Dzieciaczki styczeń 06! II

[jastin83]

Napisane przez Moni@

Ja tez nie moge nadazc ciagle na 18 stronie jestem a postów przybywa i przybywa

NIKI ja go tak samo usypiam Szymek wstaje o 8 potem o 12-13 idzie spac i spi do 15-tej...
Ale wieczorem zasypia pozno mimo ze go wymecze ,wymysla brum brum, rowerek, potem picie chce, a potem woła bim bim i chce ogladac bajki na BabyTV...wlaczam mu te bajki a on oglada i oglada i zasypia, ale jest godz juz 22-23 a nawet 24

Moni@ Szymonek oglada bajeczki,tak ze siedzi i sie patrzy w telewizor?
Bo moja Wika to nawet nie spojrzy na bajke wogóle ja bajki,ani telewizor nie interesuje ale wsumie to dobrze

Napisane przez Moni@

Twoj AVATAR mnie rozpierdzielił.. znalazła sie pani mecenas Kasia

Mnie też,świetny jest

[Moni@]

Napisane przez jastin83

Moni@ Szymonek oglada bajeczki,tak ze siedzi i sie patrzy w telewizor?
Bo moja Wika to nawet nie spojrzy na bajke wogóle ja bajki,ani telewizor nie interesuje ale wsumie to dobrze

Jastin on bardzo lubi ogladac bajki, duzo ale to bardzo duzo nauczyl sie mowic z nich, a nawet spiewa 3 piosenki ..Jak mu wlacze bajki dam chrupki to siedzi nawet pol godziny i dziecka "nie ma" jak to sie mowi Jestem bardzo zadowolona ze lubi

Napisane przez *Niki*

Dziś się tyle strachu najadłam cała się trzęsłam, na nogach nie mogłam stać.
Obierałam ziemniaki w kuchni, Patryk bawił się z Nikolką, nagla coś mnie tknęło, żeby zobaczyć co oni tam kombinują. Szukam Nikolki, patrzę a ona w łazience siedzi i otwierała wybielacz ACE

NIKI ile razy ja wpadłam do pokoju sadzac ze Szymek slicznie sie bawi a on albo w kontakcie grzebie, albo koncowki wtyczek w buzi sobie trzyma

Ile razy w lazence mydło probował, albo proszek chciał jesc..a najlepiej podoba mu sie Kret w granulkach.. zawsze trzeslam sie i tez wachałam mu buzie czy juz sprobował czy tylko sie zamierzał..ehhhhhhhhh te dzieci ciekawskie maluszki...

My jestesmy dobrymi mamami i Kasia ma racje ze nie mozemy sie obwiniac o wszystko, bo czlowiek by nic nie robił tylko siedział obok dziecka i patrzył czym i jak sie bawi..

Napisane przez jastin83

A tu moj diabelek

Jastinku ja sie nie dziwie ze Wiktoria nie lubi w wozku siedziec, jak taka ksiezniczka moze jezdzic w wozku? No powiedz sama, jak ona ma taki piekny kucyk i suknie z koronka??? ehhh mamus masz juz duza panienke

Napisane przez *Niki*

Wklejam fotki z wczasów nad jeziorkiem, miałam to zrobić już dawno, ale zapomniałam

NIKI zazdroszcze figury love:

Nikolka sliczniutka i ładne ma kucyczki
Synek tez kawaler no no no....

super foteczki i faktycznie pogoda chyba dopisała...

[KasiaPoznan]

Napisane przez iwonamysza

No Kasiu Twój synuś to niezły numer. Niewiarygodne wręcz to co piszesz... pewnie mąż się zdziwił, że dzwonisz do niego o tej porze?

Ja dziś rano trochę płakałam, bo Kasia się rozryła jak ją zostawiałam w żłobku. Pni mnie prawie wyrzuciła, bo widziała, że mam łzy w oczach. A Kasię trzeba było ode mnie odrywać siłą, bo nawet nie dała się posadzić.
A to chyba dlatego, że jak tylko weszła do żłobka to widziała dwóch płaczących chłopców, potem jak weszła do grupy to dzieci też płakały, bo dopiero co przyszły no i ona też zaczęła.
Była dziś 8 godzin. Jak ją obierałam to też płakała, ale pani powiedziała, ze nie było źle, spała, jadła, tylko po prostu jej się dłużyło. A niestety jutro tez musi tam być tak długo.

