Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

[Simona]

Rzabbo, dArio, powiem Wam ze z ta zoltaczka to juz mam dosc, kazdy mowi cos innego. Najwazniejsze ze jest ,,tylko" 13 tej bilirubiny, ale oszalec mozna bo tyle opinii na ten temat. Ja tez slyszalam ze najlepsze mleko matki na zoltaczke, ale slyszalam tez jak bylam w szpitalu ze jest cos takiego jak zoltaczka pokarmowa. I dzisiaj jak TZ dzwonil do lekarki to ,,wyjechala" z tym odstawieniem piersi. A jak w dzien bylismy u niej na wizycie to twierdzila ze U tamary przyczyna moze byc krwiak ciemieniowy lewy na glowce. Ja jej nie chce odstawiac bo nawet nie wiem jakie mleko modyfikowane podac no i boje sie ze pozniej beda problemy z karmieniem piersia.
dArio, mam butelke aventu w zestawie z lakatatorem. A na gg bede dopiero jutro bo dzisiaj juz nie dam rady. Zaraz mala kapiemy, potem karmienie i chyba pojde spac bo padam a jutro rano musze podjechac do przychodni zrobic sobie morfologie.
Skierowanie mam juz do ortopedy ale jeszcze sie nie rejestrowalam.Jutro musze zadzwonic

[Simona]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;3520566]jeju Simona jakie włosy ma twoje dziecko, zupełnie jak nie noworodek, po kim ma taka czuprynę? [/quote]

ponoc skora zdarta z TZ , corunia tatusia

[_dAria86]

Tamarka wypisz, wymaluj, wykreskuj, cały tatuś żeby tak odrazu po narodzinach było takie podobieństwo
to ja o tych bioderkach cos napisze na gg a ty sobie przeczytasz pózniej, Simona.

[Simona]

Napisane przez _dAria86

Tamarka wypisz, wymaluj, wykreskuj, cały tatuś żeby tak odrazu po narodzinach było takie podobieństwo
to ja o tych bioderkach cos napisze na gg a ty sobie przeczytasz pózniej, Simona.

dziekuje Kochana i dobranoc bo my zmykamy kumpulumpu ( Anitko- swietne okreslenie) biedne do nasze dziecko ze ja tak po nocy kapiemy.

[Ana2]

Kasiu-Twoja Niunie,szczegolnie z fotki nr 3,to normalnie pozrec bym mogla jest przeurocza!!!!! cudna!!!!!

w ogole wszystkie Wasze dzieciaczki sa slodziutkie

[Siasiek]

Marti nie martw sie tą pupa, moj Czarek tez ma taki smieszny tylek tak jakby podzielony na dwa ale to chyba dlatego tak jest bo nasze dzieci maja jeszcze malutkie posladki, a pozniej sie to wyrowna.

Ide zawalczyc z pepuszkiem, maly strasznie tego nie lubi, wydziera sie jakby go ze skory obdzierali a ja musze go tak 4 razy dziennie meczyc

[adriana83]

Simono, u mojego Tymona też podejrzewali żółtaczke pokarmową i tak samo kazali odstawić od piersi, tyle że na 24 godziny. W tym czasie karmiłam butelką aventu i mały wcale się nie dozwyczaił od cyca , oczywiście swój pokarm odciągałam, mniej więcej co 3 godziny, tak jak karmię. Ostatecznie okazało się, że jego żółtaczka nie jest od pokarmu i sama zniknęła po jakiś 2 tygodniach od wyjścia ze szpitala. No a Tamarka faktycznie cały tatuś, a fryzurka ekstra, wygląda ślicznie.

[kamilka23]

A my bylismy wczoraj na kontroli u peiatry i bylo USG bioderek. Niestety czeka nas ortopeda , bo prawe nie rozwija sie prawidlowo. Pewnie taka szyne dostaniemy jak moja chrzesnica miala. Nic fajnego. Wizyta u ortopedy za tydzien we wtorek. Na szczepionki mam juz termin na 13.02. Uciekam, bo mala mi wisi na rece i marudzi. Ona bardzo nie lubi jak tutaj zagladam.

