Koty - część VIII

[Gosia X]

Napisane przez Kusum

przecież wiadomo kto to zrobił: kocia łapa

O to to

[Kusum]

Przyszłam się pożalić: paczka z zoo+ idzie już do mnie tydzień Jeszcze tak źle nie było. We wtorek nadali ją z Neuenstein. Nie wiem czemu aż z Niemiec?

[mycha9393]

Napisane przez Kusum

Przyszłam się pożalić: paczka z zoo+ idzie już do mnie tydzień Jeszcze tak źle nie było. We wtorek nadali ją z Neuenstein. Nie wiem czemu aż z Niemiec?

Dziwne. Mi zazwyczaj idzie z komorników.
A śledzenie paczki? Daleko jest w tej chwili?

[monika_sonia]

Z Niemiec idzie bo tam magazyn jest. Do mnie przeważnie idzie 3-5 dni, przyzwyczaiłam się i zamawiam wcześniej. Jak mi zależy na czasie (tzn. koty nie mają prawie nic do jedzenia) to zamawiam z Modern pet albo zoologic, popołudniu zamawiam, rano jest u mnie, nie wiem jak oni to robią.

[Kusum]

Napisane przez mycha9393

Dziwne. Mi zazwyczaj idzie z komorników.
A śledzenie paczki? Daleko jest w tej chwili?

wczoraj w nocy wyjechała z Niemiec jest gdzieś w trasie, bo jeszcze jej nie wbili do żadnej filii. Ciekawe czy będzie na jutro czy na poniedzialek?

Napisane przez monika_sonia

Z Niemiec idzie bo tam magazyn jest. Do mnie przeważnie idzie 3-5 dni, przyzwyczaiłam się i zamawiam wcześniej. Jak mi zależy na czasie (tzn. koty nie mają prawie nic do jedzenia) to zamawiam z Modern pet albo zoologic, popołudniu zamawiam, rano jest u mnie, nie wiem jak oni to robią.

Ja zamawiam duże puszki Animondy i nigdzie więcej ich nie widziałam.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Mnie też paczka z zoo+ długo szła ostatnio, ale nie wiem ile i czy to, że wydawało się długo nie było spowodowane tym, że żwir się kończył.

Dawno nie było tu mojej Stepki, nie wiem czy chcecie ale na wszelki wypadek wrzucę.
1. Nie zmieszczę się na kanapie, muszę się bardziej przytulić do oparcia.
2. Ty się myj, a ja paczę.
3,4. Jestem karpiem, pływam w szafce.

[Kusum]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;44757283]Mnie też paczka z zoo+ długo szła ostatnio, ale nie wiem ile i czy to, że wydawało się długo nie było spowodowane tym, że żwir się kończył.

Dawno nie było tu mojej Stepki, nie wiem czy chcecie ale na wszelki wypadek wrzucę.
1. Nie zmieszczę się na kanapie, muszę się bardziej przytulić do oparcia.
2. Ty się myj, a ja paczę.
3,4. Jestem karpiem, pływam w szafce. [/QUOTE]

No ja chcę
Na nudę w pracy najlepsze są koto foty (demotywatorów już nie oglądam, bo nie mogę tak ciągle parskać zza monitora)

[daktylek1987]

Paczki z zoo+ idą z podobno Niemiec, bo tam mają magazyn.
W Komornikach są po przekroczeniu granicy i stamtąd idą w Polskę.

U mnie najczęściej są na "pojutrze" od zamówienia, jeżeli zamówię do południa.

Np. dziś odebrałam paczkę zamówioną we wtorek ok. południa. Wieczorem dostałam mail o wysyłce.
Zauważyłam, że jak do ok. 19 pojawi się w Komornikach, to na drugi dzień już jest u mnie (wieczorem rusza, jedzie przez noc i rano już w doręczeniu).

Ja nie narzekam, tylko dwa razy zdarzyło mi się, ze się nie wyrobili tak jak zawsze i przyjechali wieczorem (normalnie doręczają pomiędzy 10 a 12), a raz przynieśli w sobotę, bo nie wyrobili się w piątek. Ale zawsze był to czas, kiedy coś się działo np. święta, kiepskie warunki pogodowe itd.

