Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] - Strona 18 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-01-02, 15:30   #511
tatiana22
Raczkowanie
 
Avatar tatiana22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Co do tej czekolady o której wspomniałam to może chociaż jakiś nutridrink? Chodzi przecież także o kalorie . W jadłospisach zero urozmaicenia. Suche kromki , plaster wędliny....nieapetycznie. Prawie codziennie to samo (chleb-szynka..chleb szynka....) I dlatego napisałam syf. Jak uraziłam cię to przepraszam (jednak nie mogłam się powstrzymać) . Ale w sumie to nie twoja wina że takie jedzenie jest w szpitalach, więc nie bierz tego do siebie.
Nie miałam na celu obrażenie tylko skomentowałam pierwszymi słowami jakie mi przychodziły do głowy po przeczytaniu twoich jadłospisów.
tatiana22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 15:39   #512
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Ale w sumie to nie twoja wina że takie jedzenie jest w szpitalach, więc nie bierz tego do siebie.
Ale w szpitalach było co innego. Ser topiony, jakieś sąłatki, pasty a ona tego nie je. Czemu? Bo we wszytkim widzi kaloire. Wszytko jest dla niej za tłuste. Na postnych kanapkach bez masła czy margaryny to ona nie przytyje a będzie dalej chudła.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 15:41   #513
tatiana22
Raczkowanie
 
Avatar tatiana22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

No jasne poza tym kto by chciał jeść coś takiego <rzygi>
tatiana22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 15:43   #514
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Jedzenie w szpitalu jest ok,chleb świeży,masło jest,często jakaś szynka,czasem ser topiony/pasta jajeczna/marmolada/sałatka jakaś.na obiad zupa+np.ziemniaki,pulpet/pierś gotowana itd.,do tego marchewka gotowana/buraczki/surówka,czasem jest np.makaron z twarożkiem.
to czego ty tego niejesz w domu ?

Cytat:
Dziś tam wracam..
Dziś na śn.zjadłam owsiankę(szkl.mleka+2płas kie łyżki owsianych)+2kwadratowe kromki wieloziarnistego(1cienko serkiem,2cienko miodem)
Ob:200ml zupki warzywnej+talerz makaronu zwykłego lekko z twarożkiem.
I o 17:30 będą 3kromki z polędwicą.
I z czego się cieszysz? A gdzie masło na kanapki gdzie jakiś tłuszcz do makaronu? Zawsze makaron polewa się oliwą lub skwarkami i do tego ser. W każdym szpitalu tak dają. Ludzie twoje jedzenie to jak z obozu koncentracyjnego........ I Twoja mama ci na to pozwala ?
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 15:47   #515
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
to czego ty tego niejesz w domu ?



I z czego się cieszysz? A gdzie masło na kanapki gdzie jakiś tłuszcz do makaronu? Zawsze makaron polewa się oliwą lub skwarkami i do tego ser. W każdym szpitalu tak dają. Ludzie twoje jedzenie to jak z obozu koncentracyjnego........ I Twoja mama ci na to pozwala ?


A mama pewnie cieszy sie ze w ogole je.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 15:51   #516
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
No jasne poza tym kto by chciał jeść coś takiego <rzygi>
Zebys wiedziała. Ja raz wzięłam chleb i położyłam sobie dwa platry sera białego(nie dałam masła) ugryzłam i od razu ściągnęłam ser wzięłam margarynę i posmarowałam kanapki. Dopiero potem mi ta kanapka smakowała.
Ja jak mam pieczywo i wędlinę to nie daje masła jak kładę jakąś sałatkę warzywna z majonezem czy musztardę albo buraczki z chrzanem. Ale tylko wtedy. i jak robie kanapki to nie smaruje cieniutko ze prześwituje bo bym nic nie poczuła w smaku

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Cytat:
A mama pewnie cieszy sie ze w ogole je.
Wiesz co to równie dobrze moze nie jeść albo jeść sam chleb bez niczego. Na to samo wychodzi. Ona i tak smaruje bardzo cienutko ze tego nie czuć, więc po co marnować miód czy serek homogenizowany i wydawac na to pieniądze. Kurcze ona pewnie taki jeden serek 150 gramowy to bedzie miesiac jadła albo dłuzej.

