Motywacja jest nam znana, przez Jeże świetnie opanowana! Jeżowania cz. IX :)

[annlynn_]

Napisane przez nouvelle90

Helou Witamy Powiedz coś o sobie

Justyna mam na imię, osiemnastkę w styczniu miałam-tak pochwalę się, a co! Potrzebuję motywacji, bo matura za rok, a ja jeszcze nie wiem do końca co chcę zdawać na maturze, ale najprawdopodobniej chemię PR i na ten kierunek się chyba wybiorę. Nie wiem oczywiście jeszcze w jakim mieście... Jakieś polecacie może?

[5f1447851d3ba77d64f785ed4a041c7f75da4f2c_6000db02776ef]

Napisane przez nouvelle90

Właśnie mi Malwi przypomniałaś, że nie kupiłam plastrów Używam tych samych co Pat, tylko ta oliwka mi nie pasuje, więc do łagodzenia podrażnień używam bd.

Wybrałam oprawki i nawet zmieściłam się w 300 zł za wszystko tak jak chciałam Pokazałabym, ale to żadne firmowe, więc nie mam jak

W Pepco byłam i znalazłam przecudowną bluzkę w stylu marynarskim, ale po przymierzeniu stwierdziłam, że nie po to mam fajne cycki i talię żeby chodzić w jakimś worze pokutnym (strasznie szeroka była, taki styl), więc zostawiłam i już miałam wychodzić aż nagle pacze na dziecięcy, a tam takie cudo, które rzekomo według metki jest dobre na 13-latkę (ten różowy pasek to gumka, więc super podkreśla talię). Miałam też ochotę kupić sobie puzzle z jakimś widokiem 1000 elementów, ale się opanowałam, chociaż tak myślę, że pewnie w czwartek pójdę i i tak sobie zrobię tę przyjemność


Ktoś się uczy dzisiaj? Ja zaraz siadam

Uczym się. Jeden projekcik już nadrobiony. Teraz zaczynam poprawiać drugi

Napisane przez GirlOfDeath

Dzięki Jeżynki, że się martwicie. Niepotrzebnie, naprawdę. Nie obraziłam się. Po prostu duże zawirowania w dniach ostatnich sprawiły, że się nie odzywałam, ale Was podczytuję. Na razie muszę odpocząć, nie od Was rzecz jasna.
Jeśli pozwolicie, czasami będę zaglądać do Was, czytać, może czasami coś napiszę.

Udanej majówki!

Wracaj do nas szybko

Napisane przez annlynn_

Ja, ja, ja! Ale znając życie nic z tego nie wyjdzie, jak sobie pomyślę, że przecież mam jeszcze jutro... Trzeba się zabrać za siebie i ogarnąć po rozstaniu.

A przy okazji witam, bo mam ochotę przyłączyć się do wątku

Joł joł Co do chemii to ja składałam do Poznania, Łódź też jest całkiem dobra. Wrocławia nie polecam bo wiem jakie będziesz miała trudności z dojazdem.

[annlynn_]

[1=5f1447851d3ba77d64f785e d4a041c7f75da4f2c_6000db0 2776ef;40570742]
Joł joł Co do chemii to ja składałam do Poznania, Łódź też jest całkiem dobra. Wrocławia nie polecam bo wiem jakie będziesz miała trudności z dojazdem. [/QUOTE]
Właśnie zastanawiam się nad Łodzią, ale to blisko mnie, a mi nie widzą się takie wizyty niespodziewane rodziców,bo "byli po drodze"

[fioleciasto]

Ja studiuję chemię w Poznaniu na uniwerku

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

W ogóle to hej jeże

pojechałam do przyjaciółki się uczyć tak jak wam pisałam. Po dwóch godzinach okazało się że tych dzisiejszych zajęć wcale nie ma, a nikt o tym pojęcia nie miał! Ludzie się mocno wkurzyli bo niektórzy mogli wrócić już w piątek do domu na majówkę, a zostali bo czekali za tymi laborkami

