Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 4

[selena85]

Napisane przez Muminek1991

Dostałam właśnie tel. z kliniki. Mam wizytę w czwartek na 10 więc bardzo proszę was o mocne kciuki, ,żeby te torbiele nie przeszkadzały jakoś w rozwoju i żeby zniknęły.No i ,żeby dzidziuś nie miał choroby genetycznej.

Trzymamy kciuki i czekamy na wieści! ! !

[gosia261282]

Napisane przez Muminek1991

Dostałam właśnie tel. z kliniki. Mam wizytę w czwartek na 10 więc bardzo proszę was o mocne kciuki, ,żeby te torbiele nie przeszkadzały jakoś w rozwoju i żeby zniknęły.No i ,żeby dzidziuś nie miał choroby genetycznej.

Trzymam z całej siły!!
Musi być dobrze!!

[forester]

J0zefina współczuje sąsiadki. Ja bym z nią już polubownie nie rozmawiała i pewnie nasłałbym na nią mojego Małża, oskarżyła o nękanie i bezpodstawne oskarżenia, wyciągnęła jakiś paragraf i postraszyła sądem
em ma łupy bardzo ładne, szczególnie mi się podoba bluza w kwiatki, różu brak, a jednak dziewczeńska

pilotka86 współczuje uziemienia. Jeszcze trochę

Muminek1991 trzymam mocno kciuki, wierzę, że jak Maluch będzie na świecie to śladu po torbielach nie będzie. No akurat w solidność Niemieckiego narodu wierzę, więc myślę, że solidnie Cię przebadają

Ja wróciłam z pracy i mam mega zamulacza, upały były fee, ale trochę słońca to by mi się jeszcze przydało.

Załączam zdjęcie prezentu od przyszłego wujka mojego Maluszka, który bardzo wierzy, że będzie mała Marysia, a że jest w Finlandii to motyw oczywisty (kolor to chyba mi na złość, ale chociaż zieleń jest). Ps. to pierwsze rzeczy ubraniowe mojego dziecia

[Hosenka*]

Muminek:

[perfuzja]

Napisane przez Muminek1991

Dostałam właśnie tel. z kliniki. Mam wizytę w czwartek na 10 więc bardzo proszę was o mocne kciuki, ,żeby te torbiele nie przeszkadzały jakoś w rozwoju i żeby zniknęły.No i ,żeby dzidziuś nie miał choroby genetycznej.

Mńostwo kciukow oczywiscie
Wiesz co Ci będą robic? W sensie jakie badania?

[Hosenka*]

Napisane przez _Shiloh_

A u mnie dziś na szybko i prosto z obiadkiem. Ale za to smacznie, aż na blogu postanowiłam go opisać

Coś jest nie tak z gadżetem Obserwujących

[em ma]

Muminku trzymam kciuki

Napisane przez Marti944

Cześć
Nie bijcie ! Wiem dawno mnie nie było ,nawet nie wiem czemu. Pewnie dlatego , że wcale nie siadałam do komputera

Na 100 % będzie Chłopiec (Gabriel) i Dziewczynka (Emilka)
Nie wyobrażacie sobie jaki w szkole przeżyli szok. Pod koniec tamtego roku wiedziały tylko moje 2 przyjaciółki , szczerze mówiąc nie sądziłam , że dotrzymają tajemnicy. Oczywiście nawet nie musiałam sama fatygować się do dyrektorki , sama mnie wezwała do siebie po skardze mojej wychowawczyni. Po porodzie mam miesiąc na powrót do szkoły , jeśli się nie zjawie automatycznie usuwają mnie ze szkoły.

PS. W klubie dodałam zdjęcie brzusia. Wybaczcie że bez twarzy ,ale w wakacje miałam bardzo niemiłą sytuacje właśnie ze zdjęciami i obiecałam Tż że nigdzie nie będę dodawać

Gratuluję parki
Co do szkoły to szczerze polecam wyjście które wybrała moja siostra-szkołę wieczorową. Maturę też tam można spokojnie zdać Pod koniec ciąży nie była już w stanie nawet tam chodzić na zajęcia (strasznie plecy ją bolały) a po porodzie po prostu nie była w stanie na tyle rozstać się z synkiem i cieszyła się że wybrała wieczorówkę, bo tylko maks 4 godzinki wieczorem.