Kasiu a Twój mały jak zostaje w żłobku to już wcale nie płacze czy zdarza mu się jeszcze czasem?

Monia czekam na...

Tak właściwie to nie wiem co się dzieje z nim w żłobku, ostatnio te kobiety mnie troche denerwują, bo najlepiej jakbym przyprowadzała młodego o 8 i odbierała o 11, bo one by chciały szybko skończyć. Dużo soób jest zadowolonych z tego naszego żłobka, a ja nie do końca, młody np. nie może jeść mleka a wydaje mi się że one nie zwracja na to uwagi i dają mu do jedzenia co popadnie i narzekają, ze jest urwis (spokojny to on nie jest, a pani dyr mowi ze jest poprostu żywy..). Chyba czasami sie zdarzają nieopowiednie osoby w takich instytucjach

[Moni@]

Napisane przez KATESIA

witqj Moniu

a rano o ktorej wstje jak idzie spac tak pozno?

Katesiu on wstaje o 8 czasem o 8.30 ale dlatego ze pozno zasypia...kiedys wstawał o 7 i bylo fajnie, bo o 11-12 juz sam padał...dzis wstal o 8 zasnal o 13.40 i to z wielkim placzem bo kolysałam go w wozku...i musze go o 15 obudzic by za dlugo nie spał..az mi go szkoda

Napisane przez KasiaPoznan

(...), młody np. nie może jeść mleka (...)

Kasia czy Twoj synek tez jest uczulony na białko mleka krowiego?

[iwonamysza]

Napisane przez KasiaPoznan

Tak właściwie to nie wiem co się dzieje z nim w żłobku, ostatnio te kobiety mnie troche denerwują, bo najlepiej jakbym przyprowadzała młodego o 8 i odbierała o 11, bo one by chciały szybko skończyć. Dużo soób jest zadowolonych z tego naszego żłobka, a ja nie do końca, młody np. nie może jeść mleka a wydaje mi się że one nie zwracja na to uwagi i dają mu do jedzenia co popadnie i narzekają, ze jest urwis (spokojny to on nie jest, a pani dyr mowi ze jest poprostu żywy..). Chyba czasami sie zdarzają nieopowiednie osoby w takich instytucjach

A napisz jak wygląda moment zostawiania go jak już wychodzisz ze żłobka? Czy on idzie normalnie bawić się z dziećmi czy są z tym jakieś problemy?
To fakt że zawsze jakaś baba się trafi. Ja np. uwielbiam panią kierownik, ale jest taka jedna zakręcona opiekunka, która mnie denerwuje. Wczoraj mówi do mnie, żebym przyszła po nią o 14. ja powiedziałam, że nie dam rady, najwcześniej mogę być na 16, chociaż i tak muszę się 1,5 godziny zwolnić z pracy. Zrobiła minę i powiedziała, no to będzie gorzej ...

Mój dzióbek dziś jakiś zmęczony był i poszła już spać przed 19. Wchodziła do łóżeczka między szczebelkami, aż ją włożyłam i zapytałam czy chce spać, ona kiwnęła głową, że tak i usnęła. nawet nie zdążyłam jej umyć.
Ale w sumie raz jej nic się nie stanie jak nie będzie wykąpana.
Martwię się trochę, bo dziś rano miała już lekki katar. A teraz jak wracałyśmy trochę z noska się sączyło. Może przez weekend jej przejdzie. Zeby tylko nie przerodził się w coś większego.
Dziś tak się zezłościłam, bo musiałam znowu wyjść wcześniej z pracy, żeby odebrać Kasię, bo TŻ poszedł do pracy na popołudnie i ponad godzinę jechałam z pracy, bo 4 tramwaje nie przyjechały. Wpadłam do żłobka parę minut przed 17, Kasia już została sama i płakała. Pewnie się bała, że już po nią nie przyjdę.
Pamiętam jak chodziłam do przedszkola i jak zostawałam sama to też strasznie się bałam, że mnie zostawili.
Ale cały dzień podobno była grzeczna , kilka razy jak jej się przypomniało to marudziła i mówiła "mama". Ale ogólnie nie było najgorzej.

