OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

[aaliyah]

Napisane przez katakumba

prosze cie bardzo

Napisane przez lisey

no ja nocki spokojne na szczescie mam, spi ten moj kochany lobuziak juz teraz po 2 i pl godzinki a wczoraj to nawet 4 az sie zdziwilam i wstawalam non stop patrzec czy sie nie udusil czy cos, masakra jakas zamiast sie cieszyc to sie balam, ale to chyba przez ta wstretna kolke, bo zmeczony i tak mu sie spalo slodko jeden plus kolki

mam pytanko, bo mam koper wloski z herbaleku czy czegos tam ale nie wiem czy ja moge podawac to Gabrysiowi czy lepiej kupic z hippa, co graniczy z cudem bo tu nie ma tego, musze poprosic zeby mi w polsce kupili ale czy tym czasem moge uzywac zwyklego? bardzo bylabym wdzieczna jakby ktoras mamusia wiedziala, hv mnie wysmiala jak zapytalam bo tu tego nie stosuja

Moja Olimpia przesypala w nocy od 12 do 7 rano. To sie juz powoli zaczyna robic norma u niej co mnie bardzo cieszy. Ja przez pierwszy miesiac sie balam zeby sie nie udusila i co chwile sie budzilam i sprawdzalam czy oddycha. Teraz juz mi przeszlo...

Lisey ja mam te herbatki Hippa tzn. rumianek i koper wloski. One maja glownie w skladzie glukoze, tylko 6% to ziolka. I teraz nie wiem czy dziecku mozna podawac wieksze stezenie czy nie... A glukoza ma ten plus ze rozrzedza kupki. Ale oczywiscie nalezy te herbatki stosowac bardzo oszczednie. Ja raczej daje doraznie niz regularnie. Lisey a masz tam jakis polski sklep w poblizu? Moze beda mieli herbatki Hipp...

[lisey]

Napisane przez katakumba

mnie zabronila nawet wody dawac, aleto po to by nie zaburzyc laktacji.a poniewaz
moja laktacja ma dziecko w nosie to teraz tez sie zapytam i o herbatki i o wode

ja nie mam laktacji bo butla, a przy sezonie grzewczym podobno wskazane jest dopajanie dziecka, ale wiadomo co kraj to obyczaj

Napisane przez aaliyah

Moja Olimpia przesypala w nocy od 12 do 7 rano. To sie juz powoli zaczyna robic norma u niej co mnie bardzo cieszy. Ja przez pierwszy miesiac sie balam zeby sie nie udusila i co chwile sie budzilam i sprawdzalam czy oddycha. Teraz juz mi przeszlo...

Lisey ja mam te herbatki Hippa tzn. rumianek i koper wloski. One maja glownie w skladzie glukoze, tylko 6% to ziolka. I teraz nie wiem czy dziecku mozna podawac wieksze stezenie czy nie... A glukoza ma ten plus ze rozrzedza kupki. Ale oczywiscie nalezy te herbatki stosowac bardzo oszczednie. Ja raczej daje doraznie niz regularnie. Lisey a masz tam jakis polski sklep w poblizu? Moze beda mieli herbatki Hipp...

jakis sklep jest ale nie mam pojecia czy maja herbatki, mleczko jakies mieli, wlasnie boje sie tego duzego stezenia, bo to by wyszedl napar, wywar i inne tego typu, a herbatka dla dziecka wydaje mi sie lepszym rozwiazaniem, chyba ze mi listem w babelkowej kopercie wysla, to potrwa jakies 4 dzionki

[niobe7]

Napisane przez scorpionec

hehe tez o tym myślalam.. ale ja osobiście poznaje was po avatarku i jak sie jakis zmienia to nie moge sie potem przyzwyczaić..

mam tak samo, nie patrze na nicka tylko na avatarki

my wczoraj zaliczylismy pierwsza powazna kolke i bobtic jest do d... nic a nic nie pomogl, musze kupic cos innego, moze espumisan...

te czopki viburcol n mam i dawalm przez jakis czas ale Karolinie za bardzo nie pomagaly, wczoraj jej dalam ok 22,30, no i padla dopiero o 24. za to spala slicznie potem, bo obudzila sie dopiero na jedzenie o 4,30.

a dzis pobilysmy rekord sapceru - cale 2,5 h chodzialm z mloda
zazwyczaj max 2h bylam ,bo potem juz chiala jesc, a dzis pewnie jakbym jeszcze pochodzila to by spala, ale wrocilam, bo ja juz tak zmarzlam, ze marzylam tylko o cieplej herbatce

[aaliyah]

