Sierpnióweczki 2016! Część V.

[Krefetka]

Napisane przez TinkerrBell

Mi też się kiedyś śniło, że innej zrobił dziecko, przez cały dzień nie mogłam na niego patrzeć

Myśle ze jakies schizy ciążowe mnie łapią.
Dobrze ze sie szybko do pracy zebrał bo mnie denerwował

[iweczka]

Napisane przez Orange_tree1

Też tak miałam kiedyś. Obudziłam się i mówię do TŻ : przeproś
A on biedak: Za co?

Hahaha

[asicuha]

Napisane przez Krefetka

Myśle ze jakies schizy ciążowe mnie łapią.
Dobrze ze sie szybko do pracy zebrał bo mnie denerwował

Ja mialam wczoraj taka jazde na mojego Tz, oberwalo mu sie za wszystko...
Ahh te hormony

[Świniaczek]

Mam w planach przed slubem zgolic dzungle, poki jeszcze jestem w stanie :p i ciekawa jestem jak to mi pojdzie bo o wiele rzadziej zajnuje sie tymi rejonami odkad brzuch zaczal troche przeszkadzac z nogami na szczescie jeszcze problemu nie mama... Jeszcze wy juz tyle narzezbilyscie a ja dopiero z wyra wyszlam jeszcze bym gnila, ale musze wlosy pofarbowac w koncu, na szczescie daje rade sama. U fryzjerki jeszcze nie udalo mi sie osiagnac takiego koloru jakbym chciala, zawsze wychodze troche kurczakowa, tak jakby pofarbowanie na blond bylo tak ogromna filozofia. Rozumiem, ze sie moze zdarzyc, ze nie wyjdzie, ale ja juz przestalam probowac nawet u fryzjerek :p

[Krefetka]

Napisane przez asicuha

Ja mialam wczoraj taka jazde na mojego Tz, oberwalo mu sie za wszystko...
Ahh te hormony

Wczoraj oberwało sie mojej siostrze... Rozmawiałam zmian przez skype a ona jadła słone paluszki... I one chrupały

[iweczka]

Napisane przez asicuha

Witam )


U mnie podobnie, ciekawe co Tz na to

Ciekawe
Nie wiem, czy powierzę mężowi to zadanie

[TinkerrBell]

Napisane przez DobraDusza88

(...)
My na początku nie mieliśmy odkurzacza tylko szczotkę. I powiem Ci, że widzę jednak ogromną różnicę! Odkurzaczem wejdę w większość zakamarków, za kanapę, samą kanapę też mogę odkurzyć... i przy okazji nic nie fruwa Ale i tak wybiorę się chyba z moim psem do fryzjera na wyczesywanie podszerstka- koleżanka ze swoim jeździ i mówiła, że jest OGROMNA różnica!

A z naszego psa to jest taki konkretny leń. Jak jeszcze spał w łóżku to potrafił się wylegiwać nawet do 10, nie potrzebował wcześniej pójść na spacer teraz już marudzi wcześniej i niestety czasami nas budzi w weekendy, bo mu się nudzi samemu...



w końcu jakieś konkrety! Trzymam kciuki za noc spędzoną we własnym łóżku!



(...)

Bardzo źle dzisiaj spałam w dodatku ok 4 nad ranem obudził mnie straszny ból podbrzusza- jak na taki meeega okres.... ale dość szybko przeszło. Myślicie, że to może być jakieś rozciąganie czegoś tam w środku? Mała później normalnie kopała.

Ja też nie mam dywanów, bo na początku miałam wszystkie ciemne i mój pies gdzie się położył tam zostawała zawsze wilka plama z sierści a odkurzanie tego to był koszmar. Latałam z odkurzaczem 3 razy dziennie a i tak było za mało.
Wywaliliśmy dywany ale nadal mam odkurzacz, bo miotłą jednak to wszystko zaczyna latać w powietrzu. I zawsze mam wrażenie, że jest to zrobione źle.
Do tego mam mopa parowego, więc rano zawsze robię raz odkurzaczem, raz mopem i mam ciszę pod tym względem do dnia następnego.