[*Niki*]

Napisane przez Moni@

NIKI zazdroszcze figury love:

Moni@ ja to bym chciała troszke przytyć
Nie ma czego zazdroscić jak Ci ciągle mówią "ty nic nie jesz?", "przytyłabyś wreszcie" "ty urodziłas 2 dzieci??? " itp
W sumie to sie przyzwyczaiłam, że jestem chudziną i tyle, ale nogi to by mi mogły przytyć, bo w sumie tylko one mnie wkurzają

Dzieci mam przeziębione
Cieszyłam się, że Nikolce po 2 dniach katarek przechodzi, a tu wrócił i troszkę zakaszle czasami . Patryk to samo

[iwonamysza]

Niki to niedobrze że dzieci chore.
Ale coz zrobić? Zimno jak diabli, wszedzie pełno smarkających i kichających ludzi, to nie dziw, że teraz wszyscy po kolei będą chorować. Mój TŻ też chodzi i smarka. Co z tego, że słońce świeci, ale powietrze mroźne, wietrzne i to jest bardzo zdradliwe.
Ja też siedzę i nasłuchuję, czy Kasia nie kaszle. Ale na razie tylko kilka razy udało jej się kichnąć. Może nie będzie najgorzej... Boję się tego strasznie...
Życzę zdrówka dla dzieciaczków. DUUUUUUUUUUUUUUŻO!!!

[*Niki*]

dziękuję Iwonko
Masz rację pogoda jest bardzo zdradliwa teraz, raz ciepło do słonka, a zaraz zimno . Choć dziś u nas było cieplutko i słonecznie

Iwonko trzymam kciuki za Kasieńkę, aby też nie złapala choróbska, u nas się tak od kichania zaczęło, ale życzę Wam z całego serduszka, aby u Was się tylko na kichaniu skończyło

[Moni@]

Niki a ja slysze 1.5 roku temu urodzilas i taki brzuch ci został wiec co lepsze??? Ale mam to gdzies...Mi sie podoba Twoja figurka i koniec, kropka

Zdrowka zycze dzieciaczkom, katar to paskudztwo wieksze od goraczki chyba..Nie cierpie sama jak mam katar..

[*Niki*]

Napisane przez Moni@

Niki a ja slysze 1.5 roku temu urodzilas i taki brzuch ci został wiec co lepsze??? Ale mam to gdzies...Mi sie podoba Twoja figurka i koniec, kropka

Zdrowka zycze dzieciaczkom, katar to paskudztwo wieksze od goraczki chyba..Nie cierpie sama jak mam katar..

MoniQ a co to za cham (za przeproszeniem) tak Ci mówi??
Ja widziałam Twoje fotki i z Ciebie dopiero jest laska
Zresztą sama Nel to pisała a ona najlepiej wie ( no i jeszcze Iwonka)

[iwonamysza]

Pewnie, że z Moni jest laska, ale z Ciebie Niki tak samo. Tylko Wy obydwie macie zupełnie inne figury.
A jak Monia była kiedyś bardzo szczupła to teraz jej się wydaje, że niewiadomo jaka jest teraz duża.
A ty Niki nie dziw się, że ludzie Ci tak mówią. Po prostu zazdroszczą Ci figury i tyle. Bo to tak jest jeden może jeść dużo i nie przytyje nawet grama, a drugi je mało i od razu tyje.
Mi za często nikt nie mówi, że jestem gruba, ale widzę te spojrzenia i już to mi wystarczy.

Dziewczynki a teraz chciałam Was wszystkie zapytać czy pamiętacie zawsze o myciu zębów waszym dzieciom? Bo ja czesto zapominam, zresztą tak samo jak o tym, zeby dać witaminy itp. Ale Kasia teraz sama mi przypomina pokazując szczoteczkę i pastę. Bardzo lubi myc ząbki, ale chyba dlatego, że smakuje jej po prostu pasta.

