|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#5101 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 95
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Witajcie dziewczynki
![]() Widzę, że probujecie dokonac jakis radykalnych zmian ![]() Dzisiaj statystycznie powinnam mieć doła, ale na razie poki co jest dobrze....dół tym razem sobie darował. Na samym początku pojawiał sie co 2, 3 godziny, a teraz tak co 2, 3 dzien. ... Dzisiaj tylko przypomniala mi sie sytuacja, w której mowil mi, ze potrzebuje przerwy, ze jak sobie o tym pomyslal, to poczul ulgę. Przez ten caly czas bawil sie igłą, która lezała na stole..i tak sobie wtedy pomyslałam.."zaraz mi tą igłę wbije w samo serce" i tak się stało... Dobrze, że dzisiaj piątek. Chyba zrobię porządek i posprzątam balkon. Cieszę się,że znalazłam to forum ![]()
__________________
"(...) niech kochają nas Ci, co nas kochają A tym, co nas nie kochają niech Bóg odmieni serce. A jeśli nie odmieni ich serca, to niech im skręci kostkę, Abyśmy ich poznali po kulawym chodzie." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5102 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 164
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
a ja wczoraj straciłam swoje siły, zdystansowane podejście, czułam się strasznie, naszły mnie te najprzyjemniejsze wspomnienia
![]() martinko gratuluję zakończenia sesji ![]() ![]() dziękuję ![]() ![]() co do koloru to boję się farbować szamponem, żeby nie schrzanić tego koloru, bo złoty blond to na pewno by mi szamponem nie wyszedł, bo mam zbyt ciemne włosy. Camilla mi tez jest lepiej w krótszych włosach ogólnie i nigdy nie miałam takich długich jak teraz ![]() Karola takich chwil pewnie będzie kilka w przyszłości i musisz nauczyć się z tym radzić, być silna i jakoś przetrwać te gorsze momenty. Taka sama inna podziwiam że miszkasz już sama, bo tak na pewno dużo trudniej znosić to wszystko. ja pamietam że jakiś czas po rozstaniu, jak tylko zostawałam sama w domu to od razu łzy płynęły mi same. Ale widzisz już jest coraz lepiej u Ciebie skoro byłas w stanie wrócić do tego mieszkania. własnie.. tez ostatnio myślałam o prostowicy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5103 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Hmm
![]() ![]() To mamy tak samo! Znowu ![]() Najpierw miałam etap mega zakupów. Teraz się obkupiłam pieniędzy trochę brak. Rzuciłam się teraz w sprzątanie i porządkowanie wszystkiego. Ale mam też plany, na które muszę uzbierać pieniążki, ale na pewno do października (czyli powrót na studia, gdzie będę musiała ostatni rok licencjata przemęczyć z Jego osobą :/) wkroczę odmieniona! Zbieram pieniążki na: - fryzjera/stylistę - od dłuższego czasu mam blond włosy, zawsze robię balejaż. Czasem dwa kolory, a od dłuższego czasu robię sam blond. Włosy mam długie za łopatki. Marzy mi się powrót do naturalnego. A mój kolor to taki mysi, jasny blond, taki szary kolor. Ale w tym celu chcę się udać do fajnego fryzjera w Poznaniu (na wątku o fryzjerach go wyszukałam), bo ponoć jest świetny i umie dobrać coś odpowiedmiego do osoby. A więc ja ogólnie chcę włosy przyciemnić ![]() - chirurga - ogólnie mam od urodzenia wypukły pieprzyk koło ust. Co jakiś czas zastanawiam się nad jego usunięciem. Teraz postanowiłam ostatecznie. Wolę mieć bliznę, którą zakryję podkładem, niż pieprzyk. Ogólnie to jest trochę mój znak rozpoznawczy i wszyscy się do tego przyzwyczaili. Ale ja chcę radykalnej zmiany. Zbieram na prywatną klinikę. Ogólnie nie potrzebuję jakiejś wielkiej kwoty, ale studiuję dziennie, a teraz pracy dopiero szukam ![]() ![]() Wam też życzę siły i zaparcia w ich realizacji ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5104 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
