Cyc ogromny, krągły brzuszek-a w tym brzuszku jest maluszek. Mamy XI-XII 2013. cz. IV

[nemosek]

Napisane przez nasturcja7667

Będę mieć telewizję! TŻ własnie przywiózł dekoder cyfrowego polsatu [bo tu zwykła tv naziemna nie odbiera, jeno ta kodowana polsatowska], ale.. nie mamy kabla, żeby to do tv podłączyć Obiecał, że pojedzie zaraz po kabelek

Napisane przez lineczka1989

nie ma problemu, pytaj jak będziesz miała jakieś wątpliwości

widziałam ten kolor Antarktykę ale jakoś nie pamiętam jak on do końca wyglądał :P

to zapewne zależy od miasta, w Warszawie widziałam że w jednym ze szpitali taka opieka to koszt rzędu prawie 1000 zł


ja chyba też będę jutro miała połówkowe nie wiem :P

Dużo sadzę jednak że w moim mieście nie ma takiej opcji. Nie słyszałam przynajmniej o czymś takim.

Napisane przez basiula19

też mi sie wydaje, że kilka miesiecy diety nie zrobi szału ale może sie nie znam.............ja synka urodziłam 3300 g i nie byłam ani nacinana ani nie pękłam wydaję mi sie, że to duża zasługa położnej......chciałabym teraz tez na nią trafić.....



A dziewczyny jakie jest wasze zdanie odnośnie znieczulenia podczas porodu????? które zamierzają skorzystać???? i z jakiego????

Ja bym chyba chciała zzo ale nie wiem jak jest w szpitalu w którym bym chciała rodzić.Może gaz,ale na pewno spróbuję bez.
Najwyżej pójdę na żywca

Lineczka Zależy jaka będzie temperatura w domu.Ale lepiej żeby było chłodniej i coś zarzucić na ramionka niż wyższa temperatura.Takie jest moje zdanie

[89Beatka]

Napisane przez _Peggy

Na pierwsze pytanie odpowiedź brzmi: Nie wiem.
Na drugie: Nie wiem.

Maluszka jeszcze naprawdę slabiutko czuje i nie wiem co tam się dzieje. Wczoraj dopiero pierwszy raz poczułam ruch, który na 100% nie był ruchem w jelitach a kopniaczkiem

Wszyscy mi mówią że jak takie szalone dziecko to zapewne Chłopaczek No nie wiem... zobaczymy

Napisz rybce na czerwono żeby cię z stamtąd usunęła, widocznie przeoczyła, ma tyle inf że mogło jej umknąć

A ty co byś chciałą?

[ryba91]

Napisane przez lineczka1989

eeej ja oglądam te odmóżdzacze teraz właśnie czekam na Dlaczego ja nie lubię pamiętników z wakacji

aaaaaaaaaa. bo ja też oglądam

Napisane przez nasturcja7667

Rybko, musisz mieć przy sobie oryginalny wynik badania na grupę krwi. Powinni Ci go oddać w przychodni, a nie wkładać w kartę. Mi lekarz większość ważnych badań oddaje i każe ze sobą w karcie ciąży nosić [tokso, coombs, hiv, grupa krwi itp].

Nie, nie będę odmóżdżaczy oglądać. Ale TŻ wychodzi do pracy o 7, wraca ok. 18.. Muszę mieć coś, co będzie mówić i się ruszać, choćby tv, bo zwariuję

TŻ zażyczył sobie spaghetti carbonara. Macie jakiś fajny przepis? Bo w necie sporo, ale nie chcę tak w ciemno robić

hm.. to ja zrobie so bie jeszce raz i bede nosić przy sobie..
nie robię carbonary bo mąż woli zwykłą więc nie pomogę
ale robiłam kiedyś

Napisane przez domii29

Przepraszam ze nie cytuje ale bede robic to wieczorem na spokojnie.
Weszlam tylko zapytac czy ktoras z Was jezdzi na rowerze w ciazy ?
Bo naczytalam sie ze mozna i dzisiaj poczulam potrzebe pojechania do dziadkow na cmentarz wiec spokojnie sciezka rowerowa sobie pojechalam ale mam jakis okropny niepokoj...

ja sie boje na rowerze jezdzic w ciąży.. wole inne "sporty"

Napisane przez _Peggy

Byliśmy dziś na USG i... Dzidziuś tak się wiercił (a jednocześnie nie chciał reagować na szturchanie) że nie dał sobie pomiarów porobić. Spacerowaliśmy w koło szpitala ale nic nie dało, więc mamy wizytę za tydzień. Trzyma nas Dziecko w napięciu
Pani robiąca badanie powiedziala że ogólnie wszystko wygląda bardzo dobrze.