[*Niki*]

Byliśmy dziś u naszego pediatry, prywatnie oczywiście, bo moje dzieci mają manię rozłożenia się z chorobą na weekend . W nocy tak oboje kaszleli, ze nie dało się tego słuchac

W sumie nic takiego im nie jest, Nikolka ma coś lekko nie tak z krtanią, dostała antybiotyk, w sumie w aptece dałam ponad 90 zł + wizyta u lekarza 50

Po południu moja babcia przyjdzie do Nikoli, a my z tż moją mamą, siostrą jedziemy do Krakowa do centrum handlowego, ma być koncert Ich Troje o 18, potem autografy będą rozdawać.
W sumie nie przepadam tak za nimi (za Wiśniewskim), ale jak rodzinka jedzie, to się z nimi przejadę, bo mam już dość tego siedzenia w domu i słuchania płaczących dzieci . Czasami już wysiadam psychicznie

Iwonko ja też zapominam o witaminie D, o myciu zębów Nikoli ,
poza tym Nikolka nie lubi myć zębów, buzie otwiera tylko po to, aby zjeść pastę a potem zaciska ząbki

[kkasiaaa]

Iwonko ale masz świetny awatarek mała pani profesor Co do mycia ząbków to ja zawsze pamiętam ale nie zawsze myjemy a to dlatego że Oliwia strasznie nie lubi ich myć zawsze chce sama wiec jej pozwalam ale to nie jest rzadne mycie a jak ja próbuję jej umyć to od razu jest pisk i za rzadne skarby nie otworzy buzi.
O witaminkach pamiętam , codziennie rano dostaje do cherbatki vibovit i to wypija, wit d3 nie musi dostawać bo jest już ona w vibovicie.

Niki dużo zdrówka dla Twoich dzieciaczków i bawcie się dzie dobrze

U nas tż chory , w czwartek teść postawił mu bańki i musi 3 dniow wyrku leżeć, co jest mu bardzo na rękę

[Moni@]

Napisane przez *Niki*

MoniQ a co to za cham (za przeproszeniem) tak Ci mówi??
Ja widziałam Twoje fotki i z Ciebie dopiero jest laska
Zresztą sama Nel to pisała a ona najlepiej wie ( no i jeszcze Iwonka)

Nikuś dziekuje Ci bardzo, choc mało widac na zdjeciach to potrafie byc samokrytyczna i wiem ze skóra na brzuchu jest..moze to nie sadło ale jakis tam "flak" jest ..A kto to mowi?
glownie rodzina bo jak idziemy np miastem i idzie dziewczyna ktora urodzila w tym czasie co ja albo ma juz 2-3 dzieci i jest szczupla to zaraz słysze zobacz ta urodziła wtedy co ty i jak sie trzyma, zero brzucha ,a ty..... Albo no ta to ma 3 dzieci i nie widac po niej , musisz cwiczyc bo brzucha to ty masz..." itp..

A kiedys jak mowilam TZ ze gruba jestem albo ze zle mi z tym brzuchem to on tez nie zaprzeczał tylko mowił "spalimy go" (za dobrych czasów)

Napisane przez iwonamysza

Dziewczynki a teraz chciałam Was wszystkie zapytać czy pamiętacie zawsze o myciu zębów waszym dzieciom? Bo ja czesto zapominam, zresztą tak samo jak o tym, zeby dać witaminy itp. Ale Kasia teraz sama mi przypomina pokazując szczoteczkę i pastę. Bardzo lubi myc ząbki, ale chyba dlatego, że smakuje jej po prostu pasta.

Iwonka moj Szymek tez szczotkuje zeby ze wzgledu na paste ale nie myje codziennie
A czas chyba najwyzszy tego pilnowac bo zabki juz wszystkie ma


Ja to mam problem z siusiakiem dodatkowo bo cos ta skorka nie schodzi jak powinna,albo jest jeszcze czas...hmmm
Kasia z Poznania a jak u Twojego synka sobie radzisz???

Napisane przez *Niki*

Po południu moja babcia przyjdzie do Nikoli, a my z tż moją mamą, siostrą jedziemy do Krakowa do centrum handlowego, ma być koncert Ich Troje o 18, potem autografy będą rozdawać. (...)