[fibian]

Dawno nic nie pisałam, ale czas leci tak szybko. Mój dien liczy sie teraz od karmienia do karmienia. Mała ma już 3 tygodnie. Dziś w nocy marudziła mi przez 4 godziny, więc chodzę półzywa.
Mam do Was pytanie: czy Wasze maluszki wydają przy karmieniu takie dziwne odgłosy? Moja mała normalnie pieje, skrzypi, sama nie wiem jak to nazwać. Troche mnie to martwi, a może źle ją przystawiam? Ten dźwiek jest podobny do odgłosu nienaoliwionych drzwi.
Poza tym mam ciągle dylematy z imieniem: Anielka czy Ola? Oszaleć można

Olif - ja polecam laktator medela z wypożyczalni (4 zł za dobę) , jest super. Ręczny aventu u mnie się nie sprawdził

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez fibian

Mam do Was pytanie: czy Wasze maluszki wydają przy karmieniu takie dziwne odgłosy? Moja mała normalnie pieje, skrzypi, sama nie wiem jak to nazwać. Troche mnie to martwi, a może źle ją przystawiam? Ten dźwiek jest podobny do odgłosu nienaoliwionych drzwi.

zdarza się tak ale jakos siętym nie zamartwiam, wydaje mi sie że poprostu mocno ssie i tak sobie skrzypi. Dorosły tez jak szybko ja, zachystuje sie, wydaje rózne-ale inne dzwięki.

Poza tym mam ciągle dylematy z imieniem: Anielka czy Ola? Oszaleć można

Fajne i jedno i drugie Ola już troche wyświechtane ze tak powiem, ale wciąż popularne.
Aniela - ciekawe, ładne, apsuje i do małej kobitki i duzej
Może Alicja... tez na A ?

[agnyska81]

Fibian, imię Anielka jest fajowe i bardzo mi się podoba (jeśli mogę dodać od siebie trzy grosze)

[_dAria86]

Anielka jest A n I E L s K a Ola też

[Anulka33]

Napisane przez Simona

pozazdroscilam Marti slodziarskich fotek malutkiej te jeszcze ze szpitala, ale wklejam bo wyrazne wyszly i jasne

Simona ,śliczna ta twoja córcia a jakie ma włoski ,piękne dlaczego jak oglądam zdjecia takich ślicznotek to normalnie chce mi się płakać ,że dzieciaczki malutkie są takie slodziutkie.

[kamilka23]

Ola mi sie zle kojarzy. A Anielka jest niebanalna moim zdaniem.

[fibian]

Dzięki dziewczyny
Anielka też mi się podoba, tylko zastanawiam się jak bedzie już dorosła to bedzie Aniela. Nie kojarzy Wam się Aniela z jakąś grubą babą??

[instruktorka]

Napisane przez kamilka23

Ola mi sie zle kojarzy. A Anielka jest niebanalna moim zdaniem.

O TY!!!!!!!!!!!!!
Każdemu się coś źle kojarzy, ale żeby tak odrazu o tym informować .....źle się kojarzą imiona osób,które znamy,a z jakiegos powodu nie lubimy, sorki, ale to nie jest miłe, że tak napisałaś mi się też wiele imion źle kojarzy, a o tym nie piszę.
A zresztą....nie ważne.

[kamilka23]

Instruktorko przepraszam, ale mialam w klasie w LO taka pewna Ole, ktora wszystkim za skore zalazila. Stad ta niechec
Fibian eee tam Aniela tez ladnie, tak dostojenie. A gruba baba?? Raczej nie, Rebeka to bardziej sie z gruba baba kojarzy.

[malgogaj]

Fibian ja też stawiam na Anielke i wcale nie kojazy mi sie ze stasa gruba baba

[instruktorka]

Ide sobie stąd

[AnitaSuska]

Fibian jak patrze na mala,to pasuje do niej namoje oko Anielka lub AlusiaMI tez czas pedzi jak szalony juz maly w piatek bedzie mial miesiac, jedyne co mnei smuci to coraz mniej macierzynskiego,aon jest taki cycal i jest tak slodziutki,ze trudno nam bedzie sie rozstac,jeszcze o tym nie mysle..

