Zodiakalne Bliznieta jestescie????????!!!

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez domi7ks

no właśnie oliwkowy kurcze mam nadzieje, że dla mnie będzie dobry, wcześniej mialam żele z Nivea. A tam...to tylko 6 zł

ewulinek@vp.pla ja zaraz zabieram się do robienia spagetti, bo zostały mi składniki z ostatniego razu

ja zaraz bede miec zupke kalafiorkowa z lanymi kluseczkami!!
smacznego!!

Domi7ks pisz tylko ewulinek!! bez calego adresu ( tak jakos niefortunnie ten nick mi sie zrobil )

[domi7ks]

Napisane przez ewulinek@vp.pl

ja zaraz bede miec zupke kalafiorkowa z lanymi kluseczkami!!
smacznego!!

Domi7ks pisz tylko ewulinek!! bez calego adresu ( tak jakos niefortunnie ten nick mi sie zrobil )

Dobrze ewulinek Ty tez masz pyszności, więc Tobie też życze smacznego

[ewulinek@vp.pl]

czesc Kobietki! jak Wam mija wieczor - mój leniwy, bylam sobie na solarium bo juz blada byłam jak bym z młyna wyszłaa za niecały miesiąc idę na wesele więc do sukienki chcialabym troche kolorytu nabrac

teraz sie w sumie nudzę , oglądam teledyski na youtube.
zaraz sie wykąpię i pójdę spać...chcialam obejrzec "Uwaga Fececi" ale pewnie znow zasne...

[domi7ks]

Napisane przez ewulinek@vp.pl

czesc Kobietki! jak Wam mija wieczor - mój leniwy, bylam sobie na solarium bo juz blada byłam jak bym z młyna wyszłaa za niecały miesiąc idę na wesele więc do sukienki chcialabym troche kolorytu nabrac

teraz sie w sumie nudzę , oglądam teledyski na youtube.
zaraz sie wykąpię i pójdę spać...chcialam obejrzec "Uwaga Fececi" ale pewnie znow zasne...

fajnie, ze sie odezwałas jesli chodzi o mnie, to buszuje po wizazu. Ja tez musze isc na solarium, trzeba sie za tydz pokazac w wielkim swiecie sudentów Na szczęscie mam teraz 10 min darmowych, bo w moim solarium jest tak, ze jak wychodze 100 min, to mam 10 darmowych. A ze ja juz tak od roku sobie nazbierałam, to teraz mam gratis A ja chetnie poszłabym na wesele, ale nikt nie bierze ślubu z moich i Tz znajomych... za rok kolezanka dopiero

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez domi7ks

fajnie, ze sie odezwałas jesli chodzi o mnie, to buszuje po wizazu. Ja tez musze isc na solarium, trzeba sie za tydz pokazac w wielkim swiecie sudentów Na szczęscie mam teraz 10 min darmowych, bo w moim solarium jest tak, ze jak wychodze 100 min, to mam 10 darmowych. A ze ja juz tak od roku sobie nazbierałam, to teraz mam gratis A ja chetnie poszłabym na wesele, ale nikt nie bierze ślubu z moich i Tz znajomych... za rok kolezanka dopiero

ja w tym roku juz 4 wesele...juz pomalu mam dość od czerwca jak sie zaczęły sie skonczyc nie mogą...

20 pazdziernika jeszcze to jedno nas czeka ( nas - mnie i TŻ, narazie nie wyobrazam sobie tej zabawy ... )

[domi7ks]

Ewulinek, jeszcze miesiąc, do tego czasu musi się ułozyć pomiędzy Toba a Tz.J a przynajmniej trzymam kciuki, bo konflikty z Tztami są bardzo nieprzyjemne i przygnebiające- nie ma chyba nic gorszego A wogóle to on chyba ma tel swój prywtany, żeby zadzwonić do Ciebie lub napisać smsa pierwszy tak sam od siebie... Napewno tez czuje potrzebe spotkania się z Toba, nie sądze, zeby siedzial i był obojętny na to wszystko.