Iwonko ja też zapominam o witaminie D, o myciu zębów Nikoli ,

Niki baw sie dobrze, masz racje odpocznij sobie nalezy Ci sie

Ja nie daje od kwietnia Szymkowi wit D bo lekarka mi mowila zeby na lato przestac, zeby dziecko sie nie pociło.. i dała mi wibowit albo Multisanostol jako skład witaminek Ale musz eisc do lekarki sie zapytac bo moze na jesien i zime znow mam podawac..hmmmm

Kochane miałam wam pokazac plaszczyk wiec wklejam fotki, na zdjeciu koloru dobrze nie widac bo siostra mi cykneła wieczorem i słabo kolor wyszedł, ale kolor to biały z domieszka bladego rózu, plaszcz jest bardzo jasniutki..(taki jak chciałam)Jak kiedys bede w nim na dworze to jeszcze cykne fotke..

Moze Wam sie nie podobac bo wiadomo kazdy ma inny gust i szanuje to

[kkasiaaa]

Napisane przez Moni@

Kochane miałam wam pokazac plaszczyk wiec wklejam fotki, na zdjeciu koloru dobrze nie widac bo siostra mi cykneła wieczorem i słabo kolor wyszedł, ale kolor to biały z domieszka bladego rózu, plaszcz jest bardzo jasniutki..(taki jak chciałam)Jak kiedys bede w nim na dworze to jeszcze cykne fotke..

Moze Wam sie nie podobac bo wiadomo kazdy ma inny gust i szanuje to

Moni@ mi jak najbardziej przypadł do gustu jest elegancki i ładny ma krój , no i świetnie leży na Tobie też bym takie chciała

Ja też na lato przestałam dawać wit d3 ale od wrzesnia lekarka kazała znowu podawać, z tymże ja daję vibovit i tam już jest ta witaminka.

[iwonamysza]

Monia wyglądasz jak prawdziwa dama, elegancko, dostojnie. Trzeba było jeszcze główke sfotografować, byłoby jeszcze ładniej.

Ja od ostatniej choroby wróciłam do podawania małej cebionu multi na zmianę z vibovitem.

Tak sobie myslę, że ten katar to Kasia ma od zębów, bo strasznie się znowu ślini. Chciałabym, zeby jutro wstała i kataru już nie miała. Żebym mogła ją w poniedziałek dać normalnie do żłobka.

[Moni@]

Napisane przez kkasiaaa

Moni@ mi jak najbardziej przypadł do gustu jest elegancki i ładny ma krój , no i świetnie leży na Tobie też bym takie chciała

Ja też na lato przestałam dawać wit d3 ale od wrzesnia lekarka kazała znowu podawać, z tymże ja daję vibovit i tam już jest ta witaminka.

Dzieki Kasienko z mila checia bym taki i Tobie kupila..Ale na pewno kupisz ladniejszy Ja go kupilam normalnie w 10 min, zobaczylam, ubrałam, dobry? mysle..to biore..

Napisane przez iwonamysza

Monia wyglądasz jak prawdziwa dama, elegancko, dostojnie. Trzeba było jeszcze główke sfotografować, byłoby jeszcze ładniej.

Dziekuje Iwonko -Myszko ale do damy to mi brakuje hoho..zwlaszcze ze na nogach byłam w dresie rozowym

[iwonamysza]

Czesc dziewczynki!

Chciałabym powiedzieć tylko, że diabelsko mnie dziś boli gardło. Choroba chce mnie dopaść. Już w nocy z piątku na sobotę mnie pobolewało, ale napiłam się rano gorącej herbaty i przestało. Jednak wczoraj wieczorem znowu mnie dopadło, a teraz już nawet zaczęłam kasłać.

Boję się o Kasię, bo wczoraj jej się zebrało na całowanie, a ja nie potrafiłam jej odmówić. Broniłam się niby, ale ona cały czas nadstawiała buźkę. Dziś ma niby mniejszy katar, ale ciezko oddycha i boje sie, zeby tez jej nie zaatakowało gardła.