A Wy zostajecie dluzej ze swoimi pociechami,czy wracacie do pracy??
Kamilko a ile ma Twje malenstwo?bo moj maly tez kwalifikuje sie na usg bioderek,bylam dzis u pediatry po sjkierowanie(bo zasugerowala mi to polozna)i pediatrzyca stwierdzila,zeby poczekac do wizyty na szczepienie,czyli do 13lutego..a nie chce tego bagatelizowac,wolalabym w czneisj,niestety u mnie w miescie nie robia usg bioderek musialabym jechac wiec czekam na skierowanie i chyba sobie zalatwie innymi sciezkami..Bo przeciez im szybciej diagnoza tym szybciej pomoc,a nie siedzimy i czekamy jak samo zniknie,na wrazie czego zaczelam wkladac malemu pieluszke na pampersa..

dAria dzieki za wiadomoscija wlasnie chce zalatwic skierowniae na usg,ale baba nie dala,moze dlatego ze nie wzielam malego ze soba,ale w portierni babki mowily,ze pediatra da bez problemu..moja mama mowila,ze zalatwi nam skierowniae

Simonko to dobrze,ze z mala kudlata gwiazdeczka wszystko okjest taka slodziutka

Rzabo a Twoje dziewczyny sa piekne ,Helen czysta mama i w ogole jej oczy na mnie dzialaja jest cudownaa Michelle czysty tatus,wiec podzieliliscie sie dizecmi

[marti86]

ja na moment bo mala przy cycusiu wisi
Instruktorko a mi sie bardz podoba imie Olai nigdzie nam nie uciekaj bo bedziemy

Fibian zarowno jedno jak i drugie sliczne i Aniela wcale mi sie nie kojarzy z gruba baba

Daria ja mam niebieskie ocz tz tez a malej to sie pewnie jeszcze zmienia,

[Aranka]

Fibian Aniela...tak tradycyjnie ale nie oklepanie i to mój faworyt! Olusia też ślicznie ale Anielki tu jeszcze nie było! Poza tym Amelka mi się strasznie też podoba no ale ja już swoją córcię nazwałam i trzeciego imienia już jej nie dopiszę.

A ja skierowanie na USG bioderek dostałam już przy wypisie ze szpitala i na 7 lutego mam wizytę.

Moja Laura okropnie się pręży. Wg mnie niesymetrycznie usztywnia nóżki. Ewidentnie podczas masażu to czuję, że lewa jest napięta bardziej. Z oczkami ma na odwrót. Jak patrzy to prawe bardziej wybałusza...Quazimodo mały...Martwię się jednak tym napięciem bo instruktorka zasugerowałą, że to może być niepokojące...Może też powinnam ją tą metodą Fojty "potraktować" tylko nie wiem jak prawidłowo to robić. Może ktoś podsunie mi "na gotowca" jakąć stronkę z tymi ćwiczeniami bo ja totalnie nie mam czasu...A tak poza tym to czym takie nierehabilitowane napięcie może się skończyć?

A Laurka to jest mój cycol okropny! Wyszłam dziś dosłownie na niecałą godzinkę do najbliższego fryzjera ujazmić moją końską grzywkę. Zostawiłam TŻowi śpiące anielsko i nakarmione niemowlę. Po powrocie zastałam tańczącego, wnerwionego TŻ i drącą się w niebogłosy Laurę z oczami jak ropucha! Jak tylko złapałam ją w ramiona to się momentalnie uspokoiła i nawet cycek nie był potrzebny! Ona poprostu chciała MNIE! Ta sama sytuacja miała miejsce pół godzinki temu - kiedy musiałam do kibelka. Laura leżała spokojniutko i chłonęła otaczający ją świat. Jak tylko wyszłam z pokoju to ona w ryk - ja na kibelku nerwowo przyspieszałam a po powrocie tylko wzięłam ją na ręce i cisza! Jak ja z taką terrorystką mam studiować? Kardiolog zaleciła aby mała jak najmniej płakała, denerwowała się...a tu co? Jak nad tym zapanować?

