Jakie macie kompleksy ? :>

[dosienka2802]

Napisane przez kar0luch

A tak poza tym jestem szczęśliwa i polecam innym dziewczynom z tego wątka by nie przejmowały sie wyglądem bo liczą sie inne sprawy i mimo ze fajnie jest ładnie wyglądać i zwracac uwage to i tak za pare dziesiąt lat wszystkie będziemy flakami a jesli myslicie ze facet was nie będzie chciał to pomyślcie - czy wy tez patrzycie na tylko idealnych facetów? są w ogóle tacy? Kazdy ma wady i zalety jak i kazdy ma kompleksy ale warto spojrzec na siebie czasem z przymrużeniem oka Buźka

Święte słowa Zwłaszcza te o tym że i tak będziemy flakami A co do faceta - to chyba lepiej mieć takigo, który kocha nas za nas, a nie tylko za nasz wygląd Dlatego walczę z wadami, ale jednocześnie nie robię z nich tragedii, nikt przecież nie jest idealny

[samaraelf]

Napisane przez kapsel

ja staram sie o kompleksach nie myslec ale:

wrog nr 1 - nos
wrog nr 2 - odrobine zbyt szczupłe łydki
wrog nr 3 - niedobory w piersiach (75A:/ i prawie 16 lat i wątpie żeby coś przybyło bo przytyć w tłuszczyk to już nie chce. Mama ma coprawde 75C ale to po dwójce dzieci.........)

generalnie cala masa innych kompleksow ale te 3 przeszakdzaja mi szczególnie. Narazie cwicze zeby miec wieksze lydki a po 18 zoperuje nos bo przeciez on jest nie do przyjecia (powaznie to nie jest "troszke krzywy, garbaty nosek) a piersi.... no trudno ale marzą mi sie większe chociaż o rozmiar żebym miała czymkolwiek stanik wypelniac...

tez mam 75A w sumie nie najgorzej ale teraz chce schudnac jak schudne to i z piersi zjade

[allchemiczka]

Najwiekszym moim kompleksem jest to ze nie mam sie do kogo przytulic i to jeszcze poteguje moje kompleksy

[kar0luch]

Napisane przez allchemiczka

Najwiekszym moim kompleksem jest to ze nie mam sie do kogo przytulic i to jeszcze poteguje moje kompleksy

Co do twojej wypowiedzi to ja sama zauwazyłam ze im więcej rozmyślam nad kompleksami, wadami, problemami i im bardziej sie zamykam w swoim małym świecie tym gorzej postrzega mnie otoczenie, widzą mnie nie taką jaka jestem ale taką jaką siebie przedstawiam. Dlatego moja rada - kopnij ich wszystkich w **** i uśmiechnij sie do siebie , przytul do przyjaciółki albo chociaz do mamy i popatrz za okno jak słońce wychodzi i ptaszki śpiewają Trzymajcie sie dziołszki

[mloda_to_glupia]

a ja to sie całego mojego ciała wstydzę:/

[allchemiczka]

Napisane przez kar0luch

Co do twojej wypowiedzi to ja sama zauwazyłam ze im więcej rozmyślam nad kompleksami, wadami, problemami i im bardziej sie zamykam w swoim małym świecie tym gorzej postrzega mnie otoczenie, widzą mnie nie taką jaka jestem ale taką jaką siebie przedstawiam. Dlatego moja rada - kopnij ich wszystkich w **** i uśmiechnij sie do siebie , przytul do przyjaciółki albo chociaz do mamy i popatrz za okno jak słońce wychodzi i ptaszki śpiewają Trzymajcie sie dziołszki

Wiem że powinnam tak robić i myśleć jak radzisz ale czasami no cóż przeważnie mi się to nie udaje (ale walcze). Szczególnie że jestem w takim wieku w którym moje przyjaciółki i 99%znajomych ma swoją drugą połowe. Już się niby przyzwyczaiłam do samotności ale są takie dni w które mi takk źllllllllleeeeeeeeeee!!!! !!!!!!!!!!!!!! Dość użalania sie. Pozdrówko

