Szokujące/smutne historie nasze i z sieci - potrzebuję się wygadać - WĄTEK ZBIORCZY - Strona 17 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż > Zwierzaki w potrzebie

Notka

Zwierzaki w potrzebie Forum zwierzaki w potrzebie, to miejsce gdzie niesiemy pomoc zwierzętom. Tutaj dowiesz się o akcjach na rzecz zwierząt. Przeczytasz o schroniskach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-06-13, 12:05   #481
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 206
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Cytat:
Napisane przez Kattarina
Właśnie. Niestety teraz dużo ludzi myśli : "tyle ich jest, to co się martwić, będą nastepne". To bezduszne
Może ja jestem tak przewrażliwiona, bo mi żal wszystkich , nie tylko moich własnych. Nie wartościuję :ten ładniejszy, ten mój, ten może żyć, tego zabijemy, a tego porzucimy....
Dokładnie, dla mnie też wszystkie zwierzaki są na równi...chociaż najbardziej serce mi ściska na widok tych naprawde pokrzywdzonych a nie tych które posiadają wspaniałych właścicieli i szczęśliwy dom. Jednak żadne nie jest lepsze od drugiego.

Laura dobrze napisała; jakby było mało zwierzaków i trzeba by sie było starać by takowe posiadać (a nie hop-siup że można znaleźć kota czy psa na kazdym rogu i na każdy róg go wyrzucić) ludzie nabrali by większego szacunku do zwierząt, a tak dla wielu są one bezwartościowe - ten pies za głośno szczeka to się go pozbędę i wezme następnego
deb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-13, 12:08   #482
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 739
Dot.: otruli mi kota:(

Przykro mi :-( ludzie są prymitywni, w swej prymitywności bezwzględni.
Moi sąsiedzi też otruli mikiedyś kotkę, ale nieświadomie akurat ją (chcieli otruć sąsiadowi uciekająca notorycznie nutrię, co za wspanialomyslnosc) ...
Inni sąsiedzi ukradli nam kota, zamknęli u siebie na strychu by łapał im myszy, wycienczonego znalazła inna, zyczliwa pani sąsiadka i nam go przyniosła.

ps. mam w ogrodzie oczko z rybami. Wiem, ze kot NIE MA SZANS ich złapać, juz różne probowały, i zrezygnowały (małe i zwine rybki, dużo kamieni)
Co innego u sąsiada, który ma karpie ozdobne (duuuża ryba), taka nie ma zwinności i moja kociczka w zeszłym roku wyłowiła ja sobie, położyła nie robiąc krzywdy i poszła. Dobrzy ludzie pogonili ja tylko miotłą i założyli niemal niewidoczną siatkę ( nie przykrywa oczka, lecz idą takie kawałki od brzegu do góry, taka niewidoczna ale skuteczna jak twierdzą blokada, którą Pan Kaziu zrobił sam, pnie się po niej ladny bluszcz(kot głupi nie jest, do wody nie wskoczy)...jak widać dla chcącego nic trudnego).

Edytowane przez taszkin
Czas edycji: 2006-06-13 o 13:23
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-13, 12:20   #483
Kattarina
Zakorzenienie
 
Avatar Kattarina
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 601
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Cytat:
Napisane przez deb
Dziękujemy Ci Basiu za linka
Dzięki Basiu


Cytat:
Napisane przez deb
Pięć lat więzienia...to jest po prostu śmieszne
A ja będę wdzięczna jeśli dostaną choćby 2,5 roku z tych ustawowych 5 i to bez możliwości zawieszenia kary. Bo jak na razie, to znalazłam jedną informację, że ktoś rzeczywiście poszedł do więzienia, za znęcanie się nad zwierzęciem. Sam wyrok to dla mnie nic!!! Jedyne "utrudnienie"życia dla takiego oprawcy, w przypadku, gdy dostanie wyrok w zawieszeniu, to ślad w papierach.
Kattarina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-13, 12:59   #484
Kajool
Zadomowienie
 
Avatar Kajool
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dziki zachód
Wiadomości: 1 430
Dot.: otruli mi kota:(

