Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - zbiorczy cz.2

[extassy]

dolaczam do Was
wczoraj postanowilam odstawic tabletki/wielam ostatnia tabletke/.
bralam je od 2 lat.
Boje sie tych szytskich objawow odstawiennych;/
przed braniem nie mialam zednych problemow z cera, okres nie byl bolesny a teraz nie wiem czego sie spodziewac.

[tam_taramtam]

Napisane przez Kasiarzynek

Pewnie, dajesz organizmowi przez jakiś czas dużą dawkę hormonów, potem ją odcinasz, by za chwilę znów do niej powrócić. Zero rozregulowania. A tak poważnie - zabezpieczona będziesz, ale tak się nie robi (niezdrowo tak jest )

hm, biorę tabletki od 5 lat i ginekolog radził mi, żeby raz na jakiś czas zrobić miesiąc przerwy, dla zdrowia właśnie. Więc chyba nie do końca prawda z tym 'tak się nie robi'.

[kooocur]

"Miesiac" przerwy to głupota....organizm szaleje- to moje zdanie

Ja właśnie jestem po pierwszej"prawdziwej" miesiaczce...myślałam,że umre, ale jednak mineło

Zobaczymy co bedzie dalej...

[Kasiarzynek]

Napisane przez tam_taramtam

hm, biorę tabletki od 5 lat i ginekolog radził mi, żeby raz na jakiś czas zrobić miesiąc przerwy, dla zdrowia właśnie. Więc chyba nie do końca prawda z tym 'tak się nie robi'.

A mój dla odmiany stwierdził, że w cyklu i tak jest tydzień przerwy od tabletek (wówczas kiedy występuje krwawienie) więc takie miesięczne przerwy nie dość że są niezdrowe, to jeszcze niepotrzebne.
I kogo się słuchać?

[karoolaaa]

dolaczam do grona - czekam wlasnie na ostatnie krwawienie z odstawienia- postanowilam dac mojemu organizmowi troche odpoczac.Tabletki bralam ponad 4 lata - przez ostatnie kilka miesiecy bralam yaz. Boje sie troche tych wszystkich skutkow ubocznych o ktorych piszecie, ale mam nadzieje,ze az tak strasznie w moim przypadku nie bedzie .

[katarinka99]

hej dziewczyny
widze, ze znalazlam swoja grupe wsparcia tabletki biore jakies 1,5 roku, bylam ostatnio u ginekologa(dodam ze pierwszy raz zostalam porzadnie przebadana-usg) pan doktor powiedzial, ze prawie zanikly mi jajniki, czy to w ogole mozliwe? no i kazal mi odstawic tabletki, czego boje sie strasznie, zwlaszcza po tym, co tutaj przeczytałam, no nastraszyłyście mnie niezle z tabletkami zylo mi sie dobrze i spokojnie, teraz mam przerwe na krwawienie i zastanawiam sie czy posluchac tego gina czy pojsc do innego... ehh, mam nadzieje, ze pomozecie mi sie odnalezc )

[Olcia1821]

Witam wszystkich Pewnie moje pytanie juz było, ale szukałam odpowiedzi i nie znalazłam.
Dokładnie od lipca biorę tableki antykoncepcyjne YAZ, wcześniej nie brałam żadnych tabletek, teraz chciałabym je odstawic i starac się o dzidziusia. Byłam u ginekologa zapytac czy muszę robic jakąś przerwę po odstawieniu tabletek zanim zacziemy się z chłopakiem starac o dziecko, jednak stwierdził że nie jest ona koniecza. Niestety zapomniałam zapytac czy tabletki moge przerwac w połowie opakowana, czy lepiej skończyc blister?? Chodzi o to, która opcja będzie bardziej sprzyjała mojemu zajściu w upragnioną ciążę Z góry dziękuję za szystkie odpowiedzi i serdecznie pozdrawiam.

[kooocur]

Napisane przez Olcia1821

Witam wszystkich Pewnie moje pytanie juz było, ale szukałam odpowiedzi i nie znalazłam.
Dokładnie od lipca biorę tableki antykoncepcyjne YAZ, wcześniej nie brałam żadnych tabletek, teraz chciałabym je odstawic i starac się o dzidziusia. Byłam u ginekologa zapytac czy muszę robic jakąś przerwę po odstawieniu tabletek zanim zacziemy się z chłopakiem starac o dziecko, jednak stwierdził że nie jest ona koniecza. Niestety zapomniałam zapytac czy tabletki moge przerwac w połowie opakowana, czy lepiej skończyc blister?? Chodzi o to, która opcja będzie bardziej sprzyjała mojemu zajściu w upragnioną ciążę Z góry dziękuję za szystkie odpowiedzi i serdecznie pozdrawiam.

jeśli chodzi o moje zdanie:

Wybierz blister do konca! po zakonczeniu nie zaczynaj nastepnego opakowania..

zacznij tez koniecznie brac kwas foliowy..bierz go minimum 3 miesiace!

