|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#481 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
Ja jestem z tych że wolę marznac niż się gotować. Ale np. W zimie w autobusie doprowadza mnie do szału jak ktoś otwiera okno a jest potwornie zimno. Zawsze o to są awantury. Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
#482 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
ale jako że nie wchodziło się bezpośrednio do naszego pomieszczenia tylko przez inne - zaczęła zamykać biuro jak była sama i się tam kisila czasem i po kilka godzin. Przy czym wcale jakoś grubo nie była ubrana oczywiście ![]() Mnie za to wczoraj dopadł jakiś Janusz strażnik pogody drac się czy to już lato i ze będę chora. Dodam ze przy wyjściu z domu byłam ubrana jak janusz czyli w cienką kurtkę która nioslam w ręce ale jak idę jest mi cieplej więc ja zdjelam i szłam na krótki rękaw. ---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ---------- A co do klimy to osobiście nie cierpię, boli mnie od niej glowa niezależnie od tego jak daleko jest wywiew, ale gdy chodziła starałam się przychodzić tak gdy większości osób nie było i można było siedzieć przy wylaczonej chociaż godzinę. |
|
|
|
|
#483 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
co do grzania.
strasznie mnie denerwuje, ze autobustu tutaj grzeja tak, ze w srodku jest ze 30 stopni. wchodzac z mrozu -10 dotakiego upalu od razu jestem cala spocona, potem wychodze, zawiewa mnie i chodze zaziebiona. nie wspomne o tym, ze w takim skwarze w tlumie ludzi robi mi sie slabo... Niestety kierowcy maja tak narzucone przez firme przewozowa... bo kiedys pytalam, bo dziwilo mnie, ze w kazdym autobusie jest taki upal. |
|
|
|
#484 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 758
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Moja teściowa to taka Grażyna, która zbiera latami różne niepotrzebne rzeczy, które potem wciska na siłę, m.in. na prezenty świąteczne
, zawsze coś dorzuci. Całe mieszkanie ma zagracone, do piwnicy to nie da się wejść, jest problem, żeby nawet drzwi otworzyć, ona sama nie wie, co tam jest. Wyrzucić, nie wyrzuci, nikt tego nie chce, ale trzymać będzie, bo może się przyda. Różne dziwne meble, zepsute lampy, milion figurek. Sama generalnie lubię minimalizm, puste płaszczyzny, nic na szafkach, żadnych zbędnych bibelotów, wystarczy, że przyjedzie do nas na kilka dni, to już różne figurki aniołków i kotów straszą mnie z różnych miejsc. Już mi się nawet nie chce tłumaczyć. Ostatnio wciskała nam jakieś ubrania po zmarłej ciotce, doradziłam jej, żeby oddała potrzebującym, albo wyrzuciła, to nie. Szkoda. Może się przydadzą w przyszłości, schowa, skoro teraz nikt nie chce.
|
|
|
|
#485 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
To juz nie wiem co gorsze, bo z kolei tesciowa mojej znajomej ma manie wyrzucania wszystkiego. Podczas jej wizyt wszystko pochowane a znajoma swoja garderobe i sypialnie zamyka na klucz jak idzie do pracy. Wczeniej pozbyla sie jednego nowego sandalka, bo lezal tylko jeden i tesciowa go wyrzucila, no jak nie ma pary... Drugi byl w szafce. Poza tym kobieta np wszystkie herbaty zsypala razem, bo po co tyle pojemniczkow a kazdy pelny w polowie, no bez sensu, reszte pojemniczkow trzeba wyrzucic. No i tak ze wszystkim. U znajomych bywa bardzo rzadko a wszelkie straty zwiazane z jej pobytem reguluje syn, taki uklad.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
|
|
#486 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
A nie próbowała wszystkich kosmetyków zlewać do jednej butelki? Ja sobie wyobrażam mleczko do demakijażu i płyn micelarny w jednym, albo żel do mycia twarzy z mydłem do rąk...
|
|
|
|
|
#487 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
|
|
|
|
|
#488 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;5929443 1]Oż kierwa, z taką to weź i wytrzymaj...
