Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

[d_a_r_i_a]

Meire gratulacje

Ale lecimy z tematem

Dziewczyny chyba cycki powoli ruszają zdemolowane SA juz na maxa ale dziś zrobiły się jakby cięższe! Wiec może może w życiu bym nie pomyślała ze się tak będę walczyć o ten pokarm... Kiedyś KP po prostu wydawało mi się trochę obrzydliwe. . a teraz nie mogę doczekać się mleka..

[Asia1105]

Napisane przez d_a_r_i_a

Meire gratulacje

Ale lecimy z tematem

Dziewczyny chyba cycki powoli ruszają zdemolowane SA juz na maxa ale dziś zrobiły się jakby cięższe! Wiec może może w życiu bym nie pomyślała ze się tak będę walczyć o ten pokarm... Kiedyś KP po prostu wydawało mi się trochę obrzydliwe. . a teraz nie mogę doczekać się mleka..

Ooooo to dobre wieści, żeby się rozkręciło

[maladT]

ja jeszcze śniadania nie jadłam ale za to psa wykapalam i totalnie go ogarnellam i umylam cala łazienkę.maz właśnie kończy myc podłogi w całym domu.
Zaraz zabieram się za jedzenie i ogarniać się zacznę do ginekologa

[zielona butelka]

Hej hej

O 7mej się położyłam i nawet przespałam do teraz, bez drapania, ale znów się zaczyna. Swędzą dłonie na maksa. Zaraz dzwonię do doktorka, co mam robić...

Ogarnęłam komodę, pranie, odłożyłam ciuszki, które M ewentualnie zabierze, jeśli małą urodzę już tam. No i siedzę się smutam, bo nie chcę jak cholera do żadnego szpitala.

Dobra, dosyć o mnie, jeszcze dziś mam dużo do zrobienia zanim się zdecyduję na IP, a jestem padnieta tym niespaniem.

[ewccik]

Meire gratulace. Ale szybko sie uwinelas. Kurde nie cale 4 godz wszystkiego - tez bym tak chciala
Dzisiaj mi sie snilo ze wody chlusnely ale niestety to byl tylko sen. Dalej nic sie nie dzieje.
Zjadlam prawie cala milke oreo z tego wszystkiego, o!

[201704210903]

Napisane przez d_a_r_i_a

Meire gratulacje

Ale lecimy z tematem

Dziewczyny chyba cycki powoli ruszają zdemolowane SA juz na maxa ale dziś zrobiły się jakby cięższe! Wiec może może w życiu bym nie pomyślała ze się tak będę walczyć o ten pokarm... Kiedyś KP po prostu wydawało mi się trochę obrzydliwe. . a teraz nie mogę doczekać się mleka..

super

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[wegielek]

Zielona to może mogłaś sobie zrobić już badania? Może to wcale nie to?

Aga - no teraz się wyśpij, ale później nie bądź taka - pisz do nas

[Asia1105]

Napisane przez zielona butelka

Hej hej

O 7mej się położyłam i nawet przespałam do teraz, bez drapania, ale znów się zaczyna. Swędzą dłonie na maksa. Zaraz dzwonię do doktorka, co mam robić...

Ogarnęłam komodę, pranie, odłożyłam ciuszki, które M ewentualnie zabierze, jeśli małą urodzę już tam. No i siedzę się smutam, bo nie chcę jak cholera do żadnego szpitala.

Dobra, dosyć o mnie, jeszcze dziś mam dużo do zrobienia zanim się zdecyduję na IP, a jestem padnieta tym niespaniem.

Idź do labu i zrób sobie: ALAT, ASPAT I BILIRUBINĘ. Jak będą wyniki to zobaczysz. Bo tak to bez sensu na ip jechać.

[logoasia]

Zielona nie stresuj się ewentualnym szpitalem,pamiętaj że wszystko dla maluszka

[Ollllciaaa]

Hej!!

WIADOMOŚĆ OD NASZEJ LUBCI o 7:29

Hej, tu Lubcia jestem w szpitalu na patologii ciąży. Odeszły mi wody o 4 rano, skurcze są co 5 - 6 minut ale rozwarcia brak.
Trzymajcie kciuki aby szybko mi poszło.
Pozdrawiam wszystkie mamuśki, pa.

[Alunia79]

No i jeszcze mi się przysnęło
Asia,tak o Ciebie

Daria, kciukasy za cycory,żeby zaczęły tą produkcję

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

O proszę! Następna!
Kciukasy za Lubcię
Teraz to ja już na prawdę się boję i chowam się do szafy...

