Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI

[buahhot]

Napisane przez exclusivee

Chyba mi nie idzie z tą nauką bo aż młody się śmieje jak na głos opowiadam o danej rzeczy

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Dziewczyny! Czy są wśród Was te które za noworoczne postanowienie postawiły sobie: zacznę zdrowiej jeść, ćwiczyć bądź schudnę? Jeśli tak to wspomóżmy się i motywując się wzajemnie walczmy o swoje nowe, piękne i przede wszystkim zdrowe ciało Co wy na to? Poprzednim razem chyba raczej kiepsko nam to wyszło, ale może ten nowy rok zmotywuje nas lepiej..

Jestem za mam diete od poczatku roku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[blond bunny]

Napisane przez shizaxa

Bunny mój mąż jadł do niedawna jak Twój, pizze, kebaby, słone i tłuste, do tego popychał słodyczami. I nieregularnie. Zapijane piwem... Teraz zaczął ze mną i moim bratem chodzić na siłownię dla lepszego wyglądu i samopoczucia i pilnuje jedzenia. Jak usłyszał na początku czego nie może jeść (tzn wszystkiego co wcześniej jadł) to się załamał, a je i mu smakuje. Zobaczymy na ile mu zapału starczy ale trzymam za niego kciuki może Twój w końcu też dorośnie do tego jak do rzucania palenia. Gadaj mu tak jak przy fajkach to powinno poskutkować (u mnie trwało to rok...:/)

Tomoj teraz podobnie, plus ma focha jak go pouczam...

Napisane przez ankaa86

bunny kupiłam jednak preference 8.1, bo tego piaskowego z prodigy nie ma u nas. Pytałam się babki z działu kosmetycznego, to powiedziała, że z poziomu 8 przychodzi im tylko ten rudawy blond Tak więc będę pewnie jutro robiła tą 8.1. I powiedz mi jaką ma ona wodę? Bo na buteleczce nie ma informacji.
A, i co do maski czerwonej z loreala, to jest cudowna Taki sam efekt jak po extreme, tylko jeszcze bardziej włosy błyszczące.
I kupiłam szampon do włosów farbowanych z timotei. Nada się do zakwaszenia po farbowaniu?


Eveline1000 syropek naprawdę pyszny, mój go bardzo lubi i chętnie pije. Fajnie, że już czujecie się dobrze


Renatka ale z was śliczne babki I rzeczywiście, w ciepłych będzie ci lepiej. A co do bycia chrzestną matką, to ja bym się zgodziła. Mimo, że różnie między wami bywa, to przecież tu chodzi o tego malca. A może akurat dzięki temu wasze relacje się poprawią.


exclusivee mam takie samo podejście do tego. Nie chowam synka w sterylnych warunkach. Nieraz zjadł coś, co mu upadło na podłogę i żyje I uważam, że dzieki temu, mały bardzo rzadko choruje. Nawet teraz, kiedy poszedł pierwszy raz do zerówki nie łapie żadnych infekcji, wirusów itp. My za to mamy bardzo fajnego lekarza rodzinnego. Antybiotyk przepisuje dziecku już w naprawdę ciężkim przypadku. I wiadomo, że odżywiamy się raczej zdrowo, ale nie mam na tym punkcie "fisia". Pozwalamy mu czasami na różne przyjemności. A jogurty je wszystkie, jakie mu w rączki wpadną. Tak samo mleko, uwielbia.


Renatka masz rację, trzeba pilnować menu dziecka, i uczyć go od samego początku dobrych nawyków jedzeniowych. U nas jest tak samo. Ale jak już pisałam, pozwalam mu czasami na małe przyjemności, typu jakiś słodycz, guma rozpuszczalna czy smakowe flipsy. Ale fast-foodom mówimy zdecydowane NIE


bunny masz 100% rację. To my rodzice odpowiadamy za nawyki żywieniowe naszych dzieci. Wiadomo, że dziecko też ma swoje zdanie, i jedne rzeczy lubi bardziej, inne mniej. Mój np bardzo lubi wszelkie zupy warzywne, owoce bardzo lubi, i codziennie u nas są, czy banany, czy jabłka, czy winogrona. Mięso też lubi i je. Często są u nas różne rodzaje kasz, ryż. Ale np sałaty, czy kapusty nie tknie. A jogurty lubi i pozwalam mu je jeść, ale tylko i wyłącznie między posiłkami, jako deserek, a nie jako zastępstwo ciepłego posiłku.

Nada sie ma 6% oksy.
Szampon timotei bedzie ok jesli ci sluza.
Mowilam ze ta maska jest cudowna

Napisane przez kitkulka

Hej
Przeczytalam o karmieniu Waszych pociech moja na bank bedzie jadla zdrowo teraz karmie cycem i wprowadzam codziennie cos nowego i sprawdzam jak Tocha na to reaguje. Poki co, odpukac! Wszystko jest dobrze
Tylko rozwija jej sie flora bakteryjna i od jakiegos czasu ma troszke problem z puszczaniem bączkow, musimy masowac jej brzuszek i przed kazdym karmieniem kladziemy na brzuszku zeby sobie pełzała. Wzywalismy pediatre ale powiedziala ze Tocha to przyklad zdrowego szczesliwego dziecka

Wczoraj u ortopedy byla dzielnym pacjentem, nawet sie nie skrzywila tylko obserwowala ale za to przed wyjazdem musialam ja troche oderwac od cyca bo bysmy nie zdazyli to miala takiego foooocha! Cala droge miala wkurzona mine, zmarszczone czolo i ani razu na mnie nie spojrzala tylko ze zloscia ciagnela smoka

Teraz spi w swoim lozku ale kreci sie wiec pewnie kupa idzie i dlugo nie pospi kurde


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Ex ja sobie tego nie postanowilam ale musze cos zrobic z tylkiem bo po ciazy wyglada jak nalesnik wiec pocwicze na pewno jak juz bede mogla


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A wlasnie kiteczko bo o tym nie pisalas jeszcze. Jak tam kupy i przewijanie? Bardzo ciezko jest?

