Grupa wsparcia- wracamy do naturalnych włosków.Wätek zbiorczy

[kam3]

Z della cosmetics )

[lubieswojeimie]

Oj tak, ja też wracam do naturalnego koloru. Ale najlepsze jest to, że tak naprawdę naturalne, nieskazitelne włoski miałam w dzieciństwie. Za farbowanie, eksperymentowanie i pasemka zabrałam się już w 1 kl. gimnazjum czyli dawno, dawno temu. Ale umiem powiedzieć sobie stop. Ostatnie pasemka robiłam sobie dokładnie pół roku temu i wcale nie tęsknie za tymi czasami. Gdy będzie już po wszytkim i ujrzę swoje naturalne włosy idę na chemiczne prostowanie.
Życzę powodzenia w postanowieniach i rozwagi w podejmowaniu pochopnych decyzji.

[Chadzidza]

Napisane przez kam3

Z della cosmetics )

Dzięki)

[sikoreczka111]

a ja jutro idę ściąć włoski ...tylko się zastanawiam czy ściąć już do końca , wszystkie farbowane ( bedę miała wtedy tak do ramion) czy tylko z 5 cm ...ehh normalnie i tak jestem z siebie dumna bo nie faruje już 15 miesięcy albo jakoś coś koło tego włsoki są serio dużo zdrowsze, końce , te farbowane mam ino suche , ale jutro sie ich pozbęde:d nie wiem tylko jak mam się obciąc ...mój odwieczny problem ....

[tulipanna.]

Napisane przez sikoreczka111

a ja jutro idę ściąć włoski ...tylko się zastanawiam czy ściąć już do końca , wszystkie farbowane ( bedę miała wtedy tak do ramion) czy tylko z 5 cm ...ehh normalnie i tak jestem z siebie dumna bo nie faruje już 15 miesięcy albo jakoś coś koło tego włsoki są serio dużo zdrowsze, końce , te farbowane mam ino suche , ale jutro sie ich pozbęde:d nie wiem tylko jak mam się obciąc ...mój odwieczny problem ....

Jesli zalezy Ci na dlugich i zapuszczasz to podcielabym na Twoim miejscu 5cm. A pozniej co jakis czas odcinala te farbowane Ja zecydowalam sie na taka metode, bo zalezy mi bardzo na dlugich wlosach i nie zaluje.

[sikoreczka111]

no i obciełam ino 5 cm i jestem zadowolona bo normalnie takie śliczne sa moje wloski jeszcze zostało troszke farbowanych , ale z czasem i je zetnę ale ostatnio dużo osób łącznie z chłopakiem mówi mi że ślicznie wyglądam w naturalnych


teraz tylko po nowym roku kupię sobie coś profesionalnego do włosków ino ciągle nie mogę się zdecydować co ... bo z natury z moich włosków się lekkka szopa robi

[mysza_87]

A mi po głowie chodzi jakiś szampon koloryzujący włosy na kilkanaście myć może jeszcze nie teraz ale tak w połowie lutego jak juz będę miała spore odrosty (teraz mają już ok. 4 cm od przedziałka ale jeszcze nie wyglądają tak obrzydliwie ) chyba uzyję sobie coś takiego tyle że w moim naturalnym kolorze. Bo tak sobie pomyślałam, że jeżeli będę się czuła dobrze w naturalnym kolorze, to po prostu będę systematycznie podcinać, żeby całkowicie zeszły te farbowane części, ale jeśli okaże się, że przywiązanie do blondu jest silniejsze to chociaż nie będę się męczyć przez 2 lata, żeby zejść do naturalnego koloru

Czy któraś z was robiła sobie może kolor właśnie takim szamponem na kilkanaście myć? czy potem kolor rzeczywiście zmywa się całkowicie? Bo ja myję włosy tak co dwa dni dwukrotnie i przypuszczam, że nawet przy szamponie do 20 myć kolor zszedłby mi po miesiącu - góra po półtora.

[tulipanna.]

