|
|
#511 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko bardzo mi żal jak czytam o Julce jak przezywa stratę kotka, taka mała dziewczynka a już tak się przywiązała. Ale się naceirpiała bidulka no i Wy tez oczywiście. Buziaki dla Was.
|
|
|
|
#512 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko to straszne jak Julia to przezyla, ja jako dziecko tez zawsze wylam o zwierzeta, a mama mi wtedy brutalnie mowila, ze mam nie plakac, bo to tylko zwierze. Bylam wtedy bardzo na nia wsciekla. Biedna Julka, pewnie przezyla to tym bardziej, ze wczesniej nic nie wiedziala, ze Nikita jest chory. Piesze za Garnuszki, ze taka mala dziewczynka, a tak sie przywiazala. Caluski dla Was i trzymajcie sie!!
Zabko czeka Was teraz cala masa pracy przy babci. Ale bardzo wzruszylo mnie jak napisalas o tym, ze Asie poznala i sie usmiechnela i ze Asia tak dobrze to przezywa. Zycze Wam duzo sily i cierpliwosci. |
|
|
|
#513 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 322
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko brzmi wszystko strasznie. Mysle, ze dodatkowo fakt, ze sie to stalo poza jej obecnoscia i wiedza poglebil rozpacz i brak poczucia bezpieczenstwa. Inaczej by bylo, gdyby widziala/wiedziala, ze kot choruje, mogla sie na to przygotowac jakos. Dlatego uwazam, ze wywozenie jej znow do babci w ramach terapii to nie jest dobry pomysl.
Trzeba przy niej byc, uspokajac, tlumaczyc. Czas na pewno zagoi rany. |
|
|
|
#514 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko to straszne co piszesz! Biedna dziewczynka, strasznie mi Was szkoda. Trzymajcie się jakoś....
Zabo mam nadzieje ze jakos dacie rade z opieka nad babcia. WIem ze to bardzo trudne. U nas jest tak ze tata i mama sami opiekują sie babcia a brat i siostra maja wszystko głęboko gdzieś. Ciocia mieszka daleko wiec ok ale wójek wpada raz na dwa tyg i jeszcze trzeba mu kawe zrobic.....żenujące. Mam nadzieję ze u Was będzie inaczej. Czy wiecie gdzie jest nasz Zygzak? Jeden został w pociągu, drugi wjechał do pralki (ale odratowaliśmy )...kolejny wpadł w ladę w sklepie mięsnym!!!! Olaf wcisnął go w taką malutką szparkę i jest nie do wyciągnięcia..... zamówiłam kolejnego.....Mama pojechała... smutno nam jak nie wiem. Jedyne co zostało to zapchana zamrażarka wiec jestem na ponad tydzień wolna od kuchni Jeszcae tylko przyjdzie wiosna i będę szcześliwa na maxa Tak jak myślałam mama wzięła w obroty Olafka ale nie z nocnikiem tylko z gadaniem...efekt taki ze Olaf mówi 4 nowe słowa: kij, kółka, baja (w sensie bajka), muła (w sensie krowa). Ja wiem ze przy innych gadulcach wypadamy marnie ale ja się BARDZO ciesze z tych postępów. Zna też nowe literki. Dziwne jest to, że on powtarzał tylko jak byłsam z babcią jak przychodzili ze spaceru to się chwalił co umie ale przy mnie nie ma mowy o powtarzaniu....mama opowiadała ze jak byli sami to nawet starał się inne słowa powtarzać a przy mnie milknie..... onieśmielam go? Nigdy się z niego nie wyśmiewam, że czegoś nie umie, nigdy go nie ośmieszam, zawsze chwale ze postępy., nie naciskam za bardzo. Czy to możliwe, że on się wstydzi powtarzać? Ze wstydzi się mnie?
