Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013 - Strona 17 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-05-13, 15:01   #481
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Dziewczyny,
potrzebuję Waszej rady w kwestii obiadów.
Póki dawaliśmy sloiczki było pięknie, od tygodnia gotuje i jest plucie, a dziś to nawet wymioty.
Jutro dla testu dam słoiczka, no i załóżmy, że się okaże, że ten sloiczek to on jak najbardziej.
Co mi wtedy radzicie?
Zależy mi by odejść od słoiczków i chciałabym też dawać nieco w kawałkach to wszystko tzn. np.dziś gdy miał kurczka a z ziemniakami i buraczkami to ziemniaczki rozgniotłam, tak jak zwykle, buraczki były tarte na tarce o średnich oczkach, więc je zostawiłam bo to małe kawałki, mięsko pokroiłam na naprawdę małe kawałki. Kawalki więc były, ale naprawde małe.
No i jeśli jutro zje słoiczek bez marudzenia to mam takie przeczycie, że nie o smak chodzi a raczej właśnie o konsystencje.
Rozważam więc 2 rozwiązania tej sytuacji: poradźcie
1. robić dalej swoje obiadki i rozgniatać je na miazge
2. robić dalej swoje obiadki w swojej konsystencji czyt. z małymi kawałkami, ale najwyżej Daro przegłodzić tzn. dać obiad normalnie o 13:00, jeśli nie będzie chciał to spróbować po godzinie czy 1,5 i tak do skutku do kolacji, nie dając nic innego.
Z tym rozwiązaniem mam tylko taki problem, że ile mogę je stosować, maks 2-3 dni, a jak go to nie złamie to nie wiem.
Banka, Ty czytałam dużo gotujesz, czy mielisz to wszystko totalnie?
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 15:04   #482
gosiulka22
Wtajemniczenie
 
Avatar gosiulka22
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość
Dziękuje kochana jesteś




Matko co za debile :/ coraz więcej takich chodzi po świecie :/




===================
Dziewczyny kochane, może mi pomożecie. Bo nie mam do kogo się zwrócić o poradę

Tydzien temu kupiliśmy pieska - małego goldena.
Wszystko było pięknie ładnie. Spał przez kilka dni w piwnicy. Teraz spi na podwórku. Niezbyt chciał jesc, słaby miał apetyt. Myśleliśmy że zmiana miejsca/tęsknota. Aż pewnego dnia wychodzę na podwórko a tu całe schody zabeftane i kup pełno. No to do weta z psem. Okazało sie ze ma robaki :/ :/

No jak ja to usłyszałam to od razu cała chałupę umyłam domestosem.
Popadłam w paranoję. Wszędzie mi sie zdaje ze czyhają na mnie jaja robaków. Na łeb dostaję :/
Najbardziej chodzi mi o Barta bo on miał z psem kontakt. A jak sobie poczytałam że to gowno może na człowieka przejść to już wogole :/

No i zastanawiam sie czy psa nie oddać do tej hodowli.
Bo miało być tak, że pies biega wolno po podwórku. No ale on załatwia sie gdzie popadnie a wyczytałam że jaja tych robaków mogą żyć w ziemi nawet 10lat :/
No to już na pewno w lecie Bart po trawie nie poraczkuje. Ani po schodach nie wyjdzie bi ja wszędzie widze robaki :/

Wet mnie uspokajał mówiąc ze każdy szczeniak ma robale. I ze wszędzie skwery sa zaniczyszczone, szczególnie piaskownice a dzieci bawią sie i jest ok. Ze trzeba przestrzegać higieny. Ok, przestrzegam ale wiadomo że Barta nie upilnuje w 100%.

Jutro mamy podjąć z TŻtem decyzję. Żal mi pieska bo kochany jest. No ale nie wiem czy potrafię sie przełamać. Co robić


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
ja bym na pewno pieska nie oddała, młode pieski często mają robaki. my mamy dwa psy duży mieszka na podwórku a mały york w domu. Eliza dotyka i bawi się tylko z tym co mieszka w domu. Chociaż tego dużego też kilka razy głaskała. Ważne jest żeby regularnie odrobaczać psa, szczepić, kąpać w szamponie dla szczeniaków i kropić kroplami na pchły i kleszcze. A no i czesać codziennie myślę że jak się tak dba o psa to nie ma problemów żadnych Eliza się nawet bawi z psem i nic jej nie jest
gosiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 15:05   #483
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Magi może chodzić o konsystencję bo w słoikach mimo, że to kawałki to jednak niezła breja z tego jest może jakbyś jakiś sosik robiła?
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 15:06   #484
gosiulka22
Wtajemniczenie
 
Avatar gosiulka22
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Moje dziecko miało wczoraj robione swoje pierwsze poważne zdjęcie- do dowodu jestem z niej dumna tak pięknie wygląda, na rok starszą. A jaki był problem ją utrzymać nieruchomą
gosiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 15:18   #485
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Reksio_ Pokaż wiadomość
Widze ze papier toaletowy robi furore
Ess postaram sie pisac czesciej ale nie obiecuje bo ciezko pisac kiedy maly wali w klawisze ze zaraz odpadna
Veronic Wojtkowi jakos tak szybko wszystko poszlo....i zeby i raczkowanie i chodzenie...ale przyznam sie ze czasami chcialabym wrocic do czasow kiedy tylko jadl i spal wiecej czasu bylo a teraz to oczy dookola glowy trzeba miec caly dzien

Uciekam,wpadne jeszcze wieczorem, a teraz prosze trzymac kciuki bo czeka mnie jazda autobusem(pierwszy raz z Wojtkiem)


---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
SPRZEDALAM WOZEK tak go zachwalalam i tak sie nim zachwycali ze az zaczelam watpic czy chce go sprzedac no ale poszedl za tyle ile kupilismy wiec stratna nie jestem a zawsze moge kupic taki sam
gratulacje, teraz będzisz mieć nowy, swój wymarzony

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Dziewczyny,
potrzebuję Waszej rady w kwestii obiadów.
Póki dawaliśmy sloiczki było pięknie, od tygodnia gotuje i jest plucie, a dziś to nawet wymioty.
Jutro dla testu dam słoiczka, no i załóżmy, że się okaże, że ten sloiczek to on jak najbardziej.
Co mi wtedy radzicie?
Zależy mi by odejść od słoiczków i chciałabym też dawać nieco w kawałkach to wszystko tzn. np.dziś gdy miał kurczka a z ziemniakami i buraczkami to ziemniaczki rozgniotłam, tak jak zwykle, buraczki były tarte na tarce o średnich oczkach, więc je zostawiłam bo to małe kawałki, mięsko pokroiłam na naprawdę małe kawałki. Kawalki więc były, ale naprawde małe.
No i jeśli jutro zje słoiczek bez marudzenia to mam takie przeczycie, że nie o smak chodzi a raczej właśnie o konsystencje.
Rozważam więc 2 rozwiązania tej sytuacji: poradźcie
1. robić dalej swoje obiadki i rozgniatać je na miazge
2. robić dalej swoje obiadki w swojej konsystencji czyt. z małymi kawałkami, ale najwyżej Daro przegłodzić tzn. dać obiad normalnie o 13:00, jeśli nie będzie chciał to spróbować po godzinie czy 1,5 i tak do skutku do kolacji, nie dając nic innego.
Z tym rozwiązaniem mam tylko taki problem, że ile mogę je stosować, maks 2-3 dni, a jak go to nie złamie to nie wiem.
Banka, Ty czytałam dużo gotujesz, czy mielisz to wszystko totalnie?
przypuszczam że to kwestia konsystencji. u nas sprawdza się doskonale papka albo kawałki które można wziąć do ręki. wszystkożerny I. zje każdą postać jedzenia, ale te powyższe wzbudzają najwięcej entuzjazmu
humpback jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 15:25   #486
Veronic
Wtajemniczenie
 
