on nie płaci za mnie na randkach, czy to normalne?

[Mahdab]

Czytam ten wątek i się zrobiło tu nieźle przesłuchanie. Wyciąganie wszelkich nieścisłości, podejrzewanie kłamstwa. Nie do wiary, że ktoś myśli, ze dla kogoś jest aż tak ważna opinia nieznajomych z internetu.

Mi sie szczerze mówiąc nigdy nie zdarzyło żeby facet nie miał ochoty zapłacić na randce.
Bardzo często za mnie płacili koledzy, za inne koleżanki także.
Mój mąż też płaci zwykle gdy jestesmy razem za moja koleżankę, mame, kuzynke... tez sie z tym spotykam u znajomych. Wiadomo, że to nie jest obowiązek, ale to bardzo miłe
Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego.

Nie sądzę, że autorka i inne dziewczyny uważają, że wszyscy faceci powinni płacić za kobiety, pewnie chodzi o ich potencjalnych partnerów.
Przesadzcie z tym seksizmem, jak już same podejecie taki przykład, to moim zdaniem facet ma jak najbardziej prawo szukać kobiety, która zajmie się domem i zapewne dużo pan o tym właśnie marzy.


Raz byłam z kolegą, nawet bardziej znajomym (nie na randce) ale namówił mnie na kawiarnie, bo miał kilka godzin wolnego, użył zwrotu "zapraszam Cię na kawe", nie chciałam iść, ale tak męczył że poszłam mu potowazyszyc. Później męczył, żebym wzięła też ciasto, chyba chciał zabić więcej czasu Cały czas opowiadał o swoich podbojach miłosnych, chyba chciał pokazać jaki z niego ogier.
Przyszło do płacenia i nie miał zamiaru wyciągnąć portfela, chyba myślał że za niego zapłacę. W końcu wyskoczyl z kasy z tekstem "to Ty zapłacisz następnym razem".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ruda_beksa]

Właśnie byłam z koleżanką w kawiarni - krótka przerwa w pracy. Ona kupiła kawę, ja napój i ciastko, ona za wszystko zapłaciła kartą. Nie oczekiwałam tego, ale to miły gest. Czy jest coś złego w chęci związania się z osobą, która takie gesty ma we krwi?

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez ruda_beksa

Właśnie byłam z koleżanką w kawiarni - krótka przerwa w pracy. Ona kupiła kawę, ja napój i ciastko, ona za wszystko zapłaciła kartą. Nie oczekiwałam tego, ale to miły gest. Czy jest coś złego w chęci związania się z osobą, która takie gesty ma we krwi?

Jeżeli oczekiwałaś że koleżanka zapłaci za Ciebie to jesteś złym złym człowiekiem i powinnaś smażyć się w piekle materialistko jedna!!

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez ruda_beksa

Właśnie byłam z koleżanką w kawiarni - krótka przerwa w pracy. Ona kupiła kawę, ja napój i ciastko, ona za wszystko zapłaciła kartą. Nie oczekiwałam tego, ale to miły gest. Czy jest coś złego w chęci związania się z osobą, która takie gesty ma we krwi?

Oczywiście, że nie.
Drobny gest, odwdzięczenie się za miło spędzony czas, chęć sprawienia przyjemności komuś, albo po prostu - chęć zapłacenia rachunku i tyle, bo nie ma to większego znaczenia, tych parę groszy w tą czy w tamtą. Lubię takich wyluzowanych ludzi, a nie sztywniaków ze ściśniętą dupą, bo nie daj boziu, jeszcze by się na obcą osobę miało wydać kilkanaście złotych. No straszne.

[motyla]

Napisane przez ruda_beksa

Właśnie byłam z koleżanką w kawiarni - krótka przerwa w pracy. Ona kupiła kawę, ja napój i ciastko, ona za wszystko zapłaciła kartą. Nie oczekiwałam tego, ale to miły gest. Czy jest coś złego w chęci związania się z osobą, która takie gesty ma we krwi?

nie będę wypowiadać się za inne dziewczyny, ale mnie osobiście chodzi o to, że w tym wątku padły wypowiedzi, że facet nie stawiający kawy czy ciastka na randce jest niemęski i/lub nienormalny. co jest nieprawdą. wszyscy jesteśmy normalni niezależnie od tego, czy chcemy za kogoś płacić czy nie. niepłacący za kobietę mężczyzna wcale nie musi być mniej męski od faceta, który wyskakuje z kasy. każde podejście jest ok, grunt to się odpowiednio dobrać.

