Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa? - Strona 171 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-06-22, 07:39   #5101
Taka_sama_inna
Raczkowanie
 
Avatar Taka_sama_inna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 95
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Witajcie dziewczynki
Widzę, że probujecie dokonac jakis radykalnych zmian Ja tylko bylam u fryzjera zrobic baleyage, a wczoraj zamowilam sobie nowa prostownice, bo stara spadla i rozstrzaskalay sie plytki...ale sam fakt, ze cos kupialm, to dobry znak. Dzisiaj zdalam sobie sprawe, ze po okresie 2,5 miesiaca widac efekty, bo w pierwszym tygodniu nie moglam mieszkac sama i przenioslam sie do rodzicow. Kiedy szlam do swojego mieszkania, zawsze towarzyszyla mi Mama, tak fatalnie sie w nim czulam. Bralam tylko potrzebne rzeczy i czym predzej wychodzilysmy. Dzisiaj juz mieszkam sama, moge strerowac myslami i wylaczyc analizowanie...jednak ciagle gdzies tam siedzi ta zaraza.
Dzisiaj statystycznie powinnam mieć doła, ale na razie poki co jest dobrze....dół tym razem sobie darował. Na samym początku pojawiał sie co 2, 3 godziny, a teraz tak co 2, 3 dzien. ...
Dzisiaj tylko przypomniala mi sie sytuacja, w której mowil mi, ze potrzebuje przerwy, ze jak sobie o tym pomyslal, to poczul ulgę. Przez ten caly czas bawil sie igłą, która lezała na stole..i tak sobie wtedy pomyslałam.."zaraz mi tą igłę wbije w samo serce" i tak się stało...
Dobrze, że dzisiaj piątek. Chyba zrobię porządek i posprzątam balkon.
Cieszę się,że znalazłam to forum
__________________
"(...) niech kochają nas Ci, co nas kochają
A tym, co nas nie kochają niech Bóg odmieni serce.
A jeśli nie odmieni ich serca,
to niech im skręci kostkę,
Abyśmy ich poznali po kulawym chodzie."
Taka_sama_inna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 09:29   #5102
ann1111
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 164
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

a ja wczoraj straciłam swoje siły, zdystansowane podejście, czułam się strasznie, naszły mnie te najprzyjemniejsze wspomnienia i tak chciałam żeby on mnie przytulił.. a może żeby w ogóle ktoś mnie przytulił. przez to prawie sie nie uczyłam. ale dzis już jest trochę lepiej, pomimo niesprzyjającej pogody. w środę miną 4 miesiące od rozstania.
martinko gratuluję zakończenia sesjidobrze że wszystko pozaliczałaśmam nadzieję, ze mi tez się uda, chociaż jutro może być ciężko.
dziękuję też mam nadzieję ze się będę dobrze bawić
co do koloru to boję się farbować szamponem, żeby nie schrzanić tego koloru, bo złoty blond to na pewno by mi szamponem nie wyszedł, bo mam zbyt ciemne włosy.
Camilla mi tez jest lepiej w krótszych włosach ogólnie i nigdy nie miałam takich długich jak terazAle muszę obciąć bo tez już są takie słabiutkie (one z natury są cienkie), a w dodatku po rozstaniu schudłam sporo i włosy mi tez zaczęły wychodzić więc teraz są osłabione do kwadratu.
Karola takich chwil pewnie będzie kilka w przyszłości i musisz nauczyć się z tym radzić, być silna i jakoś przetrwać te gorsze momenty.
Taka sama inna podziwiam że miszkasz już sama, bo tak na pewno dużo trudniej znosić to wszystko. ja pamietam że jakiś czas po rozstaniu, jak tylko zostawałam sama w domu to od razu łzy płynęły mi same. Ale widzisz już jest coraz lepiej u Ciebie skoro byłas w stanie wrócić do tego mieszkania.
własnie.. tez ostatnio myślałam o prostowicy
ann1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 11:16   #5103
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Hmm Witam

To mamy tak samo! Znowu

Najpierw miałam etap mega zakupów. Teraz się obkupiłam pieniędzy trochę brak. Rzuciłam się teraz w sprzątanie i porządkowanie wszystkiego.

Ale mam też plany, na które muszę uzbierać pieniążki, ale na pewno do października (czyli powrót na studia, gdzie będę musiała ostatni rok licencjata przemęczyć z Jego osobą :/) wkroczę odmieniona!