Też muszę zabrać mojego gamonia do fryzjera. To robi ogromną różnicę. Nie jestem w stanie wyczesać go tak jak oni. No i zawsze jest taki śliczny po Ale tylko do pierwszej kałuży Więc max tydzień



Co do bóli jak na okres też je miewam. Najczęściej wieczorem jak się kładę spać. Położna mówi, że jeżeli są znośne to mam się nie martwić, bo dziecko ma teraz sporą fazę wzrostu (nawet 100-200g na tydzień) i niektóre dziewczyny mogą tak odczuwać rozciąganie.

[iweczka]

Napisane przez Krefetka

Znalazłam fajny profil na insta..
Odnośnie mojego gobelinu
I ogólnie depilacji:



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Będzie się działo

[shybuya]

Napisane przez Krefetka

Ale masz dziś pracowity dzień.
Z czym tort bedzie?

Inspirowałam się tym -> https://smacznapyza.blogspot.com/201...ocznicowy.html czyli bita śmietana + obsypane po bokach białą czekoladą + na wierzch dałam podsmażone wiórki kokosowe. Chyba nie za słodki wg mnie, bo śmietana była nie słodka. Zobaczymy. Taki ładny jak w linku nie wyszedł, ale zawsze coś. Biszkopt wyszedł i nawet w środku dobry

Napisane przez DobraDusza88

Też bym nie wiedziała jak zareagować... ale nie masz się teraz nad czym zastanawiać, lepiej myśleć, że zrobiłaś dobry uczynek

Choć tak z drugiej strony gdybym ja była w podobnej sytuacji to poprosiłabym osobę, którą mi dała pieniądze o nr telefonu, żebym mogła już z domu zadzwonić i poprosić o nr konta i oddać kasę...



też biore pregnę, ale od następnego opakowania wracam do mama dha i biorę 2 tabletki, tak jak jest zalecane.

Co do sytuacji z Romami to byłabym nieźle po*rana ;p



haha przynajmniej mieliście prowiant gdyby złapała Was gastrofaza

Ja chyba też bym się nie zatrzymała gdyby nam ktoś latarką świecił... A gdyby K. wpadł do głowy taki pomysł to bym dostała histerii Wtedy chyba lepiej zadzwonić na policję i poinformować o czymś takim, że być może ktoś potrzebuje pomocy niż ryzykować...



fajnie! Ja mam zaplanowaną wizytę 27 maja i mam nadzieję, że uda mi się pójść, bo już chciałabym rozjaśnić kłaki.



hej hej a czy Ty przypadkiem nie miałaś zwolnić?



My na początku nie mieliśmy odkurzacza tylko szczotkę. I powiem Ci, że widzę jednak ogromną różnicę! Odkurzaczem wejdę w większość zakamarków, za kanapę, samą kanapę też mogę odkurzyć... i przy okazji nic nie fruwa Ale i tak wybiorę się chyba z moim psem do fryzjera na wyczesywanie podszerstka- koleżanka ze swoim jeździ i mówiła, że jest OGROMNA różnica!

A z naszego psa to jest taki konkretny leń. Jak jeszcze spał w łóżku to potrafił się wylegiwać nawet do 10, nie potrzebował wcześniej pójść na spacer teraz już marudzi wcześniej i niestety czasami nas budzi w weekendy, bo mu się nudzi samemu...



w końcu jakieś konkrety! Trzymam kciuki za noc spędzoną we własnym łóżku!



hahaha bardzo był zdziwiony, że z samego rana dostaje OPR?



Fajnie, że masz dodatkowe zajęcie! Zawsze to jakaś dodatkowa kasa wpadnie a wiadomo, że wydatków teraz każda z nas ma sporo

A jaki tort robisz?



Daj znać jak na wizycie

Hej dziewczyny

Bardzo źle dzisiaj spałam w dodatku ok 4 nad ranem obudził mnie straszny ból podbrzusza- jak na taki meeega okres.... ale dość szybko przeszło. Myślicie, że to może być jakieś rozciąganie czegoś tam w środku? Mała później normalnie kopała.

TŻ ma działkę na wsi, a wieś położona jest w środku lasu. Często tam jeździmy. Za naszej młodości jeździliśmy tam do domku na miłosne uniesienia, bo nie było gdzie Jedziemy kiedyś przez ten las, ciemno jak nie wiem, a tu facet z siekierą jak gdyby nigdy nic sobie przechodzi powolutku przez ulicę. W życiu bym sama nie pojechała tamtędy w nocy, nawet samochodem ...