Napisane przez mysza_87

A mi po głowie chodzi jakiś szampon koloryzujący włosy na kilkanaście myć może jeszcze nie teraz ale tak w połowie lutego jak juz będę miała spore odrosty (teraz mają już ok. 4 cm od przedziałka ale jeszcze nie wyglądają tak obrzydliwie ) chyba uzyję sobie coś takiego tyle że w moim naturalnym kolorze. Bo tak sobie pomyślałam, że jeżeli będę się czuła dobrze w naturalnym kolorze, to po prostu będę systematycznie podcinać, żeby całkowicie zeszły te farbowane części, ale jeśli okaże się, że przywiązanie do blondu jest silniejsze to chociaż nie będę się męczyć przez 2 lata, żeby zejść do naturalnego koloru

Czy któraś z was robiła sobie może kolor właśnie takim szamponem na kilkanaście myć? czy potem kolor rzeczywiście zmywa się całkowicie? Bo ja myję włosy tak co dwa dni dwukrotnie i przypuszczam, że nawet przy szamponie do 20 myć kolor zszedłby mi po miesiącu - góra po półtora.

Casting - nie drastycznie ciemniejszy tylko zblizony do naturalnego sie wyplukuje. Uwazaj, bo naturalnych wlosow nie niszczy, ale te ktore byly farbowane, jesli sa nadal podniszczone beda po nim wysuszone.

[mysza_87]

Napisane przez tulipanna.

Casting - nie drastycznie ciemniejszy tylko zblizony do naturalnego sie wyplukuje. Uwazaj, bo naturalnych wlosow nie niszczy, ale te ktore byly farbowane, jesli sa nadal podniszczone beda po nim wysuszone.

Ja ostatnio stosuje mocno nawilżające kuracje i troche się stan moich włosów po nich polepszył chciałabym tak mniej więcej w lutym spróbować nałożyć sobie właśnie mój naturalny kolor, ale własnie takim wypłukującym się szamponem, żeby w razie czego potem samo to zeszło i nie trzeba było kłaść szybko kolejnej farby z powodu spapranego koloru kto wie, może jak będę się dobrze czuła w takim kolorze położę sobie na włosy właśnie taką farbę

A czy Tobie kolor wypłukał się całkowicie? czy pozostał chociażby trochę na włosach?

[tulipanna.]

Napisane przez mysza_87

Ja ostatnio stosuje mocno nawilżające kuracje i troche się stan moich włosów po nich polepszył chciałabym tak mniej więcej w lutym spróbować nałożyć sobie właśnie mój naturalny kolor, ale własnie takim wypłukującym się szamponem, żeby w razie czego potem samo to zeszło i nie trzeba było kłaść szybko kolejnej farby z powodu spapranego koloru kto wie, może jak będę się dobrze czuła w takim kolorze położę sobie na włosy właśnie taką farbę

A czy Tobie kolor wypłukał się całkowicie? czy pozostał chociażby trochę na włosach?

W tej chwili mam go na wlosach tydzien, wiec ciezko powiedziec. Widze jednak, ze sie wyplukuje i ze robi to rownomiernie. Wyplukuje sie bardziej z naturalnych wlosow, mniej z tych ktore byly kiedys farbowane. Wychodze jednak z zalozenia, ze te ufarbione kiedys bede sukcesywnie scinac, wiec nie bedzie mi przeszkadzac, jesli kolor wyplucze sie z nich nierownomiernie. O odrosty bylabym spokojna. Do lutego jeszcze kupa czasu i dam znac za miesiac co mam na wlosach

[mysza_87]

Napisane przez tulipanna.

W tej chwili mam go na wlosach tydzien, wiec ciezko powiedziec. Widze jednak, ze sie wyplukuje i ze robi to rownomiernie. Wyplukuje sie bardziej z naturalnych wlosow, mniej z tych ktore byly kiedys farbowane. Wychodze jednak z zalozenia, ze te ufarbione kiedys bede sukcesywnie scinac, wiec nie bedzie mi przeszkadzac, jesli kolor wyplucze sie z nich nierownomiernie. O odrosty bylabym spokojna. Do lutego jeszcze kupa czasu i dam znac za miesiac co mam na wlosach

Oki ja się narazie jeszcze wstrzymam, bo nie chcę potem żałować

[kam3]