Edytowane przez malgogaj Czas edycji: 2009-02-23 o 18:24 |
|
|
|
#515 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
zabko, wspólczuje, znam to |
|
|
|
|
#516 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
Teraz Wiki ma manię zmieniania wszystkich liter na "J", tak więc jest np. jajo zamiast dziadzio , jaja zamiast lala , jula czyli dziura; generalnie bardzo jajecznie a te wyrazy już mówila zupełnie normalnie i to od dawna.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
|
|
|
|
#517 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 488
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
przynajmniej wiesz ze to mozliwe ja czasem mam wrażenie, że Kuba by chciał cos powiedzieć. wygląda tak jakby mielił w głowie jakieś słowo i zastanawiał się jak je wyartykułować. ale potem i tak nic z tego nie wychodzi ja też chwalę Kubę za postępy, nie wyśmiewam, nie ośmieszam, i co, staram się cierpliwie czekać gorzej z moim chłopem, który by juz chciał żeby Kuba wszystko mówił, nawet się lekarce na bilansie poskarżył, ale mu powiedziała, ze to całkiem normalne i stracił wątek :Pa ja mam zagwostkę z kosztami uzyskania przychodu w rozliczeniu rocznym. bleee. |
|
|
|
|
#518 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
|
|
|
|
#519 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
zrobiłam nowy album, zapraszam!
![]() albumik-Olaf i bałwanek ![]() |
|
|
|
#520 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
|
|
|
|
#521 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Elu super budowle Jasia! fajnie Max obserwuję bawiącego się brata! Obaj są bardzo podobni do Ciebie
...a co tu tak cicho u nas? ja mam juro test z angola i muszę trochę pokuć ![]() |
|
|
|
#522 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Elu wieża super
![]() Garnuszki ja tez skorzystałam z zaproszenia Super fotki. Jednak wszytskich nie obejzałam bo mój internet wystawia mnie na próbe cierpliwości przy otwieraniu fotek w galerii.Sohf racja ze przynajmniej wiem ze Olaf potrafi cos powiedziec szkoda mi ich (tzn tych co mają problemy z gadaniem) bo w głowie dzieje sie tyle rzeczy i chcieliby sie jakoś podzielić a tu klops, z ust wychodzi bełkot .....to musi być meczące. Mam nadzieję że powoli pójdzie do przodu.Cisza nastała ....... |
|
|
|
#523 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
A ja zbieram sie do zmiany banku, własnie przeglądam oferty... miałam w LukasBank konto ale dopatrzyłam sie własnie ze zmienili oprocentowanie na 0% a podniesili opłate za prowadzenie na 11zł. Nie wiem... moze mBank?
Jasio poranek miał plastyczny malował farbami. Teraz odkurza - klasyka ![]() Ciekawe co tam u Aranki? |
|
|
|
#524 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 488
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Ja mam w mBanku, i jestem zadowolona. prawie wszystko jest za darmo, jakies mini oprocentowanie tez jest, i można założyć sobie dodatkowe konto eMax Plus tam jest koło 6,7% i można wpłacac i wypłacać.
też się zastanawiam jak tam Aranka i Julka. Elu budowla Jasia świetna. Kuba na razie buduje takie pojedycze i tak postęp bo wcześniej tylko rozwalał
|
|
|
|
#525 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
Maks po wczorajszym grzecznym dniu dziś mędzi , moze druga jedynka mu wychodzi poszedł spać, ciekawe na jak długo..Udało mi się przestawić te jego kupę z 5 na 6:30 po południu dałam mu suszone sliwki-słoiczek, wiec częsciej sie wypróżniał w dzien. Juz druga noc wydłuzona.
|
|
|
|
|
#526 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Elu Jas buduje swietne budowle, jestem pod wrazeniem, bo to nielada wyczyn w dodatku z drenianych klockow, ktore lubia sie przewracac (hihi sama mam czasem problemy). No widze, ze Maks wiernie obserwuje brata, hihi ciekawe kiedy zacznie rozwalac
??A bardzo zapracowany weekend minal. Odwalilo mi nagle w sobote rano ni z tego, ni z owego, zaczelam zrywac tapete w duzym pokoju. I tak oto cala sobote i niedziele walczylismy. Dalej jeszcze nie jest gotowe (niestety), bo ciagle jeszcze czakaja dwa kable antenowe na pociagniecie pod listwami (bo przestawilismy meble z TV na sciane gdzie nie ma gniazda antenowego), no jeszcze musze podocinac odstajace kawalki tapety nad oknem (jakos nie mam weny :P) i TZ musi wykonczyc rogi pod sufitem akrylem. Ogolnie bylo jedno wielkie zamieszanie i balagan w calym domu, ale na szczescie, sprytna kobitka ze mnie :P i wszystko juz wypucowalam na blysk ![]() Za to Antonia ma napady wscieklizny, wszystko jest na NIE, a wlasciwie NEIN (jej ulubione slowo po niemiecku). Chyba mamy bunt dwulatka w pelnej krasie. Pytam jej sie czy chce pic, wrzeszczy NEIN!!! i az tupie nogami, mowie wiec spokojnie: dobrze i odkladam kubek, wtedy Antonia wpada w jeszcze wiekszy szal i krzyczy: tak, daj piciu piciu!!! Szok. No i nadaje caly czas, krzyczy, spiewa, piszczy i biega jak powariowana. Tutaj slow kilka dla niegadajacych dzieciakow: Cieszcie sie cisza, bo jak Wam dzieci zaczna gadac, to Was zamecza!!!