Napisane przez forester

Załączam zdjęcie prezentu od przyszłego wujka mojego Maluszka, który bardzo wierzy, że będzie mała Marysia, a że jest w Finlandii to motyw oczywisty (kolor to chyba mi na złość, ale chociaż zieleń jest). Ps. to pierwsze rzeczy ubraniowe mojego dziecia

Ale super! Uwielbiam muminki

[Hosenka*]

Co do ruchów, to wczoraj pierwszy raz poczułam je nie leżąc i nie siedząc - jak robiłam obiad i też pierwszy raz TŻ poczuł je ręką - jeszcze delikatnie bardzo ale jednak.

A jutro połówkowe. Mam nadzieję, że lekarka faktycznie jest już po urlopie. A w czwartek normalna wizyta u prowadzącego.

[perfuzja]

Napisane przez Hosenka*

Co do ruchów, to wczoraj pierwszy raz poczułam je nie leżąc i nie siedząc - jak robiłam obiad i też pierwszy raz TŻ poczuł je ręką - jeszcze delikatnie bardzo ale jednak.

A jutro połówkowe. Mam nadzieję, że lekarka faktycznie jest już po urlopie. A w czwartek normalna wizyta u prowadzącego.

Caly czas nie będziesz chciała poznać płci?

[_Shiloh_]

Napisane przez Muminek1991

Dostałam właśnie tel. z kliniki. Mam wizytę w czwartek na 10 więc bardzo proszę was o mocne kciuki, ,żeby te torbiele nie przeszkadzały jakoś w rozwoju i żeby zniknęły.No i ,żeby dzidziuś nie miał choroby genetycznej.

Za czwartek oby było wszystko dobrze


Siostra zrobiła dziś dwa testy, wyszły pozytywne i pokazały 4 tydz. zapłodnienia. Po poronieniu miała tylko 1 raz miesiączkę. Narazie nikomu nic nie powiedziała oprócz mnie.

[EVI07]

Zazdroszczę tym z Was, które mogą ćwiczyć, sama bym się chętnie poruszała, przez to wymuszone leżenie to za trzy miesiące trzeba mi pewnie będzie endoprotezy w biodra wstawiać...

Napisane przez ejani

Melduję, że przeżyłam glukozę, bez męża też bym dała radę

Czy na tą cholerną glukozę nadal można wziąć cytrynę? Mnie to czeka za tydzień, a bez cytryny chyba się . Jak byłam w ciąży z Wiką, to można było wcisnąć pół cytryny... Oby teraz też było można

Napisane przez Olcia_1983

Widzę że nie tylko ja nocne przejścia dzisiaj miałam, a do tego rano jak się obudziłam to po chwili zrobiło mi się mega słabo i myślałam że zemdleję albo zwymiotuje. Jakimś cudem udało mi się spowrotem usnąć, ale teraz mega słaba jestem. Miałyście też tak??

Mnie od rana łepetyna zasuwa, wzięłam dwa Apapy, ale chyba ciśnienie jest do d... bo mi nic nie pomogło, chodzę po ścianach...

Napisane przez yummi_mummy

Cześć Mamuśki,
mam pytanie: czy jest możliwe, żebym zaczęła wymiotować w 6 miesiącu ???
W nocy mam taką zgagę, że jak się położę na płasko to kończy się kończy się w ciągu godziny podejściem całej treści żołądkowej (paskudnego kwasu) do gardła. Dziś w nocy wymiotowałam pół godziny. No i nie wiem... też tak macie? czy to normalne?? Jeśli tak to macie na to jakiś sposób ? Ratunkuuu !!!

Na zgagę to szklanka ciepłego mleka, albo Rennie, na wymioty ja zawsze pije miętę (2 saszetki na szklankę), pomaga mi.