Napisane przez katakumba

dokumeny jakie mielismy ze soba - polka urodzona w uk, wiec jej pelny akt urodzenia kosztujacy 3,5 f ale nie tlumaczony, zreszta na stronie konsulatu pisza ze ma byc pelny angielski, ale tylko jak paszport tymczasowy. nie wiem czy wyrazilam sie jasno, wiec tu masz linka:

http://www.londynkg.polemb.net/?docu...90fd7da130eb23

potem nasze paszporty, zdjecie poli robione moim telefonem na przescieradle ktore nam sie zmarszczylo a pola miala jedna strone twarzy bardziej oswietlna niz druga, ale poszlismy z kilkoma i pan sobie wybral
no i wnioski o paszport - jeden jak dla doroslego, drugi o paszport dla maloletniego

Katakumba jak niedlugo wybierasz sie do Polski (cos wspominals o styczniu) to warto wyrobic dziecku karte EHIC i sobie z reszta tez. Mozna zamowic przez internet. Przysylaja blyskawicznie. U mnie po 2 dniach byla dostarczona. Wklejam linka na wszelki wypadek, moze pozostale angielskie emigrantki skorzystaja: https://www.ehic.org.uk/Internet/home.do

Napisane przez katakumba

wxczoraj malo nie padlam ze smiechu bo moj tz robil razem z dzieckiem kupe...
bylam w lazience i slyszalam jak on ja pieknie dopingowal "no dawaj mala, no jedziesz z koksem, no jescze troszke, o jak pieknie, no jaka wielka kupaaaa"

Ja tez "robie kupe" z moim dzieckiem...

Napisane przez lisey

jakis sklep jest ale nie mam pojecia czy maja herbatki, mleczko jakies mieli, wlasnie boje sie tego duzego stezenia, bo to by wyszedl napar, wywar i inne tego typu, a herbatka dla dziecka wydaje mi sie lepszym rozwiazaniem, chyba ze mi listem w babelkowej kopercie wysla, to potrwa jakies 4 dzionki

No wlasnie, szczegolnie z rumiankiem trzeba ostroznie bo moze uczulac.

[lisey]

a co zmienilam jednak avatarka
trzeba sie syniem pochwalic

[katakumba]

[quote=aaliyah;9965764]Katakumba jak niedlugo wybierasz sie do Polski (cos wspominals o styczniu) to warto wyrobic dziecku karte EHIC i sobie z reszta tez. Mozna zamowic przez internet. Przysylaja blyskawicznie. U mnie po 2 dniach byla dostarczona. Wklejam linka na wszelki wypadek, moze pozostale angielskie emigrantki skorzystaja: https://www.ehic.org.uk/Internet/home.do [/quote]

a dziekuje, wyrobie tak na wszeli wypadek, ale ja to mam jeszcze karte nfz slaskiego, tzw chipowa, ale kurna nie wiem czy dzialac bedzie w prychodzniach, no bo nie jestem w polsce juz ubezpiecznona.
zarozki sobie tam poczytam . wielkie dzieki aliyah

wiecie co ja zrobilam?? kurna, stara a durna. pomalowalam paznokcie odzywka, ale tylko nail tekiem baza, bo powierzchniowa odzywke mam w pokoju gdzie mloda spi, nie wiem dokladnie w ktorym koszyczku, nie chcialam jej budzic.
a potem poszlam sobie pomalowac wlosy. na zwyczajowy kolor, tj gleboka czerwien. no i mialam rekawiczki, mialam
ale przy spolukiwaniu i myciu glowy je zdjelam, a ta diabelska farba wsiakla mi w ta odzywke... biale koncowki mi zostaly, cala plytka jest sliczna rozowo czerwona

[drobciaa]

Hej
Widzę, że coraz więcej maluszków zmaga się z kolkami, ech..
U nas o dziwo lepiej dziś i w ogóle nocka była ok, nawet pospałam sobie od 3 w nocy do 8.30 rano Jak na razie rady pediatry działają, mały rzeczywiście jest spkojniejszy, jak ma mniej obciążony żołądek, za to mnie zalewa strasznie. Moje cyce przyzwyczaiły się, że mały często i dużo je, no i jak teraz troszkę się zmieniło, to mam za dużo pokarmu, wczoraj w nocy w ciągu 5 min ściągnęłam z jednej tylko piersi 100ml i jeszcze była pełna! Ale wiem, że to kwestia czasu aż się unormuje

Dziewczyny, czy Wy też macie skoki nastroju..? Ja już czasem wysiadam, jestem taka nerwowa, że trudno ze mną wytrzymać.. zamiast się wyciszyć, ciągle sprzeczam się z mężem, ma już mnie dośćdziś to w ogóle mam doła, chyba coś ze mną nie tak.. mam takiego aniołka w domu, a ja z byle powodu się wściekam.. bez sensu..
przepraszam, że Wam tak marudzę..
pozdrawiam