zresztą najwięcej hejtu zebrał pogląd, że facet musi stawiać, bo taki jest jego obowiązek na randce (a nie dlatego, że chce to robić), jakby ptaszek w spodniach do czegokolwiek zobowiązywał. a potem jeszcze doszedł pogląd, że kobieta na randce to ma co najwyżej obowiązek ładnie wyglądać. trochę niefajnie jak na moje oko, ale nikomu nie zamierzam narzucać mojego sposobu postrzegania tych spraw.

podsumowując: uważam, że posiadanie siurka między nogami do niczego faceta nie zobowiązuje. a uważam tak dlatego, ponieważ nie zgadzam się z poglądem, że jestem kobietą, więc moje miejsce jest w kuchni. dla mnie to są dwa równorzędne poglądy. nie zgadzam się z jednym (jak kobieta to do kuchni), więc nie zgadzam się też z tym drugim (facet musi płacić za kobietę).

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

O cały czas właśnie o to chodzi.

Miłe jak facet zapłaci ale nic sie nie stanie jesi tego nie zrobi. Ja nie oczekuje tego. Nie zakładam wątków, ze ktos mi jej nie postawił chociaż ma penisa.

Nikt tu nie walczy z tym, ze facet nie powinien, ma kategoryczny zakaz płacenia za kobietę.


Padły jeszcze słowa, ze facet co nie płaci za kobietę nie nadaje sie na męża
Tzn. Jesli kobieta szuka męża to idąc na randkę na to patrzy aby facet płacił. Każda inna randka bez płacenia za faceta to zabijanie czasu.

[Limonka2738]

Napisane przez ruda_beksa

Właśnie byłam z koleżanką w kawiarni - krótka przerwa w pracy. Ona kupiła kawę, ja napój i ciastko, ona za wszystko zapłaciła kartą. Nie oczekiwałam tego, ale to miły gest. Czy jest coś złego w chęci związania się z osobą, która takie gesty ma we krwi?

Zależy czy napisałabyś wątek na Wizażu "Czy to normalne, że koleżanka nie zapłaciła?"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:54 ----------

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;83008841]O cały czas właśnie o to chodzi.

Miłe jak facet zapłaci ale nic sie nie stanie jesi tego nie zrobi. Ja nie oczekuje tego. Nie zakładam wątków, ze ktos mi jej nie postawił chociaż ma penisa.

Nikt tu nie walczy z tym, ze facet nie powinien, ma kategoryczny zakaz płacenia za kobietę.


Padły jeszcze słowa, ze facet co nie płaci za kobietę nie nadaje sie na męża
Tzn. Jesli kobieta szuka męża to idąc na randkę na to patrzy aby facet płacił. Każda inna randka bez płacenia za faceta to zabijanie czasu.[/QUOTE]O to chodzi.

Ja sama najczęściej płacę za wszystkich, bo zwyczajnie jestem najbardziej kasiasta i nie liczę pieniędzy.

Ale jakbym usłyszała, że muszę, bo mam okrągłą twarz, czarne włosy, czy cycki to byłby koniec znajomości.

Tak, oczekiwanie, że facet zapłaci, bo ma penisa jest seksizmem. Podobnie jak oczekiwanie od facetów jako ogółu czegokolwiek - prawka, spędzania godzin na siłowni, dresów i adidasów etc. I pisanie, że kto nie spełnia tych kryteriów jest niemęski i nienormalny i nie nadaje się na męża i dzieci zagłodzi i przecież wszystkie kobiety tak myślą. Nie dam na siebie przerzucić takich ohydnych myśli i kropka. Można lecieć tylko na facetów w dresach, ale nie trzeba od razu zabierać męskości tym, którzy chodzą w rurkach, czy sugerować, że dzieci nie wychować bo cośtam. I jeszcze mi wmawiać, że ja też tak uważam.

Podobnie oczekiwanie od kobiet, że będą się malować czy stroić czy kij wie co. A jak się pojawi taki jeden tutaj to od razu raban. Tak samo musimy podnosić raban przy poglądach seksistowskich w drugą stronę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez ruda_beksa

Właśnie byłam z koleżanką w kawiarni - krótka przerwa w pracy. Ona kupiła kawę, ja napój i ciastko, ona za wszystko zapłaciła kartą. Nie oczekiwałam tego, ale to miły gest. Czy jest coś złego w chęci związania się z osobą, która takie gesty ma we krwi?

