Powiedz to tutaj, cz. 15

[Sweet :)]

Mam dwa tygodnie na skompletowanie portfolio, oby się udało


Czas na relaks i spacer z moją psią miłością

[Lilllu]

Wygrałam aukcję! fuck yeah!



w☠☠☠☠iasz mnie WszystkoWiedzącaKoleżanko ZKlasy i to ostro...

[Lubie Milke]

Napisane przez Wenus21

Może czas już zapomnieć, ze istniałeś?

Tak, zdecydowanie tak...

Jutro jedziesz na nasze wakacje ciekawe czy sam borze leśny jaka jestem głupia

[Wenus21]

Napisane przez bujdanaresorach

Dokładnie!

Napisane przez Lubie Milke

Tak, zdecydowanie tak...

Cóż nie ma co się oszukiwać łatwo nie będzie

[Jacqueline__]

kurva, co za dzień

[mandragona]

Dwa tygodnie ... , a nie wiadomo jak dalej ...

Tydzień ... jakoś mi łatwo, myślałam że będzie gorzej. Tęsknię ? Nie ...

[Shinn]

Wypiłam dwa piwa i chętnie poszłabym spać. Niestety, muszę jeszcze przemęczyć się do 23, żeby chwilę z Tobą porozmawiać


szybki seks, przed Twoją pracą... uwielbiam

[booombelek]

Ty idioto... powodujesz wypadek, w którym mało co nie ginę ja, walczę o życie, tracę coś co było dla mnie w życiu najważniejsze, nawet jeśli nie wiedziałam do tamtej pory, dowiedziałam się w taki sposób... kiedy to już minęło, już tego nie ma. Po 5 dniach pojawiasz się na komisariacie, składasz zeznania... Obciążasz mnie, mimo tego, że nie było w tym ani troszeńkę mojej winy. To TY jesteś cały, to TY spowodowałeś wypadek. To JA się poobijałam, to JA walczyłam o życie i to JA poniosłam szkody zdrowotne. Nie pomogłeś mi nawet wyjść z samochodu, zrobiłam to sama... po dachowaniu, po turlaniu się. Z połamanymi żebrami, krwią na twarzy... Wyszłam sama, a Tobie nawet nic nie było. Masz czelność jeszcze mnie obwiniać?! Jeśli będzie trzeba, skończymy w sądzie..

[Lilllu]

Napisane przez booombelek

Ty idioto... powodujesz wypadek, w którym mało co nie ginę ja, walczę o życie, tracę coś co było dla mnie w życiu najważniejsze, nawet jeśli nie wiedziałam do tamtej pory, dowiedziałam się w taki sposób... kiedy to już minęło, już tego nie ma. Po 5 dniach pojawiasz się na komisariacie, składasz zeznania... Obciążasz mnie, mimo tego, że nie było w tym ani troszeńkę mojej winy. To TY jesteś cały, to TY spowodowałeś wypadek. To JA się poobijałam, to JA walczyłam o życie i to JA poniosłam szkody zdrowotne. Nie pomogłeś mi nawet wyjść z samochodu, zrobiłam to sama... po dachowaniu, po turlaniu się. Z połamanymi żebrami, krwią na twarzy... Wyszłam sama, a Tobie nawet nic nie było. Masz czelność jeszcze mnie obwiniać?! Jeśli będzie trzeba, skończymy w sądzie..

Idiota.

[confused women]

Coś z tego będzie? Zasługuję na normalnego faceta czy tylko na kretynów? Sie okaże.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kisielova]

[Monichulaa]

Napisane przez kisielova

Nie płacz Kisiel

Na smutki najlepiej upiec coś dobrego

[Ingran]

I na co ja czekam, weź się ogarnij

[201608251020]

Napisane przez kisielova

Ja już swoją porcję dziś wypłakałam

[atram91]

Obrona licencjatu zaliczona na 5, czyli jestem nareszcie licencjonowaną nauczycielką

[Jacqueline__]

właśnie kisielku ! potrzebująca jestem rady od Ciebie chciałabym zrobić muffinki ale nie mam żadnej takiej formy etc.- posiadam tylko papilotki, uda się to czy się spieprzy?

[BittersweetCocaine]

Napisane przez Monichulaa

Gratuluję



Mi nawet na dzień dzisiejszy nie jest dane odrobić stażu ale co tam, poczekam sobie bo przecież na bezrobociu to ja mam kupę czasu.