Napisane przez Origa

Ja dziś i jutro pracuję z domu, zaczęło mnie gardło coś pobolewać.


Moja na ostatnim USG była głową w dół, ale gin mówił, że jeszcze wciąż się obraca, także jeszcze nie wiadomo, jak będzie na następnym.


za kolejną noc już we własnym łóżku. Masz chociaż jakieś fajne dziewczyny na sali do pogadania


No właśnie - do kiedy tak naprawdę dzieciaczki mają ostateczny "deadline", żeby się poprawanie ułozyć


Przynajmniej się trochę rozerwiesz

Słuchajcie, pytanie z gatunku głupich/dziwnych do doświadczonych mamuś: jak trzeba się ogolić do porodu Nie chcę, żeby to robili w szpitalu, wolę sama wcześniej w domu, ale w sumie to nie wiem, czy trzeba ogolić wszystkie włosy, czy tylko niżej czy jak Wiem, że przy CC do linii cięcia na pewno, a przy SN Sorry, że z rana takie tematy zaczynam, ale mnie z rana pod prysznicem takie pytanie naszło

Przyznam, że goliłam siostrę do porodu - kazała mi całkiem na łyso, tak też zrobiłam.

Mnie jest już też coraz ciężej, nic nie widzę. Pewnie już TŻ będzie to robił. Rozważam też pierwsze w życiu pójście na wosk TAM przed porodem... Ale trochę się boję Choć w porównaniu do porodu, to pewnie pikuś

Spadam do robo Jakbym się udzielała na wizażu przed 15:00, to ------>

Miłego dnia I nie piszcie za dużo

[TinkerrBell]

Napisane przez Origa

Ja dziś i jutro pracuję z domu, zaczęło mnie gardło coś pobolewać.


Moja na ostatnim USG była głową w dół, ale gin mówił, że jeszcze wciąż się obraca, także jeszcze nie wiadomo, jak będzie na następnym.


za kolejną noc już we własnym łóżku. Masz chociaż jakieś fajne dziewczyny na sali do pogadania


No właśnie - do kiedy tak naprawdę dzieciaczki mają ostateczny "deadline", żeby się poprawanie ułozyć


Przynajmniej się trochę rozerwiesz

Słuchajcie, pytanie z gatunku głupich/dziwnych do doświadczonych mamuś: jak trzeba się ogolić do porodu Nie chcę, żeby to robili w szpitalu, wolę sama wcześniej w domu, ale w sumie to nie wiem, czy trzeba ogolić wszystkie włosy, czy tylko niżej czy jak Wiem, że przy CC do linii cięcia na pewno, a przy SN Sorry, że z rana takie tematy zaczynam, ale mnie z rana pod prysznicem takie pytanie naszło

W szpitalu wojewódzkim w Gdańsku - jak przyjechałam, to miałam 2-3 dniowy odrost i mnie pojechały na sucho żyletką.....AUUUUUUUUUUĆ. .....rzeźnia.
Choć do dzisiaj nie wiem po co skoro miałam CC i to planowaną...

Muszę sprawdzić jak to wygląda tutaj, mam nadzieję, że nie trzeba być na zero bo mi ostatnio wyskakuje wielkie ropne zapalenie mieszka włosowego...a niektóre wrastają i robi się dramat. Więc wole sobie strymować...

[Krefetka]

Napisane przez shybuya

Inspirowałam się tym -> https://smacznapyza.blogspot.com/201...ocznicowy.html czyli bita śmietana + obsypane po bokach białą czekoladą + na wierzch dałam podsmażone wiórki kokosowe. Chyba nie za słodki wg mnie, bo śmietana była nie słodka. Zobaczymy. Taki ładny jak w linku nie wyszedł, ale zawsze coś. Biszkopt wyszedł i nawet w środku dobry







TŻ ma działkę na wsi, a wieś położona jest w środku lasu. Często tam jeździmy. Za naszej młodości jeździliśmy tam do domku na miłosne uniesienia, bo nie było gdzie Jedziemy kiedyś przez ten las, ciemno jak nie wiem, a tu facet z siekierą jak gdyby nigdy nic sobie przechodzi powolutku przez ulicę. W życiu bym sama nie pojechała tamtędy w nocy, nawet samochodem ...







