Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kcal cz.4

[bialaczekoladka]

Wlasnie wykupilam sobie karnecik na 3 miesiace na silownie
Od dzisiaj zaczynam cwiczyc
Genralnie mam dzisiaj bardzo dobry dzien a przynajmniej poczatek, bylam w banku porobilam przelewy, zaraz bede jechac do miasta do apteki tez zajde po suple, na silownie skocze po obiadku Mam jeszcze sterte prasowania ktora zajme sie pozniej


Przesylam duuuuuzo pozytywnych wibracji!!

[Milena001]

Napisane przez patiuszka

Witajcie, u mnie w końcu ok z wagą, dwa dni dokładnie wszystko liczyłam, co zjadłam, i nie było problemu, dziś waga wróciła na 56,2
Jednak trzeba być systematycznym w planowaniu dietki. Chyba, ze tylko ja tak mam, że jak nie liczę to wydaje mi się, że jem mało, a tak naprawdę pochłaniam o wieeeele więcej kalorii.

Monia, a może zajrzysz na stronę zaadoptuj kotka.pl ? O choroby nie masz się, co martwić, kotki ze schronisk są często bardziej zadbane i już zaszczepione, niż od prywatnych osób. No, ale jeśli weźmiesz takiego z rodowodem, to raczej na pewno właściciel zadbał, bo mógłby być stratny w innym przypadku.
Tak sobie myślę teraz, że przy Twoich małych synkach to faktycznie lepszy byłby piesek, jak już ktoś wspomniał.... Kot to jednak męczy się, gdy ktoś go zaczepia za często, a wiadomo dzieciaki pewnie chciałyby się bawić. No i pies jest bardziej lojalny, wkurzony kotek, nawet najłagodniejszy może drapnąć

Moje wczorajsze menu:
1. Płatki fitness z mlekiem
2. Szklanka soku marchwiowo-pomarańczowego
3. Kasza jaglana, pieczony indyk (nie cały oczywiście ), buraczki
4. Jabłko
5. Pomidory duszone z brokułem i paluszkami krabowymi
6. Rozgrzewająca herbata z cytryna, cukrem i rumem
Wszystko w takich ilościach, że zmieściłam się w kaloriach i byłam bardzo najedzona cały dzień

Mój plan na dziś:
1. Serek wiejski + wafel ryżowy + szklanka soku marchewkowego (już zjadłam i się bardzo najadłam)
2. Jabłko ( ze 2 sztuki)
3. Schab pieczony z duszonymi pomidorami i cebulką
4. Ze dwa wafle ryżowe
5. Sałata lodowa+pomidor+paluszki krabowe+łyżka jogurtu
Wychodzi mi ok. 1100 kcal.

patiuszka możesz tak podawać plan swojej diety mam się na kim wzorować

[monika01011986]

witajcie kochane
u mnie ciemno, brzydko i mglisto na dworze..... nic się nie chce oprócz spania
Dziś się znowu nie zważyłam bo gadałam z mężem przez telefon i przy okazji robiłam sobie płatki i tak się zagadałam że zapomniałam o wadze..... no ale cóż. Zważę się po okresie dopiero bo teraz to już nie ma sensu skoro za 6 dni mam dostać okres.
Dziś nigdzie nie wychodzę! Cały dzień siedzę w domu! w końcu! Moja mama odbierze Oskara z przedszkola i mi przyprowadzi

[Milena001]

Dziewczynki znacie może jakiś nieszkodliwy sos do sałatek? np do kapusty pekińskiej z pomidorem...

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Monia skoro mówisz, że lepiej nie brać osobno żelaza to chyba nie będę, bo nie chce też sobie zaszkodzić. Spytam się jeszcze pani w aptece co mi zaproponuje do tego.

Tzn do póki nie masz badań zrobionych i dokładnie nie wiesz ile masz tego żelaza w sobie to lepiej samemu nie brać dodatkowego żelaza. Zrobisz badania i wtedy z lekarzem omówisz wszystko.
Centrum ma w sobie naprawdę dużo żelaza Teraz taka pora roku, że ludzie są ospali i ciągle zmęczeni...... Ale badania koniecznie zrób!!!

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez patiuszka

Monia, a może zajrzysz na stronę zaadoptuj kotka.pl ? O choroby nie masz się, co martwić, kotki ze schronisk są często bardziej zadbane i już zaszczepione, niż od prywatnych osób. No, ale jeśli weźmiesz takiego z rodowodem, to raczej na pewno właściciel zadbał, bo mógłby być stratny w innym przypadku.
Tak sobie myślę teraz, że przy Twoich małych synkach to faktycznie lepszy byłby piesek, jak już ktoś wspomniał.... Kot to jednak męczy się, gdy ktoś go zaczepia za często, a wiadomo dzieciaki pewnie chciałyby się bawić. No i pies jest bardziej lojalny, wkurzony kotek, nawet najłagodniejszy może drapnąć

