...Zrzucamy balast po złych nawykach lub ciąży...cz.II

[eewelinaa92]

Czesc dziewczyny Faktycznoe zostal nam trzyosobowy sklad :-( Ale widzialam, ze podczytuja nas dziewczyny ktore byly z Nami w pierwszej czesci, moze dolacza? No nic wazne ze jestesmy U mnie dzisiaj:
I: bulka pelnoziarnista z serkiem smietankowym, sopocja i ogorkiem
II: banan
III: piers z papirusu, dwa male ziemniaki, ogorek kiszony
IV: tost z serem i poledwica
V: 1/3 malego cebularza i dwa jajka na miekkno
+2,5 l plynow

Wiola fajnie z tym basenem, ale jmam opory aby sie rozebrac a do tego bardzo boje sie wody :-(

[konwalia57]

We trzy też fajnie
Moje menu:
1.3 Pierogi pól razowe z mięsem
2. Muffina z wisienkami
3. Gofr z twarożku z pudrem
4. Sałatka z ananasem, szynka i selerem z majonezem niskokal.
5. Jogurt typu greckiego z malinami
Do tego dochodzi znów slonecznik wiec razem ok. 1300 kcal.

Tez mam opory przed basenem, ale mysle ze bym ich nie miala jakbym posiadala wlasny

[Wioletta 098]

Hej. Ja też miałam opory przed rozebraniem się na basenie, jeszcze okazało się,że szatnie są koedukacyjne. Jak weszłam kopara mi opadła, ale po zejsciu na basen( zresztą oczywiście zabładziłam) to okazało się,że byłam w mniejszości szczuplejszych osób,bo większość to osoby z nadwagą( o zgrozo sporo to dzieci lub młodzież). Czułam się młoda i zgrabna he he kto by pomyślał. Pływakiem jak pisałam jestem cieniutkim, ale nawet jakuzzi dobrze robi na ujędrnianie ciałka, a na pewno relaksuje i to bardzo. Poza tym to czas dla nas jako pary bezcenny więc spoko dałam radę. Ewelinka Ty taka laseczka sie wstydzisz? Ja to stara d...a jestem to mam czego , ale ty?? To samo Ty Elu, jkyście zobaczyły mój brzuchol, zgroza, ale jest sposób kostium podszewka modelującą , kupiłam w bon prix, ale widziałam też w sklepach z bielizną( tylko dużo droższe). I git Ale się rozpisałam , Do jutra pa

[konwalia57]

Dzień dobry
Wiolu te stroje tuszujce to ekstra sprawa, z tym ze u mnie jeszcze uda trzeba zakrywać bo mam kupę rozstępów...
Lecę pod prysznic bo wczoraj nie zdążyłam

[eewelinaa92]

Wróciłam z uczelni z wielkim leniem Miałam dzisiaj kolokwium, całkiem dobrze mi poszło, ale mimo tego ta pogoda- od rana z przerwami deszcz ze śniegiem pada, jakoś mnie dobija .
Wiolka tak jest wstydze sie, ale bardziej chodzi o ten lęk przed wodą chociaż jeszcze kilkanaście lat temu na basen ze szkoły chodziłam i jakoś dawałam rade. Ciesze się, że sprawił Ci ten wyjazd przyjemność, musisz czesciej meża namawiać na ten basen

ela ja też nie lubie rozstępów, mam pod kolanami

[Wioletta 098]

Witam. Dziewczyny Ja też mam rozstępy , szczególnie na brzuchu( tam to jeden wielki rozstęp), oraz udach i pośladkach. Ale co tam, wczoraj przekonałam się, ze są gorzej wyglądające Panie niż Ja i tego się będę trzymać. Na razie dieta ok wpiszę całość wieczorem aby sie nie poważać. Dziewczyny zamilkły, może są tak zaganiane i zaćwiczone ,że nie mają czasu? HMMM.Szkoda,że tak daleko od siebie mieszkamy, fajnie byłoby się spotkać,a cóż dziękujmy za internet. Mąż obiecał,że w przyszłym tygodniu też sie wybierzemy, fajnie mieć trochę czasu dla nas. Elu wczoraj widziałam u jednej Pani taki fajny strój 2 częściowy . pełne majtki z krótkimi nogawkami , spodobał mi się zaczynam sie za takim rozgladać. tuszuje brzuszek i chowa uda( był też 1 częsciowy ,ale nie bardzo mi sie widzi , wygląda jak strój dla panów z przed 1 wojny) To tyle ide bo gotuje jajka na kolację Na razie

