2008-03-29, 20:15 | #511 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: ściąganie w szkole
Spoko mam jeszcze rok
I podejrzenia,że nie zdam
__________________
|
2008-03-29, 20:15 | #512 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
|
Dot.: ściąganie w szkole
Cytat:
Ja słucham muzyki. Najczęściej głośnego rocka, dodatkowo nucąc, wystukując rytm stopą itd. Wtedy uczy mi się najlepiej. Nie wiem jak się ją bada. Kiedyś oglądałam o tym coś w tv.
__________________
|
|
2008-03-29, 20:18 | #513 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: ściąganie w szkole
Cytat:
Sa jakies sluchawki ze sie zalozy i nie slyszy nic? nie chodzi o takie od muzyki. Bo rozmowa zwykla w domu i sie skupic nie moge.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
2008-03-29, 20:20 | #514 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
|
Dot.: ściąganie w szkole
Są. Szukaj pod hasłem zatyczki do uszu.
__________________
|
2008-03-29, 20:21 | #515 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: ściąganie w szkole
Ja za rada Hultaja kupiłam sobie zatyczki do uszu.
Super są,wyciszają. Gdzieś jednak czytałam,że o godzinie 17 słyszymy wszystko bardzo wyostrzone. Oo znalazłam http://kobieta.interia.pl/zdrowie/te...godziny,558793
__________________
|
2008-03-29, 20:24 | #516 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: ściąganie w szkole
Hm tylko to tez chyba nie dla mnie.
Znalazlam na allegro za 5 zeta. Bo mam problemy z zatykaniem sie uszu przez wosk i wlozylabym sobie takie cos i laryngologa bym musiala odwiedzic szybko A mysle zeby byly takie zwykle sluchawki jak sie zaklada takie mieciutkie. Ale sama siebie podziwiam bo jak nei cierpie angielskiego to dzisiaj sie w godzine nauczylam 30 slowek po angielsku na pamiec w tym zwrotow. Tylko z matmy jestem burak..
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
2008-03-29, 20:57 | #517 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: ściąganie w szkole
Cytat:
no ale cóż,jeśli ktoś nie rozumie,ze w tym przypadku,te nazwane na wyrost łamanie prawa,szkodzi tylko i wyłącznie temu co sciąga... Edit: iris_ek naprawdę chciałabym zobaczyć jak ktos zdał mature dzięki sciągom,np taką hist czy ang,o polskim nie wspominając. Tak samo jak ktoś broni magistra ze sciągą w łapce. |
|
2008-03-29, 21:52 | #518 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: ściąganie w szkole
|
2008-03-29, 22:04 | #519 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 504
|
Dot.: ściąganie w szkole
Cytat:
A magister to trochę inna sprawa. Ale przypadki zdobywania stypendium naukowego z połową egzaminów ze ściąg znam. Więc hola. Do pewnego momentu jest to w jakimś sensie oszukiwanie siebie. Ale im dalej w las tym więcej osób ma styczność i związek z tym, co robi oszust. To miały być tylko poglądowe przykłady na to, że w pewnym momencie ściąganie nie dotyczy tylko ściągającego i ewentualnie nauczyciela. Mamy wariant szkolnictwa opartego na konkurencji. A osoba ściągająca oszukuje. Gra nieuczciwie. Proste. |
|
2008-03-30, 11:41 | #520 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: ściąganie w szkole
Cytat:
Matura już za mną,nie widziałam ani nie słyszałamo nikim kto by sie odwazył sciagac przy komisji siedzącej z przodu i z tyłu Jeżeli owa kolezanka miała wszytkie daty z histori to ta sciąga musiała pokaźna dosyć być. |
|
2008-03-30, 12:38 | #521 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ściąganie w szkole
Cytat:
Też wiele razy poszłam nieprzygotowana bo nie dałam rady, dostałam jeden i nie czułam sie poszkodowana, bo wiedziałam że zasłużyłam. I też nie umiem ściągać, ale nie jest mi z tym jakoś specjalnie źle :P Mnie (na przykładzie ludzi z mojej klasy) dziwi, że jak już ściągają (ostatnio mieliśmy bardzo duży sprawdzian z biologii - cała fizjologia, niektórzy mieli wręcz otwarte książki na ławce) to i tak dostają 2. Ale cieszą się, bo przecież są tacy sprytni i potrafią ściągać i nauczyciel jest głupi, bo nie zauważył A ci, którzy nie ściągali to frajerzy (nawet jeśli napisali na 5), bo po co sobie zaśmiecają głowe?