Przyznam, że goliłam siostrę do porodu - kazała mi całkiem na łyso, tak też zrobiłam.



Mnie jest już też coraz ciężej, nic nie widzę. Pewnie już TŻ będzie to robił. Rozważam też pierwsze w życiu pójście na wosk TAM przed porodem... Ale trochę się boję Choć w porównaniu do porodu, to pewnie pikuś



Spadam do robo Jakbym się udzielała na wizażu przed 15:00, to ------>



Miłego dnia I nie piszcie za dużo

Pysznie wyglada ten tort. Zapisałam sobie przepis

[Świniaczek]

Napisane przez TinkerrBell

Ja też nie mam dywanów, bo na początku miałam wszystkie ciemne i mój pies gdzie się położył tam zostawała zawsze wilka plama z sierści a odkurzanie tego to był koszmar. Latałam z odkurzaczem 3 razy dziennie a i tak było za mało.


Wywaliliśmy dywany ale nadal mam odkurzacz, bo miotłą jednak to wszystko zaczyna latać w powietrzu. I zawsze mam wrażenie, że jest to zrobione źle.


Do tego mam mopa parowego, więc rano zawsze robię raz odkurzaczem, raz mopem i mam ciszę pod tym względem do dnia następnego.





Też muszę zabrać mojego gamonia do fryzjera. To robi ogromną różnicę. Nie jestem w stanie wyczesać go tak jak oni. No i zawsze jest taki śliczny po Ale tylko do pierwszej kałuży Więc max tydzień.

My chyba w koncu tez gnojka na wyczesanie damy, bo nasz domowy trymer nie daje rady, na dodatek pozniej wszedzie zie klaki po czesaniu walaja. Jak go czasem u rodzicow na ogrodzie wyczesze to dopiero jest efekt, ktory mnie satysfakcjonuje, bo nie musze sie przejmowac fruwajacymi kudlami tylko po fakcie z trawnika zbieram i tyle.

[Krefetka]

Napisane przez TinkerrBell

W szpitalu wojewódzkim w Gdańsku - jak przyjechałam, to miałam 2-3 dniowy odrost i mnie pojechały na sucho żyletką.....AUUUUUUUUUUĆ. .....rzeźnia.

Choć do dzisiaj nie wiem po co skoro miałam CC i to planowaną...



Muszę sprawdzić jak to wygląda tutaj, mam nadzieję, że nie trzeba być na zero bo mi ostatnio wyskakuje wielkie ropne zapalenie mieszka włosowego...a niektóre wrastają i robi się dramat. Więc wole sobie strymować...

Taśmowo pewnie poleciały

[TinkerrBell]

Napisane przez Krefetka

W szpitalu który znam mówią ze do SN lub CC ma przygotować położna i mówią żeby samemu nie próbować bo można sie niepotrzebnie poranić. I ogólnie obrażają sie jeśli któraś z pań zrobi to na swoją rękę
Mi by było głupio zeby mnie ktoś golił bardzo krepują mnie takie sytuacje.


Wczoraj czytałam artykuł o tym jak położna przy przyjęciu porodu upuściła noworodka http://m.radiogdansk.pl/index.php/wi...okurature.html
Obiecałam sobie ze więcej okołoporodowych artykułów czytać nie bede

Całe szczęście w nieszczęściu, że dziecko jest całe i zdrowe. Nawet nie chcę myśleć co czuli rodzice. A postawa szpitala jakby odbierali poród jakiegoś zwierza a nie człowieka.

Ale ten szpital często się pojawia w takich artykułach. Za czasów kiedy rodziłam Oliwię, to tam panował przepiękny gronkowiec i też była afera.
Gdyby nie wada Oliwii i musiałam mieć CC w wojewódzkim to właśnie tam mnie chcieli najpierw położyć miesiąc wcześniej przez tą cukrzycę. Bo tam też jest poradnia diabetologiczna.

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez tija93

Już widzę tą obrażoną położną, bo ogoliłaś krocze za nią

Straszne! Ja na studiach miałam taką schizę przed pierwszymi praktykami w jednym ze szpitali. Oni tam odbierają porodu na łóżku, które po złożeniu wygląda jak fotel ginekologiczny. Meeega bałam się, że mi się dziecko wyślizgnie

To jest moje zmartwienie jeśli chodzi o poród wertykalny, że ja nie zdążę, albo położna nie zdąży złapać

[Krefetka]

Napisane przez TinkerrBell

Całe szczęście w nieszczęściu, że dziecko jest całe i zdrowe. Nawet nie chcę myśleć co czuli rodzice. A postawa szpitala jakby odbierali poród jakiegoś zwierza a nie człowieka.