[kitkulka]

Bunny nie jest zle Toska jak zasnie to budzi sie w nocy raz - dwa razy na kupe i cyca (zawsze nawali w pampera tuz przed podudka ) i jak zje to zasypia chyba juz ogarnia kiedy jest dzien do wariowania a kiedy noc do spania
Tylko jak jest mega glodna to i z 40 minut potrafi ciagnac cycka i rzuca sie przy tym jak dzikus, ciągnie czasami tak ze az sie krztusi a pozniej jest w szoku co sie stalo mine ma wtedy naprawde smieszna ale za kazdym razem serce mi staje z nerwow jak nie moze zlapac tchu taki zarlok z niej. Jutro konczy miesiac i przytyla juz kilogram, ma takie fajne fałdki na nóziach i pultyny jak chomik

Rodzice raz z nią spali to mowili ze takiego głosnego bąka puscila ze az sama sie przestraszyla mnie za to raz obkupała i to fest! Akurat zmienialam jej pampka i jak te gazy w koncu jej sie zebraly to sie na mnie zesmrodzila tak ze mialam zafajdoloną cala bluzke, troche szyi, nogi i jeszcze doslownie na pol metra polecialo na podloge

Tak. Moge teraz godzinami nawijac o kupach wiec lepiej nie pytajcie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asiabb1983]

Napisane przez blond bunny

hitem ostatniego tygodnia bylo to, ze jedna ze znajomych daje swojemu 6 letniemu dziecku 2x dziennie jako posilek kaszke dla niemowlakow na mleku- wiecie te nan itp. i to codziennie, bo jak tlumaczy- on nic innego jesc nie chce pomiedzy kaszkami kromka chleba albo platki na sucho nie mam pytan, to ona jest matka by decydowac co dziecko ma jesc

no widzisz to nie takie proste sama jestem matka dwójki dzieciaków i niestety mam problem bo jeden lubi barszcz czerwony, a drugi lubi biały ,jeden ogórka drugi buraki ale są rzeczy których młodszy niezje i niezmuszę go do tego bo on tego nielubi , więc szykuje mu to co lubi i wiem , że to zje trudno żebym mu naszykowała np.sałatke jarzynową lub kotleta i kazała mu zjeść jak on nielubi przyjdzie pora, że smaki mu się zmienią i polubi to czego teraz niechce ,ale zmuszać go do tego niebędę i może to dziwne , ale niezgodze sie z tym co napisałaś mój tez nie je nic innego jak płatki z mlekiem i obiad , ale musi mieć to co lubi według lekarza to normalne i nienależy dziecka zmuszać jeżeli niechce ważne , że wogóle coś zje

Napisane przez kitkulka

Bunny nie jest zle Toska jak zasnie to budzi sie w nocy raz - dwa razy na kupe i cyca (zawsze nawali w pampera tuz przed podudka ) i jak zje to zasypia chyba juz ogarnia kiedy jest dzien do wariowania a kiedy noc do spania
Tylko jak jest mega glodna to i z 40 minut potrafi ciagnac cycka i rzuca sie przy tym jak dzikus, ciągnie czasami tak ze az sie krztusi a pozniej jest w szoku co sie stalo mine ma wtedy naprawde smieszna ale za kazdym razem serce mi staje z nerwow jak nie moze zlapac tchu taki zarlok z niej. Jutro konczy miesiac i przytyla juz kilogram, ma takie fajne fałdki na nóziach i pultyny jak chomik

Rodzice raz z nią spali to mowili ze takiego głosnego bąka puscila ze az sama sie przestraszyla mnie za to raz obkupała i to fest! Akurat zmienialam jej pampka i jak te gazy w koncu jej sie zebraly to sie na mnie zesmrodzila tak ze mialam zafajdoloną cala bluzke, troche szyi, nogi i jeszcze doslownie na pol metra polecialo na podloge

Tak. Moge teraz godzinami nawijac o kupach wiec lepiej nie pytajcie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale słodko sie czyta i jeszcze z humorem
P.S. zmień podpis bo juz masz swojego super bobasa

[beatusia10]

Napisane przez kitkulka

Bunny nie jest zle Toska jak zasnie to budzi sie w nocy raz - dwa razy na kupe i cyca (zawsze nawali w pampera tuz przed podudka ) i jak zje to zasypia chyba juz ogarnia kiedy jest dzien do wariowania a kiedy noc do spania
Tylko jak jest mega glodna to i z 40 minut potrafi ciagnac cycka i rzuca sie przy tym jak dzikus, ciągnie czasami tak ze az sie krztusi a pozniej jest w szoku co sie stalo mine ma wtedy naprawde smieszna ale za kazdym razem serce mi staje z nerwow jak nie moze zlapac tchu taki zarlok z niej. Jutro konczy miesiac i przytyla juz kilogram, ma takie fajne fałdki na nóziach i pultyny jak chomik

Rodzice raz z nią spali to mowili ze takiego głosnego bąka puscila ze az sama sie przestraszyla mnie za to raz obkupała i to fest! Akurat zmienialam jej pampka i jak te gazy w koncu jej sie zebraly to sie na mnie zesmrodzila tak ze mialam zafajdoloną cala bluzke, troche szyi, nogi i jeszcze doslownie na pol metra polecialo na podloge

Tak. Moge teraz godzinami nawijac o kupach wiec lepiej nie pytajcie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kitka, fajnie słyszeć, że nie jest tak źle oby było tylko lepiej

[201606240916]

kitka widzę, że obkopsanie masz już zaliczone Jeszcze nie raz was obsiusia i "zabrudzi" hihi Nasz to po ścianach i suficie lał Ale dobrze, że nie ma z tym problemu.

Tak więc bunny przewijanie to pikuś

A kitka jak z karmieniem? Boli? Ładnie łapie? Mój to tak gryzł i ciągnął, że jednego sutka całkiem mi zcharatał. Bolało jak pieron, ale czego matka nie zniesie dla dobra dziecka

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

bunny to jutro działam z 8.1 Aż nie mogę się doczekać, hehe.

[blond bunny]

Napisane przez kitkulka

Bunny nie jest zle Toska jak zasnie to budzi sie w nocy raz - dwa razy na kupe i cyca (zawsze nawali w pampera tuz przed podudka ) i jak zje to zasypia chyba juz ogarnia kiedy jest dzien do wariowania a kiedy noc do spania
Tylko jak jest mega glodna to i z 40 minut potrafi ciagnac cycka i rzuca sie przy tym jak dzikus, ciągnie czasami tak ze az sie krztusi a pozniej jest w szoku co sie stalo mine ma wtedy naprawde smieszna ale za kazdym razem serce mi staje z nerwow jak nie moze zlapac tchu taki zarlok z niej. Jutro konczy miesiac i przytyla juz kilogram, ma takie fajne fałdki na nóziach i pultyny jak chomik

Rodzice raz z nią spali to mowili ze takiego głosnego bąka puscila ze az sama sie przestraszyla mnie za to raz obkupała i to fest! Akurat zmienialam jej pampka i jak te gazy w koncu jej sie zebraly to sie na mnie zesmrodzila tak ze mialam zafajdoloną cala bluzke, troche szyi, nogi i jeszcze doslownie na pol metra polecialo na podloge

Tak. Moge teraz godzinami nawijac o kupach wiec lepiej nie pytajcie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O rany troche to obrzydliwe
A mialas juz akcje z zakrztuszeniem? Moi rodzice mowili ze za kazdym razem az wariowali ze sie udusze
Albo jak toska spi, pilnowalas jak spi,sama moglas spac czy balas sie ze cos sie stanie?