Napisane przez 23Paula23

A oto mój bebzolek 24tc sory za te porno z majtkami nie zauważyłam

Spory ten brzusio

Napisane przez Muminek1991

Dzidziuś duży, rośnie prawidłowo, no ale właśnie.
Dowiedzieliśmy się ,że maluszek ma torbiele w główce, dwa duże i za duży żołądek.Powiem wam ,że już przy usg się poryczałam i nawet TŻ nie mógł mnie uspokoić. Dostałam skierowanie na badania prenatalne, bo może być ,że maleństwo ma chorobę genetyczną.Jestem załamana i mam wyrzuty sumienia ,że coś źle robiłam,że myślałam tylko o płci .
Ryczę od wizyty z niewielkimi przerwami, i strasznie się boję o maleństwo.
Miała któraś może taki przypadek , albo zna kogoś u kogo wykryto u dzidziusia torbiele w główce ??

Torbiele podobno mają to do siebie, że lubią się same wchłaniać, Kochana będzie dobrze, trzymaj się!

Napisane przez guapissima

Dziewczyny, a ja mam inne pytanie. Czy wy robicie cos z owlosieniem na brzuchu? Moje nie jest jakies duze, ani ciemne, ale strasznie mnie irytuje i nie wiem czy golic, depilowac, jakis krem zastosowac???

Ja załatwiam draństwo maszynką, bo mnie cholera bierze na sam widok.

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny wspominacie czasem o kłopotach z cerą,trądziku.
Właśnie rozmawiałam z koleżanką,która w ciąży piła drożdże i ponoć działają rewelacyjnie!

Fuj... To nie dla mnie...

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny może któraś będzie wiedziała co z tym mogę zrobić.
Mam na palcach ślady po zrywaniu jeżyn. W miejscu gdzie ukłuło boli i są krostki jakby,ale próbowałam igłą wyjąć i nie widzę,żeby były kolce. Mam tego bardzo dużo i sprawia mi to dyskomfort. Macie jakieś pomysły?
Już ponad 2 tyg tak mam.

Spróbuj moczyc łapki 2 razy dziennie w ciepłej wodzie z płatkami mydlanymi, mnie to pomogło kiedys po jeżynach.

Napisane przez Muminek1991

Dostałam właśnie tel. z kliniki. Mam wizytę w czwartek na 10 więc bardzo proszę was o mocne kciuki, ,żeby te torbiele nie przeszkadzały jakoś w rozwoju i żeby zniknęły.No i ,żeby dzidziuś nie miał choroby genetycznej.

Trzymam kciuki, wszystko będzie dobrze! Staraj się nie denerwować, bo Dzidziuś to bardzo odczuwa!

Souri, olej teściową, to Wasze Dzieciątko, niech się ugryzie!!!

Ja dzisiaj już po wizycie u neurologa, dowiedziałam się, że jednak mam migrenę ciężarnych, przepisała mi Nimesil, z tekstem, że "kobiety w ciąży choruja na padaczkę i biorą leki stale, więc raz na jakiś czas mi nie zaszkodzi". Mam mieszane uczucia i wolałabym zostać przy Apapie... Niby babka ma doświadczenie w leczeniu ciężarnych, ale... Co myślicie?:confu sed:

[Hosenka*]

Napisane przez perfuzja

Caly czas nie będziesz chciała poznać płci?

Na razie dalej nie chcę, a TŻ tylko się na mnie wkurza: bo do dziecka trzeba mówić po imieniu itd (taaa, do nas rodzice nie mówili po imieniu i jakoś nie widzę, żebyśmy przez to mieli jakieś braki rozwojowe czy psychiczne).

Na ostatniej wizycie powiedziałam ginowi, żeby nie mówił jaka płeć, tylko czy wszystko jest w porządku. No i jutro też chcę, żeby lekarka skupiła się na dokładnym zbadaniu dziecka (mój gin podkreślał na wizytach, że mam jej powiedzieć o poprzednim obumarciu, żeby tym bardziej się przyłożyła) a nie na próbie podejrzenia płci.
Może w późniejszej ciąży jak wszystko dalej będzie w porządku Teraz są dla mnie inne sprawy ważniejsze.