Zbieram pieniążki na:
- fryzjera/stylistę - od dłuższego czasu mam blond włosy, zawsze robię balejaż. Czasem dwa kolory, a od dłuższego czasu robię sam blond. Włosy mam długie za łopatki.
Marzy mi się powrót do naturalnego. A mój kolor to taki mysi, jasny blond, taki szary kolor.
Ale w tym celu chcę się udać do fajnego fryzjera w Poznaniu (na wątku o fryzjerach go wyszukałam), bo ponoć jest świetny i umie dobrać coś odpowiedmiego do osoby.
A więc ja ogólnie chcę włosy przyciemnić Ale zobaczymy co doradzi, bo może to nie będzie korzystne dla mnie...
- chirurga - ogólnie mam od urodzenia wypukły pieprzyk koło ust. Co jakiś czas zastanawiam się nad jego usunięciem. Teraz postanowiłam ostatecznie. Wolę mieć bliznę, którą zakryję podkładem, niż pieprzyk. Ogólnie to jest trochę mój znak rozpoznawczy i wszyscy się do tego przyzwyczaili. Ale ja chcę radykalnej zmiany. Zbieram na prywatną klinikę.

Ogólnie nie potrzebuję jakiejś wielkiej kwoty, ale studiuję dziennie, a teraz pracy dopiero szukam Myślę, że miesiąc pracy, wypłata i mogłabym realizować swoje cele

Wam też życzę siły i zaparcia w ich realizacji I też się cieszę, że Was ''mam''
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 11:36   #5104
martinka_m
BAN stały
 
Avatar martinka_m
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

ann no szampon to na pewno nie rozjasni, nie ma szans uda ci sie jutro uda na pewno a potem jak juz masz wakacje ? i jak ten wyjazd nad morze? mam nadzieje ze z niego nie rezygnujesz??


Izo dokladnie tak samo - bo ja tez mam pieprzyk na policzku ktory planuje usunac w najblizszym czasie laserowo - nie jest tak drogo zreszta moja mama sobie w tym roku usuwala wiec juz nawet mam klinike

a co do wlosow to bylam przekonana ze masz ciemny kolor chyba twoj avatar mnie zmylil

poza tym tez szukam pracy (znaczy juz chyba mam ) i tez czesc kasy mam zamiar wydac na fryzjera - bo prostuje sobie chemicznie wlosy i na jesieni bede musiala zrobic "odrosty" a to dosc spory wydatek.

jedno co mnie od was dziewczynki rozni - to sprzatanie nie znosze tego robic...

a szal na zmiane fryzur trwa

trzeba bedzie potem jakas galerie naszych fryzur zrobic "przed" i "po"
martinka_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 11:48   #5105
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Też o laserze myślałam, ale nie wiem czy mój się nada. Bo jest taki trochę wypukły :/ A jak się coś laserem wypali to już nie można wtedy przesłać nic do analizy czy to np. rakowe nie jest. A różnie to bywa. Muszę iść najpierw na konsultacje i zobaczę co doktorki powiedzą
Też już klinikę wybrałam!

No ja blond sobie jestem

Podoba mi się taki kolor lub jeszcze bardziej ciemny.
Ja mam zupełnie jasne, takie platynowe gdzieniegdzie
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg ashlee32.jpg (66,9 KB, 10 załadowań)
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 11:57   #5106
martinka_m
BAN stały
 
Avatar martinka_m
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

szliczny ten kolor ja teraz choruje na taki jasny rudy moze w przyszym tyg sobie zrobie


a co do pieprzykow to moja mama miala robione badanie przed wypalaniem laserem - lekarka ja skierowala na biopsje, bo ona gerenalnie usuwala sobie taka "plame" dziwna ciemna ktora jej sie zrobila i pieprzyk ktory byl wlasnie taki wypukly. teraz czytam o wycinaniu chirurgicznym ale boje sie ze po tym zostala by mi za duza blizna
martinka_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 13:02   #5107
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

No też się boję trochę blizy. Bo to jednak jest buźka

A mój jest spory - tak 7 na 7 mm. To sie niby mało wydaje, ale to mój największy pieprzyk i to jeszcze na twarzy.
Boję się, że mi jakiś ''krater'', dziura po tym zostanie
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-06-22, 13:09   #5108
ann1111
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 164
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

dziewczyny nie załamujcie mnie z tymi pieprzykami bo ja na twarzy mam kilkanaście!

w sobote mam 3 ostatnie egz, później jeszcze jedna praca do oddania i wpisy ale to już na luzie o wyjeżdzie na razie nie miałam czasu myśleć, chociaż teraz sobie wymyśliłam weekend w krakowie.. już sama nie wiem. a eks był zachwycony oznaniem jak był nie tak dawno, więc może będę sobie tak jeżdzić każdego dnia do innego miasta..bo jak rusze sama nad morze na dłużej to się boję ze mnie dopadnie jakas mała depresja.

iza tez byłam przekonana ze masz ciemne włosy

a jescze co do pieprzyków, ja mam na plecach taki jeden duzy i mama mi mówi że może powinien być usunięty, żeby coś się z tego nie zrobiło.
ann1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 16:58   #5109
Camilla
Zakorzenienie
 