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez domi7ks

Ewulinek, jeszcze miesiąc, do tego czasu musi się ułozyć pomiędzy Toba a Tz.J a przynajmniej trzymam kciuki, bo konflikty z Tztami są bardzo nieprzyjemne i przygnebiające- nie ma chyba nic gorszego A wogóle to on chyba ma tel swój prywtany, żeby zadzwonić do Ciebie lub napisać smsa pierwszy tak sam od siebie... Napewno tez czuje potrzebe spotkania się z Toba, nie sądze, zeby siedzial i był obojętny na to wszystko.

no juz mi go brakuje nie powiem - ponad tydzien juz sie nie widzimy!
nie wiem jednak jak to bedzie...zranil mnie i to bardzo, ciezko będzie odbudowac moje zaufanie... zewnętrznie moze nie widac, ze cierpnie i jestem usmiechnieta, ale wewnątrz az sie we mnie gotuje! chyba jakby go dzis zobaczyla to bym mu przylozyla z calej sily- chociaz nie moge, bo TŻ mial juz pekniete 3 kosci na twarzy jak gral mecz i teraz delikatnie trzeba z jego buzka! ale i tak mnie swedzi reka zeby go zlać

boje sie ze jak przyjdzie to ja glupia polece odrazu na skrzydelkach i nie bede potrafila sie gniewac...a ja chce sie gniewac, che zeby czul ze to jego wina i ze on musi sie starac- chociaz wcale narazie tych staran nie widze..ehh faceci gorsza rasa...

[Chii1986]

Hej dziewczyny Tż właśnie pojechał na nocną zmiane... dziś było fajnie,miałam wolną chate wiec od niepamiętnych czasów było bara-bara bez nikogo za ściana

powiem, Wam że usypianie szura było dla mnie trudne gdyby nie Tż to bym sobie rady nie dała...bo Tż musiał przytrzymać szczura panu weterynarzowi (ja wyszłam do drugiego pokoju bo nie chciałam patrzeć), potem musiał go zapakować,wrzucić do worka...gdyby nie on to nie wiem...widziałam,że sie bał ale był kochany i mnie wyręczył...musiał patrzeć jak szczurek ma drgawki,jak zasypia.. zabraliśmy go od weterynarza jeszcze jaby żywego..tzn.serduszko biło...bo zastrzyk działa stopniowo..ale po pół godziny szczur był sztywny, na szczeście nie widziałam,Tż dzielnie sprawdzał
Jutro ma być już zimno a ja wyvieram się z koleżankami na piwko, z dziewczynami z dawnej klasy licealnej i koleżanką ze studiów..ech..no i jutro już środa:/

[domi7ks]

Napisane przez ewulinek@vp.pl

no juz mi go brakuje nie powiem - ponad tydzien juz sie nie widzimy!
nie wiem jednak jak to bedzie...zranil mnie i to bardzo, ciezko będzie odbudowac moje zaufanie... zewnętrznie moze nie widac, ze cierpnie i jestem usmiechnieta, ale wewnątrz az sie we mnie gotuje! chyba jakby go dzis zobaczyla to bym mu przylozyla z calej sily- chociaz nie moge, bo TŻ mial juz pekniete 3 kosci na twarzy jak gral mecz i teraz delikatnie trzeba z jego buzka! ale i tak mnie swedzi reka zeby go zlać

boje sie ze jak przyjdzie to ja glupia polece odrazu na skrzydelkach i nie bede potrafila sie gniewac...a ja chce sie gniewac, che zeby czul ze to jego wina i ze on musi sie starac- chociaz wcale narazie tych staran nie widze..ehh faceci gorsza rasa...

nie dziwie Ci się wogóle ale po Twoich postach i nastawieniu widze, ze jestes bardzo silna. Ja nie wiem czy zniosłabym takie tygodniowe niewidzenie sie oraz nieodzywanie:co nfused: Napewno cudownie byłoby, gdyby Tz w ramach przeprosin odwiedził Cie znienacka, powiedzial chocby szczere przepraszam albo chociazby zadzwonił do Ciebie, napisał coś miłego, martwił sie... Zreszta nie wiem jaki On ma charakter i na czym Wasze kryzysy polegaja. Ale po takim czasie, myślę, że juz powinniscie porozmawiac. Moze Twoj Tz czuje, ze Cie zawiodł i jakos nie ma odwagi pierwszy wyciagnąc ręki?? czuje, że zrobił źlei nic z tym nie robi...albo może z kolei On uważa, ze wyleciał ze studiów to Ty powinnaś go wspierac? Nie wiemy co tym chłopakom w głowach siedzi,ale oni maja zupełnie inne myslenie niz my I jakoś nie trudno im przychodzi do głowy jak my możemy sie czuc, jesli zrobią coś złego a czują się bezkarnie...