[konwalia57]

Wiola a masz może gdzieś foto tego stroju? Jak znajdziesz coś podobnego to poproszę o namiary

U mnie dieta tez w miarę ok, tylko gorzej z ćwiczeniami, na siłownię juz nie będę jeździć chyba że jeszcze ze dwa razy w następnym tygodniu... koleżanka boi się jeździć w zimie a ja jestem nie zmotoryzowana :-( gadałyśmy dzisiaj żeby razem ćwiczyć w domu ale zobaczymy co z tego wyjdzie....
Lecę kolorować zamek wiedźmy ;-)

[eewelinaa92]

Dziewczyny zobaczcie to http://pytanienasniadanie.tvp.pl/177...ym-spadku-wagi !

A i jedzonko od razu:
I: bulka pelnoziarnista w 'poledwica z warzywami' i papryka
II: banan
III: male sardynki w sosie pomidorowym (72g) +pol kajzerki
IV: miseczka zupy pieczarkowej
V: dwie suszone morele, berlinka, plaster zoltego sera,
VI: wiesniak z dwoma plasterkami poledwicy, szczypiorkiem i pieprzem

[konwalia57]

Ciekawy materiał, ale ja Zaliczam się do tych upośledzonych genetycznie, ćwiczyłam a skóra i tak wisi żartuje chyba jednak robiłam nie tyle co trzeba...

Moje menu dziś nie za piękne, ciągle meczy mnie to podjadanie. Mam nadzieje ze @ szybko przyjdzie i pozbęde się problemu...
1. 2 paroweczki bobaski te malutkie i 3/4 Kajzerki wieloziarnistej
2. Sałatka z selera
3. 3 ciasteczka owsiane
4. Roladka z kurczaka z pieczarkami i żółtym serem light, surówka z białej kapusty u łyżką ziemniaków.
5. Ciastko kruche w czekoladzie, gryz liona :'(

Ewelinka nie polubiłas mojej strony z dietet. Przepisami :-(

[Wioletta 098]

Hej moje menu:
I musli bez cukrowe z mlekiem 1,5%+2 śliwki+ kawa
II bułka pełnoziarnista z szynką+ pokrzywa 0,5 l
III kasza gryczana 30g(sucha masa)+ 125 filetu z grilla+ surówka z białej rzodkwi z marchewka i jog. nat+ kawa
IV Budyń słodka chwila śmietankowy
V 4 wafelki slim+ 2 jajka z łyżką majonezu winiary delikatny.+ 0,5 l zielonej
2 litry wody+ godz zajęć fitnessu
Ewelinka materiał ciekawy , ale tak jak napisała Ela jak sie ma rozstępy to one się nie wchłoną( widziałaś zbyt mocno rozciągnięty balon jak spuścisz po jakimś czasie powietrze?). Zatem w niektórych przypadkach jest jak jest. Np moje nogi do 3/4 wysokości wyglądają super , a wyżej już nie koniecznie. Na ramionach mam ładne mięśnie Generalnie nadmiar skóry mam tylko na brzuchu, ale ciąże tu też mają dużo do powiedzenia.Elu przepis na sałatke znam robię go często. Naleśniki już też robiłam to z ducana prawda?( zreszta przepis od Ciebie). Nie robiła tylko gofrów spróbuje w przyszłym tyg.
Wiecie może nie bardzo tak zależy mi na spadku wagi, ale hciałabym mieć bardziej płaski brzuch, pochodzę na siłownie zobaczymy. Ide poczytać PA