Zastanawiam się czy jej mama takie kanapki robi bo mi się wydaje ze ona się ukrywa i sama sobie robi jedzenie. Bo każda mama wie jak kamić dziecko. A jak Twoja nie wie to niech pogada z dietetykiem. A w sumie ciekawe czy skomplikowana ma rodzeństwo. Jesli tak to czy je mama tak samo karmi.

Skomplikowana popatrz jakie kanapki je Twoja mama i jedz takie same. Też tak cieńko smaruje pieczywo serkiem? też nie używa masła? Też je 3 kromki suchego chleba i 1 plaster wędliny? Nie wydaje mi się.
__________________

Książki potrzebują nowego domu



Edytowane przez Ervisha
Czas edycji: 2011-01-02 o 16:01
Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 16:00   #517
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Wiesz co to równie dobrze moze nie jeść albo jeść sam chleb bez niczego. Na to samo wychodzi. Ona i tak smaruje bardzo cienutko ze tego nie czuć, więc po co marnować miód czy serek homogenizowany i wydawac na to pieniądze. Kurcze ona pewnie taki jeden serek 150 gramowy to bedzie miesiac jadła albo dłuzej.

Zastanawiam się czy jej mama takie kanapki robi bo mi się wydaje ze ona się ukrywa i sama sobie robi jedzenie. Bo każda mama wie jak kamić dziecko. A jak Twoja nie wie to niech pogada z dietetykiem. A w sumie ciekawe czy skomplikowana ma rodzeństwo. Jesli tak to czy je mama tak samo karmi.

Skomplikowana popatrz jakie kanapki je Twoja mama i jedz takie same. Też tak cieńko smaruje pieczywo serkiem? też nie używa masła? Też je 3 kromki suchego chleba i 1 plaster wędliny? Nie wydaje mi się.
wiesz, mi sie wydaje ze to jest na takiej zasadzie: "Mamo ale o co Ci chodzi, przeciez jem a to jest najwazniejsze" ewentualnie "Mamo, w szpitalu tez mnie tak karmia, nie bede jadla wiecej, bo przeciez tam lepiej sie znaja".
Zobacz jakie argumenty przytacza Skomplikowana i pomysl ze w domu robi to samo. Tylko, ze tutaj nikt sie nie da nabrac na te wymowki a w domu owszem.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-01-02, 16:04   #518
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Skomplikowana a jakieś owoce lub warzywa to ty jesz?
Albo jakieś jogurty lub serki?
A wiesz czemu ciągle boli cię brzuch? No pewnie ze nie wiesz. Już ci pisze.
Masz problemy z wypróżnianiem co jest normalne przy takiej ilosci jedzenia i braku soków, owoców i warzyw. te jedzenie przetrawione zalega ci w jelitach i tak sobie lezy i gnije, fermentuje się bo nie może zostać wydalone. A nie zostanie bo co ma je "przepchać" przez jelita jak jedzenia jest tylke co kot napłakał. No to tak ci gnje w jelitach i cię brzuch boli. więc się nie dziw. Przy takiej ilości jedzenia to ty wypróżnisz się dopiero za jakiś miesiąc. Bo by wydalić przetrawione jedzenie muszą być jelita pełne. A u ciebie są puste.
Cytat:
wiesz, mi sie wydaje ze to jest na takiej zasadzie: "Mamo ale o co Ci chodzi, przeciez jem a to jest najwazniejsze" ewentualnie "Mamo, w szpitalu tez mnie tak karmia, nie bede jadla wiecej, bo przeciez tam lepiej sie znaja".
Zobacz jakie argumenty przytacza Skomplikowana i pomysl ze w domu robi to samo. Tylko, ze tutaj nikt sie nie da nabrac na te wymowki a w domu owszem.
Pewnie masz racje. Ale moja mama to by mi na słowo nie uwierzyłą. Jak byłam w szpitalu to zapytała sie tej baby co naklada porcje ile czego nakłada. Znaczy w jakich ilościach. I jeszcze zerknęła jak jedliśmy obiad. I lekarzy się pytała. Jej zależało. Ale to było jak byłam w psycholu. Oczywiście baba jej tłumaczyła ze to jak sie nałoży. że to różnie.