My z przyjaciółką w rezultacie pojechałyśmy do galerii pochodzić po sklepach ;p
Kupiłam tylko bluzkę i dwie bransoletki ale było miło
I niezdrowe jedzenie w McDonaldzie też było

[annlynn_]

Napisane przez fioleciasto

Ja studiuję chemię w Poznaniu na uniwerku

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

W ogóle to hej jeże

pojechałam do przyjaciółki się uczyć tak jak wam pisałam. Po dwóch godzinach okazało się że tych dzisiejszych zajęć wcale nie ma, a nikt o tym pojęcia nie miał! Ludzie się mocno wkurzyli bo niektórzy mogli wrócić już w piątek do domu na majówkę, a zostali bo czekali za tymi laborkami

My z przyjaciółką w rezultacie pojechałyśmy do galerii pochodzić po sklepach ;p
Kupiłam tylko bluzkę i dwie bransoletki ale było miło
I niezdrowe jedzenie w McDonaldzie też było

I jak Ci się tam podoba? Polecasz?

Ojj... Jak ja bym chętnie pojechała sobie na takie zakupy!

[poppy seed]

hej hej

liven, girl, udanej majówki!

annlynn_, witaj! będziemy się wspólnie motywowac, też piszę w następnym roku maturę

zaraz zemrę, tragicznie się czuję, ledwo na nogach stoję

myślicie, że to może byc spowodowane niskim ciśnieniem rozkurczowym przy prawidłowym skurczowym, czy raczej nie ma wpływu? (112/56)

[fioleciasto]

Napisane przez annlynn_

I jak Ci się tam podoba? Polecasz?

Ojj... Jak ja bym chętnie pojechała sobie na takie zakupy!

Szczerze to mi się nie podoba i nie polecam.

I co raz intensywniej myślę nad tym żeby nie robić tam magisterki. Większość mojego roku ucieka stamtąd po licencjacie

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez poppy seed

hej hej

liven, girl, udanej majówki!

annlynn_, witaj! będziemy się wspólnie motywowac, też piszę w następnym roku maturę

zaraz zemrę, tragicznie się czuję, ledwo na nogach stoję

myślicie, że to może byc spowodowane niskim ciśnieniem rozkurczowym przy prawidłowym skurczowym, czy raczej nie ma wpływu? (112/56)

Nie wiem czy to może być tym spowodowane, ale moja mam też się dzisiaj strasznie czuję i ma jakieś dziwne ciśnienie.
A karetek na sygnale to już dziś chyba z 10 widziałam

[aktogimka]

Ale mi się nie chce szykować do wyjścia z domu, omgggg. Taka dzisiaj rozlazła jakaś jestem.

[nicRu]

Ale się wstrzeliłam z danymi do projektu, akurat spasowały na styk...

[Celestyn3k]

Cześć annlynn_

[annlynn_]

Napisane przez fioleciasto

Szczerze to mi się nie podoba i nie polecam.

I co raz intensywniej myślę nad tym żeby nie robić tam magisterki. Większość mojego roku ucieka stamtąd po licencjacie

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------



Nie wiem czy to może być tym spowodowane, ale moja mam też się dzisiaj strasznie czuję i ma jakieś dziwne ciśnienie.
A karetek na sygnale to już dziś chyba z 10 widziałam

Uuu, to już wiem, gdzie na pewno nie idę

Napisane przez poppy seed

annlynn_, witaj! będziemy się wspólnie motywowac, też piszę w następnym roku maturę

Witaj Tak, będziemy, ciekawe jak nam to pójdzie

Napisane przez Celestyn3k

Cześć annlynn_

[misheall]

Hej
Wreszcie wolne! Może uda mi się być na bieżąco z Wami chociaż przez majówkę

Dostałam już dwie książki z ang., więc zabieram się przez ten weekend za 'ostrą' naukę. O dziwo, mam masę motywacji

Malwina, gratuluję pracy w kancelarii!

[Malwina_89]

Mish, na razie to tylko praktyka, ale z widokami na pracę w przyszłości dziękuję

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[annlynn_]

Napisane przez Malwina_89

Mish, na razie to tylko praktyka, ale z widokami na pracę w przyszłości dziękuję

Gratuluję!