[AnitaSuska]

Aranko ja wlasnie ostatnio stwierdzilam,ze dzieci maja jakis czujnikwbudowany,kiedy mama jest wydaje sie ,ze spia i nic nie jest w stanie zmienic tego stanu,mama znika z pola dzialania czujnika zaczyna sie ryk..cos w tym jest..A moj maly zaczyna juz wszystkich wykorzystywac i chce na raczkach w pionie!babcie go rozpuscily bede go podrzucac,jak bedzie tak szalal niech maja..

A slyszlaam o dobrym ortopedzie w Toruniu dr Dziewulski..Mozliwe,ze pojade do niego z malym,chociaz wolalabym zeby nie bylo takiej potrzeby..
I na wszelki wypadek zakladam maemu pieluche miedzy nozki na pampersa..

[Mariqa]

Aranko, a byliście już u ortopedy? Nie wiem jak u Was, w Lublinie wszystkie dzieci są wysyłane do specjalistycznej przychodni na obowiązkową kontrolę- usg, leczenie, jeśli jest taka potrzeba.

Usg bioder jest badaniem obowiązkowym i podstawowym- nie wyobrażam sobie, by którakolwiek mama zaniedbała sprawdzenia u specjalisty jak rozwijają się stawy biodrowe.
Moim zdaniem, nie powinnaś na własną rękę traktować małej żadną metodą /tymbardziej metodą Vojty/, zanim nie skonsultujesz się z lekarzem ortopedą i neurologiem, jeśli trzeba Lepiej bez instruktażu specjalisty samej nie brać sie za ćwiczenia stricte rehabilitacyjne- tak myślę, bo można zrobić większą krzywdę.

[sohf]

u nas standardowo robią USG bioderek w szpitalu. a i tak jest rada, żeby to powtórzyc za jakiś czas. u nas było wszystko ok, a powtórke mamy umówiona na 20 marca.

[instruktorka]

Napisane przez Aranka

.

.

Moja Laura okropnie się pręży. Wg mnie niesymetrycznie usztywnia nóżki. Ewidentnie podczas masażu to czuję, że lewa jest napięta bardziej. Z oczkami ma na odwrót. Jak patrzy to prawe bardziej wybałusza...Quazimodo mały...Martwię się jednak tym napięciem bo instruktorka zasugerowałą, że to może być niepokojące...Może też powinnam ją tą metodą Fojty "potraktować" tylko nie wiem jak prawidłowo to robić. Może ktoś podsunie mi "na gotowca" jakąć stronkę z tymi ćwiczeniami bo ja totalnie nie mam czasu...A tak poza tym to czym takie nierehabilitowane napięcie może się skończyć?

Aranko,zdecydowanie zgłoś ten problem lekarzowi!
Jesli chodzi o ćwiczenia,to niestety sama nic nie zdziałasz, nie mówiąc, że nie znajdziesz nic w necie. To nie sa zwykłe ćwiczenia, tylko terapia neurorozwojowa dziecka i nawet niewielu terapeutów ma do tego uprawnienia. Tak sie składa, że ja akurat długo sie szkoliłam w tej metodzie i mam spore doświadczenie, dlatego mogę to sobie (Oleńce) zaaplikowac sama. Jednak często nawet dla terapeuty trudne okazuje sie znalezienie odpowiednich "punktów stymulacyjnych" - trzeba znać anatomię i prawidłowe odruchy nerwowe, jakie powinno sie uzyskac w trakcie stymulacji. Metoda nazywa sie m.Vojty - od nazwiska lekarza.
Ale sa tez inne sposoby stymulowania prawidłowego rozwoju - na pewno w Twoim miescie jest mozliwość skorzystania z rehabilitacji. Ale niestety - lekarz musi zdiagnozować, albo dobry mgr rehabilitacji.
Moje zdanie-nie ma na co czekać.
A,wklejałam gdzies dobry link na temat napięcia mięśni u dziecka.