[Zuzick]

ja nie znosze swoich zebow i cery

[elle17]

Ja mam małe piersi (mam 18lat, anic mi już raczej nie urosną i rozmiar 75A zostanie ;(
Grube nogi (zarówno uda jak i łydki)
I to już raczej wszystkie moje kompleksy (a wydawało mi się, że mam ich znacznie więcej ;-) )

[Zbójnica]

Napisane przez allchemiczka

Szczególnie że jestem w takim wieku w którym moje przyjaciółki i 99%znajomych ma swoją drugą połowe. Już się niby przyzwyczaiłam do samotności ale są takie dni w które mi takk źllllllllleeeeeeeeeee!!!! !!!!!!!!!!!!!!

Och allchemiczko rozumiem Cię, bo też jestem samotna, mimo, że "niby" mam faceta. Problemem jest to, że on nie wie czy mnie kocha, a moim mega kompleksem, że nie jestem taka jaka powinnam być żeby mnie pokochał ...

Zdaję sobie sprawę z tego, że to złe myślenie, a jakże, ale spróbujcie się obronić przed takimi myslami kiedy siedzicie wieczorem same i czarne chmury deprechy nadchodzą nagle i obezwładniają ...

[norrtalje_girl]

Moje kompleksy? Masa: garbowaty nos, wystająca szczęka, małe piersi, znamiona, tłuszczyk we wszystkich zbędnych miejscach.... :/

Ale żeby nie było: oólnie wszystko ze mną ok i nie myslę non stop o swoich niedostatkach

[malutka 166]

moje kompleksy..hmm kiedyś mogłam wymieniać bez końca..teraz mam tylko kilka garbaty nosek i rozszerzony nieco na końcu, krzywe nogi (choć Tżowi isę bardzo podobają i uważa że są piękne) i dlatego nie chodze w kieckach i mam do nich straszny uraz i niecierpię ich..kiedyś uważałam ż emam mały biust , ale stanik za 12 zł zrobił z moich 75 B naprawdę ładne i ponętne i takie kuleczki dlaetgo już je lubię i nie chcę innych moje włosy, bo isę kręcą i faluja i są jak siano..ale kiedy zachorowałam na anemię, i cała masa mi wypadła (stresy w domu i nie jadłam jak trzeba, nie miałam czasu po prostu), to teraz je już lubię i nawet za to jakie są w cały świat..aczkoleiwek mogły by być ciemniejsze jeszcze (jestem brunetką) ale nie chcę ich farbować i nigdy tego nie robiłam i nie zrobię..kiedyś myślałam ż ejestem za niska, ale teraz kocham swój wzrost i lubię jak michu do mnie mówi "moja malutka królewna"..

generalnie w trakcie życia mojego 21-letniego, stopniowo wyzbywałam się kompeksów, jedne wydały mi się głupie, inne bez uzasadnienia, inne bo mogłam coś stracić (tak jak z włosami)..nadal jednak uważam się za mało atrakcyjną,taka przeciętną.. choć w domu jak patrzę w lustro to isę sobie podobam, ale jak idę ulicą, to mam ochotę nałożyć czapkę niewidkę..ale może z tego tez "wyrosnę"? życze tego wszystkim wizażankom z jakimikolwiek kompleksami..to mija

[nail-creative]

Ja mam też kompleksy ;-/

Uważam, że jestem gruba(62/167), mam spasione nogi też nie chodzę w krótkich spódniczkach, mój TŻ stwierdził w żartach, że mam "kurze nóżki" /!! Oprócz tego, że jestem troszkę za grubcia wszystko jest OK NO.. Mogła bym mieć gęstrze włosy!

[misiapisia]

Jakie mam kompleksy... Ja JESTEM jednym, wielkim, chodzacym kompleksem .
Jestem brzydka, gruba i stara

[nail-creative]

A czemu mamy te kompleksy?!?!?!

-PRZEZ FACETóW!!