Tu nie chodzi o sam fakt stawiania. Jesli ktos chce placic to niech placi. Tutaj potepiana jest roszczeniowa postawa ksiezniczki, gdzie facet ma placic za kobiete, bo jest facetem, a jesli nie chce to jest niemeska, niekulturalna pipa. Bo mezczyzna powinien. A kobieta moze mu zaoferowac conajwyzej ladny wyglad i sama swoja obecnosc. To nie jest normalne.

[Limonka2738]

Chciałabym zobaczyć wątek "Czarnoskóra koleżanka nie postawiła mi piwa, czy to normalne?".

Przecież wszyscy biali wiedzą, że czarni powinni płacić. Ona mnie namawiała na to spotkanie od tygodni, to chyba robię jej łachę że idę, a ona nie zapłaciła. Jest jakaś nienormalna.

Rasizm? A gdzie tam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[OldWorldBlues]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8300887 6]Tu nie chodzi o sam fakt stawiania. Jesli ktos chce placic to niech placi. Tutaj potepiana jest roszczeniowa postawa ksiezniczki, gdzie facet ma placic za kobiete, bo jest facetem, a jesli nie chce to jest niemeska, niekulturalna pipa. Bo mezczyzna powinien. A kobieta moze mu zaoferowac conajwyzej ladny wyglad i sama swoja obecnosc. To nie jest normalne.[/QUOTE]
Właśnie, o to ciągnie się przecież cała dyskusja na tym wątku, który w zasadzie ładnie streściłaś w paru zdaniach. Jeśli mężczyzna chce płacić za kobietę - proszę bardzo; jeśli nie - też ma do tego prawo i zarzucanie mu bycia sknerą bądź nazywanie niemęskim jest po prostu niesprawiedliwe i seksistowskie.
Osobiście nie mam z tym problemu - zdarza się, że płacę za innych; zdarza się, że inni płacą za mnie. Ale różnica polega na tym, że nigdy nie mam do nikogo pretensji, bo muszę za coś zapłacić sam, a Autorka tego wątku jak najbardziej i takie zachowanie ani trochę mi się nie podoba. Tyle.

---------- Dopisano o 01:56 ---------- Poprzedni post napisano o 01:32 ----------

Napisane przez Limonka2738

Kobieta leci po piwo i podaje w bieliźnie.

Zaraz, zaraz. W jakiej niby bieliźnie? U mnie podaje się bez!!

[ruda_beksa]

Jezu, dopiero teraz czytam resztę, faktycznie niektórym się lekko popłynęło z tym łożeniem na dzieci itd.

Ale nadal uważam, że osoba która zaprasza na randkę i nie płaci jest albo niewychowana, albo jest sknerą, niezależnie od tego co ma między nogami. Zapraszasz to płacisz.

I z drugiej strony - czy pragnienie posiadania partnera, który zachowaniem bądź wyglądem wpisuje się w "tradycyjne" normy społeczne jest seksistowskie? Bo rzecz jasna że mówienie "jak nie płaci na randce to dupa nie facet" albo "jak nie umie gotować to jest babochłopem" jest seksistowskie. Ale czy preferencje typu "lubię gdy facet jest szarmancki w staroświecki sposób" są od razu problematyczne, jeśli nie idzie za tym obrażanie facetów, którzy tacy nie są?

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Nuova]

Chodzi tylko i wyłącznie o ten post, że facet który nie chce płacić za kawę na randce jest kiepskim materiałem na partnera/męża i z kimś takim spotykają się tylko kobiety chcące niezobowiązującego związku. To oczywiste, że nikt tutaj nie dyskutuje o finansach w małżeństwie czy wśród przyjaciół, no bez jaj. To że nie wymagam płacenia za siebie ledwie poznanemu mężczyźnie nie oznacza, że się z każdym bliskim rozliczam "na pół"/co do grosza itp. , no bez jaj Chyba takiej opinii nikt tu nie głosił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc]

Ja pamiętam jak kiedyś, już dobre parę lat temu umówiłam się z pewnym facetem, była to dość pozna pora, w dodatku zima wiec na dworze nie było zbyt ciepło dlatego też zakładałam ze umówimy się w jakimś ustronnym miejscu, pójdziemy do kina czy do kawiarni, coś w tym stylu. Facet odpowiadał bardzo wymijajco na pytania dotyczące tego gdzie się wybierzemy.. W końcu padła propozycja ze pójdziemy na spacer, co mi raczej nie odpowiadało z oczywistych względów poza tym myślalam ze postara się bardziej. A że ja dość bezpośrednie dziewczę jestem to mu powiedziałam