Wtedy bedzie najbezpieczniej zajsc w ciaze.

p.s. ile masz lat?

[Halkatlah]

Napisane przez Kasiarzynek

A mój dla odmiany stwierdził, że w cyklu i tak jest tydzień przerwy od tabletek (wówczas kiedy występuje krwawienie) więc takie miesięczne przerwy nie dość że są niezdrowe, to jeszcze niepotrzebne.
I kogo się słuchać?

Dokładnie, mój miał takie samo zdanie.

Ja po 8 latach dołączam do grupy. Musiałam odstawić ze względu na bardzo wysokie ciśnienie. Na szczęście obyło się bez większych rewelacji, krwawienie mam w miarę regularne, tyle że trochę cera się pogorszyła...Cieszę się, że niejako zostałam "zmuszona" do rezygnacji z tabletek, dość już mój organizm się nafaszerował chemią przez tyle lat, teraz przynajmniej miałam dobry powód.

[wiktoria112233]

Brałam tabletki około 3 lata, teraz musiałam odstawic ze względów zdrowotnych. I zaczęło się tak że 2 tyg po odstawieniu miałam strasznie twardy i napięty brzuch i czułam takie jakby hmm jakieś skurcze, pare dni pozniej miałam mdłości i ogólnie nieciekawie sie czułam a teraz od paru dniu okropnie bolą mnie sutki.... eh boje się co to bedzie jak dostane okres

[QagaQ]

witam
bralam tabletki 6,5 roku. gin zawsze mnie uspokajal, ze to sa nowoczesne tabletki i nie ma co robic przerwy, az nagle zmienil zdanie i zaczal mnie straszyc.
najpierw bralam ok 4 lata jeanine, bylo extra, wlosy sie wzmocnily i paznokcie, cera, itd. po nich najlepiej sie czulam dopuki nie zaczely mi sie dziwne plamienia w trakcie cyklu, zmienil mi na yasminelle, ktore bralam ok roku i nic, bylo tylko gorzej (libido = 0), ale na yasmin z wieksza dawka hormonow nie zgadzalam sie, wiec dal mi novynette i sie zaczelo wszystko, stopniowo coraz bardziej, libido stalo sie wrecz ujemne, czasem plamienia, pobolewania podbrzusza (z tym, ze u mnie jest czeste zapalenie pecherza wiec tym to bylo tlumaczone), zatykania uszu, lekki dyskomfort trawienny ( przyklejaly mi sie do przelyku te pigulki) , zmeczenie, drazliwosc na intensywne zapachy (dym, perfumy), ktorego skutkiem byly migreny, bralam je ok roku, zmienil mi na midiane, migreny mialam juz codziennie nawet kiedy ich nie bralam . po 3 opakowaniach odstawilam. postanowilam nie brac juz zadnych pigulek i eureka jak reka odjal migreny zniknely, drazliwosc na zapachy tez, podbrzusze mnie nie boli puki co, jakby sie wchlonelo, a bylo twarde ciagle i odstawalo, zniknely moje spiaczki i ogolnie o niebo lepiej sie czuje, tylko libido cos mi nie chce wrocic, ale sadze ze jeszcze minie sporo czasu. dzisiaj mam 32 dzien cyklu a okresu nie widac na horyzoncie, zmian w biuscie jak zawsze przed okresem byly tak ich nie mam, za to od tygodnia obserwuje miekka szyjke macicy, co mnie bardzo irytuje i wewnetrznie niepokoi. nie sadze zeby mi tak od razu wrocilo jajeczkowanie, zabezpieczac sie zabezpieczam i sprawdzam pozniej dokladnie czy kondom nie dziurawy byl wiec opcja wpadki odpada raczej. boje sie totalnego wybicia z rytmu hormonalnego ale liczylam sie z tym.
pytanie moje co moze oznaczac ta miekka szyjka macicy i ogolne rozpulchnienie pochwy. conajmniej to dziwne dla mnie po tylu latach brania tabletek.
wybieram sie do gin w tym lub przyszlym tygodniu na usg dopochwowe co by sprawdzil czy zbliza mi sie okres czy moze znowu musze cos polykac tym razem na wywolanie ... :/ nie mniej jednak ta szyjka nie daje mi spokoju

