In Vitro - Strona 18 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-03-09, 14:08   #511
pytusia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 3
Red face Dot.: In Vitro

Jak to wszystko czytam ,aż mi się wierzyć nie chce ,że tyle znas kobiet cierpi.Płakać mi się chce.Ja mam nie drożne jajowody i w nie długim czasie idę na pierwszą wizytę do kliniki w Poznaniu.Tylko nam nadzieja została.trzymam za wszystkie kciuki.
pytusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-10, 10:01   #512
elena35
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 3
Dot.: In Vitro

Witam mam pytanie na temat niedroznych jajowodow. Jestem ciekawa jak do tego problemu podchodza lekarze w Polsce. Ja mieszkam w Anglii i tez mam niedrozne jajowody. Lekarz dal mi dwa wyjscia, pierwsze: operacja tzw salpingostomy gdzie jajowody sa ,,czyszczone'' i plyn (hydrosalpinx) odsysany i drugie wyjscie: IVF czyli in vitro. Jedyny problem jaki mialam z wyborem in vitro bylo to, ze przed, lekarz zalecal wyciecie jajowodow w celu zwiekszenia szans na ciaze. Badania wykazuja, ze w tym wypadku gdzie na koncu jajowodow gromadzi sie plyn, moze on byc szkodliwy dla zarodkow i czasem nawet je zabija. Dlatego je wycinaja, wypalaja albo podwiazuja w celu zatrzymania wyplywania tego plynu. Czy ktoras z Was spotkala sie z tym problemem?
elena35 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-11, 09:56   #513
olencja000
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9
Dot.: In Vitro

Witam wszystkie Panie, chcialabym wam opowiedziec moja historie. Od 4 lat staramy sie z mezem o zajscie w ciaze, niestety bez powodzenia . Najpierw leczylam sie w nowej soli u pewnego naciagacza i nic z tego nie wyszlo zdiagnozowal u mnie PCO i NDtarczycy, zaczelam brac leki euthyrox i dophaston, pozniej metformax bo zdiagnozowal tez insulinoopornosc, jednak gdy wybralam sie do endokrynologa nie zdiagnozowal u mnie insulinoopornosci wiec odsawilam metformax. Doktor G. zrobil mi laparoskopie po ktorej mialo byc wszystko pieknie, bralam clo i pregnyl po ktorym pecherzyki nie pekaly, i tak 3 lata do niego jezdzilam slepo zapatrzona w niego powtarzajac te wszystkie procedury. Pewnego dnia kolezanka podsunela mi nr do prof. w Poznaniu, zadzwonilam od razu umowilam sie na wizyte,od razu dostalam skierowanie na IUI (Chyba tak jest skrot inseminacji),niestety zabieg sie nie powiodl kolejne rozczarowanie, ale nie musialam isc znowu do prof i placic za wizyte bo przy pierwszej dal mi skierowanie na IUI i jakby sie nie powiodlo na laparoskopie z kauteryzacja jajnikow. Wiec zrobil mi laparoskopie z kauteryzacja i teraz juz nie mam PCO zdrowe jajniki w koncu sama jajeczkuje mam normalna miesiaczke, to juz jest wieka radosc 21 lub 22 jade na IUI jestem w trakcie brania CLO mam nadzieje ze tym razem sie uda, jesli nie po wakacjach decydujemy sie na In vitro ale mam nadzieje ze nie bedzie potrzebne . 3majcie sie kobitki musimy byc silne