...chyba staje się feministką

[niki19]

Moim największym kompleksem jest tłuszczyk na brzuszku choć nie jestem gruba to jakoś tam mi sie wszystko odkłada a jestem leniuchem i jakoś nie mam motywacji żeby go skutecznie zwalczyć.Poza tym to mogłabym jeszcze kilka wymienić ale nimi nie przejmuje sie,na co dzień nie zwracam na nie uwagi i nie przeszkadzają mi jedynie gdy dopada mnie dzień chandry to sobie o nich przypominam.Mimo tych wszystkich kompleksów i wad lubię siebie i swoje ciało

[snowdrop]

moim najwiekszym kompleksem jest zez. okulary go troche maskuja ale bez to. poza tym jest ok. troche w biodrach mi sie przytylo ale to zawsze moge zrzucic jak zacvzne regularnie cwiczyc no ale z tym mam problem bo strasznie leniwa jestem

[Madzia007]

Napisane przez allchemiczka

Wiem że powinnam tak robić i myśleć jak radzisz ale czasami no cóż przeważnie mi się to nie udaje (ale walcze). Szczególnie że jestem w takim wieku w którym moje przyjaciółki i 99%znajomych ma swoją drugą połowe. Już się niby przyzwyczaiłam do samotności ale są takie dni w które mi takk źllllllllleeeeeeeeeee!!!! !!!!!!!!!!!!!! Dość użalania sie. Pozdrówko

A ile masz lat? Bo ja mam 18 i nigdy nie miałam chłopaka. Był jeden taki epizod kiedy mogło coś z tego wyjść, ale nie wyszło, bo okazał się palantem. Wogóle teraz to nawet 15-latki mają chłopaków, a ja do tej pory nic. Wogóle może to dlatego, że złości mnie zachowanie chłopaków w moim wieku... Nawet niektóre brzydkie panny miały już po kilku chłopaków, tylko ja ciągle jestem sama Czasami czuję się nic nie warta. Nie jest tak, że jestem jakimś straszydłem, patrząc obiektywnie niczego mi nie brakuje (chociaż mam też masę kompleksów, ale raczej się nimi nie przejmuję) i wiem że podobam się paru osobom, ale one wogóle nie wchodzą w grę.
Dlatego też wymyśliłam sobie, że na studiach to poszaleję z chłopakami.

Co do kompleksów to:

-za duży nos
-za małe oczy
-zbyt pucułowata
-za grube nogi
-malutki biust

[kaaSkaa]

-ogromny nos
-zęby
-krzywe nogi
-mały biust

wrr

[marteczka83]

A ja jestem za chuda i brzydko wyglądam z profilu, dlatego nigdy nie związuję włosów, żeby nie odsłaniać podbródka

[Madzia@]

.

[uknow]

coz,dzieki bogu nikt nie jest idealny,co wiecej zauwazylam,ze nawet te piekne dziewczyny,ktore nie powinny miec czym sie martwic zawsze znajda w sobie jakas niedoskonalosc..coz,czlow ilek glupi wciaz chce wiecej i wiecej.
jesli chodzi o mnie to po 1.cera,choc i tak sie troche uspokoila,ehh miec nieskazitelna skore,to moje marzenie!innych kompleksow sie prawie pozbylam dzieki mojemu TŻtowi...eh,na prawde,wlasciwy chlopak,ukochany to lek na wszelkie kompleksy! on widzi we mnie piekna,seksowna i zabawna kobiete i kiedy patrze na siebie jego oczyma lubie siebie bo wiem ze on mnie taka wlasnie kocha.
zawsze np mialam kompleksy na punkcie malego biustu..mam na prawde maly..ale on nie lubi duzych i twierdzi ze moj jest idealny.
zawsze myslalam ze jestem za szczupla(tak,dobrze czytacie.bardzo trudno mi przytyc,gdyz mam szybka przemiane materii)...coz,wbrew pozorom to tez moze byc podloze kompleksow...ale dla mojego TŻta jestem idealna i tylko to sie liczy.
dziewczyny,zauwazylam tez ze jesli zaczynamy lubi same siebie inni podswiadomie wyczuwaja to i zaczynaja nas postrzegac jako bardziej atrakcyjne wiec porzuccie kompleksy i eksponujcie to co macie piekne

[allchemiczka]