[Paula Szyszka]

melduję się na wątku i przepraszam że się nie odzywam ale jeszcze nie doszłam do siebie i jakoś nie mogę na nic znaleźć czasu nie wiem jak wy to robicie moje biedne krocze zamiast boleć co raz mniej tak ciągnie że ledwo chodzę w dodatku dzisiaj muszę ciągle masować piersi bo zrobił mi się nawał pokarmu ... tyle narzekania

a teraz tylko powiem że Igorek jest kochany i nie wyobrażam sobie teraz jak to było bez niego z dnia na dzień co raz więcej otwiera oczka i przypatruje się nam

nawet nie miałam czasu przeczytać kto się rozpakował i co u Was słychać więc wszytkim rozpakowanym przesyłam ogromne gratulacje jak się lepiej poczuję postaram się nadrobić wątek

buziaczki dla wszystkich maleństw i mamusiek

[katakumba]

Napisane przez drobciaa

to mam za dużo pokarmu, wczoraj w nocy w ciągu 5 min ściągnęłam z jednej tylko piersi 100ml i jeszcze była pełna! Ale wiem, że to kwestia czasu aż się unormuje

Dziewczyny, czy Wy też macie skoki nastroju..? Ja już czasem wysiadam, jestem taka nerwowa, że trudno ze mną wytrzymać.. zamiast się wyciszyć, ciągle sprzeczam się z mężem, ma już mnie dośćdziś to w ogóle mam doła, chyba coś ze mną nie tak.. mam takiego aniołka w domu, a ja z byle powodu się wściekam.. bez sensu..
przepraszam, że Wam tak marudzę..
pozdrawiam

boze a ja w 40 min z 2 piersi 20ml uciagne... dramat

drobcia, ja juz nie mam, ale mialam takiego baby bluesa ze az zalozylam watek o depresji poporodowej bo nie wiedzialam co sie ze mna dzieje. na sczzescie hormony mi sie ustatkowaly, nawet jak siedze sama w domu z mala to jest ok, a zwykle nie moge i nie lubie siedziec sama bo dostaje wariacji

a moja mala zachlanna jest i dzieki temu takiego pawia dzis puscila po butli ze wszytko mam do prania

[aaliyah]

Napisane przez katakumba

a dziekuje, wyrobie tak na wszeli wypadek, ale ja to mam jeszcze karte nfz slaskiego, tzw chipowa, ale kurna nie wiem czy dzialac bedzie w prychodzniach, no bo nie jestem w polsce juz ubezpiecznona.
zarozki sobie tam poczytam . wielkie dzieki aliyah

Nie ma za co. Lepiej miec bo a noz moze sie przydac.

Napisane przez katakumba

wiecie co ja zrobilam?? kurna, stara a durna. pomalowalam paznokcie odzywka, ale tylko nail tekiem baza, bo powierzchniowa odzywke mam w pokoju gdzie mloda spi, nie wiem dokladnie w ktorym koszyczku, nie chcialam jej budzic.
a potem poszlam sobie pomalowac wlosy. na zwyczajowy kolor, tj gleboka czerwien. no i mialam rekawiczki, mialam
ale przy spolukiwaniu i myciu glowy je zdjelam, a ta diabelska farba wsiakla mi w ta odzywke... biale koncowki mi zostaly, cala plytka jest sliczna rozowo czerwona

To po jakim czasie schodzi ta farba? Ale narozrabialas, hehe.

Napisane przez drobciaa

Hej
Widzę, że coraz więcej maluszków zmaga się z kolkami, ech..
U nas o dziwo lepiej dziś i w ogóle nocka była ok, nawet pospałam sobie od 3 w nocy do 8.30 rano Jak na razie rady pediatry działają, mały rzeczywiście jest spkojniejszy, jak ma mniej obciążony żołądek, za to mnie zalewa strasznie. Moje cyce przyzwyczaiły się, że mały często i dużo je, no i jak teraz troszkę się zmieniło, to mam za dużo pokarmu, wczoraj w nocy w ciągu 5 min ściągnęłam z jednej tylko piersi 100ml i jeszcze była pełna! Ale wiem, że to kwestia czasu aż się unormuje

Dziewczyny, czy Wy też macie skoki nastroju..? Ja już czasem wysiadam, jestem taka nerwowa, że trudno ze mną wytrzymać.. zamiast się wyciszyć, ciągle sprzeczam się z mężem, ma już mnie dośćdziś to w ogóle mam doła, chyba coś ze mną nie tak.. mam takiego aniołka w domu, a ja z byle powodu się wściekam.. bez sensu..
przepraszam, że Wam tak marudzę..
pozdrawiam

My juz calkiem przeszlismy na butle bo to pompowanie cyckow na nerwy mi dzialalo tym bardziej ze bylo pokarmu coraz mniej... bo coraz rzadziej sciagalam i koleczko sie zamyka. Ale zauwazylam, ze moje dziecko o wiele lepiej sie najada tym modyfikowanym mlekiem... Po takiej samej ilosci mojego pokarmu zaraz znowu wolala, a po butelce pelna satysfakcja.