Widziałam najpiekniejszą stopę na świecie

domii29 Można o ile droga nie jest bardzo wyboista i masz pewność że się nie przewrócisz. Moja siostra jeździla w ciąży rowerem do sklepu do 7 miesiąca. Pytała lekarza, nie zabronił a w ręcz zalecił (szybko przybierala na wadze).

haha ale uparciuch oby na następnej wizycie sie ujawnił

[nemosek]

Napisane przez domii29

Przepraszam ze nie cytuje ale bede robic to wieczorem na spokojnie.
Weszlam tylko zapytac czy ktoras z Was jezdzi na rowerze w ciazy ?
Bo naczytalam sie ze mozna i dzisiaj poczulam potrzebe pojechania do dziadkow na cmentarz wiec spokojnie sciezka rowerowa sobie pojechalam ale mam jakis okropny niepokoj...

Spokojnie jak droga bez wybojów i spokojnie kręcisz to luz.Ja bym jeździła ale nie mam odpowiedniego roweru.

Peggy Ćwiczy Waszą cierpliwość
Też bym tak chciala rodzić,a przede wszystkim w pozycji odpowiadającej mi a nie lekarzowi

Paulina Ale masz dobrze z ta koleżanką

[_Peggy]

Napisane przez 89Beatka

Napisz rybce na czerwono żeby cię z stamtąd usunęła, widocznie przeoczyła, ma tyle inf że mogło jej umknąć

A ty co byś chciałą?

Ja bym chciała żeby było zdrowe i miało małą czaszkę po Tatusiu
Naprawdę płeć mi jest obojętna. Częściej myslę o Chłopcu, ale za to dla Dziewczynki mamy wybrane imię (Tatko wybrał Sara).

Cały dzień na bananach i śledziach i ja się dziwie że mam zgagę

basiula19 ja już swoje zdanie wypowiedzialam, ale sie powtórzę. Nie chcę mieć znieczulenia, ale chce mieć możliwość zmiany zdania już w trakcie "akcji". W UK pisze się plany porodu i ja właśnie przewiduje napisać tak jak powyżej. Chcę spróbować gazu, ale bardziej na zasadzie "ciekawe jak to jest" TŻ też stwierdził że sie zaciągnie jak położna wyjdzie na kawę

nemosek dla mnie też bardzo ważne bym mogła swobodnie zmienieć pozycję i rodzić jak chcę. Na szczęście szpital w którym rodze zapewnia świetny konfort i "domowe ciepło". Mam nadzieje że się uda i będziemy miec jednoosobówke z wanną
A jak rodzicie: z Tatusiami czy bez??

[89Beatka]

Napisane przez _Peggy

Ja bym chciała żeby było zdrowe i miało małą czaszkę po Tatusiu
Naprawdę płeć mi jest obojętna. Częściej myslę o Chłopcu, ale za to dla Dziewczynki mamy wybrane imię (Tatko wybrał Sara).

Cały dzień na bananach i śledziach i ja się dziwie że mam zgagę

basiula19 ja już swoje zdanie wypowiedzialam, ale sie powtórzę. Nie chcę mieć znieczulenia, ale chce mieć możliwość zmiany zdania już w trakcie "akcji". W UK pisze się plany porodu i ja właśnie przewiduje napisać tak jak powyżej. Chcę spróbować gazu, ale bardziej na zasadzie "ciekawe jak to jest" TŻ też stwierdził że sie zaciągnie jak położna wyjdzie na kawę

A jak rodzicie: z Tatusiami czy bez??

Sara ładne imię jeden z moich typów, ale coś tatuś ostatnio do brzucha mówzi Zuzia, ( ale jego kot, który został u rodziców to Zuzia) i odpada , moje dziecko nie będzie nosić imienia jak kot, a po drugie jest popularne i też odpada.

[ryba91]

Napisane przez _Peggy

Ja bym chciała żeby było zdrowe i miało małą czaszkę po Tatusiu
Naprawdę płeć mi jest obojętna. Częściej myslę o Chłopcu, ale za to dla Dziewczynki mamy wybrane imię (Tatko wybrał Sara).

