Mamy czerwiec-lipiec-sierpień 2007

[blondie-b1]

Patrilla-współczuje wody. U nas jest bardzo fajna i miękka i nie mam problemów z praniem, ale raz właśnie byłam u cioci pod Poznaniem i tam była tak twardza woda, że nie szło zmyć plamy od potu Tragedia. A z ciuszkami dziecięcymi to trzewba zaopatrzyć się w dobry, ale niedrażniący odplamiacz(oczywiście dodatkowe płukanie wtedy), bo kupki potrafią przeciec momentalnie. Ja niedawno odkryłam ACE Delikatne, dopiero ono radzi sobie z obiadkami i innymi dodatkami mojej córeczki

[kropka241]

witajcie dziewczyny..
ja tylko raz sie w nocy obudzilam.. stopy do wody.. 10 min.. przy okazji szybkie siku i spalam do 8:30, potem poprawka i znow do 10tej

xantia mnie to by chyba cholera jasna trafila.. zwlaszca jak mi jedzenie stoi przed nosem a ja ruszyc nie moge!!
pamietam jak to bylo z rzucaniem palenia.. mialam paczke ale moglam zapalic tylko wieczorem jednego.. ojjj.. ale sie udalo.. jeszcze przed ciaza

tu w krakowie mamy tak niesamowicie twarda wode wyzyna krakowsko czestochowska na wapieniu filtr do wody jest koniecznoscia bo bez tego czajnik zarasta z predkoscia swiatla.. za to u mamy mojej swietna.. juz we wtorek jade do nich
zdecydowalam sie na pociag bo mozna wyciagnac nogi.. chodzic na siku co 10 minut.. busik juz nie spelnia standardow

a mlody jest dzis wyjatkowo ruchliwy.. nie to ze jakos tak bolesnie ale caly czas mnie dziubie..

[minisia]

kropka to super, ze nareszcie jest poprawa i swędzenia ustają - całe szczęście A na ile jedziesz do rodziców - i gdzie ??? Będziesz miała dostęp do netu ???

[Shemreolin]

Mój skubany sie przekręcił i teraz ma kończyny z drugiej strony brzucha. Nie lubie jak mi robi taka wywrotkę, bo przyzwyczajam sie do jego jednej pozycji i wiem jak mam sie zginać np. przy wiązaniu butów. A teraz od nowa trzeba sobie wypracować technikę...

Chcę zrobic murzynka, ale mam zwykłe kakao, a nie takie ciemne i zastanawiam sie czy wyjdzie. Jest niedziela, wiec gdybym chciała isć na zakupy to musiałabym isć troche dalej, bo osiedlowe sa zamkniete. A nie chce mi sie po jedno opakowanie kakao zasuwac do sklepu w upał.

[kropka241]

minisiu kochana bede miala neta jade sobie na tydzien.. odpoczne od mojego TZ (albo raczej dam jemu odpoczac).. zabieram mlodego do babci i ciotki do lublina
wlasnie moja siostra sie mnie wczoraj pytala czy jestem bardzo gruba

a wlasnie nie przytylam nic przez 3 tygodnie waga w 30stym tyg 67kg. czy to nie jest dziwne?? hmm.. chyba ze wczesniej sie wazylam zanim poszlam do kibelka to by duuuzo tlumaczylo

shem ja mam taka straszliwa ochote na ciasto czekoldowe!!!! umiesz robic?? bo mi sie nigdy nie udaje a ty tutaj jestes nasz spec widze od pieczenia.. a to biszkopt, a to murzynek..

[masiek]

wtrynie się wam do wątku a to przez shem też mam czasem lenia i za miast ciemnego kakao już kila razy robiłam murzynka ze zwykłego kakao. Też się da tylko ciasto wychodzi jaśniejsze no i mniej cukru sypię do ciasta bo kakao jest słodkie. Ale ciasto wychodzi dobre.

[Shemreolin]

Kropka, ja nie jestem żadnym specem. Czasami mnie po prostu nachodzi żeby cos upiec, ale jakos tak mam że często mi sie te ciasta udaja i nie mam pojęcia dlaczego.

A będę piec murzynka z tego przepisu -> http://www.kafeteria.pl/bonappetit/p....php?id_p=3441

Jest dokłądnie taki sam jak przepis mojej babci, takze wiem, że sprawdzony i fajny.

Mam jeszcze jeden bardzo fajny przepis na Rafaello. Jeszcze go nie robiłam, ale robiły go moje koleżanki z pracy i jest prostu jak barszcz, wiec na pewno sie uda. I to bez pieczenia!

Wklejam przepis!