Jak na chodźki leżałam w klinice to przywozili już jedzenie na tacach i każdemu było nałożone.
Ale nie ważne. Chodzi mi o to ze gdyby jej mamie zależało to by skonsultowała się z endokrynologiem, dietetykiem lub nawet poczytałą w necie jak odkarmiać.

Moze skomplikowana zaproponujesz to swojej mamie. Przecież chcesz wyzdrowiec. Ale powiem ci ze w szpitalu jadłaś tylko co nic a w domu mozna powiedzieć ze nic nie jesz.
__________________

Książki potrzebują nowego domu



Edytowane przez Ervisha
Czas edycji: 2011-01-02 o 16:05
Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 16:07   #519
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Zgadzam sie z Toba Ervisha.
W ogole wydaje mi sie ze ta lekarka Skomplikowanej W OGOLE na leczeniu anoreksji sie nie zna.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 16:09   #520
olik187
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 914
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

śniad; jajecznica z 2 malutkich jajek na łyżeczce oliwy,2 kromeczki razowca z odrobiną margaryny,pól pomidora
2śniad; lekki serek wiejski 150g,2 mandarynki,łyżka mieszanki studenckiej
obiad; 200ml zupy jarzynowej gotowanej na wywarze z warzyw, 2 łyżki kaszy, troche pieczonego mięsa z kurczaka tak ok 60g,1/2 szklanki kapusty kiszonej
podw; 250ml mleka 1,5% z łyżkaą bran flakesów,jabłko,bardzo mały banan
kolacja;?

nadaje sie na P?
olik187 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 16:14   #521
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
W ogole wydaje mi sie ze ta lekarka Skomplikowanej W OGOLE na leczeniu anoreksji sie nie zna.
Ona pisała ze sie nie zna. ALe chodzi mi o mame skomplikowanej. Przeciez widzi ze to co jej córka robi jest chore, widzi ze w szpitalu córka chudnie to czemu nie robi czego by temu zapobiec?

I denerwuje mnie fakt ze my tu martwimy się o skomplikowaną. Mówimy jej co robi źle ze powinna cos zmienić nie mówie ze od razu ale stopniowo. A ona nas olewa i odbiera to jako atak. a to nie prawda. skomplikowana ciągle ustaje przy swoim. przy swoim chorym myśleniu i nic nie zamierza zmienić. to jest złe. przecież my mamy już jakieś doświadczenie i przeżycia a zwłaszcza izaa to czemu ona nie słucha, tylko dalej brnie w to bagno ?
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-02, 16:18   #522
olik187
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 914
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

prosze powiedzcie czy ok?;(
olik187 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 16:20   #523
poppy seed
Zakorzenienie
 
Avatar poppy seed
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez olik187 Pokaż wiadomość
śniad; jajecznica z 2 malutkich jajek na łyżeczce oliwy,2 kromeczki razowca z odrobiną margaryny,pól pomidora
2śniad; lekki serek wiejski 150g,2 mandarynki,łyżka mieszanki studenckiej
obiad; 200ml zupy jarzynowej gotowanej na wywarze z warzyw, 2 łyżki kaszy, troche pieczonego mięsa z kurczaka tak ok 60g,1/2 szklanki kapusty kiszonej
podw; 250ml mleka 1,5% z łyżkaą bran flakesów,jabłko,bardzo mały banan
kolacja;?

nadaje sie na P?
nie, nie nadaje się i prawdopodobnie uda ci się osiągnąc na tym wymarzoną, jeszcze niższą wagę.
__________________