Tak, ludzie sa okrutni. Nie wiem co z tm zrobie, chyba wyolam mala wojne w okolicy. Jezeli to przyczyni sie, ze uratuje jakiegos kotka od tak straszliwej smierci( po otruciu kot strasznie sie meczy, to nie jest natychmiastowa smier lecz wielogodzinna) to zaryzykuje.
PS. wlasnie o takiej siatce mowilam, tylko przy samym brzegu oczka.
Dzieki dziewczyny jeszcze raz
__________________
"Ty jesteś, wiem, już nie bajką, nie snem
Ale jesteś prawdziwy jak ja..."
Kajool jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-13, 15:21   #485
Lukrecja_Borgia
Killing me softly
 
Avatar Lukrecja_Borgia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 436
Dot.: otruli mi kota:(

Kajool, bardzo mi przykro Niektórzy ludzie są wyjątkowo prymitywni i bez serca. W przyszłym wcieleniu powinni doznać takich samych krzywd
Smutna sprawa. Na pewno sama bym się wściekła, nie mogąc nic zrobić. Dopóki nie złapiesz winnego za rękę, jesteś bezsilna. Pozostaje obserwować, a potem chyba zgłosić to Towarzystwu Opieki nad Zwierzętami? Jeśli już kogoś podejrzewasz, możesz mu zagrozić, że wiesz i że tego nie zostawisz.

Kiedy słyszę o takich przypadkach, wzrasta mi poziom agresji. Niektórym ludziom, niestety, bliżej do poziomu umysłowego stułbi. O człowieczeństwie nie ma tu mowy
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go.
Lukrecja_Borgia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-13, 20:21   #486
Angel@
Zakorzenienie
 
Avatar Angel@
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: @
Wiadomości: 6 783
Dot.: otruli mi kota:(

Cytat:
Napisane przez ana_gabi
Moim zdaniem majac oczko wodne( z rybkami) trzeba sie liczyc z obecnoscia kotow.
Albo rozpoczac walke z wiatrakami...
Zdecydowanie potępiam czyny typu otrucie kota czy złapanie i wywiezienie gdzieś by pozbyć się problemu ale tego zdania nie potrafię nie skomentować negatywnie.

Kocia natura jest jaka jest. Ale to właściciele kotów powinni dbać o to by ich pupile nie wchodziły na obcy teren i nie wyrządzały krzywd sąsiadom!

1) Uwielbiam gołębie ozdobne i przez kilka lat je hodowałam - dopóki sąsiad nie kupił sobie kota. W ciągu kilku dni z 10 moich pawików nie pozostał ani jeden. Bardzo je kochałam i dbałam o nie więc to co wtedy czułam jest adekwatne do tego co czuje się po stracie ukochanego kotka (już nie wspomnę że jeden taki gołąb kosztuje kilkaset zł)

2) Ten sam kotek upodobał sobie dach mojego samochodu do nocnych wędrówek. A jakie kot ma pazurki to każdy wie. Samochód kwalifikuje się do polakierowania (ile z tym problemu i jaki koszty to też nie będę pisać)

3) Kot załatwia się w piaskownicy na moim podwórku, gdzie później bawi się 2 letnie dziecko (bez komentarza).

Jest takie prawo że właściciele psów muszą trzymać swoje zwierzaki w zamknięciu. Pies, który wyjdzie na ulicę bez swojego pana jest traktowany jako bezdomny. Dlaczego z kotami tak nie jest?

Moim zdaniem ktoś, kto decyduje się na kotka powinien zadbać o to by zwierzak znajdował się na własnym podwórku a nie u sąsiadów. To nie oni powinni obawiać się cudzego kota.