Avatar Camilla
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dziewczyny wkleje wam to co napisałam w wątku spotkaniowym wizażanek:
"Hej dziewczyny!
Ja dzisiaj wziełam w pracy urlop połówkowy bo sie załamałam komletnie po tym co usłyszałam co Tomek wyprawia. Nie dosć że jak bylismy razem jeszcze to uprawiał ostry flirt na gg i przez tel. z jedna panna ze swojemu forum (pod pretekstem pomagania jej w kupnie mazdy, to między innymi dlatego ze oa jechała do Konina nie chciał, żebym ja jechała razem z nim) to jeszcze praktycznie dwa tygodnie po zerwaniu juz ja obracał w łóżku, przyjechała do niego do Poznania (ona jest z wrocławia) i kumpel mi napisała, że T. bardzo sie tym chwalił, pokazywał mu jej zdjęcia (jest bardzo atrakcyjna bo ją tez widziałam na zdjęciach ze zlotu w Koninie) i wklejał fragmenty rozmów z nią na gg. Byłam tak zdruzgotana, ze nie byłam w stanie nic juz w pracy zrobic i dlatego zwolniłam sie wczesniej.
Napisze wam, że nienawidze go ze wszystkich sił, życze mu wszystkiego najgorszego a nawet jeszcze więcej i zeby w przyszłosci cierpiał jeszcze wiecej niz ja. Jestem na mocnych uspokajaczach bo cała sie trzesłam jak dotarłam do domu
Po co ja straciłam tyle czasu dla tego człowieka? Czuje sie nic nie warta, a te jego krokodyle łzy przy rozstaniu to był jeden wielki pokaz " .
__________________
zapuszczam włosy i bardzo o nie dbam!

jesteśmy razem

Camilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 17:11   #5110
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

O KU*WA!

Najlepsze, że się popłakałam jak to przeczytałam. Zaraz pomyślałam, że przecież mnie też to może spotkać, że jeszcze mogę takie rzeczy usłyszeć...

Kamilko jestem z Tobą
Dobrze myślisz. Może nienwiść pomoże Ci jakoś się z tym uporać. Nie zasłużyłaś na takie coś. I doskonale wiem, że zmarnowałaś tyle czasu na Niego...

Odpocznij, pośpij, może się napij, chociaż przy tabletkach może lepiej nie
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 17:31   #5111
Taka_sama_inna
Raczkowanie
 
Avatar Taka_sama_inna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 95
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Kamilka, posluchaj kochana, wbrew pozorom to jest dobry znak, ze spotyka sie z pannami, bo znaczy, ze tez lize rany, tez stara sie jakos dojsc do rownowagii po tym wszystkim. Mi tak tłumaczyły osoby, które znają życie, tłumaczył mi to moj brat, który identycznie robił po rozstaniu ze swoja zoną, którą kocha do dziś (to on nie chciał z nią być, a przynajmniej tak mu się wtedy wydawało). Tak działają faceci i chociaz nam trudno sie z tym pogodzic, takie zachowanie to sygnal dla nas, ze rozstanie wcale nie jest dla nich latwe. Udalo mi sie kupic dzisiaj ksiązke, o ktorej wczesniej pisalam i tam tez jest to napisane, wiec nie martw sie kochana.
Moj tez co jakis czas widziany jest z inną coraz to atrakcyjniejsza panna, ale to sa tylko takie PLASTRY do rozladowania napiecia. Oni uciekaja w ten sposob przed bolem, a to, ze sie chwalil, to normalne. Chce Ci pokazac, jak jest mu za***iscie beztrosko, a tyle w tym prawdy co nic. Nie martw sie
__________________
"(...) niech kochają nas Ci, co nas kochają
A tym, co nas nie kochają niech Bóg odmieni serce.
A jeśli nie odmieni ich serca,
to niech im skręci kostkę,
Abyśmy ich poznali po kulawym chodzie."
Taka_sama_inna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-06-22, 17:37   #5112
ann1111
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 164
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

chyba lepiej niż iza określic tego nie można.
Camillko jestem z Tobą, trzymaj się kochana. jesli chodzi o nienawiść, to moim zdaniem ona Ci pomoże otrząsnąć sie i spojrzeć na to chłodno.
Zapomnij o nim jak najszybciej, bo nie warto tracić zycia na kogoś takiego.
ann1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 17:47   #5113
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez Taka_sama_inna Pokaż wiadomość
Kamilka, posluchaj kochana, wbrew pozorom to jest dobry znak, ze spotyka sie z pannami, bo znaczy, ze tez lize rany, tez stara sie jakos dojsc do rownowagii po tym wszystkim. Mi tak tłumaczyły osoby, które znają życie, tłumaczył mi to moj brat, który identycznie robił po rozstaniu ze swoja zoną, którą kocha do dziś (to on nie chciał z nią być, a przynajmniej tak mu się wtedy wydawało). Tak działają faceci i chociaz nam trudno sie z tym pogodzic, takie zachowanie to sygnal dla nas, ze rozstanie wcale nie jest dla nich latwe. Udalo mi sie kupic dzisiaj ksiązke, o ktorej wczesniej pisalam i tam tez jest to napisane, wiec nie martw sie kochana.
Moj tez co jakis czas widziany jest z inną coraz to atrakcyjniejsza panna, ale to sa tylko takie PLASTRY do rozladowania napiecia. Oni uciekaja w ten sposob przed bolem, a to, ze sie chwalil, to normalne. Chce Ci pokazac, jak jest mu za***iscie beztrosko, a tyle w tym prawdy co nic. Nie martw sie
Kochana facet Kamilii kręcił już z tamtą dziewczyną kiedy byli razem! Można powiedzieć, że zdradzał ją przez gg i smsy, jeśli można to nazwać zdradą.
Pod głupim pretekstem usunął Kamilę ze swojego życia, wyprowadziła się z Jego mieszkania itd., a on teraz bezkarnie może się zabawiać z jakąś tam latawicą z forum internetowego.

