Pytanie o staż - wątek zbiorczy

[Lynn]

Napisane przez 88Ekaterina88

chodzi mi o to ze albo staż albo umowa zlecenie. jesli umowa ci sie skonczy mozesz isc na staż, ale nie dwie rzeczy w tym samym czasie.

Własnie chodzi mi, ze po skonczeniu umowy zlecenie aby pracodawca mnie zgłosił na staż w tej firmie Czy coś takiego jest zgodne z regulaminem staży?

[88Ekaterina88]

Napisane przez Lynn

Własnie chodzi mi, ze po skonczeniu umowy zlecenie aby pracodawca mnie zgłosił na staż w tej firmie Czy coś takiego jest zgodne z regulaminem staży?

no raczej zgodę, bo mi up proponowało staż w hotelu gdzie pracowałam i widział umowy zlecenia, ale ja im pomachałam tymi umowami i skumali ze to tylko zlecenia i sami zrezygnowali z dalszego namawiania ważne jest tylko zeby nie było w tym samym czasie.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez xxboo

Że jeśli mam już jakąś firmę gdzie chciałabym mieć staz to żeby powiedziec a oni go załatwią, żeby podać jakies przybliżone miejsca gdzie chciałabym odbywać staż, jesli nie mam nic konkretnego na oku to oni znajda mi coś pod moje studia. Oczywiście wysłałam swoje propozycje

aha, to w sumie to samo co mnie tylko że dla mnie od początku to było oczywiste, ze będę szukać na własną rękę i sama próbować załatwić bo skoro oni mają xx osób w tym projekcie to jeśli chcę mieć staż w miarę szybko to muszę się postarać sama tak też zrobiłam

[Lynn]

Napisane przez 88Ekaterina88

no raczej zgodę, bo mi up proponowało staż w hotelu gdzie pracowałam i widział umowy zlecenia, ale ja im pomachałam tymi umowami i skumali ze to tylko zlecenia i sami zrezygnowali z dalszego namawiania ważne jest tylko zeby nie było w tym samym czasie.

O to super A wiecie kiedy znowu zaczną się staże z UP?

[Ata77]

zapewne po nowym roku
nowy rok-nowy budżet
chyba,że UP ma jakąś rezerwę

[natee]

od pośredników wiem, że od lutego mają być nowe staże i szkolenia, ale nie wiem czy to sie tyczy tylko mojego UP czy wszystkich

[studi]

Napisane przez natee

od pośredników wiem, że od lutego mają być nowe staże i szkolenia, ale nie wiem czy to sie tyczy tylko mojego UP czy wszystkich

pewnie większośc PUP-ów w lutym bedzie wiedziało na czym stoi z kasą

[xxboo]

Napisane przez Ewusia_marchew

aha, to w sumie to samo co mnie tylko że dla mnie od początku to było oczywiste, ze będę szukać na własną rękę i sama próbować załatwić bo skoro oni mają xx osób w tym projekcie to jeśli chcę mieć staż w miarę szybko to muszę się postarać sama tak też zrobiłam

Też mogłam tak zrobić, no cóż, jeszcze nic straconego, chyba będe sie musiała rozejrzec

[natee]

dziś się dowiedziałam, że stypendium stażowe bedzię jeszcze wyższe dla tych, którzy rozpoczną staż w 2010r

[paulinka_22]

Dziewczyny nie wiecie czy jeśli ukończyłam 25 lat a studia 5.09.2008r. to moge odbywać staż z UP czy nie ma na to szans??

[Hosenka*]

Napisane przez paulinka_22

Dziewczyny nie wiecie czy jeśli ukończyłam 25 lat a studia 5.09.2008r. to moge odbywać staż z UP czy nie ma na to szans??

A kiedy sie rejestrowałas?

[201704240951]

Napisane przez natee

dziś się dowiedziałam, że stypendium stażowe bedzię jeszcze wyższe dla tych, którzy rozpoczną staż w 2010r

A konkretniej ?

[paulinka_22]

Napisane przez Hosenka*

A kiedy sie rejestrowałas?

