Rower stacjonarny cz 2

[ibyza]

ja dziś nnie miałam czasu na rowerek :/ i jutro racze też się nie zapowiada :/

[gokiwi]

nie ma tu już nikogo?
Ja jeżdżę od 1,5 tygodnia. Na początku trudno było mi przejechać pół godz. a teraz jeżdżę 80 min dziennie. włączam serial i do dzieła

[sssouzie]

nici z rowerowania dziś

siostrze kolejne coroczne zmarszczki przybyły,
intensywny wieczór się zapowiada
(wygładzanie zmarszczek!)

o, o! pocieszam się tym, że będzie tam znajoma fizjoterapeutka,
może się na jakiś masażyk załapię, w ramach dnia wolnego?

[ciaMajdzia]

ja robię przerwę 2 dni, bo jak jeżdżę rowerkiem to jest okej, ale dołączyłam bieganie i od kilku dni mam problem z chodzeniem, bolą mnie stawy, kości. wczoraj odpuściłam ćwiczenia i już jest trochę lepiej, więc jeszcze dzisiaj wolne i od jutra ćwiczę znowu

a dziś byłam na zakupach i w mojej szafie pojawiły się ciasne spodnie do których trzeba się ogarnąć żeby dobrze leżały nowa motywacja

ale prawdę mówiąc to jak jeżdżę już miesiąc, to poza 1cm w udach nie widzę żadnych efektów

[sssouzie]

CiaMajdzia, u mnie też problem ze stawami się pojawiał -
uzupełniam stale magnez ( choć odkąd piję litrami yerba mate magnez już mi niepotrzebny) i zaopatrzyłam się glukozaminę, którą poleciła mi znajoma.

glukozaminę, jak doczytałam, powinno się brać dłuższy czas regularnie, żeby efekty były, ale...właśnie dlatego należało zacząć przyjmować ją już tydzień temu. znaczy - już tydzień bliżej lepszej kondycji stawów

heh, to samo się tyczy wszystkiego czego się podejmuję. jak biorę się za coś od jutra, to wszystkie wiemy, że to jutro zawsze nie po drodze. a jak fajnie mówić "już systematycznie od...."

no! mobilizuje, gdy widzę siebie jako konsekwentnie ćwiczącą dziewczynę.
oczy wyobraźni wyszczuplają

[Rvda88]

Hehe, widzę, że u wszystkich kiepski tydzień rowerowy Ja złapałam gdzieś grypę jelitową we wtorek i najpierw nie mogłam jeździć z wiadomych przyczyn, a teraz jestem mega osłabiona i znów trzeba będzie mozolnie wracać do kondycji... A miałam spróbować biegać w tym tyg., ale nici z tego. Moooże jutro spróbuję się z bratem przejechać na normalnym rowerze, bo jesteśmy na weekend u rodziców, ale czarno to widzę

[ciaMajdzia]

Napisane przez sssouzie

CiaMajdzia, u mnie też problem ze stawami się pojawiał -uzupełniam stale magnez i zaopatrzyłam się glukozaminę

ja też przyjmuję magnez, a glukozaminę brałam dłuuuugi czas bo kiedyś miałam takie problemy ale z biodrami i rękami, jak trenowałam siatkówkę regularnie. niestety glukozamina mi nie pomagała, nie odczuwałam prawie żadnej różnicy, czy ją brałam czy nie..

[gokiwi]

Napisane przez ciaMajdzia

ale prawdę mówiąc to jak jeżdżę już miesiąc, to poza 1cm w udach nie widzę żadnych efektów

naprawdę tylko 1cm? U mnie nic nie znika,ale jeżdżę krótko. Jedynie trochę wydaje mi się, że są smuklejsze, ale nie wiem ile w tym prawdy a ile mojego wmawiania sobie

Zmienił się kształt Twoich nóg?

[ciaMajdzia]

Napisane przez gokiwi

naprawdę tylko 1cm? U mnie nic nie znika,ale jeżdżę krótko. Jedynie trochę wydaje mi się, że są smuklejsze, ale nie wiem ile w tym prawdy a ile mojego wmawiania sobie

Zmienił się kształt Twoich nóg?

niestety naprawdę tyle naczytałam się o tym, jak to rowerek wyszczupla, a u mnie dieta i ćwiczenia i efektów zero.

kształt raczej nie, przynajmniej nic nie zauważyłam, ale tyle dobrego że skóra jędrniejsza i cellulit mniejszy. rowerek dużo pomógł w walce z cellulitem, bo wcześniej używałam tylko serum z Eveline, a z ćwiczeniami dużo szybsze efekty.

a Ty jak długo już jeździsz?

mama twierdzi że źle podeszłam do diety, że np. na kolację jem zbyt mało białka. może coś w tym jest.

teraz mam postanowienie żeby nie ważyć się i nie mierzyć przez 2 tygodnie TŻ wraca na Wielkanoc do domu, więc chciałam Go zaskoczyć moim nowym super wyglądem, tak żeby mnie nie poznał ale chyba nic z tego nie będzie w ogóle planuję dużo zmian w wyglądzie a z tą najważniejszą nie mogę sobie poradzić.

mam nowy pomysł, żeby rano jeździć na rowerze na czczo, chociaż kilkanaście minut, bo niestety trzeba wcześnie wychodzić z domu no i wieczorem już solidna dawka sportu muszę się zacząć bardziej pilnować z odżywianiem.

dziewczyny stosujecie jakieś diety? jakie?;>

btw. trochę już jestem na tym wątku, sporo czytam a pytań mam tyle jakbym pierwszy raz weszła. nie złośćcie się za to

[Yola]

Napisane przez ciaMajdzia

dziewczyny stosujecie jakieś diety? jakie?;>

Z tego co pamiętam to Ty dietę miałaś w miarę + ćwiczenia hmm.... może zrezygnuj z owoców na rzecz większej ilości warzyw?