RAFAELLO

Składniki:

2-3 paczki krakersów słonych
1 kostka masła bez oleju lub margaryna
2 paczki wiórek kokosowych
1 cukier waniliowy
1/2 L mleka
2 żółtka
3/4 szklanki cukru
2 łyżki czubate mąki ziemniaczanej
2 łyżki czubate mąki pszennej
polewa czekoladowa (na wierzch ciasta)


Przepis:

1. Żółtka + cukier waniliowy + 3/4 szklanki cukru = zmiksować na pulchną masę
2. Gotujemy budyń waniliowy (ewentualnie krem karpatka)
3. W szklance mleka rozpuścić mąkę ziemniaczaną i pszenną
4. Reszte mleka ugotować i do gotującego sie mleka dolać rozpuszczoną mąkę w mleku + pulchną masę
5. Ostudzić budyń
6. Margarynę utrzeć mikserem i stopniowo dodawać po łyżce zimny budyń
7. Do utartego kremu dodać 150g wiórek kokosowych. Reszte wiórek zostawić do posypania wierzchu.
8. Pojedynczo układać krakersy i cienką warstwę kremu. Kończyć kremem na wierzchu.
9. Posypać wiórkami lub orzeszkami ziemnymi (niesolonymi) i zalać czekoladą
10. Spożyć ze smakiem

[kropka241]

no to moze zrobie dzis dla TZ

ja mam alberta zaraz za rogiem wiec..



dziekuje

ps. te krakersy to maja byc slone?? czy jakie??

[Shemreolin]

Tak słone! Zaraz dopiszę, bo nie jest napisane w przepisie.

[Xantia]

Hej laski!! Przed chwilą była u mnie Paslik z dziewczynami!! Dostarczyła mi czystą piżamkę i poszłyśmy sobie na krótki spacerek. Zdjęcie wam wysyłam, a kibelek może wieczorem, musze wam dawkować emocje

Zapodajcie trochę tego murzynka!! No też bym zjadła!!

[kropka241]

xantia laski obok ciebie to paslik i ptys?? ladnie wszystkie wygladacie

ale ci fajnie ze nie jestes sama.. ja tu w krakowie bede miala tylko TZ i moze siostra przyjedzie..

[Xantia]

Tak Kropka, obok mnie to Paslik i Patrycja. Natalki nie widać bo śpi w wózeczku!

[izuniak]

Witajcie, Dziewczynki
Shem - ale mi zrobiłaś smaka tym Rafaello . Muszę sobie zrobić to ciasto w najbliższym czasie
Kropka - może w tym Lublinie przejdą ci te swędzenia, a może masz uczulenie na TŻ
Xantia - a porodówkę marsz, bo blokujesz Minisię

[kropka241]

Napisane przez izuniak

Witajcie, Dziewczynki
Shem - ale mi zrobiłaś smaka tym Rafaello . Muszę sobie zrobić to ciasto w najbliższym czasie
Kropka - może w tym Lublinie przejdą ci te swędzenia, a może masz uczulenie na TŻ
Xantia - a porodówkę marsz, bo blokujesz Minisię

nie wiem..

zobaczymy jak wyjade
gorzej byloby gdyby to on byl na mnie uczulony

[Patrilla]

no nie wiem co z ta woda moze jeszcze kupię inny proszek na prób,ę ale tez tak nie chcę kombinować
Kancia faktycznie wyglądasz kwitnąco postaraj sie o smutną i zbolałą minę na następnym obchodzie
Kropka mam ta samą wagę jestem w początku 30 (oj ja tyję tyję)
ale upał ale dzis jestem w całkiem dobrym nastroju zrobiłam spagetti z malutkim klopsikami - mój mąż uwielbia

[minisia]

Napisane przez izuniak

Xantia - a porodówkę marsz, bo blokujesz Minisię

No właśnie Już na porodówke Chyba słabo coś rozmawiasz z tą twoją córcią Alicja ciotki wizażowe chcą cię już zobaczyć

[Shemreolin]

Murzyn sie piecze. Zobaczymy co z tego wyjdzie bo nadal nie czaje tego piekarnika z termoobiegiem. Teraz góra zrobiłą się juz całkiem wypieczona, a ciasto niezbyt urosło. Mam nadzieję, że nie bedzie zakalca... Nie miałam aromatu rumowego wiec dodalam dwie łyżki Ballentines. Ciekawa jestem bardzo czy sie uda to ciacho...

A u nas znowu grzmi... no usranie z tymi burzami. Akurat pewnie będzie najbardziej lało jak TŻ będzie znowu wracał z uczelni. A na dodatek mieliśmy jechać na obiad do tesciowej. Nie uśmiecha mi sie cholerka w jakąś burzę i ulewę jechać.

Najwyzej zostane w domu i bedę jeść moje ciasto z zakalcem.