Przejrzałam tą stronkę i tam są w większości dorosłe koty a jak znalazłam już jakiegoś małego kotka to gdzieś na śląsku..... W większości to persy i norweskie koty a te ponoć uczulają i persy mi się nie podobają.
Pisałam już że pieska nie mogę bo z psem jest wiecej obowiązków, psa nie zostawię w domu na np 2 dni, no i nie mam możliwości wychodzenia z nim na dwór bo z kim będę dzieci zostawiała? A synek ma 5 lat a drugi 2 latka więc oni z pieskiem nie wyjdą Ten kotek co zamierzam go kupić jest już od urodzenia wychowywany w towarzystwie dzieci i z tego co czytałam koty syberyjskie są to najłagodniejsze koty z wszystkich, które nie przejawiają a ni odrobiny agresji nawet gdy męczą je dzieci. Moje dzieciaki kotka i tak nie będą męczyły bo starszy synek już rozumie, że nie wolno a młodszy jest taki że muchy by nie skrzywdził.
Oczywiście nie wykluczam że może drapnąć dlatego pazurki będzie miał regularnie podcinane Z psem też nie ma pewności że nie ugryzie, pies może nawet zabić dziecko dlatego ja na razie pieska nie chcę ale może za kilka lat pomyślę o jakimś łagodnym piesku np cocker spanielu czy seterze irlandzkim oczywiście rudy mu być

[meeedzik]

Monia - byłam w aptece i kupiłam Centrum pytałam się aptekarki czy mogę do tego brać Ascofer (żelazo) i powiedziała że tak, bo w Centrum nie ma tak dużo żelaza i to na pewno mi nie zaszkodzi. Sprawdzałam i pisze, że jest tylko 5mg więc będę brała to i to. Żelaza to ja zawsze miałam bardzo malutko w organizmie, już 3 razy miałam anemie a żelaza miałam 0,33 tylko. Więc i teraz pewnie mam to samo, bo w Niemczech jadłam mało wartościowych rzeczy

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Monia - byłam w aptece i kupiłam Centrum pytałam się aptekarki czy mogę do tego brać Ascofer (żelazo) i powiedziała że tak, bo w Centrum nie ma tak dużo żelaza i to na pewno mi nie zaszkodzi. Sprawdzałam i pisze, że jest tylko 5mg więc będę brała to i to. Żelaza to ja zawsze miałam bardzo malutko w organizmie, już 3 razy miałam anemie a żelaza miałam 0,33 tylko. Więc i teraz pewnie mam to samo, bo w Niemczech jadłam mało wartościowych rzeczy

Super, że kupiłaś te witaminki
Co do żelaza to na tej ulotce : http://farmako.pl/p,pl,1564,centrum+...+tabletek.html jest napisane, że żelaza jest 18 mg ! A dziennie zapotrzebowanie organizmu w żelazo wynosi 10 mg. Może kupiłaś jakąś inną wersję tych witaminek i dlatego jest inny skład? No bo jeśli w tym Twoim Centrum jest tylko 5 mg to faktycznie mało. Dziwna sprawa no ale jak masz jeszcze dodatkowo żelazo to będzie na pewno dobrze A jak z okresem? Coś już się zaczyna dziać czy nadal cisza?

[bialaczekoladka]

Wlasnie zjadlam przepyszny obiadek, alez ja uwielbiam grahamki z twarozkiem i szczypiorkiem
Nic mnie tak nie zapycha jestem strasznie pieczywo-lubna ale wiem ze trzeba ostroznie

Wrocilam z zakupow kupialm Cetrum(ale robimy im reklame mogliby nam cos placic za to) tran z olejem z wiesiolka bo wiem ze dobrze dziala na jedrnosc skory

O 16 wybieram sie na silownie ale bedzie hardcor, juz tyle nie cwiczylam bedzie sie lalo ze mnie to pewne

[monika01011986]

Napisane przez bialaczekoladka

Wlasnie zjadlam przepyszny obiadek, alez ja uwielbiam grahamki z twarozkiem i szczypiorkiem
Nic mnie tak nie zapycha jestem strasznie pieczywo-lubna ale wiem ze trzeba ostroznie

Wrocilam z zakupow kupialm Cetrum(ale robimy im reklame mogliby nam cos placic za to) tran z olejem z wiesiolka bo wiem ze dobrze dziala na jedrnosc skory

O 16 wybieram sie na silownie ale bedzie hardcor, juz tyle nie cwiczylam bedzie sie lalo ze mnie to pewne

Ja na obiad zjadłam kawałek jabłecznika z kawką

Ja dzisiaj z domu sie nie wynurzam zrobiłam sobie dzień lenistwa! w końcu!
Te Centrum to faktycznie powinno nam coś zapłacic heheheh no taka reklama!

Powodzenia na siłowni Tylko nie szalej za mocno bo jutro z łózka się nie podniesiesz

[paulownia]

Napisane przez Milena001

Dziewczynki znacie może jakiś nieszkodliwy sos do sałatek? np do kapusty pekińskiej z pomidorem...