[konwalia57]

Napisane przez Wioletta 098

Hej moje menu:
I musli bez cukrowe z mlekiem 1,5%+2 śliwki+ kawa
II bułka pełnoziarnista z szynką+ pokrzywa 0,5 l
III kasza gryczana 30g(sucha masa)+ 125 filetu z grilla+ surówka z białej rzodkwi z marchewka i jog. nat+ kawa
IV Budyń słodka chwila śmietankowy
V 4 wafelki slim+ 2 jajka z łyżką majonezu winiary delikatny.+ 0,5 l zielonej
2 litry wody+ godz zajęć fitnessu
Ewelinka materiał ciekawy , ale tak jak napisała Ela jak sie ma rozstępy to one się nie wchłoną( widziałaś zbyt mocno rozciągnięty balon jak spuścisz po jakimś czasie powietrze?). Zatem w niektórych przypadkach jest jak jest. Np moje nogi do 3/4 wysokości wyglądają super , a wyżej już nie koniecznie. Na ramionach mam ładne mięśnie Generalnie nadmiar skóry mam tylko na brzuchu, ale ciąże tu też mają dużo do powiedzenia.Elu przepis na sałatke znam robię go często. Naleśniki już też robiłam to z ducana prawda?( zreszta przepis od Ciebie). Nie robiła tylko gofrów spróbuje w przyszłym tyg.
Wiecie może nie bardzo tak zależy mi na spadku wagi, ale hciałabym mieć bardziej płaski brzuch, pochodzę na siłownie zobaczymy. Ide poczytać PA

Wiolu polecam Ci te gofry, mi smakują bardziej niż klasyczne aczkolwiek czasem zjadłam takiego zwykłego z bita śmietaną i koniecznie zrób te MUFFINy, nic ich nie zdradza ze są dietetyczne

Lecę namawiać brata na siłownię, ma dziś wolne wiec postaram się to wykorzystać miłego dnia...

[eewelinaa92]

Wyczuwam jutro ładne spadki

Cześć dziewczyny, dzisiaj sobie dłużej pospałam. Zaraz biorę się za sprzątanie a jak najdzie mnie wena zaczne pisać prace zaliczeniową na jeden z przedmiotów, aby później było mniej

Ela Ty wklejałaś nam tą stronke z przepisami tutaj? Chyba przeoczyłam. Byłam na jakiejś co Ty polubiłaś (wyswietlilo mi sie na fb) ale nie wiedzialam, ze to Twoje Jak się nazywa ta stronka?

Miłego dnia

[konwalia57]

Ewelinka wpsz sobie " przepisy jak najbardziej dietetyczne" powwinna się wyświetlić...
Z silowni nici, brat jeszcze śpi i ja nie jestem za bardzo nastawiona na spadek bo żrem jak opentana, juz mam 900 kcal na koncie...

[eewelinaa92]

Znalazłam, już lubie

900kcal? masz karpatke ?

[konwalia57]

Napisane przez eewelinaa92

Znalazłam, już lubie

900kcal? masz karpatke ?

Heh, nie mam apetyt
... i ciastka kruche w czekoladzie

[Wioletta 098]

Hej popłynęłam dziś:
I otręby z jogobellą light+ pomarańcza+ kawa
II Zupa fasolowa(200ml) jarska+ mały płat śledzia w jogurcie+ 2 małe ziemniaki+ pokrzywa 0,5l
III kawałek ciasta 3 bit (100g) + kawa
IV 2 małe kawałki galarety wieprzowej+ 1/2 śledzia z obiadu+ 0,5 l zielonej
1,5 litra wody razem prawie 1900kcal. Koszmar , a tak ładnie mi szło. Na pewno spadku nie będzie , a wręcz odwrotnie. Zaczynam mieć dość samej siebie i swojej słabej woli. Chyba trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i dać sobie spokój . Jutro też nie zapowiada sie lepiej, a na niedziele jesteśmy zaproszeni do Kuzynki na oglądanie płyty z wesela z obiadem więc dietetycznie nie będzie Idę sie kąpać, aby nic więcej nie zeżreć . Pa

