.Dlaczego kocham świnki ? 1) są śliczne 2) cudownie "gadają" 3) są mądre - mój Muki chodził za mną jak piesek i nauczył się na komendę wskakiwać na kolana 4) głaskane "rozpłaszczają się" na kolanach 5) "taniec godowy" świnki morskiej to najpiękniejsze zaloty na świecie 6) pachną - ich zapch nie ma nic wspólnego z zapachm myszy.Ten brzuszek pachnący siankiem! 7)są długowieczne ! Nie ma tragedii domowej jak po stracie chomika który zyej średnio 2 lata. 8)Bardzo się przywiązują do właściciela. 9)każda świnka ma inny charakter...zupełnie jak ludzie.Maiałam świnke stoiczkę,świniaczka dzentelmena i świnka donżuana - którego trzeba było oddać bo "gwałacił" świnkę i wchodził na nią jak nie miała rui - bardzo niegrzeczny.10) są słodkie jak się urodzą - mają futerko,otwarte oczy i po 2 godzinach biegają!Dlatego mam apel nie kupujmy za małych świnek bo to sa czeto tygodniowe maluchy!
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew.
|
|
|
|
#497 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Cytat:
Cytat:
Drugi winny to sprzedawca,ktory je przyjmuje! A my na ten proceder wplywu nie mamy.Nawet smiem twierdzic ,ze kupujac takiego malucha ,w wiekszosci ratujemy mu zycie.Ty wiesz jak one sa karmione w tych sklepach? A w gruncie rzeczy powinny pic mleko i uczyc sie juz nowego pokarmu.Pokarm sklepowy to ziarno+siano.A gdzie reszta? Gdzie witaminy? W hodowlach profesjonalnych (rodowodowych-nie mylic z pseudohodowaniem parki w jakims domu)swinka wydawana jest dopiero jak ma 300 g.I nie ma zlituj sie. Wracajac do sklepow,to my niestety nie mamy wplywu na to co tam sie dzieje.Poki sprzedawcy beda przyjmowac takie zwierzaki to nic nie zrobimy.Ten apel tyczy sie ich ,nie nas. My widzac takiego malucha powinnismy go juz kupic.Nie dosc ,ze go ocalimy (calkowicie nieodporny swinkowy noworodek,lapie choroby jak gabka) to i laczac go [bezproblemowo]z inna swinka z naszego domu zapewnimy mu opieke "matczyna" ,ktore nie dane bylo mu w pelni zaznac. I nie pisze tego aby ci narzucic moje zdanie lub zeby cie rozloscic.Ot mam troche inne doswiadczenia w tej kwestii. Iza No wreszcie napisalas. Wszelakie chrupki kolorowe,platki lepiej sobie podarowac.Glowy nie daje czy swinka ich nie zje bo z reguly jest ciekawska i zachlanna.Lecz to jest calkowicie zbedne.Mleka juz maluch pic nie musi (jedyne jakie musi to matczyne ,w pierwszych tygodniach zycia).Chcesz go podtuczyc to pachnaca mieszanka ziaren (ziarno tuczy) sianko i warzyw i owocow pod dostatkiem.Mozesz mu posiekac w kosteczki,bedzie chetniej jesc. Mozesz go wazyc i patrzec jak przybiera. Niczym sie nie martw. Takie malenstwo ,ktore zyje wspolnie z druga swinka-opiekunem,lepiej sie rozwija,ma wiekszy apetyt i nie jest tak zestresowane,co w duzej czesci wlasnie wplywa na apetyt. Tu masz przykladowy zestaw codziennego obiadu . http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...c6453d02d.html pomidor,marchewka,ogorek, seler,burak,papryka itd.Posypane pietruszka,rwana salata lub cykoria. |
||
|
|
|
#498 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 863