Kajool - współczuję.
Angel@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-13, 21:24   #487
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 739
Dot.: otruli mi kota:(

Cytat:
Napisane przez Angel@
Kocia natura jest jaka jest. Ale to właściciele kotów powinni dbać o to by ich pupile nie wchodziły na obcy teren i nie wyrządzały krzywd sąsiadom!
Masz rację, żal mi Twoich gołąbków.
ale koty chodzące po podwórkach niezawsze mają właścicieli, którzy zamkną je na noc w domu by nie przeszkadzały sąsiadom. To takie są najczęściej obiektem znęcania się, bo bezpańskie i ludzie czują się bezkarni :-(
Co do mojego, sąsiedzi to nasi dobrzy znajomi, miłośnicy zwierząt, nie mają nic przeciwko. Wiem jednak, ze gdyby mieli ja swojego bym pilnowała, ale te bezpańskie przyszyby i tak (bo jest ich w okolicy trochę ). Teraz zależy już od człowieka co zrobi. Banalnie i prosto-zniszczy zagrożenie, czy wlozy trochę wysiłku - i zabezpieczy się (nie mam tu na myśli Twojej sytuacji, gdzie wina lezała po stronie właściciela kota, czy podejmowałaś z nim jakies rozmowy na ten temat? bo jesli znał Twoją sytuację powinien wyrazić czynne zainteresowanie)

ps. ja mam taką płachtę na auto, kosztowała moze 15 zł (kupiona na zimę, na zamarzające szyby) Widać na niej ślady łapek okolicznych kotów, a autko nie ruszone - polecam
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-13, 21:37   #488
Meariel
调解人
 
Avatar Meariel
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 219
Dot.: otruli mi kota:(

To bardzo przykra sprawa
NIe rozumiem skąd w ludziach taka niewrażliwość i brak odpowiedzialności i odrobiny dobrej woli. W takich sytuacjach przychodzi mi do głowy tylko "oko za oko"...
Nigdy nie otrulabym kota. Gdyby polował na moje rybki szukałabym innego sposobu.
Trzymaj się!
__________________
Make up, not war!
Meariel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-13, 21:42   #489
RUDA.KOTKA
Raczkowanie
 
Avatar RUDA.KOTKA
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 309
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Cytat:
Napisane przez keira24
Hmmm... Nie obraź się proszę RUDA.KOTKO, ale już nie raz słyszałam ten tekst, że zwierzaki nie mają głosu i nie mogą decydować same za siebie i być może nie chciały by być sterylizowane, czy kastrowane. Nie mogę się z Tobą zgodzić, bo gdyby nie sterylizacja, to moja Topcia mogłaby umrzeć w niedługim czasie. Taka młoda kotka, a już miała zmiany w brzuszku. Gdyby nie sterylizacja miałabym pewnie wkrótce małe stadko kociąt. Owszem słodkich i przekochanych, ale nie mam warunków i środków finansowych, by zatrzymac je wszystkie w domku. A po jednym miocie drugi?? Przecież to nierealne... Sterylizacja jest rozwiązaniem znacznie lepszym niż tabletki hormonalne, czy przeżywanie rujki z kotką. I ona i ludzie męcza się tylko wtedy. A po za tym tylko sterylizacja da nam pewność, że w naszym otoczeniu nie będą się włóczyć głodne, brudne i niechciane zwierzątka...

A co niżu demograficzego zwierząt, to niestety nie miałabym aż tak "optymistycznych prognoz". Nie w naszym kraju i nie z ludźmi o takiej mentalności .

I nie wierzę w to, że ten rząd, czy jakiś inny zajmie takie stanowisko jak Ty w swoich postulatach. Aż tak to oni sie nie będą wysilać. To racej do nas - wrażliwych na los istot żywych nalezy inicjatywa i dzialanie. Bo jeśli nie my, to nikt inny tego nie zrobi...

Pozdrawiam .
rozumiem i wsumie to masz recje jesli chodzi o ta sterylizacje,
jak narazie nie mam głowy do myslenia o tych sprawach .bo dzisiaj umarł piesek mojego chłopaka cała rodzina zapłakana i ja tez
taki kochany i przyjazny piesek strasznie mi smutno i zle zył za krotko ja nigdy nie miałam psa i tego psa traktowałam jak własnego a teraz go nie ma
w ciagu niecałego tygodznia jego stan sie tak pogorszył ze umarł
naszczescie juz nie cierpi
oby kazdy piesek miał w domu tak dobrze jak ten miał
ze tez takie wierne istotki musza odchodzic tak szybko
nie myslałam ze bede to tak przezywac
RUDA.KOTKA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-13, 21:50   #490
RUDA.KOTKA
Raczkowanie
 