Avatar Veronic
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ciechocinek
Wiadomości: 2 398
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Dziewczyny,
potrzebuję Waszej rady w kwestii obiadów.
Póki dawaliśmy sloiczki było pięknie, od tygodnia gotuje i jest plucie, a dziś to nawet wymioty.
Jutro dla testu dam słoiczka, no i załóżmy, że się okaże, że ten sloiczek to on jak najbardziej.
Co mi wtedy radzicie?
Zależy mi by odejść od słoiczków i chciałabym też dawać nieco w kawałkach to wszystko tzn. np.dziś gdy miał kurczka a z ziemniakami i buraczkami to ziemniaczki rozgniotłam, tak jak zwykle, buraczki były tarte na tarce o średnich oczkach, więc je zostawiłam bo to małe kawałki, mięsko pokroiłam na naprawdę małe kawałki. Kawalki więc były, ale naprawde małe.
No i jeśli jutro zje słoiczek bez marudzenia to mam takie przeczycie, że nie o smak chodzi a raczej właśnie o konsystencje.
Rozważam więc 2 rozwiązania tej sytuacji: poradźcie
1. robić dalej swoje obiadki i rozgniatać je na miazge
2. robić dalej swoje obiadki w swojej konsystencji czyt. z małymi kawałkami, ale najwyżej Daro przegłodzić tzn. dać obiad normalnie o 13:00, jeśli nie będzie chciał to spróbować po godzinie czy 1,5 i tak do skutku do kolacji, nie dając nic innego.
Z tym rozwiązaniem mam tylko taki problem, że ile mogę je stosować, maks 2-3 dni, a jak go to nie złamie to nie wiem.
Banka, Ty czytałam dużo gotujesz, czy mielisz to wszystko totalnie?
robiłabym swoje obiady i miksowała, zostawiając małe kawałki tak jak w słoikach
no i dodatkowo dawała coś do rączki w kawałku

ja tak właśnie robię , zupy Wojtek je nadal ok godz 13 ,potem zazwyczaj jest spacer, a jak wrócimy to wszyscy razem jemy obiad w stałej postaci
chociaż czasami plany zostają zaburzone, np dzisiaj Wojtek zasnął w domu, jak się obudził to zjadł pomidorówkę co mu zrobiłam, i od razu z nami mięso z gulaszu
Veronic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 15:46   #487
vil84
Wtajemniczenie
 
Avatar vil84
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 987
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Moje dziecko jest cudowne...... marudzi bardziej niz zwykle, myslalam ze to wina dwoch dolnych dwojek - jedna sie lekko juz przebila druga prawie. Teraz wrzeszczal przy przewijaniu, ja patrze a mu sie gorne czworki przebily dzis czy wczoraj... cztery zeby naraz a on tylko troche bardziej marudzi no musialam pochwalic jaki dzielny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
09.04.13 Przemuś


vil84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 16:00   #488
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
Moje dziecko jest cudowne...... marudzi bardziej niz zwykle, myslalam ze to wina dwoch dolnych dwojek - jedna sie lekko juz przebila druga prawie. Teraz wrzeszczal przy przewijaniu, ja patrze a mu sie gorne czworki przebily dzis czy wczoraj... cztery zeby naraz a on tylko troche bardziej marudzi no musialam pochwalic jaki dzielny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
no prosze! kurcze, sporo dzieciakow juz ma 4ki... a Flo od wielkanocy dalej 3 zeby na dole i 1 na gorze. za to teraz mu ida pozostale 4 sztuki do kompletu na raz. przynajmniej wszystkie wygladaja podejrzanie blisko. a Florek marudzi duuuuzo, wczoraj to byl koncert i dzisiaj sie drapie po szyji do krwi. oby mu to powylazilo i dalo spokoj.......
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 16:01   #489
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 726
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Dziewczyny,
potrzebuję Waszej rady w kwestii obiadów.
Póki dawaliśmy sloiczki było pięknie, od tygodnia gotuje i jest plucie, a dziś to nawet wymioty.
Jutro dla testu dam słoiczka, no i załóżmy, że się okaże, że ten sloiczek to on jak najbardziej.
Co mi wtedy radzicie?
Zależy mi by odejść od słoiczków i chciałabym też dawać nieco w kawałkach to wszystko tzn. np.dziś gdy miał kurczka a z ziemniakami i buraczkami to ziemniaczki rozgniotłam, tak jak zwykle, buraczki były tarte na tarce o średnich oczkach, więc je zostawiłam bo to małe kawałki, mięsko pokroiłam na naprawdę małe kawałki. Kawalki więc były, ale naprawde małe.
No i jeśli jutro zje słoiczek bez marudzenia to mam takie przeczycie, że nie o smak chodzi a raczej właśnie o konsystencje.
Rozważam więc 2 rozwiązania tej sytuacji: poradźcie
1. robić dalej swoje obiadki i rozgniatać je na miazge
2. robić dalej swoje obiadki w swojej konsystencji czyt. z małymi kawałkami, ale najwyżej Daro przegłodzić tzn. dać obiad normalnie o 13:00, jeśli nie będzie chciał to spróbować po godzinie czy 1,5 i tak do skutku do kolacji, nie dając nic innego.
Z tym rozwiązaniem mam tylko taki problem, że ile mogę je stosować, maks 2-3 dni, a jak go to nie złamie to nie wiem.
Banka, Ty czytałam dużo gotujesz, czy mielisz to wszystko totalnie?
u nas ok tydzien trwało przyzwyczajenie się do moich obiadów, tzn takich gniecionych widelcem a mięso nożem, był obiad, nie jadł, pluł ok poczekałam aż bardziej zgłodnieje, wtedy po godzince, dwóch coś tam zjadł i tak z dnia na dzień porcje się zwiększały, teraz zje ok 180-max 200 obiadu, chociaż jak dam mu sloik to w locie go zjada , bo nie musi gryźć cwaniak jeden, ale już jestesmy na dobrej drodze i jemy wszystko razem, dużo warzyw, mało soli dobre miecho i olej
no i u nas jak są ziemniaki, mięcho, warzywa to ja dodaje wody mu do tego np z warzyw żeby konsystenja taka półpłynna była, suchych ziemniaków nie zje
__________________
Nikoś