A nie próbowała wszystkich kosmetyków zlewać do jednej butelki? Ja sobie wyobrażam mleczko do demakijażu i płyn micelarny w jednym, albo żel do mycia twarzy z mydłem do rąk... [/QUOTE]No prawie Wszystkie wody po goleniu syna zlala do jednej butelki, bo w tej troche w tamtej troche, no tylko miejsce zawalaja. Probowala sie tez dobrac do perfum, zeby pozlewac ale nie dala rady odkrecic Ja jestem splakana zawsze jak slucham opowiesci o tej kobiecie ale obiektywnie to horror. A w sumie umyslowo z nia wszystko ok, ja nie rozumiem tego jej odchylu.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
|
|
#489 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Luba, zdrowiem umysłowym to bym tego zachowania nie nazwała
A nie zsypuje soli i cukru razem? I to biale i to, oba w krysztalach ;D |
|
|
|
#490 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
![]() Tak daleko chyba jeszcze nie poszla
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
|
|
|
#491 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Tak, generalnie zamiast mieć całą szafkę czy pojemniczek opakowań przypraw, można zrobić przecież jedną uniwersalną. Papryka, wanilia, tymianek...
|
|
|
|
#492 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
Ja zlewam tylko żele/kremy pod prysznic - mam taką flachę litrową z dozownikiem i do niej wlewam kupowane żele - nigdy nie opróżniam jej do zera, tylko dolewam co akurat kupię. Generalnie trzymam się moich ulubionych typów zapachowych: wanilia, kokos, czekolada, migdały itp, ale czasem ktoś mnie obdaruje żelem cytrusowym, albo np różanym czy innym kwiatowym killerem, ale i tak wlewam wszystko razem - czasami zapach wychodzi taki niestandardowy mnie to nie przeszkadza, ale jak TŻ jest u mnie i bierze prysznic to podejrzliwie kręci nosem
|
|
|
|
|
#493 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
![]() leżę. Moja mama ma tendencje do zlewania płynów do mycia naczyń ot kupi nowy i końcóweczkę starego chlup do nowego. Mnie doprowadzało to do szewskiej pasji choć racjonalnie wiem ze to bzdura. A jak już przy piątce jesteśmy...kiedyś mieszkałam u dziadków, do babci przyjechał kolega ze Szwecji. Były to już lata 2000 i generalnie szanel nie był mi nieznany. Kolega przywiózł dla mnie wówczas 16 letniej mydło Chanel No. 5 i flakonik tychże perfum. Mydełko do dziś leży w toalecie u dziadka jako coś co ma zapach i może leżeć w kiblu. Klasyczny Janusz #zagranico, #drogiprezenttodobrypreze nt #biedakiniemaja. |
|
|
|
|
#494 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Ja zlewam płyny do mycia szyb, bo po co ma ich więcej stać
|
|
|
|
#495 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Od razu mi lepiej, ze nie jestem sama grażynką zlewania
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#496 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Ja mam manie wykańczania resztek i nie otwierania nowych rzeczy (kosmetyków, jedzenia) zanim nie skończę starych. Czasem oszukuje i jak już bardzo chce zmienić mydło (bo przestałam używać żeli) to otwieram nowe, a stare lepie z innym starym i ląduje na umywalce.
|
|
|
|
#497 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Ej, ale te Wasze małe "dziwactwa" nie są tej samej rangi co wyczyny Pani Teściowej, bo jednak czym innym jest zlewanie WŁASNYCH żeli i sklejanie WŁASNYCH mydełek, a czym innym jest zlewanie CUDZYCH/NIESWOICH kosmetyków, zsypywanie CUDZYCH/NIESWOICH herbat, wyrzucanie CUDZYCH/NIESWOICH rzeczy. Nie dorastacie jeszcze do tego poziomu.
|
|
|
|
#498 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 8 073
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
![]() Moja Babcia i moje odżywki, szampony, herbaty i inne ![]() Zdarza mi się z kosza wyciągnąć pół odżywki, która jest dla niej pusta, bo gęsta i nie wypływa sama od razu po otwarciu. Stawiam w łazience jeszcze na miesiąc albo dłużej... Raz wyrzuciła moim dzieciom nowe bilety miesięczne, bo czekały w ich pokoju na włożenie do legitek Jak nie wie co to jest, to wywala do kosza. Lubi mi też poprzekładać rzeczy - to dla niej sprzątanie jak mi wszystko poprzestawia i poupycha gdzieś, gdzie sama za chwile nie pamięta. |
|
|
|
|
#499 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;59322596]Ej, ale te Wasze małe "dziwactwa" nie są tej samej rangi co wyczyny Pani Teściowej, bo jednak czym innym jest zlewanie WŁASNYCH żeli i sklejanie WŁASNYCH mydełek, a czym innym jest zlewanie CUDZYCH/NIESWOICH kosmetyków, zsypywanie CUDZYCH/NIESWOICH herbat, wyrzucanie CUDZYCH/NIESWOICH rzeczy. Nie dorastacie jeszcze do tego poziomu.