A tutaj zdjęcie moich włosów z odrostami ) a raczej grzywka, tak
sobie obliczyłam że kwiecień/maj grzywka powinna być już cała naturalna nie wiem czy dobrze uchwyciłam miejsce przejścia koloru ale widać końce jaśniejsze a góra ciemniejsza )) takie zdjęcia mnie motywują)
Sikoreczko twoje słowa też mają moc motywującą do czekania na swoje naturalne włosy )
pozdrawiam

link
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=1#post6127359

[misia_171717]

heh, tez wracam do naturalnych....ale ja niestety ide na dekoloryzacje, bo mam włosy rudo-bordowo-brązowe a naturalne bardzo ciemne blond... wiec nieciekawie beda wygladac naturalne odrosty+ farbowane włosy... starsznie sie boje dekoloryzacji ze fryzjerka nie bedzie w stanie sciagnac mi farby(miałam ze 3 razy podczas wakacji farbowane palette) pozniej zmianiłam na garnier, i ostatnio loreal), albo ze nie wyjdzie kolor taki jak naturalny...odkopałam stare zdiecie, w naturalnych włosach, napewno je wydrukuje i zabiore ze soba do fryzjera.... w sumie to nie wiem czy bede dobrze wygladała w naturalnych(ale w koncu co natura to natura):P... a i ta farba sie pewnie tez wypłucze po tej dekoloryzacji, co??? pozdrawiam i zycze wytrwałosci

[miss_kamikaze]

ja tez chce wrócić do naturalnych, ale nie wiem czy wytrwam. W ostatnie wakacje udało mi sie prawie wrócić do mojego naturalnego kolorku, nalazłam podobny blond do mojego i nawet nie było widać różnicy na odrostach ale potem jakaś diabelska siła mnie podkusiła i zafarbowałam na czerwono teraz nie mogę z tych rudych zejść...ale może jakoś mi sie uda... i już nigdy więcej farby, żadnej.

[mysza_87]

Napisane przez miss_kamikaze

ja tez chce wrócić do naturalnych, ale nie wiem czy wytrwam. W ostatnie wakacje udało mi sie prawie wrócić do mojego naturalnego kolorku, nalazłam podobny blond do mojego i nawet nie było widać różnicy na odrostach ale potem jakaś diabelska siła mnie podkusiła i zafarbowałam na czerwono teraz nie mogę z tych rudych zejść...ale może jakoś mi sie uda... i już nigdy więcej farby, żadnej.

a może własnie zafarbuj się ponownie na twój naturalny kolor?

[gabi_st]

ej no !! dziewczyny, skad w tym watku rozmowy o farbowaniu? wracanie do naturalnych włoskow to bardzo trudna rzecz, zwłaszcza jesli ktos jest taki niecierpliwy i lubi zmiany jak my kobiety. nie ma nic piekniejszego niz naturalny kolor włosów, farby zostały po to wymyslone zeby przykryc siwizne. Najpiekniejsze i najbardziej urocze sa dziewczyny w naturalnych włosach, sama mialam naturalne dlugie włosy, teraz po 1 farbowaniu mam juz 3cm odrostu i bardzo sie ciesze, owszem nie czuje sie komfortowo wiedzac ze mam odrosty( czuje sie jak niechluj) ale wierzcie mi WARTO! im dłuzej wytrzymacie bez farbowania tym szybciej bedziecie miec swoj kolorek- proste reguły a farbujac nawet szamponami ktore niby maja sie spłukac zawsze koncówki bedziecie miec ciemniejsze. Zapusccie naturalne RAZ a DOBRZE!












0

[mysza_87]

Napisane przez gabi_st

ej no !! dziewczyny, skad w tym watku rozmowy o farbowaniu? wracanie do naturalnych włoskow to bardzo trudna rzecz, zwłaszcza jesli ktos jest taki niecierpliwy i lubi zmiany jak my kobiety. nie ma nic piekniejszego niz naturalny kolor włosów, farby zostały po to wymyslone zeby przykryc siwizne. Najpiekniejsze i najbardziej urocze sa dziewczyny w naturalnych włosach, sama mialam naturalne dlugie włosy, teraz po 1 farbowaniu mam juz 3cm odrostu i bardzo sie ciesze, owszem nie czuje sie komfortowo wiedzac ze mam odrosty( czuje sie jak niechluj) ale wierzcie mi WARTO! im dłuzej wytrzymacie bez farbowania tym szybciej bedziecie miec swoj kolorek- proste reguły a farbujac nawet szamponami ktore niby maja sie spłukac zawsze koncówki bedziecie miec ciemniejsze. Zapusccie naturalne RAZ a DOBRZE!












