Niegrzeczne, nieZNOśne, spragnione miłości, szalone ZNOwiczki. o raz XI

[patrysiowa_]

a TŻ poszedł się myć i spać, nie zadzwoni bo mu sie telefon rozładował i na tą chwile nie ma ładowarki abububu... i mi narobił ochoty na maliny.

[Oana]

Napisane przez Cola_Ola

Ja po prostu jestem bardzo wrażliwa i nie lubię się kłócić i nawet jak muszę wytaczać boje z największym wrogiem to może minę mam pokerzysty ale serce mi łupię. Raczej nie jestem konfliktowa i staram się tego unikać.
I jak się pokłócę z ważną mi osobą to boję się, że to może zepsuć nasz klimat, nasz nastrój, nasze relacje.

Rozumiem Ja nie lubię konfliktów z koleżankami ;/ Bo dziewczyny są czasem dziwne i często powstają nieporozumienia, to jedna powie drugiej, trzecia przekręci. A potem trzeba to odkręcać. Tzn z TŻ też nie lubię się kłócić.
Napisałam do niego, bo ja tak nie potrafię jednak ;/ Ale się nie odzywa

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisał, że jak chcę to możemy pogadać, ale ja udaję, że śpię. Jaka łacha. Kurde. No się wkurzyłam.

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisał, że myśli o mnie cały czas, ale się nie odzywa, bo go wkurzyłam. O jaaa. Nie chcę się denerwować, więc oddycham.

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Nie mogę z nim.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Lecę Dziewczynki Jeszcze poczytam.
Dobranoc, cyce na noc ( i teraz tak będzie codziennie )

[karolca]

Oana, mieć takie problemy... U mnie "foszek" za zły humor mija w ciągu kilku minut, bo trzeba żyć dalej. Po poważnej kłótni (chociaż czy ja wiem czy to mozna nazwać poważną kłótnią jak jedna strona dziczeje a druga nie wie o co chodzi) nie rozmawialismy jeden dzień... góra dwa z próbą pogodzenia.
Naprawdę nie ma sensu tracić zycia na jakieś bzdetne fochy i unoszenie się - kto zawinił niech przeprasza. Za kilka lat będzie ci wszystko jedno czy po strzelonym fochu facet podejdzie i cię pocałuje czy powie przepraszam i da kwiatka.
Mój wie, że ja kłócić się mogę. Może na mnie pokrzyczeć, ale nie ubliżać mi (chociąz może mi zarzucić nawet lenistwo). Ale żadnych wyzwisk pod moim adresem. I rękę może podnieść tylko raz. Bo drugiego nie będzie - bo albo mnie nie zobaczy albo nie przeżyje

[magda1706]

karo widzę że działamy podobnie tak samo moge się kłócić, drzeć dosłownie na całą okolicę ale jeśli mnie wyzwie to śmiertelny foch.. na kolanach niech przychodzi bo inaczej to nie ma opcji oczywiscie te kolana w przenosni a uderzyć też tylko raz.. bo potem tak jak ty albo nie żyje albo mnie nie zobaczy

[karolca]

Napisane przez magda1706

karo widzę że działamy podobnie tak samo moge się kłócić, drzeć dosłownie na całą okolicę ale jeśli mnie wyzwie to śmiertelny foch.. na kolanach niech przychodzi bo inaczej to nie ma opcji oczywiscie te kolana w przenosni a uderzyć też tylko raz.. bo potem tak jak ty albo nie żyje albo mnie nie zobaczy

Nienawidzę się drzeć i kłocić głośno. Można sprawę załatwić po cichu. Nie trzeba krzyczeć
Krzykiem mogę jedynie zagłuszyć drugą osobę.

Generalnie i tak wolę sobie wyjaśnić sprawę na spokojnie niż się kłócić. Obojętnie czy mam rację czy jej nie mam.

[Cola_Ola]

Generalnie i tak wolę sobie wyjaśnić sprawę na spokojnie niż się kłócić. Obojętnie czy mam rację czy jej nie mam

Ooo właśnie. Tak jest najlepiej.


Bardzo mi zimno Idę już śpiulkać

[magda1706]

Napisane przez karolca

Nienawidzę się drzeć i kłocić głośno. Można sprawę załatwić po cichu. Nie trzeba krzyczeć
Krzykiem mogę jedynie zagłuszyć drugą osobę.