Zapisałam się do szkoły, a co

Mi się udało jakoś załapać na staż. Chociaż czekałam 4 miesiące, ale wiem, że to niedługo... Znam kilka osób, które tak jak ja skończyły studia w czerwcu 2012 i do tej pory nie mają żadnej w miarę stałej pracy... Jedynie co to udaje im się coś dorobić. M a s a k r a

[Amiszonowa]

Mam mętlik w głowie... Jestem idiotką. Tak cholernie tęsknię do tego co było kiedyś.

[Phoce]

Kocham, kocham, kocham! Tak się cieszę, że zdałeś, że masz z głowy, jestem z Ciebie dumna, ale wiedziałam, że tak będzie.
A ja? Dziś 9 godzin w pracy, latanie, stres, zmęczenie. Marzę już o piątku.

Kocham Cię. Jesteś najlepszy.

[Monichulaa]

Napisane przez BittersweetCocaine

Mi się udało jakoś załapać na staż. Chociaż czekałam 4 miesiące, ale wiem, że to niedługo... Znam kilka osób, które tak jak ja skończyły studia w czerwcu 2012 i do tej pory nie mają żadnej w miarę stałej pracy... Jedynie co to udaje im się coś dorobić. M a s a k r a

To ja w sumie i tak mało czasu siedzę bez pracy bo dopiero 2 miesiące ale i tak zaczyna mnie to niesamowicie dobijać, rozwalać psychicznie i emocjonalnie. Niestety sytuacja z pracą nie ulegnie szybko poprawie

[bujdanaresorach]

Napisane przez booombelek

Ty idioto... powodujesz wypadek, w którym mało co nie ginę ja, walczę o życie, tracę coś co było dla mnie w życiu najważniejsze, nawet jeśli nie wiedziałam do tamtej pory, dowiedziałam się w taki sposób... kiedy to już minęło, już tego nie ma. Po 5 dniach pojawiasz się na komisariacie, składasz zeznania... Obciążasz mnie, mimo tego, że nie było w tym ani troszeńkę mojej winy. To TY jesteś cały, to TY spowodowałeś wypadek. To JA się poobijałam, to JA walczyłam o życie i to JA poniosłam szkody zdrowotne. Nie pomogłeś mi nawet wyjść z samochodu, zrobiłam to sama... po dachowaniu, po turlaniu się. Z połamanymi żebrami, krwią na twarzy... Wyszłam sama, a Tobie nawet nic nie było. Masz czelność jeszcze mnie obwiniać?! Jeśli będzie trzeba, skończymy w sądzie..

Co za ku....

Napisane przez Ingran

I na co ja czekam, weź się ogarnij

Ja też nie wiem na co czekałam...

I po chooya była ta wczorajsza rozmowa, po co chciałeś się ze mną dziś spotkać, pożegnać. Tak, pożegnać, właśnie to mnie zdziwiło, że chcesz się żegnać przed wylotem z kraju, choć ze mną pożegnałeś się już 2 lata temu, ale widocznie nadal Ciebie to gryzie, że potraktowałeś mnie w ten sposób, bo chyba dobrze wiesz, że na to nie zasłużyłam. I dzisiaj zrobiłeś to samo. Jeśli liczysz, że to ja wyciągnę w Twoją stronę rękę to grubo się mylisz. Kolejny raz potraktowałeś mnie w ten sposób, pojawiasz się i NIC z tego nie wynika, niby wyrażasz chęć spotkania, ale nie potrafisz jak człowiek napisać "ok, o której i gdzie?". Po co do mnie piszesz, skoro nie potrafisz napisać konkretnego, prostego komunikatu "może się spotkamy, o której Ci pasuje?" To ja mam o to pytać, zabiegać, napisać Ci jak bardzo się cieszę? Ja? Ta sama ja, którą zostawiłeś 2 lata temu, a wspólnym znajomym mówiłeś jak bardzo żałujesz? Sorry boys, masz gębę, mówić potrafisz, gdybyś chciał to pewnie już byśmy ze 3 filiżanki herbaty wypili. Ale nie. Pojawiasz się i znikasz, a mnie to tylko irytuje, bo powinnam Ci w ogóle nie odpisywać tak jak 1,5 roku temu, gdy chciałeś wyjaśniać powody swojego odejścia. Jesteś żałosnym, paskudnym tchórzem. Jeśli nie masz nic konkretnego to powiedzenia, nie pisz do mnie, nie wykazuj chęci spotkania, do którego nie dochodzi przez Ciebie. Zniknij z mojej głowy. Może wreszcie o Tobie zapomnę.