Ja lubie polac jogurtem naturalnym i do tego pieprz i troche soli.
Biala Czekoladka co do tej gruszki - ja calkiem przestalam jesc gruszki i winogrona teraz, bo maja sporo cukru. Jablko lepsze.

[czbasia]

Witajcie
Uff.. po weekendzie znowu ciezko Dobrze, że waga bardzo nie podskoczyła tylko 0,5 kg. Znowu mam 55,5 kg Ale naprawde nagrzeszyłam. Pizza, piwo, zupa czosnkowa z boczkiem, ciasto, cukierki jak teraz to czyt to przeraza mnie to.. Ale tż mial urodziny, imieniny, bylismy u znajomych i tak wyszło. Wszyscy jedli to i ja:
Dzis juz ok
I platki +mleko - ok 7
II jogurt pitny - dopiero o 12,30
III 2 kromki chleba z serkiem topionym ok 14 (chyba z czasem nie wyrobiłam, II za pozno ale wtedy mialam w pracy czas)
I moje pytanko... Jak minie godz jedzenia to darowac sobie jeden posiłek czy zjec i nastepny po 1 -1,5 godz???
IV salatka (pekinka kurczak pomidor feta) z kromka chleba (no i 1 ferrero rocher - teraz o 16
V bedzie 2 jajka na miekko (nie za duzo???)

Monia co do kota to faktycznie wykastrowany spokojny. Mój były chłopak miał kocura wykastrowanego. Wogóle na dwór nei wychodził. Mieszkał na 4 piętrze i balkon był otwarty (wychodzil sie wietrzyć keidy chciał) i nie miał chęci wyskakować . Przy kocie duzo mneij obowiazkow, Zostawisz wode i sucha karme i nawet tydz moze sam zostac. Wiem, że u kol tak zostawał jak wyjezdzalismy.. No moze odrobinke podrapał kanape i dywan, ale jak mu sie pazurki obetnie to i to można wyeliminować

[alexis77]

Kamikadze ale Ci zazdroszczę tego Zakopanego , chcieliśmy z Tż pojechać tam na sylwestra ale ceny za nocleg kolosalne. Nigdy nie byłam w górach zimą
Paulownia u mnie takie gadanie nic nie pomoże zjadłam po obiedzie 3 bita
No bo tak sobie pomyślałam że jak ma leżeć i tydz mnie kusić to go zjem dziś i bd spokój
Monia widzę że strasznie Cię nabrało na kotka Świetne są te syberyjskie i brytyjskie też bardzo mi się podobają takie szare mięciutkie a ja mam takiego o jak w załączniku, tylko zdj robione jak był jeszcze mały
Białaczekoladka gratuluję spadku

[monika01011986]

Napisane przez Milena001

Dziewczynki znacie może jakiś nieszkodliwy sos do sałatek? np do kapusty pekińskiej z pomidorem...

Ja kupuję SOS włoski z Knorra niby trzeba go rozrobić z woda i olejem ale ja rozrabiam z samą wodą

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Napisane przez czbasia

Witajcie
Uff.. po weekendzie znowu ciezko Dobrze, że waga bardzo nie podskoczyła tylko 0,5 kg. Znowu mam 55,5 kg Ale naprawde nagrzeszyłam. Pizza, piwo, zupa czosnkowa z boczkiem, ciasto, cukierki jak teraz to czyt to przeraza mnie to.. Ale tż mial urodziny, imieniny, bylismy u znajomych i tak wyszło. Wszyscy jedli to i ja:
Dzis juz ok
I platki +mleko - ok 7
II jogurt pitny - dopiero o 12,30
III 2 kromki chleba z serkiem topionym ok 14 (chyba z czasem nie wyrobiłam, II za pozno ale wtedy mialam w pracy czas)
I moje pytanko... Jak minie godz jedzenia to darowac sobie jeden posiłek czy zjec i nastepny po 1 -1,5 godz???
IV salatka (pekinka kurczak pomidor feta) z kromka chleba (no i 1 ferrero rocher - teraz o 16
V bedzie 2 jajka na miekko (nie za duzo???)

Monia co do kota to faktycznie wykastrowany spokojny. Mój były chłopak miał kocura wykastrowanego. Wogóle na dwór nei wychodził. Mieszkał na 4 piętrze i balkon był otwarty (wychodzil sie wietrzyć keidy chciał) i nie miał chęci wyskakować . Przy kocie duzo mneij obowiazkow, Zostawisz wode i sucha karme i nawet tydz moze sam zostac. Wiem, że u kol tak zostawał jak wyjezdzalismy.. No moze odrobinke podrapał kanape i dywan, ale jak mu sie pazurki obetnie to i to można wyeliminować

No to widzę weekend pełen wrażeń miałaś i rozpusty tez by mi się taki przydał w koncu
Nie duzo Ci waga podskoczyła więc naprawde nie masz się czym przejmować. 2 dnia dietki i wszystko wróci do normy
Jak minie godzina jedzenia to nic nie darujemy sobie. Jemy normalnie. Najwyżej później sobie zjesz kolejny posiłek godzinke później.