Julka

Edytowane przez ankaaa206
Czas edycji: 2014-05-13 o 16:09
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 16:03   #490
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Dziewczyny,
potrzebuję Waszej rady w kwestii obiadów.
Póki dawaliśmy sloiczki było pięknie, od tygodnia gotuje i jest plucie, a dziś to nawet wymioty.
Jutro dla testu dam słoiczka, no i załóżmy, że się okaże, że ten sloiczek to on jak najbardziej.
Co mi wtedy radzicie?
Zależy mi by odejść od słoiczków i chciałabym też dawać nieco w kawałkach to wszystko tzn. np.dziś gdy miał kurczka a z ziemniakami i buraczkami to ziemniaczki rozgniotłam, tak jak zwykle, buraczki były tarte na tarce o średnich oczkach, więc je zostawiłam bo to małe kawałki, mięsko pokroiłam na naprawdę małe kawałki. Kawalki więc były, ale naprawde małe.
No i jeśli jutro zje słoiczek bez marudzenia to mam takie przeczycie, że nie o smak chodzi a raczej właśnie o konsystencje.
Rozważam więc 2 rozwiązania tej sytuacji: poradźcie
1. robić dalej swoje obiadki i rozgniatać je na miazge
2. robić dalej swoje obiadki w swojej konsystencji czyt. z małymi kawałkami, ale najwyżej Daro przegłodzić tzn. dać obiad normalnie o 13:00, jeśli nie będzie chciał to spróbować po godzinie czy 1,5 i tak do skutku do kolacji, nie dając nic innego.
Z tym rozwiązaniem mam tylko taki problem, że ile mogę je stosować, maks 2-3 dni, a jak go to nie złamie to nie wiem.
Banka, Ty czytałam dużo gotujesz, czy mielisz to wszystko totalnie?
Magusia, ten plan ze zmuszaniem to jakbys tortury planowala, az sie zlamie i zacznie jesc co mu dasz...brrrr. Jesli podejrzewasz,ze to konsystencja do miksuj i stopniowo zmieniaj konsystencje, a nie tak od razu. Czy to naprawde najwazniejsze,zeby juz teraz jadl kawalki i to za cene walki z wlasnym dzieckiem? W koncu i tak sie nauczy, nie ma doroslych, ktorzy jedza same papki

Sent from my XT1032 using Tapatalk
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 16:14   #491
mamami88
Raczkowanie
 
Avatar mamami88
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 132
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
SPRZEDALAM WOZEK tak go zachwalalam i tak sie nim zachwycali ze az zaczelam watpic czy chce go sprzedac no ale poszedl za tyle ile kupilismy wiec stratna nie jestem a zawsze moge kupic taki sam
Super gratuluje sprzedaży ja tez przy swojej mialam wątpliwości





Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Dziewczyny,
potrzebuję Waszej rady w kwestii obiadów.
Póki dawaliśmy sloiczki było pięknie, od tygodnia gotuje i jest plucie, a dziś to nawet wymioty.
Jutro dla testu dam słoiczka, no i załóżmy, że się okaże, że ten sloiczek to on jak najbardziej.
Co mi wtedy radzicie?
Zależy mi by odejść od słoiczków i chciałabym też dawać nieco w kawałkach to wszystko tzn. np.dziś gdy miał kurczka a z ziemniakami i buraczkami to ziemniaczki rozgniotłam, tak jak zwykle, buraczki były tarte na tarce o średnich oczkach, więc je zostawiłam bo to małe kawałki, mięsko pokroiłam na naprawdę małe kawałki. Kawalki więc były, ale naprawde małe.
No i jeśli jutro zje słoiczek bez marudzenia to mam takie przeczycie, że nie o smak chodzi a raczej właśnie o konsystencje.
Rozważam więc 2 rozwiązania tej sytuacji: poradźcie
1. robić dalej swoje obiadki i rozgniatać je na miazge
2. robić dalej swoje obiadki w swojej konsystencji czyt. z małymi kawałkami, ale najwyżej Daro przegłodzić tzn. dać obiad normalnie o 13:00, jeśli nie będzie chciał to spróbować po godzinie czy 1,5 i tak do skutku do kolacji, nie dając nic innego.
Z tym rozwiązaniem mam tylko taki problem, że ile mogę je stosować, maks 2-3 dni, a jak go to nie złamie to nie wiem.
Banka, Ty czytałam dużo gotujesz, czy mielisz to wszystko totalnie?
U mnie tez szal z jedZeniem moich obiadów dzisiaj mi rece opadly myslalam ze go rozniose z nerwowo dalam sloiczek


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& &&&&&&&&&

mamami88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 16:21   #492
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Dziewczyny,
potrzebuję Waszej rady w kwestii obiadów.
Póki dawaliśmy sloiczki było pięknie, od tygodnia gotuje i jest plucie, a dziś to nawet wymioty.
Jutro dla testu dam słoiczka, no i załóżmy, że się okaże, że ten sloiczek to on jak najbardziej.
Co mi wtedy radzicie?
Zależy mi by odejść od słoiczków i chciałabym też dawać nieco w kawałkach to wszystko tzn. np.dziś gdy miał kurczka a z ziemniakami i buraczkami to ziemniaczki rozgniotłam, tak jak zwykle, buraczki były tarte na tarce o średnich oczkach, więc je zostawiłam bo to małe kawałki, mięsko pokroiłam na naprawdę małe kawałki. Kawalki więc były, ale naprawde małe.
No i jeśli jutro zje słoiczek bez marudzenia to mam takie przeczycie, że nie o smak chodzi a raczej właśnie o konsystencje.
Rozważam więc 2 rozwiązania tej sytuacji: poradźcie
1. robić dalej swoje obiadki i rozgniatać je na miazge
2. robić dalej swoje obiadki w swojej konsystencji czyt. z małymi kawałkami, ale najwyżej Daro przegłodzić tzn. dać obiad normalnie o 13:00, jeśli nie będzie chciał to spróbować po godzinie czy 1,5 i tak do skutku do kolacji, nie dając nic innego.
Z tym rozwiązaniem mam tylko taki problem, że ile mogę je stosować, maks 2-3 dni, a jak go to nie złamie to nie wiem.
Banka, Ty czytałam dużo gotujesz, czy mielisz to wszystko totalnie?
Kochana ja falam opis j wyzej jak robie robie tak jak w sloiczkach czyli wywar z warzywami blenduje na papke , czesc warzyw kroje na plastry badz kostke i dorzucam do obiadu wtedy jest gesta zupa ale ma kawalki fodaje makaron albo jaglana wiec tez ma co gryzc . Wydaje mi sie ze jak bym dala wywar z pokrojonymi warzywami to tez srednio by jadl a tak czesc blenduje na papke a czEsc kroje i jest zachwycony . Mieso blenduje bo jednak kuraka ciezko gryzc bo zuje sie. Jak mam na obiad gulasz to wtedy je w kawalkach bo miesko mieciutkie az sie rozwala do tego ziemniaki i np mizeria