---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Cytat:
Napisane przez elena35 Pokaż wiadomość
Witam mam pytanie na temat niedroznych jajowodow. Jestem ciekawa jak do tego problemu podchodza lekarze w Polsce. Ja mieszkam w Anglii i tez mam niedrozne jajowody. Lekarz dal mi dwa wyjscia, pierwsze: operacja tzw salpingostomy gdzie jajowody sa ,,czyszczone'' i plyn (hydrosalpinx) odsysany i drugie wyjscie: IVF czyli in vitro. Jedyny problem jaki mialam z wyborem in vitro bylo to, ze przed, lekarz zalecal wyciecie jajowodow w celu zwiekszenia szans na ciaze. Badania wykazuja, ze w tym wypadku gdzie na koncu jajowodow gromadzi sie plyn, moze on byc szkodliwy dla zarodkow i czasem nawet je zabija. Dlatego je wycinaja, wypalaja albo podwiazuja w celu zatrzymania wyplywania tego plynu. Czy ktoras z Was spotkala sie z tym problemem?
JA mialam rowniez niedrozne jajowody, i zostaly one przeczyszone podczas laparoskopi, poprzez wstrzykniecie kontrastu pod cisnieniem i zostaly w ten sposob udroznione.
olencja000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-20, 19:57   #514
pytusia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 3
Dot.: In Vitro


Edytowane przez pytusia
Czas edycji: 2012-06-20 o 20:01 Powód: pomyłka
pytusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-21, 17:24   #515
Monia_T69
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 5
Dot.: In Vitro

Witam, dawno mnie tu nie było ale zbierałam siły na przygotowanie się do wszystkich potrzebnych badań żeby rozpocząć procedurę In Vitro. Jesteśmy już po wszystkich badaniach i zaczęliśmy proces.
Gratuluję tym którym się udało a za resztę trzymam kciuki.
Monia_T69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-25, 11:04   #516
agraffaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 7
Dot.: In Vitro

Witam
dopiero znalazłam ten wątek i czytam o Waszych przeżyciach i troche jestem w lepszym nastroju bo nie jestem osamotniona.
Staramy sie o dzidziusia od roku pod opieką Novum, jestem po 6 inseminacjach nie udanych i w tej chwili robie miesiąc przerwy i zaczynam przygotowania do in vitro. Trochę sie boje nie wiem jak do tego podejść mam 38 lat, mięśniaki i nadwagę. Na poczatku lekarz powiedział że dobrze by było stracić pare kilo i wszystko szło dobrze ale niestety kolejna próba nieudana inseminacji mnie załamała i wszystko zaprzepaściłam a już 6 kilo było mniej. Teraz lekarz nic nie mówi o wadze i mnie to martwi bo czytam że większe szanse mają kobiety nie mające problemu z wagą. Z badań kazała powtórzyć tylko bakteriologię i sama nie wiem czy to wszystko???Raczej podlegam pod krótki protokół i już się gubię czy to znaczy ze nie biorę tabletek antykoncepcyjnych przed rozpoczęciem??? Czy powinnam iść na konsultację do innego ginekologa w klinice???

pozdrawiam
agraffaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-02, 10:24   #517
ewi762
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 94
Dot.: In Vitro

Cytat:
Napisane przez agraffaa Pokaż wiadomość
Witam
dopiero znalazłam ten wątek i czytam o Waszych przeżyciach i troche jestem w lepszym nastroju bo nie jestem osamotniona.
Staramy sie o dzidziusia od roku pod opieką Novum, jestem po 6 inseminacjach nie udanych i w tej chwili robie miesiąc przerwy i zaczynam przygotowania do in vitro. Trochę sie boje nie wiem jak do tego podejść mam 38 lat, mięśniaki i nadwagę. Na poczatku lekarz powiedział że dobrze by było stracić pare kilo i wszystko szło dobrze ale niestety kolejna próba nieudana inseminacji mnie załamała i wszystko zaprzepaściłam a już 6 kilo było mniej. Teraz lekarz nic nie mówi o wadze i mnie to martwi bo czytam że większe szanse mają kobiety nie mające problemu z wagą. Z badań kazała powtórzyć tylko bakteriologię i sama nie wiem czy to wszystko???Raczej podlegam pod krótki protokół i już się gubię czy to znaczy ze nie biorę tabletek antykoncepcyjnych przed rozpoczęciem??? Czy powinnam iść na konsultację do innego ginekologa w klinice???