O fajnie, że o tym kocie napisałaś Ja mimo wszystko będę bała się samego zostawiać go na balkonie, bo może coś mu odbije i skoczy.... No i oczywiście wykastruje go na pewno.
Właśnie fajne jest to, że przy kocie jest dużo mniej obowiązków i można go zostawić w domu na cały dzień czy dwa. Ja tam w sumie nigdzie nie wyjeżdżam ale nie raz się zdarzy, że niema mnie w domu cały dzień i gdybym miała psa to już byłby problem.

[patiuszka]

Napisane przez Milena001

Dziewczynki znacie może jakiś nieszkodliwy sos do sałatek? np do kapusty pekińskiej z pomidorem...

Sos do sałatek: łyżka jogurtu greckiego, parę kropli oliwy, parę kropli soku z cytryny, sól, pieprz, papryka, czosnek czy tam jakiekolwiek inne przyprawy lubisz I troszkę wody jak chcesz mieć więcej sosu Sos powinien być bardzo mocny w smaku, to się rozłoży potem w tych warzywkach

[monika01011986]

Napisane przez alexis77

Monia widzę że strasznie Cię nabrało na kotka Świetne są te syberyjskie i brytyjskie też bardzo mi się podobają takie szare mięciutkie a ja mam takiego o jak w załączniku, tylko zdj robione jak był jeszcze mały

No strasznie bym chciała tego kociaka ale wkurza mnie to że sa takie drogie a te bez rodowodu to na drugim końcu polski najszybciej kupię Zastanawiam się nad tym z hodowli 20 km ode mnie ale on 1100 zł strasznie dużo...... tu jest aukcja: http://allegro.pl/show_item.php?item=1932279674
Sliczne są i dziś pisałam maile z właścicielką że ma jeszcze dwa kocurki i tak mnie nakręciła że szok

[meeedzik]

Monia ja mam chyba jakiś inny Centrum, no i opakowanie mniejsze bo 30 tabl, zapłaciłam 25zł no i w moim jest 5mg żelaza tylko, więc jak będę brała też Ascofer to myślę, że będzie ok
A co do @ to dalej cisza czytałam o tej luteinie to pisało, że okres powinien wystąpić po zakończeniu brania luteiny, a ja jutro mam ostatni dzień ją ssać i koniec, no i lekarka kazała mi czekać do 14dni.

[czbasia]

Napisane przez monika01011986

No strasznie bym chciała tego kociaka ale wkurza mnie to że sa takie drogie a te bez rodowodu to na drugim końcu polski najszybciej kupię Zastanawiam się nad tym z hodowli 20 km ode mnie ale on 1100 zł strasznie dużo...... tu jest aukcja: http://allegro.pl/show_item.php?item=1932279674
Sliczne są i dziś pisałam maile z właścicielką że ma jeszcze dwa kocurki i tak mnie nakręciła że szok

No przepiekne te kociaki! Ale cena jak dla mnei zaporowa. Nie wiem czy to prawda, ale obiło mi się o uszy, że zwierzaki z rodowodem są bardziej podatne na choroby. Ale nie ejstem pewna czy to prawda i czy nie dot. to tylko psów

[monika01011986]

Dziewczynki ja chyba mam jakąś grype jelitową....
Dziś w ogóle nie mam apetytu!!! Nie chce mi się nic jeść i z godzinę temu tak mnie przeczyściło że masakra jakaś... myślałam że z łazienki dziś nie wyjdę... Strasznie mało dziś zjadłam a dokładnie to tylko płatki rano z mlekiem , potem jeden kawałek jabłecznika z kawą, potem znowu kawałek jabłecznika z Plussszem Detox i teraz dopiero przed chwilą kromkę chleba z Almette i plastrem szynki + cały mały pomidor. Może tak po tym jabłeczniku mnie przeczyściło? sama nie wiem.... Idę zaraz kąpać dzieci a potem po moim serialu sama wskoczę do wanny na szybkiego i się wykapię. Dzieciaki sobie bajki będą oglądały więc będe miała czas dla siebie

[bialaczekoladka]

No kochane ja juz po silowni
Nie cwiczylam sto lat, oczywiscie litry potu ciekly mi nawet z oczu hahaha
Było 30min na biezni, 15min na rowerku i 45min na steperku i 10min na platformie wibracyjnej
Fajnie bylo ale nad moja kondycja trzeba bedzie ostro popracowac
Narazie bede chodzic 3 razy w tyg po 1.5h a w nastepnym juz 4 razy w tygodniu, zobaczymy co z tego bedzie

Odnosie Centrum u mnie tez żelaza jest 5mg, kupilam odrazu 60tabletek i zaplacilam 24.80. To jest jakas wersja centrum z wieksza dawka luteiny, takze powinno byc ok

Jutro mam ambitny plan zrobic sobie abrazje wodna a pozniej kwasy bo moja buzka wola o pomooc

[Eldo_rado]

monika bardzo mało dziś zjadłaś... nic konkretnego tak naprawdę... może stąd taka reakcja

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Monia ja mam chyba jakiś inny Centrum, no i opakowanie mniejsze bo 30 tabl, zapłaciłam 25zł no i w moim jest 5mg żelaza tylko, więc jak będę brała też Ascofer to myślę, że będzie ok
A co do @ to dalej cisza czytałam o tej luteinie to pisało, że okres powinien wystąpić po zakończeniu brania luteiny, a ja jutro mam ostatni dzień ją ssać i koniec, no i lekarka kazała mi czekać do 14dni.