[fanstyle]

fiole pięknie wyglądasz w tej spódniczce dziś miałam bardzo podobną na sobie

Nadrabiam Was, wróciłam przed chwilą.
Kolokwium - masakra. Dała strasznie trudne rzeczy

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

annlynn hejka

nou fajna ta kieca też mam fajne cycki. W pushupie

Smutno mi trochę. Uczyłam się pare dni do kolokwium, przerobiłam dwa razy wszystkie zadania, przypominałam sobie, nie poszłam dziś na mikroekonomię by się uczyć i co? Dała trzy zadania, jedno mam w 90% zrobione, nie zrobiłam jednej operacji, bo nie wiedziałam jak, drugie było też całkiem całkiem, ale na takich schemacie księgowane, że się zgubiłam trochę w samej grafice i poprawności wypełnienia papierka, rozmawiałam z panią magister, mówiła że jak się połapie to zaliczy. No i trzecie było tragiczne. Dostałam dokument, który pierwszy raz na oczy widziałam i nie wiedziałam jak się zabrać. Dwie godziny intensywnego myślenia mnie wykończyły i mi smutno, bo marzy mi się kariera na uczelni, chciałabym zostać po magisterce i uczyć, a tu klops.

I z Tżtem się widziałam od 16.30, po tygodniu nie widzienia. I znowu go nie będę widzieć, bo jedzie do Krakowa do kumpla, jak już Wam mówiłam.

Ale marudzę.
Miałam już okres, to nie to.
Może zmęczona jestem...

[fioleciasto]

Napisane przez fanstyle

fiole pięknie wyglądasz w tej spódniczce dziś miałam bardzo podobną na sobie

Nadrabiam Was, wróciłam przed chwilą.
Kolokwium - masakra. Dała strasznie trudne rzeczy

Dziękuje

[20160901857]

Fan, wiesz co ma wspólnego push up z dużą paką czipsów? I tu i tu po otwarciu okazuje się, że połowa zawartości to powietrze <taki dowcip od mojego współlokatora>

[fanstyle]

nou słyszałam go no cóż, racja. Nie mam małego biustu, mam b, więc taki typowy, ale szeroko rozstawiony. Jak założę jakiś normalni cyckonosz to mam małe, potrzebuję taki, co mi je 'zbierze' to środka

[fioleciasto]

Napisane przez fanstyle

fiole pięknie wyglądasz w tej spódniczce dziś miałam bardzo podobną na sobie

Nadrabiam Was, wróciłam przed chwilą.
Kolokwium - masakra. Dała strasznie trudne rzeczy

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

annlynn hejka

nou fajna ta kieca też mam fajne cycki. W pushupie

Smutno mi trochę. Uczyłam się pare dni do kolokwium, przerobiłam dwa razy wszystkie zadania, przypominałam sobie, nie poszłam dziś na mikroekonomię by się uczyć i co? Dała trzy zadania, jedno mam w 90% zrobione, nie zrobiłam jednej operacji, bo nie wiedziałam jak, drugie było też całkiem całkiem, ale na takich schemacie księgowane, że się zgubiłam trochę w samej grafice i poprawności wypełnienia papierka, rozmawiałam z panią magister, mówiła że jak się połapie to zaliczy. No i trzecie było tragiczne. Dostałam dokument, który pierwszy raz na oczy widziałam i nie wiedziałam jak się zabrać. Dwie godziny intensywnego myślenia mnie wykończyły i mi smutno, bo marzy mi się kariera na uczelni, chciałabym zostać po magisterce i uczyć, a tu klops.

I z Tżtem się widziałam od 16.30, po tygodniu nie widzienia. I znowu go nie będę widzieć, bo jedzie do Krakowa do kumpla, jak już Wam mówiłam.

Ale marudzę.
Miałam już okres, to nie to.
Może zmęczona jestem...