pozdrawiam
Witaj
z tego co ja pamiętam to na pewno robiłam badanie na HIV oraz na tzw rezerwę jajnikową (AMH chyba) od tego wyniku było uzależniona ilość podanych hormonów do stymulacji myślę, że to badanie ma istotne znaczenie może skonsultuj się jeszcze z jednym lekarzem
w moim przypadku druga próba była udana mój synek dziś kończy tydzień

powodzenia życzę
ewi762 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-02, 19:38   #518
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: In Vitro

Cytat:
Napisane przez agraffaa Pokaż wiadomość
Witam
dopiero znalazłam ten wątek i czytam o Waszych przeżyciach i troche jestem w lepszym nastroju bo nie jestem osamotniona.
Staramy sie o dzidziusia od roku pod opieką Novum, jestem po 6 inseminacjach nie udanych i w tej chwili robie miesiąc przerwy i zaczynam przygotowania do in vitro. Trochę sie boje nie wiem jak do tego podejść mam 38 lat, mięśniaki i nadwagę. Na poczatku lekarz powiedział że dobrze by było stracić pare kilo i wszystko szło dobrze ale niestety kolejna próba nieudana inseminacji mnie załamała i wszystko zaprzepaściłam a już 6 kilo było mniej. Teraz lekarz nic nie mówi o wadze i mnie to martwi bo czytam że większe szanse mają kobiety nie mające problemu z wagą. Z badań kazała powtórzyć tylko bakteriologię i sama nie wiem czy to wszystko???Raczej podlegam pod krótki protokół i już się gubię czy to znaczy ze nie biorę tabletek antykoncepcyjnych przed rozpoczęciem??? Czy powinnam iść na konsultację do innego ginekologa w klinice???

pozdrawiam
krótki protokół to taki w którym jednocześnie podaje się leki wyciszajace i stymulujace. Ja miałam długi protokol i tylko podstawowe badania hormonów. oczywiście posiew też.
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-02, 23:47   #519
marcikuk
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 6
Dot.: In Vitro

Witajcie. Maly ruch tutaj
Ja mialam krotki protokol i nie bralam antykow. Transfer mialam w marcu tego roku a pobieranie komorek rok temu, popniewaz bylam przestymulowana do transferu wtedy nie doszlo. Mialam podane dwie komorki i obie ze mna zostały
Co do nadwagi to ja tez jestem z tych okraglych, nie piszesz jednak czy masz duza nadwage. Ogolnie nadwaga moze byc przeszkoda w zajsciu w ciaze, ale na to wplywa tez wiele innych czynnikow.
Pozdrawiam wszystkie z was i zyacze powodzenia.
marcikuk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-11, 08:28   #520
cytrynka 1976
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2
GG do cytrynka 1976
Dot.: In Vitro