No być może masz tą wersję bez luteiny i może dlatego inny jest skład.
Ja jak miałam anemie to brałam Hemofer czy jakoś tak Lekarka mi wtedy to przepisała.
No to czekamy na Twój okres z niecierpliwością

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez czbasia

No przepiekne te kociaki! Ale cena jak dla mnei zaporowa. Nie wiem czy to prawda, ale obiło mi się o uszy, że zwierzaki z rodowodem są bardziej podatne na choroby. Ale nie ejstem pewna czy to prawda i czy nie dot. to tylko psów

No ta cena jest straszna...... JA słyszałam, że ogólnie zwierzęta rasowe są bardziej podatne na choroby bo przy ich ewolucji ponoć ingerował człowiek ( głownie chodzi o eksperymenty krzyżowania różnych ras). Co do kotów syberyjskich to ze 100 razy wczoraj czytałam na różnych stronach www że jest to "czysta" rasa kota w której człowiek nie miał swojego "udziału".

Tu skopiowałam najważniejsze informacje w Wikipedii :

Kot syberyjski - rasa kota domowego, zaliczana do ras półdługowłosych, pochodząca z Syberii. Zarejestrowana w FIFe dopiero w 1998 roku. Panuje przekonanie, że koty tej rasy nie uczulają ludzi tak jak koty innych ras, ponieważ ich ślina zawiera mniej białka fel d1.
Historia rasy

Kot syberyjski to przedstawiciel jednej z naturalnych ras półdługowłosych. Oznacza to, że jego ewolucja przebiegała bez udziału człowieka. Początki rasy datuje się na XVII w., choć niektóre źródła podają nawet XI w. Pochodzi z Syberii i dlatego jest jednym z najczęściej występujących kotów domowych w Rosji.

Charakter

Koty syberyjskie to zwierzęta ruchliwe, żywiołowe, z dużym temperamentem. Są bardzo przyjacielskie, uczuciowe. Nie są agresywne, nie mają również niszczycielskich zapędów. Koty te bardzo lubią wspinać się i skakać, co potwierdza ich częste odpoczywanie na wysokich półkach i szafach. Są wspaniałymi myśliwymi. Jest prawdopodobne, że mieszkańcy Syberii używali ich jako "stróża" domu, ponieważ potrafił reagować mruczeniem na widok zbliżającego się obcego. W rodzinie jest serdeczny i towarzyski, nie natarczywy, niezależny.


Jak dla mnie ta rasa jest idealna

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez Eldo_rado

monika bardzo mało dziś zjadłaś... nic konkretnego tak naprawdę... może stąd taka reakcja

No mało mało... jakoś nie mam apetytu za to ciągle latam do łazienki siku ale pęcherza nie mam przeziębionego.

[Eldo_rado]

Napisane przez monika01011986

za to ciągle latam do łazienki siku ale pęcherza nie mam przeziębionego.

ja mam tka już od bardzo dawna

[patiuszka]

Napisane przez monika01011986

No być może masz tą wersję bez luteiny i może dlatego inny jest skład.
Ja jak miałam anemie to brałam Hemofer czy jakoś tak Lekarka mi wtedy to przepisała.
No to czekamy na Twój okres z niecierpliwością

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------


No ta cena jest straszna...... JA słyszałam, że ogólnie zwierzęta rasowe są bardziej podatne na choroby bo przy ich ewolucji ponoć ingerował człowiek ( głownie chodzi o eksperymenty krzyżowania różnych ras). Co do kotów syberyjskich to ze 100 razy wczoraj czytałam na różnych stronach www że jest to "czysta" rasa kota w której człowiek nie miał swojego "udziału".

Tu skopiowałam najważniejsze informacje w Wikipedii :

Kot syberyjski - rasa kota domowego, zaliczana do ras półdługowłosych, pochodząca z Syberii. Zarejestrowana w FIFe dopiero w 1998 roku. Panuje przekonanie, że koty tej rasy nie uczulają ludzi tak jak koty innych ras, ponieważ ich ślina zawiera mniej białka fel d1.
Historia rasy

Kot syberyjski to przedstawiciel jednej z naturalnych ras półdługowłosych. Oznacza to, że jego ewolucja przebiegała bez udziału człowieka. Początki rasy datuje się na XVII w., choć niektóre źródła podają nawet XI w. Pochodzi z Syberii i dlatego jest jednym z najczęściej występujących kotów domowych w Rosji.