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez Chii1986

Hej dziewczyny Tż właśnie pojechał na nocną zmiane... dziś było fajnie,miałam wolną chate wiec od niepamiętnych czasów było bara-bara bez nikogo za ściana

powiem, Wam że usypianie szura było dla mnie trudne gdyby nie Tż to bym sobie rady nie dała...bo Tż musiał przytrzymać szczura panu weterynarzowi (ja wyszłam do drugiego pokoju bo nie chciałam patrzeć), potem musiał go zapakować,wrzucić do worka...gdyby nie on to nie wiem...widziałam,że sie bał ale był kochany i mnie wyręczył...musiał patrzeć jak szczurek ma drgawki,jak zasypia.. zabraliśmy go od weterynarza jeszcze jaby żywego..tzn.serduszko biło...bo zastrzyk działa stopniowo..ale po pół godziny szczur był sztywny, na szczeście nie widziałam,Tż dzielnie sprawdzał
Jutro ma być już zimno a ja wyvieram się z koleżankami na piwko, z dziewczynami z dawnej klasy licealnej i koleżanką ze studiów..ech..no i jutro już środa:/

przykro mi z powodu szczurka ...
a co do TŻ- tez bym chciala bara-bara oj ja to nie mialam od niepamietnych czasow
lubie takie spotkania z dzieczynami z liceum- bardzo mialam fajna klase i nawet juz dwa zjazdy mielismy !!

Napisane przez domi7ks

nie dziwie Ci się wogóle ale po Twoich postach i nastawieniu widze, ze jestes bardzo silna. Ja nie wiem czy zniosłabym takie tygodniowe niewidzenie sie oraz nieodzywanie:co nfused: Napewno cudownie byłoby, gdyby Tz w ramach przeprosin odwiedził Cie znienacka, powiedzial chocby szczere przepraszam albo chociazby zadzwonił do Ciebie, napisał coś miłego, martwił sie... Zreszta nie wiem jaki On ma charakter i na czym Wasze kryzysy polegaja. Ale po takim czasie, myślę, że juz powinniscie porozmawiac. Moze Twoj Tz czuje, ze Cie zawiodł i jakos nie ma odwagi pierwszy wyciagnąc ręki?? czuje, że zrobił źlei nic z tym nie robi...albo może z kolei On uważa, ze wyleciał ze studiów to Ty powinnaś go wspierac? Nie wiemy co tym chłopakom w głowach siedzi,ale oni maja zupełnie inne myslenie niz my I jakoś nie trudno im przychodzi do głowy jak my możemy sie czuc, jesli zrobią coś złego a czują się bezkarnie...

oh..tak sobie mysle, ze juz troche przynudzam tymi moimi historiami z TŻ ( jak sie odezwie lub cos to Wam napisze ) a teraz juz nie bedzie o nim tematu buuu!!
ja wlasnie wzielam kąpiel , umylam wlosy, najchetniej to bym juz wskoczyla do wyrka i zamknela oczy - ale jak tak zrobie to rano czeka mnie walka z szopą na glowie, wiec jeszcze dzis musze wysuszyc wlosy

[domi7ks]

Napisane przez ewulinek@vp.pl

przykro mi z powodu szczurka ...
a co do TŻ- tez bym chciala bara-bara oj ja to nie mialam od niepamietnych czasow
lubie takie spotkania z dzieczynami z liceum- bardzo mialam fajna klase i nawet juz dwa zjazdy mielismy !!



oh..tak sobie mysle, ze juz troche przynudzam tymi moimi historiami z TŻ ( jak sie odezwie lub cos to Wam napisze ) a teraz juz nie bedzie o nim tematu buuu!!
ja wlasnie wzielam kąpiel , umylam wlosy, najchetniej to bym juz wskoczyla do wyrka i zamknela oczy - ale jak tak zrobie to rano czeka mnie walka z szopą na glowie, wiec jeszcze dzis musze wysuszyc wlosy

A ja to biore tabletki, więc bara-bara mam z głowy do piątku Ewulinek wcale nie przynudzasz swoimi postami o Tz-cie, ja mam nadz, ze w koncu sie odezwie, zrobi jakiś przyjemny krok, żeby naprawic relacje miedzy Wami
Apel!ja Ci zaraz dam suszarke do włosównie wolno Ja to sie nasmarowałam olejkiem rycynowym, począwszy od włosów a skończywszy na brwiach i rzęsach Oczywiście przepis z Wizażu, bo jakby inaczej

[Chii1986]

Hej obudzili mnie o 7:/
a na dworze brrr....
ewulinek z Tżtem napewno za jakiś czas się unormuje, dobrze,że nie podejmujecie pochopnych decyzji..czasem taki dystans pomaga
Nie wyspałam sie... a tak patrze na licznik wiadomości i niedługo stukną mi 2000...kiedy ja to zrobiłam to nie wiem,ale wyszło mi że w miesiac 1000nabiłam dobrze,że sie wakacje kończą,przynajmniej z nudów nie bede na Wizażu tyle siedzieć.

