2017-08-15, 22:37 | #511 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 874
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham W avatarze Andie MacDowell.
|
|
2017-08-16, 09:33 | #512 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Dzień dobry
U nas dzisiaj pobudka o 6 byla ale przynajmniej noc jako taka i nawet jestem wyspana Lena jeśli mam coś doradzić to powiem tylko: zwiewajcie jak najadalej od toksycznej mamusi. Nawet jeśli mialo by być drożej, dłużej i nie tak komfortowo. Jej relacja z synem zniszczy Ciebie i Wasz związek. Śliweczko ja mam podobne doświadczenia jeśli chodzi o mieszkanie "razem" 2 ( my mieszkaliśmy dlugo w 3) rodzin w jednym domu. Zawsze ktoś ma pretensje o coś. Teraz mieszkamy z moją mamą i tak jak napisałaś, gdybym mogła cofnąć czas nie bylo by mnie tutaj... Fajnie, że Ignaś już kuma o co kaman z siku ja bym w te ciepłe dni popróbowala z nocnikiem, a nóż chłopak zaskoczy a pptem będziesz się chwalić na fejsbukach i instagramach jakie Twoje dziecio zdolne MariaF moja Marcela też nocnik traktuje jak zabawkę. Jak jyż usiądzie to oczekuje oklasków i zachwytów i po 30sekundach złazi z niego. Jeszcze totalnie nie wie dlaczeho czasem jaj się leje po nogach, zagląda co to i packa rączkami Mężowi zazdroszczę wyjazdu a Ty odpoczywaj u teściów na maxa, niech dziadkowie biegają za dziewczynami
__________________
|
2017-08-16, 10:39 | #513 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 596
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Pozdrawiamy z zoo we Wrocławiu
Esia zasnęła przed samym wejściem i nie ma zamiaru narazie się budzić, dobrze że mamy jeszcze jedno dziecko, to przynajmniej 125zł nie pójdzie na zmarnowanie (bo mnie to zupełnie nie jara) Jesteśmy cały czas w trasie, dlatego nawet nie jestem na bieżąco, ale postaram się wieczorem odezwać albo jutro jak będziemy zmieniać lokalizację
__________________
"Gdyby wszyscy mieli po cztery jabłka (...)
nikt nikomu nie byłby potrzebny." [ks. J.Twardowski] |
2017-08-16, 12:26 | #514 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Bosze, ledwo moi rodzice przyjechali i już mnie wkurzają
Cytat:
My teoretycznie też moglibyśmy się wybudować obok teściów. Ale ani ja, ani mąż tego nie chce na szczęście ---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ---------- Cytat:
|
||
2017-08-16, 16:17 | #515 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 958
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Sliweczko, dzięki za ten opis sytuacji u Ciebie w domu. Bardzo dało mi to do myślenia. Niestety jeśli postawimy dom na tej działce to nie ma mowy o płocie bo podwórko jest w prostokacie, na pierwszym planie jest dom teściów, dalej na boku garaże (w tym też garaż tz a) a nasz miałby ewentualnie stanąć na końcu działki. Więc nie ma jak oddzielić bo i tak i tak podwórko wspólne.
Honciu masz rację, jak najbardziej. Tylko ze jak jesteśmy daleko to też niszczy. Nie wiem już sama, czy ona to nieumyslnie robi, czy to nie jej wina tylko tz jest tak przywiązany. Ale on jest tam i tak codziennie. Zamiast z pracy jechać prosto do domu to wstępuje do nich, albo prosi teściowa żeby odebrała Franka np o 15:30 ze żłobka (czyli zaraz po drzemce) bo on wychodzi dopiero 16-16:20. Dziś został dłużej w pracy i dzwoniłam do niego przed chwilą czy mam jechać odebrać Franka, czy zaraz skończy pracę i powiedział że max 40 min więc powiedziałam że nie jadę (Franek jest u dziadków). A ob się pyta czy mają zaraz szybko przyjeżdżać do domu czy może coś porobić przy samochodzie (rozwalony passat stoi u teściów) . Jak powiedziałam że zrobiłam obiad, i musiałam powiedzieć jaki i stwierdził że lubi to powiedział smutnym "no dobra to przyjedziemy od razu)". Przez to wcale nie spędzamy razem czasu- to nie przenosnia tylko dosłownie. A o przytulankach to w ogóle zapomniałam jak to wygląda. Ja sobie robię w domu, on poza domem. Wraca do domu to albo ja już śpię, albo jestem, padnieta po calodniowym maratonie i kładę małego i usypiam Z nim zanim tz przyjdzie do sypialni. No ile można tak zyc? Jak wspollokatorzy a nawet nie do konca? Franek nie ogarnia co to nocnik, nie rozumie po co ma na tym siedzieć, zwykle nie ma na to czasu.: P parę razy się udało siku złapać, ale to ja patrzyłam kiedy mu się zachce i zrobi (np po drzemce albo przy zmianie pampersa widziałam że zaraz zrobi siusiu. Długa droga przed nami jeszcze. Nawet w te upały chodził w pieluszce bo był w żłobku a później z tz: ( Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-08-16, 20:51 | #516 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dobrze, że jesteście w kwestii mieszkania z mężem zgodni. Cytat:
Ale ma wymówkę- to nieszczęsne auto. A w nowym domu nie ma garażu? Zdaje się że Wy musielibyście się wyprowadzić minimum 200 km. od mamusi żeby żyć jak para. No ja bym zrobiła pewnie awanturę albo chociaż przeprowadziła poważną rozmowę. Ostatnio trafiłam na taki artykuł i o Tobie właśnie pomyślałam http://dziecisawazne.pl/juul-poniedz...partnerek-zon/ A co do tej waszej budowy to ja całkiem zapomniałam, że to przecież Twoja teściowa jest tą aktorką- awanturniczką! Uciekałabym jak najdalej Za parę lat może być jeszcze gorsza. |
||||
2017-08-17, 06:03 | #517 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 958
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Tak to moja teściowa. Ale już nie wiem co robić żeby było dobrze. Ani rozmowa, ani prośbą, ani groźba. No nic nie pomaga. Tz cały czas mówi że nie czuje się tu jak w domu w nie lubi tego miejsca.
No i jak mam z nim rozmawiac? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 05:03 ---------- Poprzedni post napisano o 05:03 ---------- Dzięki za artykuł, zaraz poczytam: ) Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-08-17, 07:43 | #518 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
Nie czuje się jak w domu, więc pojedzie do mamusi A jakbyście wybudowali swój własny dom i w nim też nie czułby się jak w domu to co wtedy? Współczuję, bo wiem jak się bardzo cieszyłaś tym, że będziecie na swoim, a tu takie rozczarowanie. Nie obraź się ale zachowanie Twojego tza jest strasznie gówniarskie On nie dorósł chyba jeszcze do bycia ojcem i mężem/partnerem. **** U nas szpitala ciąg dalszy, wszyscy mamy katar i kaszlemy jak gruźlicy włącznie z Ignasiem |
|
2017-08-17, 08:46 | #519 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 958
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
|
|
2017-08-17, 09:07 | #520 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Dzień dobry
Śliweczko współczuję szpitala oby szybko wam przeszło myślisz, ze to statszaki coś przytargały z obozu? Lena nie wiem co napisać. Moja teściowa o takich facetach mówi, ze są " nioedpępowieni". Dopóki to się nie zmieni nie będzie u Was dobrze nawet odległość nic nie da. Znam przypadek, ze rodzice faceta przez Skype doprowadzili prawie do rozwodu tak mu ryli psychikę... ---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ---------- Cytat:
W szoku jestem... Nie chcesz tylko musisz, bo on zachowuje się jak gówniarz... A jest ojcem i partnerem i powinien się ogarnąć i przestać cycać mamusię...
__________________
|
|
2017-08-17, 13:16 | #521 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
Cytat:
|
||
2017-08-17, 21:01 | #522 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
O rajuśku paaadam!!
Objechaliśmy okoliczne i te dalsze markety budowlane i wreszcie mamy plytki na podlogę do kuchni i farbę na ściany wróciliy grubo po 21 a M jeszcze miala ochotę na zabawy i dopiero padła... Ja wskakuję w morską toń i też odpadam Kolorowych
__________________
|
2017-08-18, 11:07 | #523 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Dzień dobry samej sobie
__________________
|
2017-08-18, 11:24 | #524 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 320
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Dzień dobry
Wysłane z mojego X7pro przy użyciu Tapatalka
__________________
19.05.2016 Kingusia |
2017-08-18, 11:30 | #525 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Dzien dobry
U nas dzisiaj nieźle grzeje. Oczywiscie czekam na ochlodzenie Na 15 jade z Ignasiem do lekarza bo ma straszny, mokry kaszel. Honcia gratki zakupow! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-08-18, 11:31 | #526 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 320
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
Wysłane z mojego X7pro przy użyciu Tapatalka
__________________
19.05.2016 Kingusia |
|
2017-08-18, 11:49 | #527 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Dzień dobry!