__________________
Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze zagubioną łódeczką wśrod raf kroplą deszczu trzciną myślącą wśrod traw ...ale jestem!
|
|
2008-04-26, 18:28 | #522 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: ściąganie w szkole
a ja ostanio kupilam sobie taki dlugopis z okrecana obudowa, ze w srodku sie sciage przykleja a w obudowie jest otwor i sie przekreca, lepsze niz te z wyciagana sciaga, w praktyce jescze nie wiem jak, ale cos chyba malo tekstu wejdzie, zreszta wole sie nauczyc i na tym polegac, chyba ze przedmiot jest wybitnie nudny to wtedy sciagam, nigdy z lenistwa ....
|
2008-04-26, 19:02 | #523 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
|
Dot.: ściąganie w szkole
Cytat:
moge Ci pokazac osoby, ktore np zdawalay mature ustna z laciny i CAŁĄ gramatyke mialy na sciadze wklejonej w dozwolony słownik + wszystkie spowdziewane teksty do tlumaczenia z zaznaczonymi konstrukcjami przyklady kiedy dziewczyny pisaly sciagi na udach i w mini szly na egzamin to na peczki ba, znam nawet dwie osoby, ktore tlumaczenie na maturze mialy zrobione tak: pod kiblem czekaja kolezanki zwolnione z matury dzieki olimpiadzie, jedna zdajaca zrzuca im przepisany tekst. wraca na sale robic czesc gramatyczna, po godzinie znowu idzie do kibla, na nitce wyciaga kartke z tlumaczeniem zrobionym przez kolezanki, wraca do sali, przepisuje i podaje tlumaczenie kolezance dwie lawki dalej na egzaminie z fizjologii ludzie mieli cale ksiazki pootwierane na maturze z polskeigo - sciaga z cytatow z lektur co nie zmienia faktu, ze np stypendium naukowego dzieki temu sie nie zdobedzie - sciagi pozwalaja na zaliczenie, ale nie na wybitne osiagi |
|
2008-04-26, 19:10 | #524 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: ściąganie w szkole
Cytat:
Bo za rok pisze i nie wiem. A wtedy dosc logiczne jest ze gramatyka czesto jest w slowniku. Tylko na jezykach mozna miec takie pomoce jak slownik tak?
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
2008-04-26, 19:15 | #525 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: ściąganie w szkole
Cytat:
Tylko na łacinie można. Na polskim tylko poprawnej polszczyzny i ortograficzny, ale to i tak kilka na salę. Na angielskim nic a nic
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2008-04-26, 19:16 | #526 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: ściąganie w szkole
Cytat:
Bo zdaje niemiecki-duzo sie ucze slownictwa ale calego slownika nie pojme. Na polskim kilka slownikow na sale czyli walka o slownil wiec raczej bym go nie dostala
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
2008-04-26, 19:18 | #527 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: ściąganie w szkole
Cytat:
A an polskim nikt prawie z nich nie korzysta, więc na pewno będziesz miała szansę
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2008-04-26, 19:26 | #528 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: ściąganie w szkole
Cytat:
Dziwne ze nikt nie korzysta-to taka legalna sciaga przeciez.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
2008-04-26, 19:29 | #529 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: ściąganie w szkole
Cytat:
Ja wiem, czy ściąga. 2 słowniki na salę, to nic nie zdziałasz
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2008-04-26, 19:31 | #530 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: ściąganie w szkole
Z ortografia raczej nie mam problemu ale z pisaniem slow rodzielnie czy razem czasem mam problem.
A ile trzeba miec procent na polskim podstawowym i niemieckim? I na wybranym przedmiocie?