To co piszesz na pewno jest po części prawdą. Ale tutaj chyba doszło niestety do czegoś innego.

A jeśli tak się objawia ten ich cały ból to niech się nim wysra**ją :/ Pajace
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 17:48   #5114
Taka_sama_inna
Raczkowanie
 
Avatar Taka_sama_inna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 95
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Jestem na 100% pewna, ze ten Twoj strasznie teraz przezywa rozstanie,a z ta laska z Konina, to po prostu było wielkie nieporozumienie. Jest cos takiego jak milosc erotyczna, ktora trwa zazwyczaj 1-3 miesiecy i nie ma nic wspolnego z miloscia romantyczna. Faceci sa bardzo podatni na tego typu milostki, a potem dochodza do wniosku...ale zaraz przeciez ja ciagle kocham ..i tu mozemy wpisac swoje imiona. ..i dlatego czesto chcą wrocic...i wracaja jak bumerangi,a my wtedy definitywnie powinnysmy powiedziec NIE!!!!!!, chocby nie wiem co. Ja jestem mądra po szkodzie, bo rok temu powiedzialam TAK i co?Juz nie muszę tego nawet rozwijac. Wracaja przewaznie na jesieni, kiedy nie sa kuszeni przez pol nagie "gwiazdy".
__________________
"(...) niech kochają nas Ci, co nas kochają
A tym, co nas nie kochają niech Bóg odmieni serce.
A jeśli nie odmieni ich serca,
to niech im skręci kostkę,
Abyśmy ich poznali po kulawym chodzie."
Taka_sama_inna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 17:54   #5115
Taka_sama_inna
Raczkowanie
 
Avatar Taka_sama_inna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 95
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Izaluka, oni przewaznie kręcą i przeważnie jest to powód rozstania, bo im się przeważnie wydaje, że się zakochali, a jest to tylko ta milosc, o której pisalam. Ja wiem, że to boli, ale z reguly powodem rozstania jest ktoś trzeci i zwykle nam o tym nie chcą powiedzieć, dlatego uciekaja, albo wymyslaja powody w stylu: "juz sam nie wiem co do Ciebie czuje", "potrzebuje czas", "jestes dla mnie za dobra" itd. Oczywiscie rożne są historie, ale często czytając jakies historie wydaje nam sie, ze czytamy własną.
__________________
"(...) niech kochają nas Ci, co nas kochają
A tym, co nas nie kochają niech Bóg odmieni serce.
A jeśli nie odmieni ich serca,
to niech im skręci kostkę,
Abyśmy ich poznali po kulawym chodzie."
Taka_sama_inna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 18:01   #5116
martinka_m
BAN stały
 
Avatar martinka_m
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

kamilo przykro mi , bo to co on robil... normalnie brak slow... i domyslam sie jak to boli .... wiesz co ci powiem, moim zdaniem powinnas przestac dowiadywac sie czegokoliwiek o nim... tzn. jak bylo, co bylo i co u niego... wiem ze najlepiej znac prawde, ale on i tak cie juz dostatecznie mocno skrzywdzil, i moze ma jeszcze kilka wybrykow na koncie ale to co wiesz juz teraz nie wystarczy ci? i tak go nienawidzisz i wiesz ze powinnas o nim zapomniec, ze nie jest ciebie wart .... jezeli za jakis czas znow sie czegos dowiesz, bedziesz przechodzila przez ten caly bol od nowa....

ja dlatego odcielam sie od wszystkiego co mialo zwiazek z moim bylym, do tej pory nie wiem tak na prawde co bylo powodem rozstania.... i moze nawt nie powinnam wiedziec.... moze dowiedzialabym sie tego samego.... dlatego wole nie myslec, nie dowiadywac sie... i tak juz sie nacierpialam przez niego a teraz czas zapomniec.

ps. Kamilo nie da rady zebys sie jednak do jakiegos psychologa wybrala? zrezygnowalas z tego pomyslu ?
martinka_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 18:09   #5117
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Pewnie masz racje


Niestety w życiu mojego EXA też ktoś się pojawił i bardzo dał mi to odczuć opisami na GG.