poppy seed jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 16:20   #524
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
śniad; jajecznica z 2 malutkich jajek na łyżeczce oliwy,2 kromeczki razowca z odrobiną margaryny,pól pomidora a musiałaś wybrać najmniejsze jajka? kromki z razowca wiec mniemam ze kwadratowe i malutkie więc pwoinny być co najmniej 3 i normlanie posmarowane margaryną a nie prześwitująco jak to robi skomplikowana, co do pomidora to powinnaś zrobić sobie taką mizerie z pomidorów (śmietana, pomidory, cebulka, sól) albo zjeść całego.
2śniad; lekki serek wiejski 150g,2 mandarynki,łyżka mieszanki studenckiej (jak zwykle lekki. do serka powinno być jakieś pieczywo a jak nie to nie łyzka mieszanki ale z dwie pełne garście)
obiad; 200ml zupy jarzynowej gotowanej na wywarze z warzyw, 2 łyżki kaszy, troche pieczonego mięsa z kurczaka tak ok 60g,1/2 szklanki kapusty kiszonej zupy powinien być talerz, na drugie pół woreczka kaszy polanej jakimś sosem lub omastą i udko z kurczaka
podw; 250ml mleka 1,5% z łyżkaą bran flakesów,jabłko,bardzo mały banan mleko powinno byc 2%, platków zdecydowanie za mało. powinna być z szklanka. i czego wybierasz wszytko co najmniejsze ?
kolacja;?
Cytat:
nie, nie nadaje się i prawdopodobnie uda ci się osiągnąc na tym wymarzoną, jeszcze niższą wagę.
zgadzam się
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 16:33   #525
olik187
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 914
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

bo boje sie że strasznie przytyje...i zwiekszam 0 100kcal co 2 dni...a ile w moim jadłospisie może być kcal?
olik187 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 16:38   #526
moja imaginacja
Zakorzenienie
 
Avatar moja imaginacja
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez olik187 Pokaż wiadomość
bo boje sie że strasznie przytyje...i zwiekszam 0 100kcal co 2 dni...a ile w moim jadłospisie może być kcal?
stawiam na niecałe tysiąc..
moja imaginacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 16:39   #527
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
bo boje sie że strasznie przytyje...i zwiekszam 0 100kcal co 2 dni...a ile w moim jadłospisie może być kcal?
za mało.... wejdź na temat nasze dzienne jadłospisy sa tam przykłady jadłospisów na P i komentarze do nich. Nie bój sie ze utujesz bo nie można o tym tu mówić. Ty musisz odzyskac ciało. Nadwaga ci nie grozi
__________________

Książki potrzebują nowego domu



Edytowane przez Ervisha
Czas edycji: 2011-01-02 o 17:25
Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 16:59   #528
olik187
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 914
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

ze jak nie ma 1000kcal? a efekt jojo?
olik187 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 17:06   #529
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
ze jak nie ma 1000kcal? a efekt jojo?
efekt jojo jak na razie ci nie goriz nie obawiaj sie tego. jesli sie boisz udaj sie do dietetyka
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-02, 18:12   #530
Silke Apill
Raczkowanie
 
Avatar Silke Apill
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: ptb
Wiadomości: 154
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Najbardziej w jadłospisach Skomplikowanej, uderza mnie zwielokrotnienie, zbyt częste używanie słowa : "cienko", nie wiem dziewczyno czemu tak to podkreślasz, chcesz tym Nam zaimponować czy co ( no mnie to raczej śmieszy nie imponuje )? Chleb CIENKO posmarowany , tamto cienko ukrojone ble ble ble... Użalasz się nad sobą: a to brzuszek boli, a to plecy, a to jelita przepełnione... Jakbym była na Twoim miejscu to nie patrzyłabym na to że boli, trzeba rozciągnąć żołądek, trzeba się starać, każdy dobry lekarz powie Ci że na początku będzie boleć, ale z czasem przestanie! Jak będziesz tak podchodzić do sprawy ( za dużo zjadłam, nie zjem wiecej bo będzie boleć brzuch itp, itd )to nigdy nie wyzdrowiejesz. I Jeszcze jedno : napisałaś że biały chleb bardziej zapycha, większej bzdury nie słyszałam ... To razowce bardziej zapychają, i chyba każda dziewczyna na tym forum przyzna mi w tej kwestii rację! Zgadzam się trzeba jeść zdrową żywność, ale bez przesady, zdrowo to znaczy różnorodnie, organizm potrzebuje wszystkiego, od chudego po tłuste, od słodkiego po pikantne. Ludzie na dietach jedzą słodycze, owoce , orzechy itp itd Ty chcesz przybrać na wadze a jesz jak w poście? Coś tu nie gra... jakbym miała przetrwać tydzień jedząc tak jak Ty , zdechłabym z głodu ( przepraszam za wyrażenie ) , nikt Cie do jedzenia nie zmusi, mówisz : "przecież jem!", ale to nie jest jedzenie, to nadal głodówka. Twój organizm wręcz krzyczy o pomoc, czemu go nie słuchasz? Nie słuchaj umysłu kieruj się sercem, walcz, jeżeli głowa powie: Nie jedz tego, nie smaruj grubo, zrób jej na złość , specjalnie zjedz więcej by pokazać że Ty tu rządzisz a nie jakaś głupia choroba!
__________________
`Upadasz? A ja rosnę w siłę.!
Bo dodałeś mi sił , czym mnie nie zabiłeś`




