Suknie Maggie Sottero

[anies5]

Napisane przez Sofi86

A kiedy mialas slub? One sa chyba z za oceanu, wiec moze szybciej przeszla na odprawie a pewnie robia zabezpieczenie pol roczne w razie poslizgu.

Ślub mam dopiero 23 lipca. Pani w salonie mówiła, że 5 miesięcy spokojnie wystarczy. Suknia idzie ze Stanów .

[stokocoto]

Napisane przez Sofi86

A kiedy mialas slub? One sa chyba z za oceanu, wiec moze szybciej przeszla na odprawie a pewnie robia zabezpieczenie pol roczne w razie poslizgu.

Nawet zza dwóch oceanów, bo te suknie szyte są w Chinach

[Nedda]

Szukam real foto tej sukni

http://www.maggiesottero.com/dress.a...00&style=A3476

gdyby ktos mogl mi pomoc

[Sofi86]

piękna suknia, też o niej myslalam)

[PatrycjaMarta]

Witam Wszystkich,
Od dłuższego czasu śledzę to forum i postanowiłam opisać moją historię, moje rozterki i dylematy związane z wyborem sukni ślubnej. Decyzję o zawarciu związku małżeńskiego podjęliśmy dwa lata temu. Od tamtej pory wraz z koleżanką odwiedzałyśmy wiele salonów sukien ślubnych. Obydwie zakochałyśmy się w sukniach Maggie Sottero. Są po prostu prześliczne. Najcudowniejsza dla mnie była NORA (wyjątkowo dla mojej koleżanki też ).
Tu ją możecie zobaczyć: http://www.happydays.com.pl/sottero1.html
W Polsce na początku tego roku w żadnym salonie jej nie było, ale będąc w zagranicznej wycieczce znalazłam ją i miałam możliwość przymierzyć. Wówczas wiedziałam, na 100% że to właśnie jest ta sukienka, o której marzyłam. Tam kosztowała w przeliczeniu ponad 8000 zł. W lutym obdzwoniłam większość salonów z sukniami Maggie Sottero i wszędzie podawano cenę w granicy 5000 zł oraz informację, że na maj nie będą w stanie sprowadzić mi gdyż czas oczekiwania jest 5-6 miesięcy. W niektórych salonach potraktowano mnie bardzo nie miło, Pani stwierdziła nawet, że szkoda, iż nie przypomniałam sobie o sukience dzień przed ślubem. Byłam zdesperowana szukałam nawet używanej na polskich i zagranicznych portalach. Oglądałam sukienki szyte w Polsce na wzór NORY –poraszka… o jakości materiałów nie wspomnę. Pewnego dnia przez przypadek na allegro znalazłam nowe suknie Maggie Sottero i postanowiłam zadzwonić do sprzedawcy. Pani była bardzo miła. Powiedziała, że na obecną chwilę w salonie nie ma NORY, ale zobaczy czy da radę mi ją sprowadzić na maj. Oddzwoniła do mnie po 15 minutach i powiedziała, że jeśli teraz zamówimy to zdąży. Z radości skakałam do góry, ale oczywiście jak to w moim życiu pojawiły się kolejne schody. Ja mieszkam w Zgorzelcu a salon mieści się w Radomiu, dzieliło nas 500 km. Pani powiedziała, że musi dziś najpóźniej jutro zamówić a ja nie miałam jak tam dotrzeć by podpisać umowę. Pani zaproponowała mi, że jeśli już widziałam i przymierzałam tą suknię i jestem na nią zdecydowana mogę zrobić wpłatę zaliczki na jej konto podać jej swoje dokładne wymiary a umowy wyślemy sobie pocztą. Przelew wykonałam w ciągu 5 min. Cena była rewelacyjna 3900 zł. Na drugi dzień Pani zadzwoniła do mnie z informacją, że suknia jest zamówiona. Byłam przeszczęśliwa. W marcu postanowiłam zajść do salonu w którym Pani mnie tak nie miło potraktowała i powiedzieć, że jednak da radę sprowadzić Norę na maj. Pani mnie wysłuchała i powiedziała, że słyszała o naciągaczach w Internecie. Zamurowało mnie. Zamiast ja jej dopiec ona zrobiła to mnie. Przepłakałam cały wieczór. Strasznie się bałam jak to będzie. Mój Narzeczony nie wytrzymał i z samego rana w sobotę pojechaliśmy do Radomia by sprawdzić autentyczność salonu i sukienek. Uspokoiłam się widząc wiele oryginalnych, pięknych sukienek. Pani jak usłyszała moją historię to się uśmiała i powiedziała coś, co będę zawsze pamiętać: „ to, co piękne rodzi się w bólach”. Po powrocie spokojnie czekałam na sukienkę. Sukienka na początku maja była w salonie. Aby uniknąć kosztów podróży do przymiarki postanowiłam, że Pani prześle mi ją a ewentualne poprawki naniesie mi znajoma krawcowa (były minimalne). Pani dokładnie doradziła mojej krawcowej jak to zrobić oraz jak prawidłowo podpiąć tren. Podczas wesela czułam się rewelacyjnie. Suknia wszystkim się podobał. Byłam najszczęśliwsza. Bardzo się cieszę z dokonanego wyboru i wszystkim polecam suknie Maggie Sottero.
Po wielkich bólach miałam najpiękniejszy dzień…