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 16:37   #493
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 726
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

zrobiłam sobie prezent na dzień matki - na arosie -30% więc idą do mnie i Nikosia nowe ksiażki

u nas przyzwyczajanie do kawałków nie bylo terrorem chyba, po prostu wypluł, bo czuł grudkę więc ok poszliśmy się bawić, lub na spacer, jak wróciliśmy to umęczyl się i zjadł trochę i z dnia na dzien były to większe porcje, ja tam uważam że roczniak spokojnie może obyć się bez blendera powoli i na pewno się uda

kupiliśmy dziś nocnik, pierwsze siuśki "złapane" i jaki zdziwiony że jak wstał to coś tam pływało w środku

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

pisalam kiedyś że moja kuzynka urodziła, tak wiec zakończyła kp, bo ponoć mała ma straszną alergię wg lekarki, bo płacze i ciągle chce pierś, no i grudki w kupce to alergia, stwierdziła że lepiej dać mm, bo tak by musiała tylko marchew i chleb jeść ot takie nowinki jakby ktoś nie wiedział jaki u nas ciemnogród no i mowie tej kuzynce że grudki sa jak najbardziej ok, chce ssać bo chce bliskości to powiedziała że lekarz wie lepiej i tyle
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 17:02   #494
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
zrobiłam sobie prezent na dzień matki - na arosie -30% więc idą do mnie i Nikosia nowe ksiażki

u nas przyzwyczajanie do kawałków nie bylo terrorem chyba, po prostu wypluł, bo czuł grudkę więc ok poszliśmy się bawić, lub na spacer, jak wróciliśmy to umęczyl się i zjadł trochę i z dnia na dzien były to większe porcje, ja tam uważam że roczniak spokojnie może obyć się bez blendera powoli i na pewno się uda

kupiliśmy dziś nocnik, pierwsze siuśki "złapane" i jaki zdziwiony że jak wstał to coś tam pływało w środku

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

pisalam kiedyś że moja kuzynka urodziła, tak wiec zakończyła kp, bo ponoć mała ma straszną alergię wg lekarki, bo płacze i ciągle chce pierś, no i grudki w kupce to alergia, stwierdziła że lepiej dać mm, bo tak by musiała tylko marchew i chleb jeść ot takie nowinki jakby ktoś nie wiedział jaki u nas ciemnogród no i mowie tej kuzynce że grudki sa jak najbardziej ok, chce ssać bo chce bliskości to powiedziała że lekarz wie lepiej i tyle
O matko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 18:29   #495
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
zrobiłam sobie prezent na dzień matki - na arosie -30% więc idą do mnie i Nikosia nowe ksiażki

u nas przyzwyczajanie do kawałków nie bylo terrorem chyba, po prostu wypluł, bo czuł grudkę więc ok poszliśmy się bawić, lub na spacer, jak wróciliśmy to umęczyl się i zjadł trochę i z dnia na dzien były to większe porcje, ja tam uważam że roczniak spokojnie może obyć się bez blendera powoli i na pewno się uda

kupiliśmy dziś nocnik, pierwsze siuśki "złapane" i jaki zdziwiony że jak wstał to coś tam pływało w środku

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

pisalam kiedyś że moja kuzynka urodziła, tak wiec zakończyła kp, bo ponoć mała ma straszną alergię wg lekarki, bo płacze i ciągle chce pierś, no i grudki w kupce to alergia, stwierdziła że lepiej dać mm, bo tak by musiała tylko marchew i chleb jeść ot takie nowinki jakby ktoś nie wiedział jaki u nas ciemnogród no i mowie tej kuzynce że grudki sa jak najbardziej ok, chce ssać bo chce bliskości to powiedziała że lekarz wie lepiej i tyle
a alergia na co? na mleko matki? moja tez miala niby alergie i kazali przejsc mi na diete i karmic dalej piersia.. mala juz ma buzie coraz ladniejsza i mam coraz wieksze wrazenie ze ten nutramigen ja uczulal
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 19:31   #496
megusia87
Zadomowienie
 
Avatar megusia87
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Jno
Wiadomości: 1 327
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Mysia mysz Pokaż wiadomość
podpisuje sie dwoma łapkami jako posiadaczka 3 kotów niestety czasem im sie zdarzy zrobić przed kuwetą czy narzygać, cóż taki urok zwierzaka i trzeba się z tym liczyć posiadając futrzaka on też mają prawo chorować

a co do bzdur w internecie i chorób, przez nasz dom przeszły dziesiątki chorych, brudnych kotów z ulicy, którymi się zajmowałam, które mnie gryzły i drapały i nigdy sie nie pochorowałam ani nie mam przeciwciał na toksoplazmozę także luzik

Podniosłaś mnie na duchu


[QUOTE=mamami88;46434740]Dzieki za solidne przemówienie mi do moich dziwnych przeczuc Mój Filip spi ma wlasnie druga drzemke wiec mam chwile dla siebie u nas pogoda do du....y wiec siedzimy w domciu Juz nie moge doczekac sie soboty (wyprawiamy 1 urodzinki ) ciekawa jestem co mój synuś wybierze





Oj trzeba miec oczy dookoła głowy a najbardziej mnie rozbraja jak idzie sobie po całym domu z balonikiem który sobie trzyma



Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość

za chodzenie mój jak zaczął tak przestał, także matka za długo się nie pocieszyła

mlody śpi, dziś na obiad pulpety z warzywami w sosie pomidorowym, fajnie tak że jemy już wszyscy razem jedno i to samo

nie pisałam chyba, ale teściowa kupiła małemu quada no i mały na sam widok płacze, strasznie się go boi, w weekend były kilka dzieciaków u nas i szał z jeżdzeniem, patrzę po imprezie a tu całe panele porysowane, aż dziury w nich - dobrze że w pokoju młodego, także czeka nas kolejny wydatek - zmiana podłogi

Mój zaczał chodził jak mial 11 miesiecy pozniej mial przerwe na 3 tyg i na rok zaczął śmigać aż miło się patrzy









nie obrazam sie no costy) tak jakos mnie naszło a co do chodzenia nie ma reguły jedne dzieci chodza na roczek a inne pozniej i nic sie nie da przyspieszyc)))

Haha moj Bart chodzi z suszarka na pranie

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
u nas wystarczy ta pozycja lekko do leżenia, i nic nie leci


Megusia, nie oddawaj psa robaki są wszędzie, nawet nie wiesz ile ich na butach wnosisz .... ja mam w Gliwicach kota niewychodzącego, a złapał tasiemca - któraś z nas na butach do domu przyniosła ... przy takim myśleniu to nigdy dziecka nie dasz na trawnik i do piaskownicy bo nie wiadomo co tam pełza ....

Nie oddam wyprostowalyscie mnie
Kurczę masz rację, tyle na butach jest zarazków a Bart nieraz buta wziął do rak itp a o tym sie nie myśli.