Niestety wygląda na to, że zmienili mi kuriera. Znaczy na nowych nie mogę narzekać (jeszcze), ale od roku był ten sam młody chłopak i zawsze był tak miły, że mi te ciężkie paczki do domu wnosił, zawsze sobie żartowaliśmy. W końcu co miesiąc zawsze coś było, a raz na kwartał większe zapasy, więc można powiedzieć, że już trochę się "znaliśmy"

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Weszłam sobie teraz na pierwszego posta i się dowiedziałam, że kot domowy to nie jest to samo co europejski. Myślałam zawsze, że europejski to taki zwykły domowy. Stepka ma w książeczce napisane, że jest kotem europejskim. Czyżbym miała rasowego kota.

[monika_sonia]

Jeszcze są koty dachowe .

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez monika_sonia

Jeszcze są koty dachowe .

Moja chyba by się chciała do takich zaliczać bo kiedyś jak ktoś zapomniał zamknąć drzwi do sypialni, a było otwarte okno dachowe to się wspięła jakimś cudem i wyszła na dach. Dobrze, że nie spadła paskuda. Teraz już wszyscy są uczuleni, że oprócz zamykania drzwi mają jeszcze uchylać okna tak, żeby kot się nie zmieścił.

[Malla]

Wchodzę rano zaspana do łazienki, a tam negatyw:
kuweta pusta
żwirek przed kuwetą
na żwirku kupony
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;44758954]Teraz już wszyscy są uczuleni, że oprócz zamykania drzwi mają jeszcze uchylać okna tak, żeby kot się nie zmieścił.[/QUOTE]

[mycha9393]

Napisane przez Malla

Wchodzę rano zaspana do łazienki, a tam negatyw:
kuweta pusta
żwirek przed kuwetą
na żwirku kupony

poszaleli

[zakonna]

Napisane przez Malla

Wchodzę rano zaspana do łazienki, a tam negatyw:
kuweta pusta
żwirek przed kuwetą
na żwirku kupony

powinnaś się chyba cieszyć, że łaskawie załatwiły sprawę w okolicach kuwety, a nie gdzieś na wersalce. podziękuj kotkom, że takie dobre dla ciebie były!

[Kusum]

Napisane przez Malla

Wchodzę rano zaspana do łazienki, a tam negatyw:
kuweta pusta
żwirek przed kuwetą
na żwirku kupony

Widzę, że był niezly balet

[Gosia X]

Napisane przez monika_sonia

Jeszcze są koty dachowe .

Oto najszlachetniejsza z ras

Napisane przez Malla

Wchodzę rano zaspana do łazienki, a tam negatyw:
kuweta pusta
żwirek przed kuwetą
na żwirku kupony

Dlatego ja mam kuwetę zamykaną

[Kusum]

Napisane przez Gosia X

Dlatego ja mam kuwetę zamykaną

Nasze też A jaka była afera o tą kuwetę. Mąż jej nie chciał, bo jest gigantyczna, ale walczyłam jak lwica Niestety musi stać w salonie, bo w łazience nie ma miejsca na takiego kolosa

[Malla]

Przed niczym by mnie to nie uchroniło, bo Daniels zakopując urobek, a raczej wykopując żwirek stoi na zewnątrz kuwety

[Suvia]

Napisane przez Kusum

Ja mam kłopot z elektrostatycznością. Ja się elektryzuję, koty się elektryzują i tak nawzajem strzelamy Widzę, że już zaczęły z rezerwą podchodzić do mnie, bo się boją, że strzelę w nosek
Kiciunia dalej łazi jak w gipsie. Kot na nią skacze. Jeszcze tylko 3 dni...

jej, ja tez strzelam, nienawidzę tego ;/

Boję się dotknąć kota, boję się dotknąć klamek itd... Ciągle mnie kopie

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;44757283]
Dawno nie było tu mojej Stepki, nie wiem czy chcecie ale na wszelki wypadek wrzucę.
1. Nie zmieszczę się na kanapie, muszę się bardziej przytulić do oparcia.
2. Ty się myj, a ja paczę.
3,4. Jestem karpiem, pływam w szafce. [/QUOTE]

Piękności


Witam nowe wątkowe nabytki (ludzkie i kocie), ale też tak do końca w istnienie tych kotów nie uwierzę, dopóki zdjęć nie będzie Wielu zdjęć




Który kot wątkowy lubił siedzieć w miseczce?? Gordi?? Proszę bałdzo, o to kotu chodzi