|
|
|
|
#527 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Malgo widzę że u was z Zygzakiem, jak u nas z Zuzią - ulubione i często się zapodziewa
Asia też ma dni i momenty że jest bardzo wstydliwa i nie raz przy mnie też się zawstydzi i nie powtórzy. Gratuluję postępów Olafka w mówieniu![]() Elu śliczna ta wieża Jasia, widzę że Maksiowi też się podoba ![]() Ciekawe co u Aranki, jak Julka? Moc pozytywnych fluidów dla nich~~~~~~~ Dzięki za słowa otuchy , dzisiaj już na szczęście lepiej, Asia głaska babcię po głowie i daje dzióbki w czółko![]() Garnuszki świetny album ![]() A moje dziecko ostatnimi czasy namiętnie ogląda Garfield'a - i to nie w wersji animowanej tylko fabularnej ![]() a to moja dama z siniakiem i z przyjacielem Ahmedem
Edytowane przez zaba21_22 Czas edycji: 2009-02-25 o 13:18 |
|
|
|
#528 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 488
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
zabko na właśnie miałam pisać, że fajnie że Asia tak zareagowała na powrót babci, no i mam nadzieję, że rodzeństwo mamy jednak poczuje się do odpowiedzialności i nie na CIebie wszystko spadnie.
u nas w dalszym ciągu Zygzak jest na pierwszym miejscu. bajka, ostatnio taka gra dla dzieci na komputer, w którą oczywiście gra TŻ ale Kuba namiętnie się przygląda. ubranka z carsami, Kuba tylko pokazuje na brzuszek i bumbum, bumbum (znaczy ze chce bluzeczkę z zygzakiem ) widziałam w H&M nowa kolekcję, bardzo dużo jest carsów, ale ceny średnio zachęcające. bleee.
|
|
|
|
#530 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Wiki też bardzo lubi Kubusia, ale taką samą miłością daży Kłapouchego, Teletubisie tez są "hura" a jak chciała żebym założyła jej bluzkę z Nodym to nawet nodi powiedziała bez problemu, tak więc potrzeba matką wynalazków.
![]() A u nas wczoraj była akcja sedes . Wiki niestety umie otworzyć już większość drzwi a że w ubikacji jest najwięcej rzeczy niedozwolonych więc tam jest fajnie. Tak więc w sedesie bardzo mocno wzbierala woda i pierwszą podejrzaną oczywiście stała się Wiki, tajemnicą tylko było to co tam wrzuciła (ostatnio w wiaderku wylądowała butelka do picia i poszła na wysypisko...) Jak się okazało do muszli wpadła tylko kostka wc więc sytuację dało się opanować, ale już zaczynam się bać. No i Wiki wreszcie pozwala założyć sobie spineczki, a nawet sama ich się domaga i co chwilę sprawdza czy aby są na miejscu. Dorasta
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" Edytowane przez maszka66 Czas edycji: 2009-02-25 o 15:39 |
|
|
|
#531 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
![]() jasio chyba nie ma takiego telewizyjnego ulubienca... lubi Misia w duzym niebieskim domu i Tomek i przyjaciele, ale nie domaga sie ubarn czy innych gadzetów w wizerunkiem Tomka. Asia, ma niezłego guziora , wyobrazam sobie jaki był krzyk ![]() I dzis: |
|
|
|
|
#532 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Asia ostatnio dodatkowo lubi teletubisie, nawet w sklepie zgarnela z półki jednego i zrobiła z nim zakupy, później grzecznie na półkę odłożyła
![]() Elu ten guzior już był malutki, został wtedy siniak Jasio ślicznie koloruje, rewelacyjnie mu ta kaczuszka wyszła
|
|
|
|