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
2008-04-26, 19:45 | #531 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: ściąganie w szkole
Cytat:
Ilonko, oczywiście, że 30%, by zdać. O to chyba nie jest tak trudno
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2008-04-26, 19:49 | #532 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: ściąganie w szkole
Zobaczymy za rok
A na dodatkowym przedmiocie tez 30%. Bo slyszalam wersje ze 20% lub ze dowolna ilosc pkt bo to liczy sie tylko na studia i jesli masz malo to twoj problem jesli chodzi o studia.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
2008-04-26, 20:15 | #533 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: ściąganie w szkole
Z tych 3 obowiązkowych przedmiotów musisz mieć 30%, by mieć maturę zdaną. Przedmiotu dodatkowego, czwartego, nie musisz zdać, ale żeby go zdać trzeba też mieć 30%.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2008-04-26, 20:28 | #534 |
Zakorzenienie
|
Dot.: ściąganie w szkole
Czasem ściągam Ale to nie robię ściąg, tylko poprostu od innych :P
|
2008-04-26, 20:52 | #535 |
BAN stały
|
Dot.: ściąganie w szkole
Ja tam ostatnio na hiście miała,ale jeszcze troche i by mnie złapała ;P
|
2008-04-26, 21:32 | #536 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: ściąganie w szkole
W szkole ściągałam tylko na przedmiotach ścisłych. Ale na maturze i na studiach w ogóle nie ściągałam.
Ściąganie na studiach uważam za maksymalny obciach i wskaźnik złego wyboru kierunku. |
2008-04-26, 22:55 | #537 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: ściąganie w szkole
Cytat:
Cytat:
To już naprawdę tępym trzeba być, żeby matury nie zdać Nie jest to specjalny wyczyn. Ważne, żeby dobrze zdać - i na tym trzeba się skoncentrować, a nie na tym, żeby w ogóle zdać |
||
2008-04-27, 07:17 | #538 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: ściąganie w szkole
Cytat:
mam nadzieje ze za rok- bo boje sie ze nie skoncze tej 3 klasy(matematyka) lub bedzie poprawka w sierpniu
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
2008-04-27, 10:15 | #539 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: ściąganie w szkole
Cytat:
Ja ściągam, szczególnie teraz w liceum. Nawet jak sie nauczę często mam na wszelki wypadek małą ściągę, która się najczęściej w ogóle nie przydaje. Generalnie to jak można, to nawet na niektórych lekcjach otwieram zeszyt. Ale raczej nie jest tak, ze ide całkiem nieprzygotowana na sprawdzian, raczej staram się uczyć. Są tez takie przedmioty jak polski, matma, biologia, chemia na których w ogóle nie sięgam po pomoce naukowe. Zbyt duże ryzyko(nauczyciele bardzo pilnują) no i te przedmioty będą mi na maturze potrzebne. Angielski i niemiecki(niski poziom) umiem na tyle, ze ani się za bardzo uczyć nie muszę ani tym bardziej ściagać. Na maturze w życiu nie odważyłabym się ściągać. |
|
2008-04-28, 19:57 | #540 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: ściąganie w szkole
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;7367339]Może i tak, jak nie trzeba matmy zdawać, a ja z tego przedmiotu jestem bardziej niż beznadziejna.
Ja ściągam, szczególnie teraz w liceum. Nawet jak sie nauczę często mam na wszelki wypadek małą ściągę, która się najczęściej w ogóle nie przydaje. Generalnie to jak można, to nawet na niektórych lekcjach otwieram zeszyt. Ale raczej nie jest tak, ze ide całkiem nieprzygotowana na sprawdzian, raczej staram się uczyć. Są tez takie przedmioty jak polski, matma, biologia, chemia na których w ogóle nie sięgam po pomoce naukowe. Zbyt duże ryzyko(nauczyciele bardzo pilnują) no i te przedmioty będą mi na maturze potrzebne. Angielski i niemiecki(niski poziom) umiem na tyle, ze ani się za bardzo uczyć nie muszę ani tym bardziej ściagać. Na maturze w życiu nie odważyłabym się ściągać.[/QUOTE] ooo..ja tak samo, ale jak jestes rocznik 91 to juz matma niestety obowiazkowa, wcale mi sie t nie podoba |
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:38.