Ale ten szpital często się pojawia w takich artykułach. Za czasów kiedy rodziłam Oliwię, to tam panował przepiękny gronkowiec i też była afera.

Gdyby nie wada Oliwii i musiałam mieć CC w wojewódzkim to właśnie tam mnie chcieli najpierw położyć miesiąc wcześniej przez tą cukrzycę. Bo tam też jest poradnia diabetologiczna.

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------





To jest moje zmartwienie jeśli chodzi o poród wertykalny, że ja nie zdążę, albo położna nie zdąży złapać

Ja właśnie słyszałam same pozytywy co do klinicznej..

[gosiaczkam]

Moja leży pośladkowo i też się martwię czy się obróci.

Co do Słowacji i Romów to masakra. my jechaliśmy przez Słowację rowerami i też wjechaliśmy do takiej wiochy Cyganskiej. Zaczęli rzucać w nas kamieniami i szarpać za rowery mi wyrwali hak z sakwy z taką siłą naparzali. Takiego speeda z takim obciążeniem i mimo wieczora i zmęczenia dawno nie miałam. a dla porównania jechaliśmy też wtedy przez Rumunię i tam super ludzie zapraszali nas do siebie na noce/grile/obiady dawali prowiant. a przed wyprawą to właśnie Rumuni się obawiałam.

[TinkerrBell]

Napisane przez Fantasmagori

Szkoda że u mnie tego nie ma
co do golenia to ja zawsze golę się całkowicie więc nie mam dylematu ale niedługo będzie musiał zacząć mi pomagać TŻ bo coraz niewygodniej mi się robi

Ja chyba będę musiała zrobić próbę z moim TŻ Bo on jest taki, że się panicznie boi że zrobi mi krzywdę....

[tija93]

Napisane przez TinkerrBell

Ja chyba będę musiała zrobić próbę z moim TŻ Bo on jest taki, że się panicznie boi że zrobi mi krzywdę....

My też powoli się szykujemy na próbę

Przy pozycjach wertykalnych zazwyczaj jest się nisko przy podłożu, więc nie powinno dojść do żadnych przykrych sytuacji

[TinkerrBell]

Napisane przez Krefetka

Moze rzeczywiscie zmieniła miejsce i juz jest główka w dół? Wtedy ruchy (przynajmniej ja tak czuje) w okolicach żeber lub bardzo nisko przy szyjce.

Inna sprawa ze ja czuje o wieje cześciej ruchy ale są mniej konkretne (cos jakbym miała galaretkę w brzuchu i ona rezonuje)

Ja dziś w nocy tez sie budziłam zeby sprawdzić czy sie dzieć porusza. Rano zajęło mi 2 godziny zeby w końcu raczyło sie ruszyć.
Mam detektor ale staram sie go nie używać, ćwiczę zaufanie do dziecka i staram sie ograniczać swoje lęki (choć mam ich pełno)

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------



Pewnie wiesz jak to jest podpaść położnej przez cały poród ma na Ciebie focha...

Mój za to nieźle mnie boxuje. Jest odwrócony twarzą do mojego brzucha i rączkami mnie nieźle nawala. Ostatnio do kompletu doszły też nóżki, które wcześniej nie brały udziału w maltretowaniu moich wnętrzności.
Jedyny plus, że chyba się wreszcie inaczej ułożył, bo nie dostaję kopniaków w pęcherz - ale jest już głową w dół więc może dlatego.

Jedynie jak się pręży to wtedy ta jego główka mi wchodzi w bliznę po CC i wtedy mam ochotę go wypluć

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Napisane przez likap

Albo moja waga jest jakaś szalona, albo w ciągu 1 dnia nawet 1 kg potrafi mi skoczyć :P

Wystarczy, że woda się zatrzyma i wtedy może to tak wyglądać. Ja się ważę raz w tygodniu. Zawsze w dzień w którym wkraczam w nowy TC

[superhuman]

Napisane przez TinkerrBell

Mi też się kiedyś śniło, że innej zrobił dziecko, przez cały dzień nie mogłam na niego patrzeć

Hahahahah my kobiety jestesmy normalnie niesamowite mi tez sie kiedys snilo, ze mnie zdradził i pozniej nawet mi sie z nim rozmawiać nie chciało.

