Mamusie majowe 2018 cz. 3

[domii29]

Napisane przez Qazsew

Ja nie mam nic przeciwko smoczkowi,akurat moaj corka byla bezsmoczkowa bo nie potrzebowalaale jakbym widziala ze jest taka potrzeba to bym sie nie wahala,zwlaszcza ze teraz taki wybor,a w jakich sytuacjach dawalas smoczek?tzn czy np jak plakal czy cos czy poprostu mial i cycusial jak chcial

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Co do szczepien to tak jak dziewczyny pisza,jeden lekarz szczepi swoje dzieci inny nie,ale juz sytuacja gdzie jakas pielegniarka wedle swoich przekonan tylko udaje ze szczepi dzieci a naprawde wylewa szczepionke do zlewu to juz dla mnie przegięcie,a jakis czas temu bylo glosno a takim przypadku,bo o ile szczepic czy nie to wybor rodzicow o tyle nie pojmuje jakim prawem obca osoba daje sobie prawo do decydowania w tej kwestii

Dawalam smoczka tylko w ciezkich sytuacjach, glownie wtedy jak plakal

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DomimaZet]

Hej Dziewczyny ...
Miałam ambitny plan być z Wami na bieżąco - niestety nie wyszło ...

Gratuluje udanych wizyt - cudownie ze takie wieści na wątku ❤️

Apropo ostatnich zagadnień - smoka dam jak w ogóle Dzidzia będzie go chciała - a i szczepic będę ( temat ciężki i bardzo kontrowersyjny ale moje zdanie jest takie , ze szczepienie to mniejsze zło niż nie szczepienie ... ) To tak mniej więcej ...

Fatalny dzień miałam dzisiaj - w pracy dzisiaj zostałam zmiażdżona ze tak powiem przez moje „koleżanki” - powiem Wam ze dostałam jakby w pysk i nie mogę się ogarnąć jakos- złapałam takiego dola ze szkoda gadać ...

Po pierwsze jedna - jedząc któreś z kolei ciastko mówi do mnie - tak mnie zrobiłaś w konia ( jeszcze niby zanim powiedziałam o ciąży ) - chciałam się odchudzać (pomijam fakt ze tam waga cieeeezkaaa ) ale widzę ze Ty tyjesz i tyjesz- coraz grubsza jesteś to sobie pomyślałam ze nie chce mi się od Ciebie odstawać ( ) to raz ( już nie wspomnę ze od początku ciąży w ogóle jestem na wagowym minusie ... )

Po drugie - rozmowa z inna o cukrzycy ciążowej i innych dolegliwościach i nagle ta mówi „ urodzilabys już tego potwora, to wszystko by przeszło „ () ja na to bo mnie wcięło - „czemu potwora? Skąd w ogóle Coś takiego „ a ta mi mówi - No a nie potwór? Bierze z ciebie wszystko co najlepsze ...
qrwa Dziewczyny po prostu szokkkkk - jak można coś takiego powiedzieć ? Jeszcze to jest matka - jak tak można ? Jeszcze inna dołożyła swoje trzy grosze - „ja tez rodziłam po 30stce i cały czas się bałam czy dziecko faktycznie ma wszystkie raczki, nóżki itd „ ....
nie byłam w stanie tego skomentować . Wyszłam. Poryczalam się . Nie mogłam się otrząsnąć po prostu. Takie słowa to napewno nie to co chce usłyszeć ciężarna. Mam dość ....

Przepraszam za przydługi post ale musiałam to z siebie wywalić ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[_St0kr0tka]

Napisane przez DomimaZet

Hej Dziewczyny ...
Miałam ambitny plan być z Wami na bieżąco - niestety nie wyszło ...

Gratuluje udanych wizyt - cudownie ze takie wieści na wątku ❤️

Apropo ostatnich zagadnień - smoka dam jak w ogóle Dzidzia będzie go chciała - a i szczepic będę ( temat ciężki i bardzo kontrowersyjny ale moje zdanie jest takie , ze szczepienie to mniejsze zło niż nie szczepienie ... ) To tak mniej więcej ...