Charakter

Koty syberyjskie to zwierzęta ruchliwe, żywiołowe, z dużym temperamentem. Są bardzo przyjacielskie, uczuciowe. Nie są agresywne, nie mają również niszczycielskich zapędów. Koty te bardzo lubią wspinać się i skakać, co potwierdza ich częste odpoczywanie na wysokich półkach i szafach. Są wspaniałymi myśliwymi. Jest prawdopodobne, że mieszkańcy Syberii używali ich jako "stróża" domu, ponieważ potrafił reagować mruczeniem na widok zbliżającego się obcego. W rodzinie jest serdeczny i towarzyski, nie natarczywy, niezależny.


Jak dla mnie ta rasa jest idealna

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------




No mało mało... jakoś nie mam apetytu za to ciągle latam do łazienki siku ale pęcherza nie mam przeziębionego.

Wow, Monia, ale kotka wybrałaś Normalnie zakochałam się! Niestety nie chcę narażać mojej biednej kotki na stresy, ona ma problem z innymi zwierzakami, nawet jak są maleńkie. Poza tym mój mąż nie chce drugiego zwierza Ale gdyby to ode mnie zależało, to bym chciała takiego bardzo Tylko, że bałabym się, że mi go ukradną, u mnie dom otwarty dla zwierzaków, wychodzą na dwór kiedy chcą. I nawet jak miałam tamtego malucha kocurka, to brał już przykład ze starszej kotki i nie dało się go w mieszkaniu utrzymać

Btw, a moze to ten Detox tak podziałał na Ciebie gwałtownie?

[monika01011986]

Napisane przez bialaczekoladka

No kochane ja juz po silowni
Nie cwiczylam sto lat, oczywiscie litry potu ciekly mi nawet z oczu hahaha
Było 30min na biezni, 15min na rowerku i 45min na steperku i 10min na platformie wibracyjnej
Fajnie bylo ale nad moja kondycja trzeba bedzie ostro popracowac
Narazie bede chodzic 3 razy w tyg po 1.5h a w nastepnym juz 4 razy w tygodniu, zobaczymy co z tego bedzie

Odnosie Centrum u mnie tez żelaza jest 5mg, kupilam odrazu 60tabletek i zaplacilam 24.80. To jest jakas wersja centrum z wieksza dawka luteiny, takze powinno byc ok

Jutro mam ambitny plan zrobic sobie abrazje wodna a pozniej kwasy bo moja buzka wola o pomooc

Ja też miałam iśc na siłownię ale moja koleżanka zrezygnowała i samej mi się nie chcę. W tym roku to chyba sobie faktycznie odpuszczę, od wiosny zacznę na nowo wszystko.
Super, że ćwiczysz moment i schudniesz Obyś tylko zakwasów nie miała na początku bo to nie raz zniechęca

Co do Centrum to najwidoczniej jest kilka wersji tych witaminek albo w internecie się walnęli w ulotce
Ja przed Świętami tak z 2 tygodnie pójdę na oczyszczanie buźki. No chyba, że będe musiała za kota zapłacić 1100 zł to nie pójdę

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez patiuszka

Wow, Monia, ale kotka wybrałaś Normalnie zakochałam się! Niestety nie chcę narażać mojej biednej kotki na stresy, ona ma problem z innymi zwierzakami, nawet jak są maleńkie. Poza tym mój mąż nie chce drugiego zwierza Ale gdyby to ode mnie zależało, to bym chciała takiego bardzo Tylko, że bałabym się, że mi go ukradną, u mnie dom otwarty dla zwierzaków, wychodzą na dwór kiedy chcą. I nawet jak miałam tamtego malucha kocurka, to brał już przykład ze starszej kotki i nie dało się go w mieszkaniu utrzymać

Btw, a moze to ten Detox tak podziałał na Ciebie gwałtownie?

No naprawdę ta rasa kotów jest boska czytałam komentarze ludzi którzy mają tego kotka w domu i wszyscy są zgodni, że te koty są bardzo podobne charakterem do psów tak samo uczuciowe i przyjacielskie, chodzą ciągle koło nogi właściciela po całym domu No i wypowiadało też się wielu alergików którzy twierdzą, że od innej rasy kotów mają alergię a z tym kotem śpią i nic im nie jest Kurde jakbym wiedziała że taka cudowna rasa istnieje to już dawno bym kupiła tego kotka
A Ty skoro masz juz kotkę to może kup jej kocura i będziesz miała piękne półsyberianczyki



Też myślałam o tym Plussszu Detox no ale aż tak????? Ja go dopiero 5 dni piję.... aż takie silne są tabletki musujące? Tym bardziej, że to suplement więc rewolucji nie powinien wywoływać no ale wszystko możliwe

[bialaczekoladka]

Napisane przez monika01011986

Ja też miałam iśc na siłownię ale moja koleżanka zrezygnowała i samej mi się nie chcę. W tym roku to chyba sobie faktycznie odpuszczę, od wiosny zacznę na nowo wszystko.
Super, że ćwiczysz moment i schudniesz Obyś tylko zakwasów nie miała na początku bo to nie raz zniechęca