[OlaskaS]

O kurcze!! No to ładnie miałaś a jaki to salon jesli mozna wiedziec
Podoba mi sie ta mysl, ze "to co piękne, rodzi się w bólach"... jest bardzo pocieszająca
Pozdrawiam,
Ola

[PatrycjaMarta]

Salon HappyDays link powyżej. Z czystym sumieniem mogę polecić. Miła i bardzo kompetentna obsługa. Jak byłam w tym salonie akurat przyszła klientka i widziałam jak ją obsługiwano. Przymierzała chyba z 6 sukienek i pani w ogóle się nie krzywiła mało tego zalecała by przymierzyć różne fasony, aby klientka widziała, w jakim jej najlepiej. Na koniec nie namawiała na sukienkę na siłę jak potrafią robić w innych salonach. No i ceny mają bardzo niskie oraz bardzo szeroki wybór sukienek różnych projektantów. Fajny salon tylko szkoda, że daleko.
Koleżanka teraz ma u nich zamówić sukienkę, którą przymierzała we Wrocławiu. Tam ma ponad 1000 zł taniej.

[sammi24]

Napisane przez PatrycjaMarta

Salon HappyDays link powyżej. Z czystym sumieniem mogę polecić. Miła i bardzo kompetentna obsługa. Jak byłam w tym salonie akurat przyszła klientka i widziałam jak ją obsługiwano. Przymierzała chyba z 6 sukienek i pani w ogóle się nie krzywiła mało tego zalecała by przymierzyć różne fasony, aby klientka widziała, w jakim jej najlepiej. Na koniec nie namawiała na sukienkę na siłę jak potrafią robić w innych salonach. No i ceny mają bardzo niskie oraz bardzo szeroki wybór sukienek różnych projektantów. Fajny salon tylko szkoda, że daleko.
Koleżanka teraz ma u nich zamówić sukienkę, którą przymierzała we Wrocławiu. Tam ma ponad 1000 zł taniej.

Wybacz ale śmierdzi mi tu trochę kryptoreklamą

[Sofi86]

Napisane przez sammi24

Wybacz ale śmierdzi mi tu trochę kryptoreklamą

Hej. Ja sprawdzalam ceny z ich strony do cen sukni z MS z salonu w Łodzi i suknia, ktora mi sie podoba czyli Caprice rzeczywiscie jest dokladnie chyba o 900zl tańsza. Jednak ja mam ślub 5 listopada wiec na MS chyba juz nie zdaze:/ a nie mam czasu nawet rzeby teraz jechac do Radomia.

[sammi24]

To, że suknie są tańsze akurat w tym salonie nie jest argumentem przeciwko kryptoreklamie takie moje zdanie.

[PatrycjaMarta]

Napisałam to tylko dlatego, iż Pani pozwoliła mi spełnić moje marzenia. W końcu ślub jest raz w życiu. Jak również dlatego, że sama kiedyś dużo czytałam to forum by porównać ceny i opinie innych osób. Wraziłam swoją opinię i nikogo nie zmuszam do kupowania sukienek Maggie Sottero czy w ogóle robienia zakupów w tym salonie. </SPAN>
A w ogóle to chyba komuś gól skoczył że przepłacił za sukienkę lub jest właścicielem salonu…
Niech każdy z czytelników sam oceni.