Napisane przez asiabb1983

no widzisz to nie takie proste sama jestem matka dwójki dzieciaków i niestety mam problem bo jeden lubi barszcz czerwony, a drugi lubi biały ,jeden ogórka drugi buraki ale są rzeczy których młodszy niezje i niezmuszę go do tego bo on tego nielubi , więc szykuje mu to co lubi i wiem , że to zje trudno żebym mu naszykowała np.sałatke jarzynową lub kotleta i kazała mu zjeść jak on nielubi przyjdzie pora, że smaki mu się zmienią i polubi to czego teraz niechce ,ale zmuszać go do tego niebędę i może to dziwne , ale niezgodze sie z tym co napisałaś mój tez nie je nic innego jak płatki z mlekiem i obiad , ale musi mieć to co lubi według lekarza to normalne i nienależy dziecka zmuszać jeżeli niechce ważne , że wogóle coś zje

ale słodko sie czyta i jeszcze z humorem
P.S. zmień podpis bo juz masz swojego super bobasa

Asia nie do konca mnie zrozumialas.
Mi chodzilo o to jakbys zamiast swoim dzieciom obiad czy cos gotowanego dalej ich karmila kaszka dla bobasow na mleku bo nic innego nie zjedza ty widac ze probujesz roznie karmic, wiadomo z roznym skutkiem, bo kazdy ma swoje preferencje, ale wiesz ktory jaka zupe np lubi a nie ze zadnej nie jedza bo nie lubia

Napisane przez ankaa86

kitka widzę, że obkopsanie masz już zaliczone Jeszcze nie raz was obsiusia i "zabrudzi" hihi Nasz to po ścianach i suficie lał Ale dobrze, że nie ma z tym problemu.

Tak więc bunny przewijanie to pikuś

A kitka jak z karmieniem? Boli? Ładnie łapie? Mój to tak gryzł i ciągnął, że jednego sutka całkiem mi zcharatał. Bolało jak pieron, ale czego matka nie zniesie dla dobra dziecka

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

bunny to jutro działam z 8.1 Aż nie mogę się doczekać, hehe.

Najbardziej przeraza mnie wlasnie karmienie, przewijanie i kapanie jakos sie tego bardzo obawiam ale pewnie nie ma czego, samo sie dokona jak bede miec swoje i okaze sie wcale nie tak trudnym.
Ostatnio nie ogarnialam jak np mozna przewinac dziecko ktore sie obkupa i skad mam wiedziec czy chusteczkami wytarlam je do czysta a np. Az na plecki nie pocieklo,ale mi kumpela pokazala na swoim co i jak nie wiem czemu moja wyobraznia nie ogarnia, jak mi ktos pokaze to mam beke z siebie ze nie moglam sama do tego dojsc

[asiabb1983]

Napisane przez blond bunny

Asia nie do konca mnie zrozumialas.
Mi chodzilo o to jakbys zamiast swoim dzieciom obiad czy cos gotowanego dalej ich karmila kaszka dla bobasow na mleku bo nic innego nie zjedza ty widac ze probujesz roznie karmic, wiadomo z roznym skutkiem, bo kazdy ma swoje preferencje, ale wiesz ktory jaka zupe np lubi a nie ze zadnej nie jedza bo nie lubia

może źle zrozumiałam,ale sama na własnej skórze się przekonałam, że to nie takie proste dać dziecku coś czego niechce mój juz teraz troche rozszerzył menu ,ale i tak np. z mięsa nic niezje pod żadną postacią ostatnio nawet gotowane z zupy zostawia warzyw żadnych ,a z owoców tylko banana jabłko tylko w sezonie i to z naszego ogrodu bo sklepowe niesmakują ,serki tak ale tylko bakusie czekoladowe żółtego ,topionego nie od czasu do czasu parówke lub kanapke z pasztetem dobrze , że chociaż mleko pije miał robione badania i są ok więc wiem, że mu nic nie brakuje i z głodu nie umrze

[BLOND_PRINCESSKA]

Dziewczyny a mi się smaki bardzo zmieniły jak dorosłam
jak byłam mała to byłam strasznym niejadkiem, mogłam jeść w kółko rosół, pomidorówkę i ogórkową ale np. kebaba czy pizzy nie ruszyłam, bo dla mnie to było blee, tak samo brzydziłam się pomidora, kiedyś ciocia obiecała mi, że jak zjem pomidora to kupi mi chodaki i zjadłam na siłę a teraz mi się poprzestawiało i pomidora mogę jeść tonami
wiadomo trzeba próbować, ale jak się nie udaje to nie ma też co na chama wpychać i marnować jedzenia. Smaki się zmianiają

A co do słodyczy to wg lekarzy powinny być podawane nawet w dużych ilościach, ale raz w tygodniu. Wtedy nie psują się zęby, a dziecko też jest nauczone, że słodycze to tylko np. w sobotę


Kitka fajne masz historie Tośka to super dziecko

[asiabb1983]

Bunny mam pytanie odnośnie garniera naturals 111
szukałam na necie info na temat farbowania i dopiero teraz się zorientowałam po zdjęciach ,że na moim pisze iż rozjaśnia do 4 tonów i jest przeznaczony od blondu do brązu a na wcześniejszych wersjach pisze 4 tony ale jest max do ciemnego blondu i zgłupiałam to co się zmieniło bo nigdzie nie mogę znaleźć info na temat oks zwiększyli ? czy o coś innego chodzi?

[shizaxa]

Bunny mój też się na początku fochał, potem olewał temat, a potem na końcu sam zaczął. Trzeba czasu.
A co do dzieci to masz Kitka super dziecko. Mojej koleżanki córa taka biedna, 4 m-ce ma, a tu najpierw kolki, jak kolki się skończyły to alergia na mleko jej wyskoczyła bo cycka nie ciągnęła tylko butlę. Teraz ma to specjalne mleko ale zdarzają się dni, że ma takie bóle brzuszka, że dopóki wszystkie gazy nie zejdą i kupki nie zrobi to płacze ale będąc u niej ostatnio właśnie Bunny tak jak Ty u swojej koleżanki to ja u swojej przyglądałam się kąpaniu i przebieraniu po kupce

[novelove]

Ooo widzę o dietkach Właśnie układam na zaliczenie i już mnie szlag trafia ile z tym zabawy.

Bunny
Wapnia jeszcze sporo mają żółtka jaja kurzego 147 mg/100g, sardynki w oleju 330mg/100g, nata pietruchy 193 mg/100g , figi suszone 203 mg/100g, morele suszone. Da radę bezboleśnie przemycić w jedzonku.

Asia
A próbowałaś młodemu w jakiś fajny sposób przemycać nowe produkty? Jak się ładnie, jakoś zabawnie nawet poda to dużo przyjemniej też zjeść. Kanapki pokrojone na wagoniki, koreczki owocowe. Mnie tym rodzice przekupili, bo też im nic nie chciałam jeść, a jak takie ładne to od razu się chce.