[Doridee]

Aranko, napiszę trochę o napięciu bo też mam ten problem. Alicja ma już prawie 5,5 m-ca a rehabilitujemy się odkąd skończyła dwa tygodnie. Nasza rehabilitantka wybrała tą drugą metodę - NDT-Bobath, ćwiczenia połączone z zabawą - niby łagodniejsza forma ale Ala i tak ostatnio bardzo płacze podczas wizyt w poradni (boi się już obcych, w domu ładnie ćwiczy ). Czy byłaś już na kontrolnym badaniu u pediatry? Zazwyczaj to pediatra bada dziecko, obserwuje jego odruchy i w razie niepokoju zleca badania - u nas tak właśnie było. Na napięcie warto zwrócić uwagę jak najszybciej bo im wcześniej zacznie się ćwiczyć tym lepsze efekty
Co do asymetrii to ma ją większość noworodków i zazwyczaj do 3 m-ca się tego nie rehabilituje (może też zależy od nasilenia) My jednak mamy ćwiczenia zarówno na wzmożone napięcie jak i na asymetrię.
Poprawa jest naprawdę duża

EDIT:
Instruktorko mam do Ciebie pytanie jako specjalisty Czy takie badanie napięcia w poradni rehab. jest zawsze miarodajne? Chodzi mi o to, że Ala coraz bardziej boi się obcych ludzi, w trakcie badanie bardzo płacze a co za tym idzie spina sie... Zupełnie inaczej zachowuje się w domu, jest rozluźniona, bawi się (nie obserwuje już objawów napięcia) natomiast u lekarza zawsze jest spięta... Przecież tak możemy bez końca się rehabilitować.. Masz doświadczenie, co o tym myślisz?

[instruktorka]

Napisane przez Doridee

Aranko, napiszę trochę o napięciu bo też mam ten problem. Alicja ma już prawie 5,5 m-ca a rehabilitujemy się odkąd skończyła dwa tygodnie. Nasza rehabilitantka wybrała tą drugą metodę - NDT-Bobath, ćwiczenia połączone z zabawą - niby łagodniejsza forma ale Ala i tak ostatnio bardzo płacze podczas wizyt w poradni (boi się już obcych, w domu ładnie ćwiczy ). Czy byłaś już na kontrolnym badaniu u pediatry? Zazwyczaj to pediatra bada dziecko, obserwuje jego odruchy i w razie niepokoju zleca badania - u nas tak właśnie było. Na napięcie warto zwrócić uwagę jak najszybciej bo im wcześniej zacznie się ćwiczyć tym lepsze efekty
Co do asymetrii to ma ją większość noworodków i zazwyczaj do 3 m-ca się tego nie rehabilituje (może też zależy od nasilenia) My jednak mamy ćwiczenia zarówno na wzmożone napięcie jak i na asymetrię.
Poprawa jest naprawdę duża

EDIT:
Instruktorko mam do Ciebie pytanie jako specjalisty Czy takie badanie napięcia w poradni rehab. jest zawsze miarodajne? Chodzi mi o to, że Ala coraz bardziej boi sie obcych ludzi, w trakcie badanie bardzo płącze a co za tym idzie spina sie... Zupełnie inaczej zachowuje się w domu, jest rozluźniona, bawi się (nie obserwuje już objawów napięcia) natomiast i lekarza zawsze jest spięta... Przecież tak możemy bez końca się rehabilitować.. Masz doświadczenie, co o tym myślisz?