Napisane przez paollino

Ja już swoją porcję dziś wypłakałam

Ja nie mogę płakać, bo mi jeszcze bardziej oczy spuchną
A napuchły przez alergię

[gumisia18]

Z rodziną to najlepiej na zdjęciu i to tylko w środku, bo z boku to Cię wytną Dziękuję Wam wszystkim, za życzliwość godną pożałowania, fochy, obrażanie mnie, obgadywanie, wykorzystywanie, wykreślanie z przyszłości, za rady które możecie sobie wsadzić w dzięki którym posypało mi się życie, za brak wsparcia, pomocy i zrozumienia, za to wsio co takie wg Was jest dobre Niech jeszcze się rozchoruję przez to na wesele, gorączkę już mam, to Was

Będę miała piękne pazurki świetny makijaz i wgl cała muszę być tego dnia piękna. Pierwsze spotkanie z Twoją caaałą rodziną

[201608251020]

Napisane przez BittersweetCocaine

Znam kilka osób, które tak jak ja skończyły studia w czerwcu 2012 i do tej pory nie mają żadnej w miarę stałej pracy... Jedynie co to udaje im się coś dorobić. M a s a k r a

Serio?! Zaczynam doceniać moją pracę.

Napisane przez bujdanaresorach

Jeśli nie masz nic konkretnego to powiedzenia, nie pisz do mnie, nie wykazuj chęci spotkania, do którego nie dochodzi przez Ciebie. Zniknij z mojej głowy. Może wreszcie o Tobie zapomnę.
Ja nie mogę płakać, bo mi jeszcze bardziej oczy spuchną
A napuchły przez alergię

Co z nimi jest nie tak?!

[alekziz]

rozpiera mnie energia! kocham ćwiczyć!

[bujdanaresorach]

A Ty, K. zanim zaczniesz na mnie furczeć to zauważ sama jakie błędy popełniasz


Borze lesisty!!!!!! Jestem wściekła! Zła na siebie, że tak doskonale daję się zrobić w balona! Myślę o Tobie, choć ten rozdział dawno powinnam zamknąć raz na zawsze i nie wracać do tego. Co za idiotka

[justysiaa89]

przecież było już tak dobrze dlaczego więc od kilku dni znów o Tobie myślę? proszę, wyjdź z mojej głowy i pozwól mi zapomnieć

[Monichulaa]

Napisane przez paollino

Serio?! Zaczynam doceniać moją pracę.

Doceniaj

[booombelek]

tak to jest jak się patrzy tylko na cycki...

[kisielova]

Napisane przez Jacqueline__

właśnie kisielku ! potrzebująca jestem rady od Ciebie chciałabym zrobić muffinki ale nie mam żadnej takiej formy etc.- posiadam tylko papilotki, uda się to czy się spieprzy?

fachowa rada od ciotki kisiel- jeśli chcesz piec w samych papilotkach, to musza być na stelażu (TAKIE), tekturowe (TAKIE)lub silikonowe (na przykład TAKIE)
Wszystkie inne, cieniutkie rozjeżdżają się pod wpływem ciężaru ciasta i wychodzi wielka, rozlana kupa.
zamiast muffinów (do czasu, aż nie zaopatrzysz się w lepszy sprzęt) polecam chocolate chip cookies. Zawsze wszystkich cieszą.

będę piekła w piątek. Tarte cytrynowo-bezową i coś tam jeszcze.Chyba znowu muffiny pina-colada.

ps. Żaklina nie zmieniaj avatara, bo potem nie jarzę, że to Ty do mnie mówisz

[Jacqueline__]

Napisane przez kisielova

fachowa rada od ciotki kisiel- jeśli chcesz piec w samych papilotkach, to musza być na stelażu (TAKIE), tekturowe (TAKIE)lub silikonowe (na przykład TAKIE)
Wszystkie inne, cieniutkie rozjeżdżają się pod wpływem ciężaru ciasta i wychodzi wielka, rozlana kupa.
zamiast muffinów (do czasu, aż nie zaopatrzysz się w lepszy sprzęt) polecam chocolate chip cookies. Zawsze wszystkich cieszą.

będę piekła w piątek. Tarte cytrynowo-bezową i coś tam jeszcze.Chyba znowu muffiny pina-colada.

szit a np. jak powkładam jedną w drugą? gdzieś w sieci wyczytałam i taki patent, da to coś czy i tak wyjdzie kupa?

ile kosztują takie foremki jak wyżej pokazałaś?

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez kisielova

ps. Żaklina nie zmieniaj avatara, bo potem nie jarzę, że to Ty do mnie mówisz

haha wybacz mała