Co do Centrum to najwidoczniej jest kilka wersji tych witaminek albo w internecie się walnęli w ulotce
Ja przed Świętami tak z 2 tygodnie pójdę na oczyszczanie buźki. No chyba, że będe musiała za kota zapłacić 1100 zł to nie pójdę

No ja w tamtym roku tez mialam kompanke ale w tym roku juz ze mna nie pochodzi bo jest w ciazy... wiec chodze sama, naszczescie wlasciciel silowni jest moim znajomym wiec czesto do mnie zachodzi i pyta jak mi idzie a tak mp3 na uszach i reszta mnie nie obchodzi
Mam duza satyfskacje ze zrobilam ten krok dalej, bo jednak caly czas mialam wymowki roznego rodzaju, trzeba dooopke ruszyc zeby cos osiagnac jestem tego swiadoma

Ale teraz jestem tak wypompowana a chcialam jeszcze poprasowac nie wiem jak to zrobie bede sie musiala jakos przelamac

A Ty kochana moze powinnas odstawic ten plusz moze po tym te biegunki? Patrzac na to co zjadlas nie powinno nic takiego miec miejsca.
Mam nadzieje ze niebawem wszytsko ustanie

A wracajac do kota to ten syberyjski faktycznie jest najlepsza opcja, ale cena kosmiczna dla mnie za bardzo wygorowana... Probuj jakos innymi sposbami moze sie uda
Sama teraz mam ochote na kotka i co ja poczne

[patiuszka]

Napisane przez monika01011986

Ja też miałam iśc na siłownię ale moja koleżanka zrezygnowała i samej mi się nie chcę. W tym roku to chyba sobie faktycznie odpuszczę, od wiosny zacznę na nowo wszystko.
Super, że ćwiczysz moment i schudniesz Obyś tylko zakwasów nie miała na początku bo to nie raz zniechęca

Co do Centrum to najwidoczniej jest kilka wersji tych witaminek albo w internecie się walnęli w ulotce
Ja przed Świętami tak z 2 tygodnie pójdę na oczyszczanie buźki. No chyba, że będe musiała za kota zapłacić 1100 zł to nie pójdę

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------




No naprawdę ta rasa kotów jest boska czytałam komentarze ludzi którzy mają tego kotka w domu i wszyscy są zgodni, że te koty są bardzo podobne charakterem do psów tak samo uczuciowe i przyjacielskie, chodzą ciągle koło nogi właściciela po całym domu No i wypowiadało też się wielu alergików którzy twierdzą, że od innej rasy kotów mają alergię a z tym kotem śpią i nic im nie jest Kurde jakbym wiedziała że taka cudowna rasa istnieje to już dawno bym kupiła tego kotka
A Ty skoro masz juz kotkę to może kup jej kocura i będziesz miała piękne półsyberianczyki



Też myślałam o tym Plussszu Detox no ale aż tak????? Ja go dopiero 5 dni piję.... aż takie silne są tabletki musujące? Tym bardziej, że to suplement więc rewolucji nie powinien wywoływać no ale wszystko możliwe

Moja kotka wykastrowana, a wiec bezpłodna Ale przed kastracją bywała z lekka agresywna. I w ogóle ona jest aspołeczna trochę, jak mój mąż, btw, świetnie się rozumieją we dwoje
A z tym Pluszem to mi pasuje, miałaś jakiś zastój, przybrałaś wagi, pewnie trochę wody w tym było, no i Plusz zaczął odblokowywać Cię po paru dniach, gwałtownie, bo Ci się nazbierało... Może tak być podobno

[monika01011986]

Napisane przez bialaczekoladka

No ja w tamtym roku tez mialam kompanke ale w tym roku juz ze mna nie pochodzi bo jest w ciazy... wiec chodze sama, naszczescie wlasciciel silowni jest moim znajomym wiec czesto do mnie zachodzi i pyta jak mi idzie a tak mp3 na uszach i reszta mnie nie obchodzi
Mam duza satyfskacje ze zrobilam ten krok dalej, bo jednak caly czas mialam wymowki roznego rodzaju, trzeba dooopke ruszyc zeby cos osiagnac jestem tego swiadoma

Ale teraz jestem tak wypompowana a chcialam jeszcze poprasowac nie wiem jak to zrobie bede sie musiala jakos przelamac

A Ty kochana moze powinnas odstawic ten plusz moze po tym te biegunki? Patrzac na to co zjadlas nie powinno nic takiego miec miejsca.
Mam nadzieje ze niebawem wszytsko ustanie

A wracajac do kota to ten syberyjski faktycznie jest najlepsza opcja, ale cena kosmiczna dla mnie za bardzo wygorowana... Probuj jakos innymi sposbami moze sie uda
Sama teraz mam ochote na kotka i co ja poczne