A jak wasze humory? Macie cos? Bo u mnie ten 3 trymestr chyba nie bedzie dla TZ najlepszy. Straszne mam ostatnio humory potrafię sie nie odzywac cały dzien a jedno zdanie potrafi mnie wyprowadzić z równowagi. Nie mowie o tym jak cos lezy nie tam gdzie powinno.

[TinkerrBell]

Napisane przez Krefetka

Poobserwuj ruchy to moze Cie to uspokoi ( wiem nic nowego nie napisałam)

Pewnie bedzie Filip tak miał się nazywać nasz pierwszy syn i jakoś mąż sie tak przykleił do tego imienia ze teraz jak co jakiś czas podsuwam inne imiona to pyta sie czy nie moze byc imię pierwszego. Nie wiem czy bede potrafiła sobie z tym poradzić dlatego do brzucha mowię na ty i czekam do rozwiązania

U nas imiona naszych aniołków są zarezerwowane dla nich. I chyba bym cały czas o nich myślała. A tak staram się nie myśleć, bo nie chcę rozdrapywać ran.

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez Krefetka

I jeszcze cos w temacie



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Hahahaha, muszę to wysłać TŻtowi

[superhuman]

Napisane przez Krefetka

Wczoraj oberwało sie mojej siostrze... Rozmawiałam zmian przez skype a ona jadła słone paluszki... I one chrupały

Juz doczytałam Czyli nie jestem sama z humorami ufffff

[Krefetka]

Napisane przez TinkerrBell

U nas imiona naszych aniołków są zarezerwowane dla nich. I chyba bym cały czas o nich myślała. A tak staram się nie myśleć, bo nie chcę rozdrapywać ran.

NO właśnie i to mnie martwi ze nie bede mogła spojrzeć na dziecko "bez obciążenia". Rozmawiałam o tym z mężem jemu to nie przeszkadza.
Na razie doszliśmy do tego ze dziecko ew. Bedzie miało dwa imiona..
Ale jakie nie wiadomo
Czekam na chwile w której imię samo sie podpowie

[asicuha]

Napisane przez Krefetka

Wczoraj oberwało sie mojej siostrze... Rozmawiałam zmian przez skype a ona jadła słone paluszki... I one chrupały

no to ja taki miałąm wczoraj poziom z Tż, zapytał, czy listy przyszły do mnie, powiedziałam że tak, potem on, czy ubezpieczenie za auto też przyszło - to ja na niego, że przecież mówiłam, że tak :P
zołza straszna ze mnie...

Napisane przez iweczka

Ciekawe
Nie wiem, czy powierzę mężowi to zadanie

też się troche boje, albo może jak któraś tu pisała na wosk się wybrać? hmmm, choć z tym moim żylakiem to chyba wolałabym nie....
[QUOTE=superhuman;60549841]Hahahahah my kobiety jestesmy normalnie niesamowite mi tez sie kiedys snilo, ze mnie zdradził i pozniej nawet mi sie z nim rozmawiać nie chciało.

[Piernik Torunski]

Napisane przez Krefetka

Wczoraj oberwało sie mojej siostrze... Rozmawiałam zmian przez skype a ona jadła słone paluszki... I one chrupały

jak one mogły?

Napisane przez shybuya

Inspirowałam się tym -> https://smacznapyza.blogspot.com/201...ocznicowy.html czyli bita śmietana + obsypane po bokach białą czekoladą + na wierzch dałam podsmażone wiórki kokosowe. Chyba nie za słodki wg mnie, bo śmietana była nie słodka. Zobaczymy. Taki ładny jak w linku nie wyszedł, ale zawsze coś. Biszkopt wyszedł i nawet w środku dobry



TŻ ma działkę na wsi, a wieś położona jest w środku lasu. Często tam jeździmy. Za naszej młodości jeździliśmy tam do domku na miłosne uniesienia, bo nie było gdzie Jedziemy kiedyś przez ten las, ciemno jak nie wiem, a tu facet z siekierą jak gdyby nigdy nic sobie przechodzi powolutku przez ulicę. W życiu bym sama nie pojechała tamtędy w nocy, nawet samochodem ...