#533 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Zabko Asiulek ma śłicznego siniaka w kolorach tęczy
Kamilko faktycznie masz trudno z Antonią.....wytrałości życze.... Ja nie wiem czy Oalf juz przeszedł ten okres (w wersji łagodnej) czy moze wszytsko przed nami ...... teraz jest grzeczny. Praktycznie wszystko mu pasuje, nie grymasi przy jedzeniu, potrafi byc naprawde rozkoszny. Praktycznie wykonyje większosć poleceń, nie ma napadów złości jak mu sie czasem zdażało. I ta sielanka trwa juz dobry miesiąc wiec moze nie powinnam tak chwalić ![]() Elu kaczka pokolorowana zawodowo! Sohf u nas tez nadal Zygzak, czasem Toy story chce. Ja mui czasem kupuje coś z HM ale fakt ceny takie se. Tylko, że ja mam mase ubrań po Olafka kuzynie i jak coś kupuje to bielizne albo właśnie jakiś extra ciuch czyt: z carsami. Teraz dostałam paczke i mam CAŁE lato. Jedyne co musze dokupić to kąpielówki i sandałki. |
|
|
|
#534 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
W temacie bunt dwulatka, u nas tez (tfu, tfu...) obyło sie bez jakiś mega awantur, owszem zdażyło się Asi rzucić na podłogę, ale to tak kontrolowanie i nigdy na płytki, tylko zawsze na chodnik/dywan/wykładzinę, ma swoje JA i jest bardzo żywym dzieckiem, ale słucha mnie i ładnie sprząta po sobie, chyba że złapie fazę brojenia i popisywania się.
Malgo ale ci dobrze z tymi ubrankami ![]() Kubusiowe Asia ma bodziaki z cherokee i jak ją ubieram do spania to prawie zawsze śpi z bubusiem
Edytowane przez zaba21_22 Czas edycji: 2009-02-26 o 10:53 |
|
|
|
#535 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Jasio tez miewa takie dni na NIE, ale zauwazyłam ze często mówi NIE ot tak. Np pytam czy chce serek, odpowiedz oczywiście :nie
. Ale wyjmę serek, powiem: Jasio do stoliczka bo serek czeka i juz leci w podskokach ![]() My na lato tez garderobę mamy, tyle ze to nabytki z lumpka, z wyprzedazy Mariquity. Zauwazyłam tez ze w rozmiarze 86 Jasio chodził prawie rok! Niektóre 80 tez jeszcze nosi, ale 98 tez ma, wiec to pewnie kwestia rozmiarówki. Sandałki musimy dokupic i jakies tenisówki. Kaczka na mnie tez wrazenie zrobiła ja sterowałam tylko kolorami, co jak pomalować.Wczoraj dostałam wezwanie na policję! Troche mnie zmrozilo, bo nie wchodziłam ostatnio w konflikt z prawem, a mam byc swiadkiem w sprawie Poczty Polskiej... tymbardziej byłam zdziwiona. Zadzwoniłam do nich... okazało sie ze mam przyjecgac sprawidzic orginalnośc mojego podpisu. Sprawdzają cała naszą dzielnicę Bardzo miła policjantka dała mi swobodę wyboru terminu, byle w marcu.Wczoraj tez spotkałam sie z sąsiadką z parteru. Młoda dziewczyna z 2 dzieci :4L i 1,5 roku. Straszna malkontentka. Zawsze po spotkaniu z nią mam wyrzuty sumienia z racji posiadania dzieci ![]() Ajk byłam w ciązy z Maksem, bez przerwy słyszłam no teraz to pani zobaczy jak to jest, to juz nie bedzie tak samo jak z jednym (no z 3 tez nie byłoby tak jak z dwójką ). Wczoraj pyta mnie kiedy do pracy wracam (ona tez na-elka), wiec mówię ze chciałabym zeby Jasio do przedszkola poszedł... i zaczeło się Ze to wcale nie bedzie tak fajnie, bo zaczną sie choroby, ale niania to tez kosztuje, najlepiej to byłoby siedziec tylko z dziecmi w domu ale ... pieniądze tez są potrzebne, wiec trzeba iśc do pracy. RETY!! A to ze ona to