ann no szampon to na pewno nie rozjasni, nie ma szans
![]() ![]() Izo dokladnie tak samo ![]() ![]() ![]() ![]() a co do wlosow to bylam przekonana ze masz ciemny kolor ![]() ![]() poza tym tez szukam pracy (znaczy juz chyba mam ![]() jedno co mnie od was dziewczynki rozni - to sprzatanie ![]() ![]() ![]() a szal na zmiane fryzur trwa ![]() ![]() trzeba bedzie potem jakas galerie naszych fryzur zrobic "przed" i "po" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5105 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Też o laserze myślałam, ale nie wiem czy mój się nada. Bo jest taki trochę wypukły :/ A jak się coś laserem wypali to już nie można wtedy przesłać nic do analizy czy to np. rakowe nie jest. A różnie to bywa. Muszę iść najpierw na konsultacje i zobaczę co doktorki powiedzą
![]() Też już klinikę wybrałam! No ja blond sobie jestem ![]() Podoba mi się taki kolor lub jeszcze bardziej ciemny. Ja mam zupełnie jasne, takie platynowe gdzieniegdzie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5106 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
szliczny ten kolor
![]() ![]() ![]() a co do pieprzykow to moja mama miala robione badanie przed wypalaniem laserem - lekarka ja skierowala na biopsje, bo ona gerenalnie usuwala sobie taka "plame" dziwna ciemna ktora jej sie zrobila i pieprzyk ktory byl wlasnie taki wypukly. teraz czytam o wycinaniu chirurgicznym ale boje sie ze po tym zostala by mi za duza blizna ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5107 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
No też się boję trochę blizy. Bo to jednak jest buźka
![]() A mój jest spory - tak 7 na 7 mm. To sie niby mało wydaje, ale to mój największy pieprzyk i to jeszcze na twarzy. Boję się, że mi jakiś ''krater'', dziura po tym zostanie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5108 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 164
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
dziewczyny nie załamujcie mnie z tymi pieprzykami bo ja na twarzy mam kilkanaście!
![]() w sobote mam 3 ostatnie egz, później jeszcze jedna praca do oddania i wpisy ale to już na luzie ![]() iza tez byłam przekonana ze masz ciemne włosy ![]() a jescze co do pieprzyków, ja mam na plecach taki jeden duzy i mama mi mówi że może powinien być usunięty, żeby coś się z tego nie zrobiło. |
![]() ![]() |
![]() |
#5109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Dziewczyny wkleje wam to co napisałam w wątku spotkaniowym wizażanek:
"Hej dziewczyny! Ja dzisiaj wziełam w pracy urlop połówkowy bo sie załamałam komletnie po tym co usłyszałam co Tomek wyprawia. Nie dosć że jak bylismy razem jeszcze to uprawiał ostry flirt na gg i przez tel. z jedna panna ze swojemu forum (pod pretekstem pomagania jej w kupnie mazdy, to między innymi dlatego ze oa jechała do Konina nie chciał, żebym ja jechała razem z nim) to jeszcze praktycznie dwa tygodnie po zerwaniu juz ja obracał w łóżku, przyjechała do niego do Poznania (ona jest z wrocławia) i kumpel mi napisała, że T. bardzo sie tym chwalił, pokazywał mu jej zdjęcia (jest bardzo atrakcyjna bo ją tez widziałam na zdjęciach ze zlotu w Koninie) i wklejał fragmenty rozmów z nią na gg. Byłam tak zdruzgotana, ze nie byłam w stanie nic juz w pracy zrobic i dlatego zwolniłam sie wczesniej. Napisze wam, że nienawidze go ze wszystkich sił, życze mu wszystkiego najgorszego a nawet jeszcze więcej i zeby w przyszłosci cierpiał jeszcze wiecej niz ja. Jestem na mocnych uspokajaczach bo cała sie trzesłam jak dotarłam do domu Po co ja straciłam tyle czasu dla tego człowieka? Czuje sie nic nie warta, a te jego krokodyle łzy przy rozstaniu to był jeden wielki pokaz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5110 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
O KU*WA!
