Mamy styczniowe 2021 [emoji16]

[KarolaKG]

Dzień dobry
Jeszcze tydzień do wizyty mi został, najgorsze jest to czekanie

Jeśli chodzi o apetyt to u mnie na razie bez większych zmian, jedynie od słodkiego mnie odrzuciło

A jeśli chodzi o wagę w ciąży to marzy mi się przytyć ok kg

Napisane przez Jazmina

Cześć,

Po kilku dniach/tygodniach podczytywania zdecydowałam się dołączyć - może dlatego że właśnie wylądowałam na L4 więc czasu jakby więcej 😉

Jeśli chodzi o mnie to pierwsza ciąża, termin wg OM 14.01, aktualnie 6+6, wg USG 6+2. Wizyty za mną już 2 ze względu na plamienia/krwawienia ale przedwczoraj już widziałam serduszko więc jak narazie wszystko ok i mam nadzieję że tak będzie - żadnej z was nie życzę takich wrażeń 🙂

A w bieżącym temacie - jeśli chodzi o zestaw początkowych badań to ja wydałam prawie 500 🙄

Hej,trzymam kciuki, żeby juz do końca ciąży było dobrze

Napisane przez oagnieszka9

Mam już wyniki (oprócz oznaczenia grupy krwi, ale tam zaskoczenia nie będzie ). Wszystkie wyniki w normie oraz nie wskazujące na zakażenie wirusami itd. lub wskazujące, że byłam szczepiona (różyczka).

W Toksoplazmozie mam IgG 12 czyli dodatni, a IgM ujemny. Wyczytałam, że należy rozumieć to tak, że miałam styczność z toxo i aktualnie jestem odporna.

Teraz czekam na 10.06 i wizytę w gabinecie, pani doktor spojrzy na to wszystko swoim okiem i stwierdzi czy wszystko ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Świetnie, że wszystkie wyniki w porządku

Napisane przez iwannaseearainbow

Dziewczyny prowadzące ciążę na dwa fronty - informujecie lekarza nfz, że chodzicie prywatnie ?

Na razie chodzę tylko prywatnie do ginekologa, raczej zostanę u niego, bo zna całą historię leczenia. Zastanawiałam się tylko czy nie iść na NFZ żeby mi wystawił skierowanie na te pierwsze badania... a mój mąż mówi, że mam nie kombinować, jak mam dobrego lekarza. Ot mój dylemat.

[KarolaKG]

A co do pierwszego postu to może zacznę:

KarolaKG - Karola, 29 lat, 3 lata starań, IUI 1 - cb, IUI 2 - 36cs udany. Tp. 26/29 styczeń 2021r.

[MadziQ6]

To ja podaje też.

Madziq6- Madzia, 30 lat, 3 ciąża 1cs udany. TP 29.01-2.02.2021r

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dornitka]

Napisane przez truru

Z pilnowaniem wagi to u mnie jest w drugą stronę
W pierwszej ciąży schudłam w pierwszym trymestrze, a to niezbyt wskazane przy mojej normalnej niedowadze. Pierwsze co mi teraz ginka powiedziała, że mam się pilnować
Ale szczerze to od paru dni jestem poniżej zapotrzebowania, nie daje rady tak mnie wszystko odrzuca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W pierwszej ciąży w pierwszym trymestrze to chyba przytylam najwięcej, bo akurat mieliśmy remont w domu i nieczynna kuchnię, więc wjezdzalo żarcie na wynos ciągle. Ogólnie miałam na liczniku +8 I teraz też bym się chciała tego trzymać.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[truru]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dornitka]

Napisane przez truru

Próbowałam Wczoraj zamówiałam obiad, licząc że gotowe pod nos to wejdzie ale zjadłam połowę ... no nie wepcham, zatyka mnie, jeden kęs więcej i zwrócę. No i tak dziubię cały dzien po trochę, więcej się zmuszam niż jestem głodna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Warunkiem koniecznym do przytycia wtedy to chyba było właśnie to, że mnie tak nie mulilo Teraz po sukcesie z kebabem malyzon zamówił mi moje ulubione ever placki z sosem i sam sobie je musiał zjeść, bo jedynie spróbowałam i postanowiłam się od razu położyć.
Trzeba to jakoś przetrwać niestety. Dla mnie najgorsze jest i tak gotowanie dla dziecka, bo ona kocha owsianki i jaglanki, a mi na sam zapach gotowanego mleka się słabo robi. Poza tym mała jakiś obiad musi zjeść i też muszę jej coś przyrządzić . Żałuję, że za duża już na słoiki i nie chce ich jeść, bo zawsze coś by było na szybko.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[Enigvaa]