[Asia1105]

Lubcia

[kano1003]

Lubcia kciuki

[Asia1105]

Ala specjalnie dla Ciebie
Nie wem dlaczego z iPada wrzuca bokiem, może być czy mam włączyć kompa??

[logoasia]

Lubcia kciuki aaa sypiemy się! Dobrze mi się śniło

[martu_la]

No ładnie. Emocje od samego rana. Trzymamy kciuki lubcia.

[wegielek]

No nieźle no to teraz za Lubcię kciuki trzymamy...za szybko i przynajmniej mało boleśnie

[martu_la]

Logoasia No ale to przewrotne ty i malad chodzicie ze skurczami i rozwarciami i nic a inne piszą SMS ze szpitala

[Ollllciaaa]

Mi noc minęła spokojnie...nad ranem dostałam mega skurczu łydek, myślałam, ze ten ból będzie trwał wieczność..:/

Tutti, super, ze kupiłaś wózek Pokaż

Zielona, pamiętam, ze chciałaś rodzić w Białymstoku. Trzymaj sie!!

Ilonka, Ty niedługo urodzisz Już jakieś znaki są

Meire, szybką akcję miałaś porodową Malutka jaka ładną wagę ma

Daria, super z Kp

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

za dzisiejsze wizyty

[1141655]

Napisane przez zielona butelka

Hej hej

O 7mej się położyłam i nawet przespałam do teraz, bez drapania, ale znów się zaczyna. Swędzą dłonie na maksa. Zaraz dzwonię do doktorka, co mam robić...

Ogarnęłam komodę, pranie, odłożyłam ciuszki, które M ewentualnie zabierze, jeśli małą urodzę już tam. No i siedzę się smutam, bo nie chcę jak cholera do żadnego szpitala.

Dobra, dosyć o mnie, jeszcze dziś mam dużo do zrobienia zanim się zdecyduję na IP, a jestem padnieta tym niespaniem.

Tak jak Asia radzi, ja bym popedzila do labu i sprawdzila wyniki

Napisane przez ewccik

Meire gratulace. Ale szybko sie uwinelas. Kurde nie cale 4 godz wszystkiego - tez bym tak chciala
Dzisiaj mi sie snilo ze wody chlusnely ale niestety to byl tylko sen. Dalej nic sie nie dzieje.
Zjadlam prawie cala milke oreo z tego wszystkiego, o!

Mniami

Napisane przez Ollllciaaa

Hej!!

WIADOMOŚĆ OD NASZEJ LUBCI o 7:29

Napisane przez wegielek

No nieźle no to teraz za Lubcię kciuki trzymamy...za szybko i przynajmniej mało boleśnie

Osz kurcze, kolejna niespodzianka

A ja się przebudzilam, ale jakos nie mam fazy na spanie. Wstawiłam pranie I wiecie co, chyba zaczynam świrować, ale.... byłam dwa razy siusiu i za każdym razem tak pod koniec sikania słysze takie pryk i czuje, jakby mi coś w pipce- pękało,ale to niebolesne.Oczywiście jazda, że pęcherz :P nie wiem co to,ale to dziwne
Za drugim razem jak robiłam to identycznie :/

[zielona butelka]

Rozmawiałam z ginkiem. Trzeba zrobić próby wątrobowe. Powiedział, że jutro może mi wypisać skierowanie. Pytam, czy to nie za późno, a on że nie i że to nie musi być cholestaza.... Ostrzegł, że na izbie spędzę kilka godzin i że i tak nie obędzie się bez tych badań, jeśli ma byc jakaś diagnoza.
OK, spoko.
Poszłabym najchętniej na to badanie już dziś, zapłaciłabym, ale niestety zjadłam 3 ciastka i popiłam mlekiem ryżowym, czyli nie jestem już na czczo Jak nie kijem go to pałą. No ale skoro jutro miał mi wypisać skierowanie, to znaczy, że można z tym zaczekać, że jeszcze dziś mnie żółć nie zaleje, także się nie rwę. Jutro zrobie próby wątrobowe i jak coś to z wynikiem pojadę.

Dumne jesteście, że nie spanikowałam tylko siedzę i jak Napoleon obmyślam strategię?

A widze że Asia i Aga też tę strategię już mi wcześniej proponowały, ale pisałam posta 15 minut, więc nie widziałam waszych wpisów

LUBCIA kciuki wielkie!!!!