[kootek_mamrotek]

Napisane przez Marti944

Cześć
Nie bijcie ! Wiem dawno mnie nie było ,nawet nie wiem czemu. Pewnie dlatego , że wcale nie siadałam do komputera

Na 100 % będzie Chłopiec (Gabriel) i Dziewczynka (Emilka)
Nie wyobrażacie sobie jaki w szkole przeżyli szok. Pod koniec tamtego roku wiedziały tylko moje 2 przyjaciółki , szczerze mówiąc nie sądziłam , że dotrzymają tajemnicy. Oczywiście nawet nie musiałam sama fatygować się do dyrektorki , sama mnie wezwała do siebie po skardze mojej wychowawczyni. Po porodzie mam miesiąc na powrót do szkoły , jeśli się nie zjawie automatycznie usuwają mnie ze szkoły.

PS. W klubie dodałam zdjęcie brzusia. Wybaczcie że bez twarzy ,ale w wakacje miałam bardzo niemiłą sytuacje właśnie ze zdjęciami i obiecałam Tż że nigdzie nie będę dodawać

gratuluję parki co do szkoły to zapewne będzie trudne, żeby być na bieżąco. Wieczorówka albo zaoczne będą bardziej realne, ale sama zobaczysz czy idzie to pogodzić.

Mnie od czwartku boli głowa. Boli, nieważne czy wzięłam apap, czy wypiłam kawę, czy się położyłam/przespałam. Cały czas. mocniej lub słabiej. Zauważyłam, że jak nie muszę patrzeć w monitor to jest trochę lepiej, ale już naprawdę idzie zwariować.

[perfuzja]

Napisane przez Hosenka*

Na razie dalej nie chcę, a TŻ tylko się na mnie wkurza: bo do dziecka trzeba mówić po imieniu itd (taaa, do nas rodzice nie mówili po imieniu i jakoś nie widzę, żebyśmy przez to mieli jakieś braki rozwojowe czy psychiczne).

Na ostatniej wizycie powiedziałam ginowi, żeby nie mówił jaka płeć, tylko czy wszystko jest w porządku. No i jutro też chcę, żeby lekarka skupiła się na dokładnym zbadaniu dziecka (mój gin podkreślał na wizytach, że mam jej powiedzieć o poprzednim obumarciu, żeby tym bardziej się przyłożyła) a nie na próbie podejrzenia płci.
Może w późniejszej ciąży jak wszystko dalej będzie w porządku Teraz są dla mnie inne sprawy ważniejsze.

Przy dokładnym usg to chyba zazwyczaj płeć sie jako pierwsza rzuca w oczy Przynajmniej u mnie na usg w 21 i 24 tygodniu z grubsza po minucie badania zapytali czy mają mówić jaka płeć.

[san_g]

Napisane przez Muminek1991

Dostałam właśnie tel. z kliniki. Mam wizytę w czwartek na 10 więc bardzo proszę was o mocne kciuki, ,żeby te torbiele nie przeszkadzały jakoś w rozwoju i żeby zniknęły.No i ,żeby dzidziuś nie miał choroby genetycznej.

Będę trzymać kciuki- zobaczysz wszystko będzie dobrze. Mojej znajomej powiedzieli, że dziecko ma w główce dziurę a mały urodził się zdrowy i śliczny i najlepsze miała założony krążek i po wyciągnięciu miała urodzić natychmiast a jeszcze dwa tygodnie chodziła bez :P Lekarze czasem się mylą i mam nadzieję, że właśnie tak jest w twoim przypadku
---------------------------------
Idę robić pomidorówkę

[Hosenka*]

Napisane przez perfuzja

Przy dokładnym usg to chyba zazwyczaj płeć sie jako pierwsza rzuca w oczy Przynajmniej u mnie na usg w 21 i 24 tygodniu z grubsza po minucie badania zapytali czy mają mówić jaka płeć.

Nie zmienia to faktu, że ważniejsze rzeczy chcę usłyszeć

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez san_g

Będę trzymać kciuki- zobaczysz wszystko będzie dobrze. Mojej znajomej powiedzieli, że dziecko ma w główce dziurę a mały urodził się zdrowy i śliczny i najlepsze miała założony krążek i po wyciągnięciu miała urodzić natychmiast a jeszcze dwa tygodnie chodziła bez :P Lekarze czasem się mylą i mam nadzieję, że właśnie tak jest w twoim przypadku
---------------------------------
Idę robić pomidorówkę

Syn mojego kuzyna urodził się z dziurą w brzuchu - wiedzieli o tym i jego żona mogła rodzić tylko w Łodzi, bo tylko tam się podjęli operacji zaraz po porodzie. Jakby tego było mało, miał wylew. Nie pamiętam ile ma lat. Może z 6? To najsłodsze dziecko jakie znam.