Najlepsze, że się popłakałam jak to przeczytałam. Zaraz pomyślałam, że przecież mnie też to może spotkać, że jeszcze mogę takie rzeczy usłyszeć... Kamilko jestem z Tobą ![]() Dobrze myślisz. Może nienwiść pomoże Ci jakoś się z tym uporać. Nie zasłużyłaś na takie coś. I doskonale wiem, że zmarnowałaś tyle czasu na Niego... Odpocznij, pośpij, może się napij, chociaż przy tabletkach może lepiej nie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5111 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 95
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Kamilka, posluchaj kochana, wbrew pozorom to jest dobry znak, ze spotyka sie z pannami, bo znaczy, ze tez lize rany, tez stara sie jakos dojsc do rownowagii po tym wszystkim. Mi tak tłumaczyły osoby, które znają życie, tłumaczył mi to moj brat, który identycznie robił po rozstaniu ze swoja zoną, którą kocha do dziś (to on nie chciał z nią być, a przynajmniej tak mu się wtedy wydawało). Tak działają faceci i chociaz nam trudno sie z tym pogodzic, takie zachowanie to sygnal dla nas, ze rozstanie wcale nie jest dla nich latwe. Udalo mi sie kupic dzisiaj ksiązke, o ktorej wczesniej pisalam i tam tez jest to napisane, wiec nie martw sie kochana.
Moj tez co jakis czas widziany jest z inną coraz to atrakcyjniejsza panna, ale to sa tylko takie PLASTRY do rozladowania napiecia. Oni uciekaja w ten sposob przed bolem, a to, ze sie chwalil, to normalne. Chce Ci pokazac, jak jest mu za***iscie beztrosko, a tyle w tym prawdy co nic. Nie martw sie ![]()
__________________
"(...) niech kochają nas Ci, co nas kochają A tym, co nas nie kochają niech Bóg odmieni serce. A jeśli nie odmieni ich serca, to niech im skręci kostkę, Abyśmy ich poznali po kulawym chodzie." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5112 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 164
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
chyba lepiej niż iza określic tego nie można.
Camillko jestem z Tobą, trzymaj się kochana. jesli chodzi o nienawiść, to moim zdaniem ona Ci pomoże otrząsnąć sie i spojrzeć na to chłodno. Zapomnij o nim jak najszybciej, bo nie warto tracić zycia na kogoś takiego. |
![]() ![]() |
![]() |
#5113 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
Pod głupim pretekstem usunął Kamilę ze swojego życia, wyprowadziła się z Jego mieszkania itd., a on teraz bezkarnie może się zabawiać z jakąś tam latawicą z forum internetowego. To co piszesz na pewno jest po części prawdą. Ale tutaj chyba doszło niestety do czegoś innego. A jeśli tak się objawia ten ich cały ból to niech się nim wysra**ją :/ Pajace ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#5114 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 95
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Jestem na 100% pewna, ze ten Twoj strasznie teraz przezywa rozstanie,a z ta laska z Konina, to po prostu było wielkie nieporozumienie. Jest cos takiego jak milosc erotyczna, ktora trwa zazwyczaj 1-3 miesiecy i nie ma nic wspolnego z miloscia romantyczna. Faceci sa bardzo podatni na tego typu milostki, a potem dochodza do wniosku...ale zaraz przeciez ja ciagle kocham ..i tu mozemy wpisac swoje imiona. ..i dlatego czesto chcą wrocic...i wracaja jak bumerangi,a my wtedy definitywnie powinnysmy powiedziec NIE!!!!!!, chocby nie wiem co. Ja jestem mądra po szkodzie, bo rok temu powiedzialam TAK i co?Juz nie muszę tego nawet rozwijac. Wracaja przewaznie na jesieni, kiedy nie sa kuszeni przez pol nagie "gwiazdy".