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Xeniu chodzilo mi o np zwykle platki owsiane lub kukurydziane takie wiesz zwykle nie mowie o chipsach czy kolorowym,barwionym,napch anym sztucznymi skladnikami jedzeniu.Maluch wcina az milo,nie ma problemu z jedzeniem,probuje wszystkiego-ciekawski,jak zobaczy ze Łatek cos je to i on podchodzi,czesto jedza jeden i ten sam kawalek salaty lub jablka.Maluch nie jest przeganiany,jeszcze raz wspomne o tym ze starszy powinien medal dostac za troskliwosc.Pozatym ten starszy wie juz kiedy niose jedzenie,wie kiedy jest otwierana lodowka,wie w ktorym miejscu skrzyni poloze jedzenie-i "pokazuje"malemu co i jak.Jezeli chodzi o roznorodnosc pokarmu to chyba nie ma mi czego zarzucic,codziennie jest siano,suche ziarno z witaminami,woda,galazki i buleczka lub chleb wysuszone-to z takich rzeczy ktore sa na wyposazeniu skrzynki dzien w dzien.Do miseczki zas wkrajam owoce i warzywa,teraz ze wzgledu na malego kroje malutkie kawalki zeby bylo mu lepiej jesc,ale problemow nie ma.Duzemu dawalam np. pol jablka sam lubil sobie wygrzebywac z niego pestki a przy okazji mial zajecie.Pod wzgledem jedzenia to maja az za duzo bo nawet wyrzucam znaczna czesc niezjedzonego,wiem ze powinnam sie opanowac i moze mniej sypac ale ja juz tak mam,nasze obiady rodzinne tez gotuje w nadmiarze...Wazyc oczywiscie ze bede tak jak i starszego,i tak jak pisalam nie ma 200 g ten maly.Ile on moze miec miesiecy z taka waga?Zdrowy jest,nie ma nic niepokojacego w jego zachowaniu a i jego samego sobie dobrze ogladnelam.Chyba nie mam sie czym martwic bo jak narazie jest super.Chowaja sie wspolnie i dobrze.Caly czas od rana biegaja sobie luzem po pokoju,zakrylam wczesniej otwory zeby maluch gdzies nie wszedl bo ten duzy ma juz wszystko obeznane i nigdy sie nic nie stalo.(mam niemile wspomnienia z ucieczek chomikow wlasnie za segment-wyciagalam pol nocy)Maly sie nie boi,siedzi grzecznie na rekach,lubi glaskanie nie ucieka.Biore ich obydwu przewaznie na rece zeby zadnego przyjemnosci nie ominely.Obcielam paznokcie malemu bo mial dlugie w tym wprawe mam.Starszy chyba z racji tego ze caly czas biega to sobie sciera i nie musze tego czesto robic.Jeju mowie Wam taki puszek z tego malucha jeszcze nie ma tej "wlasciwej"siersci tylko taka delikatna...
|
|
|
|
#499 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 863
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Wlasnie zrobilam kolejne zdjecia,wiec wklejam.Ciezko im zrobic bo mi uciekaja,gonia sobie razem.Kolorek lazi po Łatku,co widac na jednym zdjeciu,tamten siedzi grzecznie daje sobie nawet na glowe wejsc.Maluch sie zadomowil na dobre,wycieczki po pokoju to juz chleb powszedni.Xeniu piszesz o papryce teraz sprobuje dac moze maly zje,bo Łatek jej nigdy nie jadl,reagowal obojetnie,nigdy nawet nie sprobowal,nie nadgryzl ani kawaleczka.Nie je tez bananow,rowniez nie daje.Za to uwielbia ogorka,pomidora,salate,bu raczki,jablko,marchew,pie truszke,selera,kapuste.Mn iej wiecej w takiej kolejnosci jak wymienilam.I ziarno tez zjada z apetytem choc do tego musial chyba dojrzec bo jako maluch nie chcial.A i zapomnialabym o mleczu i koniczynie w malych ilosciach bo slyszalam ze moze wywolac biegunke.Maly podjada i to znaczne ilosci-obserwuje sobie czy je i ile.Radzi sobie ze wszystkim.Zauwazylam ze nawet zaczal potracac glowa duzego gdy ten zasloni mu jedzenie-nie da sobie w "kasze dmuchac".