Cały dzień na bananach i śledziach i ja się dziwie że mam zgagę

basiula19 ja już swoje zdanie wypowiedzialam, ale sie powtórzę. Nie chcę mieć znieczulenia, ale chce mieć możliwość zmiany zdania już w trakcie "akcji". W UK pisze się plany porodu i ja właśnie przewiduje napisać tak jak powyżej. Chcę spróbować gazu, ale bardziej na zasadzie "ciekawe jak to jest" TŻ też stwierdził że sie zaciągnie jak położna wyjdzie na kawę

nemosek dla mnie też bardzo ważne bym mogła swobodnie zmienieć pozycję i rodzić jak chcę. Na szczęście szpital w którym rodze zapewnia świetny konfort i "domowe ciepło". Mam nadzieje że się uda i będziemy miec jednoosobówke z wanną
A jak rodzicie: z Tatusiami czy bez??

śledzie banany

a ja ostatnio zjadlam : kebaba w cieście i "zapiłam/zajadłam" mlekiem w tubce i NIE mialam zgagi, a przed tym zjedzeniem mialam ..

a dzisiajj dostałam całą torbę ciasteczek maślanych z dżemem i od rana chodze z tą torebką i wszystkich częstuje bo sama jestem przejedzona.. a innego nic nie jadłam

ja rodzę z mężem... tzn.jak będzie taka możliwość to chcę z nim rodzić !!

aaa, zmieniłam Cię na 1 liscie

[aksbarg]

Napisane przez _Peggy

A jak rodzicie: z Tatusiami czy bez??

Zdecydowanie z. Nie wyobrażam sobie aby Go nie było przy mnie w takiej chwili. Poza tym takie wsparcie będzie nieocenione, zarówno psychiczne jak i fizyczne (będzie mnie trzymał jak trzeba będzie przeć na stojąco lub masował plecy)

[De28]

peggx-ciekawa jestem, czy bedziesz tego zdania taka pewna juz w trakcie porodu ja tez chcialam rodzic naturalnie. Byla wanna, ale niestety nic mi nie pomogla. Szybko z niej wyszlam, a chcialam rodzic w wannie. Ale moim zdaniem duzo zalezy od tego kiedy zacznie sie porod, czy mielismy przespana noc itp.Mi zaczal sie o 2 w nocy po 2 godzinach snu.A wiem po sobie, ze jestemodporniejsza na bol i stres jak sie wyspie. Zmeczona wszystko odczuwam podwojnie. I dostalam mala dawke po 14 godzinach, chyba gdyby nie ona, to by mnie tu nie bylo Ale po godzinie przestala dzialac, zaczely sie parte i bylo za pozno na nastepna dawke.Ale ta godzina dala mi znow sily na to co przyszlo pozniej. Ja zazdroszcze mojej kolezance-prawie urodzila w taksowce.Od odplyniecia wod do wyjscia dziecka 1,5 godziny

Ja rodze z tatusiem. On chce znow koniecznie byc.

[89Beatka]

Napisane przez ryba91

śledzie banany

a ja ostatnio zjadlam : kebaba w cieście i "zapiłam/zajadłam" mlekiem w tubce i NIE mialam zgagi, a przed tym zjedzeniem mialam ..

a dzisiajj dostałam całą torbę ciasteczek maślanych z dżemem i od rana chodze z tą torebką i wszystkich częstuje bo sama jestem przejedzona.. a innego nic nie jadłam

ja rodzę z mężem... tzn.jak będzie taka możliwość to chcę z nim rodzić !!

aaa, zmieniłam Cię na 1 liscie

zgagi nie było bo mleko w tubce zjadłaś a mnie właśnie zgaga nawróciła, starszne to, a jak mam sie napić sody to mam odruch wymiotny

[nemosek]

Napisane przez _Peggy

Ja bym chciała żeby było zdrowe i miało małą czaszkę po Tatusiu
Naprawdę płeć mi jest obojętna. Częściej myslę o Chłopcu, ale za to dla Dziewczynki mamy wybrane imię (Tatko wybrał Sara).