__________________
"(...) niech kochają nas Ci, co nas kochają A tym, co nas nie kochają niech Bóg odmieni serce. A jeśli nie odmieni ich serca, to niech im skręci kostkę, Abyśmy ich poznali po kulawym chodzie." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5115 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 95
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Izaluka, oni przewaznie kręcą i przeważnie jest to powód rozstania, bo im się przeważnie wydaje, że się zakochali, a jest to tylko ta milosc, o której pisalam. Ja wiem, że to boli, ale z reguly powodem rozstania jest ktoś trzeci i zwykle nam o tym nie chcą powiedzieć, dlatego uciekaja, albo wymyslaja powody w stylu: "juz sam nie wiem co do Ciebie czuje", "potrzebuje czas", "jestes dla mnie za dobra" itd. Oczywiscie rożne są historie, ale często czytając jakies historie wydaje nam sie, ze czytamy własną.
__________________
"(...) niech kochają nas Ci, co nas kochają A tym, co nas nie kochają niech Bóg odmieni serce. A jeśli nie odmieni ich serca, to niech im skręci kostkę, Abyśmy ich poznali po kulawym chodzie." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5116 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
kamilo przykro mi
![]() ja dlatego odcielam sie od wszystkiego co mialo zwiazek z moim bylym, do tej pory nie wiem tak na prawde co bylo powodem rozstania.... i moze nawt nie powinnam wiedziec.... moze dowiedzialabym sie tego samego.... dlatego wole nie myslec, nie dowiadywac sie... i tak juz sie nacierpialam przez niego a teraz czas zapomniec. ps. Kamilo nie da rady zebys sie jednak do jakiegos psychologa wybrala? zrezygnowalas z tego pomyslu ? |
![]() ![]() |
![]() |
#5117 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Pewnie masz racje
![]() Niestety w życiu mojego EXA też ktoś się pojawił i bardzo dał mi to odczuć opisami na GG. Tylko ja nie wierzę w to, ze oni się kiedyś tam nawrócą. Jeśli Jemu w ostatnim czasie było ze mną źle. I teraz poznał kogoś z kim jest MU super to ten stan trochę potrwa. I jeśli to jest teraz nawet głupie zauroczenie to szybko może się przeistoczyć w coś poważnego. |
![]() ![]() |
![]() |
#5118 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
wiecie co tak troche pesymistycznie, po tym co napisala Kamila - czy my kiedys spotkamy faceta ktory nas nie skrzywdzi??? czy istnieje facet ktory nie klamie i nie zamydli nam oczu? moze tacy gdzies sa, ale czy jakas kobieta go w zyciu spotkala? wszedzie tylko historie o facetach ktorzy robia jakies przekrety.... zdolowalo mnie to .... i zepsulo humor
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5119 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 95
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
I wiem doskonale jak to strasznie boli, bo ja w dniu rozstania dowiedzialam sie od niego, ze mnie notorycznie zdradzal z kilkunastoma pannami, ale to byl tylko seks...I jeszcze powiedzial mi, z głupawym usmieszkiem , ze ja nie znam facetów. Dla mnie to byl tak wielki szok, ze sparalizowalo mi pol twarzy i mialam naprawde bardzo głupie mysli, zeby odebrac sobie zycie. Moze dlatego tak teraz do tego podchodze. Przeszlam juz etap zlosci, a potem probowalam to po prostu zrozumiec. Przez pierwszy miesiac nienawidzilam zarowno kobiet jak i facetow. W kazdej kobiecie widzialam jedna z tych jego, a facet byl dla mnie tylko bezmozgim kawalkiem miesa.