[asiabb1983]

Napisane przez novelove

Asia
A próbowałaś młodemu w jakiś fajny sposób przemycać nowe produkty? Jak się ładnie, jakoś zabawnie nawet poda to dużo przyjemniej też zjeść. Kanapki pokrojone na wagoniki, koreczki owocowe. Mnie tym rodzice przekupili, bo też im nic nie chciałam jeść, a jak takie ładne to od razu się chce.

nie ma szans nawet zestaw z MC... go nie interesuje( chociaż nie ma tam nic pożywnego ) jak juz tylko zabawka potrafi nawet zupy nie zjeść bo mu śmierdzi najbardziej lubi pieczarkową -grzybową i barszcz biały ciężki z nim mam orzech do zgryzienia

[novelove]

Pierdziele, powrót pryszczoli ale , ale muszę wam powiedzieć i nie mam pojęcia dlaczego taką różnicę czuję, że tabletki z bratka działają gorzej niż herbatka. Właściwie to wysyp jest, a przy herbie znikały.

Znacie jakąś godną polecenia linię kosmetyków, albo osobne produkty do buźki z syfami i zaskórnikami? Żel, peeling, tonik, krem...

Najgorsze jest to, że wiem, że to też przez to, że wyciskam. Już się złapałam na tym, że gdy mam nerwówkę, to zaczynam i skończyć nie mogę. A stres ostatnio cały czas.

[Eveline1000]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

ja tzn. w zachodniej Polsce, bo do granicy to mam z 50 km a co?


Ale mnie gardłoo napieprza myślałam, że się poprawi, a dzisiaj to już nawet mówić nie mogę. A jeszcze mam zaliczenie z angielskiego i drugą zmianę w pracy, suuuper

Hej wszystkim
Princesska i Kylie pytam dlatego bo chcielibyśmy z tż i córką przeprowadzić się na zachód Polski bo tż chciałby pracować w Niemczech ale mieszkać w Polsce blisko granicy(jest budowlańcem).Nie mamy jeszcze załatwionej pracy,wiemy że to nie takie proste.Ale chcemy spróbować.Nie mamy nikogo kto by mógł nam pomóc załatwić pracę,sami chcemy szukać przez internet albo biura.Wiemy że nie będzie łatwo bo jest mnóstwo naciągaczy i oszustów ale kto nie ryzykuje ten nic nie ma.Chcemy spróbować może akurat się nam poszczęści i się uda.Jak nie-trudno ale będziemy wiedzieć że próbowaliśmy.Mieszkamy na Podlasiu a jak wiadomo to Polska B.Zero perspektyw,duze bezrobocie...Chcemy spróbowaćMoże macie kogoś wśród znajomych kto pracuje w Niemczech?Jak tak to jakie są jego opinie?Wiecie jak znalazł tam pracę?

Napisane przez Renatka89

Dzień dobry

ja też dziś lece z córką do lekarza, bo od świąt jest chora, niby jest lepiej, ale tez nie do konca ( a w sumie juz długo minęło jak na zwykłe przeziębienie)- a ja jutro miałam jechac dwiedzic siostre i jej małego-miesięcznego bąbla- to musze sie dowiedziec czy moja D.zaraża i czy możemy jechac

Poza tym zostałam poproszona o bycie chrzestną syna mojej siostry- jak juz kiedys wspominałam relacje mamy.. różne ale i tak chyba nie wypada odmówic.. tymbardziej,że mieszka 10km ode mnie teraz już. No to bede w koncu chrzestną






Eveline- zaakceptowałam cosmoshop, ale teraz bym wolała z doczepiane. ponoc lepsze jakos ponad 200zł, ale sa rozne ceny

Renatka zaraz lecę do albumu zobaczyć twoje fotki
A jaką masz długość? jaka waga tych clipów?
Renatka a co do tej chrzestnej to powinnaś się zgodzić ze względu na maluszka

Napisane przez xXxKYLIExXx

Eveline1000 ja mam podobnie jak Princeska do granicy,nawet nie wiem czy ciutke nie bliżej ale nie jestem pewna
Raczej tą samą droge z Princeska mamy
A o co sie rozchodzi?

Z Alfą nie wiem kiedy działam,mam już odrost,ale póki co jestem w pracy cały czas.

Dziewczyny błagam pomóżcir,nie wiem co się dzieje ale od jakiegoś czasu jak przychodzę do pracy zaczyna mnie boleć głowa tzn normalnie jakby zatoki i woda z nosa mi leci, na poczatku myślałam może,że to przez okulary,ale jak zaczynałam je nosic to nic mi nie było więc teraz tym bardziej nie powinno. Nie pozostaje nic innego jak klima w pracy
To jest nie do wytrzymania,że co jestem w pracy to mnie głowa boli, a wiadomo,jak wróce do domu to też odrazu nie przechodzi

Kylie napisałam już o co chodzi w poście od Princesski.Przeczytaj może coś się dowiem od Ciebie

To czekam kochana na relację z farbowania alfąChyba też się na nią skuszę ale jeszcze póki co odrost mały no i muszę się najpierw naszego króliczka poradzić

To na pewno przez tą klimę.Bidulka

Wy tu o nawykach żywieniowych to i ja coś od siebie dorzucęMoja córka ma skończone 4 latka .Nie ma na nic alergii.Lubi zupy z mrożonek,barszcz czerwony,pomidorową ,ogórkową,barszcz biały.Z mięsem też nie najgorzej,ale najbardziej lubi pierś z kurczaka.Ja bardzo lubię owoce i warzywa poza szpinakiemwięc dużo ich kupujemy.Córcia tez bardzo je lubi.Zajada sie bananami,winogronem,pomar ańczami,jabłkami .Lubi arbuza ,gruszki.W sezonie chętnie je truskawki i maliny.Z warzywami też nie ma problemu.Pije mleko jako kakao ,lubi serki, żółty ser.Ale od czasu do czasu pozwalam jej na jakieś słodycze.Nie za często ale od czasu do czasu nie zaszkodzi.To w końcu dziecko i nic złego się nie stanie jak raz na tydzień zje coś słodkiegoA i uwielbia śledzie jak tż.

Kitka słodka ta twoja TosiaA te twoje opowieści jak sobie z nią radzisz superMomentami sikam ze śmiechu bo piszesz z humorem. Moim zdaniem posiadanie dzieci to najlepsza rzecz jaka w życiu może nas spotkać.Moja O. biega sobie po domu,bawi się a nagle przychodzi przytula mnie i mówi :kocham Cię mamo i daje mi buziakaWtedy rozpływam się i nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba.Tak ją kocham że zacałowałabym ją na śmierć

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez novelove

Pierdziele, powrót pryszczoli ale , ale muszę wam powiedzieć i nie mam pojęcia dlaczego taką różnicę czuję, że tabletki z bratka działają gorzej niż herbatka. Właściwie to wysyp jest, a przy herbie znikały.