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Dziewczyny,
potrzebuję Waszej rady w kwestii obiadów.
Póki dawaliśmy sloiczki było pięknie, od tygodnia gotuje i jest plucie, a dziś to nawet wymioty.
Jutro dla testu dam słoiczka, no i załóżmy, że się okaże, że ten sloiczek to on jak najbardziej.
Co mi wtedy radzicie?
Zależy mi by odejść od słoiczków i chciałabym też dawać nieco w kawałkach to wszystko tzn. np.dziś gdy miał kurczka a z ziemniakami i buraczkami to ziemniaczki rozgniotłam, tak jak zwykle, buraczki były tarte na tarce o średnich oczkach, więc je zostawiłam bo to małe kawałki, mięsko pokroiłam na naprawdę małe kawałki. Kawalki więc były, ale naprawde małe.
No i jeśli jutro zje słoiczek bez marudzenia to mam takie przeczycie, że nie o smak chodzi a raczej właśnie o konsystencje.
Rozważam więc 2 rozwiązania tej sytuacji: poradźcie
1. robić dalej swoje obiadki i rozgniatać je na miazge
2. robić dalej swoje obiadki w swojej konsystencji czyt. z małymi kawałkami, ale najwyżej Daro przegłodzić tzn. dać obiad normalnie o 13:00, jeśli nie będzie chciał to spróbować po godzinie czy 1,5 i tak do skutku do kolacji, nie dając nic innego.
Z tym rozwiązaniem mam tylko taki problem, że ile mogę je stosować, maks 2-3 dni, a jak go to nie złamie to nie wiem.
Banka, Ty czytałam dużo gotujesz, czy mielisz to wszystko totalnie?

Magi. Ja ostatnio dałam zupę ogórkową Bartowi taką naszą. Bez vegety, z samą solą i to niewiele jej było. Pierwsze łyżki zjadał, pózniej zaczelo go naciągać. Zupa była z tartym ciastem i tartymi ogórkami. Mięsko z nóżki posiekane. No to jak zaczął marudzić to przepuscilam blenderem troszkę i zjadł wszystko. Tylko zawsze po takim 'naszym' jedzeniu ma luźna kupę ;/

Nie wiem czy nerwowo byś wytrzymała przetrzymywać Daro głodnego. Mnie by sie nie udało. Bo jak kiedyś jęczał przy moim obiedzie to mu od razu odgrzałam słoik. Bo po pierwsze nie znioslabym myśli ze jest głodny a po drugie Bart jak jest głodny to jest bardzo nieznośny. Tego nawet nie da się opisać

Ja najpierw sprobowalabym z większymi kawałkami a jakby nie przeszło to trochę blenderem.

Cytat:
Napisane przez gosiulka22 Pokaż wiadomość
ja bym na pewno pieska nie oddała, młode pieski często mają robaki. my mamy dwa psy duży mieszka na podwórku a mały york w domu. Eliza dotyka i bawi się tylko z tym co mieszka w domu. Chociaż tego dużego też kilka razy głaskała. Ważne jest żeby regularnie odrobaczać psa, szczepić, kąpać w szamponie dla szczeniaków i kropić kroplami na pchły i kleszcze. A no i czesać codziennie myślę że jak się tak dba o psa to nie ma problemów żadnych Eliza się nawet bawi z psem i nic jej nie jest

Oby Bartowi tez nic nie było
Bo pies jest przekochany


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
...i 10 czerwca nasze życie nabrało sensu...
Bartuś
megusia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 19:36   #497
megusia87
Zadomowienie
 
Avatar megusia87
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Jno
Wiadomości: 1 327
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
Moje dziecko jest cudowne...... marudzi bardziej niz zwykle, myslalam ze to wina dwoch dolnych dwojek - jedna sie lekko juz przebila druga prawie. Teraz wrzeszczal przy przewijaniu, ja patrze a mu sie gorne czworki przebily dzis czy wczoraj... cztery zeby naraz a on tylko troche bardziej marudzi no musialam pochwalic jaki dzielny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Brawo
Zazdraszczam małego marudzenia.
U nas cos idzie ale nie umiem zlokalizować co. A Bart taki upierdliwy jak baba na okres :/ nawet gorzej

Cytat:
Napisane przez mamami88 Pokaż wiadomość
Super gratuluje sprzedaży ja tez przy swojej mialam wątpliwości






U mnie tez szal z jedZeniem moich obiadów dzisiaj mi rece opadly myslalam ze go rozniose z nerwowo dalam sloiczek


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Skądś to znam

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
zrobiłam sobie prezent na dzień matki - na arosie -30% więc idą do mnie i Nikosia nowe ksiażki

u nas przyzwyczajanie do kawałków nie bylo terrorem chyba, po prostu wypluł, bo czuł grudkę więc ok poszliśmy się bawić, lub na spacer, jak wróciliśmy to umęczyl się i zjadł trochę i z dnia na dzien były to większe porcje, ja tam uważam że roczniak spokojnie może obyć się bez blendera powoli i na pewno się uda

kupiliśmy dziś nocnik, pierwsze siuśki "złapane" i jaki zdziwiony że jak wstał to coś tam pływało w środku

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

pisalam kiedyś że moja kuzynka urodziła, tak wiec zakończyła kp, bo ponoć mała ma straszną alergię wg lekarki, bo płacze i ciągle chce pierś, no i grudki w kupce to alergia, stwierdziła że lepiej dać mm, bo tak by musiała tylko marchew i chleb jeść ot takie nowinki jakby ktoś nie wiedział jaki u nas ciemnogród no i mowie tej kuzynce że grudki sa jak najbardziej ok, chce ssać bo chce bliskości to powiedziała że lekarz wie lepiej i tyle

Brawo za siusiorki

Ja nie wiem co ci lekarze powariowali?
Pozbawiać dziecka to co dla niego najlepsze?? Bez sensu :/ brak słów :/


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
...i 10 czerwca nasze życie nabrało sensu...
Bartuś
megusia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 19:41   #498
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Magusia, ten plan ze zmuszaniem to jakbys tortury planowala, az sie zlamie i zacznie jesc co mu dasz...brrrr. Jesli podejrzewasz,ze to konsystencja do miksuj i stopniowo zmieniaj konsystencje, a nie tak od razu. Czy to naprawde najwazniejsze,zeby juz teraz jadl kawalki i to za cene walki z wlasnym dzieckiem? W koncu i tak sie nauczy, nie ma doroslych, ktorzy jedza same papki

Sent from my XT1032 using Tapatalk
Nie odbieram tego jako terror, tylko uważam,że jeśli nie je tzn. że głód mu specjalnie nie doskwiera.

[QUOTE=megusia87;46439424]Podniosłaś mnie na duchu


Cytat:
Napisane przez mamami88 Pokaż wiadomość
Dzieki za solidne przemówienie mi do moich dziwnych przeczuc Mój Filip spi ma wlasnie druga drzemke wiec mam chwile dla siebie u nas pogoda do du....y wiec siedzimy w domciu Juz nie moge doczekac sie soboty (wyprawiamy 1 urodzinki ) ciekawa jestem co mój synuś wybierze





Oj trzeba miec oczy dookoła głowy a najbardziej mnie rozbraja jak idzie sobie po całym domu z balonikiem który sobie trzyma






Haha moj Bart chodzi z suszarka na pranie




Nie oddam wyprostowalyscie mnie
Kurczę masz rację, tyle na butach jest zarazków a Bart nieraz buta wziął do rak itp a o tym sie nie myśli.