Witam serdecznie. Od dłuższego czasu czytam wasze wątki, ale dziś sama postanowiłam coś napisać. Od wczoraj wiem, że drugi embriotransfer zakończył się nie powodzeniem. Tym razem były ogromnie nadzieje bo zamiast miesiączki miałam tylko delikatne plamienia, ale po odebraniu wyników beta HCG nie mam już złudzeń. Co czuję? Chyba każda kobieta, która przechodzi przez to co ja to wie. Na to co czuję brak jest mi słów. Mam 36 lat. Od sześciu lat jestem szczęśliwą mężatką. Przez pierwsze dwa lata naszego małżeństwa w ogóle nie staraliśmy się o dzidziusia....ba, brałam nawet pigułki. Potem pojawiły się rozmowy o dziecku a następnie zaczeły się starania. Po póltora roku stwierdzamy z mężem, że jednak jest coś nie tak. Ląduje z problemem u ginekologa, który leczy mnie kompletnie nieudolnie i stwierdza brak owulacji...stwierdza to bez badań, bez monitorowania cyklu...po prostu brak słów!!! Daje mi numer do kliniki w Katowicach. Umawiam się i jadę na wizyte z mężem. Już przy pierwszym badaniu(w połowie cyklu wizyta trafiła), że owulacje mam jak niejedna dwudziestolatka za to jest polip w macicy, którego mój lekarz łaskawie nie raczył dojrzeć. Histeroskopia i polip mam usunięty....staramy się dalej....nic! W lipcu mam robioną laparoskopię, żeby zobaczyć co się dzieje w brzuchu. okazuje się, że mam endometrioze I stopnia. Decydujemy się na 4 inseminacje....i nic! Decydujemy się na in vitro. Z dwunastu pobranych komórek udaje się zapłodnić jedenaście z czego dojrzałych udaje uzyskać 6 zarodków. Jestem po drugim transferze...i dalej nic. Już chyba w nic nie wierze, wczoraj straciłam już nadzieje. Czekają na mnie jeszcze zamrożone 2 zarodki. Ale jak mam wierzyć, że się uda? Skąd brać siły na to wszystko??? Mąż mnie wspiera, ale ja czuję się w tym wszystkim bardzo samotna, zwłaszcza,że prawie nikt nie wie o naszych problemach i staraniach. Błagam o jakieś wsparcie bo teraz czuję się jak......nie człowiek. Pozdrawiam wszytkie starające się, przyszłe mamusie.

Edytowane przez cytrynka 1976
Czas edycji: 2012-07-11 o 08:31
cytrynka 1976 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-11, 11:30   #521
sonia1981
Raczkowanie
 
Avatar sonia1981
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 410
Dot.: In Vitro

Witaj Cytrynko!!
Bardzo mi przykro, że nie udał Ci się 2 kriotransfer. Rozumiem przez co przechodzisz. Sama strałam się o dziecko około 2,5 roku. W międzyczasie miałam operację i kilka punkcji jajnika. Byłam w o tyle lepszej sytuacji, ze od razu byłam zdiagnozowana. Endometrioza!! Zapisałam się do kliniki niepłodności w Katowicach i na szczęście trafiłam do lekarza, który umiał mnie dobrze poprowadzić. Niesttey nie nadawałam się już do inseminacji i podchodziłam do in vitro. I nam się udało, mam w domu śliczną dwuletnią córeczkę. Przeszlismy naprawdę dużo. Ból zastrzyków, stres i comiesięczne rozczarowania. Ale kochana wiara czyni cuda, wiem, ze dzisiaj jestes zdołowana, cały świat wali Ci się na głowę i srce Ci pęka z bólu, ale nie rezygnuj. Na wizycie u lekarza pogadaj z nim i niech wykombinuje co można jeszcze zrobić, żeby ułatwić zagnieżdżenie się zarodka. Trzymam za Ciebie kciuki i jak bedziesz chciała się wygadać to pisz, bo nikt tak dobrze nie zrozumie kobiety z problemami tak jak druga kobieta z tymi samymi problemami.
sonia1981 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-11, 19:30   #522
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: In Vitro

cytrynko współczuję porażki, ale warto walczyć dalej. Co do endometriozy to są chyba jakieś sposoby żeby się jej czasowo chociaż pozbyć albo zmniejszyć, może warto to zrobić przed kolejnym transferem. Trzymam kciuki za powodzenie.
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-13, 09:16   #523
Monia_T69
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 5
Dot.: In Vitro

Witam drogie panie. Jestem już po pierwszej próbie in vitro, do transferu doszło w czwartek a więc dziś jest drugi dzień . Lekarz kazał mi się oszczędzać przez pierwsze dni i tak też robię. Mam nadzieję że nie przesadzę i będę żyć normalnie