Przyznam, że goliłam siostrę do porodu - kazała mi całkiem na łyso, tak też zrobiłam.

Mnie jest już też coraz ciężej, nic nie widzę. Pewnie już TŻ będzie to robił. Rozważam też pierwsze w życiu pójście na wosk TAM przed porodem... Ale trochę się boję Choć w porównaniu do porodu, to pewnie pikuś

Spadam do robo Jakbym się udzielała na wizażu przed 15:00, to ------>

Miłego dnia I nie piszcie za dużo

wysłałabyś kawałek

też kiedyś widziałam typa siekierą na pustkowiu..miał kalosze po uda, biały fartuch i siekierę i stał przy drodze na megapustkowiu, po zmroku w środku zimy.. to było 13.12.2012r.serio

odważna siostra..ja chyba nikomu nie dam się dotknąć..

Napisane przez TinkerrBell

To jest moje zmartwienie jeśli chodzi o poród wertykalny, że ja nie zdążę, albo położna nie zdąży złapać

moje zmartwienie to czy nie umrę z bólu


aha ciotki melduję,że Matysia się rozkręciła..znowu wierci dziurę w swoim starym miejscu..po chyba 24h..macie moc...

[TinkerrBell]

Napisane przez Świniaczek

Mam w planach przed slubem zgolic dzungle, poki jeszcze jestem w stanie :p i ciekawa jestem jak to mi pojdzie bo o wiele rzadziej zajnuje sie tymi rejonami odkad brzuch zaczal troche przeszkadzac z nogami na szczescie jeszcze problemu nie mama... Jeszcze wy juz tyle narzezbilyscie a ja dopiero z wyra wyszlam jeszcze bym gnila, ale musze wlosy pofarbowac w koncu, na szczescie daje rade sama. U fryzjerki jeszcze nie udalo mi sie osiagnac takiego koloru jakbym chciala, zawsze wychodze troche kurczakowa, tak jakby pofarbowanie na blond bylo tak ogromna filozofia. Rozumiem, ze sie moze zdarzyc, ze nie wyjdzie, ale ja juz przestalam probowac nawet u fryzjerek :p

Ja całe życie marzyłam o blondzie, ale żadna z fryzjerek nie potrafiła mi dobrać odcienia i zawsze wyglądałam jak jakaś wieśniara. Więc zazwyczaj po fryzjerze szybko leciałam po farbę.
Tutaj znów mi się zamarzył blond. Jest tutaj polska fryzjerka, dojeżdża do domu - i oczywiście zrąbała temat.
Wkurzyłam się i poszłam do salonu - tutaj to trochę kosztuje, ale już byłam zdesperowana. I zrobiły mi dokładnie jak chciałam. Pierwszy raz w życiu mam kolor na głowie, który jest bardzo ze mną zgrany i już go nie zamienię na inny.

Jedynie ostatnio przyciemniłam sobie górę - do koloru odrostu, bo postanowiłam zrobić dłuższą przerwę między rozjaśnianiem. Zawsze chodziłam robić odrost co 9-12 tygodni a teraz to ostatni raz byłam w lutym chyba a teraz pójdę na początku lipca. I zostawię sobie jeszcze górę ciemniejszą, bo WHO KNOWS kiedy ja będę miała czas po porodzie wyjść na 3 godziny z domu:P

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez Krefetka

Wczoraj oberwało sie mojej siostrze... Rozmawiałam zmian przez skype a ona jadła słone paluszki... I one chrupały

Jak ona mogła! bezczebelna


---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez Krefetka

Ja właśnie słyszałam same pozytywy co do klinicznej..