[*Niki*]

Monia śliczny płaszczyk, bardzo ładnie na Tobie leży

Iwonka zdrówka Ci życzę

Napisane przez Moni@

Ja to mam problem z siusiakiem dodatkowo bo cos ta skorka nie schodzi jak powinna,albo jest jeszcze czas...hmmm
Kasia z Poznania a jak u Twojego synka sobie radzisz???

Monia u nas też nie schodzi tak jak powinna, cały czas nam lekarz mówił, żeby lekko odciągać tą skórkę, ale do końca nie schodzi , a przecież Patryk ma już 4 latka

[KasiaPoznan]

Napisane przez Moni@

Kasia czy Twoj synek tez jest uczulony na białko mleka krowiego?

Niby jest uczulony, ale chyba w małym stopniu,. bo nie wychodzą mu bardzo duże zmiany,ale z tego co wiem to nie powienien dostawać nic z mlekiem,a te baby w żłobku mają to gdzieś bo ja i tak nie dowiem się co on jadł

Napisane przez iwonamysza

A napisz jak wygląda moment zostawiania go jak już wychodzisz ze żłobka? Czy on idzie normalnie bawić się z dziećmi czy są z tym jakieś problemy?
To fakt że zawsze jakaś baba się trafi. Ja np. uwielbiam panią kierownik, ale jest taka jedna zakręcona opiekunka, która mnie denerwuje. Wczoraj mówi do mnie, żebym przyszła po nią o 14. ja powiedziałam, że nie dam rady, najwcześniej mogę być na 16, chociaż i tak muszę się 1,5 godziny zwolnić z pracy. Zrobiła minę i powiedziała, no to będzie gorzej ...

Oj, Co mówię same problemy z tymi babami w żłobku. Małego odprowadza mąż, ale generalnie nie mówi że coś jest nie tak, chyba że jak mały jest marudny (a właściwie jako się zaczyna choroba, która się jeszcze nie wykluła). A tak.... czasami aż ciężko było mu założyć butki bo już leciał. Ale ja jestem zdania, że tam powinny pracować tylko kobiety z powołaniem

Napisane przez Moni@

Niki a ja slysze 1.5 roku temu urodzilas i taki brzuch ci został wiec co lepsze??? Ale mam to gdzies...Mi sie podoba Twoja figurka i koniec, kropka

Zdrowka zycze dzieciaczkom, katar to paskudztwo wieksze od goraczki chyba..Nie cierpie sama jak mam katar..

Wiesz co, ja powoli przestaję się przejmować swoją figurą ale nie powiem - brzuch jest moją zmorą, przytyłam w ciąży 30kg i niestety skóra już się nie wciągnie i brzuch brzydki zostanie (musiałam sie pożegnać ze wszystkim rzeczami co jest choć trochę brzuch odkryty). czasami jest mi cholernie przykro jak widzę takie fajne, szczupłe laseczki, niby mąż mnie akceptuje ale ja mam lustro i oczy i wiem jak wyglądam (kilogramy niby mam podobne ale figura, skóra i ciało już zupełnie inne), no ale cóż......

Napisane przez iwonamysza

Pewnie, że z Moni jest laska, ale z Ciebie Niki tak samo. Tylko Wy obydwie macie zupełnie inne figury.
A jak Monia była kiedyś bardzo szczupła to teraz jej się wydaje, że niewiadomo jaka jest teraz duża.
A ty Niki nie dziw się, że ludzie Ci tak mówią. Po prostu zazdroszczą Ci figury i tyle. Bo to tak jest jeden może jeść dużo i nie przytyje nawet grama, a drugi je mało i od razu tyje.
Mi za często nikt nie mówi, że jestem gruba, ale widzę te spojrzenia i już to mi wystarczy.

Dziewczynki a teraz chciałam Was wszystkie zapytać czy pamiętacie zawsze o myciu zębów waszym dzieciom? Bo ja czesto zapominam, zresztą tak samo jak o tym, zeby dać witaminy itp. Ale Kasia teraz sama mi przypomina pokazując szczoteczkę i pastę. Bardzo lubi myc ząbki, ale chyba dlatego, że smakuje jej po prostu pasta.