Znacie jakąś godną polecenia linię kosmetyków, albo osobne produkty do buźki z syfami i zaskórnikami? Żel, peeling, tonik, krem...

Najgorsze jest to, że wiem, że to też przez to, że wyciskam. Już się złapałam na tym, że gdy mam nerwówkę, to zaczynam i skończyć nie mogę. A stres ostatnio cały czas.

mi teraz podczas @ wyskoczyły okropne gule a już było tak pięknie, na szczęście schodzi to dziadostwo, bo wycisnąć to tego się nawet nie da.
Mi pasowały kosmetyki z Eucerinu, tzn tonik i żel naprawdę były super co do kremów to się nie wypowiem, bo nie używałam ich regularnie.
Teraz zamówiłam sobie peeling i maskę z glinką ziaji pro, dam znać jak się spisują żel używam z Perfecty https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ranulkami.html a tonik z celii https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ra-wersja.html kosztuje chyba z 5 zł, ale ma w miarę dobry skład i nie ma alko
Pij herbatkę, a nie może dlatego, że herbata szybciej działa? Tabletka musi się rozpuścić itp i na pewno ma słabsze działanie niż herbata

Napisane przez Eveline1000

Hej wszystkim
Princesska i Kylie pytam dlatego bo chcielibyśmy z tż i córką przeprowadzić się na zachód Polski bo tż chciałby pracować w Niemczech ale mieszkać w Polsce blisko granicy(jest budowlańcem).Nie mamy jeszcze załatwionej pracy,wiemy że to nie takie proste.Ale chcemy spróbować.Nie mamy nikogo kto by mógł nam pomóc załatwić pracę,sami chcemy szukać przez internet albo biura.Wiemy że nie będzie łatwo bo jest mnóstwo naciągaczy i oszustów ale kto nie ryzykuje ten nic nie ma.Chcemy spróbować może akurat się nam poszczęści i się uda.Jak nie-trudno ale będziemy wiedzieć że próbowaliśmy.Mieszkamy na Podlasiu a jak wiadomo to Polska B.Zero perspektyw,duze bezrobocie...Chcemy spróbowaćMoże macie kogoś wśród znajomych kto pracuje w Niemczech?Jak tak to jakie są jego opinie?Wiecie jak znalazł tam pracę?

Hmmm mam kolegę ze Słubic, który przechodził przez granicę i pracował w Zalando, zarabiał coś koło 1200 euro. Zależy co Was interesuje i jak chcecie pracować, jak z językiem. Ty mogłabyś się załapać do opieki nad starszymi osobami na przykład. Chociaż całkowicie w ciemno nie wyprowadzałabym się, są agencje pracy, które oferują pracę w Niemczech może zadzwoń i zapytaj jak to wygląda, czy ze swoim doświadczeniem miałabyś szansę na pracę, jak to realnie wygląda i jaki jest mniej więcej czas dostania takiej pracy.

[buahhot]

Czesc dziewczyny

wlasnie umylam sobie wlosy tym https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...k-shampoo.html i nalozylam lorealka https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...zdwajania.html i powiem Wam, ze wlosy po wysuszeniu byly naprawde gladkie, bardzo przyjemne w dotyku- tylko z wierzchu je przeprostowalam no ekstra, uwielbiam te odzywke

[xXxKYLIExXx]

Napisane przez exclusivee

Czeko co jest Jak masz ochote komus sie wygadac to pisz tutaj, nie jestesmy przeciez tylko od tego zeby rozmawiac o wlosach czy samych pozytywach, kazdy ma rozny dzien i to nie znaczy ze musisz sie od nas od razu odcinac jak jest gorzej Trzymaj sie



Pokaaaz jak skonczysz Moja mi juz zdazyla odrosnac

Ja czówam nad Czekusiem
nie dam jej głupio mysleć

jeszcze nie podciełam,źle to napisałam,chodziło mi o to,że mam zamiar,tylko muszę kupić nożyczki fryzjerskie,bo akurat są w promo w Rossi

Napisane przez blond bunny

kylie a moze kup sobie to co ja na zatoki- sinulan forte pobierz z tydzien i zatoki sie oczyszcza... bo teraz taki mamy klimat w pl ze te zatoki ciagle dostaja po dupie, ja wyjde z ciut wilgotna glowa albo sie przegrzeje/spoce i gotowe kolejne kilka dni cierpien i dziwnego kataru, ale po sinulanie mi przechodzi- bez recepty, mozna kupic na listki, ziolowe i wzmacnia ogolna odpornosc


ale juz zrobilas grzywke czy bedziesz robic? a nie mialas czasem zapuszczac zeby miec przedzialek na srodku glowy?

Wczoraj już było lepiej z zatokami,ale zapisałam sobie nazwę tego leku w raxie gdy jednak coś mi wróciło

Oj,Miałam,miałam
ale wydaje mi się ,że ja brzydko wyglądam z przedziałkiem po środku mimo,że do mojej buzi powinien pasować
lepiej się chyba czuje z grzywką na bok,ale jeszcze inna niż miałam ostatnio,chce troszkę większą,estszą miec tą grzywkę.
Trochę sie boje jak to mi wyjdzie ale co tam
Chyba,że ma masz jakiś inny filmik,z ktorego mogłabym to zrobić

Napisane przez asiabb1983

klima jak nic
może wybierz się do lekarza i powiedz jaki masz problem i da jakieś leki ,albo być może jakaś alergia ?

Alergii żadnych nigdy nie miałam,no może poza niklem,która mi wyszła niedawno

Napisane przez Lavia15

daj znać jak ci wyszło cięcie ja jesli chodzi o grzywke to tylko do fryzjera biegam- sama boje się ją podciąć

Jak upitole to na pewno dam znać

Napisane przez CherrryCat

Poprostu się martwie że słabo będzie mi odkurzał (zawsze mam zakudlony dywan mam 4 koty i psa )
To mówisz że ten twój jest ok ?

mam pytanie odnośnie kotów.
Twoje wychodzą na dwór,bo pies na pewno wychodzi, wieć czy szczepiłaś je na wścielkiznę?
Ja zastanawiam się czy mojego gargamela szczepić

Napisane przez Agatau88

BUNNY sprobuje może jutro z tym islandem a jak nie to w pt. A kupiłam sobie dziś w Rossmanie produkty serii http://www.rossnet.pl/Produkt/Gliss-...ml,336968,1836 gliss kur. Jako ze gliss kura moje wlosy chyba uwielbiają

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

o te niebieskie:

https://wizaz.pl/search/index.php?fr..._type=kosmetyk

Koniecznie zdja relacje jak sie sprawują

Napisane przez buahhot

Czesc dziewczyny

wlasnie umylam sobie wlosy tym https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...k-shampoo.html i nalozylam lorealka https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...zdwajania.html i powiem Wam, ze wlosy po wysuszeniu byly naprawde gladkie, bardzo przyjemne w dotyku- tylko z wierzchu je przeprostowalam no ekstra, uwielbiam te odzywke