Skakankę już mam.. ale sobie nie poskaczę
Używanie skakanki grozi zarzuceniem sznurkiem razem z doczepionym kotem. Mam dwie kotki i one na widok skakanki oszalały

Rowerkuję, codziennie, ale już krócej - 20 -30 minut. Waga jest ok nawet ważę mniej niż chciałam - trochę mnie kosztowało zrzucenie brzuszka. Razem z nim poszło to co mogło zostać na swoim miejscu 7 cm w talii = u mnie 6 kilogramów mniej
Planuję jeździc co drugi - trzeci dzień, ale boję się, że wypadnę z rytmu i przestanę zupełnie..

[Bellamy]

Hej, mam pytanie. Czy to prawda że nie opłaca się jeździć na rowerku więcej niż godzinę? Takie opinie krążą po wizażu, a ja się zastanawiam, bo jeśli np robię HIIT na rowerku (minuta max prędkości, minuta normalnie i tak na zmianę przez 15 minut bo więcej nie jest wskazane) no to okej, ale jeśli jeżdżę klasycznie aerobowo - w stałym tempie, na najlżejszej 'przerzutce' i ok. 30km/h? jakie to daje efekty, bo czytałam, że spala mięśnie

btw kiedyś potrafiłam jeździć 100 minut (tyle max liczy mój rower ) z prędkością 30-35km/h i zastanawiam się czy przez to nie popaliłam sobie mięśni

[ciaMajdzia]

Napisane przez Yola

Z tego co pamiętam to Ty dietę miałaś w miarę + ćwiczenia hmm.... może zrezygnuj z owoców na rzecz większej ilości warzyw?

Skakankę już mam.. ale sobie nie poskaczę
Używanie skakanki grozi zarzuceniem sznurkiem razem z doczepionym kotem. Mam dwie kotki i one na widok skakanki oszalały

dzięki, postaram się stosować do tej rady

Ty masz problem z kotkami i skakanką, a ja z kotkami i rowerkiem kładły się pod rowerkiem i jak pedałowałam to pazurami próbowały mnie za palce łapać

[samoo]

40 minut rowerka

[ciaMajdzia]

dzisiaj rekord! godzinka na rowerze tak się z mamą zagadałam że nawet nie wiem kiedy to minęło

[ma.ko]

Ja tez miałam marny weekend. W sobotę grill, wczoraj całodzienne zakupy z Tż i jakoś brakło czasu/siły na rower

[Duduu]

W sobotę kolejne 60 minut, dziś będzie kolejne.

[samoo]

15 minut

[Siasia1988]

45 minut rowerka..Tak przy okazji czy to możliwe ze w takim czasie na średnim obciążeniu spalam niby jakieś 170 kcal hmm

[ibyza]

Napisane przez Siasia1988

45 minut rowerka..Tak przy okazji czy to możliwe ze w takim czasie na średnim obciążeniu spalam niby jakieś 170 kcal hmm

u mnie w 50 min na obciążeniu 2, spalam niby ok. 230. Ja te kalorie to traktuję z przymrużeniem oka

ja dziś 25 jako rozgrzewka

[Bellamy]

Napisane przez Siasia1988

45 minut rowerka..Tak przy okazji czy to możliwe ze w takim czasie na średnim obciążeniu spalam niby jakieś 170 kcal hmm

zależy z jaką prędkością jeździsz.
ja jeżdżę średnio 25-30km/h przez 60 minut i spalam 700 kcal.

[ma.ko]

Dziś 20 minut

[kasia 605]

Napisane przez ibyza

u mnie w 50 min na obciążeniu 2, spalam niby ok. 230. Ja te kalorie to traktuję z przymrużeniem oka

ja dziś 25 jako rozgrzewka

każdy rower pokazuje inaczej,
u mnie po 50 min i 21 km na 3 obciążeniu pokazało 120 kalori

[ibyza]

no właśnie, tak jak pisałam ja patrze na to z przymrużeniem oka

ja dziś już 40 min i jeszcze ćwiczenia niedługo

[Rvda88]

Melduję 25 minut i 10 km. Po ponad tygodniowej przerwie to nawet nieźle... Nie chciałam się forsować, bo nie wiem, co byłoby jutro, ale teraz już wracam do systematyczności

[Duduu]

Wczoraj 60 minut

[sssouzie]

kilka dni pod rząd jeździłam na górskim rowerze,
dziś z okazji paskudnej pogody stacjonarny powinien wrócić do łask

[samoo]

40 minut rowerka

[ciaMajdzia]

40 minutek dziś

[ma.ko]

Wczoraj 20 minut.
Dziś nie mam weny jakoś.

[sssouzie]

30 minut jako wstęp do biegania

tyż jakoś siły mnie opuściły ostatnio..