Napisane przez Madzia007

A ile masz lat? Bo ja mam 18 i nigdy nie miałam chłopaka. Był jeden taki epizod kiedy mogło coś z tego wyjść, ale nie wyszło, bo okazał się palantem. Wogóle teraz to nawet 15-latki mają chłopaków, a ja do tej pory nic. Wogóle może to dlatego, że złości mnie zachowanie chłopaków w moim wieku... Nawet niektóre brzydkie panny miały już po kilku chłopaków, tylko ja ciągle jestem sama Czasami czuję się nic nie warta. Nie jest tak, że jestem jakimś straszydłem, patrząc obiektywnie niczego mi nie brakuje (chociaż mam też masę kompleksów, ale raczej się nimi nie przejmuję) i wiem że podobam się paru osobom, ale one wogóle nie wchodzą w grę.
Dlatego też wymyśliłam sobie, że na studiach to poszaleję z chłopakami.

Co do kompleksów to:

-za duży nos
-za małe oczy
-zbyt pucułowata
-za grube nogi
-malutki biust

Hej no widzisz, masz 18 lat -jesteś młodziutka (nie to co ja), ja mam 23 lata, jestem na 4 roku studiów. Jeszcze życie przed Tobą ,nie masz się czym przejmować, ale szukaj chłopca na początku studiów bo potem wszyscy tacy "do rzeczy" są zajęci i wiem to z doświadczenia. Ja już straciłam nadzieje. Aha i poważnie się zastanów zanim kogoś odrzucisz, bo nie ma na świecie ideałów a Ci śliczni chłopcy (nie wszyscy znam wyjątki) chcą tylko sobie zaliczyć.Trzymam kciuki. Powodzonka.

[allchemiczka]

Napisane przez Zbójnica

Och allchemiczko rozumiem Cię, bo też jestem samotna, mimo, że "niby" mam faceta. Problemem jest to, że on nie wie czy mnie kocha, a moim mega kompleksem, że nie jestem taka jaka powinnam być żeby mnie pokochał ...

Zdaję sobie sprawę z tego, że to złe myślenie, a jakże, ale spróbujcie się obronić przed takimi myslami kiedy siedzicie wieczorem same i czarne chmury deprechy nadchodzą nagle i obezwładniają ...

Hej ciekawość mnie zżera,może nie powinnam pytać , a jaka powinnaś być żeby Cię pokochał (jeśli można wiedzieć oczywiście).Czy Ty to wiesz?

[Smerfetka7]

też mam kompleksy na przyklad boczki za duzy troche nos ale jakos nie przejmuje sie tym tak bardzo. jak podobam sie facetom taka jaka jestem, pozdraiwam

[SerenaVDW]

Co do wygladu to moglabym byc wyzsza i miec mniej odstajace uszy ale nie sa to moje kompleksy wiec w sumie ich nie mam ale...mam kompleks bardzo zdolenego i obiboka ktory nic nie musi robic kiedy inni siedza w ksiazkach. Zwlaszcza ze praiwe codziennie slysze od mojej mamy ze "gdybys sie troche przylozyla to bys miala same 6" Tylko ze mi sie nie chce..Tak poza tym czasami mi sie wydaje ze mam tak beznadziejny charakter ze nikt ze mna nie wytrzyma.Ale na szczescie tylko czasami.Wiecej kompleksow nie posiadam

[domi7ks]

ja chcialabym miec troszke bardziej geste włosybo mam piórka

[pina92]

Nogi nogi nogi!:/ Dupa tez:/

[małaPaulina]

Podstawowy mój kompleks gdzie myśle o operacji plastycznej to biust!!!!!!!!!!!!!a raczej jego brak po prostu decha ze mnie
Po za tym mam okropnie cieńkie włosy i duzy brzuchi zadne cwiczenia mi nie pomagają, a i ogromny nos!!oczywiście kompleksów mam wiecej ale to są takie najgorsze
Ale gdybym miała chociaz te cycki to nie narzekałabym...

[Madzia@]

hehe cycki... kazda chce miec cycki

[ijaa]

Brak talii!! BRAK, BRAK, BRAk!!!!