Naprawdę dobrze zrobiłaś, że poszłaś na tą siłownię ja po pierwszej ciąży przytyłam 30 kilo i nie znałam jeszcze wtedy diety 1000 kcal więc chodziłam na siłownię aby schudnąć. Bardzo dużo wtedy ćwiczyłam i również ładnie schudłam choć nie tyle co teraz. Po drugiej ciązy na siłownię nie chodziłam ale byłam na diecie no i waga szybko spadła. Ty łączysz siłownię z dietą więc efekty będą rewelacyjne

Co do Plusssza to nawet jeśli to jego sprawka że tak mnie przeczyściło to w sumie i dobrze, bo juz dawno tak lekko się nie czułam Za to teraz zrobiłam się taka głodna, że masakra...... zjadłam 3 ciastka francuskie z marmoladą w środku ( takie malutkie) i za chwilę parówkę z kromką suchego chleba i ketchupem! I dalej jestem głodna!!!!! Musze być twarda i nie jeść już nic dzisiaj!!!

Co do kotka to ja bym na Twoim miejscu kupiła sobie Widziałam nawet że w Lublinie babeczka ma na sprzedaz te syberyjskie

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez patiuszka

Moja kotka wykastrowana, a wiec bezpłodna Ale przed kastracją bywała z lekka agresywna. I w ogóle ona jest aspołeczna trochę, jak mój mąż, btw, świetnie się rozumieją we dwoje
A z tym Pluszem to mi pasuje, miałaś jakiś zastój, przybrałaś wagi, pewnie trochę wody w tym było, no i Plusz zaczął odblokowywać Cię po paru dniach, gwałtownie, bo Ci się nazbierało... Może tak być podobno

No to dobrze jak ją wykastrowałaś jak agresywna była. Ja swojego kotka też na pewno wykastruje.
Dobrze, że Twój mąż przynajmniej lubi koty bo mój mąż nie za bardzo...... on jest przekonany, że koty to chodza po domu, walą kupy i że śmierdzą. Dużo ludzi tak myśli niestety

No a z Plusszem to tak mogło być jak piszesz dobrze że mnie przeczyściło bo ciężko się czułam a teraz jest o wiele lepiej

[czbasia]

Miłej nocki gwiazdy
Ja juz w łózeczku, zmeczona jakas padłam
Na kolację wsunęłam serek wiejski 200g + pol jablka ehh i wstyd sie przyznać ...kawaleczek szartotki taki 3 na 2 cm. Kroilam dla tz i jakos nieswiadomie pochłonęlam No nic.. Trudno. Od tego sie nie umiera. Słodkich snów

[patiuszka]

Napisane przez monika01011986

Naprawdę dobrze zrobiłaś, że poszłaś na tą siłownię ja po pierwszej ciąży przytyłam 30 kilo i nie znałam jeszcze wtedy diety 1000 kcal więc chodziłam na siłownię aby schudnąć. Bardzo dużo wtedy ćwiczyłam i również ładnie schudłam choć nie tyle co teraz. Po drugiej ciązy na siłownię nie chodziłam ale byłam na diecie no i waga szybko spadła. Ty łączysz siłownię z dietą więc efekty będą rewelacyjne

Co do Plusssza to nawet jeśli to jego sprawka że tak mnie przeczyściło to w sumie i dobrze, bo juz dawno tak lekko się nie czułam Za to teraz zrobiłam się taka głodna, że masakra...... zjadłam 3 ciastka francuskie z marmoladą w środku ( takie malutkie) i za chwilę parówkę z kromką suchego chleba i ketchupem! I dalej jestem głodna!!!!! Musze być twarda i nie jeść już nic dzisiaj!!!

Co do kotka to ja bym na Twoim miejscu kupiła sobie Widziałam nawet że w Lublinie babeczka ma na sprzedaz te syberyjskie

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------



No to dobrze jak ją wykastrowałaś jak agresywna była. Ja swojego kotka też na pewno wykastruje.
Dobrze, że Twój mąż przynajmniej lubi koty bo mój mąż nie za bardzo...... on jest przekonany, że koty to chodza po domu, walą kupy i że śmierdzą. Dużo ludzi tak myśli niestety

No a z Plusszem to tak mogło być jak piszesz dobrze że mnie przeczyściło bo ciężko się czułam a teraz jest o wiele lepiej

Kicia właśnie upatrzyła sobie właśnie kwiatek na firance i nie chce się odczepić Muszę ją przekupić jakimś plastrem szynki
Ooo skubana, zwracam honor, tam był w fałdzie jakiś insekt i go zeżarła właśnie, jednak nie jest taka głupia wcale

[monika01011986]

Ta właścicielka kotków ze Sztumu która chce je sprzedać za 1100 zł z rodowodem przysłała mi zdjęcie przed chwilką kociaka który mógłby być mój Normalnie chyba go jednak kupię..... strasznie drogo ale może jakąś pożyczkę wezmę hehehe Macie fotkę a ja zmykam do wanny zaraz wracam

kot.jpg


słodki prawda??