[MaamaaZuzi]

Dziękuje Wam za wszystkie miłe słowa
Nadrobiłam tak jednym okiem bardzo szybko, ale niewiele.
Mamy kolejnego Maluszka Meire gratuluję

Madziula moja śpi lepiej niż na buletce Zuzka Mówie jej zeby wstawało bo zaraz pokarm zaniknie.
Zaraz pewnie się obudzi ale postaram się napisać o lewatywie

Też jestem za zdjęciem w imieniu Później przejrzę aparat i coś wybiorę

Tż odsypia nockę, czuwał nad malutką.Zuzia nie chciała iść do przedszkola ale wysłaliśmy ją bo jutro dzień babci a nie było jeszcze wiadomo kiedy jest. Obie panie z Zuzi grupy w ciąży, nie ma kto się dziećmi zająć Dziś zebranie z panią dyrektor

Ilonka doczytałam że w szpitalu jesteś biedna. Pomasuj brzuszek ode mnie z fluidami porodowymi, niech synuś wychodzi

Alunia mi wystarczyły 2 koszule i jedną miałam awaryjną w torbie w razie w. Tż codziennie mi przywoził czystą i zabierał do prania brudną Majtek siateczkowych nie zakładałam. Jak mnie wkurzał podkład zakładałam zwykłe.

Madziula ma katar złapała ode mnie Biedna Żeby tylko szybko przeszło.

Lubcia kciuki za szybki poród :0

Za dzisiejsze wizyty też trzymam mocno kciuki

[amarantas]

witam
Gratuluje wszystkim świeżym mamusiom

Wczoraj miałam wizytę, okazało się że już mam rozwarcie na 2,5 palca czyli połowe wiec nie jest źle, lekarz mówi że nie powie mi jak jaki będzie poród ale wnioskuje, że długo nie będzie trwał jak mam takie rozwarcie już. Wszystko juz przygotowane do porodu i mogę już rodzic. Ale jakby jakims cudem nic nie ruszyło to na 8 mam skierowanie do szpitala i 9 ma dyżur i będziemy wywoływać, ale mówi że nie zakłada donoszę do tego terminu.
Wczoraj jak wrocilam, to myslalam ze po tym badaniu to zacznę zaraz rodzic tak zle sie czułam i w nocy skurcze, ale takie mało bolesne i nieregularne. Teraz się uspokoiły , wiec dalej czekam.

Aaa mały wazy 3375 wiec nie zakładamy ze bedzie cesarka i nie musze już przychodzić, bo raczej dużo już nie wzrośnie waga.

[Ollllciaaa]

Aga, uważaj z tym pykaniem...Migotka też miała pyk.
Ja pyku jeszcze u siebie nie słyszałam..

Zielona, dobrze, ze ginek wypisze Ci skierowanie na badania i wcale nie jest za późno. TYlko ciekawi mnie to, ze tak nagle Cię zaczęło wszystko swędzieć, czy wcześniej mało i przybierało na sile, hmm.. Trzymaj się

[1141655]

Napisane przez amarantas

witam
Gratuluje wszystkim świeżym mamusiom

Wczoraj miałam wizytę, okazało się że już mam rozwarcie na 2,5 palca czyli połowe wiec nie jest źle, lekarz mówi że nie powie mi jak jaki będzie poród ale wnioskuje, że długo nie będzie trwał jak mam takie rozwarcie już. Wszystko juz przygotowane do porodu i mogę już rodzic. Ale jakby jakims cudem nic nie ruszyło to na 8 mam skierowanie do szpitala i 9 ma dyżur i będziemy wywoływać, ale mówi że nie zakłada donoszę do tego terminu.
Wczoraj jak wrocilam, to myslalam ze po tym badaniu to zacznę zaraz rodzic tak zle sie czułam i w nocy skurcze, ale takie mało bolesne i nieregularne. Teraz się uspokoiły , wiec dalej czekam.

Aaa mały wazy 3375 wiec nie zakładamy ze bedzie cesarka i nie musze już przychodzić, bo raczej dużo już nie wzrośnie waga.

Myślałam dziś o Tobie przeglądając listę /kolejkę
Jakie rozwarcie wowowow Też bym chciała mieć rozwarcie, miałabym w głowie, że może wszystko szybciej pójdzie... powodzenia

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez Ollllciaaa

Aga, uważaj z tym pykaniem...Migotka też miała pyk.
Ja pyku jeszcze u siebie nie słyszałam..

No właśnie na szczęście nic ze mnie nie leci,ale boję się do toalety znów iść, jak znów mi tak pyknie to chyba osiwieję. W mojej głowie ten pyk wizualizuje się jakby z bniżeniem pochwy ? jest takie pojęcie ? Ale takie to uczucie, jakby piętro niżej winda zjechała w cipce
Nie wiem jak to wytłumaczyć..... :/ świruję.