[Kretka666]

Witam się ładnie Od niecałego tygodnia okociliśmy się, znaczy adoptowaliśmy dwie 6-miesięczne kotki-bliźniaczki. Rysiowate buraski. Zdjęcia będą jak się zechcą same przenieść z telefonu na komputer, bo mnie się nie chce Także za jakiś czas. Póki co mogę co najwyżej z Fundacji zdjęciami się pochwalić

Napisane przez Kusum

wczoraj w nocy wyjechała z Niemiec jest gdzieś w trasie, bo jeszcze jej nie wbili do żadnej filii. Ciekawe czy będzie na jutro czy na poniedzialek?



Ja zamawiam duże puszki Animondy i nigdzie więcej ich nie widziałam.

Do mnie szła średnio szybko, zamawiałam w sobotę, w środę była paczka. Zobaczymy jak teraz będzie szła, wczoraj zamówienie strzeliłam.

Napisane przez Gosia X

Dlatego ja mam kuwetę zamykaną

Moje też, kuweta stoi w przedpokoju na wejściu do pokoju-graciarni, więc nie przeszkadza jej ogromniastość

[Suvia]

Napisane przez Kretka666

Witam się ładnie Od niecałego tygodnia okociliśmy się, znaczy adoptowaliśmy dwie 6-miesięczne kotki-bliźniaczki. Rysiowate buraski. Zdjęcia będą jak się zechcą same przenieść z telefonu na komputer, bo mnie się nie chce Także za jakiś czas. Póki co mogę co najwyżej z Fundacji zdjęciami się pochwalić

dawaj



i jak tam wasze życie z kociami? trudne początki byly?

[kaarooo]

No Gordi w miskach siedzi

Swoją drogą, Wasze koty się wygrzewają na kaloryferach? Gordi leży na podłodze. Podgrzewaną mam

[Suvia]

kaloryfer jest za gorący, ale podłoga podgrzewana się zawsze sprawdza

[Gosia X]

Napisane przez Suvia

kaloryfer jest za gorący, ale podłoga podgrzewana się zawsze sprawdza

[19misia91]

Hej Dziewczyny
Mam takie pytanie, otóż czy Wasze koty teraz jak jest zimniej też czasem jak się obudzą strasznie się trzęsą? Bo moja kotka tak ma ostatnio i się zastanawiam czy to coś niepokojącego.Normalnie trzęsie się po wstaniu jak osika.
Załączamy zdjęcie, żebyście nam chętniej odpowiadały
Razem z Nalą pozdrawiamy

[zakonna]

moje się nie trzęsą, ale my mieszkamy w bloku i mamy bardzo ciepło. generalnie nie wydaje mi się, że koty się trzęsą z zimna w domu. Ale ja się nie znam.

[Suvia]

Napisane przez 19misia91

Hej Dziewczyny
Mam takie pytanie, otóż czy Wasze koty teraz jak jest zimniej też czasem jak się obudzą strasznie się trzęsą? Bo moja kotka tak ma ostatnio i się zastanawiam czy to coś niepokojącego.Normalnie trzęsie się po wstaniu jak osika.
Załączamy zdjęcie, żebyście nam chętniej odpowiadały
Razem z Nalą pozdrawiamy

czyżby nasz wątek zrobił się znany z mękolenia o zdjęcia?

Nala śliczna (oczyska), ale kurcze, nie mam pojęcia o co chodzi z taką trzęsawką nie zauważyłam czegoś takiego u naszych rodzinnych kotów. Może Esfira czymś mądrym zarzuci, jak przyjdzie

[Malla]

19misia91
Jest prześliczna!

Ile czasu się trzęsie?

[19misia91]

W sumie to kilka dni, odkąd się zimniej na dworze zrobiło. No ja też mieszkam w bloku, ale muszę przyznać, że jakoś gorąco u mnie nie ma. Mimo, że chodzę w dresie to też są momenty, że mi chłodno.
Za komplementy dziękujemy

[monika_sonia]

Nie zauważyłam, żeby moje się trzęsły z zimna, a mam czasami zimno, szczególnie nad ranem kiedy one wstają (ale znalazły na to sposób, jak jest zimno śpią dłużej).
Sonia się trzęsie ze stresu u weta (Milka nie), ale z zimna nieeee futro mają.