Odzywkę mam i faktycznie jest mega,tylko szampon mi nie znany,ale widziałm go w Naturze chyba

[kitkulka]

Bunny jak juz ma sie swoje dziecko to naprawde kocha sie nawet te kupy wielkie
Mialam juz akcje z zakrztuszeniem, juz od razu po porodzie jak jeszcze lezala w tym swoim szpitalnym wozku i wody plodowe jeszcze zalegaly, zaczela sie krztusic az sina byla musialam naciskac guzik i wzywac polozne bo sama po cesarce wstac do niej nie moglam.
A tak ogolnie to wlasciwie co karmienie tak ciagnie cycka ze sie zachłysta mlekiem

Karmienie piersia jest fajne, taka bliskosc z dzieckiem niesamowita ale to tez troche meczarnia bo trzeba uwazac na to co sie je Wczoraj wypilam troche mleka i Toska wariowala, nie moge go pic... Dala nam koncert nocny.

Dziekuje dziewczyny Toska to fajny dzieciak i spokojny mysle ze moze przez to ze ja w ciazy bylam spkojna, zero stresow. Ale ma czasem napady wlasnie jak brzuszek boli bo bąka puscic nie moze biedna jest wtedy. Raz mi tak plakala ze zakrztusila sie wlasna slina a ja ryczałam razem z nia bo nie wiedzialam juz jak jej pomoc...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[blond bunny]

Napisane przez asiabb1983

Bunny mam pytanie odnośnie garniera naturals 111
szukałam na necie info na temat farbowania i dopiero teraz się zorientowałam po zdjęciach ,że na moim pisze iż rozjaśnia do 4 tonów i jest przeznaczony od blondu do brązu a na wcześniejszych wersjach pisze 4 tony ale jest max do ciemnego blondu zgłupiałam to co się zmieniło bo nigdzie nie mogę znaleźć info na temat oks zwiększyli ? czy o coś innego chodzi?:

Zwykly chwyt marketingowy, wreszcie nauczyli sie liczyc do 4 wczesniej bylo to zenujace...

Napisane przez shizaxa

Bunny mój też się na początku fochał, potem olewał temat, a potem na końcu sam zaczął. Trzeba czasu.
A co do dzieci to masz Kitka super dziecko. Mojej koleżanki córa taka biedna, 4 m-ce ma, a tu najpierw kolki, jak kolki się skończyły to alergia na mleko jej wyskoczyła bo cycka nie ciągnęła tylko butlę. Teraz ma to specjalne mleko ale zdarzają się dni, że ma takie bóle brzuszka, że dopóki wszystkie gazy nie zejdą i kupki nie zrobi to płacze ale będąc u niej ostatnio właśnie Bunny tak jak Ty u swojej koleżanki to ja u swojej przyglądałam się kąpaniu i przebieraniu po kupce

He chyba jestesmy na podobnym etapie

Napisane przez novelove

Ooo widzę o dietkach Właśnie układam na zaliczenie i już mnie szlag trafia ile z tym zabawy.

Bunny
Wapnia jeszcze sporo mają żółtka jaja kurzego 147 mg/100g, sardynki w oleju 330mg/100g, nata pietruchy 193 mg/100g , figi suszone 203 mg/100g, morele suszone. Da radę bezboleśnie przemycić w jedzonku.

Asia
A próbowałaś młodemu w jakiś fajny sposób przemycać nowe produkty? Jak się ładnie, jakoś zabawnie nawet poda to dużo przyjemniej też zjeść. Kanapki pokrojone na wagoniki, koreczki owocowe. Mnie tym rodzice przekupili, bo też im nic nie chciałam jeść, a jak takie ładne to od razu się chce.

Takie rzeczy tez jem ale jakos katuje sie psychicznie ze za malo i mam niedobory

Napisane przez novelove

Pierdziele, powrót pryszczoli ale , ale muszę wam powiedzieć i nie mam pojęcia dlaczego taką różnicę czuję, że tabletki z bratka działają gorzej niż herbatka. Właściwie to wysyp jest, a przy herbie znikały.

Znacie jakąś godną polecenia linię kosmetyków, albo osobne produkty do buźki z syfami i zaskórnikami? Żel, peeling, tonik, krem...

Najgorsze jest to, że wiem, że to też przez to, że wyciskam. Już się złapałam na tym, że gdy mam nerwówkę, to zaczynam i skończyć nie mogę. A stres ostatnio cały czas.

Nie wyciskaj bo blizny sobie porobisz, wiem cos o tym , madrosc tz...

Napisane przez xXxKYLIExXx

Ja czówam nad Czekusiem
nie dam jej głupio mysleć

jeszcze nie podciełam,źle to napisałam,chodziło mi o to,że mam zamiar,tylko muszę kupić nożyczki fryzjerskie,bo akurat są w promo w Rossi

Wczoraj już było lepiej z zatokami,ale zapisałam sobie nazwę tego leku w raxie gdy jednak coś mi wróciło

Oj,Miałam,miałam
ale wydaje mi się ,że ja brzydko wyglądam z przedziałkiem po środku mimo,że do mojej buzi powinien pasować
lepiej się chyba czuje z grzywką na bok,ale jeszcze inna niż miałam ostatnio,chce troszkę większą,estszą miec tą grzywkę.
Trochę sie boje jak to mi wyjdzie ale co tam
Chyba,że ma masz jakiś inny filmik,z ktorego mogłabym to zrobić


Alergii żadnych nigdy nie miałam,no może poza niklem,która mi wyszła niedawno


Jak upitole to na pewno dam znać


mam pytanie odnośnie kotów.
Twoje wychodzą na dwór,bo pies na pewno wychodzi, wieć czy szczepiłaś je na wścielkiznę?
Ja zastanawiam się czy mojego gargamela szczepić


Koniecznie zdja relacje jak sie sprawują


Odzywkę mam i faktycznie jest mega,tylko szampon mi nie znany,ale widziałm go w Naturze chyba

Ja ci mowilam ze lepiej w grzywce z tym przedzialkiem tez ok ale juz nie tak powalajaco.
Nie mam filmiku bo ja bardzo rzadko na yt siedze.

Napisane przez kitkulka

Bunny jak juz ma sie swoje dziecko to naprawde kocha sie nawet te kupy wielkie
Mialam juz akcje z zakrztuszeniem, juz od razu po porodzie jak jeszcze lezala w tym swoim szpitalnym wozku i wody plodowe jeszcze zalegaly, zaczela sie krztusic az sina byla musialam naciskac guzik i wzywac polozne bo sama po cesarce wstac do niej nie moglam.
A tak ogolnie to wlasciwie co karmienie tak ciagnie cycka ze sie zachłysta mlekiem

Karmienie piersia jest fajne, taka bliskosc z dzieckiem niesamowita ale to tez troche meczarnia bo trzeba uwazac na to co sie je Wczoraj wypilam troche mleka i Toska wariowala, nie moge go pic... Dala nam koncert nocny.