Ehhh... I wiecie co, podobno jest lepiej nie wiedziec i nie dochodzic co sie z nimi dzieje po rozstaniu, ale ja poprosilam, zeby informowano mnie o wszystkim. Wolę to teraz przecierpiec, niz za kilka kolejnych miesięcy rozdrapywac rany...
__________________
"(...) niech kochają nas Ci, co nas kochają A tym, co nas nie kochają niech Bóg odmieni serce. A jeśli nie odmieni ich serca, to niech im skręci kostkę, Abyśmy ich poznali po kulawym chodzie." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5120 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 95
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
martinka_m: w takich momentach zawsze sie zastanawiam jaki w tym wszytkim jest sens, dlaczego kobieta musi znosic tyle bolu
![]() W zyciu piekne są tylko chwile niestety...
__________________
"(...) niech kochają nas Ci, co nas kochają A tym, co nas nie kochają niech Bóg odmieni serce. A jeśli nie odmieni ich serca, to niech im skręci kostkę, Abyśmy ich poznali po kulawym chodzie." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5121 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 164
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
no niee...
widzę że tu bardzo niesprzyjająca aura zapanowała ![]() no więc nadchodzę, żeby Wam i sobie jakoś przywrócic nadzieję że normalni faceci jeszcze istnieją, co prawda nie mogę poprzeć słów doświadczeniem, no ale oni na pewno gdzieś tam czekają. musimy wierzyć dziewczynki, że spotkamy kiedyś normalnych, lojalnoch, domyślnych, kochanych, wrazliwych itd facetów, którzy będą (jak to iza określiła ![]() Bo ja na przykład nie zamierzam już doprowadzic do sytuacji kiedy całym moim zyciem będzie facet, a jak jego zabraknie to świat mi sie wali. NIE! Będzie dodatkiem, który umila zycia, a jak go zabraknie to i tak będzie ok. Camilko, martinka ma rację z tym żebyś przestała dowiadywać sie co u niego. Pomaga i to bardzo. Najlepiej nie pytac o niego, nie dowiadywać się. |
![]() ![]() |
![]() |
#5122 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() A to drugie trzeba sobie gdzieś wygrawerować ![]() Zbyt dużo mnie teraz to wszystko bólu, nerwów i łez kosztuje. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#5123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Dziewczyn y wywaliłam jego nr telefonu i zdjecia. Dowiedziałam sie ze miał zdjecie tej laski na pulpicie na monitorze od jakis 2 miesiecy (czyli jak był jeszcze ze mna), ona jakas tam fotomodelka była. Podobno miał tych zdjec sporo, bo mu na maila wysyłała (kumpel te wszystkie zdjecia widział).Moze eks i nie zdradził mnie fizycznie ale psychicznie owszem i to od dawna (ostre rozmowy na gg i telefony). On do mnie nie wróci, zreszta po naszej rozmowie ostatniej na gg jak mi napisał, ze co dzien uswiadami sobie ile nas różniło, zasygnalizował mi ze ma kogos, z kim sie rżnie i kto mu w jakis sposób dogadza. Wiecie to jest typ laski lolitki, która lubi zwracac na siebie uwage, taka gwiazda, i nie zdziwie sie jak za jakis czas T. jej sie znudzi, to taki typ dziewcuchy, zwykła zdzira.Tam gdzie bedzie miec lepiej tam poleci, poza tym mój eks nie jest jakis super przystojny i bogaty.
Szkoda gadac, wykreslam i zapominam o nim i nie mam zadnych ciepłych uczuc wobec niego. A o wyprowadzce od niego zadecydowałam ja sama, bo co miałam zrobic? EDIT:Izaluka ja sie nie dowiadywałam co u niego na siłe, tak poprostu wyszło na rozmowie przez gg z kumplem. Ja mu powiedziałam, że nie chce juz nic wiecej o tym śmieciu słyszeć, nawet jak sie czegos dowie. Chce zyc spokojnie, bo kolejnego ciosu chyba nie zniose. |
![]() ![]() |
![]() |
#5124 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Kurde.