Jakbym widziała Michasia - lubi jeść pastę, ale czy tak trochę chociaż umyje te zęby to nie wiem,a le czasami myję zęby razem z nim i chociaż trochę mnie naśladuje

Napisane przez Moni@

Iwonka moj Szymek tez szczotkuje zeby ze wzgledu na paste ale nie myje codziennie
A czas chyba najwyzszy tego pilnowac bo zabki juz wszystkie ma


Ja to mam problem z siusiakiem dodatkowo bo cos ta skorka nie schodzi jak powinna,albo jest jeszcze czas...hmmm
Kasia z Poznania a jak u Twojego synka sobie radzisz???

My z fifolkiem też mamy problem, skórka wogóle nie schodzi, tyle tylko co cewka, chodzimy do nefrologa, ona ma tz.sklejkę, miał to mieć robione, ale nie zrobiliśmy bo w wakacje było zaciepło, a potem trzeba dbać o rankę, teraz jakoś we wrześniu idziemy - sama się boję, ale cóż chyba lepiej zrobić teraz a nie potem - jak będzie pamiętał

[*Niki*]

a gdzie Wy się dziś podziewacie??? Tylko KasiaPoznań się odezwała

smutno tu bez Was

[jastin83]

hej kochane!

U mnie brak humoru od kilku dni dlatego nic nie pisze,Wika sie przeziębiła i dla mnie tez cieknie z nosa jak z kranu,oszalec mozna z ta pogodą,jednego dnia cieplutko a nastepnego ziąb taki ze kurtke trzeba zakładać

Dziewczynki a teraz chciałam Was wszystkie zapytać czy pamiętacie zawsze o myciu zębów waszym dzieciom? Bo ja czesto zapominam, zresztą tak samo jak o tym, zeby dać witaminy itp. Ale Kasia teraz sama mi przypomina pokazując szczoteczkę i pastę. Bardzo lubi myc ząbki, ale chyba dlatego, że smakuje jej po prostu pasta.

Iwonko,Wika myje ząbki razem ze mną wiec zazyczaj 3 razy dziennie,wcześniej tez wysysała paste ze szczoteczki ale teraz pięknie sie nauczyła szorować ząbki
Czasem sama mnie prosi i mówi "mama myju,myju"

Moni@ płaszczyk śliczny ja tez sobie zakupiłam ale na allegro trencz,niestety wczoraj dostałam paczuszke i nie to co trzeba mi panna wysłała,zamiast trenczu żakiecik dostałam,wkurzyłam sie na maxa bo teraz musze znów czekac na swoja paczke

Dziewczynki co do witamin to ja Wice juz baardzo baardzo długo niepodaje
Pisałam Wam juz o tym wcześniej ze odkąd zacząl sie problem z zakażeniem dróg moczowych lekarz kazał nie dawać no i nie daje,Wika pije tylko vibovit

[kkasiaaa]

witajcie oszaleć można z tą pogodą , wczoraj było ciepło wiec cały dzień spędziłyśmy na dworzu a dziś już pochmurno i pada , na szczęście w miarę ciepło , ale co z tego jak wyjśc nie można

[Moni@]

KOchane moje

Witajcie we wtorkowy pochmurny( u mnie) i deszczowy dzien..Jaka pogoda taka moja dzisiejjsza aura Szymek spi ,zupa sie gotuje wiec pisze do Was..

Nie bylo mnie wczoaj bo moja kolezanka urodzila 2 corke i bylam w Opolu zobaczyc mała ksiezniczke Az sie wzruszyłam..te stopki malenkie i rącie..Cudo....