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Cytrynko - trzymam kciuki i nie poddawaj się, jesteśmy z Tobą i wierzę że już wkrótce przytulisz swoje maleństwo i będziesz najszczęśliwszą mamą na świecie
Monia_T69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-13, 17:10   #524
agraffaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 7
Dot.: In Vitro

CYTRYNKO głowa do góry ja mam 38 lat i na razie się nie załamuję miałam już 6 inseminacji, teraz muszę dać się uśpić po raz trzeci bo muszą znowu poprawić wejście do macicy i we wrześniu zaczynam przygotowanie do in vitro. Na razie masz jeszcze swoje zarodki na dwa transfery więc nie musisz powtarzać całego procesu, więc na pewno nie możesz się teraz załamywać.
Sama po 5 inseminacji wpadłam w dołek i się załamałam ale jakoś udało mi się to przetrwać i łzy złości przestały płynąć (oczywiście zła byłam na siebie że tak późno jednak postanowiłam spróbować a ponieważ mam mięśniaki i nadwagę i zrosty po operacyjnym usuwaniu mięśniaków na wejściu do macicy........) uffffffff
Pamiętaj że z Tobą wszystko jest w porządku, czasem po prostu życie bywa niesprawiedliwe i osoby które bardzo chcą mieć dzieci i potrafią otoczyć je miłością mają trudności z osiągnięciem celu.
Pamiętaj że nagroda będzie 'słodka i rozkoszna" do kochania

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Monia_T69 Pokaż wiadomość
Witam drogie panie. Jestem już po pierwszej próbie in vitro, do transferu doszło w czwartek a więc dziś jest drugi dzień . Lekarz kazał mi się oszczędzać przez pierwsze dni i tak też robię. Mam nadzieję że nie przesadzę i będę żyć normalnie

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Cytrynko - trzymam kciuki i nie poddawaj się, jesteśmy z Tobą i wierzę że już wkrótce przytulisz swoje maleństwo i będziesz najszczęśliwszą mamą na świecie
Monia_T69 myślę że nie przesadzisz trzymam za Ciebie kciuki daj znać jak poszło
agraffaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 07:07   #525
agraffaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 7
Dot.: In Vitro

Do Pitufon
mam pytanie który lekarz prowadził Cię w Novum, czy myslisz że zmiana lekarza w trakcie to dobry pomysł?? Moja lekarka na wizycie pomyliła mnie z inną pacjętką i jak mi powiedziała że jestem trudna pacjetką po mam endometrioze to zdębiałam i pytam się co to - bo rok do miej chodze i nic na ten temat mi nie mówiła, i dopiero w karcie sprawdziła przeprosiła i powiedziała że pomyliła pacjętki. Wiem że lekarze mają dużo pacjetek ale aż mnie ciarki przeszły na samą myśl że mozna tak się pomylić i teraz byłam u innego lekarza na kontroli i rozmawiało mi się z nia dobrze, odpowiadała na moje wątpliwości - mam dylemat czy zmienić lekarza przed In Vitro, jak na to się będą zapatrywać w Novum.

pozdrawiam
Cytat:
Napisane przez Pitufon Pokaż wiadomość
Do
cytrynka 1976
tak jak już pisałam, ja czekałam na dziecko 5 lat, mam nadzieję, że tobie już wkrótce się uda. Moja koleżanka jechała do Novum na in vitro z myślą, "no, jadę po dziecko" i nic z tego, ja nie byłam nastawiona negatywnie, ale czułam się jak w jakimś amoku i gdzieś się kołatało, przecież to się nie może udać, a jednak. Miałam usuwane torbiele endometrialne i znaczną część jajnika. Lekarze mówili, że miałam wiele szczęścia: cykl naturalny, podany jeden zarodek i jest. Mój mały zarodek ma już 7 miesięcy. Tobie też się uda, zobaczysz. Mamy tyle samo lat
agraffaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-07-17, 11:49   #526
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: In Vitro

agraffaa pytanie nie do mnie, ale pozwolę sobie wtracic zdanie. Najważniejsze w całej procedurze jest dobre Twoje samopoczucie, które ciężko uzyskać nie mając zaufania do lekarza. Odpowiedź jest chyba jasna I pamiętaj że to oni są dla Ciebie, płacisz i wymagasz. Życzę powodzenia.
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-25, 18:16   #527
Monia_T69
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 5
Dot.: In Vitro