52 kg- 53kg -53,5kg- 54kg-54,5 kg-55 kg- 56 kg- 57 kg- 58 kg
Silke Apill jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 18:31   #531
jelonk
Rozeznanie
 
Avatar jelonk
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 572
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Ona pisała ze sie nie zna. ALe chodzi mi o mame skomplikowanej. Przeciez widzi ze to co jej córka robi jest chore, widzi ze w szpitalu córka chudnie to czemu nie robi czego by temu zapobiec?

Nie powinnaś tak pochopnie oceniać mamy Skomplikowanej. Na pewno nie wie, co robić, jest zagubiona w tej sytuacji. Moim zdaniem rodzic, który ulega chorej i idzie jej na rękę, szkodzi tak samo, jak rodzic-tyran, który uważa, że zmuszając do jedzenia, rozwiąże problem. Na pewno jej mama popełnia wiele błędów, ale nie możesz pisać, że nic nie robi. Gdyby tak było, nie wysłałaby jej do szpitala.

I denerwuje mnie fakt ze my tu martwimy się o skomplikowaną. Mówimy jej co robi źle ze powinna cos zmienić nie mówie ze od razu ale stopniowo. A ona nas olewa i odbiera to jako atak. a to nie prawda. skomplikowana ciągle ustaje przy swoim. przy swoim chorym myśleniu i nic nie zamierza zmienić. to jest złe. przecież my mamy już jakieś doświadczenie i przeżycia a zwłaszcza izaa to czemu ona nie słucha, tylko dalej brnie w to bagno ?
Szczerze mówiąc, uważam, że to gadanie o jedzeniu nie pomoże Skomplikowanej i nie zmieni jej podejścia do swojego odżywiania i zdrowia. Mnie by okropnie denerwowały teksty w stylu "dlaczego tylko dwie kromki?!", "jedz więcej, bo umrzesz!". Jedzeniem powinni się zając KOMPETENTNI lekarze, ew. dietetycy, a nie my. Mam wrażenie, że niektórzy tutaj próbują "zmusić" skomplikowaną do jedzenia. Niemal próbujecie ją nakarmić przez internet. A na pewno Skomplikowana na to pozwoli...

Podczas gdy wy rozmawiacie o tych chorych jadłospisach, zaczęły mi się nasuwać różne pytania. Skomplikowana, co robisz w szpitalu w czasie wolnym? Piszesz głównie o swoich jadłospisach, ale przecież musisz robić jeszcze inne rzeczy oprócz jedzenia. Masz tam coś do roboty, żeby chociaż na chwilę oderwać się od wyrzutów sumienia i natrętnych myśli? Czy z rodziną też ciągle rozmawiasz o jedzeniu?
jelonk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 18:38   #532
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
a to brzuszek boli, a to plecy, a to jelita przepełnione...
jelita przepełnione? czym? tą ilością jedzenia ?

Cytat:
Nie powinnaś tak pochopnie oceniać mamy Skomplikowanej. Na pewno nie wie, co robić, jest zagubiona w tej sytuacji. Moim zdaniem rodzic, który ulega chorej i idzie jej na rękę, szkodzi tak samo, jak rodzic-tyran, który uważa, że zmuszając do jedzenia, rozwiąże problem. Na pewno jej mama popełnia wiele błędów, ale nie możesz pisać, że nic nie robi. Gdyby tak było, nie wysłałaby jej do szpitala
Źle mnie zrozumiałaś. Chodziło mi o to ze jej mama powinna skonsultować się z endokrynologiem lub dietetykiem wypytać sie co i jak. Skoro nie wie jak postępować niech zaczerpnie informacji

Cytat:
Niemal próbujecie ją nakarmić przez internet. A na pewno Skomplikowana na to pozwoli...