0

ja jednak jestem bardziej takiego zdania, że jeżeli nie pamięta się tak naprawdę, jak się wygląda w naturalnym kolorze (ja farbuje już ok. 7 lat i naprawdę nie pamiętam, jak wyglądam w naturalnym kolorze w jakiejś normalnej fryzurze ) to chyba lepiej jest sprawdzic taką szamponetką która się spłucze, czy warto się męczyc i zapuszczać te naturalne, czy po prostu farbować co jakiś czas na kolor, który nam odpowiada w tym momencie

[Kejti17]

oj widzę że nie tylko ja mam taki problem też próbowałam dojść do naturalnego koloru ale niestety mi nie wyszło jeszcze w marcu miałam czarne włosy a na to blond pasemka, co prawda ładnie wyglądało ale mnie w ciemnych włosach nie było ładnie;] w maju zrobiłam raz jeszcze pasemka i wtedy już całkiem pozbyłam się czarnych włosów ale po niedługim czasie pojawiły sie odrosty i zaczęło się: cudowanie, malowanie itp... w końcu prawie doszłam do swojego koloru, ale jeszcze nie był to naturalny, "mysi" kolor hehe i przed świętami coś mnie podkusiło i pofarbowałam włosy złocistym średnim blondem, jak zmyłam "to" z głowy chciało mi się płakać;( miały być blond a były brązowe;/ tragedia po prostu;] przeżyłam święta, szampon zaczął się zmywać a włosy są okropne;/ nie chce farbować znowu na jakiś ciemniejszy kolor, chciałam mieć dalej blond... dziewczyny, znacie może jakiś sposób na szybsze pozbycie się szamponu koloryzującego z głowy??????? HELP!!!!!!!

[gabi_st]

mosisz poczekac az sie spłucze wszelkie inne sposoby( przetestowałam) niszcza włoski i spieraja na rudo. Co do farbowania to powiem tylko tyle ze wiekszosc z was nie docenia swojego naturalnego koloru włosów, ktory jest niepowtarzalny. Mi tak srednio podoba sie moj odcien naturalny, ale zawsze bardziej niz farbowane, dlatego ze NIE MA TAKIEJ FARBY NA SWIECIE ktora dałaby naturalny kolor wlosów. Wiec farbowanie na "niby naturalny" to nie to samo.Nie oszukujmy sie Naturalne włoski najczesciej nie swieca sie na rudo( tak jak kazde farbowane spierajace sie włosy) tylko maja swoj szlachetny popielaty odcien niemozliwy do osiagniecia przez farbowanie. ...chyba ze cos nowego wymysla. Najbardziej podobaja mi sie myszkowaty blond i szatyn wpadajacy w braz

[chance509]

moja przygoda z malowaniem zaczęła się z 3-4 lata temu. chciałam pozbyć się nieudanych pasemek blond, więc malowałam włosy na kolor zbliżony do naturalnego- ciemny popielaty brąz. niestety- włosy po pewnym czasie rudziały a nawet raz miały poświatę zieloną ^^. ale w październiku powiedziałam dość. teraz dążę do swoich naturalnych. nie maluję 3 m-ce i mam 4 cm odrostu. włosy do połowy pleców [niedługo -niestety- ścinam]. także teraz chodze z rudymi włosami z odrostem. nieszczęsny widok

[tulipanna.]

Napisane przez gabi_st

mosisz poczekac az sie spłucze wszelkie inne sposoby( przetestowałam) niszcza włoski i spieraja na rudo. Co do farbowania to powiem tylko tyle ze wiekszosc z was nie docenia swojego naturalnego koloru włosów, ktory jest niepowtarzalny. Mi tak srednio podoba sie moj odcien naturalny, ale zawsze bardziej niz farbowane, dlatego ze NIE MA TAKIEJ FARBY NA SWIECIE ktora dałaby naturalny kolor wlosów. Wiec farbowanie na "niby naturalny" to nie to samo.Nie oszukujmy sie Naturalne włoski najczesciej nie swieca sie na rudo( tak jak kazde farbowane spierajace sie włosy) tylko maja swoj szlachetny popielaty odcien niemozliwy do osiagniecia przez farbowanie. ...chyba ze cos nowego wymysla. Najbardziej podobaja mi sie myszkowaty blond i szatyn wpadajacy w braz