Mocno Cię przytulam

Zrobiłaś co mogłaś, przygotowałaś się na to kolokwium, a to że zadania były jakie były to już nie twoja wina

[nicRu]

Napisane przez fanstyle

fiole pięknie wyglądasz w tej spódniczce dziś miałam bardzo podobną na sobie

Nadrabiam Was, wróciłam przed chwilą.
Kolokwium - masakra. Dała strasznie trudne rzeczy

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

annlynn hejka

nou fajna ta kieca też mam fajne cycki. W pushupie

Smutno mi trochę. Uczyłam się pare dni do kolokwium, przerobiłam dwa razy wszystkie zadania, przypominałam sobie, nie poszłam dziś na mikroekonomię by się uczyć i co? Dała trzy zadania, jedno mam w 90% zrobione, nie zrobiłam jednej operacji, bo nie wiedziałam jak, drugie było też całkiem całkiem, ale na takich schemacie księgowane, że się zgubiłam trochę w samej grafice i poprawności wypełnienia papierka, rozmawiałam z panią magister, mówiła że jak się połapie to zaliczy. No i trzecie było tragiczne. Dostałam dokument, który pierwszy raz na oczy widziałam i nie wiedziałam jak się zabrać. Dwie godziny intensywnego myślenia mnie wykończyły i mi smutno, bo marzy mi się kariera na uczelni, chciałabym zostać po magisterce i uczyć, a tu klops.

I z Tżtem się widziałam od 16.30, po tygodniu nie widzienia. I znowu go nie będę widzieć, bo jedzie do Krakowa do kumpla, jak już Wam mówiłam.

Ale marudzę.
Miałam już okres, to nie to.
Może zmęczona jestem...

Ojtam, ja na moim kole w jednym zadaniu nie umialam uzasadnic jednej rzeczy, która zachodzi bo bez niej zadanie nie ma sensu a potem policzylam calke inaczej niz kolezanka, w drugim pomylilam na poczatku co rozniczkuje a potem jak ogarnelam i poprawilam to ale nie wrocilam do warunku początkowego, a w trzecim zadaniu pomylilam sie na sam koniec jak calkowalam. Kolezanka z kolei jest zalamana bo nie wpadla na to by to przecalkowac Obie jestesmy udane...
I jak tu zyc?

[fioleciasto]

Napisane przez nouvelle90

Fan, wiesz co ma wspólnego push up z dużą paką czipsów? I tu i tu po otwarciu okazuje się, że połowa zawartości to powietrze <taki dowcip od mojego współlokatora>

ja noszę tylko push upy

[justka89]

Jaki produktywny dzień u mnie był. Napisany jeden referat. Próbowałam zabrać się za analizę trzeciego rozdziału, ale przy rysowaniu wykresu poddałam się, skomplikowane to. Jutro jak mój mózg bedzie wypoczęty to zacznę walczyć z tym.

[oh Mandy]

Napisane przez nouvelle90

Fan, wiesz co ma wspólnego push up z dużą paką czipsów? I tu i tu po otwarciu okazuje się, że połowa zawartości to powietrze <taki dowcip od mojego współlokatora>

wiem jak nosze push up to tak własnie to wyglada

[annlynn_]

Napisane przez fanstyle

fiole pięknie wyglądasz w tej spódniczce dziś miałam bardzo podobną na sobie

Nadrabiam Was, wróciłam przed chwilą.
Kolokwium - masakra. Dała strasznie trudne rzeczy

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

annlynn hejka

nou fajna ta kieca też mam fajne cycki. W pushupie

Smutno mi trochę. Uczyłam się pare dni do kolokwium, przerobiłam dwa razy wszystkie zadania, przypominałam sobie, nie poszłam dziś na mikroekonomię by się uczyć i co? Dała trzy zadania, jedno mam w 90% zrobione, nie zrobiłam jednej operacji, bo nie wiedziałam jak, drugie było też całkiem całkiem, ale na takich schemacie księgowane, że się zgubiłam trochę w samej grafice i poprawności wypełnienia papierka, rozmawiałam z panią magister, mówiła że jak się połapie to zaliczy. No i trzecie było tragiczne. Dostałam dokument, który pierwszy raz na oczy widziałam i nie wiedziałam jak się zabrać. Dwie godziny intensywnego myślenia mnie wykończyły i mi smutno, bo marzy mi się kariera na uczelni, chciałabym zostać po magisterce i uczyć, a tu klops.