Magi. Ja ostatnio dałam zupę ogórkową Bartowi taką naszą. Bez vegety, z samą solą i to niewiele jej było. Pierwsze łyżki zjadał, pózniej zaczelo go naciągać. Zupa była z tartym ciastem i tartymi ogórkami. Mięsko z nóżki posiekane. No to jak zaczął marudzić to przepuscilam blenderem troszkę i zjadł wszystko. Tylko zawsze po takim 'naszym' jedzeniu ma luźna kupę ;/

Nie wiem czy nerwowo byś wytrzymała przetrzymywać Daro głodnego. Mnie by sie nie udało. Bo jak kiedyś jęczał przy moim obiedzie to mu od razu odgrzałam słoik. Bo po pierwsze nie znioslabym myśli ze jest głodny a po drugie Bart jak jest głodny to jest bardzo nieznośny. Tego nawet nie da się opisać

Ja najpierw sprobowalabym z większymi kawałkami a jakby nie przeszło to trochę blenderem.




Oby Bartowi tez nic nie było
Bo pies jest przekochany


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
No ja tez mam problem z takim przetrzymywaniem bo od razu się boję, że akurat mu zaszkodzi, że nie zje tego posiłku ( choć na pewno by nie zaszkodziło skoro waży powyżej 11 kg), no ale zobacze.
Jutro dam słoik i zobaczę jak zje, jeśli ze smakiem to cóż...spróbuje mu bardziej blendować + maleńkie kawałeczki....a później może stopniowo się coś da...byle się okazało, że to o konsystencję chodzi ;p
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 19:45   #499
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 726
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
a alergia na co? na mleko matki? moja tez miala niby alergie i kazali przejsc mi na diete i karmic dalej piersia.. mala juz ma buzie coraz ladniejsza i mam coraz wieksze wrazenie ze ten nutramigen ja uczulal
no babka to stwerdziła po wyglądzie kupy (która jest jak najbardziej normalna) i po tym że mała płacze no i najlepsze jest to że wzieła za to 100 zł bo to wizyta prywatna była.. no ale to nie moje dziecko i się nie wtrącam - tak chciałam się tu wygadać że dziwi mnie to jacy lekarze są niedouczeni i dla nich lekiem na całe zło- na każdy płacz jest mm, no i to że matka to powinna o chlebie i wodzie żyć karmiąc

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

[QUOTE=Magiusa;46439607]Nie odbieram tego jako terror, tylko uważam,że jeśli nie je tzn. że głód mu specjalnie nie doskwiera.

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość
Podniosłaś mnie na duchu




No ja tez mam problem z takim przetrzymywaniem bo od razu się boję, że akurat mu zaszkodzi, że nie zje tego posiłku ( choć na pewno by nie zaszkodziło skoro waży powyżej 11 kg), no ale zobacze.
Jutro dam słoik i zobaczę jak zje, jeśli ze smakiem to cóż...spróbuje mu bardziej blendować + maleńkie kawałeczki....a później może stopniowo się coś da...byle się okazało, że to o konsystencję chodzi ;p
jestem pewna że to konsystencja mu nie odpowiada, wiekszość dzieci sloikowych tak ma że musi sie przyzwyczaić do grudek, te słoiki niby po 11 miesiącu itd to jedna wielka ciapa
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 20:14   #500
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość
Magi. Ja ostatnio dałam zupę ogórkową Bartowi taką naszą. Bez vegety, z samą solą i to niewiele jej było. Pierwsze łyżki zjadał, pózniej zaczelo go naciągać. Zupa była z tartym ciastem i tartymi ogórkami. Mięsko z nóżki posiekane. No to jak zaczął marudzić to przepuscilam blenderem troszkę i zjadł wszystko. Tylko zawsze po takim 'naszym' jedzeniu ma luźna kupę ;/
Ja Bartiemu daję ogórkowej nie solę nigdy, pieprzę tylko i wcina jak szalony ale zazwyczaj daję mu kawał selera, pietruszki, marchewkę i ziemniaki, gniotę lekko i zalewam odrobiną samej wody z zupy
Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
no babka to stwerdziła po wyglądzie kupy (która jest jak najbardziej normalna) i po tym że mała płacze no i najlepsze jest to że wzieła za to 100 zł bo to wizyta prywatna była.. no ale to nie moje dziecko i się nie wtrącam - tak chciałam się tu wygadać że dziwi mnie to jacy lekarze są niedouczeni i dla nich lekiem na całe zło- na każdy płacz jest mm, no i to że matka to powinna o chlebie i wodzie żyć karmiąc
straszne
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 20:30   #501
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość
Ash dziękuje dobrze że jesteś
Właśnie robaków pod uwagę nie brałam. Myślałam że jak jest odrobaczony 3x w hodowli to nie bedzie z tym problemów wogole.
A to niejako moj pierwszy piesek i nie miałam pojęcia że bedzie miał od razu coś.
Chodzi mi tylko o Barta. Bo jak sobie poczytałam co to może być to już sfiksowalam kompletnie
Jakoś muszę sobie to poukładać. Już ze mną lepiej




Oo to byłby dobry pomysł z kupami poza ogródkiem. A jak to zrobic technicznie?

Z tym domestosem z woda to prawda :/ ale szajba to szajba i nic na to nie poradzę.
Chociaż dzis jak kupę zbierałam to z garścią trawy żeby na pewno nic nie zostało.

A Wasz piesek jest domowy? Czy na polu?




Ojj na pewno bede odrobaczac z nosem w kalendarzu




Dzięki Em




Ja tez czytam
Brawo za chodzenie. Oczy w D.upie trzeba miec pewnie



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Nasz pies domowy i to pewnie dlatego tak ma jak jedziemy na ogródek - po prostu ogródek tak jakby traktowała (bo to suczka) jak część domu
niestety nie wiem jak tego nauczyć, ale myślę że tak samo jak jak uczy się psa by w domu się nie załatwiał. Wasz psiak to szczeniak więc musicie go po prostu często wyprowadzać poza ogród - tak jakbyście to robili gdyby pies był cały czas zamknięty w domu a chcielibyście żeby nauczył się na dworzu potrzeby załatwiać.
A co do domestosa - ja bym się bała właśnie ze względu na dziecko...przecież mały będzie po tej trawie raczkował, bawił się, a to świństwo też w glebę wnika i tak łatwo jej nie opuści. Ja to mam znowu schizę że te cholerstwa chemiczne na skórze dziecka zostają, wnikają i wogóle


Mamami - ja może nie czytam wszystkiego i zawsze ale ogólnie podczytuję, też nie odnoszę się do wszystkiego. Jednak pisz
Gratuluję chodzenia i ząbków!