Avatar RUDA.KOTKA
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 309
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Zwierzęta nie myślą i nie czują tak jak ludzie, one nie mają młodych, bo chcą, one mają młode, bo do tego pcha je instynkt

przeciez człowiek tez ma instykt samozachowawczy i sie rozmnaza...nie mow ze nie czuja tak jak my bo wszystko odczuwaja tak samo ofszem nie wiedza co sie dzieje z nimi i dlaczego n iektorzy sie nad nimi pastwia ale czuja strach ,miłosc, czyjas dobroc...
RUDA.KOTKA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-13, 22:15   #491
keira24
Zadomowienie
 
Avatar keira24
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 195
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Cytat:
Napisane przez RUDA.KOTKA
rozumiem i wsumie to masz recje jesli chodzi o ta sterylizacje,
jak narazie nie mam głowy do myslenia o tych sprawach .bo dzisiaj umarł piesek mojego chłopaka cała rodzina zapłakana i ja tez
taki kochany i przyjazny piesek strasznie mi smutno i zle zył za krotko ja nigdy nie miałam psa i tego psa traktowałam jak własnego a teraz go nie ma
w ciagu niecałego tygodznia jego stan sie tak pogorszył ze umarł
naszczescie juz nie cierpi
oby kazdy piesek miał w domu tak dobrze jak ten miał
ze tez takie wierne istotki musza odchodzic tak szybko
nie myslałam ze bede to tak przezywac
Bardzo mi przykro RUDA.KOTKO . Straszne są chwile, kiedy odchodza kochane przez nas zwierzątka. Ale tylko ludzie, którzy prawdziwie je kochają sa zdolni do łez i smutku po ich stracie...

Pozdrawiam ciepło
__________________
... Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać ...
- Siewca Wiatru -
keira24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-13, 22:28   #492
RUDA.KOTKA
Raczkowanie
 
Avatar RUDA.KOTKA
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 309
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Cytat:
Napisane przez keira24
Bardzo mi przykro RUDA.KOTKO . Straszne są chwile, kiedy odchodza kochane przez nas zwierzątka. Ale tylko ludzie, którzy prawdziwie je kochają sa zdolni do łez i smutku po ich stracie...

Pozdrawiam ciepło
wiesz jakos tak dziewnie bez niego
mysle ze przez nastepne dwa albo i wiecej tygodni nikt nie bedzie mogł mowic o nim bo bedzie placz
a wiesz jaki kochany był
był strasznie wielki i masywny a przyjazny i nawet muchy sie bał
jejka juz nie bedzie mnie witał przy dzwiach


DBAJMY O NASZE PRZYTULAKI I KOCHAJMY JE BO TAK SZYBKO UMIERAJA
RUDA.KOTKA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-13, 23:01   #493
201701160947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 8 657
Dot.: otruli mi kota:(

Bardzo mi przykro Niektórzy ludzie sa okrutni, dopuszczają się bestialstwa
Szkoda,ze nie masz żadnych dowodów
Taka osoba powinna być ukarana
201701160947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-13, 23:03   #494
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 214
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Cytat:
Napisane przez RUDA.KOTKA
Zwierzęta nie myślą i nie czują tak jak ludzie, one nie mają młodych, bo chcą, one mają młode, bo do tego pcha je instynkt
Nie, instynkt pcha je do zaspokojenia popęcu płciowego (kotka w rui nie chce małych, chce tylko i wyłącznie kocura). Przez ten silny instynkt wiele tych zwierząt ginie np. na drogach, kiedy zaślepione rują chodzą w poszukiwaniu partnerki/partnera. Kocica nie wie, że następstwem będzie miot, dopiero później wchodzi w grę instynkt macierzyński.