Fatalny dzień miałam dzisiaj - w pracy dzisiaj zostałam zmiażdżona ze tak powiem przez moje „koleżanki” - powiem Wam ze dostałam jakby w pysk i nie mogę się ogarnąć jakos- złapałam takiego dola ze szkoda gadać ...

Po pierwsze jedna - jedząc któreś z kolei ciastko mówi do mnie - tak mnie zrobiłaś w konia ( jeszcze niby zanim powiedziałam o ciąży ) - chciałam się odchudzać (pomijam fakt ze tam waga cieeeezkaaa ) ale widzę ze Ty tyjesz i tyjesz- coraz grubsza jesteś to sobie pomyślałam ze nie chce mi się od Ciebie odstawać ( ) to raz ( już nie wspomnę ze od początku ciąży w ogóle jestem na wagowym minusie ... )

Po drugie - rozmowa z inna o cukrzycy ciążowej i innych dolegliwościach i nagle ta mówi „ urodzilabys już tego potwora, to wszystko by przeszło „ () ja na to bo mnie wcięło - „czemu potwora? Skąd w ogóle Coś takiego „ a ta mi mówi - No a nie potwór? Bierze z ciebie wszystko co najlepsze ...
qrwa Dziewczyny po prostu szokkkkk - jak można coś takiego powiedzieć ? Jeszcze to jest matka - jak tak można ? Jeszcze inna dołożyła swoje trzy grosze - „ja tez rodziłam po 30stce i cały czas się bałam czy dziecko faktycznie ma wszystkie raczki, nóżki itd „ ....
nie byłam w stanie tego skomentować . Wyszłam. Poryczalam się . Nie mogłam się otrząsnąć po prostu. Takie słowa to napewno nie to co chce usłyszeć ciężarna. Mam dość ....

Przepraszam za przydługi post ale musiałam to z siebie wywalić ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kochana nie przejmuj sie glupim gadaniem... Ta pierwsza pewnie doskonale zauwazyla, ze waga Ci leci w dol a ze jej sie nie chce odchudzac to tak glupio palnela. A co co drugiej kolezanki to szkoda mi slow... Jak tak mozna mowic o dziecku? I to nawet nie ma zwiazku z cukrzyca - wg jej myslenia kazde dziecko to "potwor", przeciez czasem sie mowi ze zabiera to co najlepsze z organizmu matki.
Rozwazasz L4? Szkoda nerwow w takim towarzystwie 😨
Zgrzeszylam - maz zajada moja duza urodzinowa milke z nadzieniem i herbatnikami, ktora miala termin do konca maja 2018 i miala na mnie czekac odgryzlam sobie 1/4 kosteczki i ma chwile bylam w niebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Napisane przez DomimaZet

Hej Dziewczyny ...
Miałam ambitny plan być z Wami na bieżąco - niestety nie wyszło ...

Gratuluje udanych wizyt - cudownie ze takie wieści na wątku ❤️

Apropo ostatnich zagadnień - smoka dam jak w ogóle Dzidzia będzie go chciała - a i szczepic będę ( temat ciężki i bardzo kontrowersyjny ale moje zdanie jest takie , ze szczepienie to mniejsze zło niż nie szczepienie ... ) To tak mniej więcej ...

Fatalny dzień miałam dzisiaj - w pracy dzisiaj zostałam zmiażdżona ze tak powiem przez moje „koleżanki” - powiem Wam ze dostałam jakby w pysk i nie mogę się ogarnąć jakos- złapałam takiego dola ze szkoda gadać ...