Tylko ja nie wierzę w to, ze oni się kiedyś tam nawrócą.
Jeśli Jemu w ostatnim czasie było ze mną źle. I teraz poznał kogoś z kim jest MU super to ten stan trochę potrwa. I jeśli to jest teraz nawet głupie zauroczenie to szybko może się przeistoczyć w coś poważnego.
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 18:12   #5118
martinka_m
BAN stały
 
Avatar martinka_m
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

wiecie co tak troche pesymistycznie, po tym co napisala Kamila - czy my kiedys spotkamy faceta ktory nas nie skrzywdzi??? czy istnieje facet ktory nie klamie i nie zamydli nam oczu? moze tacy gdzies sa, ale czy jakas kobieta go w zyciu spotkala? wszedzie tylko historie o facetach ktorzy robia jakies przekrety.... zdolowalo mnie to .... i zepsulo humor
martinka_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 18:13   #5119
Taka_sama_inna
Raczkowanie
 
Avatar Taka_sama_inna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 95
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

I wiem doskonale jak to strasznie boli, bo ja w dniu rozstania dowiedzialam sie od niego, ze mnie notorycznie zdradzal z kilkunastoma pannami, ale to byl tylko seks...I jeszcze powiedzial mi, z głupawym usmieszkiem , ze ja nie znam facetów. Dla mnie to byl tak wielki szok, ze sparalizowalo mi pol twarzy i mialam naprawde bardzo głupie mysli, zeby odebrac sobie zycie. Moze dlatego tak teraz do tego podchodze. Przeszlam juz etap zlosci, a potem probowalam to po prostu zrozumiec. Przez pierwszy miesiac nienawidzilam zarowno kobiet jak i facetow. W kazdej kobiecie widzialam jedna z tych jego, a facet byl dla mnie tylko bezmozgim kawalkiem miesa.
Ehhh...
I wiecie co, podobno jest lepiej nie wiedziec i nie dochodzic co sie z nimi dzieje po rozstaniu, ale ja poprosilam, zeby informowano mnie o wszystkim. Wolę to teraz przecierpiec, niz za kilka kolejnych miesięcy rozdrapywac rany...
__________________
"(...) niech kochają nas Ci, co nas kochają
A tym, co nas nie kochają niech Bóg odmieni serce.
A jeśli nie odmieni ich serca,
to niech im skręci kostkę,
Abyśmy ich poznali po kulawym chodzie."
Taka_sama_inna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-06-22, 18:26   #5120
Taka_sama_inna
Raczkowanie
 
Avatar Taka_sama_inna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 95
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

martinka_m: w takich momentach zawsze sie zastanawiam jaki w tym wszytkim jest sens, dlaczego kobieta musi znosic tyle bolud porodu poprzez nieudane zwiazki z nieodpowiedzialnymi facetami... w ogole o co w tym wszytkim chodzi?Dlaczego ciagle jestesmy poddawani takim probom?
W zyciu piekne są tylko chwile niestety...
__________________
"(...) niech kochają nas Ci, co nas kochają
A tym, co nas nie kochają niech Bóg odmieni serce.
A jeśli nie odmieni ich serca,
to niech im skręci kostkę,
Abyśmy ich poznali po kulawym chodzie."
Taka_sama_inna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 20:13   #5121
ann1111
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 164
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

no niee...
widzę że tu bardzo niesprzyjająca aura zapanowała

no więc nadchodzę, żeby Wam i sobie jakoś przywrócic nadzieję że normalni faceci jeszcze istnieją, co prawda nie mogę poprzeć słów doświadczeniem, no ale oni na pewno gdzieś tam czekają. musimy wierzyć dziewczynki, że spotkamy kiedyś normalnych, lojalnoch, domyślnych, kochanych, wrazliwych itd facetów, którzy będą (jak to iza określiła) DDT - dodatkiem do zycia.
Bo ja na przykład nie zamierzam już doprowadzic do sytuacji kiedy całym moim zyciem będzie facet, a jak jego zabraknie to świat mi sie wali. NIE! Będzie dodatkiem, który umila zycia, a jak go zabraknie to i tak będzie ok.

Camilko, martinka ma rację z tym żebyś przestała dowiadywać sie co u niego. Pomaga i to bardzo. Najlepiej nie pytac o niego, nie dowiadywać się.
ann1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 20:45   #5122
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez ann1111 Pokaż wiadomość
musimy wierzyć dziewczynki, że spotkamy kiedyś normalnych, lojalnoch, domyślnych, kochanych, wrazliwych itd facetów, którzy będą (jak to iza określiła) DDT - dodatkiem do zycia.
Bo ja na przykład nie zamierzam już doprowadzic do sytuacji kiedy całym moim zyciem będzie facet, a jak jego zabraknie to świat mi sie wali. NIE! Będzie dodatkiem, który umila zycia, a jak go zabraknie to i tak będzie ok.
Szukam w sobie tej wiary i ni ma... Jak kiedyś się zjawi, zawiadomię