[konwalia57]

Ja tez popłynelam , ba płyne dalej, skończyłam liczyć kalorie na 1250 a było jeszcze z 5 posiłków a do tego pięć deserów. Pierwszy raz w życiu mam taki dzień, jestem rozbita, smutna ciągle chce mi się płakać, jestem zła, nie mam siły, Szwedam się po domu i tylko nypie co tu do gęby wsadzić... Tragedia, jak jutro nie dostane @ to strzele sobie w łeb. Pierwszy raz mam takie objawy i współczuję tym kobietom które tak mają co miesiąc. Jutro będzie kilo w górę jak nic. Swojego menu nie pisze bo wątku nie starczy. Idę spać dobrej nocy..

[eewelinaa92]

Hej dziewczyny ;-) Dopiero wrocilam do domu (snieg pada ) wiec wstawiam jadlospis z dzisiaj:
I: bulka pelnoziarnistaz zoltym serem podgrzana w mikrofali i posypana szczypiorkiem
II: miseczka czystego barszczu bialego z polowka jajka+ kotlet z selera
III: dwa tosty z sopocka i zoltym serem
IV: salatka z serem typu srodziemnomorskiego, mixem salat i oliwkami (kupiona w biedronce)

Jestem zadowolona z menu i licze jutro na te 62kg na wadze Dziewczyny glowa do gory ! Nawet jak jutrzejszy dzien nie bedzie jakis super lepszy to w poniedzialek bedzie na pewno. Za Was tez trzymam , bo w kupie sila ! A wiem, ze z Was twarde zawodniczki i nie dacie za wygrana

Tymczasem uciekam, dobranoc

[konwalia57]

Hej .
Dziś juz jestem w lepszym humorze , wreszcie się wyspałam...no i na wadze nie jest tak źle jak myślałam . 67.8 kg czyli mnej o 600g. Jestem happy milego dnia dziewczynki

[eewelinaa92]

Napisane przez konwalia57

Hej .
Dziś juz jestem w lepszym humorze , wreszcie się wyspałam...no i na wadze nie jest tak źle jak myślałam . 67.8 kg czyli mnej o 600g. Jestem happy milego dnia dziewczynki

Chyba Ci te nadprogramowe kcal sluza Piekny spadek! U mnie na dzien dzisiejszy 62 kg A wiec wrocilam do wagi z podpisu (-30kg). Teraz bedzie coraz gorzej, ale postaram sie dac rade jeszcze z 2 kg

Milego dnia ;-)

[konwalia57]

Napisane przez eewelinaa92

Chyba Ci te nadprogramowe kcal sluza Piekny spadek! U mnie na dzien dzisiejszy 62 kg A wiec wrocilam do wagi z podpisu (-30kg). Teraz bedzie coraz gorzej, ale postaram sie dac rade jeszcze z 2 kg

Milego dnia ;-)

Gratuluję . Ja jeszcze mam 3 kg do wagi sprzed kilku miesiecy, mam tylko nadzieje ze troche mieśni doszło

[jakwino]

