...Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana...

[kredka131]

Napisane przez mzzz

a pieczywo wasa??? czy sucharki wchodza w rachube??

Droga Koleżanko mzzz
Uważnie przeczytaj książkę DUKANA, albo początek tego forum.
Wyraźnie jest napisane że:
Po pierwsze: to jest dieta białkowa - czyli nie ma mowy o węglowodanach i tłuszczach (pieczywo wasa i suchary to węgle)
Po drugie: jest ściśle określona lista produtków, które można spożywać podczas tej diety.
Po trzecie: wyraźnie jest podane: Wszysto co nie jest na liście jest ZABRONIONE. Na czas diety o tych produktach zapomnij.

Gorąco zachęcam do lektury
Pozdrawiam

[Assafi]

Napisane przez mzzz

a pieczywo wasa??? czy sucharki wchodza w rachube??

zadengo pieczywa sucharkow itp, mozesz sobie zorbic chlebek Dunkana. Ale nic innego

[neitka]

Napisane przez betii5

Kochana będzie dobrze,uszy do góry.Masz cały wrzesień i na pewno znajdzie się inny. A wszystkie słodycze do kosza

Dzięki Betii - nie będę się poddawać. Na pewno spadnie mi z nieba znajomy, który jedzie na dwa lata do Australii i poprosi o opiekę nad swoim stumetrowym mieszkaniem <-- jak widać, nie tracę optymizmu

Napisane przez Didier

wow! hejka w nowy dzien laski ale zescie sie rozgadaly wczoraj hoho

itroche nowych dukanek doszlo za*****scie

no i witamy faceta Eklerki, szacun przyjmij , milo ze sie interesujesz ale Eklerka takze sama musi sie nam tu zameldowac, rozumiesz

no dzisiaj rano mgla malo mnie nie udusila ale cos slonko sie niesmialo przebija to moze bedzie git

no to do roboty...

Twój post mnie ubawił po pachy

Napisane przez AJKB

Witam
Ja się dziś komisyjnie ważyłam (po tygodniu) i waga nic - jak była taka jest! Ale caiłko mam inne, i tego brzucha jak wczoraj zaczęłam szukac to do dziś (Dzięki Bogu) go nei znalazłam Dobre i to...Ale jakiś spadek by mnie zmotywował...
W ubiegły weekend troche sie pasłam w ogrodzie u taty na owocach - to je podejrzewam o taki sabotaż mojej wagi...
W każdym razie -4 kg mam i tak i tak. I to powinno sie liczyć. Powoli...w nastepnym tygodniu bedzie mniej, prawda?? Powiedzcie, ze tak
a dodam- żeby nie było pytań, jestep PO @

Na pewno będzie lepiej. Po prostu milion procent, że będzie mniej. Zwłaszcza jeśli się akurat nie przewrócisz pod śliwką na plecy trzęsąc drzewem (czysty przypadek). 4 kg to bardzo dużo. A skoro widzisz różnicę na ciele, to na pewno cm poszłyyyyy...

Napisane przez AJKB

Już były tak piękne i dojrzałe te śliwki, że jakbym sie połozyła pod drzewem, to jest szansa, że faktycznie same by wpadły - ja tylko zadbałabym o sprzyjające okoliczności
Dziękuję jednak za słowa otuchy

Najgorsze jest to, że ja wcale duzo kg mniej do szczęścia nei potrzebuję! Dukan pisał, że bardziej stanowczy sa ludzie, którzy mają relatywnie dużo do zgubienia niż ci "do 10 kg"
A ja bym chciała tak jeszcze 2 - 3 kg....

Jeszcze jest to, że mimo otrębów nie odwiedzam ostatnio za często toalety...Dziś spróbowałam oleju parafinowego naczczo- zobaczymy czy da efekt. Mimo, ze wyglądam lepiej czuję się od dwoch dnia taka"napchana"...musiałab ym się oczyścić wewnętrznie. Od dziś mam warzywka, ktore mam nadzieję że pomogą

Do toalety polecam wodę ciepłą na czczo. I ja też bym chciała tak jeszcze 2-3 kg. Pomyśl sobie, że jakbyś chciała to nie-jedząc zrzuciłabyś to w niecały tydzień, ale na pewno by wróciło. A tak, zrzucimy w wersji przyjemnej i nie wróci Poza tym, nawet osoba, która ma do zrzucenia dużo kiedyś będzie na etapie brakujących 2-3 kg...

Z moich najnowszych dziwacznych pomysłów - mrożę herbatę zieloną ze słodzikiem (odrobiną) i cytryną w formie lodów. Wtedy mniej mi przeszkadza, jak ktoś obok futruje bigmilka.

[mzzz]

no własnie nie mam tej ksiazki ale kupie. dziekuje za szybka odp. powoli przybieram sie do tej diety i mam nadzieje ze sie nie zniechece pozdrawiam i podziwiam Was

[eliza40]

Witam.
U mnie spadek formy a wagi nie,ta nawet 1 kg w górę , mam @ ale i tak mnie to wszystko dołuje.Czytam was cały czas,ale nie piszę bo nie ma o czym.Jak się nie ruszy to blada.DO poniedziałku mam proteiny i @ też

[Didier]

no panieny spadam na lykend, jeszcze tylko kosmetyczka, skubnac brewe zeby nie wygladac jak puchacz hihi

3mam kciuki za nas wszystkie, bron boze sie pokusic na cos nieladnego niesmaczego czekoladowego albo owocowego

a fuj

....

a jak sie pokusimy to szybko zapomniec yhy

noooo to milego lykendu nam wszystkim, papa do poniedzialku

[Paseczkowa]

Dziewczyny, wątek przekroczył 5000 postów W takim razie piszę do Moderatorki o zamknięcie i utworzenie drugiej części.

[betii5]

Napisane przez eliza40

Witam.
U mnie spadek formy a wagi nie,ta nawet 1 kg w górę , mam @ ale i tak mnie to wszystko dołuje.Czytam was cały czas,ale nie piszę bo nie ma o czym.Jak się nie ruszy to blada.DO poniedziałku mam proteiny i @ też

Kochana nie poddawaj się,przecież wiesz że to chwilowe a tym bardziej że masz@<img src="//static.wizaz.pl/for...lineimg" />.Na dworze piękna pogoda,a za kilka dni waga znów spadnie.Nie wiem czy jesteś w większym dole jak ja po wczorajszych przykrych wypadkach,nie będę się powtarzać jak masz ochotę to przeczytaj wczorajszy wpis.Siedzę w domu i ciężko mi idzie poruszanie choćby do toalety.Uszy do góry skarbie.

[eliza40]

Betii,kochana czytałam o twoich wypadkach,wszystko wiem.Mam nadzieję,że się szybko wykurujesz.Ja się nie poddaje i nie poddam,właściwie to jestem dość twarda.Jak sobie postanowię coś to się trzymam,ale są jednak takie ciężkie chwile....

[betii5]

Napisane przez eliza40

Betii,kochana czytałam o twoich wypadkach,wszystko wiem.Mam nadzieję,że się szybko wykurujesz.Ja się nie poddaje i nie poddam,właściwie to jestem dość twarda.Jak sobie postanowię coś to się trzymam,ale są jednak takie ciężkie chwile....

Wiem że bywa różnie ,ale jesteśmy zawsze razem.Dukanki to twarde sztuki.

[paloma1987]

Drogie panie. Chciałam się pochwalić. Niecałe trzy dni i 2,4 kg mniej.
Niestety dzisiaj koleżanka uświadomiła mi, że poprawa skóry, aż tak gwałtowna i praktycznie zanik rozstępów może być spowodowany nowymi proszkami antykoncepcyjnymi. W końcu kosztowały swoje. Ale ja jej do końca nie wierzę.
Bo jakaż inna świadomość mogłaby zmotywować mnie do pałaszenia ryby? Nie lubię.
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Przed dietą nie jadłam dużo. Praktycznie w ogóle nie jadłam chleba, owoców, tłustych rzeczy. Raczej zupy, mięsa (też raczej kurczak), słodycze od czasu do czasu (po obfitym posiłku lub przed @) piłam sporo wody, oczywiście nie tyle co teraz bo teraz wypijam nawet 4 - 5 litrów dziennie, po prostu usycham z pragnienia.
Ale i tak waga dobiła do 95 kg.
Ciekawa jestem czy będę w stanie zejść do jakiegoś sensownego 38.
A jeśli tak. Co robiłam źle.
No ok, jestem piwoszem. uwielbiam piwo i wypijałam dużo. Ale żeby aż tak?
Co myślicie?

[Parvati]

Hej dziewczyny
Przedstawiałam się kilka stron temu pytając o kilka rzeczy.
Od kilku dni co dzień Was podczytuję, ambitnie szukam książki i zdecydowałam na 100%, że po sesji poprawkowej do Was dołączę
Mam nadzieję, że uda mi się tu zadomowić

[pani_sylwia]

witam dziewczyny ,a ja miałam wczoraj jeden dzień protein i dzisiaj waga pokazała 1,1 kg więcej i co wy na to ? zastanawiam się jak to możliwe ,może dlatego że jednak miałam na czas urlopu p+w ?nie powiem żeby było widać ten kilogram więcej na mnie ,alem się zdenerwowała

[wiolqn]

parvati mzzz ksiazki tu www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/wiolqn

[Marzeniatko]

Zamykam część 1
zapraszam do części 2
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...1#post13959211