Siedza teraz w skrzynce i wlasnie smacznie zajadaja a gadaja caly czas,jak nie jeden to drugi.To nawolywanie sie wzajemne jest slodkie,niech tylko jeden zniknie z pola widzenia to juz drugi go szuka,goni,wola...Przesym patyczny duet,maz sie smieje ze mnie ze jak tylko bym mogla to w skrzynce bym z nimi zamieszkala-ma troche racji.
|
|
|
|
#500 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 863
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Zapomnialam dodac ze Kolorek uwielbia sie wtulac w Łatka tak jak na ostatnim zdjeciu,jemu chyba jeszcze matki brakuje a dodam ze do sklepu trafil dzien przed moim zakupem.Lubia tak razem siedziec wtuleni i czuc cieplo wzajemnie.Spia przytuleni,cialko do cialka.
|
|
|
|
#501 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Super fotki.Fajnie sie czyta co tam u nich slychac.Czesto tu teraz zagladam.
Jedynie prosze nie dawaj swinkom kapusty.Kapusta jest na liscie rzeczy zakazanych,wywoluje bolesne wzdecia a i do biegunki moze doprowadzic.Wiem,ze wiekszosc ludzi nie da sobie tego powiedziec i regularnie kapuste podaje.Ja jednak jednak slucham madrzejszych od siebie,jak nie wolno to nie wolno.To juz ta koniczyna tak nie zaszkodzi jak ta kapusta. Ps.Ziemniaki zakazane,fasola zakazana ,mleko zakazane no i kapusta.Te sa najwazniejsze z listy.Nie liczac tego aby uwazac na kwiaty doniczkowe! |
|
|
|
#502 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 937
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Cytat:
Bo ja juz nie mam pomysłów co dawac mojemu prosiaczkowi
|
|
|
|
|
#503 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 863
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Xeniu ta miska jedzenia z linku od Ciebie to taka jak moja
Tez mam taka dluga dla dwoch,kolor sie nie zgadza tylko a zawartosc jak najbardziej.Mowisz ze kapusty nie wolno,wiec nie bede dawac,wole zeby byly zdrowe.Ja dawalam nie czesto ale jednak.Malemu nie,ale starszy jadl,odrazu mowie ze nigdy nic mu nie bylo,nie dawalam samej kapusty ale jako dodatek do innych rzeczy.Zawsze w miseczce sa roznorodne warzywa i owoce,minimum z 5 rodzajow.O jedzeniu kwiatkow doniczkowych nie ma mowy,sa za wysoko i wiem ze niektore bywaja smiertelnie trujace dla zwierzat.Moje swiniaczki juz spia,dzis poszly wczesniej,nabiegal sie maly za wsze czasy.Zmeczyl sie pewnie i usnal a jak usnal to i drugi z nim bo oni wszystko od paru dni razem robia.Bloga cisza w domu teraz bo za dnia caly czas slychac popiskiwania.Kolorek juz zagladnal do wszystkich zakamarkow w pokoju,do innych pomieszczen sie nie zapuszcza ale nawet starszy rzadko tam chodzi.Dzis jak maly wszedl do skrzynki to zamknelam za nim otwor,Łatek zostal na zewnatrz,myslalam ze wylamie "drzwiczki"za malym...tak strasznie go pokochal.Caly czas ma baczenie na to co robi maluch,zreszta w druga strone tez to dziala.Dobrze sie tez zgrali z domkiem-wole jeden duzy niz dwa.Teraz maja jeden duzy domek,jedna duza miche,jedna duza skrzynie i jeden duzy pokoj. A dzis mialam podwojne szczescie bo gdy ich glaskalam to obydwa lizali mnie po rece.Rozklejajace uczucie.Wklejam jeszcze fotke jak maly goni duzego,to teraz najczestszy widok u mnie w domu.No z takim wyjatkiem ze czasami to duzy goni malego...