Gdyby to było możliwe

__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 19:36   #533
kiciakasia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
iza,co do specjalistycznych szpitali,to w życiu.byłam w dwóch,2lata temu i 1,5 roku temu,z dala od rodziny,to był najgorszy czas w życiu!wtedy były początki choroby,bo z 49kg(waga sprzed choroby)schudłam do ok 40,9kg i szpital.później z nabitej wagi do 39coś i szpital.wyszłam tylko bardziej chora.później 37kg,w domu tyłam,było lepiej,w 4miesiące prawie do 40kg.i znów zaczęło się psuć,leciało,stało, aż doszło do tych 31kg.
W szpitalu mam terapię telefoniczną,2x w tyg.z moją terapeutką(już ponad rok),udostępniają mi pomieszczenie,gdzie jestem sama i odbywa się sesja.
Lekarka nie chce mnie długo trzymać,chodzi o te 2kg,a później w domu.Ona chce,bym chodziła do szkoły,zdała maturę,choć jakoś na naukę nie mam siły,dużo kosztuje walka z chorobą.ale dam radę.
Dziś tam wracam..
Dziś na śn.zjadłam owsiankę(szkl.mleka+2płas kie łyżki owsianych)+2kwadratowe kromki wieloziarnistego(1cienko serkiem,2cienko miodem)
Ob:200ml zupki warzywnej+talerz makaronu zwykłego lekko z twarożkiem.
I o 17:30 będą 3kromki z polędwicą.

przykro mi, ze musze ci to powiedziec, ale lekarka chce sie ciebie po prostu pozbyc z oddzialu. i ja sie nie dziwie, bo ja tez nie chcialabym brac odpowiedzialnosci za twoja (rychla) smierc. niestety, lekarze tak robia, kiedy widza, ze ktos nie chce wspolpracowac.
przykre,nie? ale prawdziwe.
skoro mama kupuje wszystko "z gornej polki", to mozecie pozwolic sobie na nutridrinki: tutaj masz swiadomosc, ze jako dieta medyczna jest to w 100% dobrze wyliczone, nic niepotrzebnego sie tam nie znajdzie. wypijaj 3-4 dziennie. nie mam zamiaru cie straszyc smiercia, bo sama przechodzilam przez etap, ze mam wszystkich gdzies, pokaze im, ze nei bede jesc i nie umre. tylko ty nie masz ojca, ktory podepnie ci kroplowke i zawiezie na oiom, gdzie musieli mnei przyjac, bo tata byl dyrektorem szpitala.
nie jedz, cwicz, katuj sie; moze jak upadniesz na drodze, to ci sie rozjasni. tylko, ze moze byc juz za pozno (prof. pertkiewicz powiedzial mi, ze do niego na oddzial przychodza anorektyczki, ktore-kiedy juz sie zdecyduja naprawde zyc, to juz nie moga, bo jest za pozno)

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość


A mama pewnie cieszy sie ze w ogole je.

mama za bardzo ja kocha, boi sie, ze jak powie "nie", to dziewczyna nie zje nic;
ja swego czasu tak moja mame przetrenowalam (przepraszam, mamo), ze dla mnie robila wszystko od miary i na moich oczach, bo inaczej robilam awantury (jezu, jaki wstyd)


__________________
smocza mama

Edytowane przez kiciakasia
Czas edycji: 2011-01-02 o 19:36 Powód: bo jestem sierota
kiciakasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 19:42   #534
Silke Apill
Raczkowanie
 
Avatar Silke Apill
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: ptb
Wiadomości: 154
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
jelita przepełnione? czym? tą ilością jedzenia ?
Tez się zastanawiam czym, ale z jej wypowiedzi wynika że cały czas jest "napchana". Nie napisałam przecież że rzeczywiście są przepełnione, tylko że Skomplikowana tak pisze... I że strasznie te swoje "dolegliwości" hiperbolizuje...