Może zaprosisz mnie tu albo tam? Wtedy zostałam nazwana straszna materialistka która tylko czycha na to aż ktoś sfinansuje jej latte za free, facet zaczął mi opowiadać o swoich wydadkach, pożyczkach, opłatach za OC i innych sprawach. Sugerując ze prawdopodobnie po kilku miesiącach związku zarzyczylabym sobie wyjazdu na majorke xd



Nie wiem, co kto lubi. Ale ja się z tym Panem nie spotkałam, dodając wprost ze nie odpowiada mi takie zachowanie ze strony mężczyzny. Uważam że to normalne i dla mnie jakieś zasady obowiązują w społeczeństwie,dlatego chcę faceta który pewne normy kultury i dobrego wychowania posiada, tak to odbieram. Dla mnie mężczyzna który nie chce sfinansować kolacji czy kawy kobiecie podczas niezobowiązującgo spotkania nie nadaje się na partnera życiowego.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8300887 6]Tu nie chodzi o sam fakt stawiania. Jesli ktos chce placic to niech placi. Tutaj potepiana jest roszczeniowa postawa ksiezniczki, gdzie facet ma placic za kobiete, bo jest facetem, a jesli nie chce to jest niemeska, niekulturalna pipa. Bo mezczyzna powinien. A kobieta moze mu zaoferowac conajwyzej ladny wyglad i sama swoja obecnosc. To nie jest normalne.[/QUOTE]

To są preferencje autorki a nie roszczeniowa postawa księżniczki. Mam prawo jak każdy inny stwierdzić np że każdy facet malujący się i ubierający w sukienki jest DLA MNIE nie męski tak samo jak nie męscy mogą być dla mnie mężczyźni nie płacący na randkach.

[siarka40]

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;83010211]W końcu padła propozycja ze pójdziemy na spacer, co mi raczej nie odpowiadało z oczywistych względów poza tym myślalam ze postara się bardziej. A że ja dość bezpośrednie dziewczę jestem to mu powiedziałam

Może zaprosisz mnie tu albo tam? Wtedy zostałam nazwana straszna materialistka która tylko czycha na to aż ktoś sfinansuje jej latte za free, facet zaczął mi opowiadać o swoich wydadkach, pożyczkach, opłatach za OC i innych sprawach. Sugerując ze prawdopodobnie po kilku miesiącach związku zarzyczylabym sobie wyjazdu na majorke xd [/quote]
Te jego teksty śmieszne były, ale nie rozumiem dlaczego tak dziwnie sformułowałaś pytanie. Trzeba było samej zaproponować jakąś kawiarnię, skoro jesteś taka bezpośrednia.

Napisane przez Natashaa13

Dla mnie mężczyzna który nie chce sfinansować kolacji czy kawy kobiecie podczas niezobowiązującgo spotkania nie nadaje się na partnera życiowego.

A dla niektórych mężczyzn kobieta z takim podejściem byłaby skreślona. Grunt, aby ludzie się dopasowali pod tym względem i tyle.

[Limonka2738]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;83010556]To są preferencje autorki a nie roszczeniowa postawa księżniczki. Mam prawo jak każdy inny stwierdzić np że każdy facet malujący się i ubierający w sukienki jest DLA MNIE nie męski tak samo jak nie męscy mogą być dla mnie mężczyźni nie płacący na randkach.[/QUOTE]A my mamy prawo cię za to zjechac z góry do dołu.

Takie czasy. ^^

Ale za dodatek "dla mnie" jest taryfa ulgowa. Przecież nikt tu nie atakuje preferencji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[siarka40]

Napisane przez Limonka2738

Ale za dodatek "dla mnie" jest taryfa ulgowa. Przecież nikt tu nie atakuje preferencji.

No tak. Przy czym były w tym wątku wypowiedzi brzmiące jak prawdy objawione, typu że kobiety szukają mężczyzn, którzy będą je w stanie utrzymać finansowo .

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Limonka2738

A my mamy prawo cię za to zjechac z góry do dołu.