[magnusia]

Napisane przez Hosenka*

Co do ruchów, to wczoraj pierwszy raz poczułam je nie leżąc i nie siedząc - jak robiłam obiad i też pierwszy raz TŻ poczuł je ręką - jeszcze delikatnie bardzo ale jednak.

A jutro połówkowe. Mam nadzieję, że lekarka faktycznie jest już po urlopie. A w czwartek normalna wizyta u prowadzącego.

za badanie

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez _Shiloh_

Siostra zrobiła dziś dwa testy, wyszły pozytywne i pokazały 4 tydz. zapłodnienia. Po poronieniu miała tylko 1 raz miesiączkę. Narazie nikomu nic nie powiedziała oprócz mnie.

gratulacje dla siostry

[em ma]

Napisane przez _Shiloh_

Siostra zrobiła dziś dwa testy, wyszły pozytywne i pokazały 4 tydz. zapłodnienia. Po poronieniu miała tylko 1 raz miesiączkę. Narazie nikomu nic nie powiedziała oprócz mnie.

za siostrę!!!

Napisane przez perfuzja

Przy dokładnym usg to chyba zazwyczaj płeć sie jako pierwsza rzuca w oczy Przynajmniej u mnie na usg w 21 i 24 tygodniu z grubsza po minucie badania zapytali czy mają mówić jaka płeć.

A zależy jak się dzieć ułoży

[magnusia]

Napisane przez EVI07

Ja dzisiaj już po wizycie u neurologa, dowiedziałam się, że jednak mam migrenę ciężarnych, przepisała mi Nimesil, z tekstem, że "kobiety w ciąży choruja na padaczkę i biorą leki stale, więc raz na jakiś czas mi nie zaszkodzi". Mam mieszane uczucia i wolałabym zostać przy Apapie... Niby babka ma doświadczenie w leczeniu ciężarnych, ale... Co myślicie?:confu sed:

sama nie wiem.... z jednej strony to lekarz ale z drugiej strony jak apap pomaga i nie ma wyraźnej potrzeby brać czegoś mocniejszego to po co brac

[bella7]

Dziękuję za odpowiedź. Trochę jestem spokojniesza bo małe dało mi znać.

MUMIMKU będzie dobrze,ale będę mocno mocno zaciskać kciuki za tę mała istotke.

[souris5]

Napisane przez EVI07

Zazdroszczę tym z Was, które mogą ćwiczyć, sama bym się chętnie poruszała, przez to wymuszone leżenie to za trzy miesiące trzeba mi pewnie będzie endoprotezy w biodra wstawiać...


Czy na tą cholerną glukozę nadal można wziąć cytrynę? Mnie to czeka za tydzień, a bez cytryny chyba się . Jak byłam w ciąży z Wiką, to można było wcisnąć pół cytryny... Oby teraz też było można


Mnie od rana łepetyna zasuwa, wzięłam dwa Apapy, ale chyba ciśnienie jest do d... bo mi nic nie pomogło, chodzę po ścianach...


Na zgagę to szklanka ciepłego mleka, albo Rennie, na wymioty ja zawsze pije miętę (2 saszetki na szklankę), pomaga mi.


Spory ten brzusio


Torbiele podobno mają to do siebie, że lubią się same wchłaniać, Kochana będzie dobrze, trzymaj się!



Ja załatwiam draństwo maszynką, bo mnie cholera bierze na sam widok.


Fuj... To nie dla mnie...


Spróbuj moczyc łapki 2 razy dziennie w ciepłej wodzie z płatkami mydlanymi, mnie to pomogło kiedys po jeżynach.


Trzymam kciuki, wszystko będzie dobrze! Staraj się nie denerwować, bo Dzidziuś to bardzo odczuwa!

Souri, olej teściową, to Wasze Dzieciątko, niech się ugryzie!!!