A macie mozliwość poprosić rehabilitanta na wizyty domowe? U nas sie to praktykuje,i oczywiście stres dla dziecka (i mamy!) jest o wiele mniejszy i efekty lepsze.Oczywiście byłyby to wizyty płatne.
Co do miarodajności badania- oczywiście dziecko bardziej sie spina i pręzy,ale mimo tego nie powinno "demonstrować" tzw.odruchów patologicznych, czyli nieprawidłowych.Myslę, że dobry lekarz umie odróżnićte dwie sprawy i odrózni napięcie spowodowane płaczem i nerwami od "złego" napięcia patologicznego i asymetrii.
Co do metody - NDT jest rzeczywiście mniej stresujaca metodą, bo ma polegac na zabawie, ale...ze starszym dzieckiem. No cóz,są efekty,j ak piszesz, więc nie dyskutuję. Ja we wczesnym okresie (juz od 1 tyg życia dziecka)jesli jest potrzeba,a u swoich dzieci nawet profilaktycznie zalecam Vojtę, i nie trzeba wcale dziecka męczyć długą stymulacją (uciskiem,wcale nie mocnym),a zadaniem terapeuty jest nauczyć rodziców, jak to robić samemu w domu. Więc nie biega sie z dzidziusiem do poradni. Ale rozumiem,każdy rehabilitant ma swoje sposoby terapii, poza tym nie każdy zna obie metody.

wklejam link o napieciu http://www.twojedziecko.pl/index.php...=201&Itemid=40

[Doridee]

Napisane przez instruktorka

A macie mozliwość poprosić rehabilitanta na wizyty domowe? U nas sie to praktykuje,i oczywiście stres dla dziecka (i mamy!) jest o wiele mniejszy i efekty lepsze.Oczywiście byłyby to wizyty płatne.
Co do miarodajności badania- oczywiście dziecko bardziej sie spina i pręzy,ale mimo tego nie powinno "demonstrować" tzw.odruchów patologicznych, czyli nieprawidłowych.Myslę, że dobry lekarz umie odróżnićte dwie sprawy i odrózni napięcie spowodowane płaczem i nerwami od "złego" napięcia patologicznego i asymetrii.
Co do metody - NDT jest rzeczywiście mniej stresujaca metodą, bo ma polegac na zabawie, ale...ze starszym dzieckiem. No cóz,są efekty,j ak piszesz, więc nie dyskutuję. Ja we wczesnym okresie (juz od 1 tyg życia dziecka)jesli jest potrzeba,a u swoich dzieci nawet profilaktycznie zalecam Vojtę, i nie trzeba wcale dziecka męczyć długą stymulacją (uciskiem,wcale nie mocnym),a zadaniem terapeuty jest nauczyć rodziców, jak to robić samemu w domu. Więc nie biega sie z dzidziusiem do poradni. Ale rozumiem,każdy rehabilitant ma swoje sposoby terapii, poza tym nie każdy zna obie metody.

wklejam link o napieciu http://www.twojedziecko.pl/index.php...=201&Itemid=40

Dziękuję za odpowiedź Kolejną wizytę w poradni mam 31.01. - zapytam o możliwość wizyt domowych Artykuł z linka przeczytałam już wcześniej. No cóż, w pierwszym miesiącu mogę się podpisać pod wszystkimi objawami napięcia, ale już 3 i 6 (obecnie) miesiąc nie ma tych objawów. Jedynym objawem, który mnie niepokoi to prostowanie nóżek i czasem zaciskanie piąstek (głównie na tym skupiamy się w czasie ćwiczeń). No nic, dziękuję jeszcze raz i już nie zaśmiecam Wam wątku

[instruktorka]

Doridee !!
Ty jestes z Olsztyna! To moje rodzinne miastoi tam też pracowałam na rehabilitacji w Szpitalu dziecięcym! Jeszcze wtedy nie było tegoładnego ośrodkaNa pewno tam chodzisz z malutka na ćwiczenia To na pewno masz dobra opiekę.
Może pracuje tamktos ze "starej kadry" = Ania,Jola,Danusia,Robert, Tomek, Iza,Iwonka...pozdrów od Magdy, może mnie pamietają.
A na pewno ktoś zgodzi sie przychodzić do Ciebie do domku.
Pozdrawiam.
PS. Ja wyjechałam na "koniec świata" już 9 lat temu, więc kawał czasu.