Efekty biegania

[_Maya_]

ehhh...a ja się ostatnio strasznie obijam z tym bieganiem...
w czwartek nie "bo w piątek egzamin",
w piątek nie "bo trzeba pójść oblać egzamin",
w sobotę nie pamiętam :P
w niedzielę nie "bo chrzciny"
w poniedziałek też coś się znalazło... i tak do dzisiaj...
a dzisiaj też zapewne nie "bo jade nad jeziorko".... i tak cały tydzień zleciał... ja nie wiem... brak motywacji czy coś.
Muszę się pozbierać i wziąć w garść ale jak to zrobić skoro tak gorąco? nawet po 21?

Pozdrawiam

[Nati02]

Maya dzis jest fajnie chłodno Nawet teraz mozna isc spokojnie pobiegac

[_Maya_]

Napisane przez Nati02

Maya dzis jest fajnie chłodno Nawet teraz mozna isc spokojnie pobiegac

masz rację, tylko że ja nie lubię biegać w dzień...próbowałam kilka razy i to nie jest "to co Tygryski lubią najbardziej", poprostu przyjemniej mi się biega jak już się ciemno zaczyna robić może dzisia zrobie rundkę dookoła jeziorka... kto wie...

[Nati02]

Dla mnie każda godzina jest odpowiednia
Ale dookoła jeziorka się wspaniale biega... ostatnio wlasnie sobie taką 4km trase wyznaczylam

[inch]

Napisane przez Nati02

Co lepsze dla zrzucenia tłuszczyku: marszobieg czy bieg?

szybki marsz albo wolny bieg


Maya, znam to uczucie, biegać kiedy miasto śpi. Dostaję wtedy takiego powera....

[Nati02]

No to nie schudne
Takim średnim tempem sobie biegam. A co tak, i tak to robie dla przyjemności

[grudniowa-szatynka]

Inch bardzo sprytny ten pas

[stefan666]

Bieganie to znakomita sprawa. Poprawia kondycję, wydolność organizmu, poranne – znakomita rozgrzewka. Właściwie to podczas joggingu trenujemy całe ciało, nie tylko nogi. Bieganie to super sprawa również jeśli chodzi o zapobieganie wielu chorobom, np.: układu krążenia. Dużo pić trzeba jak się biega. Wody oczywiście i do tego niegazowanej. To dzięki niej mamy dużo energii, a nasz organizm się nie przegrzewa.

[Midi]

Napisane przez alternatywa

dziewczyny mam do was pytanie, od jutra zaczynam biegać myślę, że będzie to na początku marszobieg lub marsz naprzemian z truchtem, coś ok.30 min. powiedzcie czy mogę robić tak, że jednego dnia biegam, a następnego wykonuję ćwiczenia siłowe czyli hantelki, pompki, brzuszki itp. następnie kolejnego dnia bieg, a później siłowe? chcę ćwiczyć rano przed śniadaniem, po wypiciu kawy. czy taki zestaw jest ok, czy lepiej byłoby gdybym robiła wszystkie ćwiczenia jednego dnia (bieg+siłowe) i robiła jeden dzień przerwy?
doradzcie mi proszę, bo w tych sprawach jestem zielona

Trening siłowy np. 3 x tygodniowo, bieganie 3 x tyg. w dni wolne od siłowego, 1 dzień w tygodniu wolny od ćwiczeń. Może byc oczywiście mniej, ale więcej raczej nie.

[Midi]

Inch, a ten pas to wygodny jest? Bo ja nie lubię takich dodatkowych elementów... Biegam w takim bezrękawniku sportowym, w którym mam kieszenie na chusteczki, klucze mieszczą się w spodniach we wszytej wewnątrz kieszonce. ale przy dużych upałach to mi oczywiście za gorąco w tym bezrękawniku... A jak się ten pas zapina? A są takie bez miejsca na bidon albo z odpisnanym miejscem na bidon? (żeby się mniej majtało )

[inch]

no pewnie, że są,
jest wiele róznych kształtów i wersji,
ja widziałam tez takie na rękę, sama mam taki jeden na odtwarzacz mp3

nosi się dobrze, nie obciera i co ważne, nie podchodzi do góry. Bidon na dalekie trasy to jak buty, rzecz pierwszego uzytku.

A spodni z wewnętrzną kieszenią Ci, Midi, zazdroszczę!

[Midi]

Ta kieszeń jest w przybliżeniu powierzchni pudełka od zapałek więc nie ma tak znowu czego zazdrościć Ale klucze akurat się mieszczą, gorzej będzie w sierpniu, bo mamy zamiar trochę czasu spędzić u rodziców, których klucze przekraczają rozmiar tej kieszeni
Stąd m.in. moje zainteresowanie pasami...
Nosisz odtwarzacz mp3 NA RĘCE?? (czy ja coś źle kojarzę przez ten upał?) I kabel Ci się tak wzdłuż całej ręki plącze...? Moja wyobraźnia jest jakoś ograniczona chyba...