Generalnie i tak wolę sobie wyjaśnić sprawę na spokojnie niż się kłócić. Obojętnie czy mam rację czy jej nie mam.

dla mnie krzyk albo wrzask to już konieczność kiedy brak mi argumentów spokojnych. Kiedy ostatnio np. dobierał się do mnie taki jeden i mówiłam na spokojnie nie to nie działało. Dopóki jak krzyknęłam i go spowyzywałam troszkę to podziałało
Ogółem jak walczyć o swoje to z krzykiem, ale wyjaśniać na spokojnie

[karolca]

Napisane przez magda1706

dla mnie krzyk albo wrzask to już konieczność kiedy brak mi argumentów spokojnych. Kiedy ostatnio np. dobierał się do mnie taki jeden i mówiłam na spokojnie nie to nie działało. Dopóki jak krzyknęłam i go spowyzywałam troszkę to podziałało
Ogółem jak walczyć o swoje to z krzykiem, ale wyjaśniać na spokojnie

Przypomniało mi się coś
Jak byłam na dworcu po teściową podszedł do mnie bezdomny (bo to czuć i widać). Pytam patrząc w prosto w oczy czego chce, a on, żebym się uśmiechnęła bla bla bla
więc uśmiechnęłam się i powiedziałam "No to mów pan czego chcesz"
Czy mam fajkę
więc odpowiedziałam, że źle trafił i ognia też nie mam
Byłam bliska temu aby powiedzieć mu, żeby się odsunął ode mnie bo śmierdzi a ja jestem w ciąży i bardzo drażnią mnie wszelkie smrody

[magda1706]

.łohohoho ostro karo ale no przynajmniej bezpośrednia byłaś

[talkshit]

dobry


Ptys - znowu odliczanie do wakacji widze


jestem padnieta w srode jade na rozmowe w sprawie pracy

[magda1706]

Mamo.. nie chce mi się ćwiczyć jutro gruba jestem i brzydka weźcie w ogóle ogarnijcie co za głupi pomysł wf

No ale kręgosłup się odzywa to pora iść spać
mam ładny sufit to mogę leżeć i zmulać
dziękuję za wsparcie
trzymam kciuki za wszystkie tak żeby wam się dobrze działo branoc

[talkshit]

nie chce marudzic , ale chyba wszystko wrocilo wlasnie sobie siedze i rycze masakra wpadne do was rano

[karolca]

Napisane przez talkshit

w srode jade na rozmowe w sprawie pracy

a ja w środę mam wizytę u lekarza

[patrysiowa_]

talk no odliczam i nie ma smutasowania!! bo Ci głowę odgryzę


a jednak gadałam z TŻ jeszcze 9 minut z jego darmowych do orange, i 11,5 minuty, no i mi kasa z konta poleciałaaaa...
ale ale ale mówię mu! kup starter play, ja za 5 zł mam za darmo ile wlezie
a ten z orange doładuje za 10 i ma ileś tam minut no ale wiecie jak to minuty, lecą i lecą
a ten no może za 2 tygodnie a mi sie przypomniało, że mam starter, nieużywany z play, leży tu już jakieś.. dobre pół roku do czegoś on tam był, a jednak mi się nie przydał, bo coś w moim telefonie nie tak było, blablabla, nie ważne.
jutro leci do TŻ list, ze zdjęciami... i starter xD

[ZawszeJestemSoba]

ale ciszaa Tż niedawno pojechal a ja klade sie spac

[czarnulkax]

Karo gratulacje

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;29143549]no i jej o to pytam a ona do mnie że ja bym z nimi i z małymi miala na te wakacje jechac
[/QUOTE]

Takie propozycje się często zdarzają

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez ZawszeJestemSoba

ale ciszaa Tż niedawno pojechal a ja klade sie spac

Ja to uciekłam bo Tż przyjechal
chociaż wolałbym go jutro bo teraz cała połamana jestem i niewyspana

nie umiem przy nim spac!!
ja się przy nim delektuje chwilą

nie no a serio to mam niewygodne łóżko dla nas dwojga

karolca ja w życiu żem palca nawet nie złamała także mnie takie wypadki nie dotyczą
zresztą co mi się może stać przy dzieciach?

dobra ide się szykować do pracy.. jeszcze muszę zajść po bilet miesieczny..

---------- Dopisano o 06:41 ---------- Poprzedni post napisano o 06:39 ----------

Napisane przez czarnulkax

Karo gratulacje



Takie propozycje się często zdarzają

Tak?
nie wiedzialam

[patrysiowa_]

Miłego dnia

[asmenaa]

dzien dobry

[Cola_Ola]

Napisane przez asmenaa

dzien dobry

Cześć, co tam słychać?

[asmenaa]

Napisane przez Cola_Ola

Cześć, co tam słychać?