Drobcia, ja tez mam takie humorki ze juz ledwo daje rade. Potrafie sie poryczec bez powodu, albo sie wkurzam do granic mozliwosci i krzycze na meza... Dobrze, ze dziecko jest grzeczne bo nie wiem co ja bym zrobila...chyba sepuku popelnila.

[katakumba]

Napisane przez aaliyah

My juz calkiem przeszlismy na butle bo to pompowanie cyckow na nerwy mi dzialalo tym bardziej ze bylo pokarmu coraz mniej... bo coraz rzadziej sciagalam i koleczko sie zamyka. Ale zauwazylam, ze moje dziecko o wiele lepiej sie najada tym modyfikowanym mlekiem... Po takiej samej ilosci mojego pokarmu zaraz znowu wolala, a po butelce pelna satysfakcja.

Drobcia, ja tez mam takie humorki ze juz ledwo daje rade. Potrafie sie poryczec bez powodu, albo sie wkurzam do granic mozliwosci i krzycze na meza... Dobrze, ze dziecko jest grzeczne bo nie wiem co ja bym zrobila...chyba sepuku popelnila.

i tam sepuku. sepuku to tylko wybrancy, ty bys najzwyczajniej w swiecie zwariowala

ja tez widze ze moja po mleku modyfikowanym to zadowolona. a jak jej mieszam, ze cyc, butla z moim i potem sztucznym to mi pawia puscila takiego dzis ze hoho

["Magdalena"]

hej mamuski

mam do was pytanie bo wy macie to juz za soba, czy moglabyscie mi bardzo szczegolowo opisac jak wam wody odeszly i jak one wygladaly??
bo ja dzis rano mialam dosc mokro ale myslalam ze sie spocilam tak, wiec jak poszlam na wc to wpierw sie podtarlam i tak mialam jakby wiecej sluzu takiego bialego,
jestem przerazona bo wlasnie tego najbardziej sie boje ze gdzies to przegapie a tym bardziej ze niektorym kobietom wody plodowe po porostu sie tylko sacza,
dzis na 13 jade na KTG wiec sprobuje sie doktorkowi wgadac o co mi chodzi,
prosze pomozcie

[katakumba]

Napisane przez "Magdalena"

hej mamuski

mam do was pytanie bo wy macie to juz za soba, czy moglabyscie mi bardzo szczegolowo opisac jak wam wody odeszly i jak one wygladaly??
bo ja dzis rano mialam dosc mokro ale myslalam ze sie spocilam tak, wiec jak poszlam na wc to wpierw sie podtarlam i tak mialam jakby wiecej sluzu takiego bialego,
jestem przerazona bo wlasnie tego najbardziej sie boje ze gdzies to przegapie a tym bardziej ze niektorym kobietom wody plodowe po porostu sie tylko sacza,
dzis na 13 jade na KTG wiec sprobuje sie doktorkowi wgadac o co mi chodzi,
prosze pomozcie

ja ci nie pomoge bo mnie wody polozna przebijala w szpitalu, ale wiem ze byly cieple i duzo ich bylo

[scorpionec]

ja tez mialam przebijany pęcherz w szpitalu... polozna mowiła ze wody sa rzadkie - jak woda i jest ich ok 1-2 szklanek..

chyba mi sie laktacja normuje bo cyce coraz rzadziej twardnieją i bolą

musze sie wam pochwalic jakie mam super dziecko..

wczoraj po kąpieli i cycach zasneła o 21.30.. po godzinie obudzila sie na zmianę pampersa i spała do 4 rano... (jak stalam nad łożeczkiem i rozważałam czy ją budzic czy nie obudziły ją jej własne bąki) poczym cyc, przewijanie .. i tu mega kupa i koejna na przewijak.. drugi cyc i od 5.20 spanie do i 9.30

ale sie wyspalam

mam pytanie do mam z zagranicy.. wczoraj teściowaprzyniosła mi niemieckie kropelki na kolki sab simplex wiecie coś na ich temat? bo podobno sa rewelacyjne na problemy brzuszkowe..

my kolek co prawda nie mamy ale czasem problemy kupowe..