Dziekuje dziewczyny Toska to fajny dzieciak i spokojny mysle ze moze przez to ze ja w ciazy bylam spkojna, zero stresow. Ale ma czasem napady wlasnie jak brzuszek boli bo bąka puscic nie moze biedna jest wtedy. Raz mi tak plakala ze zakrztusila sie wlasna slina a ja ryczałam razem z nia bo nie wiedzialam juz jak jej pomoc...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O kurcze ja to bym pewnie dopiero spanikowala, bo bede z ewentualnym potomkiem sama, nie ma rodziny ktora by pomagala, dlatego odwlekam ten moment...takze podziwiam cie.
Ale jest cos w tym co mowisz, moja mama tez tak mowi, bedac w ciazy ze mna byla nerwowa, plakala, nie chciala mnie, chciala sie zabic... I ja jestem od niemowlaka nerwus, pesymista i kilo mulu
Przy mojej sis ciaza byla ok, matka szczesliwa i moja sis byla dzidziusiem spokojnym ktory tylko jadl i spal i do dzis jest optymistka zawsze i wszedzie.
Takze nastawienie ciezarnej jest wazne

[xXxKYLIExXx]

Napisane przez blond bunny

Zwykly chwyt marketingowy, wreszcie nauczyli sie liczyc do 4 wczesniej bylo to zenujace...

Ja ci mowilam ze lepiej w grzywce z tym przedzialkiem tez ok ale juz nie tak powalajaco.
Nie mam filmiku bo ja bardzo rzadko na yt siedze.

No wiem,że mówiłaś,Ty zawsze mówisz,potem My robimy swoje i tak,a potem Bunny ratuj

[201606240916]

Hej


Pomalowałam właśnie włosy Lorealem Preference 8.1. I oto efekty:

Lekko ochłodziło ciepłe partie włosów, ale nadal jest różnica między górną partią włosów a dolną.
Ale kolor piękny. Taki chyba bardziej perłowy, niż typowy popiel

2 pierwsze przed, reszta po.

[exclusivee]

Hej Dzisiaj o 15 nastąpi godzina zero- a ja muszę jeszcze trochę powkuwać Proszę o kciukasy

Dzisiaj dzień starałam się zacząć od w miarę dietetycznego jedzenia- tak więc jem płatki owsiane na wodzie + utarte jabłko i polałam to minimalnie (może 1/3 małej łyżeczki) syropem klonowym Na obiad planuję ciemny makaron z brokułami i czosnkiem, a na kolację jakąś sałatkę z pomidorkami i sałatą lodową Obym się nie poddała... Nie mam tylko pomysłu na przekąski między głownymi daniami Nove jako że to teraz Twój konik może masz jakieś propozycje nisko kalorycznych, zdrowych i sycących przekąsek?? Poza tym rozmawiałam wczoraj z tż i on też chce ze mną przejść na zdrowsze odżywianie

Napisane przez asiabb1983

nie ma szans nawet zestaw z MC... go nie interesuje( chociaż nie ma tam nic pożywnego ) jak juz tylko zabawka potrafi nawet zupy nie zjeść bo mu śmierdzi najbardziej lubi pieczarkową -grzybową i barszcz biały ciężki z nim mam orzech do zgryzienia

Twój synek to widzę że lubi specyficzne dania Pierwszy raz słyszę żeby dziecko lubiało te zupy od małego Naprawdę ciężki orzech..

Napisane przez novelove

Pierdziele, powrót pryszczoli ale , ale muszę wam powiedzieć i nie mam pojęcia dlaczego taką różnicę czuję, że tabletki z bratka działają gorzej niż herbatka. Właściwie to wysyp jest, a przy herbie znikały.

Znacie jakąś godną polecenia linię kosmetyków, albo osobne produkty do buźki z syfami i zaskórnikami? Żel, peeling, tonik, krem...

Najgorsze jest to, że wiem, że to też przez to, że wyciskam. Już się złapałam na tym, że gdy mam nerwówkę, to zaczynam i skończyć nie mogę. A stres ostatnio cały czas.

Wychowawczyni polecała mi acne derm z apteki na pryszczolki Poza tym mi pomaga zawsze płyn przepisywany przez dermatologa, robią go w aptece na zamówienie i kosztuje 5zł

Napisane przez xXxKYLIExXx

Ja czówam nad Czekusiem
nie dam jej głupio mysleć

jeszcze nie podciełam,źle to napisałam,chodziło mi o to,że mam zamiar,tylko muszę kupić nożyczki fryzjerskie,bo akurat są w promo w Rossi

Aaa, a ja myślałam że już tniesz

Napisane przez kitkulka

Bunny jak juz ma sie swoje dziecko to naprawde kocha sie nawet te kupy wielkie
Mialam juz akcje z zakrztuszeniem, juz od razu po porodzie jak jeszcze lezala w tym swoim szpitalnym wozku i wody plodowe jeszcze zalegaly, zaczela sie krztusic az sina byla musialam naciskac guzik i wzywac polozne bo sama po cesarce wstac do niej nie moglam.
A tak ogolnie to wlasciwie co karmienie tak ciagnie cycka ze sie zachłysta mlekiem

Karmienie piersia jest fajne, taka bliskosc z dzieckiem niesamowita ale to tez troche meczarnia bo trzeba uwazac na to co sie je Wczoraj wypilam troche mleka i Toska wariowala, nie moge go pic... Dala nam koncert nocny.

Dziekuje dziewczyny Toska to fajny dzieciak i spokojny mysle ze moze przez to ze ja w ciazy bylam spkojna, zero stresow. Ale ma czasem napady wlasnie jak brzuszek boli bo bąka puscic nie moze biedna jest wtedy. Raz mi tak plakala ze zakrztusila sie wlasna slina a ja ryczałam razem z nia bo nie wiedzialam juz jak jej pomoc...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak czytam Twoje posty przypominają mi się nasze początki... Fajnie tak "powspominać" Mnie F na szczescie nie obrobil, ale za to kilka razy na mnie zwymiotowal Kiteczko z czasem dojdziesz do wprawy, te poczatki sa najgorsze Zobaczysz za pare miesiecy

[exclusivee]

Napisane przez blond bunny

O kurcze ja to bym pewnie dopiero spanikowala, bo bede z ewentualnym potomkiem sama, nie ma rodziny ktora by pomagala, dlatego odwlekam ten moment...takze podziwiam cie.
Ale jest cos w tym co mowisz, moja mama tez tak mowi, bedac w ciazy ze mna byla nerwowa, plakala, nie chciala mnie, chciala sie zabic... I ja jestem od niemowlaka nerwus, pesymista i kilo mulu
Przy mojej sis ciaza byla ok, matka szczesliwa i moja sis byla dzidziusiem spokojnym ktory tylko jadl i spal i do dzis jest optymistka zawsze i wszedzie.
Takze nastawienie ciezarnej jest wazne

Bunny ja w ciazy tez mialam przeogromne nerwy i stres (nikomu nie zycze..), ale mimo to mlody bardzo ladnie spal i byl spokojny za maluszka W ogole kazdy mi mowi ze to zlote dziecko U mnie sie to nie sprawdzilo na szczescie

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez blond bunny

O rany troche to obrzydliwe
A mialas juz akcje z zakrztuszeniem? Moi rodzice mowili ze za kazdym razem az wariowali ze sie udusze
Albo jak toska spi, pilnowalas jak spi,sama moglas spac czy balas sie ze cos sie stanie?