juz 3 rok w domu siedzi i musi zacząc sie dokształcac bo wiele spraw się zmienilo, ale czy to ma sens..? A moze jej dyrekcja juz nie bedzie chciała, bo matka z 2 dzieci to niewygodny pracownik.Mówiąc to miała cały czas tak grobową minę, ze tylko czekałam az się rozpłacze. Po czym za chwilę mówi ze jej kolezanka lat 36 jest w ciązy z tzw przypadku i strasznie ubolewa. No i jak jak tak mozna, przeciez dzieci to skarb! Mieszkanie mają 2 pokojowe, wiec im za ciasno. Mąz chce budowac dom (mają działkę) ale przeciez kredyt trzeba wziąc a pózniej go spłacać całe zycie. ![]() no maskara! i tak zle i tak nie dobrze Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 Czas edycji: 2009-02-26 o 10:59 |
|
|
|
#536 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Asia ma 2 rodzaje nie
NIE! krótkie i stanowcze oraz nieee... czyli może tak a noże nie, raczej skłaniające się ku tak ![]() Elu niestety takim ludziom nie dogodzisz i dla nich szklanka zawsze będzie do połowy pusta
|
|
|
|
#537 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
własnie dostałam przesyłkę z puzzelkami
http://www.allegro.pl/item565883539_...cia_koala.html - genialane! Duze elementy, kolorki zywe. Mam nadzieję ze Jasio zajmie sie czyms na chwilę
|
|
|
|
#538 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
hej dziewczynki zwracam sie do was z taka małą prośbą....moja koleżanka jest teraz w 14 tyg ciąży, facet ją zostawił i została na bruku całkowicie...nie ma nikogo.. nie chce żeby szła do przytulku lub DSM i moja prosba jest do was taka...jeśli wiedziałybyscie w przyszłości o jakims np wózku czy ubrankach że ktoś chciałby oddać to prosiłabym o kontakt...każda pomoc się przydaz góry dziękuje
|
|
|
|
#539 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Elu kaczka zrobiła na mnie takie wrażenie że szok. nawet chyba w trampkach. musisz być dumna!
co do buntu to ja mam wrażenie,że moje dziecko ma ciągle bunt. Adaś jest baaaardzo żywym dzieckiem, fakt są dni kiedy bawi się ładnie, nie pyskuje, ale większość dni spędza w biegu, na nic nie ma czasu. posiłki to chyba jedyne chwile dnia kiedy usiedzi długo na jednym miejscu. je bardzo długo(po tatusiu).rano jak wstaje to tez jakiś czas grzecznie patrzy na bajki, ale potem oświeca mu się jakaś lampka i frruu po domu. jedne na co prawie zawsze reaguje to "Adaśko daj mamusi buziaka" na inne polecenia musi mieć ochotę,żeby je wykonać. nie wspomne juz o sprzątaniu zabawek. osatnio bardzo polubił przynosić mi telefon jak dostaje sms. puzzle - lubi bardzo, jedne już potrafi układać całe sam(20 elementów). drugie czekaja na szafie w nagrode za "grzeczny" dzień. Eleonora mysle, że gdyby każda z nas dała dosłownie kilka rzeczy to trochę by sie uzbierało. ciarki mnie przechodzą jak słyszę o takich historiach.
__________________
*Prawdziwa miłość zaczyna się tam, gdzie kończy się miłość własna.* |
|
|
|
#540 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 018
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
ElenoraPIOTR - niestety nie pomogę - wkręciłam się w akcję na n-k, w której zbieramy i kasę i ciuszki dla naszej koleżanki z podstawówki, któa jest w bardzo ciężkiej sytuacji życiowej, ma już dzieci a na dodatek spodziewa się bliźniąt.