I z Tżtem się widziałam od 16.30, po tygodniu nie widzienia. I znowu go nie będę widzieć, bo jedzie do Krakowa do kumpla, jak już Wam mówiłam.

Ale marudzę.
Miałam już okres, to nie to.
Może zmęczona jestem...

Cześć Takie życie jest sprawiedliwe, bywa. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni i tak do tego podchodźmy!

Napisane przez nouvelle90

Fan, wiesz co ma wspólnego push up z dużą paką czipsów? I tu i tu po otwarciu okazuje się, że połowa zawartości to powietrze <taki dowcip od mojego współlokatora>

hahahah

[5f1447851d3ba77d64f785ed4a041c7f75da4f2c_6000db02776ef]

Napisane przez fioleciasto

ja noszę tylko push upy

Ja tak samo

Napisane przez fanstyle

fiole pięknie wyglądasz w tej spódniczce dziś miałam bardzo podobną na sobie

Nadrabiam Was, wróciłam przed chwilą.
Kolokwium - masakra. Dała strasznie trudne rzeczy

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

annlynn hejka

nou fajna ta kieca też mam fajne cycki. W pushupie

Smutno mi trochę. Uczyłam się pare dni do kolokwium, przerobiłam dwa razy wszystkie zadania, przypominałam sobie, nie poszłam dziś na mikroekonomię by się uczyć i co? Dała trzy zadania, jedno mam w 90% zrobione, nie zrobiłam jednej operacji, bo nie wiedziałam jak, drugie było też całkiem całkiem, ale na takich schemacie księgowane, że się zgubiłam trochę w samej grafice i poprawności wypełnienia papierka, rozmawiałam z panią magister, mówiła że jak się połapie to zaliczy. No i trzecie było tragiczne. Dostałam dokument, który pierwszy raz na oczy widziałam i nie wiedziałam jak się zabrać. Dwie godziny intensywnego myślenia mnie wykończyły i mi smutno, bo marzy mi się kariera na uczelni, chciałabym zostać po magisterce i uczyć, a tu klops.

I z Tżtem się widziałam od 16.30, po tygodniu nie widzienia. I znowu go nie będę widzieć, bo jedzie do Krakowa do kumpla, jak już Wam mówiłam.

Ale marudzę.
Miałam już okres, to nie to.
Może zmęczona jestem...

Nie smutaj się. Miałam tak jak Ty w piątek. Przez 2 dni siedziałam nad materiałem i siedziałam. W piątek jak zobaczyłam pytania to "trochę" się zdziwiłam i myślałam, że zawalę ale jednak okazało się, że mam zaliczone (nie wiem co prawda na jaką ocenę, ale jest do przodu). Też myślałam żeby zostać na uczelni.

[Malwina_89]

Ann dziękuję

Fan bido... Ściskam Cię mocno!

Co do cyckonoszy, to ja tylko w jednym nie mam wkladek,tak to w kazdym. Mam male cycki,ale wesole,odkad noszą odpowiedni rozmiar biustonosza ;-)

Kupilam te plastry do wąsika zobaczymy, na razie nie mam kiedy ich uzyc.

Jeze,ogladacie mecz?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[annlynn_]

Napisane przez Malwina_89

Co do cyckonoszy, to ja tylko w jednym nie mam wkladek,tak to w kazdym. Mam male cycki,ale wesole,odkad noszą odpowiedni rozmiar biustonosza ;-)

O, zupełnie jak moje

[oh Mandy]

Chociaz mi ostatnio cycuszki troche urosly

[20160901857]

Taa, oglądacie- czytaj: moja mama okupuje telewizor chrapiąc na kanapie w dużym pokoju

[Malwina_89]

No to pjona! cyckowa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.