[/QUOTE]Bo my mlodsze jestesmy ![]() ---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ---------- Cytat:
Chomikowanie rzeczy czy robienie czystek
|
|
|
|
|
#500 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
|
|
|
|
#501 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;59310016]Ja zlewam płyny do mycia szyb, bo po co ma ich więcej stać
[/QUOTE]Ja ostatnio bezwiednie (nieświadoma, że grażynuję i że właśnie przekroczyłam jakąś granicę wieku ) zlałam dwa płyny do prania (moje na szczęście) bo dwie duże butle to mi zawadzały Co do działań teściowej na perfumach to wyższa szkoła jazdy |
|
|
|
#502 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 8 073
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
W podstawówce byłam kiedy dostała nietrafiony prezent i większość mojego życia kurzył się w łazience ![]() Za to świeżym odkryciem było dlaczego mi tak szampony szybko schodzą. Ale jest nas 3 długowłose na stanie więc myślałam, że córki tyle wylewają. Pewnego dnia przyłapałam, że robi sobie w nich pranie ręczne swoich sweterków ![]() Oczywiście płyn do delikatnego prania też stoi w łazience. |
|
|
|
|
#503 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
|
|
|
|
|
#504 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 868
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
co do "nie stylowych matek"- co wyjscie mojej mamie tlumacze, ze skarpety do balerinek nie pasuja (na co matka zmienia "stylizacje", bo w sumie mam racje). kolejne wyjscie, a mama znow ubiera te nieszczesne skarpety do balerinek
moj tz tez mi sie przeistacza w takiego zbieracza, ale zawsze sprowadzam go na ziemie wspominajac mu jego szwagra -zbieracz do kwadratu, wszystko sie przyda, podworko wyglada jak zlomowisko (az mi ich dzieci szkoda, bo bawic sie nie moga na podworku, bo nie bezpiecznie). |
|
|
|
#505 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
#506 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Moja mama na szczęście ubiera się bardzo ładnie (na prawie 50),ale babcia to jakaś masakra.
|
|
|
|
#507 | |
|
dead & alive
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
|
|
|
|
|
#508 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
co do zlewania - to jak kończy mi się szampon/ żel pod prysznic/płyn do naczyń to dolewam tam wody i w ten sposób wykańczam do zera
|
|
|
|
#509 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
O, ja też dolewam wody
a jak mi została odżywka do włosów (już nie używam bo wróciłam do naturalek) to ja po trochu dolewam do szamponów żeby wykończyć. Czasami też zostawiam opakowania po kosmetykach jak są wygodne i mi się podobają i potem przelewam do nich kosmetyki z mniej fajnych opakowań
|
|
|
|
#510 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Ja też dolewam zawsze trochę wody do końcówek szamponów, żeli pod prysznic, itp
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:22.






ale jako że nie wchodziło się bezpośrednio do naszego pomieszczenia tylko przez inne - zaczęła zamykać biuro jak była sama i się tam kisila czasem i po kilka godzin. Przy czym wcale jakoś grubo nie była ubrana oczywiście
, zawsze coś dorzuci. Całe mieszkanie ma zagracone, do piwnicy to nie da się wejść, jest problem, żeby nawet drzwi otworzyć, ona sama nie wie, co tam jest. Wyrzucić, nie wyrzuci, nikt tego nie chce, ale trzymać będzie, bo może się przyda. Różne dziwne meble, zepsute lampy, milion figurek. Sama generalnie lubię minimalizm, puste płaszczyzny, nic na szafkach, żadnych zbędnych bibelotów, wystarczy, że przyjedzie do nas na kilka dni, to już różne figurki aniołków i kotów straszą mnie z różnych miejsc. Już mi się nawet nie chce tłumaczyć. Ostatnio wciskała nam jakieś ubrania po zmarłej ciotce, doradziłam jej, żeby oddała potrzebującym, albo wyrzuciła, to nie. Szkoda. Może się przydadzą w przyszłości, schowa, skoro teraz nikt nie chce.







) zlałam dwa płyny do prania (moje na szczęście) bo dwie duże butle to mi zawadzały
W podstawówce byłam kiedy dostała nietrafiony prezent i większość mojego życia kurzył się w łazience 