Ja dzisiaj już po wizycie u neurologa, dowiedziałam się, że jednak mam migrenę ciężarnych, przepisała mi Nimesil, z tekstem, że "kobiety w ciąży choruja na padaczkę i biorą leki stale, więc raz na jakiś czas mi nie zaszkodzi". Mam mieszane uczucia i wolałabym zostać przy Apapie... Niby babka ma doświadczenie w leczeniu ciężarnych, ale... Co myślicie?:confu sed:

Niby nie ma przeciwwskazań w braniu tych leków w ciąży, więc powinny być stosunkowo bezpieczne. Może warto o nich pomyśleć w naprawdę skrajnych przypadkach, kiedy ból byłby nie do zniesienia.

A co do tej mojej teściowej to mi mówi, że karmienie dziecka naturalnie jest niepotrzebne, uważa że chce oszczędzać na dziecku dlatego będę chciała karmić sama, a przecież, jej zdaniem, sztuczne mleko jest zdrowsze. Ona wykarmiła tak 2 dzieci i żyją.

[bella7]

Napisane przez Hosenka*

Nie zmienia to faktu, że ważniejsze rzeczy chcę usłyszeć

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------


Syn mojego kuzyna urodził się z dziurą w brzuchu - wiedzieli o tym i jego żona mogła rodzić tylko w Łodzi, bo tylko tam się podjęli operacji zaraz po porodzie. Jakby tego było mało, miał wylew. Nie pamiętam ile ma lat. Może z 6? To najsłodsze dziecko jakie znam.

o tak,lekarze w Łodzi biorą się za naprawdę trudne przypadki. Często dzieci z wadami serc, z przepuklina przeponowa i wiele wiele innych. Wiem bo moje dzieci leżały w Matce Polce.
Co do płci zawsze powtarzam,że to małe istotne byle by było zdrowe.

[lolita25]

Ja wróciłam z kontrolnej wizyty,wszystko dobrze tylko miałam troszkę za wysokie ciśnienie ale jeszcze mieściło się w normie
No i na 80% będzie LENKA
Ale tylko na 80 % mam nadzieje że 27 września dowiem się na 99%
Po prostu po mimo starań nie było widać antenki
Chciałam dziś kupić kocyk i pościel i co wróciłam z wkładem do poscieli bo nie było na stanie ale w piątek mam podjechać bo towar przyjdzie
Muminku trzymam kciuki mocno

[Le La]

muminku trzymam kciuki bardzo mocno, zeby wszystko bylo dobrze!

lolita25 super, ze wszystko ok.,

ja mam wizyte w srode i juz sie troche zaczynam stresowac

[EVI07]

Napisane przez magnusia

sama nie wiem.... z jednej strony to lekarz ale z drugiej strony jak apap pomaga i nie ma wyraźnej potrzeby brać czegoś mocniejszego to po co brac

Właśnie o to chodzi, że Apap mi w ogóle nie pomaga, chodzę po ścianach, nawet spać nie mogę z bólu głowy i tak to trwa 3-4 dni. Koszmar po prostu!

Napisane przez souris5

Niby nie ma przeciwwskazań w braniu tych leków w ciąży, więc powinny być stosunkowo bezpieczne. Może warto o nich pomyśleć w naprawdę skrajnych przypadkach, kiedy ból byłby nie do zniesienia.

A co do tej mojej teściowej to mi mówi, że karmienie dziecka naturalnie jest niepotrzebne, uważa że chce oszczędzać na dziecku dlatego będę chciała karmić sama, a przecież, jej zdaniem, sztuczne mleko jest zdrowsze. Ona wykarmiła tak 2 dzieci i żyją.

W tej ulotce Nimesilu wyraźnie mam napisane, że w ciąży tylko po konsultacji z lekarzem, nie wiem, chyba najpierw zadzwonię do ginki i zapytam co o tym myśli...
A ta twoja teściowa to chyba powalona jest (sorry za brutalne określenie), karmienie piersią to ma być oszczędzanie na dziecku?! Chory pogląd! Wiadomo, że dziecko karmione butelką też przeżyje, ale jeżeli można i chce się karmić cyckiem, to nikomu nic do tego! Ludzie są dziwni...

[bella7]

Souris teściowa to niech swoje opinię zachowa dla siebie. A co do karmienia to karmienie piersią jest sto razy lepsze niż mlekami. Ją teraz bym bardzo chciała.