Najbardziej przeraza mnie wlasnie karmienie, przewijanie i kapanie jakos sie tego bardzo obawiam ale pewnie nie ma czego, samo sie dokona jak bede miec swoje i okaze sie wcale nie tak trudnym.
Ostatnio nie ogarnialam jak np mozna przewinac dziecko ktore sie obkupa i skad mam wiedziec czy chusteczkami wytarlam je do czysta a np. Az na plecki nie pocieklo,ale mi kumpela pokazala na swoim co i jak nie wiem czemu moja wyobraznia nie ogarnia, jak mi ktos pokaze to mam beke z siebie ze nie moglam sama do tego dojsc

Mnie tez to przerazalo bo raz w zyciu mialam na rekach male dziecko i to tylko przez 5 sek bo spanikowalam zaraz Ale jak masz juz swoje to jest inaczej, w szpitalu zawsze pokazuja jak kapac, karmic i przewijac dziecko, metoda prob i bledow dochodzi sie do perfekcji Ja mialam o tyle dobrze ze pierwsze kapanie malego wykonywala mama tz, bo my z tz troche sie balismy, a jak juz mielismy wzor jak to robic to poszlo gladko Naprawde takie rzeczy przychodza same i nie masz sie czym martwic

Napisane przez asiabb1983

może źle zrozumiałam,ale sama na własnej skórze się przekonałam, że to nie takie proste dać dziecku coś czego niechce mój juz teraz troche rozszerzył menu ,ale i tak np. z mięsa nic niezje pod żadną postacią ostatnio nawet gotowane z zupy zostawia warzyw żadnych ,a z owoców tylko banana jabłko tylko w sezonie i to z naszego ogrodu bo sklepowe niesmakują ,serki tak ale tylko bakusie czekoladowe żółtego ,topionego nie od czasu do czasu parówke lub kanapke z pasztetem dobrze , że chociaż mleko pije miał robione badania i są ok więc wiem, że mu nic nie brakuje i z głodu nie umrze

Pociesze Cie, ze mam kuzyna ktory przez wieeeele wiele lat zywil sie wylacznie chlebem z nutella i nesquikami z mlekiem na sniadanie i kolacje (na zmiane), a obiady to obskubiwal jedynie. Po paru latach mu przeszlo i zaczal normalnie jesc

Napisane przez ankaa86

Hej


Pomalowałam właśnie włosy Lorealem Preference 8.1. I oto efekty:

Lekko ochłodziło ciepłe partie włosów, ale nadal jest różnica między górną partią włosów a dolną.
Ale kolor piękny. Taki chyba bardziej perłowy, niż typowy popiel

2 pierwsze przed, reszta po.

Bardzo ladny kolor

[xXxKYLIExXx]

Nich mnie ktoś kopnie w cztery litery
Muszę jechać d0 miasta a póki co zalęgłam sie na Wizażu w piżamie

[exclusivee]

Miałam się uczyć a robię wszystko inne tylko nie to..

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez xXxKYLIExXx

Nich mnie ktoś kopnie w cztery litery
Muszę jechać d0 miasta a póki co zalęgłam sie na Wizażu w piżamie

Ja kopię Ciebie a Ty kopnij mnie. Ok?

[xXxKYLIExXx]

Napisane przez exclusivee

Miałam się uczyć a robię wszystko inne tylko nie to..

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------



Ja kopię Ciebie a Ty kopnij mnie. Ok?

Spoko,ale robię postęp...ubrałam sie

[blond bunny]

Napisane przez xXxKYLIExXx

No wiem,że mówiłaś,Ty zawsze mówisz,potem My robimy swoje i tak,a potem Bunny ratuj

no taka prawda liczyli od ciemnego blondu 4 tony to im wychodzila bielsza biel
takie juz zycie z wami, babskami

zwalczyłam łupieżce jaram się jak dobrze, clear jak zawsze wygral a w weekend farbowanie to dobrze ze skora juz nie jest podrazniona bo bym sie od pieczenia zesrała na śpiąco (takie brzydkie powiedzonko z pracy mojego tz )

Napisane przez ankaa86

Hej


Pomalowałam właśnie włosy Lorealem Preference 8.1. I oto efekty:

Lekko ochłodziło ciepłe partie włosów, ale nadal jest różnica między górną partią włosów a dolną.
Ale kolor piękny. Taki chyba bardziej perłowy, niż typowy popiel

2 pierwsze przed, reszta po.

naprawde jak perlowo wyszlo ale ochlodzilo super i kolor taki sie szlachetny zrobil nie przejmowalabym sie ta drobna roznica miedzy gora a dolem.

Napisane przez xXxKYLIExXx

Nich mnie ktoś kopnie w cztery litery
Muszę jechać d0 miasta a póki co zalęgłam sie na Wizażu w piżamie

Napisane przez xXxKYLIExXx

Spoko,ale robię postęp...ubrałam sie

i wlasnie dlatego ja juz jestem po zakupach, nauczylam sie wstawac i leciec do sklepu bo jak z wami siade to juz nic nie zrobione w domu lata doświadczen z wami ucza

[201606240916]

bunny mi też bardzo podoba się ten kolor Pojadę dzisiaj i kupię to 8.1 na zapas, bo do jutra jest po 20 zł. Chyba znalazłam swoją farbę Jestem ci tak wdzięczna

[blond bunny]

Napisane przez ankaa86

bunny mi też bardzo podoba się ten kolor Pojadę dzisiaj i kupię to 8.1 na zapas, bo do jutra jest po 20 zł. Chyba znalazłam swoją farbę Jestem ci tak wdzięczna

widzisz wcale nie bylo tak trudno.
kupuj jak %
z kolejnymi farbowaniami kolor bedzie sie jeszcze wyrownywac.
a dawalas na odrosty swoją oksy? czy oryginalna? bo bardzo dobrze ci odrosty wzielo