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
wooow, Hela jakies 3 razy tyle co Florek zjada Flo warzywa wcina w postaci obiadu i zazwyczaj te 100-120g wyjdzie. tylko ze czasem marudzi i pare kawalkow wcisnie do buzi na raz, az sie dlawi, probuje popchnac palcami, i juz jest gotowy i wychodzi z krzeselka owocow to raczej mniej zjada...
a co do inwencji - z warzyw mozesz naprawde duzo juz podawac. ja procz tego co pisalas, to jeszcze dawalam takie warzywa: dynia, kalarepa, fenkul, cukinia, ogorek, oberzyna, groszek, pomidor (z puszki bez skorki i pestek)... a ze sloiczkow mlody jeszcze probowal wiele innych. smialo dodaj do warzyw troche owocow i slodkiej marchewki, moze jej taki smak bardziej podejdzie?
np:
100g cukini
100ml wody
25g kaszy jaglanej
50g banana
10g oleju
30g jablka albo gruszki
- olej i owoce dajesz po ugotowaniu reszty
albo:
70g ogorka
60g ziemniakow
20g miesa
50ml naparu z miety
40g gruszki
10g oleju

to JEST argument, ale nie przeciwko tej sukience

ja tam nie uwazam, zeby to malo mm bylo... juz ponad roczek ma, dorosly chlop! no i w sumie calkiem ladnie je, a ile pije

no my co niektore sprzety tez juz mamy, ale odgruzowanie piwnicy bedzie ogromnym wyczynem

jak to brzmi... xal glodzi dziecko!
ooo dzięki Ci za pomysły i za przepis
zaopatrzyłam się dziś w młodą marchew i jutro będę próbować
__________________
21.05.2013 Helenka
deb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 20:32   #502
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

[QUOTE=ankaaa206;46439645]no babka to stwerdziła po wyglądzie kupy (która jest jak najbardziej normalna) i po tym że mała płacze no i najlepsze jest to że wzieła za to 100 zł bo to wizyta prywatna była.. no ale to nie moje dziecko i się nie wtrącam - tak chciałam się tu wygadać że dziwi mnie to jacy lekarze są niedouczeni i dla nich lekiem na całe zło- na każdy płacz jest mm, no i to że matka to powinna o chlebie i wodzie żyć karmiąc

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Nie odbieram tego jako terror, tylko uważam,że jeśli nie je tzn. że głód mu specjalnie nie doskwiera.


jestem pewna że to konsystencja mu nie odpowiada, wiekszość dzieci sloikowych tak ma że musi sie przyzwyczaić do grudek, te słoiki niby po 11 miesiącu itd to jedna wielka ciapa
Pirtwsze slysze m. Jechsl na sloikach i z kazdym mc byly coraz wieksze kawalki , kupowalam rozne hipp bobovite i gerbera a od mc ja mu gotuje i tez wcina bez problrmu i gryzie warzywa

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 20:37   #503
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
ja bede miala 4 dni na szukanie sukienki i srednio to widze :/ pojde w dresie z cekinami svarowskiego
ej no co to za problem się ubrać na taką imprezę :P ja w 2 godziny wyszukałam kreacji na roczek (a chciałam elegancko wyglądać) a miałam utrudnione zadanie bo musiało być coś w czym mogę z cycka karmić

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
No nie takie zaraz, jeszcze 2 miesiące ale już czuje oddech porodówki na plecach
__________________
21.05.2013 Helenka
deb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 20:37   #504
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
ej no co to za problem się ubrać na taką imprezę :P ja w 2 godziny wyszukałam kreacji na roczek (a chciałam elegancko wyglądać) a miałam utrudnione zadanie bo musiało być coś w czym mogę z cycka karmić
ej przy wadze 80 kg ciezko coz znalesc zwlaszcza ze gora inny rozmiar i dol inny :P ale mama krawcowa wiec zle nie bedzie
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 20:43   #505
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Dziewczyny,
potrzebuję Waszej rady w kwestii obiadów.
Póki dawaliśmy sloiczki było pięknie, od tygodnia gotuje i jest plucie, a dziś to nawet wymioty.
Jutro dla testu dam słoiczka, no i załóżmy, że się okaże, że ten sloiczek to on jak najbardziej.
Co mi wtedy radzicie?
Zależy mi by odejść od słoiczków i chciałabym też dawać nieco w kawałkach to wszystko tzn. np.dziś gdy miał kurczka a z ziemniakami i buraczkami to ziemniaczki rozgniotłam, tak jak zwykle, buraczki były tarte na tarce o średnich oczkach, więc je zostawiłam bo to małe kawałki, mięsko pokroiłam na naprawdę małe kawałki. Kawalki więc były, ale naprawde małe.
No i jeśli jutro zje słoiczek bez marudzenia to mam takie przeczycie, że nie o smak chodzi a raczej właśnie o konsystencje.
Rozważam więc 2 rozwiązania tej sytuacji: poradźcie
1. robić dalej swoje obiadki i rozgniatać je na miazge
2. robić dalej swoje obiadki w swojej konsystencji czyt. z małymi kawałkami, ale najwyżej Daro przegłodzić tzn. dać obiad normalnie o 13:00, jeśli nie będzie chciał to spróbować po godzinie czy 1,5 i tak do skutku do kolacji, nie dając nic innego.
Z tym rozwiązaniem mam tylko taki problem, że ile mogę je stosować, maks 2-3 dni, a jak go to nie złamie to nie wiem.
Banka, Ty czytałam dużo gotujesz, czy mielisz to wszystko totalnie?
ja bym mieszała słoiczek z twoim obiadkiem, najpierw łyżeczkę, za dwa dni łyżkę, kolejne dni 1/3 itd. Może chodzić i o konsystencję i o smak wg mnie.

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

a odnośnie zębów to po czwórkach co wychodzi? u nas przebija się mozolnie ostatnia...i mała drugi dzień marudzi tak że wytrzymać nie umiem już się odzwyczaiłam od ciągłych jęków
__________________
21.05.2013 Helenka
deb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 20:43   #506
mamami88
Raczkowanie
 
Avatar mamami88
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 132
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

[QUOTE=Magiusa;46439607]Nie odbieram tego jako terror, tylko uważam,że jeśli nie je tzn. że głód mu specjalnie nie doskwiera.

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość
Podniosłaś mnie na duchu




No ja tez mam problem z takim przetrzymywaniem bo od razu się boję, że akurat mu zaszkodzi, że nie zje tego posiłku ( choć na pewno by nie zaszkodziło skoro waży powyżej 11 kg), no ale zobacze.
Jutro dam słoik i zobaczę jak zje, jeśli ze smakiem to cóż...spróbuje mu bardziej blendować + maleńkie kawałeczki....a później może stopniowo się coś da...byle się okazało, że to o konsystencję chodzi ;p
Ja tez spróbuje blenderem papke zrobic i zobaczymy tylko ciekawe jest to ze jak mąż je obiad to podejdzie i po trochu chce żeby dac mu troche wiec mój synus mnie zadziwia. Kurcze moze on sie przyzwyczail do tego swinstwa bez smaku co serwuje mu w sloiczku musze zaczac poważnie odstawiac mu sloiczki bo po pierwsze drogi interes po drugie niezbyt wedlug mnie smaczne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& &&&&&&&&&

mamami88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 20:47   #507
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Magiusa pisalas wczesniej, ze oboje z Darkiem placzecie nad tym obiadem. Karmienie placzacego dziecka wydaje mi sie niepotrzebna walka wiec moze nie ma co naciskac na te kawalki juz teraz, tylko stopniowo

A mam jeszcze cos na pocieszenie mam "niejadkow" cycujacych:
http://www.hafija.pl/2014/05/rozszer...to-dobrze.html
Czasem nasze dzieci lepiej wiedza co dla nich najlepsze, a my stresujemy sie zupelnie niepotrzebnie.