Wgle, My to sobie możemy pisać, a tak naprawdę w niczym nie pomagamy, przecież nie wejdziemy człowiekowi do głowy i nie poprzestawiamy sposobu myślenia, każdy ma własny rozum, każdy odpowiada za siebie, my nic nie zmienimy. Czasami mam wrażenie że niektóre z nas udają wielkie znawczynie : To powinnaś, tego nie, ble ble ble. Niech tymi sprawami zajmą się osoby wykwalifikowane, no chyba że macie takowe doświadczenie zawodowe? No to sorki...
Jedyne co możemy ( i tak nie do końca ) to starać się wspierać, a nie leczyć, bo i tak nie mamy takiej władzy by cokolwiek zmieniać! Ja jeszcze nie jestem lekarzem, będę dopiero jak skończe studia ( o ile dam radę bo dają w dupę :| ) i nawet wtedy nie jestem pewna czy będę w stanie każdemu pomóc i każdego wyleczyć... Tutaj liczy się doświadczenie , którego tak naprawdę nie posiadamy. To taka mała krytyka dla wszystkich co uważają że wiedzą najlepiej, a nie wiedzą prawdopodobnie nic. Co z tego że teraz któraś mi napisze że była/ jest chora? To i tak nie czyni z was fachowców, każdy przechodzi chorobą inaczej , na każdego działają inne" leki", niestety tutaj nie ma złotego środka !
__________________
`Upadasz? A ja rosnę w siłę.!
Bo dodałeś mi sił , czym mnie nie zabiłeś`




52 kg- 53kg -53,5kg- 54kg-54,5 kg-55 kg- 56 kg- 57 kg- 58 kg

Edytowane przez Silke Apill
Czas edycji: 2011-01-02 o 19:54
Silke Apill jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 20:18   #535
tatiana22
Raczkowanie
 
Avatar tatiana22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

"Szczerze mówiąc, uważam, że to gadanie o jedzeniu nie pomoże Skomplikowanej i nie zmieni jej podejścia do swojego odżywiania i zdrowia. Mnie by okropnie denerwowały teksty w stylu "dlaczego tylko dwie kromki?!", "jedz więcej, bo umrzesz!". Jedzeniem powinni się zając KOMPETENTNI lekarze, ew. dietetycy, a nie my. Mam wrażenie, że niektórzy tutaj próbują "zmusić" skomplikowaną do jedzenia. Niemal próbujecie ją nakarmić przez internet. A na pewno Skomplikowana na to pozwoli... "

A ja mam wrażenie że to wszystko się już kupy nie trzyma ale to już jest moja opinia. Skomplikowana zacznij coś robić z sobą naprawdę i walcz o siebie i weź sobie do serca rady dziewczyn o ile w ogóle dociera do ciebie jeszcze cokolwiek...
tatiana22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 21:11   #536
lanvin
Raczkowanie
 
Avatar lanvin
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

prawdopodobnie we wtorek już będę mieć pieska. jednak będzie to shih-tzu. z mamą znalazłyśmy hodowcę tych piesków i dzisiaj rozmawiałam z panem. we wtorek nam suczke przywiozą. strasznie się cieszę. nie mam tylko za bardzo pomysłu na imię.
piesek mi na pewno pomoże. nie mam teraz za bardzo przyjaciół, także potrzebuje kogoś kogo mogę kochać i przez kogo będę kochana. już mniej myślę o jedzeniu, bo nie mogę się doczekać, kiedy będzie w domu piesek
lanvin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 21:18   #537
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez kiciakasia Pokaż wiadomość
przykro mi, ze musze ci to powiedziec, ale lekarka chce sie ciebie po prostu pozbyc z oddzialu. i ja sie nie dziwie, bo ja tez nie chcialabym brac odpowiedzialnosci za twoja (rychla) smierc. niestety, lekarze tak robia, kiedy widza, ze ktos nie chce wspolpracowac.
przykre,nie? ale prawdziwe.
skoro mama kupuje wszystko "z gornej polki", to mozecie pozwolic sobie na nutridrinki: tutaj masz swiadomosc, ze jako dieta medyczna jest to w 100% dobrze wyliczone, nic niepotrzebnego sie tam nie znajdzie. wypijaj 3-4 dziennie. nie mam zamiaru cie straszyc smiercia, bo sama przechodzilam przez etap, ze mam wszystkich gdzies, pokaze im, ze nei bede jesc i nie umre. tylko ty nie masz ojca, ktory podepnie ci kroplowke i zawiezie na oiom, gdzie musieli mnei przyjac, bo tata byl dyrektorem szpitala.
nie jedz, cwicz, katuj sie; moze jak upadniesz na drodze, to ci sie rozjasni. tylko, ze moze byc juz za pozno (prof. pertkiewicz powiedzial mi, ze do niego na oddzial przychodza anorektyczki, ktore-kiedy juz sie zdecyduja naprawde zyc, to juz nie moga, bo jest za pozno)