Przykro mi z powodu śmierci pieska... Ale jest już szczęśliwy i zdrowy za Tęczowym Mostem
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-13, 23:12   #495
RUDA.KOTKA
Raczkowanie
 
Avatar RUDA.KOTKA
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 309
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Laura2112
hm...to co zacytowałes...to akurat nie ja napisałam
ale ok rozumiem o co chodzi...

a jesli chodzi o pieska to wiem ze juz mu lepiej tylko lepiej od tego lepiej co jest byłoby to jakby wyzdowiał i sie cieszył tak jak zawsze ze wszystkiego...

ok juz przestaje o tym pisac i myslec bo w głowe dostane
lece spac bo jutro do pracy
pozdrawiam serdecznie patuchny
RUDA.KOTKA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-14, 08:48   #496
Basia39
Zakorzenienie
 
Avatar Basia39
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 426
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Cytat:
Napisane przez deb
Pięć lat więzienia...to jest po prostu śmieszne

Dziękujemy Ci Basiu za linka
Dostałam dziś więcej wyraźnych zdjęć, pokazujacych ogrom tragedii jaka tam się wydarzyła
Dodałam do postu nr 71.
Basia39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-14, 09:21   #497
Kattarina
Zakorzenienie
 
Avatar Kattarina
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 601
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Cytat:
Napisane przez Basia39
Dostałam dziś więcej wyraźnych zdjęć, pokazujacych ogrom tragedii jaka tam się wydarzyła
Dodałam do postu nr 71.
Brak mi słów
Mam nadzieję, że ci oprawcy się nie wywiną od kary!!!!!
Kattarina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-14, 11:52   #498
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Cytat:
Napisane przez Kattarina
Zgadzam się z Tobą w 10000%.
Jednak rozumiem też reakcję deb, z wczorajszego popołudnia.Wiesz,akurat my wszystkie tutaj (stałe "uczestniczki" tego wątku), mamy świadomość tego bolesnego stanu rzeczy i robimy, co możemy, żeby to uświadomić innym. My nie rozmnażamy naszych pupili, propagujemy sterylizację i kastrację zwierząt. Sama deb miała nawet dość nieprzyjemne starcie ( w innym wątku) ze zwolenniczką "wolnego wyboru kotów, w kwestii posiadania potomstwa" , która przekonana o swojej racji, nie pozostawiła na deb, przysłowiowej suchej nitki.
doskonale wiem, o czym mówisz...
my tu jestesmy swiadome, ż ekazde rozmnożone zwierze oddala ten cudny dzień, gdy zamknie sie schroniska...ale Codziennie na gronie dyskutuje z pannicami (głównie) które z MiŁośCi (zmieniacz celowy, bo to zwylke tn poziom intelektualny) rozmnazają swoja kotkę. dziś jedna twierdziła, że jak dla niej kastracja to dziwny sposób na okazanie miłości.
Co dzien na nowo się załamuję, gdy na mioch oczach się chwala kolejnymi miotami :placz:
na wizażu zreszta takie rozmnażaczki (nie będe palcem pokazywać) tez sie trafiają. Skąd w ludziach taka tępota i egoizm?
czy tak trudno pojąć, że koty rozmnazane w domu sa bezposrednio zwiazane z ogromną iloscia kotów w schronach? że te koty bezdomne nie biora sie z brudu i kurzu w piwnicy??
że zwierze to nie jest słodziutka zabawka i że człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił??
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-14, 11:58   #499
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
Dot.: otruli mi kota:(

Cytat:
Napisane przez Angel@
Zdecydowanie potępiam czyny typu otrucie kota czy złapanie i wywiezienie gdzieś by pozbyć się problemu ale tego zdania nie potrafię nie skomentować negatywnie.

Kocia natura jest jaka jest. Ale to właściciele kotów powinni dbać o to by ich pupile nie wchodziły na obcy teren i nie wyrządzały krzywd sąsiadom!

1) Uwielbiam gołębie ozdobne i przez kilka lat je hodowałam - dopóki sąsiad nie kupił sobie kota. W ciągu kilku dni z 10 moich pawików nie pozostał ani jeden. Bardzo je kochałam i dbałam o nie więc to co wtedy czułam jest adekwatne do tego co czuje się po stracie ukochanego kotka (już nie wspomnę że jeden taki gołąb kosztuje kilkaset zł)

2) Ten sam kotek upodobał sobie dach mojego samochodu do nocnych wędrówek. A jakie kot ma pazurki to każdy wie. Samochód kwalifikuje się do polakierowania (ile z tym problemu i jaki koszty to też nie będę pisać)

3) Kot załatwia się w piaskownicy na moim podwórku, gdzie później bawi się 2 letnie dziecko (bez komentarza).