U nas jakoś leci...Julia już lepiej. Aczkolwiek kilka razy dziennie polecą nadal łezki. Widzę, że pogodziła się z faktem odejścia Nikity lecz bardzo tęskni...Mówi, że nie ma co zrobić z rękoma, nie ma kogo głaskać, z kim spać...Codziennie zagląda w miejsce gdzie pochowaliśmy Nikitę i przyłapałam ją na oberwaniu mi fiołka aby zanieść zwinięty w dłoni po tajniaku kwiatek w to miejsce. Mówię jej, że Nikuś zawsze będzie w naszych sercach, że jest w Kocim Niebie gdzie nie ma bólu i chorób. Codziennie wspominam coś związanego z Nikita ale tak nie z żalem w głosie lecz z uśmiechem - w stylu "o, zobacz jak iskry skaczą w kominku, miałby Nikitek dziś radochę nie?". Rzeczy kotka stoją nadal u niej w pokoju w tym samym miejscu...czysta, pusta kuweta również. Nie dojrzeliśmy do decyzji o schowaniu tych rzeczy. Laurka łapie powolutku nowe słówka, jednak nadal nie wymawia ich dokładnie...Uwielbia rysować, kolorować, czytać książeczki po swojemu. Lata w majtusiach a pampers z nocy 3 dzień suchy. Chyba dokupię w Lidlu te podkłady dla niemowląt - będą idealne pod prześcieradło w chwili kiedy przejdziemy na etap spania bez pampka. Mam jeszcze podkłady Fix ale lepiej mieć ich więcej na nocne wpadki bo cena z Lidla jest atrakcyjna. Kiedy ostatnio w sklepie była w pampersie to niestety musiałam z nią iść do toalety bo w pampka nie zrobi... Mam też pytanie - czy waszym dzieciom leciała kiedyś krew z nosa...mam problem z Laurką. Od tygodnia albo jej z nosa kapnie albo widzę co jakiś czas czerwoną zaschniętą krew na obrzeżach nozdrzy... Poza tym u nas ciągle pada...Dziś ontowali nam Komandora i...facet oznajmił, że niestety ale nie chce ryzykowac zakopania się samochodem i zamontują nam w przyszłym tygodniu. Wkurzyłam sie i mu powiedziałam, że ma wsiadać do samochodu zostawionego z 300m od naszego domu i podjechać ile się da i zakłądać szafę dziś bo za tydzień to moze być nawet gozej. No i nosili te 300m w błocie po kostki części szafy do domu! Dopiełam swego i szafa stoi - jutro zabiorę się w koncu za układanie i pozbędę w końcu kartonów. Dziewczynki na spacerze były na dworze...w gumakach! Jutro wrzucę zdjęcia...mam takie bagno przed omem, że nasze auto...stoi u sąsiada bo utknęłoby w tym błocie ...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło Edytowane przez Aranka Czas edycji: 2009-02-26 o 23:06 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:36.




Ślub
maleństwo
)...kolejny wpadł w ladę w sklepie mięsnym!!!! Olaf wcisnął go w taką malutką szparkę i jest nie do wyciągnięcia..... zamówiłam kolejnego.....
smutno nam jak nie wiem. Jedyne co zostało to zapchana zamrażarka wiec jestem na ponad tydzień wolna od kuchni
Jeszcae tylko przyjdzie wiosna i będę szcześliwa na maxa
jak przychodzili ze spaceru to się chwalił co umie ale przy mnie nie ma mowy o powtarzaniu....mama opowiadała ze jak byli sami to nawet starał się inne słowa powtarzać a przy mnie milknie..... onieśmielam go? Nigdy się z niego nie wyśmiewam, że czegoś nie umie, nigdy go nie ośmieszam, zawsze chwale ze postępy., nie naciskam za bardzo. Czy to możliwe, że on się wstydzi powtarzać? Ze wstydzi się mnie?








, moze druga jedynka mu wychodzi
Asia też ma dni i momenty że jest bardzo wstydliwa i nie raz przy mnie też się zawstydzi i nie powtórzy. Gratuluję postępów Olafka w mówieniu
Troche mnie zmrozilo, bo nie wchodziłam ostatnio w konflikt z prawem, a mam byc swiadkiem w sprawie Poczty Polskiej... tymbardziej byłam zdziwiona. Zadzwoniłam do nich... okazało sie ze mam przyjecgac sprawidzic orginalnośc mojego podpisu. Sprawdzają cała naszą dzielnicę 