A to drugie trzeba sobie gdzieś wygrawerować Nie popełnijmy już drugi raz tego błędu. Będę o tym pamiętać.
Zbyt dużo mnie teraz to wszystko bólu, nerwów i łez kosztuje.
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 21:43   #5123
Camilla
Zakorzenienie
 
Avatar Camilla
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dziewczyn y wywaliłam jego nr telefonu i zdjecia. Dowiedziałam sie ze miał zdjecie tej laski na pulpicie na monitorze od jakis 2 miesiecy (czyli jak był jeszcze ze mna), ona jakas tam fotomodelka była. Podobno miał tych zdjec sporo, bo mu na maila wysyłała (kumpel te wszystkie zdjecia widział).Moze eks i nie zdradził mnie fizycznie ale psychicznie owszem i to od dawna (ostre rozmowy na gg i telefony). On do mnie nie wróci, zreszta po naszej rozmowie ostatniej na gg jak mi napisał, ze co dzien uswiadami sobie ile nas różniło, zasygnalizował mi ze ma kogos, z kim sie rżnie i kto mu w jakis sposób dogadza. Wiecie to jest typ laski lolitki, która lubi zwracac na siebie uwage, taka gwiazda, i nie zdziwie sie jak za jakis czas T. jej sie znudzi, to taki typ dziewcuchy, zwykła zdzira.Tam gdzie bedzie miec lepiej tam poleci, poza tym mój eks nie jest jakis super przystojny i bogaty.
Szkoda gadac, wykreslam i zapominam o nim i nie mam zadnych ciepłych uczuc wobec niego. A o wyprowadzce od niego zadecydowałam ja sama, bo co miałam zrobic?
EDIT:Izaluka ja sie nie dowiadywałam co u niego na siłe, tak poprostu wyszło na rozmowie przez gg z kumplem. Ja mu powiedziałam, że nie chce juz nic wiecej o tym śmieciu słyszeć, nawet jak sie czegos dowie. Chce zyc spokojnie, bo kolejnego ciosu chyba nie zniose.
__________________
zapuszczam włosy i bardzo o nie dbam!

jesteśmy razem

Camilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 22:14   #5124
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Kurde.
Do mojego EXA jakaś M. też wysyłala swoje foty. Mailowali i najprawdopodobniej też rozmawiali na GG. Teraz się spotykają i jest miło, jak to określił TŻ.

Ogólnie ŻAL ich wszystkich.

Serio chyba zostanę LES Bo nic dobrego z tych facetów nie ma...
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-22, 22:37   #5125
martinka_m
BAN stały
 
Avatar martinka_m
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

ann nad morzem depresja ? tam tyle towarow chodzi zaraz cie beda podrywac mysle ze takie wyjazdy na weekend to fajna sprawa hmmm sama musze nad tym pomyslec bo do wrzesnia nie planuje zadnego dluzszego wyjazdu ale tak raz czy dwa wyskoczyc gdzies na weekend super sprawa


ach gdzie ci normalni faceci gdzie?? na kazdym kroku slysze o jakims przekrecie ..... i wiesz masz racje, ze nie mozemy pozwolic na to by oni przeslonili nam swiat, by byli dla nas wszytkim... ja mysle tak samo, ale wiem i boje sie tego - ze jak znow sie kiedys zakocham to wpadne... znow strace glowe i nad sercem nie zapanuje. jak to napisala Iza w innym watku najlepiej byc zimna suka, tylko ja nie umiem

Taka_sama_inna mnie straszliwie przeraza to co napisalas, ze facet po rozstaniu pociesza sie inna ... i prawie zawsze tak jest ... twoj byly, Camili, Izy i moj pewnie tez (nie mam z nim kontaktu ale ja juz go znam...) ... to takie przykre.... nawet jezeli oni robia to z zalu po nas (jasne... moj to sie cieszy ze jest wolny i nikomu tlumaczyc sie nie musi i moze robic co chce...) .... boze jak oni moga miec takie popaprane charaktery, jak mozna bylo stworzyc takie potwory ??

Izo i ja wlasnie dlatego to samo dzis pomyslalam .... bo skoro kobiety tak dobrze sie rozumieja, czujemy tak samo to chyba lepiej by nam bylo z inna kobieta niz z facetem... dziwny jest ten swiat......
martinka_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-23, 08:41   #5126
Camilla
Zakorzenienie
 