Cały dzień na bananach i śledziach i ja się dziwie że mam zgagę

basiula19 ja już swoje zdanie wypowiedzialam, ale sie powtórzę. Nie chcę mieć znieczulenia, ale chce mieć możliwość zmiany zdania już w trakcie "akcji". W UK pisze się plany porodu i ja właśnie przewiduje napisać tak jak powyżej. Chcę spróbować gazu, ale bardziej na zasadzie "ciekawe jak to jest" TŻ też stwierdził że sie zaciągnie jak położna wyjdzie na kawę

nemosek dla mnie też bardzo ważne bym mogła swobodnie zmienieć pozycję i rodzić jak chcę. Na szczęście szpital w którym rodze zapewnia świetny konfort i "domowe ciepło". Mam nadzieje że się uda i będziemy miec jednoosobówke z wanną
A jak rodzicie: z Tatusiami czy bez??

Fajnie masz z tym szpitalem

Rodzic tylko z meżem jak dla mnie

[89Beatka]

Napisane przez De28

peggx-ciekawa jestem, czy bedziesz tego zdania taka pewna juz w trakcie porodu ja tez chcialam rodzic naturalnie. Byla wanna, ale niestety nic mi nie pomogla. Szybko z niej wyszlam, a chcialam rodzic w wannie. Ale moim zdaniem duzo zalezy od tego kiedy zacznie sie porod, czy mielismy przespana noc itp.Mi zaczal sie o 2 w nocy po 2 godzinach snu.A wiem po sobie, ze jestemodporniejsza na bol i stres jak sie wyspie. Zmeczona wszystko odczuwam podwojnie. I dostalam mala dawke po 14 godzinach, chyba gdyby nie ona, to by mnie tu nie bylo Ale po godzinie przestala dzialac, zaczely sie parte i bylo za pozno na nastepna dawke.Ale ta godzina dala mi znow sily na to co przyszlo pozniej. Ja zazdroszcze mojej kolezance-prawie urodzila w taksowce.Od odplyniecia wod do wyjscia dziecka 1,5 godziny

Ja rodze z tatusiem. On chce znow koniecznie byc.

to taksówkarz chyba się zdziwił i to bardzo swoja drogą kto odbierał poród?

[Trele_Morele]

Napisane przez lineczka1989

eeej ja oglądam te odmóżdzacze teraz właśnie czekam na Dlaczego ja nie lubię pamiętników z wakacji

Ja tez nie ) pojechalam zachecona pamietnikami na Gran Canaria poimprezowac. I co ? O 22.30 juz spalam razem z cala wyspa ;D


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

Napisane przez 89Beatka

zgagi nie było bo mleko w tubce zjadłaś a mnie właśnie zgaga nawróciła, starszne to, a jak mam sie napić sody to mam odruch wymiotny

a mi soda pomogla ostatnio ale na chwile.. znaczy na godzinke czy dwie

TRELE- poważnie byłaś na Grand ? i co fajnie?
dużo imprezek? ;>

[Trele_Morele]

Napisane przez anka_85

co do gazu w UK... wydaje mi się że jest słaby, chociaż z tym styczności nie mialam.
mam dylemat, czy próbować do oporu bez znieczulaczy klasycznych (tylko gaz) na zasadzie - może to okaże się pikus i pojdzie jak z bicza strzelił, czy może od razu iść na łatwizne i wziąść zewnątrzoponowe.... hm...

Tu jest to ze podobno zzo daja , ale bardzo niechetnie .. Mam dwie kolezanki ktore poprosily o zzo w trakcie I im odmowiono bo podobno bylo za pozno )


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nemosek]

I dlatego chciałabym jak najdłużej wytrzymać w domu zanim pojadę do szpitala
Ale jak będzie w praktyce zobaczymy....

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

A ja griluje i pisze do Was z laptopa nienormalnam

[89Beatka]

Napisane przez nemosek

I dlatego chciałabym jak najdłużej wytrzymać w domu zanim pojadę do szpitala
Ale jak będzie w praktyce zobaczymy....

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

A ja griluje i pisze do Was z laptopa nienormalnam

Mąż ci pozwala? albo komary?