Do mojego EXA jakaś M. też wysyłala swoje foty. Mailowali i najprawdopodobniej też rozmawiali na GG. Teraz się spotykają i jest miło, jak to określił TŻ. Ogólnie ŻAL ich wszystkich. Serio chyba zostanę LES ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5125 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
ann nad morzem depresja
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ach gdzie ci normalni faceci gdzie?? na kazdym kroku slysze o jakims przekrecie ..... i wiesz masz racje, ze nie mozemy pozwolic na to by oni przeslonili nam swiat, by byli dla nas wszytkim... ja mysle tak samo, ale wiem i boje sie tego - ze jak znow sie kiedys zakocham to wpadne... znow strace glowe i nad sercem nie zapanuje. jak to napisala Iza w innym watku najlepiej byc zimna suka, tylko ja nie umiem ![]() Taka_sama_inna mnie straszliwie przeraza to co napisalas, ze facet po rozstaniu pociesza sie inna ... i prawie zawsze tak jest ... twoj byly, Camili, Izy i moj pewnie tez (nie mam z nim kontaktu ale ja juz go znam...) ... to takie przykre.... nawet jezeli oni robia to z zalu po nas (jasne... moj to sie cieszy ze jest wolny i nikomu tlumaczyc sie nie musi i moze robic co chce...) .... boze jak oni moga miec takie popaprane charaktery, jak mozna bylo stworzyc takie potwory ?? Izo i ja wlasnie dlatego to samo dzis pomyslalam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5126 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Jeżeli facet bardzo szybko po rozstaniu ma inną to wg. mnie oznacza to, że coś sie od dawna kroiło. U mojego eks tak było, a te powody, te rzekome "różnice" między nami to był poprostu pretekst, chęć usprawiedliwienia samego siebie przede mną.
Jak to wszystko składam sobie do kupy fragment po fragmencie to przypominam sobie pare istotnych rzeczy, na które zwracałam uwagę, niepokoiły mnie, ale nic nie mówiłam, bo była oskarżana o zazdrość (chyba miał duze wyrzuty sumienia skoro ciagle o tym mówił) a mianowicie, za każdym razem jak wychodził z pokoju i nie wazne czy na chwile do wc, do kuchni zawsze zamykał laptopa (nigdy wczesniej tego nie robił, zreszta ja nigdy mu nie sprawdzałam co tam wypisuje)w sumie na moje pytanie, po co to robi, bo wg. mnie to było bez sensu, odp. mi "ze nie chce zeby mu sie laptop kurzył" ![]() Teraz ide przed siebie nie patrzac za siebie, z nowym bagażem doświadczeń, bardziej nieufna niz kiedykolwiek i nie pozwoląca sobie w kasze dmuchać. Juz nigdy nie oddam się w całości facetowi, bede egoistyczna, pewna siebie, wiedząca co robić i czego chce od życia (zreszta czego chce od życia juz wiem od dawna). Jestem teraz na zakręcie życiowym i tylko ode mnie zależy jak wyjde z niego na prosta. Wczoraj bez proszków uspokajających sie nie odbyło. Dzisiaj nie wiem co bede robic, musze sobie jakos rozplanowac dzień żeby nie myśleć. |
![]() ![]() |
![]() |
#5127 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 95
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Kamilko, wiem jak Ci cieżko, pewnie wszystkie tutaj wiemy, bo same borykamy sie z podobnymi problemami zranionej duszy. Polecam Tobie i innym kobietkom ksiązke "Marsjanie i Wenusjanki rozpoczynaja zycie od nowa". Ja jeszcze nie przebrnęłam przez całość, ale juz widzę, że spełnia swoją rolę terapeutyczną. Moja kolezanka po rozstaniu poszla do psychiatry i dwa razy w tygodniu chodzi do psychologa. Powiedziala( po roku od rozstania), ze nikt ani nic jej tak nie pomoglo jak wizyty u psychologa, ze bardzo ja naprostowal. Teraz dziewczyna zakochala sie szczesliwie i lewituje... a bylo z nia naprawde nieciekawie. Moze bys sprobowala umowic sie na wizyte. Nam wszystkim jest cholernie ciezko i musimy szukac pomocy wszedzie gdzie sie da, a dobry psycholog naprawde potrafic zdzialac cuda. Ja na poczatku mialam potrzebe wygadania sie i rozmawialam z wieloma osobami, a z perspektywy czasu wiem, ze czesto moj stan po takich rozmowach był jeszcze gorszy. Czasami ludzie, ktorzy nie maja zdolnosci empatii, ktorzy nie przezyli podobnej sytuacji nie wiedzą, co powiedziec, co my bysmy chcialy usłyszec albo co przyniosloby nam ukojenie. Nie kazdy niestety jest psychologiem.