Transfer miałam 12.07.2012, badanie krwi beta hcg zrobiłam 24.07.2012 dziś go odebrałam i wynik to 192,50 mam tylko mały problem bo nie wiem jak g- liczyć, mam tabelke ale i tak nie wiem gdzie sie mieszczę.tab: 3 tyd= 5,8-71,2
4 tyd= 9,5-750
5 tyd= 217-7138
Jutro idę wyniki powtórzyć żeby wiedzieć czy beta rośnie
Monia_T69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-26, 09:32   #528
agraffaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 7
Dot.: In Vitro

Cytat:
Napisane przez Monia_T69 Pokaż wiadomość
Transfer miałam 12.07.2012, badanie krwi beta hcg zrobiłam 24.07.2012 dziś go odebrałam i wynik to 192,50 mam tylko mały problem bo nie wiem jak g- liczyć, mam tabelke ale i tak nie wiem gdzie sie mieszczę.tab: 3 tyd= 5,8-71,2
4 tyd= 9,5-750
5 tyd= 217-7138
Jutro idę wyniki powtórzyć żeby wiedzieć czy beta rośnie
witam Monia ja Ci niestety nie pomogę bo się na tym nie znam - nie możesz zadzwonic do lekarza???Może któraś z forumowiczek wie coś więcej na ten temat;-)))))

pozdrawiam
agraffaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-26, 13:48   #529
elena35
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 3
Dot.: In Vitro

hej dziewczyny, czy moglybyscie mi polecic dobre kliniki in-vitro z Warszawy i okolic. Nie mieszkam w Polsce i zastanawiam sie czy mozliwe jest leczenie takie troche na odleglosc. Czy maja np jakis specjalny system do leczenia, gdzie przyjezdzamy tylko na kilka dni zamiast na poltora miesiaca, bo tyle przynajmniej trwa leczenie tu gdzie mieszkam.
elena35 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-27, 12:39   #530
moniq_c
Zakorzenienie
 
Avatar moniq_c
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: W-wa i okolice
Wiadomości: 3 299
Dot.: In Vitro

Hej dziewczyny,

Zostało mi w domu kilka opakowań Luteiny, jeżeli któraś z Was byłaby chętna zapraszam na PW
i oczywiście trzymam za Was kciuki, sama kilka lat się starałam o dzidziusia i wiem jak to męczy psychicznie i fizycznie ...
__________________

Edytowane przez moniq_c
Czas edycji: 2012-07-27 o 20:22
moniq_c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-28, 22:43   #531
Konczita
Zakorzenienie
 
Avatar Konczita
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
Dot.: In Vitro

Cytat:
Napisane przez Monia_T69 Pokaż wiadomość
Transfer miałam 12.07.2012, badanie krwi beta hcg zrobiłam 24.07.2012 dziś go odebrałam i wynik to 192,50 mam tylko mały problem bo nie wiem jak g- liczyć, mam tabelke ale i tak nie wiem gdzie sie mieszczę.tab: 3 tyd= 5,8-71,2
4 tyd= 9,5-750
5 tyd= 217-7138
Jutro idę wyniki powtórzyć żeby wiedzieć czy beta rośnie

trzymam kciuki byś zawitała z optymistycznymi wieściami !
__________________
Adunia
13.08.2012 godz 15:01
2532g i 50 cm naszej miłości
[*] .. dzieli nas już tylko czas ...
Konczita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-29, 07:44   #532
agraffaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 7
Dot.: In Vitro