[inch]

kabel chowam tam, gdzie wzrok ludzki nie sięga.
tak, na ramieniu
ale słuchawki mam na uszach oczywiście



do tej pory nie myślałam o tym, jakie to dziwne

[alternatywa]

Napisane przez Midi

Trening siłowy np. 3 x tygodniowo, bieganie 3 x tyg. w dni wolne od siłowego, 1 dzień w tygodniu wolny od ćwiczeń. Może byc oczywiście mniej, ale więcej raczej nie.

wielkie dzięki za odpowiedź

[Nati02]

Inch opowiedz cos wiecej o tym playerze na ramieniu bo ja caly czas kombinuje jak to mojego gdzies wcisnac

[houseofcolours]

No ja też się wzięłam za bieganie, bo po ostanio dość długo trwającej brzydkiej pogodzie trochę się zapuściłam. Dziś starałam się trochę urozmaicić bieganie i skorzystałam ze schodów (ale nie klatki schodowej tylko takich jakby pomnikowych, no nie wiem jak to nazwać w każdym razie były ich dużo więc trochę się namęczyłam wbiegając na nie). I jeszcze mam do Was takie pytanie: biegacie w butach z amortyzatorami? Wiem, że takie buty są dobre jak ktoś biega po asfalcie, ulicy, ale ja biegam raczej po parku gdzie jest żwir albo goła ziemia i czy w takiem sytuacji również są wskazane buty z amortyzatorami? Byłam niedano oglądać takie adidasy ale powiem szczerze, że ceny mnie troszkę zszokowały i w najbliższym czasie napewno nie pozwolę sobie na taki wydatek, a biegać bym chciała. Pozdrawiam!

[inch]

Napisane przez Nati02

Inch opowiedz cos wiecej o tym playerze na ramieniu bo ja caly czas kombinuje jak to mojego gdzies wcisnac

ten pas na ramię kupiłam razem z mp3 playerem. bardzo wygodne

[Nati02]

Napisane przez inch

ten pas na ramię kupiłam razem z mp3 playerem. bardzo wygodne

Musze obczaić to, bo ja już nie wiem gdzie mam wkładać mojego podczas biegu. Z reguły zwisa mi na szyi co mnie drażni niestety.

[*jamajka*]

mam pytanko: co robić, jak łapie kolka? biegam z przyjaciółką, która dostaje praktycznie zawsze, nie pomaga zwolnienie tempa (choć i tak biegniemy raczej powoli), oddechy, skłony, postój też nie.. ja sama nawet wczoraj też dostałam, ale biegłamz tą kolką, bo wiedziałam, że mało co zdziałam postojem.. choć potem było już coraz gorzej jak na to reagować i co może być przyczyną?? raczej nie biegamy zaraz po jedzeniu.. mi się zdarzyła dopiero raz, a jej zawsze..

[houseofcolours]

Ja zauważyłam, że od kiedy biegam na czczo nie łapie mnie kolka i dużo lepiej mi się biega. Kiedyś biagałam ok 3 godzin po jedzeniu a i tak zawsze złapalo mnie to paskudztwo

[Takietam]

Napisane przez Nati02

Musze obczaić to, bo ja już nie wiem gdzie mam wkładać mojego podczas biegu. Z reguły zwisa mi na szyi co mnie drażni niestety.

Nati, ja mój pas kupiłam w Saturnie za grosze - mp3 playera kupowałam osobno. Podejrzewam, że we wszystkich sklepach ze sprzętem + allegro można je spokojnie znaleźć.
Taki pasek na ramię jest genialny. Jak zaczniesz używać to już nie przestaniesz
Ja korzystam z niego głównie na siłowni - nie muszę słuchać tego, co puszczają na cały klub , a jednocześnie bez problemu wykonuję ćwiczenia (zarówno aeroby jak i ćwiczenia siłowe z maszynami).