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#504 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
super te zdjecia,jak sa wtulone tak w siebie,ja narazie niezakupilam tej drugiej tak jak mi doradzalas XENIU,ale ile bym dala zeby miec wlasnie dwie i zeby tak samo sie lubily i kochaly jak swinki IZY,maz za tydzien wraca to podejmiemy ta decyzje razem i juz chyba ostatecznie albo zakupimy albo zaprzestaniemy na jednej fifce,pozdrawiam
__________________
ganiolek |
|
|
|
#505 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 863
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Ganiolku-ja juz sobie nie wyobrazam zeby moglo byc inaczej w domu niz dwie swinki.Sa przekochane,to byla trafiona decyzja o zakupie drugiej.Dzis jak sprzatalam skrzynie rozdzielilam je,byly w innych pokojach,myslalam ze Łatek oszaleje a trwalo to tylko z 10 minut.Chodzil,szukal,wach al slady,kilkakrotnie sprawdzal miejsce na skrzynie(byla na czas porzadkow w lazience)chodzil zdenerwowany,szybko sprawdzal wszystkie katy gdzie moglby byc maluszek...Myslal ze go zgubil.
Zal mi go bylo jak to widzialam i szybko kazalam dziecku przyniesc i trzymac dwie razem.Nie moga sie jeszcze soba nacieszyc,mam nadzieje ze z czasem troszke wyluzuja.Zadrecze Was jeszcze zdjeciami malego-nie moge sie powstrzymac przed wklejaniem ale obiecuje sie juz powstrzymywac.
|
|
|
|
#506 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 863
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Ale pustki...dziewczyny gdzie jestescie?
|
|
|
|
#507 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Ja czesto sprawdzam co tu piszecie.Ciekawi mnie co u Waszych swinek,czy macie jakies problemy i w ogole co slychac.Sama nie mam czasu sie tu tak udzielac bo przewaznie jestem bardzo czesto na forum swinkowym a tam ciagle ludzie pisza i trzeba "czuwac"
.Sielska ,jak tam kuracja?Widac poprawe? Iza ,maluch Ci przybiera na wadze? Oswajaj go poki maly,lap tak czesto o ile to mozliwe,bo pierwsze dni pobytu w nowym domu wplywaja na dalsze relacje z czlowiekiem.Tylko badz przygotowana ,ze dla niego juz nie bedziesz tak samo wazna jak bylas dla pierwszej swinki,ktora byla samotna. Jednak jesli o mnie chodzi ,to wole jak tak jest,bo wiem,ze moge ze spokojnym sercem swinki olac,bo one maja siebie do szczescia a nie mnie...Kto mysli na odwrot i nie kupuje drugiej swinki w obawie ,ze potem obie zepchna go na drugi plan i beda mniej oswojone jest egoista i taka jest prawda. |
|
|
|
#508 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 863
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Xeniu z moimi wszystko dobrze,tak maluch juz ma te 200g czyli na wadze przybiera.O nic sie nie martwie bo apetyt mu dopisuje.Je a raczej wcina wszystko co daje,lubi ziarno i warzywa-bez roznicy.Biegaja sobie,jeden za drugim.Zauwazylam nawet ze maluch juz zaczyna "ustawiac" starszego,odpycha go glowa gdy nie chce miec towarzystwa do miski.Starszy za to wykazuje sie nie lada spokojem,na wszystko malemu pozwala,nawet na glowe sobie wchodzic.Wczoraj jak ich zmknelam w skrzyni to sobie uknuli niecny plan ucieczki,probowali zrzucic siatke ktora lezy na skrzyni i czmychnac.Łatek"pokazal" Kolorkowi jak sie wychodzi na domek a stamtad jak mozna dac noge.Wspolpracowali przy tym niesamowicie,maluszek biedny za maly by mogl glowka dostac...no ale probowal dzielnie za starszym,smieszny widok-naprawde.Proby zeszly na niczym bo zareagowalam ja.Maly jest przyjacielski i lubi siedziec u mnie jak i u dzieci na kolanach,lubi byc drapany i czesany.Czesto biore ich obu,zwroceni sa glowkami do mnie i w ten sposob glaszcze jedna reka obydwie swinki.Zreszta jest tak ze na co pozwala duzy to i maly,jakby wiedzial ze na tamtym mozna polegac.Bardzo madre stworzonka.I tak choc maja siebie nawzajem poswiecam im duzo swojego czasu,zreszta mam dzieci i obcuja z ludzmi bardzo duzo.Tylko maz jak mu je daja na rece krzyczy"Wez je,wez je bo mi spadna!"Boi sie ze je uposci.Gadaja caly czas,biegaja razem i mysle ze jest im dobrze.A nawet jestem o tym przekonana.