["Magdalena"]

Ja jeszcze nic niewiem na temat tych kropelek ale zapytam kolezanek co maja juz dzieciaczki, no i w przyszlym tygodniu poloznej, jak sie czegos dowiem to dam znac

[Nauna]

Ja do sukcesów zaliczam fakt, że udało mi się uśpić małego w jego własnym łóżeczku. Fakt, że z wydatną pomocą smoczka, ale coś za coś. Najwyżej będziemy go kiedyś od niego odzwyczajać

[katakumba]

Napisane przez scorpionec

ja tez mialam przebijany pęcherz w szpitalu... polozna mowiła ze wody sa rzadkie - jak woda i jest ich ok 1-2 szklanek..

chyba mi sie laktacja normuje bo cyce coraz rzadziej twardnieją i bolą

musze sie wam pochwalic jakie mam super dziecko..

wczoraj po kąpieli i cycach zasneła o 21.30.. po godzinie obudzila sie na zmianę pampersa i spała do 4 rano... (jak stalam nad łożeczkiem i rozważałam czy ją budzic czy nie obudziły ją jej własne bąki) poczym cyc, przewijanie .. i tu mega kupa i koejna na przewijak.. drugi cyc i od 5.20 spanie do i 9.30

ale sie wyspalam

mam pytanie do mam z zagranicy.. wczoraj teściowaprzyniosła mi niemieckie kropelki na kolki sab simplex wiecie coś na ich temat? bo podobno sa rewelacyjne na problemy brzuszkowe..

my kolek co prawda nie mamy ale czasem problemy kupowe..

a na czym polegaja te problemy kupowe? bo u nas kupa byla w srode wieoczrem ostatnia, nie wiem czy mam juz szalec z rozpaczy

zaraz ma przyjsc moja hv, pewnie bedzie jeczec ze dokarmiam mala a nie cyca jej wciskam, ale jak uciagnelam wczoraj 30ml to myslalm ze mi odpadna

mloda po przestawieniu sie na butle budzi sie z zegrkiem - co 3 godziny

[lisey]

[quote=drobciaa;996662
Dziewczyny, czy Wy też macie skoki nastroju..? Ja już czasem wysiadam, jestem taka nerwowa, że trudno ze mną wytrzymać.. zamiast się wyciszyć, ciągle sprzeczam się z mężem, ma już mnie dośćdziś to w ogóle mam doła, chyba coś ze mną nie tak.. mam takiego aniołka w domu, a ja z byle powodu się wściekam.. bez sensu..
przepraszam, że Wam tak marudzę..
pozdrawiam[/quote]

oj nie tylko ty kochana tak masz, ja jak zobaczylam ze z karmieni nici, to byl ryk do poduszki co wieczor, bo chyba wszyscy oszaleli i non stop, ze cyc lepszy itp ,a jak ja mialam karmic jak Gabrys nie chcial i z glodu mi ryczal, zaglodzic wlasne dziecko mialam?teraz mi przeszlo ale dzieki mezowi, nikt inny nie pomogl bo kazdy mi gdakal o cycu

Napisane przez Paula Szyszka

melduję się na wątku i przepraszam że się nie odzywam ale jeszcze nie doszłam do siebie i jakoś nie mogę na nic znaleźć czasu nie wiem jak wy to robicie moje biedne krocze zamiast boleć co raz mniej tak ciągnie że ledwo chodzę w dodatku dzisiaj muszę ciągle masować piersi bo zrobił mi się nawał pokarmu ... tyle narzekania

a teraz tylko powiem że Igorek jest kochany i nie wyobrażam sobie teraz jak to było bez niego z dnia na dzień co raz więcej otwiera oczka i przypatruje się nam

nawet nie miałam czasu przeczytać kto się rozpakował i co u Was słychać więc wszytkim rozpakowanym przesyłam ogromne gratulacje jak się lepiej poczuję postaram się nadrobić wątek

buziaczki dla wszystkich maleństw i mamusiek

witamy witamy

Napisane przez "Magdalena"

hej mamuski

mam do was pytanie bo wy macie to juz za soba, czy moglabyscie mi bardzo szczegolowo opisac jak wam wody odeszly i jak one wygladaly??
bo ja dzis rano mialam dosc mokro ale myslalam ze sie spocilam tak, wiec jak poszlam na wc to wpierw sie podtarlam i tak mialam jakby wiecej sluzu takiego bialego,
jestem przerazona bo wlasnie tego najbardziej sie boje ze gdzies to przegapie a tym bardziej ze niektorym kobietom wody plodowe po porostu sie tylko sacza,
dzis na 13 jade na KTG wiec sprobuje sie doktorkowi wgadac o co mi chodzi,
prosze pomozcie

ja tez mialam przebijane i nie wiem

Napisane przez Nauna

Ja do sukcesów zaliczam fakt, że udało mi się uśpić małego w jego własnym łóżeczku. Fakt, że z wydatną pomocą smoczka, ale coś za coś. Najwyżej będziemy go kiedyś od niego odzwyczajać

e tam, milo mu jest bo sobie possac moze, moj glodomorek zaraz po jedzeniu w pol godzonki juz sie domaga, bo lubi se possac to daje smoka