Dzieńdobry wieczór, nie miałam weny ani jakoś czasu.
Póki co płynę, od tej imprezy firmowej nie mogę się ogarnąć.
To chyba frustracja jakaś :P
zapomniałam się dziś zważyc, ale wczoraj było 71.2
Natomiast płynę do tego stopnia że lecę na samych ciastach,
wczoraj imieniny teściowej - na słodko (a tak liczyłam na tatarka)
dzisiaj urodziny siostrzenicy mojego Ł - pieczarki w śmietanie i słodkoooooo domek z czekoladą, szarlota, napoleonka na krakersach .... ehhh fatalnie no
Natomiast wczoraj byłam u dietetyczki
Chvce mi dać dietę niskotłuszczową bezglutenową i bezmleczną dla sprawdzenia czy odpuszczą moje dolegliwości, uprzedziła że będzie głodno, ale zobaczymy. Za tydzień ma być gotowa bo tyle trwa przygotowanie. Zobaczymy. Jeśli będzie rozsądna to spróbuję, jeśli nie to cóż... kasa w błoto (przynajmniej mniej przeżarłam :P )
Menu nawet nie będę pisać bo nie ma tam chyba NIC zdrowego oo no może poza 3 małymi ziemniakami z wody o... to jedyna rzecz która miała jakieś sensowne wartości odżywcze wmoim ostatnim menu
a ćwiczyć póki co nie mogę bo jakikolwiek wysiłek to plamię, mam nadzieję że w pn będą już moje wyniki cytologii i lekarz coś postanowi :/

[ZamyslonaRoztargniona]

Dzień dobry. Chciałabym do Was dołączyć.
Po krótce przedstawie swoją historię.

-maj 2009 prawie 80kg
-od grudnia 2009 dukan i spadek wagi na 55kg do sierpnia 2010
-sierpień 2010, styczeń 2011, luty 2011 operacje wykluczające normalne jedzenie i bardzo szybki spadek wagi do 50-52kg
-sierpień 2011 waga 61kg i zachodzę w pierwszą ciążę, maj 2012 na porodówce waga 72kg
- bez wielkiego odchudzania waga wróciła do 63kg i z takim wynikiem zaczynałam drugą ciążę w sierpniu 2013
- maj 2014 na porodówce waga 69kg
-po tygodniu wyszłam ze szpitala z wagą sprzed ciąży, a w kilka kolejnych tygodni waga spadła do 61kg (bez żadnej diety czy ćwiczeń)

Odkąd zrobiło się zimno jem i jem i dziś na wadze 63,1. Zaczęłam odchudzanie od wczorajszego wieczoru. Zrezygnowałam z wieczornej przekąski przed tv.

Plan I: 5 z przodu na wadze
Plan II: waga ustabilizowana 56-58kg

Mam 31 lat, 165cm wzrostu i wyglądam zdecydowanie szczuplej niż ważę dzięki obfitemu biustowi i płaskiej górze brzucha.

Zapisuję się do wątku, bo brak mi jakiejś szczególnej motywacji.

Plan na początek to rezygnacja ze słodyczy, słonych i słodkich przekąsek (żegnajcie paluszki i czipsy) i niejedzienie po 21.
Soków i słodkich napojów gazowanych nie piję od dawna, więc z tego nie rezygnuję.

Na chwilę obecną nie jestem w stanie całkowicie zrezygnować z alkoholu na rzecz diety. Być może będzie to kolejny krok, jeżeli wyżej wymienione ograniczenia nie będą przynosiły oczekiwanych spadków wagi.

Nie oczekuję spektakularnych szybkich efektów.

Dzisiejsze śniadanie: 4 małe kromki chleba żytniego z pasztetem z pudełeczka (miałam ogromną ochotę) i serem żółtym mierzwionym (cieniutkie plasterki). Do tego duży kubek herbaty z miodem lipowym i cytryną.

[konwalia57]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Dzień dobry. Chciałabym do Was dołączyć.
Po krótce przedstawie swoją historię.

-maj 2009 prawie 80kg
-od grudnia 2009 dukan i spadek wagi na 55kg do sierpnia 2010
-sierpień 2010, styczeń 2011, luty 2011 operacje wykluczające normalne jedzenie i bardzo szybki spadek wagi do 50-52kg
-sierpień 2011 waga 61kg i zachodzę w pierwszą ciążę, maj 2012 na porodówce waga 72kg
- bez wielkiego odchudzania waga wróciła do 63kg i z takim wynikiem zaczynałam drugą ciążę w sierpniu 2013
- maj 2014 na porodówce waga 69kg
-po tygodniu wyszłam ze szpitala z wagą sprzed ciąży, a w kilka kolejnych tygodni waga spadła do 61kg (bez żadnej diety czy ćwiczeń)

Odkąd zrobiło się zimno jem i jem i dziś na wadze 63,1. Zaczęłam odchudzanie od wczorajszego wieczoru. Zrezygnowałam z wieczornej przekąski przed tv.