Avatar Camilla
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Jeżeli facet bardzo szybko po rozstaniu ma inną to wg. mnie oznacza to, że coś sie od dawna kroiło. U mojego eks tak było, a te powody, te rzekome "różnice" między nami to był poprostu pretekst, chęć usprawiedliwienia samego siebie przede mną.
Jak to wszystko składam sobie do kupy fragment po fragmencie to przypominam sobie pare istotnych rzeczy, na które zwracałam uwagę, niepokoiły mnie, ale nic nie mówiłam, bo była oskarżana o zazdrość (chyba miał duze wyrzuty sumienia skoro ciagle o tym mówił) a mianowicie, za każdym razem jak wychodził z pokoju i nie wazne czy na chwile do wc, do kuchni zawsze zamykał laptopa (nigdy wczesniej tego nie robił, zreszta ja nigdy mu nie sprawdzałam co tam wypisuje)w sumie na moje pytanie, po co to robi, bo wg. mnie to było bez sensu, odp. mi "ze nie chce zeby mu sie laptop kurzył" , ściszone dzwonki od komórki, nigdy tego nie robił wczesniej, jak sie go zapytałm po co, odp. " Bo mnie denerwuje jak ciągle ktos do mnie dzwoni" (chodziło o to zebym nie wiedziała jak ona czesto do niego wydzwania), odsunął sie ode mnie w swerze intymnej, to ja o niego pod koniec zabiegałam. Czułam sie cholernie samotna, nieatrakcyjna, brzydka i chyba zostało mi to po dzien dzisiejszy. Łatwosc z jaką wdał sie w znajomośc z tą dziewczyną oznacza, że on mnie naprawde nie kochał. Gdyby kochał walczył by o nasz związek, a tak to odpuscił, moja samotna walka nic nie dała, do tanga trzeba dwojga.
Teraz ide przed siebie nie patrzac za siebie, z nowym bagażem doświadczeń, bardziej nieufna niz kiedykolwiek i nie pozwoląca sobie w kasze dmuchać. Juz nigdy nie oddam się w całości facetowi, bede egoistyczna, pewna siebie, wiedząca co robić i czego chce od życia (zreszta czego chce od życia juz wiem od dawna). Jestem teraz na zakręcie życiowym i tylko ode mnie zależy jak wyjde z niego na prosta. Wczoraj bez proszków uspokajających sie nie odbyło. Dzisiaj nie wiem co bede robic, musze sobie jakos rozplanowac dzień żeby nie myśleć.
__________________
zapuszczam włosy i bardzo o nie dbam!

jesteśmy razem

Camilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-23, 09:37   #5127
Taka_sama_inna
Raczkowanie
 
Avatar Taka_sama_inna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 95
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Kamilko, wiem jak Ci cieżko, pewnie wszystkie tutaj wiemy, bo same borykamy sie z podobnymi problemami zranionej duszy. Polecam Tobie i innym kobietkom ksiązke "Marsjanie i Wenusjanki rozpoczynaja zycie od nowa". Ja jeszcze nie przebrnęłam przez całość, ale juz widzę, że spełnia swoją rolę terapeutyczną. Moja kolezanka po rozstaniu poszla do psychiatry i dwa razy w tygodniu chodzi do psychologa. Powiedziala( po roku od rozstania), ze nikt ani nic jej tak nie pomoglo jak wizyty u psychologa, ze bardzo ja naprostowal. Teraz dziewczyna zakochala sie szczesliwie i lewituje... a bylo z nia naprawde nieciekawie. Moze bys sprobowala umowic sie na wizyte. Nam wszystkim jest cholernie ciezko i musimy szukac pomocy wszedzie gdzie sie da, a dobry psycholog naprawde potrafic zdzialac cuda. Ja na poczatku mialam potrzebe wygadania sie i rozmawialam z wieloma osobami, a z perspektywy czasu wiem, ze czesto moj stan po takich rozmowach był jeszcze gorszy. Czasami ludzie, ktorzy nie maja zdolnosci empatii, ktorzy nie przezyli podobnej sytuacji nie wiedzą, co powiedziec, co my bysmy chcialy usłyszec albo co przyniosloby nam ukojenie. Nie kazdy niestety jest psychologiem.
__________________
"(...) niech kochają nas Ci, co nas kochają
A tym, co nas nie kochają niech Bóg odmieni serce.
A jeśli nie odmieni ich serca,
to niech im skręci kostkę,
Abyśmy ich poznali po kulawym chodzie."
Taka_sama_inna jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-06-23, 09:37   #5128
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez Camilla Pokaż wiadomość
Teraz ide przed siebie nie patrzac za siebie, z nowym bagażem doświadczeń, bardziej nieufna niz kiedykolwiek i nie pozwoląca sobie w kasze dmuchać. Juz nigdy nie oddam się w całości facetowi, bede egoistyczna, pewna siebie, wiedząca co robić i czego chce od życia (zreszta czego chce od życia juz wiem od dawna). Jestem teraz na zakręcie życiowym i tylko ode mnie zależy jak wyjde z niego na prosta. Wczoraj bez proszków uspokajających sie nie odbyło. Dzisiaj nie wiem co bede robic, musze sobie jakos rozplanowac dzień żeby nie myśleć.
Trzymaj się Kamila Też bym chciała znienawidzić EXA, bo wtedy byłoby łatwiej. A tak... Leci głupia piosenka w radiu, a ja mam tyle wspomnień i ciepłych myśli z nią związanych :/ Masakra.

Ja mam teraz dosyć facetów. Teoretycznie EX nic mi nie zrobił. Tylko zostawił. A to przecież nic takiego?

I też sądzę, że nie było miłości. Bo gdyby była walczyli by o Nas, o te związki i chieli wszystko naprawić.

I zamierzam być egoistką i jak już wyżej zostałam przytoczona - ''zimną suką''. I to nie po to by facetom coś robić na złość. Dla mojego własnego dobra chcę taka być. Bo co? Znowu się na kogoś otworze na maksa a potem wielkie rozczarowanie i morze łez. Jego to nie ruszy, ale mi serce znowu pęknie.

No i tylko od nas zależy co będzie dalej. Ja nie czekam już na żaden znak od Niego, na chęć spotkania. Wiem, że tego nie będzie. Nawet bym już nie chciała. Potem tęskniłabym jak szalona. A tak już miesiąc Go w ogóle nie widziałam. Jedyny kontakt to 1 smsowy i 2 razy na GG I to jest kontakt ludzi, którzy jeszcze półtora miesiąca temu wysyłali sobie codziennie kilka smsów, dzwonili, klikali na gg, a najczęściej to zwyczajnie spędzali czas ze sobą widząc się prawie codziennie... Psss... Nie rozumiem jak można tak nagle... Ale tu nie ma nic do rozumienia.

I mam ochotę Mu dokopać. Napisać w dniu urodzin, że bardzo Go kocham, ale wiem że On takiego prezentu nie chce. Ja już się z tym pogodzilam i z wiatrakami nie walczę. Ale mam nadzieję, że Jemu by to zepsuło dzień i dało do myślenia... Nie wierzę, że jest taki płytki, bez żadnych uczuć.
Może jak by mi odpisał ''Odpier*** się!'' mogłabym już przestać ciepło o Nim myśleć...


Ogólnie humor mam ok. Opis na GG ma oczywiście dla M. <--- tzn. tak nie wprost, ale ona zakamuflowana występuje w tym opisie. Szkoda, że nie jestem głupia. Hehehe!
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-23, 09:44   #5129
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez Taka_sama_inna Pokaż wiadomość
Kamilko, wiem jak Ci cieżko, pewnie wszystkie tutaj wiemy, bo same borykamy sie z podobnymi problemami zranionej duszy. Polecam Tobie i innym kobietkom ksiązke "Marsjanie i Wenusjanki rozpoczynaja zycie od nowa". Ja jeszcze nie przebrnęłam przez całość, ale juz widzę, że spełnia swoją rolę terapeutyczną. Moja kolezanka po rozstaniu poszla do psychiatry i dwa razy w tygodniu chodzi do psychologa. Powiedziala( po roku od rozstania), ze nikt ani nic jej tak nie pomoglo jak wizyty u psychologa, ze bardzo ja naprostowal. Teraz dziewczyna zakochala sie szczesliwie i lewituje... a bylo z nia naprawde nieciekawie. Moze bys sprobowala umowic sie na wizyte. Nam wszystkim jest cholernie ciezko i musimy szukac pomocy wszedzie gdzie sie da, a dobry psycholog naprawde potrafic zdzialac cuda. Ja na poczatku mialam potrzebe wygadania sie i rozmawialam z wieloma osobami, a z perspektywy czasu wiem, ze czesto moj stan po takich rozmowach był jeszcze gorszy. Czasami ludzie, ktorzy nie maja zdolnosci empatii, ktorzy nie przezyli podobnej sytuacji nie wiedzą, co powiedziec, co my bysmy chcialy usłyszec albo co przyniosloby nam ukojenie. Nie kazdy niestety jest psychologiem.

A o czym tak ogólnie jest ta książka? Ja żyć po rozstaniu?

Mi dużo daje Wizaż i Wy Dziewczyny Dużo łatwiej jest czasem pisać, niż mówić. Ogólnie zawsze mi się wydawało, że ma silną psychikę. I chyba tak jest. Chociaż rozstanie mnie złamało strasznie. Dużo ryczałam, trząsłam się, nie mogłam nic z siebie wydusić. Schudłam, przestałam się uśmiechać, wszystko stało się bez znaczenia... O niczym innym nie potrafiłam myśleć. To były pierwsze dwa tygodnie. Tylko po proszkach zasypiałam jak dziecko...

Kolejne dwa tygodnie to też sporo łez, ale już takich spokojnych. Powolne pogodzenie się, chociaż cały czas żyłam jeszcze nadzieją, chęcią walki. Tak chciałam by wrócił...

A teraz kończą się kolejne dwa tygodnie... Jeszcze czasem łzy się kulają. Jednego dnia mam extra humor, a drugiego potrafię obudzic się i zacząć ryczeć już w łóżku.

On non stop jest w moich myślach. To jest jakieś chore :/
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-23, 09:55   #5130
Biała Dama
Zakorzenienie
 
Avatar Biała Dama
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 9 294
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

ja się rozstałam z facetaem ... ale najbardziej żałuję, że nie zrobiłam tego już wcześniej... mam tego człowieka serdecznie dość...
Biała Dama jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.