Sent from my XT1032 using Tapatalk
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-05-13, 20:59   #508
lonely_lady
Zakorzenienie
 
Avatar lonely_lady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 242
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
SPRZEDALAM WOZEK tak go zachwalalam i tak sie nim zachwycali ze az zaczelam watpic czy chce go sprzedac no ale poszedl za tyle ile kupilismy wiec stratna nie jestem a zawsze moge kupic taki sam
nic tylko się cieszyć, a nie płakać. Jeszcze za tą samą cenę to podwójny sukces

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
Moje dziecko jest cudowne...... marudzi bardziej niz zwykle, myslalam ze to wina dwoch dolnych dwojek - jedna sie lekko juz przebila druga prawie. Teraz wrzeszczal przy przewijaniu, ja patrze a mu sie gorne czworki przebily dzis czy wczoraj... cztery zeby naraz a on tylko troche bardziej marudzi no musialam pochwalic jaki dzielny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
dzielny P.

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
no prosze! kurcze, sporo dzieciakow juz ma 4ki... a Flo od wielkanocy dalej 3 zeby na dole i 1 na gorze. za to teraz mu ida pozostale 4 sztuki do kompletu na raz. przynajmniej wszystkie wygladaja podejrzanie blisko. a Florek marudzi duuuuzo, wczoraj to byl koncert i dzisiaj sie drapie po szyji do krwi. oby mu to powylazilo i dalo spokoj.......
pocieszę Cię. My mamy tylko dwie dolne jedynki
Niby na górze idą jedynki i dwójki, wg lekarki miały przebić się w zeszły weekend, ale ciś ich nie widać

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
u nas ok tydzien trwało przyzwyczajenie się do moich obiadów, tzn takich gniecionych widelcem a mięso nożem, był obiad, nie jadł, pluł ok poczekałam aż bardziej zgłodnieje, wtedy po godzince, dwóch coś tam zjadł i tak z dnia na dzień porcje się zwiększały, teraz zje ok 180-max 200 obiadu, chociaż jak dam mu sloik to w locie go zjada , bo nie musi gryźć cwaniak jeden, ale już jestesmy na dobrej drodze i jemy wszystko razem, dużo warzyw, mało soli dobre miecho i olej
no i u nas jak są ziemniaki, mięcho, warzywa to ja dodaje wody mu do tego np z warzyw żeby konsystenja taka półpłynna była, suchych ziemniaków nie zje
a jakie mięsko i skąd bierzesz?
Ja cały czas gotowałam królika ze wsi, ale już mi się kończą zapasy

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
zrobiłam sobie prezent na dzień matki - na arosie -30% więc idą do mnie i Nikosia nowe ksiażki
dzięki za info w takim razie pędzę na arosa




Jak tak czytam Wasze jedzeniowe dylematy to Wam zazdroszczę
u nas z jedzeniem jest masakra.. zwłaszcza z obiadami i (od ok 2 tygodni) również z owocami. Do ręki w kawałku nic nie chce, słoiczki czasem po 3 na raz otwieram z nadzieją, że któryś mu zasmakuje.. sama też próbuję mu gotować. Najlepiej mu podchodzą wszelkie zupki kremy, które robię, ale nawet jak mu coś podejdzie to zjada małe ilości
Straszny niejadek współczuję mojej mamie, bo podobno też taka byłam
__________________
Nasze Szczęście





lonely_lady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 21:00   #509
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Magiusa pisalas wczesniej, ze oboje z Darkiem placzecie nad tym obiadem. Karmienie placzacego dziecka wydaje mi sie niepotrzebna walka wiec moze nie ma co naciskac na te kawalki juz teraz, tylko stopniowo

A mam jeszcze cos na pocieszenie mam "niejadkow" cycujacych:
http://www.hafija.pl/2014/05/rozszer...to-dobrze.html
Czasem nasze dzieci lepiej wiedza co dla nich najlepsze, a my stresujemy sie zupelnie niepotrzebnie.

Sent from my XT1032 using Tapatalk
No tak. Masz racje. Dlatego ktos musi spasowac i bede to ja. Poki co po rozmowie z wami moj plan jest taki- jutro sloik by sprawdzic czy zje ta papke ( daje mu sloiki takie po 11 i 12 msc i uwazam ze to papka w wiekszosci). Jesli zje bede wiedziala ze konsystencj jest tutaj wazna. Jesli nie to moze bunt jedzeniowy.
Zakladajac ze zje to zaczynam moje obiady blendowac mocniej. No i stopniowo postaram sie jakos ta konsystencjd zmieniac.





Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
ja bym mieszała słoiczek z twoim obiadkiem, najpierw łyżeczkę, za dwa dni łyżkę, kolejne dni 1/3 itd. Może chodzić i o konsystencję i o smak wg mnie.

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

a odnośnie zębów to po czwórkach co wychodzi? u nas przebija się mozolnie ostatnia...i mała drugi dzień marudzi tak że wytrzymać nie umiem już się odzwyczaiłam od ciągłych jęków
Po czworkach ida kly czyli trojki.
U nas tez jedna dolna czworka wyszla. Pozostale 3 w natarciu w stopniu mniejszym lub wiekszym.

Dziewczyny i dobra nowina. Wlasnie na kibelku zobaczylam kropelki krwii co oznacza ze jest spora szansa ze jednak ginekolog jutro nie wysle mnie na lyzeczkowanie bo samo pojdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 21:02   #510
mamami88
Raczkowanie
 
Avatar mamami88
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 132
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
No tak. Masz racje. Dlatego ktos musi spasowac i bede to ja. Poki co po rozmowie z wami moj plan jest taki- jutro sloik by sprawdzic czy zje ta papke ( daje mu sloiki takie po 11 i 12 msc i uwazam ze to papka w wiekszosci). Jesli zje bede wiedziala ze konsystencj jest tutaj wazna. Jesli nie to moze bunt jedzeniowy.
Zakladajac ze zje to zaczynam moje obiady blendowac mocniej. No i stopniowo postaram sie jakos ta konsystencjd zmieniac.







Po czworkach ida kly czyli trojki.
U nas tez jedna dolna czworka wyszla. Pozostale 3 w natarciu w stopniu mniejszym lub wiekszym.

Dziewczyny i dobra nowina. Wlasnie na kibelku zobaczylam kropelki krwii co oznacza ze jest spora szansa ze jednak ginekolog jutro nie wysle mnie na lyzeczkowanie bo samo pojdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
I oby krew sie ppojawiła

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& &&&&&&&&&

mamami88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-14 22:16:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.