Napisane przez truru

Próbowałam Wczoraj zamówiałam obiad, licząc że gotowe pod nos to wejdzie ale zjadłam połowę ... no nie wepcham, zatyka mnie, jeden kęs więcej i zwrócę. No i tak dziubię cały dzien po trochę, więcej się zmuszam niż jestem głodna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam podobnie. Jem dużo mniej niż jadłam przed a i tak jem bo muszę a nie bo chcę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Enigvaa, Martyna, 24 lata, 4cs udany. Tp 24.01.2021


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Jazmina]

Dzięki dziewczyny za dobre słowa 🙂



Ja mam wrażenie że jestem głodna ale zjem trochę i czuję się mega pełna, więc też jem mniej. Słodycze mogą nie istnieć, niektóre rzeczy jedzone jeszcze parę dni temu teraz mi zupełnie nie pasują i na samą myśl mam mdłości 😐 robienie obiadu czyli akcje z surowym mięsem też są średnio fajne zapachowo 😉



Jeśli chodzi o pierwszy post:

Jazmina - Justyna, 29 lat, 1 ciąża, 3cs udany. Tp. 14/18 styczeń 2021r.

[coco00]

Ja w pierwszej ciąży przytyłam tylko 7/8kg ale wymiotowałam całą ciążę to nie ma co się dziwic. Mdłości mi się rozkręcają, zaliczyłam 2 razy bieg do kibla ale bez finału jeszcze 🤪 narazie też mnie raczej odrzuca od jedzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truru]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

To mnie narazie od niczego nie odrzuca a najchętniej to bym jadła słodkie 🤦☠♀️🤦☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oagnieszka9]

Hej, w takim informacje na pierwszą stronę postaram się zebrać za jakiś czas te dane i przekaze Khloe w tabeli
Moje też tu zapiszę :
Agnieszka, 30 lat, pierwsza ciąża ptp 7.01.2021

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iska00]

Iska00 - Ania, 33 lata, 1 ciąża, 1cs, tp: 11.01.2021

[truru]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[iwannaseearainbow]

Napisane przez KarolaKG

Na razie chodzę tylko prywatnie do ginekologa, raczej zostanę u niego, bo zna całą historię leczenia. Zastanawiałam się tylko czy nie iść na NFZ żeby mi wystawił skierowanie na te pierwsze badania... a mój mąż mówi, że mam nie kombinować, jak mam dobrego lekarza. Ot mój dylemat.

Idź. Widziałaś jaka suma za te badania wychodzi. Będzie na jakieś dwie wizyty u gina

U nas dzisiaj taka beznadziejna pogoda... wczoraj pospacerowaliśmy 'na zapas' Ale ciągle mi zimno

Jutro wizyta, mąż bierze urlop.
Strasznie się denerwuję... z córką też był stres przed wizytami, ale tu mam taki straszny lęk, że coś będzie nie tak, że ja sobie z tym nie poradzę... Tamten stres był taki teoretyczny, bo zawsze po wizycie były dobre informacje. Teraz mam realne poczucie zagrożenia i średnio sobie z tym radzę. Wczoraj pozwoliliśmy sobie z mężem na wyjście w przód i rozmawialiśmy o imionach. Tak mi lekko było po tej rozmowie, czułam, że ma się szansę wszystko ułożyć.

Jutro jedziemy też oglądać działkę marzy nam się własne RODOS Nie mamy dużych wymagań, ot skrawek ziemi W tym roku byśmy tam zrobili co się da, żeby na przyszłą wiosnę móc jeździć tam we 4 Oby

A i zapomniałam
iwannaseearainbow - 30 lat, 3 ciąża - 1 córka (2l) i jeden , tp. 04.01.