__________________
"(...) niech kochają nas Ci, co nas kochają A tym, co nas nie kochają niech Bóg odmieni serce. A jeśli nie odmieni ich serca, to niech im skręci kostkę, Abyśmy ich poznali po kulawym chodzie." ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#5128 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() Ja mam teraz dosyć facetów. Teoretycznie EX nic mi nie zrobił. Tylko zostawił. A to przecież nic takiego? I też sądzę, że nie było miłości. Bo gdyby była walczyli by o Nas, o te związki i chieli wszystko naprawić. I zamierzam być egoistką i jak już wyżej zostałam przytoczona - ''zimną suką''. I to nie po to by facetom coś robić na złość. Dla mojego własnego dobra chcę taka być. Bo co? Znowu się na kogoś otworze na maksa a potem wielkie rozczarowanie i morze łez. Jego to nie ruszy, ale mi serce znowu pęknie. No i tylko od nas zależy co będzie dalej. Ja nie czekam już na żaden znak od Niego, na chęć spotkania. Wiem, że tego nie będzie. Nawet bym już nie chciała. Potem tęskniłabym jak szalona. A tak już miesiąc Go w ogóle nie widziałam. Jedyny kontakt to 1 smsowy i 2 razy na GG ![]() I mam ochotę Mu dokopać. Napisać w dniu urodzin, że bardzo Go kocham, ale wiem że On takiego prezentu nie chce. Ja już się z tym pogodzilam i z wiatrakami nie walczę. Ale mam nadzieję, że Jemu by to zepsuło dzień i dało do myślenia... Nie wierzę, że jest taki płytki, bez żadnych uczuć. Może jak by mi odpisał ''Odpier*** się!'' mogłabym już przestać ciepło o Nim myśleć... ![]() Ogólnie humor mam ok. Opis na GG ma oczywiście dla M. <--- tzn. tak nie wprost, ale ona zakamuflowana występuje w tym opisie. Szkoda, że nie jestem głupia. Hehehe! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#5129 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
A o czym tak ogólnie jest ta książka? Ja żyć po rozstaniu? Mi dużo daje Wizaż i Wy Dziewczyny ![]() Kolejne dwa tygodnie to też sporo łez, ale już takich spokojnych. Powolne pogodzenie się, chociaż cały czas żyłam jeszcze nadzieją, chęcią walki. Tak chciałam by wrócił... A teraz kończą się kolejne dwa tygodnie... Jeszcze czasem łzy się kulają. Jednego dnia mam extra humor, a drugiego potrafię obudzic się i zacząć ryczeć już w łóżku. On non stop jest w moich myślach. To jest jakieś chore :/ |
|
![]() ![]() |
![]() |
#5130 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 9 294
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
ja się rozstałam z facetaem ... ale najbardziej żałuję, że nie zrobiłam tego już wcześniej... mam tego człowieka serdecznie dość...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:16.