Paulina fajnie się czyta o bejbiku już w domku


Mojej przyjaciółki siostra miała to pod koniec ,ale z tego co wiem, to ona w domu była, nie w szpitalu. Do szpitala pojechała tylko na poród..nie znam szczegółów, ale wiem że mega ją swędzialo wszystko, a pomagało jej obkładanie się tetrami umoczonymi w letniej wodzie , a ona na dodatek rodziła we wrześniu, a chyba w sierpniu ją to złapało Ale nie zam szczegółów czy miała jakieś leki w domu czy co :/

[Ollllciaaa]

Paulina, oby katarek szybko minął u Malutkiej. Dzielnie sobie radzisz
Fajnie, ze jesteś za zdjęciem Jak będziesz miała chwilkę czasu opisz nam swój poród a na lewatywę czekamy

amarantas trzymam kciuki !! Ładnie już Twój bobasek waży

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

he he Aga, dobre
Ja też już świruję :/.

[zielona butelka]

Napisane przez Ollllciaaa

Aga, uważaj z tym pykaniem...Migotka też miała pyk.
Ja pyku jeszcze u siebie nie słyszałam..

Zielona, dobrze, ze ginek wypisze Ci skierowanie na badania i wcale nie jest za późno. TYlko ciekawi mnie to, ze tak nagle Cię zaczęło wszystko swędzieć, czy wcześniej mało i przybierało na sile, hmm.. Trzymaj się

Olcia, no własnie ... może trochę mnie swędziały dłonie, ale myślałam, że to przez drętwienie, a stopy... że przez obrzęk, ale dziś w nocy nie mogłam spać tak się drapałam. Zaczęło się od dłoni właśnie, a potem po całości. Najbardziej brzuch, szyja, ręce całe, ramiona.Trochę uda. Teraz jest trochę lepiej, ale to w nocy najmocniej łapie, tak w google napisane, no i się niestety sprawdza, ale PEACE..... czekam do jutra i robię te badania.

A i cholestaza to nie zatrucie ciążowe- gestoza. To inne cuś. Polega na złym przepływie żółci w wątrobie. Gestoza- zatrucie ciążowe, to co innego.

[Asia1105]

Napisane przez zielona butelka

Rozmawiałam z ginkiem. Trzeba zrobić próby wątrobowe. Powiedział, że jutro może mi wypisać skierowanie. Pytam, czy to nie za późno, a on że nie i że to nie musi być cholestaza.... Ostrzegł, że na izbie spędzę kilka godzin i że i tak nie obędzie się bez tych badań, jeśli ma byc jakaś diagnoza.
OK, spoko.
Poszłabym najchętniej na to badanie już dziś, zapłaciłabym, ale niestety zjadłam 3 ciastka i popiłam mlekiem ryżowym, czyli nie jestem już na czczo Jak nie kijem go to pałą. No ale skoro jutro miał mi wypisać skierowanie, to znaczy, że można z tym zaczekać, że jeszcze dziś mnie żółć nie zaleje, także się nie rwę. Jutro zrobie próby wątrobowe i jak coś to z wynikiem pojadę.

Dumne jesteście, że nie spanikowałam tylko siedzę i jak Napoleon obmyślam strategię?

A widze że Asia i Aga też tę strategię już mi wcześniej proponowały, ale pisałam posta 15 minut, więc nie widziałam waszych wpisów

LUBCIA kciuki wielkie!!!!

A nie mówiłam :P
I jestem pewna, że to jest to co u mnie, że to z hormonów, bo u mnie wszystkie wyniki ok, a w nocy budzę się i się drapię...

[1141655]

Napisane przez zielona butelka

A i cholestaza to nie zatrucie ciążowe- gestoza. To inne cuś. Polega na złym przepływie żółci w wątrobie. Gestoza- zatrucie ciążowe, to co innego.

przepraszam, pomylilam pojęcia. Ona miała swędziawkę Cholestazę, źle napisałam. zaraz wyedytuje

[wegielek]

Aga- na co Ci rozwarcie - zobacz jak idą dziewczyny bez...ja też od tygodnia niby rozwarcie wiem, że mam i co? Nic...cisza...W nocy dziś co prawda budziły mnie jakieś skurcze, ale ja tam już sobie prognozuję, że jeszcze przynajmniej z 1,5 tyg....w tym tempie...Z Małym jak pojechałam to na izbie miałam już 4 cm, a potem kilka godzin i koniec...a teraz rozwarcie i nic...