[MadziQ6]

Napisane przez iwannaseearainbow

Idź. Widziałaś jaka suma za te badania wychodzi. Będzie na jakieś dwie wizyty u gina

U nas dzisiaj taka beznadziejna pogoda... wczoraj pospacerowaliśmy 'na zapas' Ale ciągle mi zimno

Jutro wizyta, mąż bierze urlop.
Strasznie się denerwuję... z córką też był stres przed wizytami, ale tu mam taki straszny lęk, że coś będzie nie tak, że ja sobie z tym nie poradzę... Tamten stres był taki teoretyczny, bo zawsze po wizycie były dobre informacje. Teraz mam realne poczucie zagrożenia i średnio sobie z tym radzę. Wczoraj pozwoliliśmy sobie z mężem na wyjście w przód i rozmawialiśmy o imionach. Tak mi lekko było po tej rozmowie, czułam, że ma się szansę wszystko ułożyć.

Jutro jedziemy też oglądać działkę marzy nam się własne RODOS Nie mamy dużych wymagań, ot skrawek ziemi W tym roku byśmy tam zrobili co się da, żeby na przyszłą wiosnę móc jeździć tam we 4 Oby

A i zapomniałam
iwannaseearainbow - 30 lat, 3 ciąża - 1 córka (2l) i jeden , tp. 04.01.

Ojj mnie też się marzy własny ogródek z tym że u nas ceny jak z kosmosu🤦☠♀️🤦☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KarolaKG]

Właśnie wróciłam ze spaceru, mimo ze tylko 13 stopni, to przyjemnie było

Napisane przez iwannaseearainbow

Idź. Widziałaś jaka suma za te badania wychodzi. Będzie na jakieś dwie wizyty u gina

U nas dzisiaj taka beznadziejna pogoda... wczoraj pospacerowaliśmy 'na zapas' Ale ciągle mi zimno

Jutro wizyta, mąż bierze urlop.
Strasznie się denerwuję... z córką też był stres przed wizytami, ale tu mam taki straszny lęk, że coś będzie nie tak, że ja sobie z tym nie poradzę... Tamten stres był taki teoretyczny, bo zawsze po wizycie były dobre informacje. Teraz mam realne poczucie zagrożenia i średnio sobie z tym radzę. Wczoraj pozwoliliśmy sobie z mężem na wyjście w przód i rozmawialiśmy o imionach. Tak mi lekko było po tej rozmowie, czułam, że ma się szansę wszystko ułożyć.

Jutro jedziemy też oglądać działkę marzy nam się własne RODOS Nie mamy dużych wymagań, ot skrawek ziemi W tym roku byśmy tam zrobili co się da, żeby na przyszłą wiosnę móc jeździć tam we 4 Oby

A i zapomniałam
iwannaseearainbow - 30 lat, 3 ciąża - 1 córka (2l) i jeden , tp. 04.01.

Trzymam kciuki za wizytę
Jakie macie typy imion?
Ooo fajnie z tą działką, może akurat się uda kupić

[MadziQ6]

Napisane przez KarolaKG

Właśnie wróciłam ze spaceru, mimo ze tylko 13 stopni, to przyjemnie było



Trzymam kciuki za wizytę
Jakie macie typy imion?
Ooo fajnie z tą działką, może akurat się uda kupić

U mnie rano słoneczko pięknie a teraz pochmurno bardzo się zrobilo... Dzieciaki dałam do babci żeby mieć chwilę odpoczynku🤭🤭

Ja mam typy imion ale nieznam płci haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iska00]

Imiona znamy od dawna, zanim jeszcze dzieci planowaliśmy
Mąż ma swoje ulubione na dziewczynki a ja dla chłopca.

Spałam dzisiaj do 9:30, codziennie coraz dłużej. Nie powiem, żebym była jakoś super wyspana - dobrze, że jest praca zdalna. Wyjście do pracy polega na przejściu do drugiego pokoju

[crescent]

Crescent - Ania, 34 l, druga ciąża, syn 2,5 l, tp 5.01.

Hej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

Napisane przez Iska00

Imiona znamy od dawna, zanim jeszcze dzieci planowaliśmy
Mąż ma swoje ulubione na dziewczynki a ja dla chłopca.