[Negrid]

Napisane przez souris5

A co do tej mojej teściowej to mi mówi, że karmienie dziecka naturalnie jest niepotrzebne, uważa że chce oszczędzać na dziecku dlatego będę chciała karmić sama, a przecież, jej zdaniem, sztuczne mleko jest zdrowsze. Ona wykarmiła tak 2 dzieci i żyją.

Rany... Nie wiem czy kobietom, których synowie znajdują swoją wybrankę, wyparowuje mózg? Nie chce obrażać tu nikogo, niczyjej teściowej broń Boże!
Ale jak można takie głupoty gadać, po co?
Ja mam złe doświadczenia już się staram nie przejmować, ale ciśnienie mi zawsze, zawsze, zawsze podniesie !!! Rrrrr!

Mam ochotę na kanapki z jajkiem i majonezem, dzidzia chyba też bo się tak słodko wierci, kocham to uczucie.
Coraz więcej jem i ciągle jestem głodna.
Wczoraj wieczorem przeglądałam aukcje (bo chciałam kupić taki duży koc/ narzutę na łóżko) i tam były bardzo wykwintne nazwy kolorów, np lawendowy gaj, beżowa fantazja, oglądam, czytam iiiii budyń śmietankowy... no tak mnie ścisnęło w żołądeczku a nie było mleka (bo sama wcześniej wypiłam)
lece szamać

[upadly_aniol00]

Napisane przez _Shiloh_

Za czwartek oby było wszystko dobrze


Siostra zrobiła dziś dwa testy, wyszły pozytywne i pokazały 4 tydz. zapłodnienia. Po poronieniu miała tylko 1 raz miesiączkę. Narazie nikomu nic nie powiedziała oprócz mnie.

Trzymam mocne kciuki za siostre

Napisane przez perfuzja

Przy dokładnym usg to chyba zazwyczaj płeć sie jako pierwsza rzuca w oczy Przynajmniej u mnie na usg w 21 i 24 tygodniu z grubsza po minucie badania zapytali czy mają mówić jaka płeć.

u mnie po właczeniu USG w ciągu 10 sekund powiedział , że chłopak

Napisane przez lolita25

Ja wróciłam z kontrolnej wizyty,wszystko dobrze tylko miałam troszkę za wysokie ciśnienie ale jeszcze mieściło się w normie
No i na 80% będzie LENKA
Ale tylko na 80 % mam nadzieje że 27 września dowiem się na 99%
Po prostu po mimo starań nie było widać antenki
Chciałam dziś kupić kocyk i pościel i co wróciłam z wkładem do poscieli bo nie było na stanie ale w piątek mam podjechać bo towar przyjdzie
Muminku trzymam kciuki mocno

Gratuluję dziewczynki

Napisane przez Le La

muminku trzymam kciuki bardzo mocno, zeby wszystko bylo dobrze!

lolita25 super, ze wszystko ok.,

ja mam wizyte w srode i juz sie troche zaczynam stresowac

Będzie dobrze

Ja mam jutro wizytę u dentysty . Niby miałam małą dziurkę w zębie ale nie wiem czy pozwolę coś zrobić . Ponieważ ja bardzoooo strasznie przeżywam wizyty u dentysty a raczej mam zdrowe żeby i czuję , że to byłby duży stres dla małego . Więc zobaczę co powie jeszcze dentysta ale chyba sobie daruję zeba .

[bella7]

Aniołku zrób tego zęba,bo w ciąży lepiej mieć poleczone ząbki.

SHILOH kciuki za siostrę, wiem co oznacza następna ciąża po stracie.

Moje dziecko właśnie chodzi i mnie całuje po czole.

[_Shiloh_]

Napisane przez upadly_aniol00

Ja mam jutro wizytę u dentysty . Niby miałam małą dziurkę w zębie ale nie wiem czy pozwolę coś zrobić . Ponieważ ja bardzoooo strasznie przeżywam wizyty u dentysty a raczej mam zdrowe żeby i czuję , że to byłby duży stres dla małego . Więc zobaczę co powie jeszcze dentysta ale chyba sobie daruję zeba .

Yyy...a mój TŻ wyrwał sobie dziś sam ząb debil