[Trele_Morele]

Napisane przez _Peggy

Moja bliska koleżankia 1,5 roku temu rodzila na gazie w UK właśnie i byla zadowolona. Na początku miała ataki śmiechu ale dopadło ją też takie dziwne znużenie jak po kilku kielonkach Ogólnie poleca mi gaz z całego serca, choć ma dziury w pamięci (nie pamięta może z kiluk minut) Widzialam jej film z porodówki i wyglądała zupełnie jak na swoim panieńskim po tym gazie

Ja mam zaier 100% naturalnie rodzić, ale chce mieć dostęp do epiduralu jakby co. Wszak to pierwszy poród i nie wiem jak to jest. Będę prosić o możliwość wejścia do wody i wykorzystanie sprzętów typu barierki, piłki, schody, prysznic itp. No ale... chce jak naturalniej rodzić bo tak uważam jest najlepiej. Chce wszystko czuć i być w 100% przytomna, tak jak Matka Natura przykazała

Ja tez stawiam na wanne I gaz a jak bedzie sie okaze ..

Poki co mam bezpodstawne przeczucie ze urodze przez CC mam nadzieje ze przynajmniej takie z gory zalozone ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[De28]

Beatka-normalnie,polozna-z miejsca na porodowke i urodzila

Ja nie wiem, naprawde, jak kobiety moga sie pomylic i jezdza po 3-4 razy bo nie sa pewne czy sie porod nie zaczal. Moim zdaniem tego nie da sie przeoczyc, z niczym innym pomylic. Mialam od 32 tygodnia skurcze przepowiadajace a jednak wiedzialam, ze tym razem nie mina. Kapiel, sniadanie, chcialam jak najdluzej w domu byc. I udalo sie.

Kupilam dzis i wlasnie tz zamontowal adapter do römera-rewelacja-W miescie nie potrzebowalam, bo wszedzie metrem i wystarczyl gleboki wozek a tutaj wszedzie autem i ten adapter sie przyda. Np chocby odebrac malego z przedszkola.Zostawiam stojak od wozka przed przedszkolem i wyjmuje tylko krzeselko.Nie musze budzic dziecka itp. Latwe w obsludze, sklada sie i nie trzeba zdejmowac, by np uzyac wozka jako spacerowki.

[_Peggy]

Napisane przez De28

peggx-ciekawa jestem, czy bedziesz tego zdania taka pewna juz w trakcie porodu ja tez chcialam rodzic naturalnie. Byla wanna, ale niestety nic mi nie pomogla. Szybko z niej wyszlam, a chcialam rodzic w wannie. Ale moim zdaniem duzo zalezy od tego kiedy zacznie sie porod, czy mielismy przespana noc itp.Mi zaczal sie o 2 w nocy po 2 godzinach snu.A wiem po sobie, ze jestemodporniejsza na bol i stres jak sie wyspie. Zmeczona wszystko odczuwam podwojnie. I dostalam mala dawke po 14 godzinach, chyba gdyby nie ona, to by mnie tu nie bylo Ale po godzinie przestala dzialac, zaczely sie parte i bylo za pozno na nastepna dawke.Ale ta godzina dala mi znow sily na to co przyszlo pozniej. Ja zazdroszcze mojej kolezance-prawie urodzila w taksowce.Od odplyniecia wod do wyjscia dziecka 1,5 godziny

Ja rodze z tatusiem. On chce znow koniecznie byc.

Ja nie mówie nie. Możliwe że po 10 minutach zaczne wrzeszczeć że chce epidural No ale myślę że mam duzy próg bólu i potrafe zaprzeć się w sobie i "przecież w końcu przestanie boleć, w końcu odpoczniesz". Ja też uważam że rodzenie naturalne jest najlepsze dla Mamy i Dziecka.

A propos rodzenia z Tatuśkami to... Mój powiedzial że gdybym odmówila jego obecności na porodówce to poczółby się bardzo odepchnięty na boczny tor. Naszla Go taka refleksja po rozmowie z kolegą z pracy, którego to żona zdecydowała że rodzić będzie z Mamą, a On ma ich tylko do domu odebrać.

W śród moich znajomych i rodziny nie rodzi się z mężami. Uslyszalam że 1-1,5 roku i rozwód po "widokach porodowych" (na marginesie od mojej siostry)

ryba91

nemosek w UK zbyt szybko na porodówkę nie przyjmują i... i mnie to wręcz cieszy. Ja chcę jak najdlużej być w domu (wiadomo, u siebie najlepiej) i jak najszybciej wrócić.