Napisane przez katakumba

a na czym polegaja te problemy kupowe? bo u nas kupa byla w srode wieoczrem ostatnia, nie wiem czy mam juz szalec z rozpaczy

zaraz ma przyjsc moja hv, pewnie bedzie jeczec ze dokarmiam mala a nie cyca jej wciskam, ale jak uciagnelam wczoraj 30ml to myslalm ze mi odpadna

mloda po przestawieniu sie na butle budzi sie z zegrkiem - co 3 godziny

u nas tez problemy kupowe, ale jestem dobrej mysli bo baczki sa, wiec zle nie jest a jak u Poli? ma baczki?
nie przejmuj sie hv mialam to samo i wtedy jej powiedzialam zreszta wszystkim ze to ja jestem matka i wiem co dla mojego dziecka jest najlepsze, i ze sie nie zabije przez to ze nie karmieposkutkowalo

[niobe7]

Napisane przez drobciaa

Dziewczyny, czy Wy też macie skoki nastroju..? Ja już czasem wysiadam, jestem taka nerwowa, że trudno ze mną wytrzymać.. zamiast się wyciszyć, ciągle sprzeczam się z mężem, ma już mnie dośćdziś to w ogóle mam doła, chyba coś ze mną nie tak.. mam takiego aniołka w domu, a ja z byle powodu się wściekam.. bez sensu..
przepraszam, że Wam tak marudzę..
pozdrawiam

tak, zwlaszcza jak babcie robia cos o co sie prosilo zeby nie robic, zwlaszcza jedna
po prostu jestem wku...na i nie moge tego opanowac
to sie robi chore, ale nie moge tego opanowac
az mi sie ryczec chce

a jak juz slysze jak mowi do Malej - wdzisz jej zla mine - to robie sie jeszcze bardziej zla
wlasnie jej to przed chwila powiedzialam, to zabrala mala i poszla do siebie i chyba jest obrazona...
wcale jej nie chce robic przykrosci, ale czasem tak mi sie trudno opanowac
nie bylam tak drazliwa na zadnym punkcie nawet w ciazy.

moze jestem dziwna ale ja wcale nie chce zeby mi ktos za bardzo pomagal przy Karolinie. moge byc zmeczona ale jej placz mnie nadal nie denerwuje.
jestem zaj...cie zazdrosna o nia.
czy to baby blues??

sab simplex - slyszalam ze bardzo dobre na kolki, pomagaly dzieciom, ktorym nie pomagalo nic co mozna dostac w Pl chociaz sklad praktycznie taki sam.

[xandra78]

Witam Mamuski
Mam pytanko odnośnie połoznych środowiskowych. Pisałyście wcześniej, że trzeba się zgłosic do swojej przychodni PRZED porodem i się umówic na wizytę. Dzwoniłam przed chwilą do swojej i tam kazali przyjśc np. tatusiowi PO porodzie z danymi dzieciaczka i podpisac deklarację,wtedy położna przychodzi na pierwszą wizyte w ciągu 10 dni. Przychodnia, do której należę jest dośc daleko (z córką chodzę bliżej,ale tez nie jestem zadowolona) i nie miałam w sumie zamiaru tam chodzic z maleństwem do pediatry i na szczepienia.Jednak, jeśli trzeba (??) od razu podpisac deklarację, to teraz musze szybko znależc jakąś sensowną przychodnię.U Was tez tak było???

[Sniezynka21]

Melduje sie na odchowalni, ale wiecej napisze wieczorem, bo teraz mala chce jesc....

Oto moja Sarah

[poisone]

xandra - u nas mąż zgłaszał dopiero po porodzie - taki wymóg w przychodni. A delkarację dla siebie wypełniałam wcześniej, a dla małej po porodzie

Magdalena - mi wody odeszły w nocy - nie sposób to przeoczyć, tak na oko to kilka szklanek ze mnie chlusnęło i to nie śluz, tylko taka przezroczysta woda. A później to całą drogę do szpitala się sączyły że normalnie wszędzie zostawiałam ślad pomimo kilku podkładów poporodowych

[lisey]

Napisane przez Sniezynka21

Melduje sie na odchowalni, ale wiecej napisze wieczorem, bo teraz mala chce jesc....

Oto moja Sarah

witaj mamusiu

[katakumba]

Napisane przez Nauna

Ja do sukcesów zaliczam fakt, że udało mi się uśpić małego w jego własnym łóżeczku. Fakt, że z wydatną pomocą smoczka, ale coś za coś. Najwyżej będziemy go kiedyś od niego odzwyczajać

boze, a moja odlad je z butli to wystarczy do lozeczka polozyc po karmieniu i moze z raz, dwa trzeba ja uspokajac na przestrzeni 15 min. a tak to spi jak zazrznieta. wreszcie