[domi7ks]

Hej wszystkim ja wstałam teraz, o 7 rano to nie dałabym chyba rady...pogoda jest okropna, taka mgła i zimno tam strasznie. A wczoraj było tak ładnie koniec dobrego, teraz to juz taka raczej bedzie
Ciekawe gdze sie podziala reszta bliźniaczek?

[ewulinek@vp.pl]

Dzień Dobry! ja dziś miałam mały zapieprz w biurze, więc nie pisałam...poza tym ten praktykant był i mu troche opowiadałam o pracy...i tak mi jakoś zleciało!

poza tym Andrzej przyszedł do mnie do pracy z kwiatkiem i powiedział przepraszam...dziś wyjdziemy pogadać o tej naszej całej sytuacji do kawiarni i przy okazji zamówie wielkie lody

[domi7ks]

Napisane przez ewulinek@vp.pl

Dzień Dobry! ja dziś miałam mały zapieprz w biurze, więc nie pisałam...poza tym ten praktykant był i mu troche opowiadałam o pracy...i tak mi jakoś zleciało!

poza tym Andrzej przyszedł do mnie do pracy z kwiatkiem i powiedział przepraszam...dziś wyjdziemy pogadać o tej naszej całej sytuacji do kawiarni i przy okazji zamówie wielkie lody

To super ciesze sie, tydzien cierpliwosci i czekania nie poszedł na marne

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez domi7ks

To super ciesze sie, tydzien cierpliwosci i czekania nie poszedł na marne

odezwe się do Was co i jak ! troche mi lżej na serduszku, tak kochanie mi sie zrobiło jak przyszedł...ale oczywiście nie okazywałam tego , niech jeszcze chłopak troche poczuje ze sie zloszczę

zobaczymy co powie jak pójdziemy na lody...a ja za 10 minut uciekam do domku, marzę żeby wziąć prysznic i coś zjeść

a Wy jakie plany Kochane na po południe i wieczór ?

[domi7ks]

Napisane przez ewulinek@vp.pl

odezwe się do Was co i jak ! troche mi lżej na serduszku, tak kochanie mi sie zrobiło jak przyszedł...ale oczywiście nie okazywałam tego , niech jeszcze chłopak troche poczuje ze sie zloszczę

zobaczymy co powie jak pójdziemy na lody...a ja za 10 minut uciekam do domku, marzę żeby wziąć prysznic i coś zjeść

a Wy jakie plany Kochane na po południe i wieczór ?

No napewno ulga, a rozmowa to już gładziutko pewnie pójdzie trzymam kciuki. Jeśli chodzi o mnie to się jak narazie obijam i czekam na Tz Za chwile włacze "Miodowe lata" na Polsacie

[phdwao]

cześć dziewczyny z przyjemnością pragnę Wam się pochwalić, że skończyłam przed chwilą moja wakacyjną pracę teraz do poniedziałku wolne!!

[domi7ks]

Napisane przez phdwao

cześć dziewczyny z przyjemnością pragnę Wam się pochwalić, że skończyłam przed chwilą moja wakacyjną pracę teraz do poniedziałku wolne!!

gratuluje a ewulinek to sie pewnie na randke szykuje

[Chii1986]

A ja właśnie wróciłam z babskiego spotkania,byłyśmy w naszej miejskiej knajpce w Piwnicy pod Orłem i piłyśmy pyszne drinki..szkoda że takie drogie i że nie kopały...ech ;-) było fajnie, powspominałyśmy. Phdwao,Natalia mi mówiła,że była na masażach u Ciebie w Twojej dawnej już pracy i że fajnie..no i nie wiedziałam że tak tanio

[phdwao]

hehehsłyszałam że się spotykacie

[domi7ks]

Zastanawia mnie, jak Wy sie ropoznałyscie sie na wizazu i po jakim czasie
Phdwao pewnie poznałas Chii po avatarku

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez domi7ks

gratuluje a ewulinek to sie pewnie na randke szykuje

a uszykowalam sie ladnie - nowe butki, nowy plaszczyk zalozylam!
poszlismy do takiej uroczej kafejki na big lody ogolnie nie gadalismy w ogole o naszym kryzysie, mielismy tyle sobie do powiedzenia - co u nas sie wydarzylo przez tydzien, ze tak nam jakos mineło...akurat jak sidzielismy w kawiarni TŻ dostal smsa i sie usmiechnal po przeczytaniu smsa - pytam co dostal, a on nie chce pokazac , wzielam telefon a tam sms od mojej mamy - kiedy sie pojawi u nas


no i wieczor ogolnie byl mily i tak musze jeszcze go przycisnac zeby mi ta cala sytuacje o szkole wyjasnil, ale dzis jakos czasu nie bylo...