Trele_Morele mi cesarka śni się po nocach Strasznie, ale to strasznie jej nie chce i to pewnie dlatego mnie w snach prześladuje (ona i pierogi z kapustą igrzybami)

[Trele_Morele]

Napisane przez aksbarg

Zdecydowanie z. Nie wyobrażam sobie aby Go nie było przy mnie w takiej chwili. Poza tym takie wsparcie będzie nieocenione, zarówno psychiczne jak i fizyczne (będzie mnie trzymał jak trzeba będzie przeć na stojąco lub masował plecy)

Ja tez sobie nie wyobrazam rodzic sama


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez ryba91

a mi soda pomogla ostatnio ale na chwile.. znaczy na godzinke czy dwie

TRELE- poważnie byłaś na Grand ? i co fajnie?
dużo imprezek? ;>

Serio , nie wiedzielismy gdzie jechac to pojechalisny tam poszalec. W lipcu !! Srodek sezonu o 22.30 cala wyspa spi po za paroma pubami gdzie tancza faceci przebrani za baby. Ale po za tym .. Bylo Extra


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anoula]

Jestem po awaryjnej wizycie u lekarza. Okazało się że mam grzybka jakiegoś, dostałam globulki na receptę i ma szybko przejść. Bo niestety maści nie leczą tylko łagodzą objawy. Lekarz powiedział, że dobrze, że przyszłam bo im szybciej to wyleczymy tym lepiej dla dziecka.
Przy okazji podglądaliśmy dzidzię Bardzo była ruchliwa dzisiaj nawet było widać jak buzią ruszała jakby coś mówiła albo przeżuwała hihi Ale jakoś dała się pomierzyć, waga 177 g (w czwartek było 155g wiec rośniemy proszę państwa ) i nadal jest dziewczynką, nic jej nie urosło.

[_Peggy]

A zapomniałabym... nowina dnia. Mam pionowy pasek na brzuszku

[89Beatka]

Napisane przez Anoula

Jestem po awaryjnej wizycie u lekarza. Okazało się że mam grzybka jakiegoś, dostałam globulki na receptę i ma szybko przejść. Bo niestety maści nie leczą tylko łagodzą objawy. Lekarz powiedział, że dobrze, że przyszłam bo im szybciej to wyleczymy tym lepiej dla dziecka.
Przy okazji podglądaliśmy dzidzię Bardzo była ruchliwa dzisiaj nawet było widać jak buzią ruszała jakby coś mówiła albo przeżuwała hihi Ale jakoś dała się pomierzyć, waga 177 g (w czwartek było 155g wiec rośniemy proszę państwa ) i nadal jest dziewczynką, nic jej nie urosło.

i bardzo dobrze że penisek nie urósł, a jakie globulki dostałaś?

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez _Peggy

A zapomniałabym... nowina dnia. Mam pionowy pasek na brzuszku

a ja dalej nie mam nic, nawet mężowi kazałam oglądać czy jest ale nie ma, pewnie póżniej się pojawi, bo brzucha dużego nie mam

[niunia32]

Napisane przez ryba91

dziękuję


aaa no to jak ja bede przed porodem to mam iść do lab i zrobić jeszce raz gr krwi? bo wyniki to ja mam w przychodni w kartotece.. a nie wiedziałam ze bede potrzebować..
??


ooo, ciekawe


ja miałam 11 HGB, HCT 32 i RBC 3,59 i dostałam żelazo, myślę że może Ci zalecić też żelazo,ale chyba anemia to to nie jest?


przypomnijcie przed porodami o tym sprawach bo ja zapomne a to cenne wskazówki

to ja nic bym nie jadła


haha, będziesz oglądać te polsatowskie odmóżdżacze? typu dlaczego ja trudne sprawy itd?

a jak cenowo wygląda? bo miałam te jechac ale zawsze coś, teraz stroju nie mam ale na dniach muszę kupić i właśnie sie zastanawiam



ja chyba nie bede mieć bo na stronie u mnie pisze: brak ZZO

ja też myślalam po co mi body na krótki rękaw jak zima będzie.. no tak ale w domu te 20 minimum będę mieć ( normalnie 17 mam w zime ) wiec i bodyz z rótkim sie przyda. po co ma mi się dziecko pocić ...

33zl za 3 godz dla jednej osoby. Chyba 48 zl za cały dzien

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anoula]

Napisane przez 89Beatka

i bardzo dobrze że penisek nie urósł, a jakie globulki dostałaś?