Plan I: 5 z przodu na wadze
Plan II: waga ustabilizowana 56-58kg

Mam 31 lat, 165cm wzrostu i wyglądam zdecydowanie szczuplej niż ważę dzięki obfitemu biustowi i płaskiej górze brzucha.

Zapisuję się do wątku, bo brak mi jakiejś szczególnej motywacji.

Plan na początek to rezygnacja ze słodyczy, słonych i słodkich przekąsek (żegnajcie paluszki i czipsy) i niejedzienie po 21.
Soków i słodkich napojów gazowanych nie piję od dawna, więc z tego nie rezygnuję.

Na chwilę obecną nie jestem w stanie całkowicie zrezygnować z alkoholu na rzecz diety. Być może będzie to kolejny krok, jeżeli wyżej wymienione ograniczenia nie będą przynosiły oczekiwanych spadków wagi.

Nie oczekuję spektakularnych szybkich efektów.

Dzisiejsze śniadanie: 4 małe kromki chleba żytniego z pasztetem z pudełeczka (miałam ogromną ochotę) i serem żółtym mierzwionym (cieniutkie plasterki). Do tego duży kubek herbaty z miodem lipowym i cytryną.

Witaj , gratuluje unikniecia efektu jojo... 63 kg z 80 to i tak piekny wynik doliczajac dwie ciaze, musze powiedziec po prostu " zazdroszczę"
Oczywiscie , przyjmiemy Cie do naszego grona z wielka chęcia

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez jakwino

Dzieńdobry wieczór, nie miałam weny ani jakoś czasu.
Póki co płynę, od tej imprezy firmowej nie mogę się ogarnąć.
To chyba frustracja jakaś :P
zapomniałam się dziś zważyc, ale wczoraj było 71.2
Natomiast płynę do tego stopnia że lecę na samych ciastach,
wczoraj imieniny teściowej - na słodko (a tak liczyłam na tatarka)
dzisiaj urodziny siostrzenicy mojego Ł - pieczarki w śmietanie i słodkoooooo domek z czekoladą, szarlota, napoleonka na krakersach .... ehhh fatalnie no
Natomiast wczoraj byłam u dietetyczki
Chvce mi dać dietę niskotłuszczową bezglutenową i bezmleczną dla sprawdzenia czy odpuszczą moje dolegliwości, uprzedziła że będzie głodno, ale zobaczymy. Za tydzień ma być gotowa bo tyle trwa przygotowanie. Zobaczymy. Jeśli będzie rozsądna to spróbuję, jeśli nie to cóż... kasa w błoto (przynajmniej mniej przeżarłam :P )
Menu nawet nie będę pisać bo nie ma tam chyba NIC zdrowego oo no może poza 3 małymi ziemniakami z wody o... to jedyna rzecz która miała jakieś sensowne wartości odżywcze wmoim ostatnim menu
a ćwiczyć póki co nie mogę bo jakikolwiek wysiłek to plamię, mam nadzieję że w pn będą już moje wyniki cytologii i lekarz coś postanowi :/

Jakwino to cieżki okres przed toba, ale chyba warto, bo mozesz w koncu poznać skladnik ktory Cie uczula a przy okazji schudnąć

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Ja wczoraj zawaliłam diete, najadlam sie ciasta drożdżowego na wieczor....
Dziś jest w miare ok, ale to dopiero poczatek, a czeka mnie wizyta u teściów, czyli tlusty obiad i szarlotka....standard
Dostalam w koncu @ wiec moze uda mi się jakos przebrnąć przez ten dzien ...