[kooocur]

Napisane przez wiktoria112233

Brałam tabletki około 3 lata, teraz musiałam odstawic ze względów zdrowotnych. I zaczęło się tak że 2 tyg po odstawieniu miałam strasznie twardy i napięty brzuch i czułam takie jakby hmm jakieś skurcze, pare dni pozniej miałam mdłości i ogólnie nieciekawie sie czułam a teraz od paru dniu okropnie bolą mnie sutki.... eh boje się co to bedzie jak dostane okres

jakbym czytała o sobie...przyeszedł okres i wszystko minelo...


QagaQ- rozpulchnienie pochwy moze znaczyc ciaze...niestety to typowy objaw. Ginekolog Cie przebada i bedziesz wiedziała....być moze jest tez inna przyczyna?

[Olcia1821]

Napisane przez kooocur

jeśli chodzi o moje zdanie:

Wybierz blister do konca! po zakonczeniu nie zaczynaj nastepnego opakowania..

zacznij tez koniecznie brac kwas foliowy..bierz go minimum 3 miesiace!

Wtedy bedzie najbezpieczniej zajsc w ciaze.

p.s. ile masz lat?

Za 2 tygodnie skończe 21 lat, pewnie mozna stwierdzic że to mało dla kobiety starającej się o dziecko, ale z chłopakiem bardzo tego chcemy i jest to w pełni świadoma i przemyślana decyzja.
Mój ginekolog powiedział, że przerwa po tabletkach nie jest konieczna, ale jak widze każdy mówi co innego, jesli chodzi o kwas foliowy to o tym zostałam poinformowana. W takim razie dokończe ten blister czyli jeszcze 9 tabletek i chyba do dzieła. Oby jak najszybciej się udało!
Pozdrawiam

[mgielka1988]

Proszę jeszcze o jedną porade. Jak wcześniej pisałam odstawiłam tabletki 18 grudnia, a 22 grudnia miałam krwawienie z odstawienia. Wczoraj (5 styczeń) zaczął mi się wydobywać biały śluz, gęsty i ciągnący się - przezroczysty tak jak białko kurze. Oznaczałoby to owulację i dni płodne? Dzisiaj (6 styczeń) również się wydobywa ale o lekkim zabarwieniu żółtym. Co ja mam o tym myśleć?

[kaja-sz]

Oj, ja sie na badaniu śluzu nie znam niestety.

Ale sama mam po odstawieniu jakieś zawirowania...
Przed tabletkami miałam nieregularny okres bardzo, robiłam badania przeróżne i ginekolog doszła do wniosku, że wszystko ze mną ok tylko taka mój urok po prostu - jak to ona stwierdziła.
Teraz po ponad 2 latach zażywania antykoncepcji postanowiłam zrobić przerwę, żeby od tego odpocząć i żeby zobaczyć jak mój organizm działa sam. No i średnio to wygląda. Po okresie z odstawienia na 1 okres czekałam 41 dni. Mam go od tego poniedziałku. Tylko nie wiem nawet czy to jest okres ;/ Bolał i boli jeszcze trochę mnie brzuch jak przy miesiączce i "coś" się pojawiło tylko że do normalnego okresu to temu daleko To były raczej jakieś plamienia, bo wystarcza mi wkładka zwykła. Nie wiem jak mam to liczyć... To jest mój pierwszy okres po odstawieniu czy co to ? Miała któraś z Was tak?

[redss]

1.01 wzielam ostatnia rozowa tabletke yaz , 5 nastapilo krwawienie z odstawienia . Wczoraj kochalam sie z chlopakiem , skonczyl we mnie - jakie jest prawdopodobienstwo zajscia w ciaze ?

[smerfeta901]

Witam, mam pytanie jak wyglada wasz okres po odstawieniu tabletek?