Spałam dzisiaj do 9:30, codziennie coraz dłużej. Nie powiem, żebym była jakoś super wyspana - dobrze, że jest praca zdalne. Wyjście do pracy polega na przejściu do drugiego pokoju

To my tak planowaliśmy imiona jak mała się urodziła i wiedzieliśmy że chcemy więcej 🤦☠♀️🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Ale przyznam wam się do czegos🤭🤭po cichu w glebi duszy marzą mi się bardzo bliźniaki i fajnie jakby były tym razem choć wiem że marne szanse bo beta musiałaby być wysoka co nie?? A po drugie wiem że 3 pokolenie ma szansę tylko na bliźniaki a mama mojego tz jest bliźniaczka 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truru]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dornitka]

Cenię też pracę zdalną męża, bo dzięki temu, że jest w domu może trochę dziecko poogarniac.
Co do imion to ja swoje wykorzystałam na pierwsze dziecko, więcej typów nie mam, może się mąż wykaże

Dane na pierwszą strone:
Dornitka- Dorota- 32 lata, 2 ciąża córka marzec 2019, 3cs, tp 15.01.2021


Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez truru

Muszę dziecko oddelegować na drzemkę i się kimnąć, ten mały potwór chce mnie dziś wykończyć o tym kropuchu w środku już nie mówiąc. Zamach na moje życie chcą przeprowadzić we dwójkę

Ja miałam imię dla drugiej dziewczyny, bo mieliśmy dwa typy, ale poznałam niedawno osobę o tym imieniu i mi obrzydziła, bo jakoś mi bardzo nie spasowała
Jakieś pomysły mamy z poprzedniej edycji, muszę zobaczyć też rankingi popularności z poprzedniego roku, bo nie chcę dawać imion "hitów".

W ogóle to mam złe doświadczenia z mówieniem jakie imię wybraliśmy. No już serio niektórzy to są bezczelni żeby się wtrącać i opiniować negatywnie nie wiem po co, tak jakbym miała się kierować zdaniem obcej baby, strasznie prostackie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A pomyśl co to będzie jak już 2 sztuki będą po tej stronie brzucha:p



Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[klamerka1987]

Hej!
Ja tak samo nie mam prawie na nic ochoty, ciągle mnie mdli + męczą mnie rano wymioty.
W pierwszej ciąży przytyłam 9 kg (i chyba całe 9 kg siedziało w brzuchu) a miałam przez pierwsze 4 miesiące najtragiczniejszą dietę mojego życia. W dodatku z weganizmu przeszłam na jedzenie mięsa i teraz powtórka z rozrywki. Jedyny płyn który mi wchodzi to cola Ostatnią colę wypiłam w poprzedniej ciąży i teraz znowu to samo. Byleby dotrwać do 2 trymestru.

I też mam problem z gotowaniem córce... ona ma 10 miesięcy więc na szczęście ratuję się słoikami ale nie chcę żeby tyle ich jadła. Muszę się jakoś wziąć w garść. Tak lubiłam jej gotować...

Klamerka1987 - 33 l, druga ciąża, córka 10 miesięcy, tp 16.01.

[Enigvaa]

Ja dzisiaj obudziłam siè zmęczona więc zrobiłam mężowi śniadanie i poszłam dalej spać


Co do imion mam ich mnóstwo i za każdym razem inne mi się podobają za to mężowi moje typy nie bardzo.

Bardzo mi się podoba Jagna,Lidia,Dorotka i Aniela.

A dla chłopca Mikołaj, Jan, Witold, Franciszek, Eljasz i Jonasz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MadziQ6]

Napisane przez Enigvaa

Ja dzisiaj obudziłam siè zmęczona więc zrobiłam mężowi śniadanie i poszłam dalej spać


Co do imion mam ich mnóstwo i za każdym razem inne mi się podobają za to mężowi moje typy nie bardzo.

Bardzo mi się podoba Jagna,Lidia,Dorotka i Aniela.