[kasia_mw]

Widzę dziewczyny, że te nasze czerwcowe dzieci to straszne uparciuchy .
Mój też ani myśli wychodzić, czuję się supe, no jedynie nogi mi puchną jak zbyt gorąco. Skurcze czasami, ale wcale mi nie dokuczają, przesypiam całą nockę, czasami boli mnie lewe kolano, ale już kiedyś miałam z nim problemy (oczywiście lekarze nic nie odkryli) i pewnie te pare kilo więcej daje się we znaki.
A ja w środę mam sądny dzień. Idę na badanie płytek krwi, USG, KTG i wizytę. Ciekawe co dalej.

Shem radzę przełączyć ciasto tylko na dolną grzałkę, zależy jeszcze na jakiej wysokości je ustawiłaś.

[Shemreolin]

Kasia_mw, no włąśnie zauważyłąm, ze lepiej sie piecze jak jest nastawione na grzanie od dołu, bo wcześniej ustawiłam na grzanie z góry i z dołu i pewnie dlatego od razu mi sie góra zrobiła taka wypieczona i ciasto nie miało siły żeby spuchnać. Teraz zmniejszyłam temperature do 170C a nie do 190 jak było w przepisie i przełączyłam na dolne ogrzewanie. Spojrzałam na ciacho i zauważyłam że zrobił sie fajny kopczyk, czyli, że rośnie.

[izuniak]

Ja podczas pieczenia ciast wyłączam funkcję termoobiegu. Kiedyś zapomniałam i upieczonym biszkoptem mogłam walić po głowie złodzieja, jak jakaś staruszka torebeczką

[poissonivy]

Napisane przez Shemreolin

A u nas znowu grzmi... no usranie z tymi burzami. Akurat pewnie będzie najbardziej lało jak TŻ będzie znowu wracał z uczelni. A na dodatek mieliśmy jechać na obiad do tesciowej. Nie uśmiecha mi sie cholerka w jakąś burzę i ulewę jechać.

Najwyzej zostane w domu i bedę jeść moje ciasto z zakalcem.

Ja bardzo chętnie przyjmę trochę burz i ulew do Białegostoku. Wprawdzie trochę się zanosi na jakieś padanie, ale ze 2 tygodnie temu też się zapowiadało i wszędzie padało, ale nie tu.

[Shemreolin]

Uwaga! Oto prezentacja mojego murzynka. Może nie wyrósł jakis super, ale wygląda całkiem nieźle.

[minisia]

Shem ale narobiłaś mi smaka na jakieś ciasto Dobrze, że zaraz jedziemy na zakupy to cos sobie dobrego kupie, bo nie chce mi się nic robić

kasia to tak jak ty na środe to ja czekam na wtorek, bo mam wizyte I jestem ciekawa co mi powie I widzisz jak to jest z tym Fenoterolem - we wtorek minie 3 tygodnie odkąd go odstawiłam i cisza spokój Też mam spuchnięte stopy, pare skurczy co jakiś czas, bóle jak na okres i to wsio

A u mnie była przed chwilą burza i nareszcie jest czym oddychać

[Kancia]

Patrilla to chyba miało byc do Xantii bo ja do szpitala sie na razie nie wybieram

[pysiamn]

Shemreolin ale narobiłaś smaka ....

Gdzie mieszkasz ?

Już czytałam jak się zabierasz do pieczenia i tak rozbudziłaś we mnie chęć zjedzenia domowego ciasta, że poszłam upiec zebrę Mniammmm

[paslik]

Kropka! Dziękuję za komplement ale do laski po tej ostatniej ciąży to mi jeszcze daleko

[Shemreolin]

Napisane przez pysiamn

Shemreolin ale narobiłaś smaka ....

Gdzie mieszkasz ?

Już czytałam jak się zabierasz do pieczenia i tak rozbudziłaś we mnie chęć zjedzenia domowego ciasta, że poszłam upiec zebrę Mniammmm

Na Mokotowie. Chciałabym poinformować, że zakalca nie ma i ciasto jest pyszne. hihi Zjadłam już dwa kawałki.

[Patrilla]

Kancia wybacz to ten upał

[Xantia]

Meldujemy sie po wieczornym ktg. Sytuacja bez zmian, czyli CZEKAMY

Minisia, wiesz co, Ty na mnie nie czekaj, ja Cię w tej kolejce puszczę przodem

[minisia]

Oj Xantia dzięki dobra kobieto Tak sobie myślę, że może się darzyć, ze urodzimy w ten sam dzień jak tak dalej pójdzie
Idę zjeść już chyba 3 kolacje dzisiaj, bo apetyt mi szczególnie dopisuje, a potem idę patrzeć na CSI Kryminalne Zagadki
Dobranoc - do jutra - śpijcie kolorowo