[sammi24]

Napisane przez PatrycjaMarta

(...)Wraziłam swoją opinię(...)

Jak i ja.

Napisane przez PatrycjaMarta

A w ogóle to chyba komuś gól skoczył że przepłacił za sukienkę lub jest właścicielem salonu…

Żadna z kwestii.

[luci118]

Napisane przez sammi24

Jak i ja.



Żadna z kwestii.

myśląc realnie to ,skoro ta suknia w Hiszpanii [bo chyba to firma hiszpańska]kosztuje 2tys.euro i sprowadzona z Hiszpanii do Polski to w Polsce kosztuje ok.1300euro,to ja w tym momencie czegoś nie rozumiem,jak to możliwe że ta suknia po drodze tanieje

[Sofi86]

Pewnie dlatego, ze w Hiszpanii mają inne zarobki i hiszpański producent zna Polskie realia

[PatrycjaMarta]

Napisane przez luci118

myśląc realnie to ,skoro ta suknia w Hiszpanii [bo chyba to firma hiszpańska]kosztuje 2tys.euro i sprowadzona z Hiszpanii do Polski to w Polsce kosztuje ok.1300euro,to ja w tym momencie czegoś nie rozumiem,jak to możliwe że ta suknia po drodze tanieje

Sukienki Maggie Sottero są z USA. Z tego forum wiem, że szyją je w USA lub CN. Jeśli chodzi o ceny to pewnie jest dokładnie tak jak pisała moja przedmówczyni. Wszystko zależy od realiów danego kraju a nawet miasta. Wiecie ile te sukienki kosztują w Holandii lub Francji...
Tam są dopiero ceny. W Holandii NORA jak szukałam kosztowała ponad 8000 zł.

[luci118]

Napisane przez Sofi86

Pewnie dlatego, ze w Hiszpanii mają inne zarobki i hiszpański producent zna Polskie realia

dobre sobie ,to dla biednych polek producent zaniża cenę o połowę

[PatrycjaMarta]

Napisane przez luci118

dobre sobie ,to dla biednych polek producent zaniża cenę o połowę

Pracuję w branży meblarskiej i na podstawie moich doświadczeń mogę powiedzieć, iż producent raczej nie zaniża ceny chyba, że była by to duża sieć salonów z którymi robił by duże obroty. Tutaj chodzi o marże pośredników i salonów. Wynikają one zapewne z kosztów prowadzenia danej działalności.
Nie chodzi o "biedne polki"... nie są biedne

[Sofi86]

Napisane przez PatrycjaMarta

Pracuję w branży meblarskiej i na podstawie moich doświadczeń mogę powiedzieć, iż producent raczej nie zaniża ceny chyba, że była by to duża sieć salonów z którymi robił by duże obroty. Tutaj chodzi o marże pośredników i salonów. Wynikają one zapewne z kosztów prowadzenia danej działalności.
Nie chodzi o "biedne polki"... nie są biedne

Może i nie są biedne, ale nie każdą z nas stać na wydanie 3,5- 4 tyś na suknie: a gdzie do tego dodatki. Sam welon długi jak sie dowiadywałam kosztuje ok 500zł. Ja nie miałam na myśli, że Polki są biedne raczej mało, którą byłoby stać na suknie za 8 tyś, a za 3-4 może jeszcze któraś z nas uzbiera. Faktycznie podobno suknie MS szyte są w Chinach, czyli do nas pokonują 2 trasy. Chiny -USA oraz USA- Polska. Dlatego czeka sie na nie ok 5-6 m-cy.

[ankaanka1]

Witam. Ja zachorowałam na tą sukienkę (maggie Sottero Nora) już dawno. Sprowadziłam sobie taką z e-bay ale nie jestem zadowolona w 100%. Sukienka leży idealnie ale jednak coś mi w niej nie pasuje. Powiem szczerze ze nie jest to oryginał i im bliżej wesele tym mam większe wątpliwości co do mojego wyboru.
Patrycja Marta. Czy mogłabyś pokazać jak wygląda twoja sukienka? Może masz jakieś fajne zdjęcie. Byłabym wdzięczna niesamowicie. Jeszcze pytanie jeśli chciałabyś ją odsprzedać to za jaką kwotę?