Cytat:
Napisane przez elena35 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny, czy moglybyscie mi polecic dobre kliniki in-vitro z Warszawy i okolic. Nie mieszkam w Polsce i zastanawiam sie czy mozliwe jest leczenie takie troche na odleglosc. Czy maja np jakis specjalny system do leczenia, gdzie przyjezdzamy tylko na kilka dni zamiast na poltora miesiaca, bo tyle przynajmniej trwa leczenie tu gdzie mieszkam.
Witam
ja chodzę do Novum, ale nigdy nie interesowałam się leczeniem na odległość, gdyż mieszkam w okolicach W-wa. Sama muszę tam być 3- 4 razy w mc , teraz jak będzie przygotowanie do In vitro pewnie częściej chociaż będę w krótkim protokóle.
Czy można ich polecić, mają dobre wyniki, ale czytałam na necie jeszcze o innych które też są chwalone.

pozdrawiam
agraffaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-07, 01:24   #533
ny_baby
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1
Dot.: In Vitro

witam was wszystkie, czytalam wasze posty i pomyslalam ze sie dolacze... moj lekarz obwiescil mi w zeszlym tygodniu ze nie mam szans na normalne zajscie w ciaze... Jedyna szansa dla mnie to ivf przy czym i to jest skomplikowane bo w wieku 35 lat moj zapas jajeczek jest prawie na wyczerpaniu a moj FH jest za wysoki (23)... ale powiedzial ze zanim zaczniemy cala procedure ivf przez 3 miesiace powinnam sie "podleczyc" zeby miec wiecej aktywnych jajeczek i lapszej jakosci wiec to co mi polecil:
1. przez 3 miesiace kazal mi brac 25mg hormonu DHEA (to dla tych ktore nia maja zbyt duzej ilosci jajeczek) zeby poprawic jakosc i uaktywnic wiecej jajeczek
2. przez 2-3 miesiace (raz w tygodniu) chodzic na specjalna akupunkture na plodnosc - podobno pomaga to w ukrwawieniu naczyn rozrodczych a przy tym pomaga w zajsciu i utrzymaniu ciazy
3. i mam przynajmniej 2-3 razy w tygodniu uprawiac yoge bo to relaxuje i tez polepsza ukrwawienie naczyn rozrodczych i doprowadza wiecej tlenu co komorek rozrodczych

pozatym powiedzial mi ze w ciagu 24 godzin po tym jak mi wprowadza jajeczka do macicy powinnam miec znowu akupunkture bo podobno przeprowadzili jakies badania (nie wiem kiedy ale wiem ze niemcy) i wynika z nich ze prawdopodobienstwo zajscia i utrzymania ciazy jesli sie mialo ta akupunkture w ciagu 24 godzin wzrasta z 26% do 42%... nie wiem ile z tego jest prawdy ale lekarz jest w 1% najlepszych w USA wiec chyba wie co robi... w kazydym razie zaczynam moja apunkture w sobote (bo te 42% bardziej do mnie przemawia) i za kilka miesiecy dam wam znac czy moje wyniki badan i jajeczka ulegly poprawie...

zycze wam wszystkim powodzenia i miejmy nadzieje ze za rok kazda a nas bedzie miala jakiegos malego brzdaca
ny_baby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 09:28   #534
shapeofmyheart1
Zadomowienie
 
Avatar shapeofmyheart1
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 567
GG do shapeofmyheart1
Dot.: In Vitro

Kochane kobiety dołączam, bo własnie wczoraj dowiedzieliśmy się, że dla nas jedyne wyjscie to in vitro...zbieram się sama ze sobą i z tym tematem, ciężko jest
__________________
Kosmetyki
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post54177794


odpisz u mnie inaczej nie odpowiem
shapeofmyheart1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 11:09   #535
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: In Vitro