A dla chłopca Mikołaj, Jan, Witold, Franciszek, Eljasz i Jonasz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ciesz się że możesz tak pospać 🤭
Mnie się chce spać dopiero popołudniu ale dlatego że wstaje po 7 a chodzę spać po 12

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enigvaa]

Napisane przez MadziQ6

Ciesz się że możesz tak pospać
Mnie się chce spać dopiero popołudniu ale dlatego że wstaje po 7 a chodzę spać po 12

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już nie pracuję to kładę się 22.30 a wstaję po 7. Dzisiaj wstałam po 4 i musiałam z klepką latać bo jakieś wredne muszysko miałam

No i głowa mnie dzisiaj boli.. a że pogoda nie za fajna to nic nie robię,mam to gdzieś. Dzień lenia i relaksu :p


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[KarolaKG]

Napisane przez truru

W ogóle to mam złe doświadczenia z mówieniem jakie imię wybraliśmy. No już serio niektórzy to są bezczelni żeby się wtrącać i opiniować negatywnie nie wiem po co, tak jakbym miała się kierować zdaniem obcej baby, strasznie prostackie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co komuś do tego, jak chcesz dać własnemu dziecku na imię. Nie rozumiem tego. Dla mnie normalne jest to, że jednej osobie podoba się dane imię, a drugiej nie.

Napisane przez Enigvaa

Co do imion mam ich mnóstwo i za każdym razem inne mi się podobają za to mężowi moje typy nie bardzo.

Bardzo mi się podoba Jagna,Lidia,Dorotka i Aniela.

A dla chłopca Mikołaj, Jan, Witold, Franciszek, Eljasz i Jonasz

Oo są i dwa typy, które i mi się podobają. Anielka i Franek

[Enigvaa]

Napisane przez KarolaKG

Co komuś do tego, jak chcesz dać własnemu dziecku na imię. Nie rozumiem tego. Dla mnie normalne jest to, że jednej osobie podoba się dane imię, a drugiej nie.



Oo są i dwa typy, które i mi się podobają. Anielka i Franek

Anielka długo mojemu mężowi nie wchodziła. Bo jego prababcia miała tak na imię i mu się z babcią kojarzyło. A to złota kobieta była.

Mi osobiście kojarzy się z Aniołkiem. i chyba tak zostanie jak będzie dziewczynka - nasz aniołek.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emila28101987]

Hej dziewczyny. Ale się rozpisałyście miałam 4 strony do nadrobienia. Mąż miał 3 dni wolnego, ładna pogoda była i nie miałam zbytnio czasu zajrzeć a wieczorami padałam zmęczona..

Jeśli chodzi o jedzenie to ja rano muszę jeść żeby zwalczyć mdłości.. I to najchętniej jakiś pączek albo biała Bułka..
Chleb pelnoziarnisty który zazwyczaj jadłam w ogóle mi nie wchodzi.. potem jest ok do obiadu. Obiad zjem bo już wtedy jestem głodna, a potem po mam znów mdłości ale już takie że mnie odrzuca od wszystkiego. Więc zazwyczaj obiad to mój ostatni posiłek dnia.. Plus taki że ostatnio słodycze mi w ogóle nie wchodzą

W pierwszej ciąży przytylam 18 kg, ale ważyłam wtedy bardzo mało, chyba najmniej w życiu (w tym dorosłym ). I wtedy nawet przy porodzie ważyłam dużo mniej niż teraz.
W drugiej przytylam 15 kg. I po tej drugiej ciąży ciężko mi było wrócić do swojej wagi, tzn wróciłam na chwilę ale wtedy bardzo pilnowałam diety, tylko zdrowe odżywianie i ćwiczyłam 5 razy w tygodniu. A potem przyszedl urlop zaczęłam jeść różne zakazane pyszności a waga szybko poszła w górę.. I wtedy był koniec mojej diety
W tej ciąży startuje niestety od największej wagi i boję się jaki będzie wynik końcowy, jeszcze ta kwarantanna, przed chodziłam chociaż na fitness 3 razy w tygodniu a w domu ciężko mi regularnie ćwiczyć.. Jak tylko przejdą mi mdłości to będę się starać jeść jak najzdrowiej i regularnie ale na razie mnie odrzuca na takie zdrowe posiłki i nie mam siły sobie przygotowywać a najlepiej jakby to było 5 posiłków na dzień

Moje dane na pierwszą stronę :

emila28101987 - Emilia, 32 lata, trzecia ciąża, syn lat 9 i córka 2 lata, TP 26/31.12.2020