U nas gorąco, ale jutro pogorszenie pogody. Jedziemy na wesele i w tamtych okolicach ma być 18 stopni i deszcz |
2017-08-18, 12:20 | #528 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-08-18, 13:06 | #529 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
|
|
2017-08-18, 13:10 | #530 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 320
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
Wysłane z mojego X7pro przy użyciu Tapatalka
__________________
19.05.2016 Kingusia |
|
2017-08-18, 13:23 | #531 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
Cytat:
M zostaje z babcią a ja podskoczę ją uspać kolo 20, wesele jest 20minut samochodem od nas Cytat:
Korzystajcie z wolności
__________________
|
|||
2017-08-18, 13:43 | #532 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 958
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Udanej zabawy!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-08-18, 14:58 | #533 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Paznokieć mi się złamał a takie miałam ładne, wypielęgnowane na wesele....
Pomaluję na kolorowo i obleci
__________________
|
2017-08-18, 21:21 | #534 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 256
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
hej hej, widze sporo się działo jak mnie nie było :
Masurian gratulacje i dużo, dużo zdrowia dla całej rodzinki Widzę jakies poważne, nocnikowe tematy się zaczynają ja na razie nie widzę sensu kupowania nocnika Krzyś jak się obsiusia na golaska to płacze i tak jak któraś córa Marii przewrócił się w te siuśki kilka razy. Więc na razie na pewno nocnikiem go straszyć nie będę Lena ja bym się trzymała jak najdalej teściowej smutne, że Twój TZ nie czuje się u Was jak w domu w końcu Ty i Franek to jego najbliższa rodzina już teraz i tak powinno być zawsze... Byłam z Krzysiem 2 tygodnie u moich rodziców. Tż przyjechał na ten środkowy weekend na wesele mojego brata u rodziców z jednej strony było mi fajnie, bo nic nie musiałam robić, latanie za dzieckiem też rozkładało się na kilka osób. Z drugiej strony nocki były gorsze - mam wrażenie, że Krzyś odbijał sobie mniejszą ilosć czasu spędzonego w ciągu dnia ze mną nocami - częściej się budził, nie chciał odessać się od cycka, często spał calkiem na mnie. W dodatku już pod koniec bardzo tęsknił za tatą. Tż przyjechał po nas późnym wieczorem, więc Krzyś zobaczyl go dopiero rano, a jego radosć była niesamowita cały czas się wspinał na TŻ i chichrał głośno Pod koniec pobytu miałam już też troszkę dość moich rodziców i teściowej która do wnuka przychodziła codziennie więc niby wyjazd fajny, ale 2 tygodnie to poza domem i bez męża to dla mnie zdecydowanie za długo, jeśli kiedyś to powtórzę to na maksymalnie 1 tydzień australia, Honcia bawcie się dobrze my idziemy na wesele bez Krzysia za tydzień Honcia - nie chcesz zostawić usypiania M babci? U nas też zawsze ja i tylko ja usypiałam Krzysia. Ale nie mogłam sobie ostatnio odmówić wieczoru panieńskiego bratowej i zostawiłam Krzysia z moimi rodzicami. O dziwo okazało się, że moja mama bez problemu go uspała, a jak się potem 2 razy przed moim powrotem obudził to też bez płaczu udawało się go uspać i odłożyć (tak w razie czego wróciłam około 22 bo rodzice po 2 pobudkach już się trochę bali co się dalej będzie działo ) Inna sytuacja - na weselu mojego brata przetrzymałam Krzysia do 22, uspałam go ja a potem został w pokoju z moją teściową. Obudził się około 1 w nocy, teściowa próbowała go pobujać, ale nie dało rady, Krzyś wył strasznie. Jak przyszłam to nie mogłam go uspokoić jeszcze ze 40 min... I teraz nie wiem, czy to jakieś przebodzcowanie czy coś go bolało... mam takie podejrzenie, że skoro ja go usypiałam to Krzyś czul się oszukany że nie ja przyszłam w nocy... no pewności nie mam czy to o to chodzi, ale jak jedziemy za tydzień na to wesele to Krzyś zostaje z teściową i liczę na to, że będzie tak jak wtedy na tym panieńskim, zaśnie z teściową to i uspokoić ona go da radę Edytowane przez Paulinagm Czas edycji: 2017-08-18 o 21:29 |
2017-08-18, 22:06 | #535 | |||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ignaś osłuchowo czysty ale lekarka jak na dzień dobry usłyszała jego kaszel to potem powiedziała, że była przekonana, że będzie zapalenie oskrzeli albo płuc. No faktycznie brzmi to strasznie. Mamy się uważnie obserwować i w razie pogorszenia lub gorączki zgłosić się na reklamację. Cytat:
Cytat:
Fajne takie wakacje, przynajmniej miałaś okazję zatęsknić za tzem i za domem. Ciekawe jak Krzyś będzie teraz w swoim domku spał... Kurczę, jedno wesele za Wami, następne za tydzień- wszyscy weselują tylko my (na szczęście) nie Wiesz co, może coś być w tym usypianiu i późniejszym ogarnianiu pobudek przez tą samą osobę. U nas zawsze ja usypiam z wiadomego powodu- tylko ja mam cyce ALE jak kiedyś jechałam z Igą na pogotowie to usypiał Ignasia tz i poszło mu raczej bezproblemowo. Ignaś wiedział, że mnie nie ma i nie awanturował się. Późniejsze pobudki też spokojnie tz ogarniał i nawet wtedy jeden jedyny raz, pierwszy i ostatni Ignaś wciągnął od niego ponad 100 ml. mm z butelki. Jak ja usypiam normalnie wieczorem i on potem się przebudzi, jak akurat ja jestem w łazience (standard) i tz próbuje go położyć, to jest awantura i wołanie mamy. Dopiero jak przyjdę i go wezmę to się uspokaja i daje się odłożyć do łóżeczka. ---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ---------- Chociaż teraz przypomniała mi się jeszcze jedna sytuacja nie potwierdzająca tej tezy. Jak pojechaliśmy z tz do kina na rocznicę ślubu to z Ignasiem została moja przyjaciółka. O ile szybko jej usnął wieczorem to później, jak się przebudził zaczał płakać i nie dało się go już położyć. Jak przyjechaliśmy do domu o 23 to Ignaś niby bawił się z ciocią plastikowymi kubeczkami ale minkę miał upłakaną. Nie wiem ja długo by tak wytrzymał i czy w końcu zasnął by z nią bez płaczu. |
|||||
2017-08-19, 04:14 | #536 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 958
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
od niedzieli nie miałam hymn rudy (wcześniej sama robiłam) i w pracy tak polamalam paznokcie ze szkodą gadać. Jeden mam do krwi poraniony tak się brzydko złamał. Ale dziewczyna pięknie zatuszowala: ) Jak mam hybrydowe to nic mi się nie łamie, tylko ze jak sama zrobię to ok tygodnia się trzyma. Zobaczymy ile wytrzymają zrobione przez nią: ) Ach jak zazdroszczę tych imprez. Ja właśnie szykuje się do pracy. Niby weekendy wolne ale co jakiś czas sobota pracująca dla chętnych, a na seteczki zawsze warto iść jak kasa potrzebna: ) Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-08-19, 08:34 | #537 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Dzień dobry
Śliweczko dobrze, ze u Ignasia nic lekatka nie wysłuchała macie w razie czego weekendową opiekę pedoatryczną u siebie? Paulina cześć fajnie, że troszkę odpoczełaś i przy okazji zatęsknilaś za tżem i domem Mam nadzieję, ze moja mama da sobie radę z M w nocy. W zasadzie powinna obudzić się dopiero na karmienie około 2 a wcześniej wystatczy ją przytulić jeśli jęczy, tyle że czasem to jęczenie jest co chwila i w końcu przechodzi w płacz... No nic zobaczymy jak to będzie, w razie czego wsiadam w auto i w 20minut jestem Spadam ogarnąc podlogi w chalupie i moje pazurki Udanego weekendu
__________________
|
2017-08-20, 07:34 | #538 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Hej!
Jak tam po weselach? Wytańcowane? Dzieci spały grzecznie? Honciu, u nas nie ma weekendowej opieki pediatrycznej, jedynie szpitalne ip ale raczej nie będzie potrzeby żeby się tam wybierać. Co prawda kaszel i katar nie zniknęły ale samopoczucie lepsze na szczęście. |
2017-08-20, 09:17 | #539 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Dzień dobry
Cytat:
My po weselu nawet fajnie. Mąż odsypia "szaleństwa % " a my z M działamy od 7 wróciliśmy o 3 i Mała w najlepsze bawiła się z babcią na łóżku nie płakała bo babcia ją intensywnie zabawiała o 21 bylam dać jej cycia i zostawiłam do usypiania z babcią. Podobno często się budzila ale dała utulać a po 1 wstała i zaczela się bawić i domagac pieczywka chrupkiego Dziś bierzemy ją na chwilę na poprawiny więc potańcuje sobie dziewczyna
__________________
|
|
2017-08-20, 13:19 | #540 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Heloł
Wesele spoko. Wiadomo, że nasze było najlepsze Balowaliśmy do 2 jakoś. W domu będziemy jakoś po 16. Marysia mega dzielna podobno Jakoś nie szczególnie przejęła się naszą nieobecnością z tego co słyszałam |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:53.