Ja mam naturalnie kolor, w ktory nikt nie wierzy kiedy widzi: ciemny braz z rudawym, cieplym polyskiem Te popielate o ktorych piszesz dotycza chlodnego typu urody, do ktorego zaliczana jest zdeeecyyyydoooowaaana wiekszosc polek jednak typ cieply tez istnieje i trzeba o tym pamietac.

[miss_kamikaze]

Napisane przez tulipanna.

Ja mam naturalnie kolor, w ktory nikt nie wierzy kiedy widzi: ciemny braz z rudawym, cieplym polyskiem Te popielate o ktorych piszesz dotycza chlodnego typu urody, do ktorego zaliczana jest zdeeecyyyydoooowaaana wiekszosc polek jednak typ cieply tez istnieje i trzeba o tym pamiętać.

Tulipanna witaj w klubie ja mam blond ale tez z takim dziwnym złotawo-rudawym połyskiem, szczególnie w lecie kiedy padało słonce i dodatkowo trochę rozjaśniało włoski. Kiedy miałam jeszcze swoje naturalne to wiele osób pytało mnie jakiej farby używam

Mysza_87 - myślałam nad tym ale teraz mam włosy w trochę innym kolorku niż rok temu i obawiam sie, ze tym razem farba nie złapie. Niedawno zrobiłam pasemka, jak sie spiorą to pomyśle co z tym dalej robić
Wiadomo, ze nigdy nie da sie uzyskać takiego samego odcienia jak naturalny, ale jest mniejszy kontrast miedzy farba, a odrostem i nie drażni to tak bardzo...tak mi sie chociaż wydaje

[siokoladka]

Dziewczyny nie oszukujmy sie jest bardzo cięzko ale warto

załączam dwa zdjecia dla porównania
jakościowo nienajlepsze ale motywacja jest

[mysza_87]

Napisane przez siokoladka

Dziewczyny nie oszukujmy sie jest bardzo cięzko ale warto

załączam dwa zdjecia dla porównania
jakościowo nienajlepsze ale motywacja jest

przepraszam, że się głupio pytam, ale które to te naturalne?

[siokoladka]

lewe u góry natura na dole sprana czerń

[mysza_87]

Napisane przez siokoladka

lewe u góry natura na dole sprana czerń

Jeśli ten blondzik jest twoim naturalnym kolorkiem, to ci niesamowicie zazdroszczę ale szczerze mówiąc włoski te ciemne z drugiego zdjęcia chyba ładniej wyglądają jako całość

[smerfeta01]

również cę wrócić do swoich naturalnych włosów czyli średniego blondu, obecnie mam połowę jasnego szatynu farbowanewgo Belle Color a drugą połowę długości włosów brązu Castinga, mam nadzieję że się uda, w sobotę idę do fryzjera.

[moninia10]

Tez zamierzam wrocic do naturalnego, bo mam juz dosc tych odrostow i ciaglego farbowania- a tym samym niszczenia włosow..

[nimrodel]

farbowałam ponad 2 miesiace temu na braz, wyszedl czarny i nie moze sie sprac, co teraz?? :-( Jak go sprac???? na razie odrostow nie widac....

[Laity]

Napisane przez nimrodel

farbowałam ponad 2 miesiace temu na braz, wyszedl czarny i nie moze sie sprac, co teraz?? :-( Jak go sprac???? na razie odrostow nie widac....

Kupić szampon przeciwłupieżowy i myć włosy

U mnie jakieś załamanie nastąpiło. Od wczoraj chodzi mi po głowie myśl, że mój naturalny kolor nie jest zbyt piękny (mam już ok. 5cm odrostów, więc coś już widać) i czy nie lepiej by było się od nowa zafarbować

Tak sobie myślę, że jak mnie już naprawdę przyszpili, to polecę do sklepu fryzjerskiego, zakupię półfarbę i machnę sobie kilka pasemek