|
|
|
|
#509 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
Hey wam. Widze, że tu troche się przynudzacie. Ja już dawno na forum nie byłam. Miałam mnóstwo do przeczytania. Nie mam obecnie internetu i musze korzystać z niego u znajomej. Nie wiem ile to jeszcze potrwa
Musiałam tu przyjść i napisać, bo z Eddiem dzieje się coś złego Ma na ciele wiele ranek (podobne do tych, które Xenia zamieszczała na fotach) i ciągle się drapie i drapie. W nocy czasami tak piszczy, że moja mama słyszy to z sypialni na niższym piętrze. On już kiedyś coś takiego mial, ale mu przeszło no i teraz znowu ma coś takiego... Lekarz powiedział, że to grzybica czy cos takiego. Sprzewdał mi lekarstwo do spryskiwania tych ran- "FUNGIDERM". Xeniu może wiesz coś o tym, czy to dobre jest czy nie?! Nie chce śwince krzywdy zrobić...
__________________
No attorneys to plead my case, no orbits to send me into outta space!
![]() Linkin Park, P!nk, Disturbed, Offspring, Good Charlotte, Avril Lavigne, Gwen Stephanie, Simple Plan, Limp Bizkit xD |
|
|
|
#510 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 863
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
No wiesz Andy.lol,jak to przynudzamy?Ja takie ciekawe fakty z zycia moich swiniaczkow tu opisuje.Przeczytalam wlasnie ze i Twoja dopadla choroba...Myslalam ze juz bedzie koniec tych smutnych postow,ze wszystkie swiniaczki sie wylecza.A tu znowu,to wirus jakis czy co?Mysle ze to moze przez sklepowe sianko,bo niby skad swinka ktora juz dlugo jest w domu mialaby sie tym zarazic.Mowie o chorobach skory u swinek.
Moje dwa bziki czuja sie dobrze,sa zdrowe,maly pocieszny z dnia na dzien bardziej odwazny.Wlasciwie juz wlazi wszedzie za starszym jedynie sam nie wypuszcza sie za daleko,za Łatkiem idzie wszedzie.Dzis zrobilam im nowy domek,bo juz pisalam ze dwa oddzielne sie niesprawdzily(swinki chcialy byc razem)Skrzyneczka byla dobra ale miala dno z drewna i wiecie same co bylo po jakims czasie uzytkowania...Teraz wpadlam na pomysl i wycielam otwor w koszyku wiklinowym(niemalowanym)K osz odwrocilam oczywiscie do gory nogami,obcielam raczke,jest kwadratowy,duzy tak ze ze 4 by weszly(taki na zakupy)Maja schronienie,przewiewne to jest i daje poczucie bezpieczenstwa.Narazie zostane przy tym bo i mi i im sie podoba,pozatym wyglada to naprawde dekoracyjnie przy okazji swiat. Takze pisz Andy.lol co tam z Twoim swiniaczkiem,czy jest lepiej.I czekam tez na inne dziewczyny czy wyleczyly juz swoje swinki. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:39.










na Karoli.....pierwsza myśl Fifka ją podgryza.



nie znam słodszych "małych zwierzątek".Kto pisze że lepsze chomiki ten nie wiem o czym mówi.
Lekarz powiedział, że to grzybica czy cos takiego. Sprzewdał mi lekarstwo do spryskiwania tych ran- "FUNGIDERM". Xeniu może wiesz coś o tym, czy to dobre jest czy nie?! Nie chce śwince krzywdy zrobić...