To było 11 lat temu Więc mogło się coś zmienić od tego czasu

[Piernik Torunski]

Napisane przez Krefetka

NO właśnie i to mnie martwi ze nie bede mogła spojrzeć na dziecko "bez obciążenia". Rozmawiałam o tym z mężem jemu to nie przeszkadza.
Na razie doszliśmy do tego ze dziecko ew. Bedzie miało dwa imiona..
Ale jakie nie wiadomo
Czekam na chwile w której imię samo sie podpowie

macie inne potrzeby w tym temacie..jedno z Was musi zrezygnować ze swoich..najlepiej to, które mniej "straci"

Napisane przez asicuha

no to ja taki miałąm wczoraj poziom z Tż, zapytał, czy listy przyszły do mnie, powiedziałam że tak, potem on, czy ubezpieczenie za auto też przyszło - to ja na niego, że przecież mówiłam, że tak :P
zołza straszna ze mnie...

mój codziennie ma za zadanie na koniec dnia sprzątnąć kocią karmę niezjedzoną.. i pyta "karma do smietnika?", to mu odpowiadam "nie, do kieszeni"

[TinkerrBell]

Napisane przez gosiaczkam

Moja leży pośladkowo i też się martwię czy się obróci.

Co do Słowacji i Romów to masakra. my jechaliśmy przez Słowację rowerami i też wjechaliśmy do takiej wiochy Cyganskiej. Zaczęli rzucać w nas kamieniami i szarpać za rowery mi wyrwali hak z sakwy z taką siłą naparzali. Takiego speeda z takim obciążeniem i mimo wieczora i zmęczenia dawno nie miałam. a dla porównania jechaliśmy też wtedy przez Rumunię i tam super ludzie zapraszali nas do siebie na noce/grile/obiady dawali prowiant. a przed wyprawą to właśnie Rumuni się obawiałam.

Bo mieszkańcy Rumunii a romowie to czasami dwie różne rzeczy....

Ale przyznam się Wam, że w tym moim durnym Amazonie jest coraz więcej rumunów, i niektórzy mają takie twarze, że za sam wygląd wsadziłabym ich do więzienia. Normalnie bałabym się wieczorem koło nich przejść na ulicy.
Do tego nie znają języka, jest z nimi straszny kłopot....Oni się denerwują, że nie rozumieją, ja się denerwuję, bo zaraz każą mi ich wywalić, a nie chciałabym dostać w moją i tak niezbyt już ładną twarz bo godzinach pracy....

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez superhuman

Hahahahah my kobiety jestesmy normalnie niesamowite mi tez sie kiedys snilo, ze mnie zdradził i pozniej nawet mi sie z nim rozmawiać nie chciało.

A jak wasze humory? Macie cos? Bo u mnie ten 3 trymestr chyba nie bedzie dla TZ najlepszy. Straszne mam ostatnio humory potrafię sie nie odzywac cały dzien a jedno zdanie potrafi mnie wyprowadzić z równowagi. Nie mowie o tym jak cos lezy nie tam gdzie powinno.

Mi się wydaje, że jest ok i mam humory na smyczy. Ale TŻ twierdzi, że jest dla mnie nadwyraz mily i uprzejmy nie dlatego, że tak bardzo mnie kocha, a dlatego by nie zgarnąć opierdziel

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez Krefetka

NO właśnie i to mnie martwi ze nie bede mogła spojrzeć na dziecko "bez obciążenia". Rozmawiałam o tym z mężem jemu to nie przeszkadza.
Na razie doszliśmy do tego ze dziecko ew. Bedzie miało dwa imiona..
Ale jakie nie wiadomo
Czekam na chwile w której imię samo sie podpowie

Bo faceci inaczej odczuwają taką stratę. W inny sposób niż my.
Więc kwestia tego jak mu to przekażesz będzie tu pewnie kluczowa.

[znowuzapomnialamhasla]

Krefetko, mnie się ostatnio ciągle śni, że tz mnie zostawia. A ostatnio śnił mi się były, który rzucał we mnie konikami polnymi ..

Dojechalismy! Byliśmy wczoraj na TAKICH lodach i TAKICH tapas i TAKIM obiedzie, ale zanim to, to połowa knajp w naszej mieścinie okazała sie zamknięta, a w dwóch obsługa taka, że miło, iż kartami po łbie nie dostaliśmy. Ach tak hiszpańska uprzejmość Dziś ogród Gaudiego. Pozdrawiam, Dziewczyny!

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[TinkerrBell]

Miałam tu wejść tylko na chwilę do śniadania i kawy i jakoś mignęła godzina....A miałam wstać, ubrać się i odgruzować kuchnię bo szagierka się wprosiła na kawę....

Przy okazji melduję skończony 29 tyc i zaczęty 30tc! Ale to minęło!