U mnie nic nowego, zaraz lece do pracy
Na dodatek mam @ i nie czuje sie zbyt dobrze.
Wczoraj w pracy poklocilam sie z tym idiota (pracownikiem) a potem wyzylam sie na TZ i mamie

[Cola_Ola]

Napisane przez asmenaa

U mnie nic nowego, zaraz lece do pracy
Na dodatek mam @ i nie czuje sie zbyt dobrze.
Wczoraj w pracy poklocilam sie z tym idiota (pracownikiem) a potem wyzylam sie na TZ i mamie

Mi właśnie skończyło się @ ... na szczęście. To o co poszło? Chyba im szybciej zmienisz pracę tym lepiej.

[asmenaa]

Napisane przez Cola_Ola

Mi właśnie skończyło się @ ... na szczęście. To o co poszło? Chyba im szybciej zmienisz pracę tym lepiej.

On chcial mnie upomniec bo z daleka cos widocznie zle uslyszal a ja chcialam powiedziec i wytlumaczyc, ze zrobilam dobrze a on do mnie zamknij sie ;] nikt nie bedzie do mnie tak mowil wiec mu nagadalam az go zgasilo
nie odzywalismy sie jakis czas
a potem on normalnie juz
a ja chcialam dalej mu cos powiedziec

[Cola_Ola]

Napisane przez asmenaa

On chcial mnie upomniec bo z daleka cos widocznie zle uslyszal a ja chcialam powiedziec i wytlumaczyc, ze zrobilam dobrze a on do mnie zamknij sie ;] nikt nie bedzie do mnie tak mowil wiec mu nagadalam az go zgasilo
nie odzywalismy sie jakis czas
a potem on normalnie juz
a ja chcialam dalej mu cos powiedziec

To zamknij się w jego wykonaniu jest tak irytujące, że jakby ktoś tak w pracy do mnie powiedział to chyba bym wyszła i nie wróciła. Jak tak można? Zero w ogóle JAKIEGOKOLWIEK szacunku...

[talkshit]

dobry

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

asme jak znajde chwile to ci na wizazu odpisze na smsa..
może jak chłopaki usna

[asmenaa]

Napisane przez Cola_Ola

To zamknij się w jego wykonaniu jest tak irytujące, że jakby ktoś tak w pracy do mnie powiedział to chyba bym wyszła i nie wróciła. Jak tak można? Zero w ogóle JAKIEGOKOLWIEK szacunku...

jest straszny
cos mowi
ja chce sie wytlumaczyc
a on do mnie zamknij sie
ja mu nagadalam, wydarlam sie! a on ze pojdzie prosto do szefa
a ja, ze ok
i za pol godz juz sie podlizywal
dziwny czlowiek
powiedzialam mu jeszcze, ze zycze sobie aby byl dla mnie mily bo ja dla niego jestem
i tyle

Napisane przez talkshit

dobry

czesc
nie smuc sie prosze przez tego palanta, widzisz, ze nie byl wart ani jednej Twojej lzy

[Cola_Ola]

Napisane przez talkshit

dobry

Kochana

Napisane przez asmenaa

jest straszny
cos mowi
ja chce sie wytlumaczyc
a on do mnie zamknij sie
ja mu nagadalam, wydarlam sie! a on ze pojdzie prosto do szefa
a ja, ze ok
i za pol godz juz sie podlizywal
dziwny czlowiek
powiedzialam mu jeszcze, ze zycze sobie aby byl dla mnie mily bo ja dla niego jestem
i tyle



czesc
nie smuc sie prosze przez tego palanta, widzisz, ze nie byl wart ani jednej Twojej lzy

On chyba sprawdza na ile sobie może pozwolić...

[asmenaa]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;29153691]asme jak znajde chwile to ci na wizazu odpisze na smsa..
może jak chłopaki usna[/QUOTE]

to napisz sms bo zaraz wychodze do pracy a jak bede wracac wieczorem to musze wszystko kupic

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez Cola_Ola

Kochana




On chyba sprawdza na ile sobie może pozwolić...

Z innymi kelnerkami moze mogl sobie pozwolic ale ze mna nie
chamstwo za chamstwo
a jak mu cos nie pasi niech idzie do szefa, prosze bardzo
nie jestem z tych co sie plaszcza przed innymi za wszelka cene wiem, ze mam racje wiec niech sie wali
palant
normalnie go wyzywam sobie po polsku

[Cola_Ola]

Jesień pokazują w tv :/ Czaicie to. No kurde dopiero 2 września.