[Dorotka <3]

Kolka. .. przyczyny sa rozne. Zazwyczaj pojawia sie jesli jesz przed bieganiem, wtedy jest w zasadzie murowana ;/ ,ale moze byc tez inna przyczyna a mianowicie nierówny oddech ;> sproboj biegac równo i równo oddychac, to moze pomoc a poza tym jak juz Cie zlapie, to wygnij cialo do tylu tak jakbys chciala zrobic "mostek ze stania", wtedy jak gdyby rozciagniesz miesnie.. mi zawse pomaga pozdrawiam ;*

[Nati02]

Napisane przez Takietam

Nati, ja mój pas kupiłam w Saturnie za grosze - mp3 playera kupowałam osobno. Podejrzewam, że we wszystkich sklepach ze sprzętem + allegro można je spokojnie znaleźć.
Taki pasek na ramię jest genialny. Jak zaczniesz używać to już nie przestaniesz
Ja korzystam z niego głównie na siłowni - nie muszę słuchać tego, co puszczają na cały klub , a jednocześnie bez problemu wykonuję ćwiczenia (zarówno aeroby jak i ćwiczenia siłowe z maszynami).

Dziekuje Zaraz przeszukam allegro

[suzana]

Podczytuje Was cały czas, biegam systematycznie, ale mam dni (o dziwo już coraz rzadziej), że po 400 metrach marzę o linii końcowej. Powiedzcie mi, jak oddychacie?

[Nati02]

Oddychanie u mnie to dziwna sprawa. Początkowo oddcycham tylko nosem, ale gdzieś po 2 km już i nosem i ustami. Gdy tylko zauważam- staram się zamykać usta. Tempo biegu średnie, niestety nie potrafię się powstrzymywać do truchtu. Wychodzi mi co 2-3 krok oddech, jak sprawdzałam gdzieś 2 tygodnie temu.

[Takietam]

Suzana, z oddychaniem podczas biegania jest u mnie podobnie jak podczas ostrego podchodzenia w górach - po pewnym czasie wzrasta mi tętno i wtedy dostaję zadyszki, ale gdy przetrzymam ten moment oddech się uspokaja i dalej mogę już zapodawać

Ja natomiast mam ogromny problem z oddechem podczas ćwiczeń na ramiona i grzbiet, którymi ostatnio się katuję. Po prostu duszę się po chwili. Masz jakiś pomysł co to może być? (przepraszam za off-topic)

[houseofcolours]

Chyba głupie pytanie ale czy oddychacie przez nos czy raczej przez usta?

[suzana]

Napisane przez Nati02

Oddychanie u mnie to dziwna sprawa. Początkowo oddcycham tylko nosem, ale gdzieś po 2 km już i nosem i ustami. Gdy tylko zauważam- staram się zamykać usta. Tempo biegu średnie, niestety nie potrafię się powstrzymywać do truchtu. Wychodzi mi co 2-3 krok oddech, jak sprawdzałam gdzieś 2 tygodnie temu.

Ja ostatnio też "przyglądam się" oddychaniu podczas biegu i trochę mnie to rozprasza Nie wiem, czy dobrze robię, ale oddycham ustami - nie umiem oddychać nosem

Napisane przez Takietam

Suzana, z oddychaniem podczas biegania jest u mnie podobnie jak podczas ostrego podchodzenia w górach - po pewnym czasie wzrasta mi tętno i wtedy dostaję zadyszki, ale gdy przetrzymam ten moment oddech się uspokaja i dalej mogę już zapodawać

Ostatnio jakoś nie mogę przejść punktu przełomowego - kiedyś (dwa lata temu) mogłam biegać i biegać a teraz oddech mi szaleje już po kilometrze - a biegam juz długo - przynajmniej tak mi sie wydaje Stąd moje podejrzenia, że źle oddycham.

Napisane przez Takietam

Ja natomiast mam ogromny problem z oddechem podczas ćwiczeń na ramiona i grzbiet, którymi ostatnio się katuję. Po prostu duszę się po chwili. Masz jakiś pomysł co to może być? (przepraszam za off-topic)

U mnie wygląda to tak: robię wydech w pozycji wyjściowej, np. przy podnoszeniu ciężaru. A gdy wracam do pozycji pierwotnej wykonuję wdech. Ale teraz się zaczęłam zastanawiać, czy we wszystkich ćwiczeniach tak robię

[Nati02]

Gdzieś czytałam (nie pamiętam już gdzie), że nie ważne jak oddychamy byle dobrze się z tym czujemy. Pisało również, że nie ma generalnej zasady prawidłowego oddychania, jest tylko indywidualne dla każdego.

[suzana]

Napisane przez Nati02

Gdzieś czytałam (nie pamiętam już gdzie), że nie ważne jak oddychamy byle dobrze się z tym czujemy. Pisało również, że nie ma generalnej zasady prawidłowego oddychania, jest tylko indywidualne dla każdego.

Właśnie też o tym czytam I doszłam do wniosku, że nawet w miarę dobrze biega mi się oddychając w następujacy sposób: dwa szybkie wdechy i jeden długi wydech - ale nie wiem czy jest to dobry sposób. Przynajmniej u mnie pozwala złapać równy rytm (zwłaszcza w końcowej fazie biegu).