[moniani]

Witam. Z jakiej miejscowość jesteś koleżanko i kiedy masz ślub? Może ja Ci pomogę z Norą, podaj jakiś prywatny namiar na siebie (e-mail, tel.) cokolwiek.
Pozdrawiam

[ankaanka1]

Witam. Jestem z Pszczyny. Na zmianę sukni już chyba trochę późno... ślub za miesiąc i chyba mi się już stresik udziela bo przestała mi sie podobać ta którą kupiłam. Jeśli masz Norę to chętnie bym ją zobaczyła. Namiar na mnie to aniakropka@onet.eu

[Gvalch'ca]

Dziewczyny, może u Was znajdę pomoc!

Poszukuję sukni Reese - wspomnianej już w tym wątku wielokrotnie, ale koniecznie białej. Rozmiar - amerykańskie 2-4, maksymalnie 6. Ósemka jest już na pewno za duża, mierzyłam.

Może któraś z Was ma, lub wie o kimś, kto chce sprzedać?
Ślub 17.09, więc pojesienne oferty już niestety nie wchodzą w grę

[Locat]

v

[aisak42]

Hej powiecie mi gdzie znajdę te suknie w Warszawie?

[MissZuzia]

Napisane przez aisak42

Hej powiecie mi gdzie znajdę te suknie w Warszawie?

suknie Maggie są w salonie Tylko Ona na Nowolipu. Ja zakupiłam tam swoją Maggie w zeszłym roku.
I jeszcze Madonna ale tam jest zdecydowanie mniej modeli do zmierzenia.

[Locat]

vv

[moniani]

Napisane przez Locat

Dokonałam zakupu sukni MS Reese
Podskakuję ze szczęścia.
Suknię odkupiłam za 2200zł.
Ślub za rok

Witam,
Ślub masz za rok i już kupiłaś suknie... ja do samego końca nie mogłam się zdecydować i dopiero 2 m-ce przed ślubem zarezerwowałam sobie wypożyczenie za 1500 zł (wraz z poprawkami i praniem po weselu) model Caprice. Bardzo podobny do Reese. Nowe jedna i druga kosztują tam 2800 zł. Reese jest bardzo ładna, ale trzeba mieć do niej duże piersi ;(

Pozdrawiam

[Locat]

vvv

[Sofi86]

[QUOTE=moniani;27937664]Witam,
Ślub masz za rok i już kupiłaś suknie... ja do samego końca nie mogłam się zdecydować i dopiero 2 m-ce przed ślubem zarezerwowałam sobie wypożyczenie za 1500 zł (wraz z poprawkami i praniem po weselu) model Caprice.

Jejkuś, gdzie wypożyczylas Caprice? i na jakich warunkach tj. na jak dlugo wypozyczaja?Ona jest sliczna i ladniejsza nawet od Reese, bo ma mniej swiecidelek

[anies5]

Też w końcu kupiłam Reese . Zamówiłam inną suknię Sottero&Midgley, mimo że cały czas zastanawiałam się nad Reese. Kierowałam się zdaniem Mamy, niż swoimi odczuciami, zupełnie niepotrzebnie. Na swoją suknię czekałam 5 miesięcy, zapłaciłam za nią, przywiozłam do domu i stwierdziłam, że jej nie chcę. Dopiero po skróceniu na mój wzrost zauważyłam, że ten fason nie pasuje do mnie, skraca mnie optycznie. Wcześniej nie zwróciłam na to uwagi, bo suknia była sporo za długa i stwarzała złudzenie wydłużenia.

Udało mi się odkupić używaną Reese dosłownie jak szytą na mnie, musiałam ją jedynie skrócić o 2 cm. Przyznam, że łatwa decyzja to nie była, w końcu w szafie wisiała nowa suknia i przerażała mnie perspektywa wydania kolejnych pieniędzy. Teraz wiem, że warto było, bo w Reese czuję się idealnie, zdecydowanie jest to moja wymarzona suknia. Też mam mały biust i uważam, że wygląda dobrze, zwłaszcza z wszytymi push-upami. Choć początkowo również byłam zdania, że ze względu na dekolt suknia nie nadaje się dla mnie.