Potem poczekałam na siostre az skonczy prace i poszwedalam sie z nia i Szymkiem po miescie i ok 19 wrocilam do domku..jestem od kilku dni u mamy bo TZ jest bardzo chory i dmuchajac na zimne zabralam Szymusia do mamy by go od choróbska ustrzec...
Nie wiem czy to cos da bo Szymek cos kicha dzis a noca slyszalam jakis katarekchyba w powietrzu cos wisi jakis wirus
---------------------------------------
Jastin i Niki dziekuje za pochwalenie plaszcza
Jastinku wklej tez fotke swojego trenczyku jak przyjdzie
------------------------------------------------------------------------------
Niki i KasiaPoznan - tak to jest z tymi siusiakami naszych chlopcow..Ja bardzo sie boje isc z nim do lekarza bo mojej znajomej synkowi w szpitalu (jak poszła sie dowiedziec co z tym robic bo skorka sie schodzila) to lekarz tak naciagnal ze małemu pekło to w tzw gwiazdę i mial rane...a ponoc to jakos sie nacina...ale ja wiem na kogo trafie???Jak na takiego rzeznika to dziekuje...

[*Niki*]

Monia ja właśnie też się bardzo boję iśc z tym do lekarza .
Moja kuzynka poszła z synkiem do lekarza, to zrobił to samo co Twojej znajomej, siusiak aż mu zsiniał, a dziecko płakało razem z mamą

Poza tym, ja się wystraszyłam po tym jak w Uwadze szedł kiedyś program o o 2 czy 3 letniem chłopczyku, któremu robili zabieg nacinania (chyba stulejka to jest ), tak to zrobili, że dziecko nie żyje. Podali jakiś środek, nie pamiętam co to było, dziecko zaczęło sinieć, itp i zmarło . Czytałam też gdzieś w internecie, że taki zabieg traktuje się jak normalną opercaję, że to trwa kilka godzin . Nie wiem czy to prawda, jakos mi się wierzyć w to nie chce, że zwykłe nacięcie trwa tyle godzin

[*Niki*]

Monia tu pisze, żeby do roku nie odsuwać napletka: http://www.stulejka.com/index.php3?strona=stulejka1

a mój pediatra kazał to robić jak Patryk miał może miesiąc, mimo tego do końca mu nie schodzi

[jastin83]

A my właśnie wrociłyśmy z Wiką ze spacerku,pogoda u nas dziś wymarzona ok.25C
Posiedziałam z Wika chwile w parku i buzie sobie poopalałysmy,ciekawe jak bedzie jutro
Zaraz zabieram sie za obiadek,a mam takiego lenia ze chętnie bym jeszcze sobie posiedziała na ławeczce w parku zamiast wracać do domu

Moni@ narazie pokarze Ci zdjecie z allegro a jak trencz przyjdzie to cykne na sobie

[Moni@]

Napisane przez *Niki*

Monia tu pisze, żeby do roku nie odsuwać napletka: http://www.stulejka.com/index.php3?strona=stulejka1

a mój pediatra kazał to robić jak Patryk miał może miesiąc, mimo tego do końca mu nie schodzi

Niki dziekuje Kochana za ten link uspokoilam sie [*_*]

Moj Szymonek tez chory dzis dostal kataru na wieczor i ma juz stan podgoraczkowy dałam mu Ibufen..A tak go odseparowywałam od chorob nie pomogło..

[Moni@]

Napisane przez jastin83

A my właśnie wrociłyśmy z Wiką ze spacerku,pogoda u nas dziś wymarzona ok.25C

Moni@ narazie pokarze Ci zdjecie z allegro a jak trencz przyjdzie to cykne na sobie

JASTIN super plaszczyk
Co do pogody to ja mialam taka 2 dni temu tez poculam wiosne..az szkoda bo za pasem jesien

Napisane przez *Niki*

(...)Nie wiem czy to prawda, jakos mi się wierzyć w to nie chce, że zwykłe nacięcie trwa tyle godzin

Niki nie martwmy sie na zapas bo tylko nerwy nam puszczaja i smucimy sie losem innych..Nasi chlopcy beda zdrowi

[*Niki*]

Napisane przez Moni@

Niki nie martwmy sie na zapas bo tylko nerwy nam puszczaja i smucimy sie losem innych..Nasi chlopcy beda zdrowi

Moni@ ja sie martwię dlatego, że Patryk skończył juz 4 latka, jest dużo starszy od Szymusia, więc już powinna mu skórka schodzić .
Na innej stronce znó wyczytałam, że do 5 roku życia skórka ma schodzić i nic juz nie wiem . Chyba trzeba do lekarza jechać, nasz pediatra traktuje to obojętnie