Na pierwsze 3 dni pimafucin a później co 3 dni mam brać nastycyne

[_Peggy]

A propos tempetatury w domu zimą. Temat rzeka w mojej rodzinece. My z TŻ uwielbiamy chłodek i u nas zazwyczaj zimą temperatura nie wzrasta powyżej 15 stopni. Na sama myśl że zimą w mieszkaniu będzie 20-22 stopnie robi mi się gorąco. Tu gdzie mieszkam (North Yorkshire) taka temperatura na dworze to już upał. No ale jakoś przywykniemy. TŻ twierdzi że będziemy nago latać

89Beatka moim zdanie ja też mam mały brzuch. Myślalam że na tym etapie będzie dużo większy Do szczupleńkich nie należe więc liczyłam że brzucho szybko wybije

Robie sobie listę Wyprawkową 5 lat o niej marzyłam.

[basiula19]

Napisane przez kyte

A co do diety...to co ja poradze że w tej ciąży to batonik dziennie musi byc?! Przed ciążą nie przepadałam za słodyczami,a teraz tak to sie zmieniło..

a znasz już płeć?????? dziewczynka?????

Napisane przez _Peggy

W śród moich znajomych i rodziny nie rodzi się z mężami. Uslyszalam że 1-1,5 roku i rozwód po "widokach porodowych" (na marginesie od mojej siostry)

heheh moge z czystym sercem podważyć te głupoty hehehehh mój mąż był przy porodzie...mało tego zerkał jak mały wychodził....przecinał pępowine więc i piczke poporodową zaraz widział i jakoś nie odczułam odrzucenia czy jakiegoś obrzydzenia co do mojej osoby wręcz przeciwnie

ryba91

nemosek w UK zbyt szybko na porodówkę nie przyjmują i... i mnie to wręcz cieszy. Ja chcę jak najdlużej być w domu (wiadomo, u siebie najlepiej) i jak najszybciej wrócić.

Trele_Morele mi cesarka śni się po nocach Strasznie, ale to strasznie jej nie chce i to pewnie dlatego mnie w snach prześladuje (ona i pierogi z kapustą igrzybami)

tak dla dziecka dużo lepszy jest poród naturalny niż cc........



ja sobie osobiście nie wyobrażam żeby męza miało przy mnie nie być. Dał mi dużo bardzo dużo jak był ze mną przy porodzie...masował przy bólach krzyżowych....ciężko mi było patrzeć mu w oczy bo on też cierpiał nie czuł bólu ale bolało go, że ja tak cierpie a on nic nie może zrobić.......już w ostatniej fazie porodu jak już leżałam to cały czas trzymał mnie za ręke ani na sekunde nie puścił. Miałam poród wywoływany zaczeli wywoływać o 10:00....o 14:00 miałam dopiero rozwacie na pół palca a bolało juz okropnie....o 16:00 gin przebił pęcherz niby miało to przyspieszyć poród ale szczerze to dało.....o 19:00 juz nie wytrzymałam i poprosiłam o zoo bo zaczełam już wymiotować i sikać z bólu.....a potem poszło szybciutko nic nie bolało i o 20:45 przyszedł na świat nasz mały cud


mam nadzieje, ze was nie nastraszyłam heheh bo każda kobieta rodzi inaczej np moja koleżanka to w 1,5 godziny urodziła

[89Beatka]

Napisane przez Anoula

Na pierwsze 3 dni pimafucin a później co 3 dni mam brać nastycyne

to masz to co ja, 3 razy na noc miałam ten pimafucin a potem jakiś krem ale ogólnie po tych 3 globulkach mi przeszło, a infekcja więcej się nie pojawiła, a mam tendencje, a to już w ciąży było.

[De28]

To ja juz powinnam byc po rozwodzie

Facet moze byc tylko przy twojej glowie, a wtedy nie widzi wiele. No moj widzial wszystko Ale bylo mi to obojetne. Glownie byl przy boku, pomagal mi podnosic glowe i nogi, a zerknal kilka razy, bo bylo krytycznie. A juz wogole nie mogl sie powstrzymac, jak polozna krzyknela:glowke widac tylko ze glowke bylo widac 2 godziny i wtedy juz nie patrzyl.

basiula-super,wyspana chociaz bylas. Chcialabym, zeby tym razem zaczelo sie rano.U mnie zaczelo sie o 2 w nocy a skonczylo o 16. I caly bol minal jak reka odjal. Tylko jeszcze dlugo trzeslam sie z wysilku. Pocieszam sie, ze tym razem gorzej byc nie moze.