a teraz uciekam spac, bo pozno...a ja jutro pzed 8 pobudka...mialam pokoj posprzatac , ale nic z moich planow nie wyszlo, syf jaki mialam taki mam...jutro chyba sie wybiore do TŻ na przytulańce - bo w piatek na tą słowacje wyjazd i znow weekend sie nie zobaczymy...ehh...a kolejny weekend mam zjazd...

[phdwao]

cześć dziewczyny, ju już na nogach..piewszy dzień wolny, a wyspać się nie mogę...
domi7ks już nie pamiętam jak to było z chii..chyba mipowiedziała jaki ma nick
ewulinek ja pocieszę Cię tylko tym, że nie tylko TY masz tak mało czasu z TŻtem, mój dużo pracuje więc czasem spotykamy się na chwilkę tylko, a teraz jak zaczną się dojazdy do poznania,to juz będziemy się rzadziej widywać, są dni kiedy wracam do domu przed 22 ze szkoły,on mnie odprowadza, także widzimy się 10-15 minut..głowa do góry, kryzys w związku jest rzeczą normalną,siła tkwi w Was i musicie go zwyciężyć

[marryme21]

Witam wszystkie bliżniaczki!!!
Szkoda,że dopiero teraz zauważyłam ten wątek .
Jestem z 30 maja.

[phdwao]

Napisane przez marryme21

Witam wszystkie bliżniaczki!!!
Szkoda,że dopiero teraz zauważyłam ten wątek .
Jestem z 30 maja.

no witamy!!
cieszymy się że mamy nową bliźniaczkę w gronie

napisz coś osobie

[Chii1986]

Witamy nową bliźniaczkę,co tam u Ciebie,jak mija dzień?
Ewulinek super,że się z Tżtem spotkałaś!!! I że pogadaliście i było tak normalnie teraz bedzie dobrze
a ja sobie siedze i jem śniadanko...już odczuwam koniec wolnego bo Tż ma w sobote o 8.00 rozpoczecie w nowej szkole wiec w piątek nie pójdziemy nigdzie ani dłużej nie posiedzimy, ma zajęcia do 16 wiec w sobote spotkamy sie późno i znów długo nie posiedzimy bo w niedziele ma zajecia znów do 16:/ w niedziele sobie robimy nasze zakończenie wakacji bedą lody na dzień chłopca i jakieś winko..mam zamiar wypić dużo i poprawić sobie humorek no i to bedzie nasze ostatnio spotkanie potem tydzień przerwy:/ bo Tż na drugą zmiane od 14do 22 a ja cały tydzień zajecia trudno sie odzwyczaić jak się w wakacje tak często spotykało:/
przyzyczaiłam się,że Tż po mnie przyjeżdża a teraz na dworzec i do domu bede zasuwać pieszo..pewnie zadyszki dostane ech no co zrobić..najgorszy jest pierwszy tydzień trzeba wpaść w ten cały rytm...

[Vanessa176]

Witam blizniaczki.Przepraszam ze cale wieki sie nie dzywalam ale od tygodna jestem u siostry ciotecznej we Wrocku.
wczesniej miala pogrzeb babci..........cos strasznego.


wyjechalam zeby troce sie otrzasnac...


A do tego wszystkiego poklocilam sie z Tżtem i nie wiem czy da sie to wszystko jeszcze skleic


no a w niedziele juz wyjezdzam do szkoly...........jak ja tam wytrzymam bez netu???

[Chii1986]

Hej,właśnie zastanawialyśmy się czemu Cie nie ma...
mam nadzieje,że jakoś się trzymasz, przykro mi
Szkoda,że nie bedziesz miała netu jak wyjedziesz:/ nie bedziesz pisać tutaj ale ja pewnie też bede rzadko zaglądać teraz..co zrobić

[phdwao]

a ja siedze na wizażu i wżeram czekoladę z bakaliami i żelkiam..tak nie jes tylko WŻERAM, bo zjadłam już poł, do tego piję kawę, za oknem szaruga, a mi do szczęścia nic więcej nie trzeba ale mam radoche bo skonczył mi się effalar k i idę dziś po nową tubkę, ciekawe czy skapną misię jakieś probki albo miniprodukty