Wiola sie nie melduje, chyba przybalowala....
Milego dnia

[eewelinaa92]

Czesc dziewczyny Witam nową kolezankę

U mnie wczoraj dieta źle, za dużo węgli. W dzień spaghetti, wieczorem wpadła pizza i małe piwo-tak to jest jak wychodzi się z facetami do baru typowo sportowego pograć w bilard i piłkarzyki.
Dzisiaj nie będzie wcale duzo lepiej z dietą, bo jade do chrześniaka zaraz, później zamierzam jeszcze do rodzinki więc wiadomo jak to jest w gościach.

Apropo chrześniaka i zbliżającego się mikołaja. Dziewczyny powiedzcie mi co moge kupić pół rocznemu maluchowi na mikołaja Macie dzieciaczki wiecie co na takim etapie jest potrzebne, albo czym dziecko w takim wieku się 'bawi'

Miłego dnia

[ZamyslonaRoztargniona]

Mam półroczną córkę. Może jeszcze w Biedronce dorwiesz Overballa za 21,99 - gumowa ażurowa piłka. Hit wśród rówieśników mojego dziecka. Jak dziecko jeszcze leży, to bierze to w łapki i ogląda, a jak zaczyna pełzać czy raczkować, to goni tą piłkę.

Jem drugi posiłek: miska chudego bigosu.

[konwalia57]

Napisane przez eewelinaa92

Czesc dziewczyny Witam nową kolezankę

U mnie wczoraj dieta źle, za dużo węgli. W dzień spaghetti, wieczorem wpadła pizza i małe piwo-tak to jest jak wychodzi się z facetami do baru typowo sportowego pograć w bilard i piłkarzyki.
Dzisiaj nie będzie wcale duzo lepiej z dietą, bo jade do chrześniaka zaraz, później zamierzam jeszcze do rodzinki więc wiadomo jak to jest w gościach.

Apropo chrześniaka i zbliżającego się mikołaja. Dziewczyny powiedzcie mi co moge kupić pół rocznemu maluchowi na mikołaja Macie dzieciaczki wiecie co na takim etapie jest potrzebne, albo czym dziecko w takim wieku się 'bawi'

Miłego dnia

Ewelinka my kupiliśmy Lence taki fortepian z różnymi gadżetami i zalowalismy ze nie kupiliśmy go wcześniej, dziecko ma kupę zabawy i uczy się przy nim chodzić i wstawać także polecam właśnie coś takiego w formie stolika edukacyjnego...

[ZamyslonaRoztargniona]

Za mną już kawa z mlekiem 1,5% (bez cukru), a teraz trzeci posiłek:
sałatka z makaronu, papryki, ogórka konserwowanego i szynki. Z majonezem.

[jakwino]

u mnie dziś
-2 kanapki z pasztetem/wędliną i serem żółtym z majonezem i pomidorem + latte z ksylitolem
-mała kostka szarlotki z wczorajszej imprezki rodzinnej (taka 4x4cm)
- 1/2 torebki kaszy jęczmiennej + gulasz z wieprzowej łopatki z marchewką i groszkiem
(byliśmy w garażu i wymarzłam 2h skręcając jakiś cholerny regał)
- 1/4 torebki kaszy + gulasz + duuuża herbata ze stevią
i jak to podliczyłam to powinnam już zakończyć jedzenie na dziś, no ale przecież to niewykonalne :/ jakim ja cudem umiałam kiedyś tyle jeść i starczało mi to do wieczora?!

od 2-3dni zastanawiam się już nad jakimiś ziołami przeczyszczającymi, albo tabletkami, albo dietą "weekendową" np... wiem że to desperacja ale już normalnie zaczynam sie załamywać. Nie wspomnę już że święta przed nami :/ ja nie wiem co to będzie.

[eewelinaa92]

Nareszcie w domu. Dzień kiepski, więc menu nie piszę ;/ Ale już jutro oczywiście wracam do gry. Dzisiaj na zjeździe rodzinnym ciotki powiedziały, że znowu schudłam czyli widać te moje 3 kg .

Dziękuje, za podpowiedź co do prezentu. Muszę się rozejrzeć w sklepach