Dzisiaj bylam pierwszy raz w UP i w środę mam się zarejestrować-mówiłam pani,która wydawała mi wnioski o co chodzi i jaka jest moja sytuacja i że chciałabym odbyć staż,ale nie dowiedziałam się od niej nic konkretnego

[Ata77]

Napisane przez paulinka_22

Dziewczyny nie wiecie czy jeśli ukończyłam 25 lat a studia 5.09.2008r. to moge odbywać staż z UP czy nie ma na to szans??

Nie możesz wg mnie. I nie wiek tu jest problemem,ale fakt,że upłynęło 12 mc od ukończenia studiów.

[Hosenka*]

Napisane przez Ata77

Nie możesz wg mnie. I nie wiek tu jest problemem,ale fakt,że upłynęło 12 mc od ukończenia studiów.

Dokładnie tak
Ze strony "mojego" UP:
" bezrobotni do 27 roku życia w przypadku absolwentów szkół wyższych, do upływu 12 miesięcy od dnia określonego w dyplomie, świadectwie lub innym dokumencie poświadczającym ukończenie szkoły wyższej, "

Mogłabyś dostać staż za rok - byłabyś wtedy rok osobą bezrobotną (oczywiście, jesli nie znalazłabyś pracy w tym czasie), a osobie długotrwale bezrobotnej (co najmniej rok) przysługuje staż.

[natee]

Napisane przez nika135

A konkretniej ?

kartkę z dokładnymi sumami miałam przed nosem kilka sekund , ale tak jak teraz jest 791zł tak tam było ponad 8 stówek na pewno
zapytam dyskretnie jutro, może mi moja opiekun powtórzy

[88Ekaterina88]

Napisane przez natee

kartkę z dokładnymi sumami miałam przed nosem kilka sekund , ale tak jak teraz jest 791zł tak tam było ponad 8 stówek na pewno
zapytam dyskretnie jutro, może mi moja opiekun powtórzy

860 pln pewnie

[Lionella]

Jestem na stażu od 1,5 miesiąca i psychicznie wysiadam, czuję sie olana przez wszystkich, ludzie nie mają dla mnie czasu (no chyba że jest coś do sprzątania, wtedy przypominają sobie o mnie). Zastanwiam się nad rezygnacją, mimo iż żadnej pracy jeszcze nie znalazłam. Miał ktoś podobnie?

[Beata_Batumi]

Hej dziewczynki!
Właśnie jestem po rozmowie telefonicznej z moim UP- sorki ale Pani Urzędnik, z którą zawsze rozmawiam (to chyba ta sama) na prawdę jest niemiła...może Wy wiecie jak to jest z biletami na przejazd do urzędu i z urzędu? akurat 30 list kończy mi sie miesięczny i nie wiem czy jest sens na razie przedłużać, skoro staż mi się kończy (też 30 listop). Pani powiedziała, że oni stazystom (oczywiście) za żaden bilet nie zwracają...Jak jest na prawdę? W końcu jeśli umowę mam do 30.11 a muszę jechać do UP w grudniu z listą obecności? Pani powiedziała, że mam kasę ze stażu , ale tak rozumując to można tych pieniedzy nie ruszać bo może w lutym czy w marcu ona mi powie że przecież byłam na stażu i powinnam mieć na bilet... Na stronie UP znalazłam, że bezrobotnemu przysługuje świstek na przejazd- a w końcu jeśli nie jestem już stażystą na umowę to chyba też się zaliczam do bezrobotnych

[88Ekaterina88]

Napisane przez Beata_Batumi

Hej dziewczynki!
Właśnie jestem po rozmowie telefonicznej z moim UP- sorki ale Pani Urzędnik, z którą zawsze rozmawiam (to chyba ta sama) na prawdę jest niemiła...może Wy wiecie jak to jest z biletami na przejazd do urzędu i z urzędu? akurat 30 list kończy mi sie miesięczny i nie wiem czy jest sens na razie przedłużać, skoro staż mi się kończy (też 30 listop). Pani powiedziała, że oni stazystom (oczywiście) za żaden bilet nie zwracają...Jak jest na prawdę? W końcu jeśli umowę mam do 30.11 a muszę jechać do UP w grudniu z listą obecności? Pani powiedziała, że mam kasę ze stażu , ale tak rozumując to można tych pieniedzy nie ruszać bo może w lutym czy w marcu ona mi powie że przecież byłam na stażu i powinnam mieć na bilet... Na stronie UP znalazłam, że bezrobotnemu przysługuje świstek na przejazd- a w końcu jeśli nie jestem już stażystą na umowę to chyba też się zaliczam do bezrobotnych

stazystą zwracaja za dojazdy od miejsca zamieszkania do danego miejsca stażu. ja mam bilet miesięczy i zawsze na koniec miesiąca zwracaja mi za niega cała sumę. ale jesli kończysz staz 30.11 to nie kupuj juz biletu jak masz w grudniu tylko raz jechac do up. bo za to juz ci nie zwrócą, tylko za to co dojeżdzałaś na stażu. na stronie up powinnaś miec też do pobrania podanie o zwrot kosztów dojazdu.

[Beata_Batumi]

no właśnie- niektórym zwracają a niektórym nie...tobie pewnie dlatego, że mieszkasz w innej miejscowości a w innej odbywasz staż. Dziwne to jest strasznie, ale już nie chce mi się szarpać. Mi powiedzieli, że skoro mogłam na własny koszt dojechać do urzędu żeby staż załatwić to tym bardziej po jego zakonczeniu mogę sama zapłacić za bilet bo przecież dostaje stypendium stazowe...Wkurza mnie ten UP strasznie,a tu jeszcze wizażanki na mnie najeżdzały, że się żalę...Smutno...W końcu kokosów nie zarabiamy co nie? To ten bilet mogliby sfinansować. W końcu na piechotę nie będę cv roznosić ani chodzić na rozmowy o pracę. Ale kogo to obchodzi. Dobrze, że mąż nieźle zarabia bo inaczej to bym się chyba załamała...Nie, po prostu po studiach poszła bym do butiku gaciami handlować, bo jak tu się inaczej utrzymać w Wawie? Nic tylko na wiochę wracać...

[88Ekaterina88]

Napisane przez Beata_Batumi

no właśnie- niektórym zwracają a niektórym nie...tobie pewnie dlatego, że mieszkasz w innej miejscowości a w innej odbywasz staż. Dziwne to jest strasznie, ale już nie chce mi się szarpać. Mi powiedzieli, że skoro mogłam na własny koszt dojechać do urzędu żeby staż załatwić to tym bardziej po jego zakonczeniu mogę sama zapłacić za bilet bo przecież dostaje stypendium stazowe...Wkurza mnie ten UP strasznie,a tu jeszcze wizażanki na mnie najeżdzały, że się żalę...Smutno...W końcu kokosów nie zarabiamy co nie? To ten bilet mogliby sfinansować. W końcu na piechotę nie będę cv roznosić ani chodzić na rozmowy o pracę. Ale kogo to obchodzi. Dobrze, że mąż nieźle zarabia bo inaczej to bym się chyba załamała...Nie, po prostu po studiach poszła bym do butiku gaciami handlować, bo jak tu się inaczej utrzymać w Wawie? Nic tylko na wiochę wracać...

wklej mi tutaj link do twojego up. bo wydaje mis ie ze w warszawie macie ich kilka.
i teraz weszło kilka miesiecy temu ze zwracaja wszytskim za dojazdy. moi koledzy stazysci mieszkaja na dzielnicach miasta w których jest staz i dostaja zwroty za dojazdy. Qzynce też zwracaja a mieszka w miescie.

[Beata_Batumi]

http://www.up.warszawa.pl/index1.php?grup=bez&n=125 tu jest napisane o przejazdach. Widzę, że Ci się nudzi na stażu...

[88Ekaterina88]

jem sniadanie a to oznacza przerwe

wejdz tu http://www.up.warszawa.pl/index1.php?grup=usl&n=90 i poczytaj, potem kliknij na Kryteria i znowu poczytaj

[Beata_Batumi]

Dzwoniłam do UP i zwracają, ale gdy ktoś został skierowany poza miejsce zamieszkania- czyli np do Łodzi. Chore to jest...W końcu też muszę przez pół miasta dojechać (pół godz autobusem) i kupić bilet...Ale te Panie w UP są chętne do pomocy. Nie wiem czy w kółko gadam z tą samą, czy one wszystkie są takie. Ręcę opadają...

[88Ekaterina88]

no to ciekawa dlaczego u mnie dojeżdzają z miasta do tego samego miasta i im zwracają

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

ja bym na twoim miejscu wydrukowała i wypełniła wniosek o zwrot kosztow dojazdu i złozyła w pup razem z listą obecności która skadasz w nast. miesiącu.

[Beata_Batumi]

Napisane przez Lionella

Jestem na stażu od 1,5 miesiąca i psychicznie wysiadam, czuję sie olana przez wszystkich, ludzie nie mają dla mnie czasu (no chyba że jest coś do sprzątania, wtedy przypominają sobie o mnie). Zastanwiam się nad rezygnacją, mimo iż żadnej pracy jeszcze nie znalazłam. Miał ktoś podobnie?

To jest tak: szefostwo się cieszy że ma pracownika za darmo a pracownicy już nie bo takiemu stażyście trzeba wszystko pokazać, nauczyć, wytłumaczyć a w sumie szybciej sami to zrobią niż taka zielona (bez urazy dla nikogo) osoba+ czas jej poświęcony...Wiem po swoim doświadczeniu. Nie mogę powiedzieć, bo akurat siedzę w pokju w super babką i na prawdę dużo mnie nauczyła i poświęciła czasu. Ale inne dziewczyny (które trafiły pod "opiekę" innych osób) narzekają, że mają podobnie jak Ty. Ale co tam, ciesz się że się nie narobisz. Za taką kasę to sorki. Siedź w necie, czytaj ebooki itp i siedź. chyba to lepsze niż siedzenie za friko w domu? No i w cv coś sobie wpiszesz- przecież nikt nie będzie sprawdzał co robiłaś. Głowa do góry!

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Napisane przez 88Ekaterina88

no to ciekawa dlaczego u mnie dojeżdzają z miasta do tego samego miasta i im zwracają

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

ja bym na twoim miejscu wydrukowała i wypełniła wniosek o zwrot kosztow dojazdu i złozyła w pup razem z listą obecności która skadasz w nast. miesiącu.

Nie chce mi się szarpać, zresztą i tak już nie mam paragonów... Może to zależy od wew uregulowań..?

[88Ekaterina88]

dziwne tylko ze moja qzynka jest w miescie- mieskza i ma staż i dostaje zwrot a u niej jest tez komunikacja miejska, gdzie bilet za 1,10 pln kupisz tak jak w W-wie.

[carolyna86]

Cześć Wszystkim! Jestem nowa na tym wątku i też niedawno zaczęłam staż, w prokuraturze, jako pracownik biurowy. Przydzielono mnie do bardzo miłej pani referent, która cierpliwie, bez nerwów tłumaczy mi co, z czym i do czego. Chwali mnie, że szybko się uczę - choć ja wolę wystrzegać się pochwał - bo jak to mawiają lepiej nie chwalić dnia przed zachodem słońca. Staż przydzielono mi na 3 miesiące i mam ogromne nadzieje na jego przedłużenie. Ale to już zależeć będzie od PUP, a konkretniej od tego czy PUP będzie posiadał odpowiednie fundusze...

[Beata_Batumi]

Napisane przez 88Ekaterina88

dziwne tylko ze moja qzynka jest w miescie- mieskza i ma staż i dostaje zwrot a u niej jest tez komunikacja miejska, gdzie bilet za 1,10 pln kupisz tak jak w W-wie.

Ja płacę za "dorosły" bilet 78 zł (jednorazowy 3 zł) więc to spora część stazowego była. To pewnie zalezy od wew przpisów itp czy zwracają czy nie. Trudno. Ale fajnie że wam zwracają, w końcu to zawsze jakaś pomoc i więcej kaski dla siebie.