Po pierwsze jedna - jedząc któreś z kolei ciastko mówi do mnie - tak mnie zrobiłaś w konia ( jeszcze niby zanim powiedziałam o ciąży ) - chciałam się odchudzać (pomijam fakt ze tam waga cieeeezkaaa ) ale widzę ze Ty tyjesz i tyjesz- coraz grubsza jesteś to sobie pomyślałam ze nie chce mi się od Ciebie odstawać ( ) to raz ( już nie wspomnę ze od początku ciąży w ogóle jestem na wagowym minusie ... )

Po drugie - rozmowa z inna o cukrzycy ciążowej i innych dolegliwościach i nagle ta mówi „ urodzilabys już tego potwora, to wszystko by przeszło „ () ja na to bo mnie wcięło - „czemu potwora? Skąd w ogóle Coś takiego „ a ta mi mówi - No a nie potwór? Bierze z ciebie wszystko co najlepsze ...
qrwa Dziewczyny po prostu szokkkkk - jak można coś takiego powiedzieć ? Jeszcze to jest matka - jak tak można ? Jeszcze inna dołożyła swoje trzy grosze - „ja tez rodziłam po 30stce i cały czas się bałam czy dziecko faktycznie ma wszystkie raczki, nóżki itd „ ....
nie byłam w stanie tego skomentować . Wyszłam. Poryczalam się . Nie mogłam się otrząsnąć po prostu. Takie słowa to napewno nie to co chce usłyszeć ciężarna. Mam dość ....

Przepraszam za przydługi post ale musiałam to z siebie wywalić ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Co za krowy 😠😡 nie denerwuj się. Brak słów 😡

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

IMG_20171120_182422.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Napisane przez Maalinkaaaa

Załącznik 7325476

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzisiejsze małe zakupy 😗😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DomimaZet]

Strasznie mi jest smutno ... powiem Wam ze normalnie to by mnie to waliło i z reguły nigdy na takie zaczepki nie odpowiadam cisza ale po prostu teraz myśle ze hormony za mnie odpowiadają No i niestety tak mnie to dzisiaj ubodło wszystko ...


Stokrotko - zazdroszczę tej czekoladki ❤️

Malinka - a kiedy Ty idziesz do szpitala ? Przepraszam ze mi się to nie zapisało w pamięci


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta

[Maalinkaaaa]

Napisane przez DomimaZet

Strasznie mi jest smutno ... powiem Wam ze normalnie to by mnie to waliło i z reguły nigdy na takie zaczepki nie odpowiadam cisza ale po prostu teraz myśle ze hormony za mnie odpowiadają No i niestety tak mnie to dzisiaj ubodło wszystko ...


Stokrotko - zazdroszczę tej czekoladki ❤️

Malinka - a kiedy Ty idziesz do szpitala ? Przepraszam ze mi się to nie zapisało w pamięci


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Postaraj się nie denerwować. 😚
W niedzielę do szpitala

[DomimaZet]

Dziękuje Dziewczyny



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Malinka - to będę trzymać mocne kciuki za Was

Czy Groszek pisała coś po wizycie ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[domii29]

Napisane przez DomimaZet

Hej Dziewczyny ...
Miałam ambitny plan być z Wami na bieżąco - niestety nie wyszło ...

Gratuluje udanych wizyt - cudownie ze takie wieści na wątku ❤️

Apropo ostatnich zagadnień - smoka dam jak w ogóle Dzidzia będzie go chciała - a i szczepic będę ( temat ciężki i bardzo kontrowersyjny ale moje zdanie jest takie , ze szczepienie to mniejsze zło niż nie szczepienie ... ) To tak mniej więcej ...

Fatalny dzień miałam dzisiaj - w pracy dzisiaj zostałam zmiażdżona ze tak powiem przez moje „koleżanki” - powiem Wam ze dostałam jakby w pysk i nie mogę się ogarnąć jakos- złapałam takiego dola ze szkoda gadać ...

Po pierwsze jedna - jedząc któreś z kolei ciastko mówi do mnie - tak mnie zrobiłaś w konia ( jeszcze niby zanim powiedziałam o ciąży ) - chciałam się odchudzać (pomijam fakt ze tam waga cieeeezkaaa ) ale widzę ze Ty tyjesz i tyjesz- coraz grubsza jesteś to sobie pomyślałam ze nie chce mi się od Ciebie odstawać ( ) to raz ( już nie wspomnę ze od początku ciąży w ogóle jestem na wagowym minusie ... )

Po drugie - rozmowa z inna o cukrzycy ciążowej i innych dolegliwościach i nagle ta mówi „ urodzilabys już tego potwora, to wszystko by przeszło „ () ja na to bo mnie wcięło - „czemu potwora? Skąd w ogóle Coś takiego „ a ta mi mówi - No a nie potwór? Bierze z ciebie wszystko co najlepsze ...
qrwa Dziewczyny po prostu szokkkkk - jak można coś takiego powiedzieć ? Jeszcze to jest matka - jak tak można ? Jeszcze inna dołożyła swoje trzy grosze - „ja tez rodziłam po 30stce i cały czas się bałam czy dziecko faktycznie ma wszystkie raczki, nóżki itd „ ....
nie byłam w stanie tego skomentować . Wyszłam. Poryczalam się . Nie mogłam się otrząsnąć po prostu. Takie słowa to napewno nie to co chce usłyszeć ciężarna. Mam dość ....

Przepraszam za przydługi post ale musiałam to z siebie wywalić ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jestem w tak ciezkim szoku ze az nie wiem co napisac. Nie wierze ze kobieta ciezarnej kobiecie moze powiedziec cos takiego uciekaj na L4 jak najszybciej!

Napisane przez Maalinkaaaa

Załącznik 7325476

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ladne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skorpio87]

Napisane przez Qazsew

Corka nie miala i mam nadzieje ze drugie tez nie bedzie potrzebowalo

Z tego co zrozumialam to obowiazkowe bedziesz szczepic tak?to czyli te dodatkowe maja cos nie tak?no nie wiem,mnie argumenty antyszczepionkowe nie przekonują,bardziej mnie przekonuje cierpienie dziecka ktore nie bylo szczepione i zachoruje a moglo tego uniknac,troche przeraza mnie tez ze rodzice decyduja ze wogole nie beda szczepic bo to nie potrzebne a prawda taka ze sami w dziecinstwie raczej szczepieni byli i nie maja pojecia jak to jest przejsc niektore choroby na wlasnej skorze,no ale lepiej chyba nie drążyc tematu,bo kazdy ma swoje zdanie,jak z porodem sn czy cc,kp cz mmniech kazdy robi w zgodzie z soba i swoim sumieniem

o to to

Domima współczuję takich durnych osób w swoim otoczeniu - najważniejsze to nie dać się sprowokować, bo sprowadzą człowieka do swojego poziomu (dywanu jak już zostało napisane) i pokonają doświadczeniem szkoda zdrowia, bo denerwowanie się, to mszczenie się na własnym zdrowiu za głupotę innych...

Gratuluję udanych wizyt dziś

[_groooszek_]

Napisane przez _St0kr0tka

Uwaga oglaszam komunikat dla wszystkich, ktore sie tak niecierpliwia jak ja
Zapisalam sie prywatnie na 16.12 (to bedzie 19+0) godzina 12:40 - trzymajcie kciuki zeby maluch nie wstydzil sie pokazac ❤ nawet jak nie zdradzi plci to na pewno jakies fotki dla wizazowych cioteczek bede miala 👍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak foteczki będą to super mam nadzieję, że się maluszek pięknie Wam pokaże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[brunetka2000]

W skrocie smoczek tak, jesli bedzie trzeba to butelka tez, szczepienia obowiazkowo.

Domima uciekaj z tej roboty na l4 co sie bedziesz z takimi babsztulami użerać niech idą w cholere.

Ubranka piękne
Gratki za wizyty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_St0kr0tka]

Malinka, sliczne ❤ zakupy udane widze.
Domima naprawde nie przejmuj sie takimi osobami...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_groooszek_]

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

Mój był ze mną na UG i to była cudowna wizyta - nie wiedziałam czy patrzeć na jego zachwyt czy na Maleństwo na ekranie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez polasia

To na szybko teraz napiszę, że wszystko jest ok. Dziecko 73mm, wszystkie parametry w normie. Endo odpisała żeby zwiększyć dawkę do 75. Odezwę się później 😚 dziękuję za wszystkie kciuki ❤️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Qazsew]

Napisane przez DomimaZet

Hej Dziewczyny ...
Miałam ambitny plan być z Wami na bieżąco - niestety nie wyszło ...

Gratuluje udanych wizyt - cudownie ze takie wieści na wątku ❤️

Apropo ostatnich zagadnień - smoka dam jak w ogóle Dzidzia będzie go chciała - a i szczepic będę ( temat ciężki i bardzo kontrowersyjny ale moje zdanie jest takie , ze szczepienie to mniejsze zło niż nie szczepienie ... ) To tak mniej więcej ...

Fatalny dzień miałam dzisiaj - w pracy dzisiaj zostałam zmiażdżona ze tak powiem przez moje „koleżanki” - powiem Wam ze dostałam jakby w pysk i nie mogę się ogarnąć jakos- złapałam takiego dola ze szkoda gadać ...

Po pierwsze jedna - jedząc któreś z kolei ciastko mówi do mnie - tak mnie zrobiłaś w konia ( jeszcze niby zanim powiedziałam o ciąży ) - chciałam się odchudzać (pomijam fakt ze tam waga cieeeezkaaa ) ale widzę ze Ty tyjesz i tyjesz- coraz grubsza jesteś to sobie pomyślałam ze nie chce mi się od Ciebie odstawać ( ) to raz ( już nie wspomnę ze od początku ciąży w ogóle jestem na wagowym minusie ... )

Po drugie - rozmowa z inna o cukrzycy ciążowej i innych dolegliwościach i nagle ta mówi „ urodzilabys już tego potwora, to wszystko by przeszło „ () ja na to bo mnie wcięło - „czemu potwora? Skąd w ogóle Coś takiego „ a ta mi mówi - No a nie potwór? Bierze z ciebie wszystko co najlepsze ...
qrwa Dziewczyny po prostu szokkkkk - jak można coś takiego powiedzieć ? Jeszcze to jest matka - jak tak można ? Jeszcze inna dołożyła swoje trzy grosze - „ja tez rodziłam po 30stce i cały czas się bałam czy dziecko faktycznie ma wszystkie raczki, nóżki itd „ ....
nie byłam w stanie tego skomentować . Wyszłam. Poryczalam się . Nie mogłam się otrząsnąć po prostu. Takie słowa to napewno nie to co chce usłyszeć ciężarna. Mam dość ....

Przepraszam za przydługi post ale musiałam to z siebie wywalić ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

no brak mi słow..jak tak mozna?no jak?jednej trzeba bylo powiedziec ze jak jej sie nie chce odchudzac to niech nie szuka wymowek wszedzie tylko niech sie przyzna sama przed soba ze lubi jesc,a drugiej ze jej dzieci napewno beda szczesliwe jak sie kiedys dowiedza kim sa w mniemaniu swojej "mamusi"

[blaira]

Domima,

Przykro mi że musiałaś tego wysłuchać...rzeczywiście może czas pomyśleć o L4 szkoda tych nerwów, a tak sobie będziesz w domu..zaraz święta
Niestety czasem nie wiem co kieruje ludźmi...walną coś za nim najpierw pomyśleć, przecież to nie boli.

Ja miałam kiedyś tą "przyjemność" usłyszeć kilka miłych słów.
W pierwszej ciąży (tej aniołkowej niestety) dostałam awans, nikt wtedy jeszcze nie wiedział. Natomiast jak dostałam propozycję awansu od dyrektora, postanowiłam być fair i powiedzieć o tej ciąży nawet jakby mieli mi go cofnąć.
Ówczesny dyrektor się ucieszył z informacji i stwierdził, że ten awans tym bardziej mi się przyda bo będę mieć zawsze troszkę więcej pieniędzy...byłam w siódmym niebie za jego wyrozumiałość.
Niestety tylko jego...od "koleżanki" która czekała na ten awans od dawna usłyszałam, że specjalnie zaszłam w ciąże dla awansu...zbladłam, nie rozumiałam jak tak można, co ta złośliwość miała na celu. W dodatku kobieta kobiecie...nigdy nie zrozumiem nawet nie próbuje. Teraz sama ma dziecko, żeby było śmieszniej planowała je po to tylko by zatrzymać faceta przy sobie, który nota bene nie był jej wierny

Trzymaj się kochana i bądź dzielna i zastanów się nad tym L4...może to dobry czas im to i tak bez różnicy...może ta jedna będzie musiała tak zasuwać że schudnie skoro tak bardzo chce a jej się nie udaje

[amarela]

Napisane przez DomimaZet

Hej Dziewczyny ...
Miałam ambitny plan być z Wami na bieżąco - niestety nie wyszło ...

Gratuluje udanych wizyt - cudownie ze takie wieści na wątku ️

Apropo ostatnich zagadnień - smoka dam jak w ogóle Dzidzia będzie go chciała - a i szczepic będę ( temat ciężki i bardzo kontrowersyjny ale moje zdanie jest takie , ze szczepienie to mniejsze zło niż nie szczepienie ... ) To tak mniej więcej ...

Fatalny dzień miałam dzisiaj - w pracy dzisiaj zostałam zmiażdżona ze tak powiem przez moje „koleżanki” - powiem Wam ze dostałam jakby w pysk i nie mogę się ogarnąć jakos- złapałam takiego dola ze szkoda gadać ...

Po pierwsze jedna - jedząc któreś z kolei ciastko mówi do mnie - tak mnie zrobiłaś w konia ( jeszcze niby zanim powiedziałam o ciąży ) - chciałam się odchudzać (pomijam fakt ze tam waga cieeeezkaaa ) ale widzę ze Ty tyjesz i tyjesz- coraz grubsza jesteś to sobie pomyślałam ze nie chce mi się od Ciebie odstawać ( ) to raz ( już nie wspomnę ze od początku ciąży w ogóle jestem na wagowym minusie ... )

Po drugie - rozmowa z inna o cukrzycy ciążowej i innych dolegliwościach i nagle ta mówi „ urodzilabys już tego potwora, to wszystko by przeszło „ () ja na to bo mnie wcięło - „czemu potwora? Skąd w ogóle Coś takiego „ a ta mi mówi - No a nie potwór? Bierze z ciebie wszystko co najlepsze ...
qrwa Dziewczyny po prostu szokkkkk - jak można coś takiego powiedzieć ? Jeszcze to jest matka - jak tak można ? Jeszcze inna dołożyła swoje trzy grosze - „ja tez rodziłam po 30stce i cały czas się bałam czy dziecko faktycznie ma wszystkie raczki, nóżki itd „ ....
nie byłam w stanie tego skomentować . Wyszłam. Poryczalam się . Nie mogłam się otrząsnąć po prostu. Takie słowa to napewno nie to co chce usłyszeć ciężarna. Mam dość ....

Przepraszam za przydługi post ale musiałam to z siebie wywalić ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie przejmuj się! u mnie w pracy przeprowadzka, i jest mnóstwo roboty takiej trochę fizycznej. Jak sobie na chwilę dziś usiadłam po pół dnia chodzenia, to jedna koleżanka mi powiedziala: weź się w końcu do pracy. Także miło. Ludzie głupoty gadają i nawet nie pomyślą, że komuś będzie przykro. Kiedy planujesz L4?

Która z Was dziewczyny planuje pracować dłużej niż do świąt/nowego roku?

Malinka super zakupy trzymam kciuki za szpital

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Qazsew]

blaira co za "kolezanka"w jaki sposob ciaza ma pomoc w awansie to juz nie pojmujebrak slow...

[_groooszek_]

Domima co za tępe dzidy masz w tej pracy obyś jak najszybciej zapomniała o tych krzywych tekstach

A i pisałam po wizycie: wyniki ok, szyjka krótka, jeszcze bez L4, mam księżniczkować kiedy tylko mogę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

A w ogóle to się chyba zakochałam w chustach, pół dnia siedzę i oglądam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DomimaZet]

Napisane przez _groooszek_

Domima co za tępe dzidy masz w tej pracy obyś jak najszybciej zapomniała o tych krzywych tekstach

A i pisałam po wizycie: wyniki ok, szyjka krótka, jeszcze bez L4, mam księżniczkować kiedy tylko mogę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