Cytat:
Napisane przez shapeofmyheart1 Pokaż wiadomość
Kochane kobiety dołączam, bo własnie wczoraj dowiedzieliśmy się, że dla nas jedyne wyjscie to in vitro...zbieram się sama ze sobą i z tym tematem, ciężko jest
Taka wiadomość nie należy do najprzyjemniejszych, ale nie jest to koniec świata, trzeba się cieszyć że choć taka możliwość istnieje.
W Łodzi jest jedna z najlepszych klinik i zdaje się że masz całkiem niedaleko do niej
Napisz coś więcej o swoim problemie i zbieraj siły do walki, trzymam kciuki.
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-30, 14:28   #536
agraffaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 7
In Vitro

Hmm środę była punkcja, stymulację źle zniosłam, jajeczek dużo 18, niestety 9 tylko dojrzałych ale w sumie się cieszyłam aż do wczoraj jak zadzwonili i powiedzieli ze tylko jedno się dzieli, wczoraj pozostałe 9 niedojrzałych dojrzało i pytają czy zapładniać, skoro tylko jedno się dzieli to powiedziałam że tak.
Dzisiaj znowu zagwostka 5 'wykazuje znamiona zapłodnienia" i bądź mądry co to znaczy, czy zaczną się dzielić, czy bedzie co zamrozić.
Może któraś z Was mi powie czemu tak się dzieje, ja zupełnie nie rozumiem jakie mogą być przyczyny tego że dojrzałe komórki nie zapłodniły się.
Jutro transfer jednego zarodka, chyba że któraś z pięciu dzisiejszych zacznie się dzielić.
Niesprawiedliwe to wszystko a podobno mam być optymistycznie nastawiona, ciekawe jak
agraffaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-30, 15:06   #537
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: In Vitro

Dobór leków to wielka loteria, nie ma cudownej metody dostosowania ich. W symulacji nie chodzi o ilość a o jakość. Wygląda na to że leki były źle dobrane stąd dużo kiepskich jajeczka, niestety to ryzyko każdej symulacji.
Trzymam kciuki za rozwój zarodków i powodzenie całego zabiegu.
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-05, 22:32   #538
annaantonina
Raczkowanie
 
Avatar annaantonina
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 101
GG do annaantonina
Dot.: In Vitro

Agraffaa trzeba wierzyć, że się udam choć wiem jakie to trudne!!! miałam podobny problem... ciężko u mnie bylo pomimo dużej ilości komórek o zarodki, z tym wyjątkiem ze u nas to plemniki dużo psuły:/ z całego serca ściskam za Was kciuki!!!
Nadiazloto1 ale duże te Twoje chłopaki już
__________________
IMSI BS BOCIAN - VIII/2011 Julia i Ksawery od 4 IV2012 są z nami, 3 Skarby czekają na zimowisku!!!
Crio Vitrolive- VI/2011 - ;(
II ICSI Vitrolive- II/2011r.-maluszki odeszły;(
I ICSI Vitrolive- X/2010r.- niestety nieudane;(
Kariotypy - prawidłowe
eMek -oligoasthenoteratozoosper mia
annaantonina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-06, 08:18   #539
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: In Vitro

annaantonina oj duzi biegają jak perszingi i lobuzuja.
Twoje maluszki też już 5 m-cy skończyły, zaraz pół roczku, raczkowanie i polecą ani się obejrzysz
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 12:23   #540
agraffaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 7
Dot.: In Vitro

31.08 - transfer dwa embriony 2 dniowe
5.09 plamnienie
7.09 krwawienie
10.09 badanie hcg potwierdziło to co i tak sądziłam patrząc po krwawieniu i skrzepoach że maleństwa nie zostały ze mna
12.09 - ide do lekarza dr. Z , zmieniam własnie lekarza prowadzącego

Trzy są zamrożone, ale nie wiem czy lekarz najpierw nie powie że trzeba usunąć mięśniaki chociaż wg histeroskopi nie modeluja macicy.

Płakałam cały dzień
agraffaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-09-11 15:01:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.