Takie czasy. ^^

Ale za dodatek "dla mnie" jest taryfa ulgowa. Przecież nikt tu nie atakuje preferencji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ty to jesteś naprawdę udana
Za 'dla mnie' jest taryfa, którą WY zastosujecie ?
To kolejny wątek, w którym wypowiadasz się w imieniu jakiejś grupy, a wymagasz indywidualnego formułowania poglądów. Swoją drogą, to chyba oczywiste, że autorka i i wszyscy inni uczestnicy tej rozmowy - poza tobą, bo podobno reprezentujesz jaką grupę - mówią za siebie i w swoim imieniu. Serio, żebyś dobrze zrozumiała przekaz, zawsze trzeba ci doprecyzować, że mówi się w swoim imieniu i o swoich upodobaniach ? Trochę toporny to sposób dyskutowania.

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez siarka40

No tak. Przy czym były w tym wątku wypowiedzi brzmiące jak prawdy objawione, typu że kobiety szukają mężczyzn, którzy będą je w stanie utrzymać finansowo .

Bo są takie kobiety, które tego szukają. Spokojnie, na pewno nie chodziło o to, że wszystkie bez wyjatku, a więc i ty. Trochę dystansu wystarczyło złapać i by się obyło bez żenujacej 'dyskusji' złożonej z argumentów typu 'w punkt' i 'padłam'.

[Limonka2738]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8301087 1]Ty to jesteś naprawdę udana
Za 'dla mnie' jest taryfa, którą WY zastosujecie ?
[/QUOTE]

Ja i moje głosy w głowie. To chyba oczywiste.

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8301087 1]Ty to jesteś naprawdę udana
Za 'dla mnie' jest taryfa, którą WY zastosujecie ? [/QUOTE]

A gdzie napisałam to WY? Bo ja nie widzę.

Krytykujemy - my, bo ja i parę innych dziewczyn, które się zgadzają z tym.

A taryfa ulgowa nie wspomina wy czy my, bo jest moja i moich głosów w głowie.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Oczekuje od kogoś czegos ale mu nie powiem, niech sie domyśli. Jesli nie zrobi to go zjadę na wizażu 🤣
To dla mnie tez postawa oczekującego.

A oczekiwania od kogoś ze względu na płeć, kolor skory czy orientacji itp. Sa chore. Według mnie

[pandemonium4]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;83010556]To są preferencje autorki a nie roszczeniowa postawa księżniczki. Mam prawo jak każdy inny stwierdzić np że każdy facet malujący się i ubierający w sukienki jest DLA MNIE nie męski tak samo jak nie męscy mogą być dla mnie mężczyźni nie płacący na randkach.[/QUOTE]Masz prawo, tak jak każdy facet ma prawo powiedzieć, że kobieta która nie gotuje mężowi obiadów, nie prasuje koszul, nie piecze ciast albo nie robi kanapek do pracy jest niekobieca, niewychowana albo niekulturalna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez pandemonium4

Masz prawo, tak jak każdy facet ma prawo powiedzieć, że kobieta która nie gotuje mężowi obiadów, nie prasuje koszul, nie piecze ciast albo nie robi kanapek do pracy jest niekobieca, niewychowana albo niekulturalna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla niego a nie dla ogółu a tu padły słowa u niektórych, ze dla ogółu

[ridja devojka]

Napisane przez ruda_beksa

I z drugiej strony - czy pragnienie posiadania partnera, który zachowaniem bądź wyglądem wpisuje się w "tradycyjne" normy społeczne jest seksistowskie? Bo rzecz jasna że mówienie "jak nie płaci na randce to dupa nie facet" albo "jak nie umie gotować to jest babochłopem" jest seksistowskie. Ale czy preferencje typu "lubię gdy facet jest szarmancki w staroświecki sposób" są od razu problematyczne, jeśli nie idzie za tym obrażanie facetów, którzy tacy nie są?

To są problemy pierwszego świata. Za to nie lubię współczesnego feminizmu (uogólniam rzecz jasna). Rozbijane g*wna na atomy i szukanie seksizmu WSZĘDZIE.
Moim zdaniem istotą jest, by 2 osoby tak się dobrały, by umiały wyjść na kawę bez wykłócania się i fochów kto za co powinien zapłacić i kto komu otworzyć drzwi. Jakbym miała iść na kawę z gościem i za każdym razem się obrażać, że chce mi coś postawić to dałabym sobie spokój. Tak samo, jakby mnie zapraszał i nie wykazywał gotowości do pokrycia rachunku.

Póki się nikogo nie obraża to serio nie rozumiem jak komuś może przeszkadzać, że ktoś lubi jak facet zapraszający na randkę jest gotowy zapłacić za kawę/obiad/kino.