A w ogóle to się chyba zakochałam w chustach, pół dnia siedzę i oglądam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aaaa czyli pisałaś - faktycznie coś mi przeleciało o tej szyjce ( mój lekarz tylko mówi ze ok - nie podaje jaka ona jest długa czy krótka ... ) tylko nie nadrabiałam dokładnie niestety
Dobrze ze wszystko super z Dzidzia ❤️ cieszę się bardzo ❤️


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Bardzo Wam dziękuje - jesteście kochane - wiedziałam ze będę mogła na Was liczyć - takich słów potrzdbowalam ... ❤️
Chciałam jeszcze do końca roku popracować No ale niestety po takich sytuacjach rozważam wcześniejsze l4 - zobaczymy ...
przez takie chore teksty zaczęłam sobie wkręcać niewiadomo co dobrze ze jutro mam wizytę ...

I nie dość ze się niezbyt atrakcyjnie czuje ( to delikatnie powiedziane ) - - nie mogę wręcz na siebie patrzeć - bleee - to jeszcze taka otuchę otrzymuje z mojego otoczenia ... dramat ...

Blaira - to tez miałaś średnio powiem szczerze ... niektórzy to maja tupet - nie ma co ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Napiszę tylko i szybciutko się zmywam, że jeżeli chodzi o rtęć w szczepionkach, a konkretnie kontrowersyjny tiomersal - nasze dzieci dostają od nas przez łożysko regularne porcyjki i już są "podtruwane" ale o tym antyszczepionkowcy nie pamiętają, jak również o tym, że tiomersal jest zawarty obecnie w szczepionce DTP – przeciwko błonicy, tężcowi, krztuścowi pozostałe szczepionki go nie zawierają.

A na deser jak ktoś jest zainteresowany to polecam poczytać dlaczego panu Wakefieldowi, autorowi publikacji dot. potencjalnych związków autyzm - szczepionki zostały odebrane prawa do wykonywania zawodu - w skrócie była i korzyść majątkowa przed wykonywaniem diagnostyki i prowadzenie inwazyjnych, bolesnych badań dzieciom typu kolonoskopia, punkcja bez wskazań medycznych.
A pan Wakefield przy okazji nie wiedzieć czemu ma patent na szczepionkę przeciw odrze i w zasadzie jego publikacja dotyczyła tylko potencjalnej szkodliwości szczepionki łączonej na różyczkę odrę i świnkę i sugestii, że szczepionkę tą należy rozdzielić na osobne. Taka przypadkowa zbieżność.

Sama jestem przykładem osoby, która w książeczce zdrowia ma wpisane same zwolnienia ze szczepień, ponieważ źle reagowałam więc trochę mnie interesował temat skąd się wzięły takie głośne kontrowersje.

Nie trzeba mi wierzyć na słowo, tak samo jak wariatom w necie. Można poszukać rzetelnych informacji

[blaira]

Napisane przez Qazsew

blaira co za "kolezanka"w jaki sposob ciaza ma pomoc w awansie to juz nie pojmujebrak slow...

Też tego nie wiem, chyba palnęła nie myśląc wcześniej ...musiało się w niej chyba strasznie gotować, że nie ona została awansowana. Nie mniej jednak zabolało mnie to bardzo... i powiem szczerze, nawet jakbym kogoś nienawidziła nigdy bym czegoś takiego komuś nie powiedziała.

[Ladymama85]

Napisane przez DomimaZet

Hej Dziewczyny ...
Miałam ambitny plan być z Wami na bieżąco - niestety nie wyszło ...

Gratuluje udanych wizyt - cudownie ze takie wieści na wątku ❤️

Apropo ostatnich zagadnień - smoka dam jak w ogóle Dzidzia będzie go chciała - a i szczepic będę ( temat ciężki i bardzo kontrowersyjny ale moje zdanie jest takie , ze szczepienie to mniejsze zło niż nie szczepienie ... ) To tak mniej więcej ...

Fatalny dzień miałam dzisiaj - w pracy dzisiaj zostałam zmiażdżona ze tak powiem przez moje „koleżanki” - powiem Wam ze dostałam jakby w pysk i nie mogę się ogarnąć jakos- złapałam takiego dola ze szkoda gadać ...