Napisane przez lisey

oj nie tylko ty kochana tak masz, ja jak zobaczylam ze z karmieni nici, to byl ryk do poduszki co wieczor, bo chyba wszyscy oszaleli i non stop, ze cyc lepszy itp ,a jak ja mialam karmic jak Gabrys nie chcial i z glodu mi ryczal, zaglodzic wlasne dziecko mialam?teraz mi przeszlo ale dzieki mezowi, nikt inny nie pomogl bo kazdy mi gdakal o cycu

u nas tez problemy kupowe, ale jestem dobrej mysli bo baczki sa, wiec zle nie jest a jak u Poli? ma baczki?
nie przejmuj sie hv mialam to samo i wtedy jej powiedzialam zreszta wszystkim ze to ja jestem matka i wiem co dla mojego dziecka jest najlepsze, i ze sie nie zabije przez to ze nie karmieposkutkowalo

na szczescie u mnie nikt nie gdacze, ale dlatego ze moja mama to wie ze i tak nie zmieni nic to, a mala musi sie najesc. a tz to jest zachwycony jak moze mala karmic. tacy wtedy sa szczesliwi
a hv pochwalila mnie za rozsadek zdrowy, powiedziala ze skoro mleka nie ma, to go nie wyczaruje, sciaganie owszem, ale to nie to samo co maluszka sciaganie, a jak mala ma sciagac jak nie ma co?
ale poniewaz zaczynam od piersi, to dostaje te antyciala, wiec wszyscy zadowoleni

a pola baczki puszcza, wiec cos tam sie produkuje. my od tyg na butli i cycu wiec musi sie tam wszytsko przystosowac

Napisane przez Sniezynka21

Melduje sie na odchowalni, ale wiecej napisze wieczorem, bo teraz mala chce jesc....

Oto moja Sarah

piekne dziecko. gratulujemy

[aaliyah]

Napisane przez "Magdalena"

mam do was pytanie bo wy macie to juz za soba, czy moglabyscie mi bardzo szczegolowo opisac jak wam wody odeszly i jak one wygladaly??
bo ja dzis rano mialam dosc mokro ale myslalam ze sie spocilam tak, wiec jak poszlam na wc to wpierw sie podtarlam i tak mialam jakby wiecej sluzu takiego bialego,
jestem przerazona bo wlasnie tego najbardziej sie boje ze gdzies to przegapie a tym bardziej ze niektorym kobietom wody plodowe po porostu sie tylko sacza,
dzis na 13 jade na KTG wiec sprobuje sie doktorkowi wgadac o co mi chodzi,
prosze pomozcie

Niestety nie pomoge. U mnie to w ogole bylo jakies dziwne bo wydaje mi sie, ze czesc wod mi odeszla w wannie juz w szpitalu na 3 godziny przed porodem. A potem wyszlam z wanny i mi polozna pecherz przebila... Nie wiem czy to mozliwe zeby czesc wod odeszla a potem dopiero pecherz byl przebity...

Napisane przez scorpionec

musze sie wam pochwalic jakie mam super dziecko..

wczoraj po kąpieli i cycach zasneła o 21.30.. po godzinie obudzila sie na zmianę pampersa i spała do 4 rano... (jak stalam nad łożeczkiem i rozważałam czy ją budzic czy nie obudziły ją jej własne bąki) poczym cyc, przewijanie .. i tu mega kupa i koejna na przewijak.. drugi cyc i od 5.20 spanie do i 9.30

ale sie wyspalam

Moje dziecko juz od 2 tygodni spi po 5-8 godzin w nocy bez budzenia sie.

Napisane przez scorpionec

mam pytanie do mam z zagranicy.. wczoraj teściowaprzyniosła mi niemieckie kropelki na kolki sab simplex wiecie coś na ich temat? bo podobno sa rewelacyjne na problemy brzuszkowe..

my kolek co prawda nie mamy ale czasem problemy kupowe..

Wrzesniowki sobie chwala sab simplex. U nas na razie bez problemow brzuszkowych.

Napisane przez lisey

oj nie tylko ty kochana tak masz, ja jak zobaczylam ze z karmieni nici, to byl ryk do poduszki co wieczor, bo chyba wszyscy oszaleli i non stop, ze cyc lepszy itp ,a jak ja mialam karmic jak Gabrys nie chcial i z glodu mi ryczal, zaglodzic wlasne dziecko mialam?teraz mi przeszlo ale dzieki mezowi, nikt inny nie pomogl bo kazdy mi gdakal o cycu

Ja tez bardzo przezywalam, ze juz nie bede karmic malej. Ale stwierdzilam, ze zamiast pompowac cycki bez wiekszych ekektow ostatnio to lepiej poswiece swojemu dziecku wiecej czasu.

Napisane przez niobe7

tak, zwlaszcza jak babcie robia cos o co sie prosilo zeby nie robic, zwlaszcza jedna
po prostu jestem wku...na i nie moge tego opanowac
to sie robi chore, ale nie moge tego opanowac
az mi sie ryczec chce

Tesciowa?