Jest takie prawo że właściciele psów muszą trzymać swoje zwierzaki w zamknięciu. Pies, który wyjdzie na ulicę bez swojego pana jest traktowany jako bezdomny. Dlaczego z kotami tak nie jest?

Moim zdaniem ktoś, kto decyduje się na kotka powinien zadbać o to by zwierzak znajdował się na własnym podwórku a nie u sąsiadów. To nie oni powinni obawiać się cudzego kota.

Kajool - współczuję.
masz rację
oczywiście zabijanie gołebi to nie powód to np. trucia kota, ale to właściciela obowiazek, żeby kota przypilnować, żeby komus nie przeszkadzał, bo nie wszyscy maja obowiązek lubić koty.
Sąsiad truje koty, wchodzące na jego posesję- najłatwiej zrobić, żeby tam nie wchodziły, bo inaczej może im zawsze krzywdę zrobić
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-14, 12:53   #500
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 206
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Cytat:
Napisane przez Kattarina
Brak mi słów
Mam nadzieję, że ci oprawcy się nie wywiną od kary!!!!!
Również mam taką niedzieję Jestem zła jak nie wiem! Jak można tak krzywdzić zwierzęta ? Powinno się im na czole coś wytatuować tak żeby każdy napotkany człowiek wiedział co zrobili !!!
__________________
21.05.2013 Helenka
deb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-14, 12:56   #501
Kattarina
Zakorzenienie
 
Avatar Kattarina
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 601
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

esfira to jest najgorsze, ta walka z wiatrakami

Przeglądam i czytam różne wątki i zaobserwowałam ciekawą rzecz. Nigdy przeciw kastracji i sterylizacji zwierząt nie wypowiadają się osoby, które zadbały o to, aby ich podopieczni przeszli te zabiegi. Czyli osoby, które każdego dnia widzą, jak zachowuje się to wysterylizowane/wykastrowane zwierzątko i mają porównanie, jak było przed , a jak po zabiegu. I mogą rzeczywiście stwierdzić, czy unieszczęśliwiły pupila. Ciekawe, że najwięcej przeciw, mają do powiedzenia te osoby, które nie wiedzą zbyt wiele o tym problemie z autopsji. To myślenie w stylu:" Nie znam się na tym, ale mam rację, bo mi się wydaje..."
Poza tym jakie prawo mają tacy ludzie, żeby zadecydować, że ich kotek/piesek jest lepszy od innych i trzeba mu zapewnić prawo do rozmnażania. A te bezdomne zwierzaki, to "byle co", bo nie moje?????
Ja sterylizując i kastrując moich podopiecznych, nie zrobiłam im krzywdy! Poza tym, kiedy nie muszę zajmować się kolejnymi miotami i problemem ich oddania do adopcji, mogę pomóc istniejącym już na świecie, naprawdę biednym stworzeniom.
Kattarina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-14, 12:57   #502
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 206
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Esfira - Bardzo trudno się rozmawia z takimi ludźmi...tym bardziej gdy zauważa się że pełno takich wokoło i wszystko wydaje się być syzyfową pracą Ale nie można się poddawać...rozmowa "internetowa" jest trudna gdyż kazde Twoje słowo może zostać źle zinterpretowane...Nie słychać jakim tonem się odzywasz do danej osoby i szybko można kogoś do siebie zrazić. Zresztą z moich "doświadczen" wynika że większość ludzi tak beztrosko rozmnażających swoje zwierzęta wierzy w swoje racje tak głęboko że choćby zasugerowanie innego rozwiązania zaraz wzbudza w nich agresję. Ale trzeba próbować, trzeba się starać bo bez tego sytuacja nigdy nie ulegnie zmianie...a tak zawsze możemy sobie pomyśleć że dzięki nam pare kociąt czy szczeniąt ze schroniska bądź z piwnicy znajdzie szczęśliwy dom
__________________
21.05.2013 Helenka
deb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-14, 13:14   #503
Kattarina
Zakorzenienie
 
Avatar Kattarina
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 601
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Cytat:
Napisane przez deb
Esfira - Bardzo trudno się rozmawia z takimi ludźmi...tym bardziej gdy zauważa się że pełno takich wokoło i wszystko wydaje się być syzyfową pracą Ale nie można się poddawać...rozmowa "internetowa" jest trudna gdyż kazde Twoje słowo może zostać źle zinterpretowane...Nie słychać jakim tonem się odzywasz do danej osoby i szybko można kogoś do siebie zrazić. Zresztą z moich "doświadczen" wynika że większość ludzi tak beztrosko rozmnażających swoje zwierzęta wierzy w swoje racje tak głęboko że choćby zasugerowanie innego rozwiązania zaraz wzbudza w nich agresję. Ale trzeba próbować, trzeba się starać bo bez tego sytuacja nigdy nie ulegnie zmianie...a tak zawsze możemy sobie pomyśleć że dzięki nam pare kociąt czy szczeniąt ze schroniska bądź z piwnicy znajdzie szczęśliwy dom

Najgorsze jest to, że ludzie o "dobrym sercu" są uznawani powszechnie za mięczaków i pomyleńców. Mam dość tłumaczenia się z chęci niesienia pomocy słabszym Ja nikogo nie krzywdzę, a muszę się z tego tłumaczyć. Taki degenerat, jak opisany wyżej dyrektor "schroniska", ma taki tupet, że będzie twierdził, że on nie zrobił nic złego .
Kattarina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-14, 13:35   #504
Basia39
Zakorzenienie
 
Avatar Basia39
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 426
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Można pomóc zwierzętom z Krzyczek

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=109956854
Basia39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-14, 13:39   #505
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 206
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Cytat:
Napisane przez Kattarina
Najgorsze jest to, że ludzie o "dobrym sercu" są uznawani powszechnie za mięczaków i pomyleńców. Mam dość tłumaczenia się z chęci niesienia pomocy słabszym Ja nikogo nie krzywdzę, a muszę się z tego tłumaczyć. Taki degenerat, jak opisany wyżej dyrektor "schroniska", ma taki tupet, że będzie twierdził, że on nie zrobił nic złego .
masz racje. Jesteśmy uznawani za dziwaków i fanatyków...jakbyśmy to my coś złego robili. Ludzie myślą że świata nie widzimy poza kotami i że już po prostu zdziwaczeliśmy i nie mamy co wymyślać to uwzięliśmy się na kastrację. Nikt mi tego wprost nie powiedział ale wiem że tak myślą...no ale co mam poradzić? bede walczyć dalej!
__________________
21.05.2013 Helenka
deb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-14, 13:45   #506
malenka294
Wtajemniczenie
 
Avatar malenka294
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: kosmos:D
Wiadomości: 1 956
GG do malenka294
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Cytat:
Napisane przez deb
masz racje. Jesteśmy uznawani za dziwaków i fanatyków...jakbyśmy to my coś złego robili. Ludzie myślą że świata nie widzimy poza kotami i że już po prostu zdziwaczeliśmy i nie mamy co wymyślać to uwzięliśmy się na kastrację. Nikt mi tego wprost nie powiedział ale wiem że tak myślą...no ale co mam poradzić? bede walczyć dalej!
dokładnie,jak się kocha zwierzeta to juz sie jest dziwnym,mnie tez nazwano fanatyczką raz bo nie jem mięsa
__________________
Only God can judge me

Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć: 'Jestem w więzieniu w Meksyku', a on na to odpowie: 'Nic się nie martw, zaraz tam będę





malenka294 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-14, 14:15   #507
keira24
Zadomowienie
 
Avatar keira24
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 195
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Nie jestem zatem jedyną "dziwaczką" w tym szacownym gronie. Przywykłam do tego, choć czasem zaboli, kiedy zwłaszcza bliskie osoby uważają mnie za "lekko stukniętą" i nie akceptują ani mnie ani moich działań i przekonań. Wtedy czuję się bardzo samotna, ale patrząc na swoją koteczkę wiem, że postępuję właściwie. Trzymam się tego w co wierzę i walczę na przekór...

Pozdrawiam "wszystkie myślące i czujące inaczej" (bez obrazy oczywiście) .
__________________
... Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać ...
- Siewca Wiatru -
keira24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-14, 15:17   #508
malenka294
Wtajemniczenie
 
Avatar malenka294
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: kosmos:D
Wiadomości: 1 956
GG do malenka294
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Keira wielki dla ciebie
__________________
Only God can judge me

Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć: 'Jestem w więzieniu w Meksyku', a on na to odpowie: 'Nic się nie martw, zaraz tam będę





malenka294 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-14, 18:03   #509
Kattarina
Zakorzenienie
 
Avatar Kattarina
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 601
Dot.: Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz niewidzieć ...

Cytat:
Napisane przez malenka294
dokładnie,jak się kocha zwierzeta to juz sie jest dziwnym,mnie tez nazwano fanatyczką raz bo nie jem mięsa
Byłam tam, próbowałam czytać, ale mi jednak szkoda czasu...
Dla mnie sprawa wygląda tak: ja nie jem mięsa, bo nie umiem nie myśleć o tym, że to żywe stworzenia. Odkąd sobie to uświadomiłam, koniec, ani kęsa. To mój wybór i nawet ewentualne, ścisłe zalecenia lekarza, żebym włączyła mięso do diety, nie dałyby nic.
Ja wiem o co Ci chodziło, bo wyznaję podobne zasady. Nigdy jednak nie wdałabym się w dyskusję z ludzmi jedzacymi mięso. Uwierz, to strata czasu.
Ja zaczynam taka rozmowę, od prostego pytania: " czy robi to na tobie wrażenie, że zjadasz istotę, która jeszcze niedawno żyła?" Jeśli pada odp. "nie bardzo", nawet nie tracę czasu na dyskusje, bo są jałowe i bezsensowne Budzi się agresja, czyli efekt totalnie odmienny od zamierzonego! Tym bardziej, że jedzenie mięsa nie jest nielegalne.I np. w przypadku Eskimosów, lub Indian nie wydawało mi się to tak straszne. Ponieważ oni podchodzą do zwierząt z szacunkiem. Same zwierzęta też polują, wiadomo, taka jest natura (co nie zmienia faktu, że żal mi nawet tych myszek,które kiedyś przyniosła moja kotka ) Mi przeszkadza skala, na jaką ,w dzisiejszych czasach hoduje się zwierzęta i w jakich warunkach
To nie jest kwestia lubienia smaku mięsa. To kwestia myślenia o krowach, świniach, koniach, jak o istotach żywych, a nie tylko jak o chodzącym mięsie. Jeśli ktoś nie czuje tego, żadne argumenty nie podziałają na niego.
I odwrotnie, na nas też nie podziałają argumenty o właściwościach odżywczych mięsa.
Wg. mnie, to też takie "pomyslenie czasami o cierpieniu, którego wolisz nie widzieć".
Jeśli kot, pies, ptaszek, dla kogoś to tylko zwierzę, nie da się tego zmienić na siłę.
Kattarina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-14, 18:07   #510
aprzybyla
Wtajemniczenie
 
Avatar aprzybyla
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 2 057
GG do aprzybyla
Dot.: otruli mi kota:(

Cytat:
Napisane przez Izunia86
Przykro mi bardzo Tej sprawy nie mozna zostawic samej sobie bo ucierpia na tym rowniez inne koty. Moze zglos sie do jakis obroncow praw zwierzat ,w naszym prawie ochrona zwierzat jest rowniez uwzgledniona , napewno za malo ale troche jest . Sprobuj moze poszukac w internecie ludzi zajmujacych sie ochrona praw zwierzat , zatelefonuj ,moze cos doradza. Naprawde jest mi tak przykro , nierozumiem czemu takie osobniki , nie nazwe tego czegos czlowiekiem a tym bardziej zwierzeciem , chyba bym z takim kims sobie mocno pogadala , jak nie prosba to grozba
z tym trzeba coś zrobić - na to są artykuły!
jejku jak ja nienawidze takich ludzi eh...
__________________
Żonka
niespokojny duch... nielubiący nudy... teraz poświęcony rodzinie
BTW mów mi Agnieszka
aprzybyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzaki w potrzebie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-11-22 15:11:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.