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------




mama za bardzo ja kocha, boi sie, ze jak powie "nie", to dziewczyna nie zje nic;
ja swego czasu tak moja mame przetrenowalam (przepraszam, mamo), ze dla mnie robila wszystko od miary i na moich oczach, bo inaczej robilam awantury (jezu, jaki wstyd)


myślę, że to naprawdę wartościowy post, że wszystko zostało już napisane i w zasadzie teraz wypadałoby ignorować posty Skomplikowanej. Może coś się ruszy, gdy dziewczyna przestanie mieć tutaj czegoś na kształt przystani i poczuje, że jest ze swoją chorobą całkiem sama i to ona musi wybierać.
osobiście mam dość czytania w kółko tych samych treści.

_______________________
Lanvin, ale super !
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 21:25   #538
Winky
Zadomowienie
 
Avatar Winky
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 231
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez lanvin Pokaż wiadomość
prawdopodobnie we wtorek już będę mieć pieska. jednak będzie to shih-tzu. z mamą znalazłyśmy hodowcę tych piesków i dzisiaj rozmawiałam z panem. we wtorek nam suczke przywiozą. strasznie się cieszę. nie mam tylko za bardzo pomysłu na imię.
piesek mi na pewno pomoże. nie mam teraz za bardzo przyjaciół, także potrzebuje kogoś kogo mogę kochać i przez kogo będę kochana. już mniej myślę o jedzeniu, bo nie mogę się doczekać, kiedy będzie w domu piesek
super.
Pamiętam, jak mi tata przywiózł moją kochaną spanielkę we wrześniu. Myślałam, że oszaleję z radości.
Moja psinka została nazwana przez przez "hodowców", bo miała już cztery miesiące i reagowała na nadane imię, więc nie miałam z tym problemu.
A twoja suczka, ile będzie miała miesięcy?

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
osobiście mam dość czytania w kółko tych samych treści.
Ja również; szczególnie podawania w jednym poście piętnaście razy śmiertelnie niskiej wagi.
__________________
Kochać i tracić, pragnąć i żałować;
Padać boleśnie i znów się podnosić.
Krzyczeć tęsknocie: PRECZ! i błagać: PROWADŹ! -
Oto jest życie: nic a jakże dosyć...
Winky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 09:20   #539
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
nie jedz, cwicz, katuj sie; moze jak upadniesz na drodze, to ci sie rozjasni.
O ile w ogóle wstanie
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 10:51   #540
lanvin
Raczkowanie
 
Avatar lanvin
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Winky Pokaż wiadomość
super.
Pamiętam, jak mi tata przywiózł moją kochaną spanielkę we wrześniu. Myślałam, że oszaleję z radości.
Moja psinka została nazwana przez przez "hodowców", bo miała już cztery miesiące i reagowała na nadane imię, więc nie miałam z tym problemu.
A twoja suczka, ile będzie miała miesięcy?
w tej chwili ma 8 tygodni, czyli 2 miesiące. a wygląda tak jak na fotkach, które mam od hodowcy. nie wiem jeszcze jak ją nazwę, ale może coś mi przyjdzie do głowy jak zobaczę pieska na żywo. strasznie się cieszę, że będę mieć swojego przyjaciela, o którym zawsze marzyłam
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1393020900.jpg (17,5 KB, 27 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 1393020900_1.jpg (13,7 KB, 24 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 1393020900_4.jpg (19,5 KB, 27 załadowań)
lanvin jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.