Limonka weź przeczytaj w słowniku języka polskiego czym jest seksizm. Bo nie rozumiesz.

[malwoz88]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;83011766]Dla niego a nie dla ogółu a tu padły słowa u niektórych, ze dla ogółu[/QUOTE]

Jezus Maria. Nie możecie tego przeżyć, że ktoś tak może sobie myśleć

[Nuova]

Ridja, ale właśnie tym feministkom o to chodzi, żeby nie robić dramatu w żadnej z tych sytuacji. To, że część Wizazanek nie wymaga płacenia nie oznacza, że jakby facet zapłacił to by wybiegły z krzykiem "olaboga gwałcą". Chodzi o brak przymusu.

Chłop płaci z własnej woli - super
Chłop płaci, bo ktoś tego od niego wymaga - źle

Mam wrażenie, że z powodu braku sensownych argumentów niektórzy próbują sprowadzić dyskusję do poziomu absurdu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez malwoz88

Jezus Maria. Nie możecie tego przeżyć, że ktoś tak może sobie myśleć

Szczerze? Mam to w nosie, bo ich już nie przekonam. Ale ktoś kiedyś wejdzie na ten wątek i pomyśli, że to spoko i dlatego się wypowiadam.

Albo odkopią to jacyś IT archologowie i pomyślą, że wszystkie kobiety tak miały.

A czy mnie to jakoś PERSONALNIE dotyka? Niespecjalnie.

Uważam, że mamy fajne równouprawnienie i trzeba korzystać i się cieszyć, bo w końcu człowiek jest jednostką niezależnie od płci i zdania "kobieta powinna..." czy "mężczyzna powinien..." są już nieaktualne w naszej rzeczywistości w Unii czy w Stanach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez pandemonium4

Masz prawo, tak jak każdy facet ma prawo powiedzieć, że kobieta która nie gotuje mężowi obiadów, nie prasuje koszul, nie piecze ciast albo nie robi kanapek do pracy jest niekobieca, niewychowana albo niekulturalna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie tak!! W żaden sposób takie sformułowanie by mnie nie obraziło. To że z kimś się nie zgadzam nie oznacza że mogę mu odbierać prawo do swoich opinii.

[siarka40]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8301087 1]Bo są takie kobiety, które tego szukają. Spokojnie, na pewno nie chodziło o to, że wszystkie bez wyjatku, a więc i ty. Trochę dystansu wystarczyło złapać i by się obyło bez żenujacej 'dyskusji' złożonej z argumentów typu 'w punkt' i 'padłam'.[/QUOTE]
Prześmiewcze wypowiedzi drugiej strony rownież należałoby tutaj wskazać .
I sęk w tym, że część osób na forum wypowiada się raczej w imieniu ogółu, nie chodzi tylko o ten wątek, niedawno przeczytałam w innym miejscu stwierdzenie „nabiał szkodzi każdemu” .

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez Nuova

Ridja, ale właśnie tym feministkom o to chodzi, żeby nie robić dramatu w żadnej z tych sytuacji. To, że część Wizazanek nie wymaga płacenia nie oznacza, że jakby facet zapłacił to by wybiegły z krzykiem "olaboga gwałcą". Chodzi o brak przymusu.

Chłop płaci z własnej woli - super
Chłop płaci, bo ktoś tego od niego wymaga - źle

No właśnie ja tak mam. Jak facet chce za mnie zapłacić, to mu pozwalam, ale jeśli tego nie zaproponuje - nie dopatruję się w jego zachowaniu niczego negatywnego.

[Limonka2738]

Napisane przez ridja devojka

To są problemy pierwszego świata. Za to nie lubię współczesnego feminizmu (uogólniam rzecz jasna). Rozbijane g*wna na atomy i szukanie seksizmu WSZĘDZIE.

Ja nie jestem feministką.

To dziewczyny są współczesnymi feministkami wzywając faceta, bo nie zapłacił, jakby kobiecie się należało i z tym walczę.

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Definicja PWN:

seksizm☠«dyskryminacja osób płci przeciwnej»☠
•☠seksistowski☠•☠seksista ☠•☠seksistka

Dla mnie "facet musi płacić, bo jak nie to jest niewychowany" to dyskryminacja że względu na płeć. A dodanie "wszystkie kobiety tak myślą" dyskryminuje jeszcze jedna płeć jakbyśmy miały jakieś gromadomyślenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz