Rzeźby figurek OOAK z polimeru

[Michuzia]

amicek dziekuje za inf. taki kamien do paznokci mam wiec bede probowac tym, a co do wlosow to wlasnie i Temidy sie mi bardzo podobaja i bede musiala sie pobawic z moimi

[Kallispe]

Hej,
mi też się robi taki cellulit, staram się go wygładzić drewnianym płaskim patyczkiem i palcami, ale jak nie da rady to zostawiam to na później. Gdzieś podpatrzyłam że ktoś po upieczeniu wygładzał lalunię skalpelem a potem te rysy po skalpelu wygładzał papierem ściernym. Spróbowałam tak na lalce z fimo, włożyłam ją na 10 minut do piekarnika i po ostygnięciu tak zrobiłam, na koniec wygładziłam jeszcze powierzchnię acetonem i jest gładkie I przy okazji zeszły mi paproszki z masy
Amicek, taka maszynka do gładzenia to super pomysł, można zaoszczędzić sporo na czasie

[anleda]

Ja do gładzenia używam wszystkiego co mi w ręce wpadnie . Najczęściej jest to właśnie skalpel, lub ostry nożyk do skrobania, papier ścierny od najgrubszego aż po najdrobniejszy a robię to pod wodą aby papier się nie zapychał . Używam także dremela lub szlifierki do paznokci. Czasem warto ocenić czy bardziej opłaca się dołożyć masy w niektóre wgłębienia i nierówności niż zjeżdżać powierzchnię z figurki przez co robi się chudsza w niektórych częściach. Jednak staram się robić figurkę przed wypieczeniem w taki sposób abym miała jak najmniej wyrównywania i szlifowania po wypieczeniu.

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Witam Kallispe , widzę, że to pierwszy post tutaj właśnie i bardzo się cieszę że nas tu znalazłaś

[lubomirka]

Ależ zarażasz swoją pasją, niedługo będzie i w Polce mega popularna . To naprawdę fantastyczne zjawisko, a Twoje prace po prostu uwielbiam. Czekam na mamuśki

[anleda]

Napisane przez fuuko

To ja się też pochwalę. Pierwsza główka po półrocznej przerwie, zrobiona w nowej (dla mnie) masie ProSculpt. Ogólnie jest to zapowiedź mojej szóstej figurki, chciałabym wiecej nad tym siedzieć, ale czasu brak =/ Włosy na taśmie klejącej, ale one tylko po to, by sprawdzić, czy zgadniecie czyja to twarzyczka x) Jak podobieństwa brak, to zaczynam od nowa, nie ma co xD

Jeśli mogę coś powiedzieć , to chciałabym zwrócić uwagę na pewne szczegóły dotyczące pracy nad uchwyceniem podobieństwa, ale tylko dlatego że pragnę abyście byli coraz lepsi w tym rzeźbieniu. Ja wiem, że bardzo się starałaś i ja wiem jak bardzo trudno złapać podobieństwo, samo patrzenie na oryginał dla mnie to za mało i nie umiałabym tego zrobić z głowy przenigdy. Właśnie otrzymałam zamówienie na kolejną figurkę i musi być podobna do zdjęć jakie otrzymałam i teraz właśnie nad nią pracuję dlatego chwilowo odłożyłam moje dwie figurki na bok .
Ale wrócę do główki jaką zrobiłaś , korzystając z mojego doświadczenia uchwycania podobieństwa to praca nad głową wygląda u mnie w ten sposób ,że dokładnie wyliczam odległości , normalnie matematyka i naśladowanie kształtu każdego elementu : oczy i odelgłość brwi od nich , odległość brwi jedna od drugiej, szerokość nasady nosa , odległość ust od nosa , odległość oka od ust itd, itd. Ja posunęłam się nawet do tego stopnia , że drukuję sobie i małe i duże zdjęcia osoby którą mam rzeźbić. Duże wieszam przed sobą aby je dobrze widzieć . Małe w odpowiedniej wielkości główki po wydrukowaniu naklejam na kartoniki i wycinam profil twarzy gdzie potem rzeźbiona głowa musi pasować idealnie do wyciętego szablonu. Istne szaleństwo. Inaczej jednak nie potrafię i nie poradziłabym sobie.
To co zrobiłaś z tą główką to bardzo dużo, to naprawdę duży sukces tym bardziej , że to dopiero 6 figurka i jak mówisz miałaś przerwę. Z doświadczenia wiem ,że jak robi się taką przerwę człowiek wychodzi z wprawy. Sama miałam półroczną przerwę w rzeźbieniu, dlatego to rozumiem.

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez lubomirka

Ależ zarażasz swoją pasją, niedługo będzie i w Polsce mega popularna . To naprawdę fantastyczne zjawisko, a Twoje prace po prostu uwielbiam. Czekam na mamuśki

Dzięki śliczne O niczym innym nie marzę tak bardzo aby każdy w Polsce wiedział co to jest rzeźbienie figurek OOAK . A mamuśki bedą tak czy inaczej, bo rzeźbię je teraz w zwolnionym tempie w wolnych chwilach, z powodu nowego zamówienia na figurkę jakie dostałam.

[fuuko]

Może mam odrobinę lepiej ze względu na to, że maluję. Rysowanie portretów sprawiło, że wyszkoliłam oczy i nie potrzebuję narzedzi do pomiaru. Poza tym, cała moja rodzina ma jakieś tam swoje talenty artystyczne i zawdzięczam im geny, które mi przekazali. Ale z figurkami jest zupełnie inna sprawa. Dobre oko nie wystarcza, bo główkę kręcisz, wiercisz i staje sie ona 3D xD Cieszę się, że ktoś z Polski dłubie takie śliczności, może kiedyś i ja dojdę do jakiegoś poziomu, z którego będę zadowolona. Bo chyba najważniejsze jest pokochać własne "dzieci", prawda? x) Pani Anledo, również czekam na cudne mamusie : )

[Michuzia]

No to ja pokaze moja pierwsza pseudo figurke
Nadalam jej imie Leana...
wybaczcie za jakosc zdjec, ale mam aparat z popsuta lampa blyskowa i brakuje mi swiatla slonecznego do zrobienia lepszej fotki, jak tylko sloneczko zaswieci postaram sie o cos nowego.

[Kallispe]

Śliczniusia Siedzi o ogląda pierścionek hihi
Właśnie w wolnym czasie tez próbuję zrobić syrenkę, ale moja jest jeszcze goła, łysa i niepomalowana. Siedzi i czeka na wolna chwilę
Z jakiej masy Twój skarb jest wykonany?

[anleda]

Napisane przez Michuzia

No to ja pokaze moja pierwsza pseudo figurke
Nadalam jej imie Leana...
wybaczcie za jakosc zdjec, ale mam aparat z popsuta lampa blyskowa i brakuje mi swiatla slonecznego do zrobienia lepszej fotki, jak tylko sloneczko zaswieci postaram sie o cos nowego.

No a dlaczego zaraz "pseudo"? Figurka jest całkiem przyjemna dla oka i możesz być dumna ze swojej pracy ! Naprawdę podoba mi się ta sytuacja w jakiej ją wyrzeźbiłaś . Syrenka oglądająca swoją biżuterię , co jest takie bardzo kobiece i naturalne. Naturalna jest również jej poza co nie jest sprawą prostą już ja coś wiem na ten temat . Ja bardzo długo walczyłam u siebie z tym aby moje figurki nie były sztywne jak kij od szczotki i miałam problemy właśnie z tym jaką by tu pozę wymyśleć dla figurki aby była naturalna a u Ciebie jak widzę nie ma tego problemu, bo wyszło świetnie. Ona ma też śliczną płetwę ogonową z tymi bąbelkami wody.

[amicek]

Michuzia ! Syrenka jest prześliczna. Gratuluję!

[Michuzia]

mam troche lepsze fotki (czyt. kolory bardziej realne)
teraz czas wymyslec cos nowego tylko juz mjialam spiecie z mezem na ten temat

[Michuzia]

Kallispe moja syrenka jest z FimoPuppen + ProSculpt (za radą Pani Ani) plus domieszka niebieskiego fimo
o dziwo zadne moonies mi sie nie porobily wiec chyba nie jest zle i kolorek masy faktycznie duzo ladniejszy niz samego ProSculpt, w ogole podoba mi sie strasznie praca z ta masa, bo ona fajnie wspolpracuje, mimo ze obie masy sa drogie, to naprawde warte swojej ceny.\
Czekam na zdjecia Waszych prac

[anleda]

Michuzia dzięki za lepsze zdjątka. Teraz rzeczywiście można lepiej dojrzeć szczegóły. Z początku moja rodzina też dość sceptycznie podchodziła do mojej nowej pasji , bo to nie była pierwsza pasja przed nią było też parę innych. Myśleli, że to kolejny słomiany zapał ale teraz rodzinka zmieniła zdanie po tym jak zobaczyli, że wytrwale pracuję od 3 lat i teraz nawet mnie wspierają.

[emi58a]

Witam Was bardzo serdecznie
Dlugo nie bylam w tym watku,bo troszke tu ucichlo,a dzis zagladam i jestem zaskoczona i pelna podziwu dla wszystkich Waszych prac.Super , ze cos sie tu dzieje.Ja tez troche staram sie robic,ale za namowa corki zdecydowalam sie na dzidziusieNa poczatku roku ulepilam jednego dzidziusia na probe i troche sie zniechecilam , bo wyszlo tak sobie.Jestem zafascynowana rzezba OOAK i tak szybko nie zrezygnuje
Na co dzien , w wolnych chwilach zajmuje sie decoupage,ale czasami robie sobie przerwe i wtedy biore sie za mase
Ulla i Anleda udzielalyscie mi mase wskazowek za co Wam bardzo dziekuje
Pokarze pierwszego dzidziusia.Drugi jest w trakcie robienia,ale na razie odlozylam , bo mam problem z raczkami i nozkami
Pozdrawiam.Sylwia.

[Kallispe]

Napisane przez Michuzia

Kallispe moja syrenka jest z FimoPuppen + ProSculpt (...) Czekam na zdjecia Waszych prac

Syrenka nad którą pracuję doczekała się włosów i makijażu Jeszcze nie wiem, jak ją udekorować, może coś z muszelkami. Kilka fotek pod linkiem:http://www.kallispe.ooak.pl/magic-mermaid,6.html. Wykonana jest z mieszanki Fimo. Pozdrowienia!

[lubomirka]

Napisane przez anleda

Michuzia dzięki za lepsze zdjątka. Teraz rzeczywiście można lepiej dojrzeć szczegóły. Z początku moja rodzina też dość sceptycznie podchodziła do mojej nowej pasji , bo to nie była pierwsza pasja przed nią było też parę innych. Myśleli, że to kolejny słomiany zapał ale teraz rodzinka zmieniła zdanie po tym jak zobaczyli, że wytrwale pracuję od 3 lat i teraz nawet mnie wspierają.

Kochana jak takie cacka wychodzą to trudno nie docenić. Wszystkim którzy czasem wątpią powiem szczerze najpierw w rodzinie jest uśmiech na twarzy, z myślą w głowie ale sobie wymyśliła. Potem pewne zaskoczenie, następnie rodzi się w nich zazdrość że oni tak nie potrafią. A potem jest już z górki, bo mają się kim chwalić wśród przyjaciół

Michuzia - jeśli to Twoja pierwsza figurka to ani się waż przestawać !!!

[anleda]

Napisane przez emi58a

Witam Was bardzo serdecznie
Dlugo nie bylam w tym watku,bo troszke tu ucichlo,a dzis zagladam i jestem zaskoczona i pelna podziwu dla wszystkich Waszych prac.Super , ze cos sie tu dzieje.Ja tez troche staram sie robic,ale za namowa corki zdecydowalam sie na dzidziusieNa poczatku roku ulepilam jednego dzidziusia na probe i troche sie zniechecilam , bo wyszlo tak sobie.Jestem zafascynowana rzezba OOAK i tak szybko nie zrezygnuje
Na co dzien , w wolnych chwilach zajmuje sie decoupage,ale czasami robie sobie przerwe i wtedy biore sie za mase
Ulla i Anleda udzielalyscie mi mase wskazowek za co Wam bardzo dziekuje
Pokarze pierwszego dzidziusia.Drugi jest w trakcie robienia,ale na razie odlozylam , bo mam problem z raczkami i nozkami
Pozdrawiam.Sylwia.

Droga emi58a , nie trzeba się zniechęcać tylko ćwiczyć na czym się da . Jeśli rączki wychodzą Tobie u dziedziusia tak sobie, to mam pomysł abyś robiła większe rączki ale tylko rączki przez jakiś czas , ale ich nie wypalaj tylko zgniataj i rób od nowa. Po jakimś czasie zrób mniejsze i ćwicz mniejsze . Tak uczyłam się poszczególnych części ciała lalki, po kolei dłonie , twarz, stopy. Masę tą już brudną nie wyrzucaj ona się przyda , bo można potem włożyć w środek innej figurki.Pamiętaj aby sobie albo wydrukować dziecko z jakiegoś obrazka albo skorzystaj z gazet kolorowych dla mamusiek, bo tam jest dużo zdjęć niemowlaczków. Ja mam normalnie skrzywienie , żyję w świecie rzeźby już całkowicie, już przyglądam się nawet ludziom ukradkiem na ulicy , jak się poruszają jak chodzą, jak układają ręce , przyglądałam się kiedyś łapeczce niemowlaczka, którego matka w sklepie trzymała na rękach. Czasem jest coś takiego w jakiejś mijanej osobie , że mimowolnie spojrzę kątem oka przez sekundę lub nawet ułamek sekundy (bo nigdy nie pozwolę sobie na jakieś tam wgapianie się w kogoś) zapamiętuję jakieś fragmenty ,które zwróciły moją uwagę. To wszystko potem składa się w całość przy pracy nad figurką i nieraz odkrywam ze zdumieniem , że wykorzystuję zapamiętane fragmenty .

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Napisane przez Kallispe

Syrenka nad którą pracuję doczekała się włosów i makijażu Jeszcze nie wiem, jak ją udekorować, może coś z muszelkami. Kilka fotek pod linkiem:http://forum.ooak.pl/viewtopic.php?f=17&t=55. Wykonana jest z mieszanki Fimo. Pozdrowienia!

Syrenka bardzo ładna i ma miłą twarz, ręce zapewne będą coś trzymały , bo tak wynika z ich ułożenia. Może ona być ubrana w staniczek a może mieć równie dobrze naszyjnik na tyle bogaty aby zasłaniał część piersi. Chociaż wcale one nie muszą być zasłaniane bo są kształtne. Chodzi jedynie o ubogacenie jakby tej figurki w ozdoby, ale z umiarem i smakiem aby nie była znów obwieszona jak choinka. Wiadmo nie można sobie pozwolić na żadne skrajności, bo rażą.Muszelki do ozdoby jak najbardziej mogą być też umieszczone na podstawce.Gratuluję nowo otwartego forum , życzę powodzenia w jego rozwijaniu.

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez lubomirka

Kochana jak takie cacka wychodzą to trudno nie docenić. Wszystkim którzy czasem wątpią powiem szczerze najpierw w rodzinie jest uśmiech na twarzy, z myślą w głowie ale sobie wymyśliła. Potem pewne zaskoczenie, następnie rodzi się w nich zazdrość że oni tak nie potrafią. A potem jest już z górki, bo mają się kim chwalić wśród przyjaciół

Michuzia - jeśli to Twoja pierwsza figurka to ani się waż przestawać !!!

Co prawda to prawda - moja siostra i moja córka już są dumne ze mnie i się chwalą reszcie świata , robią mi niezłą reklamę

[Kallispe]

Dziękuję za wskazówki, tak te rączki będą coś trzymać
Chciałabym żeby ta syrenka coś nimi czarowała, początkowo miała to być szklana
kula w dłoniach, zastanawiam się czy może podwiesić złotą rybkę, albo może perłę?
Można u nas kupić fluorescencyjne fimo, w nocy może być fajny efekt.
Nazbierałam nad morzem takie maluśkie muszelki, zastanawiałam się
nad zrobieniem jej z tego naszyjnika na pas i może dwie większe ewentualnie
na stanik.Nie chciałabym żeby tego było za dużo, więc na razie odstawiłam syrenkę
do szafki i pytam na forum
Dzięki za gratulacje, forum na razie raczkuje, ale mam nadzieję, że się rozwinie
Pozdrowienia!

[anleda]

Napisane przez Kallispe

Dziękuję za wskazówki, tak te rączki będą coś trzymać
Chciałabym żeby ta syrenka coś nimi czarowała, początkowo miała to być szklana
kula w dłoniach, zastanawiam się czy może podwiesić złotą rybkę, albo może perłę?
Można u nas kupić fluorescencyjne fimo, w nocy może być fajny efekt.
Nazbierałam nad morzem takie maluśkie muszelki, zastanawiałam się
nad zrobieniem jej z tego naszyjnika na pas i może dwie większe ewentualnie
na stanik.Nie chciałabym żeby tego było za dużo, więc na razie odstawiłam syrenkę
do szafki i pytam na forum
Dzięki za gratulacje, forum na razie raczkuje, ale mam nadzieję, że się rozwinie
Pozdrowienia!

Złota rybka wydaje mi się ciekawym pomysłem, bo syrenek z różnościami w dłoniach typu muszelki , kulki i koraliki,widziałam już sporo ale z rybką jeszcze nie.
"Nazbierałam nad morzem takie maluśkie muszelki, zastanawiałam się
nad zrobieniem jej z tego naszyjnika na pas i może dwie większe ewentualnie
na stanik."- Naszyjnik , czy pas jak najbardziej, tylko żeby stanik nie pogrubił optycznie jej piersi. Ale jak przymierzysz to ocenisz czy pogrubi czy nie.

[Michuzia]

Kallispe syrenka sliczna
ja teraz robie dzieciaczka, tzn jest juz w sumie wypieczony, tylko jakos go musze wykonczyc, a nie mam za bardzo pomyslu posiedze, popatrze na niego to moze cos mi wpadnie do glowy

"Michuzia - jeśli to Twoja pierwsza figurka to ani się waż przestawać !!!"
no nawet nie mysle przestawac wczoraj moj maz chwalil sie moja figurka wsrod gosci i zrobila furore (niedokonczony dzieciaczek tez - mam zamowienia juz na 2 sztuki), szwagier stwierdzil, ze mam takie same dlonie jak kazdy a "jest w nich taki talent" wiec chyba moge dalej cos grzebac, skoro mi sprawia wieeeeeeeelka frajde, a innym sie podoba

czekam na Wasze nowe fotki, tzn Waszych cudeniek

[Agatka***]

Witam
dawno nie odwiedzałam tego forum i nie wiedziałam że jest tu taki wątek.
Przyznam szczerze że twoje prace anledko wypatrzyłam na craftladies i stałaś się dla mnie inspiracją.Lepiłam tam cos sobie z masy solno-papierowo-gipsowej ale raczej płaskie rzeczy i bez twarzy to znaczy malowałam tylko.
Oglądając Twoje prace zaczełam ćwiczyć rzeźbienie twarzy i nawet pokusiłam się stworzyć figurkę stojącą.Jednak jest to masa która wysycha w trakcie i ciężko z nią pracować.Pokusiłam się jednak i zakupiłam masę sculpey czekam na dostawę.Będę pilnie ćwiczyć,szybko pewnie nie wypiekę wyrobu,ale trening czyni cuda .
Tobie chciałam podziękować za to , że dzięki tobie Anledko dowiedziałam sie o istnieniu glin polimerowych i twoje figurki obudziły we mnie chęć tworzenia czegoś nowego
Pozdrawiam

[anleda]

Napisane przez Agatka***

Witam
dawno nie odwiedzałam tego forum i nie wiedziałam że jest tu taki wątek.
Przyznam szczerze że twoje prace anledko wypatrzyłam na craftladies i stałaś się dla mnie inspiracją.Lepiłam tam cos sobie z masy solno-papierowo-gipsowej ale raczej płaskie rzeczy i bez twarzy to znaczy malowałam tylko.
Oglądając Twoje prace zaczełam ćwiczyć rzeźbienie twarzy i nawet pokusiłam się stworzyć figurkę stojącą.Jednak jest to masa która wysycha w trakcie i ciężko z nią pracować.Pokusiłam się jednak i zakupiłam masę sculpey czekam na dostawę.Będę pilnie ćwiczyć,szybko pewnie nie wypiekę wyrobu,ale trening czyni cuda .
Tobie chciałam podziękować za to , że dzięki tobie Anledko dowiedziałam sie o istnieniu glin polimerowych i twoje figurki obudziły we mnie chęć tworzenia czegoś nowego
Pozdrawiam

Witam Agatka*** serdecznie . Dzięki za tyle dobrych słów Życzę wiele wytrwałości i czekam na zdjątka z prac. Ja mam mnóstwo znów zakupionej masy papierowej , bo zamierzam spróbować sił również w niej. Wiem , że będzie z tym papranina nie z tej ziemi ,ale widziałam wiele ślicznych lalek również z tej i innych samoschnących mas. Dlatego koniecznie chcę spróbować jak to będzie szło.

[Agatka***]

Anleda ja z powodu tego paprania i kruchości tej mojej masy chcę spróbować twojej
problemem masy samoschnącej jest dla mnie właśnie jej wysychanie a ja potrzebuje sporo czasu na nadanie jekiegos wyglądu lalce a to mi schnie,ale 2 sztuki ulepiłam.
Arcydzieła to nie są ale moim dzieciom się podobają i kolegom z pracy też czyli najgorzej chyba nie jest hehe.
pokaże te moje dwa potworki ale proszę o wyrozumiałość

[Michuzia]

no to ja pokaże moje pierwsze dzieciątko mały ma prawie 5,5cm chwilowo lezy na tej podstawce, bo nie mam pomyslu co z nim zrobic, zrobilam mu skrzydelka, ale nie podoba mi sie z nimi wiec czeka az sie nim zajme lepiej

[Agatka***]

śliczny bobasek, buźka mnie urzekła

[amicek]

Michuzia dzieciaczek jest przecudny - małemu słodziaczkowi coś się chyba miłego śni

Agatka*** jeżeli są to twory z szybkoschnącego materiału to też jestem pełna podziwu. Mnie chyba krew by zalała gdybym miała coś robić a masa by mi w między czasie już wyschła.

[anleda]

Agatka*** no rzeczywiście teraz widzę jaka to jest niełatwa praca z taką szybkoschnącą masą, no i tym bardziej jestem pełna podziwu dla Ciebie , że mimo wszystko lalki wygladają całkiem całkiem.No ale skoro mam trochę tej masy to ją wypaprzę i przynajmniej na własnej skórze doświadczę tych trudów a to dlatego ,że są artyści ,którzy robią istne cuda z tego.Zresztą lubię eksperymentować. Lubię też wiedzieć dokładnie co i jak w trawie piszczy , żeby potem móc wyrobić swoje własne zdanie. Z góry wiem jednak , że to będzie tylko eksperyment bo za bardzo pokochałam masy polimerowe .
Michuzia , ten dzidziuś jest śliczny, gratuluję pięknej pracy .Ale na tej podstawce ślicznie wygląda taki wtulony w ciepłe futerko , więc już nic bym na Twoim miejscu nie zmieniała.

[Agatka***]

Dostałam sculpeya i o to efekty
Diablątko na życzenie męża i dzieciak na własne życzenie
dzieciątko do wykończenia oczywiście
a zapomniałam dodać że praca z tą masą jest przyjemnością w odróżnieniu do masy samo schnącej
Dzidzia skończona dołączam fotki
Pozdrawiam

[Kallispe]

Napisane przez anleda

Złota rybka wydaje mi się ciekawym pomysłem (...). Naszyjnik , czy pas jak najbardziej, tylko żeby stanik nie pogrubił optycznie jej piersi.

Postawiłam na rybkę Kolor rybki zrobiłam ciemny, żeby pasował do ogona syrenki. Najmniejsze muszelki wykorzystałam na pas i zrezygnowałam ze stanika dla niej, bo pomyślałam że mogłoby to być już za dużo elementów, wystarczy, że trzyma rybkę Ułożyłam też jej włosy żeby odsłonić trochę twarz. Syrenka ma już dekoracje, myślę, jednak że jeszcze coś pokombinuję, chociaż żeby sprawdzić różne opcje na przyszłość Syrenka jest tutaj: http://www.kallispe.ooak.pl/magic-mermaid,6.html
Dziękuję Wam za wskazówki i miłe słowa

Napisane przez lubomirka

Michuzia - jeśli to Twoja pierwsza figurka to ani się waż przestawać !!!

Napisane przez emi58a

Ja tez troche staram sie robic (...)troche sie zniechecilam , bo wyszlo tak sobie (...) na razie odlozylam , bo mam problem z raczkami i nóżkami

Najważniejsze to miło spędzać czas i mieć frajdę z wykonywania figurek.
Jestem pewna, że zrobione lalunie będą cieszyć oczy, bo jedyne w swoim rodzaju, wykonane przez Was
Wasze dzieła są prześliczne, zwłaszcza maluszki

[Agatka***]

Kallispe syrenka cudo jak ja was podziwiam za te piękne twarze
mam nadzieję że kiedyś choć trochę was dogonię i moje gęby bedą do wytrzymania