Po pierwsze jedna - jedząc któreś z kolei ciastko mówi do mnie - tak mnie zrobiłaś w konia ( jeszcze niby zanim powiedziałam o ciąży ) - chciałam się odchudzać (pomijam fakt ze tam waga cieeeezkaaa ) ale widzę ze Ty tyjesz i tyjesz- coraz grubsza jesteś to sobie pomyślałam ze nie chce mi się od Ciebie odstawać ( ) to raz ( już nie wspomnę ze od początku ciąży w ogóle jestem na wagowym minusie ... )

Po drugie - rozmowa z inna o cukrzycy ciążowej i innych dolegliwościach i nagle ta mówi „ urodzilabys już tego potwora, to wszystko by przeszło „ () ja na to bo mnie wcięło - „czemu potwora? Skąd w ogóle Coś takiego „ a ta mi mówi - No a nie potwór? Bierze z ciebie wszystko co najlepsze ...
qrwa Dziewczyny po prostu szokkkkk - jak można coś takiego powiedzieć ? Jeszcze to jest matka - jak tak można ? Jeszcze inna dołożyła swoje trzy grosze - „ja tez rodziłam po 30stce i cały czas się bałam czy dziecko faktycznie ma wszystkie raczki, nóżki itd „ ....
nie byłam w stanie tego skomentować . Wyszłam. Poryczalam się . Nie mogłam się otrząsnąć po prostu. Takie słowa to napewno nie to co chce usłyszeć ciężarna. Mam dość ....

Przepraszam za przydługi post ale musiałam to z siebie wywalić ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ojej przykro mi niestety to zawsze baba babie, to zawsze faceci ustępują mi na przejściu jak ide z wózkiem, zatrzymują swoje auta, to zawsze faceci ustępowali mi przy kasie z wiekim brzuchem, chociaż nei prosiłam, to faceci ustępują mi miejsca w autobusie... serioo zawsze lepiej mi pracowało się z facetami, baby to zawiste mauuupiszony pewnie im żal , ze zaraz idziesz "leżeć" na l4 a one muszą za Ciebie tyrać

nie przejmuj się, chociaż łatwo powiedzieć, ale takie doczepki to najczęściej z zazdrości
Ludzie tacy są, u nas 3cie dziecko i są reakcje, od " o jak fajnei my też mamy troje, do o kuwa wpadka? " co też miłe nie jest ale cały czas staram się uczyć,zeby już nic od ludzi nei oczekiwać zrozumienia

[Maalinkaaaa]

Dzień dobry. Kciuki dziś za Edzke i Domime

[domii29]

Dzien dobry! Zaciskam kciuki za dzisiejsze wizyty i ja!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edzka1104]

Domima
Nie przejmuj się nie ma co tracić czasu nawet na myślenie o takich babach.

Dzień dobry
Wizytę mam dzisiaj dopiero o 19:15 wiec sobie poczekam. Mam tylko nadzieję że wszystko ok.

[_St0kr0tka]

Napisane przez edzka1104

Domima
Nie przejmuj się nie ma co tracić czasu nawet na myślenie o takich babach.

Dzień dobry
Wizytę mam dzisiaj dopiero o 19:15 wiec sobie poczekam. Mam tylko nadzieję że wszystko ok.

O niee, 19:15? Co to za godzina? czekam na wiesci 😊
Co robicie dzis na obiad? Szukam inspiracji, uwielbiam gotowac ale gorzej z pomyslami 😎
Hmm.. Przy przewracaniu z boku na bok pobolewa mnie brzuch - tak raz zakluje i od razu puszcza. Czy ja cos zle robie?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_groooszek_]

Napisane przez _St0kr0tka

O niee, 19:15? Co to za godzina? czekam na wiesci 😊
Co robicie dzis na obiad? Szukam inspiracji, uwielbiam gotowac ale gorzej z pomyslami 😎
Hmm.. Przy przewracaniu z boku na bok pobolewa mnie brzuch - tak raz zakluje i od razu puszcza. Czy ja cos zle robie?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie dzisiaj gulasz i brukselka do niego

Jak mi się nie chce iść do pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz