Egzamin na prawo jazdy-pytania,relacje,trzymanie kciuków :) cz.IX

[new_me]

gratulacje kobitki!

ja w przyszlym tygodniu bede miala 3 podejcie o 6 rano:0 nie mam zielonego jak ja wstane bo troszke po 5 bede musiala wyjechac... wogole mialam przerwe cos kolo miesiaca i sie boje:/ znaczy sie dokupie sobie ze 3 jazdy ale i tak nie czuje sie na bierzaco...

[kaarooo]

Wiesz, powiem Ci tak.
Ja na pierwszy egzamin poszłam "z marszu", pojechałam do męża za granicę i od ukończenia kursu do egzaminu minął ponad miesiąc. Oblałam. Drugi raz poszłam na 3 godzinki przed pokazując mojemu "instruktorowi" na czym polegały błędy. Oblałam. Przed trzecim podejściem zmieniłam instruktora (bo tamten to ćwok był a nie instruktor), pokazałam mu i.. wyjeździłam 9 godzin, Facet powiedział wprost, że mam się za bardzo nie nastawiać, bo nauczyli mnie źle jeździć, szansa jest, ale w stresie wracam do starych nawyków. I wiesz co? Pomogło mi to. Poszłam na egzamin z myślą "wszystko mi jedno, najwyżej zapłacę kolejny raz". Odstresowanie, zmiana myślenia i zmiana instruktora mi dużo dała.
Dlatego przemyśl dobrze, czy po takiej przerwie 3 godzinki Ci wystarczą. Tym bardziej, że nie czujesz się pewnie.

[linka_12]

Napisane przez kaarooo

Ja zdałam 3, a papierów na stronie nadal niet Zaczynam się martwić ^^

A bylaś zapłacić za prawko? Bo mi na stronie wyświetlilo sie wniosek przyjęty dopiero jak zaplaciłam za prawko

[kaarooo]

Właśnie byłam zapłacić na następny dzień. Tylko teraz pytanie, bo nie pomyślałam, ja używam jednego imienia, zawsze, ogólnie mam dwa, więc jak płaciłam to wpisałam tylko imię i nazwisko, a nie imię, drugie imię i nazwisko. Hmmm... A cholera by to, za bardzo się tym chyba zadręczam

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

Napisane przez kaarooo

Właśnie byłam zapłacić na następny dzień. Tylko teraz pytanie, bo nie pomyślałam, ja używam jednego imienia, zawsze, ogólnie mam dwa, więc jak płaciłam to wpisałam tylko imię i nazwisko, a nie imię, drugie imię i nazwisko. Hmmm... A cholera by to, za bardzo się tym chyba zadręczam

Ja też miałam wpisane jedno imię, a mam dwa. Wszystko będzie dobrze, ja też czekałam baaaardzo długo bo to był grudzień a do lutego niby miały się przepisy zmienić.

[magnolia113]

Napisane przez new_me

ja w przyszlym tygodniu bede miala 3 podejcie o 6 rano:0 nie mam zielonego jak ja wstane bo troszke po 5 bede musiala wyjechac... wogole mialam przerwe cos kolo miesiaca i sie boje:/ znaczy sie dokupie sobie ze 3 jazdy ale i tak nie czuje sie na bierzaco...

Myślę, że to wszystko nie ma większego wpływu na wynik egzaminu. Znam dziewczyny, które właśnie za trzecim zdały o 6-7 rano. Wcześniej jeździły 1h-3h, na pewno nie więcej
Ale jeśli masz się przez to stresować to dokup sobie jeszcze ze 2 godzinki czy ile tam potrzebujesz. Sama oceń jak Ci idzie. Jeżeli nie czujesz się pewnie i możesz sobie pozwolić na dodatkowe jazdy, czemu nie! Ale jeśli wiesz, że już niczego nowego się nie nauczysz to znaczy, że wyjeździłaś już swój przydział
Ja na 2 i 3 egzamin czekałam miesiąc. Przed każdym brałam 3h (bo dojazd do WORDu zajmował mi 35-40min w jedną stronę) i spokojnie wystarczało. Tyle tylko, że ja czułam się pewne w samochodzie, a mój instruktor posądził mnie o jeżdżenie bez prawka
No i n-a-s-t-a-w-i-e-n-i-e! Prawdopodobnie, gdybym od razu uwierzyła, że zdam, miałabym plastik już daaawno, ale widocznie tak miało być

Napisane przez kaarooo

Ja zdałam 3, a papierów na stronie nadal niet Zaczynam się martwić ^^

Nie masz czym, były święta, wszystko się opóźniało, ja też czekałam na odbiór 3 razy dłużej niż zwykle.

Dziewczyny, tak się do Was przyzwyczaiłam, że nie umiem się stąd wynieść. Mam nadzieję, że mnie nie wyrzucicie?

[new_me]

Napisane przez kaarooo

Wiesz, powiem Ci tak.
Ja na pierwszy egzamin poszłam "z marszu", pojechałam do męża za granicę i od ukończenia kursu do egzaminu minął ponad miesiąc. Oblałam. Drugi raz poszłam na 3 godzinki przed pokazując mojemu "instruktorowi" na czym polegały błędy. Oblałam. Przed trzecim podejściem zmieniłam instruktora (bo tamten to ćwok był a nie instruktor), pokazałam mu i.. wyjeździłam 9 godzin, Facet powiedział wprost, że mam się za bardzo nie nastawiać, bo nauczyli mnie źle jeździć, szansa jest, ale w stresie wracam do starych nawyków. I wiesz co? Pomogło mi to. Poszłam na egzamin z myślą "wszystko mi jedno, najwyżej zapłacę kolejny raz". Odstresowanie, zmiana myślenia i zmiana instruktora mi dużo dała.
Dlatego przemyśl dobrze, czy po takiej przerwie 3 godzinki Ci wystarczą. Tym bardziej, że nie czujesz się pewnie.

piszac 3 godzinki mialam na mysli 6 u mnie nie ma mozliwosci dokupienia po 1 w sumie logiczne bo ledwo bym wyjechala a juz trzeba by bylo wracac..
i kurde 2 sprawa ze ten tydzien mam tak zalatany ze trudno mi wcisnac te jazdy:/// a nie moglam tego przewidziec jak miesiac temu prawie zapisywalam sie na egz..
a i 3 speawa, jestem jeszcze u rodzicow i do krk bo tam zdaje wracam dopiero jutro i nie wiem czy beda mieli jeszcze miejsca do zapisania sie na jazdy w godzinach w ktorych i pasuje kurcze takie niby ☠☠☠☠☠☠☠y ale przez takie male problemy stres x 10

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez magnolia113

Myślę, że to wszystko nie ma większego wpływu na wynik egzaminu. Znam dziewczyny, które właśnie za trzecim zdały o 6-7 rano. Wcześniej jeździły 1h-3h, na pewno nie więcej
Ale jeśli masz się przez to stresować to dokup sobie jeszcze ze 2 godzinki czy ile tam potrzebujesz. Sama oceń jak Ci idzie. Jeżeli nie czujesz się pewnie i możesz sobie pozwolić na dodatkowe jazdy, czemu nie! Ale jeśli wiesz, że już niczego nowego się nie nauczysz to znaczy, że wyjeździłaś już swój przydział
Ja na 2 i 3 egzamin czekałam miesiąc. Przed każdym brałam 3h (bo dojazd do WORDu zajmował mi 35-40min w jedną stronę) i spokojnie wystarczało. Tyle tylko, że ja czułam się pewne w samochodzie, a mój instruktor posądził mnie o jeżdżenie bez prawka
No i n-a-s-t-a-w-i-e-n-i-e! Prawdopodobnie, gdybym od razu uwierzyła, że zdam, miałabym plastik już daaawno, ale widocznie tak miało być

ja za 1 razem bylam w sumie nastawiona na to ze zdam a teraz jakos gorzej...

[kaarooo]

Dziewczyny, czy mnie się wydaje, czy jednak powinnysmy założyć nowy wątek?
Mam nadzieję, że mnie też stąd nie wyrzucicie

Dobra, to się uspokoiłam :P

[swirrruska]

Zdalam, zdalam, zdalam W koncu... Trzymam kciuki za wszystkie wizazanki

[new_me]

Napisane przez swirrruska

Zdalam, zdalam, zdalam W koncu... Trzymam kciuki za wszystkie wizazanki

gratuluje!!!! takie informacje podtrzymuja na duchu

[magnolia113]

Napisane przez swirrruska

Zdalam, zdalam, zdalam W koncu... Trzymam kciuki za wszystkie wizazanki

Gratulacje!!

[doleo]

Napisane przez kaarooo

Nie przepraszaj. Sama wiem, jak było ze mną. Ty nie wyjechałaś z łuku, a jak nie mogłam ruszyć, bo miałam wsteczny! To dopiero jest "obciach" Nie sprawdzić sobie biegu.
Dasz radę, zobaczysz! Ja w Ciebie wierzę

Zawsze to lepiej na duchu, dzięki

No właśnie, Dziewczyny jak to jest, bo 25.04 mam kolejne podejście i można tak "z marszu" bez dodatkowych godzin zdawać?Tzn. jak najlepiej rozłożyć sobie te jazdy? Zaraz przed egzaminem, czy co jakiś czas? Kurde, już sama nie wiem

[Zebrzasta]

Gratuluje Widzę że koleżanka z Łodzi gdzie zdawałaś?

OOOOOOO NIE, tylko nas/mnie nie zostawiajcie bo nie damy rady bez wsparcia
ja jeszcze czekam 2 tyg do egzaminu ale już od teraz to jest moja myśl nr 1.. dzisiaj nawet wstałam z przekonaniem że mam dzisiaj egzamin bo coś sobie we śnie ubzdurałam że mam egz 28 o 9 rano i akurat dzisiaj jest 28 czekam jak na ścięcie bo pewnie się domyślacie co myśle o moim przyszłym egzaminie

doleo widzę że zdajemy w tym samym dniu ja stwierdziłam że przed egzaminem kilka dni wykupie sobie 2h żeby się tylko rozjeździć i oswoić, ale to zależy od tego jak ty się czujesz na siłach

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

Dziewczyny, nie powinnyście zrobić następnej części? Jest już ponad 5000 postów.

[marudzia]

a ja zdałam we wtorek, przy trzecim podejściu..
jestem straaasznie z siebie dumna, bo przy poprzednich próbach nie mogłam pokonać łuku.
za pierwszym razem egzaminator nie wierzył, że mam założone soczewki kontaktowe i troche popyskowałam a później robiłam łuk na ręcznym..
taak, do teraz zastanawiam się jak ja to zrobiłam. a po wyjściu z egzaminu zastanawiałam się jaki miałam samochód. kompletnie wył. myślenie, chyba przez stres.

za drugim razem łuk zrobiłam ok, ale ponoć nie zmieściłam się w kopercie i 'gdybym otwierała bagażnik w garażu to otarłabym się o ściane' .. druga próba nie wyszła całkowicie..

a teraz za trzecim razem pojechałam z pewnym nastawieniem, że tym razem zdam.. tatuś pojechał ze mną. egzaminator burkliwy, nie przedstawił się.. łuk zrobiłam idealnie, wzniesienie z piskiem opon tata, który obserwował egzamin z daleka stwierdził, że gdy zobaczył że ktoś rusza z piskiem opon, to od razu wiedział, że to ja. na mieście egzaminator nadal oprócz wydawanych komend gdzie jechać nie odzywał się do mnie.. pośmigałam 22 minuty i wróciłam zadowolona do ośrodka. następnie zabrałam szczęśliwą karteluszkę, wyskoczyłam bez pożegnania z auta, i wykonałam taniec radości poprawiając humor wszystkim ludziom znajdującym się w okolicy.. później chwilkę popłakałam, aż tata powiedział, że mam przestać bo on też zacznie i zabrał mnie na gorącą czekoladę na uspokojenie.

za prawko zapłaciłam i czeeekam.

[sally]

[1=7a1f522eb83de308935e9eb 654607f24bf1b13c1_6401389 3eb394;33479119]Dziewczyny, nie powinnyście zrobić następnej części? Jest już ponad 5000 postów.[/QUOTE]



tez myślę że powinna być następna część, ale ja nie wiem jak to się robi

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

Napisane przez sally

tez myślę że powinna być następna część, ale ja nie wiem jak to się robi

UWAGA! X część wątku.
Zapraszam:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post33491040

[kasienkakasia91]

BRUNETKA ZA KIEROWNICĄ


Poradnik dla inteligentnych brunetek i nie tylko – jak zdać egzamin na prawo jazdy.


Zaczyna się sezon w roku, kiedy młodzież tłumnie podchodzi do egzaminów na prawo jazdy. Komu ten pomysł nie przyszedł do głowy jeszcze przed maturą, postanawia nadrobić zaległości na studiach. O egzaminach w Warszawie krążą plotki, że mało kto jest w stanie je zdać. Niektórzy wyjeżdżają robić kursy w innym mieście, jednak wszędzie można oblać. Żeby sobie poradzić, trzeba znać uniwersalne prawdy. Oto zebrane rady studentów, którzy już przeszli pomyślnie egzamin oraz życzliwych egzaminatorów, którzy wcale nie lubią oblewać. Najważniejsze rzeczy to myśleć pozytywnie, znać przepisy ruchu drogowego i kilkanaście sztuczek.


http://merkuriusz.id.uw.edu.pl/zdjecia/prawoj.jpg


1. Wyobraź sobie, że jedziesz luksusowym autkiem w najpiękniejszym kolorze. Czujesz się świetnie. Masz w kieszeni swoje wymarzone prawo jazdy. Skoncentruj się i myśl pozytywnie. Idziesz na egzamin po to, aby go zdać.
2. Wyśpij się, nie bierz leków uspokajających ani nie pij alkoholu przed egzaminem.
3. Ubierz się stosownie: żadnych butów na obcasie, bo przeszkadzają podczas jazdy; żadnych mini ani bluzek z gigantycznym dekoltem, starsi egzaminatorzy są na nie uczuleni.
4. Nie obwieszaj się biżuterią, nie zabieraj ze sobą telefonu komórkowego – w ośrodku egzaminacyjnym są to symbole bogactwa, egzaminator na pewno zadba, aby bogaci opłacili kolejny egzamin.
5. Przyjdź na egzamin 15 minut wcześniej. Musisz odnaleźć swoją salę i zjawić się tam na czas.
6. Przynieś dokument tożsamości (dowód osobisty albo paszport, nie legitymację ani kartę rowerową) i pieniądze (nie na łapówkę dla egzaminatora, czasami trzeba opłacać kolejny egzamin albo odbiór prawa jazdy).
7. Nie żuj gumy, nie przeżuwaj wczorajszej kolacji. Spożywanie posiłków i palenie tytoniu podczas przewożenia pasażera jest zabronione, a na sali egzaminacyjnej w dodatku – niekulturalne. Za to się oblewa.
8. Siedzisz już przed komputerem. Jesteś absolutnie spokojna. Umiesz te testy, masz na ich rozwiązanie 25 minut.
9. Nie kombinuj nic z klawiaturą ponad to, czego cię nauczyli.
10. Przerób kilka pytań z testu próbnego.
11. Zastanawiaj się dobrze, które odpowiedzi wyznaczyć. Przeczytaj dokładnie pytania, nie rozwiązuj ich bez czytania.
12. Zanim zakończysz, wezwij egzaminatora. Na jego polecenie przyciśniesz klawisz „zatwierdź”.

13. Testy masz oczywiście zdane bezbłędnie. Uczyłaś się ich i znasz przepisy drogowe. Nie odchodź spod sali, za chwilę egzaminator objaśni, co będzie dalej... >>> jeśli jednak dostałaś ataku padaczki, zaćmienia albo przydarzyło ci się inne nieszczęście i zrobiłaś więcej niż dwa błędy / zapomniałaś dokumentu tożsamości / uszkodziłaś klawiaturę i zbyt wcześnie zakończyłaś test – oznacza to, że nie zdałaś. Nie załamuj się teraz, tylko biegnij rezerwować następny egzamin. Przeczytaj poradnik od początku.

14. Jesteś na placu. W samochodzie ustaw sobie fotel na tyle blisko, aby dostać bez wysiłku nogą do pedału sprzęgła, a na tyle daleko, aby nie zawadzać kolanami o kierownicę.
15. Ustaw lusterka – w bocznych masz widzieć bok samochodu i drogę za sobą; w górnym całą tylnią szybę – i to widzieć tak, że nie musisz obracać głową ani się zwijać.
16. Zapnij pasy.
17. Nie zaszkodzi też zamknąć drzwi.
18. Wciśnij sprzęgło do końca i przekręć kluczyk. Po chwili gasną wszystkie kontrolki (to takie kolorowe lampki za kierownicą). Zostaje tylko jedna czerwona kontrolka.
19. Wciśnij właściwy bieg. Nie próbuj ruszać na wstecznym do przodu ani na pierwszym, gdy przed sobą masz ścianę. Nie ruszaj z drugiego biegu, nie zmieniaj biegów bez sprzęgła, bo wyrwiesz dźwignię.
20. Wyłącz hamulec ręczny. Wtedy zgaśnie ostatnia kontrolka.
21. Powoli puszczaj sprzęgło i lekko dodawaj gazu. Jeśli zgaśnie, nie wpadaj w panikę, zapal jeszcze raz i staraj się, aby więcej nie gasło.
22. Na plac wjeżdżaj na pierwszym biegu, bez gazu. Ustaw sobie lusterka niżej, aby widzieć linie.
23. Uważaj na słupki. Nie wolno ci ich dotknąć.
24. Zawsze włączaj kierunkowskazy.
25. Błyskawicznie kręć kierownicą.
26. Nie jedź zygzakiem, kiedy masz jechać po prostej, nie wjeżdżaj na zakazane linie.
27. Egzaminator też człowiek, czasami da się go oszukać. Jeśli coś ci nie wyjdzie, a on nie patrzy, to wyjedź prędko i rób następny manewr.
28. Zawsze wolno ci zrobić korektę i każdy manewr poprawić.
29. Nie dyskutuj z egzaminatorem, nie pytaj o nic, uważaj z podrywaniem go.
30. Nie zapominaj o kierunkowskazach, zarówno przy wjeździe jak i wyjeździe do każdej zatoczki.
31. Jedź powoli, kręć szybko kierownicą.
32. Myśl o tym, co robisz i jak to robisz. Jeżeli popełniłaś błąd, zastanów się zanim zrobisz korektę.
33. Dobrze patrz w lusterka przy cofaniu.

34. Jazda po placu poszła ci świetnie. Teraz czeka cię przejażdżka po mieście. Odetchnij głęboko, wyluzuj się i skoncentruj. Wszystko będzie dobrze. Jeszcze raz wyobraź sobie, jak trzymasz w ręce swoje własne, śliczne prawo jazdy, a najlepszy przyjaciel gratuluje ci zdania egzaminu...>>> jeśli jednak nie przestrzegałaś poleceń 14-37, mogło się wydarzyć nieszczęście: nie zdałaś. Nic to, rezerwuj następny egzamin, przypomnij sobie swoje błędy i wróć do punktu 14, na kolejny egzamin oczywiście też przynosisz dokument tożsamości.

35. Przygotuj się do jazdy, zapnij pasy.
36. Na mieście dobrze patrz na znaki.
37. Zmieniaj biegi, kiedy auto zamierza zacząć ryczeć. Ruszaj z jedynki, później przerzuć na dwójkę, a po osiągnięciu prędkości 30 km, na trójkę.
38. Zastanów się, czy nie jedziesz za wolno, kiedy wyprzedzają cię rowery.
39. Nie wjeżdżaj na skrzyżowania na zbyt wysokim biegu ani z wciśniętym gazem.
40. Włączaj kierunkowskazy.
41. Rozejrzyj się przed przejazdem kolejowym. Jeśli jedzie pociąg, zatrzymaj się. Jeśli nie jedzie to tylko zwolnij.
42. Nie wymuszaj pierwszeństwa, nie pakuj się bezlitośnie na zatłoczone skrzyżowania.
43. Nie przepuszczaj grzecznościowo pieszych ani samochodów z dróg podporządkowanych. Na egzaminie możesz sobie to darować.
44. Jeśli pieszy jest już na jezdni, zatrzymaj się.
45. Nie stawaj na przejściach dla pieszych, jeśli stoisz w korku.
46. Patrz w lusterka przy omijaniu i wyprzedzaniu. Nie zaszkodzi wtedy obrócić głowy i spojrzeć do tyłu.
47. Nie wyprzedzaj przed i na skrzyżowaniach.
48. Nie zajeżdżaj nikomu drogi.
49. Zachowaj odstęp co najmniej 1m od roweru albo od kolumny pieszych przy wyprzedzaniu.
50. Jeśli zamierzasz przejechać przez oś jezdni albo zmienić pas ruchu – włącz kierunkowskaz. Zrób to samo przy powracaniu na swój pas.
51. Nie dojeżdżaj do sygnalizacji świetlnej na ogromnej prędkości, bo nie wyhamujesz po zmianie świateł.
52. Zatrzymuj się za znakiem stopu i przed czerwonym światłem, nawet gdy świeci się zielona strzałka.
53. Pod górkę ruszaj z hamulca ręcznego, nie wolno ci się stoczyć. Nie próbuj sztuczek z ruszaniem na drugim biegu.
54. Jeśli zatrzymujesz się na skrzyżowaniu, od razu wrzuć jedynkę.
55. W gigantycznym korku ustaw dźwignię na luz i zdejmij nogę ze sprzęgła, bo się zmęczysz.
56. Nie ścinaj zakrętów, nie masakruj krawężników.
57. Nie jedź lewym pasem jezdni, na drodze dwupasmowej jak najszybciej zmieniaj pas na prawy.
58. Nie pozwól egzaminatorowi interweniować hamulcem, w razie potrzeby to ty bądź pierwsza. Jeśli nie ma racji wykaż się znajomością przepisów.
59. Nie przekraczaj dozwolonej prędkości.
60. Stosuj się do poleceń kierujących ruchem, do świateł i do znaków.
61. Obserwuj inne pojazdy i pieszych (czy nie stanowią zagrożenia dla ciebie, czasem trzeba zwolnić, zatrzymać się).
62. Nie wymuszaj pierwszeństwa, ale w godzinach szczytu staraj się wykorzystać każdą dziurę, aby włączyć się do ruchu, nie stój godzinami na drodze podporządkowanej, czekając aż cię puszczą.
63. Nie szalej... ale rowery i wszelkie pojazdy wolnobieżne należy wyprzedzać, oczywiście po upewnieniu się we wszystkich lusterkach, czy możesz.
64. Kiedy wracasz do ośrodka egzaminacyjnego, zwolnij i ładnie zaparkuj.
65. Podziękuj za jazdę.

66. Gratulacje, prawo jazdy otrzymasz za niecały miesiąc. Biegnij teraz do kasy zapłacić za jego wyrobienie... >>> w przypadku gdy niezdecydowana staruszka wyskoczyła ci na przejście dla pieszych, a ty zachowałaś się nieobliczalnie / popełniłaś pomyłkę /zapomniałaś o czymś /puściły ci nerwy i zmasakrowałaś samochodem przydrożne zarośla wskutek czego nie zdałaś jazdy po mieście, i tak podziękuj za egzamin, nie złość się, aby nie pozostawić po sobie złej opinii, idź do kasy... i wróć jeszcze raz do punktu 39. Będziesz od nowa zdawać plac i miasto, dla pewności przeczytaj kilka razy rady 14-65, zapamiętaj je i bądź dobrej myśli. Jednak do czasu odbioru dokumentu nie szalej na drodze, bo policja cię zgarnie i będziesz mieć problem.

Może niektóre punkty wydały ci się idiotyczne, ale one są naprawdę z życia wzięte. Większość z tych błędów popełniłam sama, resztę moi znajomi, ty ich nie popełniaj. Życzę powodzenia na egzaminie, szerokiej drogi i zielonego światła.
Świetne rady Jutro mam egzamin praktyczny, podejście drugie :P Trzymajcie kciuki!

[linka_12]

Jest już kolejna część wątku ------------> https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post33491040

[Babel1991]

Po pierwsze chcialam zapytac jak to jest:
Jezeli sie np zawraca to logiczne ze z lewego pasa ale potem trzeba go zmienic na prawy. jezeli sie widzi ze jest przejście dla pieszych to lepiej szybko przed zmienic pas czy juz poczekac i za przejsciem?
2. co wtedy jak w czasie przejeżdzania sygnalizacja na sie zmieni na zółtą? w czasie rusznia mielismy zielone światlo...O.o oblane wtedy?

[platekrozy]

Napisane przez Babel1991

Po pierwsze chcialam zapytac jak to jest:
Jezeli sie np zawraca to logiczne ze z lewego pasa ale potem trzeba go zmienic na prawy. jezeli sie widzi ze jest przejście dla pieszych to lepiej szybko przed zmienic pas czy juz poczekac i za przejsciem?
2. co wtedy jak w czasie przejeżdzania sygnalizacja na sie zmieni na zółtą? w czasie rusznia mielismy zielone światlo...O.o oblane wtedy?

1. Nie wiem czy rozumiem,ale jeśli widzę przejście dla pieszych,a chcę zmienić pas to zwykle robię to po przejściu dla pieszych.
2.Jak jesteś na pasach i w tym momencie się zmienia światło to przecież tego przewidzieć nie możesz i to nie jest oznaka nie zdania.Na egzaminie wolno dojeżdżałam do świateł,żeby właśnie przewidzieć zmianę światła i spokojne zatrzymanie się,ale generalnie u mnie korki w mieście zawsze są

[kaarooo]

Ale tu kurczę wymagane, że wjazd na skrzyzowanie jest mozliwy jak go opuścisz przed zmianą świateł...

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

Napisane przez linka_12

Jest już kolejna część wątku ------------> https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post33491040

!!!

[lusii_a]

Hmm mam pewne pytanie. Już niedługo będę mieć (kolejny niestety) egzamin na prawko. Zastanawiałam się nad pewnym manewrem (?). Zatrzymanie w wyznaczonym miejscu. Muszę się rozpędzić dajmy do 50km. A co jeśli przekroczę delikatnie tę prędkość o 1 czy 2 km/h? W Toyocie jest to bardzo zauważalne.. Będzie to koniec egzaminu?
Nie wiem czy już był taki wątek, jeśli tak to przepraszam ale jestem taka zestresowana, że nie mam głowy szukać tym bardziej, że już tyle jest przegadanych stron

[201604301936]

Koniec egzaminu jest, kiedy przekroczysz dopuszczalną prędkość o 20 km/h. Myślę, że ten 1, 2 km/h nie będą miały znaczenia

[aqgatta58]

Jesli jest kolejna czesc watku to tenbedzie trzeba zamknac bo sie balagan zrobi a to chyba tylko moderator robi

[spaghettii]

,

[pendraiw]

Zdaje któraś w Piotrkowie Trybunalskim? Jakie wrażenia? "łatwe miasto" ?

[joey lee]

Nie chcę zakładać nowego tematu, dlatego piszę tu(choć być może powinnam).

Otóż poszukuję dobrej szkoły jazdy kat. B w BYDGOSZCZY

Czy któraś z Was zdawała bądź zna kogoś, kto zdawał w tym mieście i mogłaby polecić mi jakąś szkołę? Co prawda w internecie są jakieś rankingi i opinie, ale nie wiem, na ile wiarygodne... A szkół jest naprawdę dużo.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.

[agata456]

HejDziewczyny jestem nowa,przeglądam wątek ale nie jestem w stanie wszystkiego przeczytać tata w ramach prezentu urodzinowego chce mi opłacić prawko,teraz jest w sumie już ostatni dzwonek żeby zdać na starych przepisach,bardzo bym chciała się zapisać ale panicznie się boję,sama nie wiem czemu chłopak kilka razy uczył mnie podstaw,dobrze mi szło,podobała mi się jazda ale mimo wszystko mam jakieś opory,boję się a chyba niema czego