[lisey]

a ja mam pytanko z innej beczki
mamusie co wy kupujecie maluszkom na mikolajki?
moze Gabrys jest za maly na zabawki ale jakos bym chciala uczcic Mikolajki, a mam taki natlok pomyslow ze szok, nic tylko siedze i przegladam zabawki
ucieche mam po pachy
musze sie jakos zrelaksowac w poniedzialek mam urodzinki,30-ste i troszke mam doleczek na tym tle
starzeje sie

[scorpionec]

Napisane przez katakumba

a na czym polegaja te problemy kupowe?

nie chodzi o iliść (zawsze śą min 3 na dobę) ale czasem Iga nie może kupy wycisnąć i pręzy się i placze dwie godziny.. potem zwai kupke i smacznie śpi

Napisane przez niobe7

tak, zwlaszcza jak babcie robia cos o co sie prosilo zeby nie robic, zwlaszcza jedna
po prostu jestem wku...na i nie moge tego opanowac
t
moze jestem dziwna ale ja wcale nie chce zeby mi ktos za bardzo pomagal przy Karolinie. moge byc zmeczona ale jej placz mnie nadal nie denerwuje.
jestem zaj...cie zazdrosna o nia.
czy to baby blues??

sab simplex - slyszalam ze bardzo dobre na kolki, pomagaly dzieciom, ktorym nie pomagalo nic co mozna dostac w Pl chociaz sklad praktycznie taki sam.

mam to samo wkurza mnie zwlaszcza teściowa i nie dalam jej jeszcze malej na ręce.. moja mam sie nie pyta i sama ją bierze za co ją kiedyś walnę.. mala chrząknie i juz u babci na rękach wrrr

Napisane przez xandra78

Witam Mamuski
Mam pytanko odnośnie połoznych środowiskowych. Pisałyście wcześniej, że trzeba się zgłosic do swojej przychodni PRZED porodem i się umówic na wizytę. Dzwoniłam przed chwilą do swojej i tam kazali przyjśc np. tatusiowi PO porodzie z danymi dzieciaczka i podpisac deklarację,wtedy położna przychodzi na pierwszą wizyte w ciągu 10 dni. Przychodnia, do której należę jest dośc daleko (z córką chodzę bliżej,ale tez nie jestem zadowolona) i nie miałam w sumie zamiaru tam chodzic z maleństwem do pediatry i na szczepienia.Jednak, jeśli trzeba (??) od razu podpisac deklarację, to teraz musze szybko znależc jakąś sensowną przychodnię.U Was tez tak było???

u mnie szpital poinformowal polożną i ona do mnie zadwoniła się zapowiedziec.. byla dwa razy i caly czas moge do niej dzwonić..

Napisane przez Sniezynka21

Melduje sie na odchowalni, ale wiecej napisze wieczorem, bo teraz mala chce jesc....

Oto moja Sarah

śliczna

Napisane przez aaliyah

Moje dziecko juz od 2 tygodni spi po 5-8 godzin w nocy bez budzenia sie.

moja tez ale zanim nie skończyla miesiąca to ją budziłam bo pediatra w szpitalu pow ze przerwy w jedzeniu to max 3h i to samo dotyczy zmiany pamera..

teraz se odpuściłam i jak mleko mnie nie zalewa to jej nie budzę

Napisane przez lisey

a ja mam pytanko z innej beczki
mamusie co wy kupujecie maluszkom na mikolajki?

my kupujemy taki łuk TINY LOVE mala nie ma przy leżaczku a mi czasem nie chce jej sie zabawiac z miśkiem w ręku lub pozytywką.. a to gra i dzwoni

[drama]

To i ja się w końcu melduję na Odchowalni

Scorpionec popraw proszę na liście imię Kinga

Co do wód, to mi odeszły na porodówce i to było takie "pyk". Zawołałam położną i za chwilę zaczęłyśmy rodzić

Pozdrawiam wszystkie mamusie

[Nauna]

Napisane przez katakumba

boze, a moja odlad je z butli to wystarczy do lozeczka polozyc po karmieniu i moze z raz, dwa trzeba ja uspokajac na przestrzeni 15 min. a tak to spi jak zazrznieta. wreszcie

Może kiedyś i ja tak będę mieć

Co do położnej, to poszłam do przychodni przed porodem i akurat na nią trafiłam. Powiedziała, że deklarację przyniesie mąż po porodzie i od razu dała mi swój numer telefonu. A potem do niej zadzwoniłam i już następnego dnia była u nas i pomogła wypełnić deklarację i ją zabrała. W sumie była u nas dwa razy, my już byliśmy u pediatry i nie wiem, czy spodziewać się dalszych "najść" położnej. Ale tak czy inaczej numer do niej nadal mam i jak coś się będzie dziać, to dzwonię

[aaliyah]

Napisane przez scorpionec

my kupujemy taki łuk TINY LOVE mala nie ma przy leżaczku a mi czasem nie chce jej sie zabawiac z miśkiem w ręku lub pozytywką.. a to gra i dzwoni

Ja kupilam Olimpii taki luk Blossom Farm.