[Gryzeldaa]

Napisane przez redss

1.01 wzielam ostatnia rozowa tabletke yaz , 5 nastapilo krwawienie z odstawienia . Wczoraj kochalam sie z chlopakiem , skonczyl we mnie - jakie jest prawdopodobienstwo zajscia w ciaze ?

a kontynuujesz branie tabletek, po tej przerwie .01.01? No bo jesli nie, no to wiadomo, ze szansa jest i to spora ;]

Napisane przez smerfeta901

Witam, mam pytanie jak wyglada wasz okres po odstawieniu tabletek?

ja mialam narazie tylko jeden, troche krotszy niz przed braniem tabsow, ale za to wypadl idealnie w ten dzien, co zawsze przy braniu tabletek wiec jak narazie mi sie podoba



ps. po jakim czasie po odstawieniu wrocilo Wam libido ( o ile zmalalo w trakcie brania? )

[magolina]

Hej hej przyłączam się do Was
Po 10 latach brania tabletek (z małymi przerwami) w końcu odstawiłam (mam nadzieję na zawsze) i będę się starała z mężusiem o dzieciaczka oczywiście mam mnóstwo obaw, choć mój gin twierdzi że wszystko jest ok (mam PCO i stąd tyle lat brania tabletek). Po ostatniej wizycie jajniki wyglądają ok a i badania hormonalne są bardzo dobre. No i teraz nie pozostało nic innego jak działać, tylko mam taki dylemat czy zrobić sobie tą przerwę czy starać się od razu mój gin twierdzi że od razu ale ja mam wątpliwości, choć z drugiej strony powiedział mi że przy moim PCO nie ma co zwlekać tylko od razu się starać bo wtedy jest największa szansa na zajście w ciążę

Co do libido to nie posiadam czegoś takiego i mam ogromną nadzieję że wróci. Ostatnim razem jak odstawiłam tabletki na pół roku wróciło, choć nie aż w takim stopniu jakbym chciała i jak zaczęłam znów brać to na łeb na szyję spadło do 0

[riliana]

Napisane przez Gryzeldaa

ps. po jakim czasie po odstawieniu wrocilo Wam libido ( o ile zmalalo w trakcie brania? )

tak, wróciło - po ok. 2/3 tygodniach

[karoolaaa]

ja juz prawie od tygodnia nie biore tabletek i narazie nie zauwazylam jakis strasznych skutkow ubocznych . Jedynym moim problemem sa bardzo czeste wizyty w wc - jak tak dalej pojdzie,spedze tam wiekszosc dnia Nie wiem czy to efekt usuwania wody z organizmu czy moze jakies zapalenie pecherza

[asio90]

Hej
W piątek łykam ostatnią tabletkę Regulonu i odstawiam tabsy.
Będziemy starać się o dzidzię

Napisane przez Olcia1821

Za 2 tygodnie skończe 21 lat, pewnie mozna stwierdzic że to mało dla kobiety starającej się o dziecko, ale z chłopakiem bardzo tego chcemy i jest to w pełni świadoma i przemyślana decyzja.
Mój ginekolog powiedział, że przerwa po tabletkach nie jest konieczna, ale jak widze każdy mówi co innego, jesli chodzi o kwas foliowy to o tym zostałam poinformowana. W takim razie dokończe ten blister czyli jeszcze 9 tabletek i chyba do dzieła. Oby jak najszybciej się udało!
Pozdrawiam

O! Widzę, że tak samo jak ja Ja skończę 21 w połowie marca. I decyzja o dziecku też jest u nas całkowicie przemyślana. Kwas foliowy łykam od 2 stycznia. I do dzieła bierzemy się pod koniec stycznia, bo mam wtedy dni płodne

[agnaa]

wow, jakie wy młode jesteście!
Nie krytykuję, ale podziwiam, ja w wieku lat 21 szalałam na imprezach studenckich i ani mi w głowie były dzieci.
Teraz zbliżam się do 27 urodzin, jesteśmy pare miesiecy po ślubie i zaczynam dorastać do świadomego posiadania potomstwa.

Powodzenia dziewczyny!

[smv]

Witajcie kobietki Nigdy nie sadzilam ze tu napisze a jednak! Postanowione!
Tabsy bralam przez jakies 3-4 lata z jedna przerwa pol roku i jedną miesieczną ( bo wylądowałam w szpitalu z zapaleniem płuc rok temu). Bralam Harmonet, 2 miesiące Regulon, yasminelle a teraz koncze opakowanie AZALII.
Postanowilam zrobic przerwe gdyz nie mam ochoty wcale na jakiekolwiek zblizenia z Tztem, od maja mam czestoskurcze nadkomorowe i serce wali jak oszalałe i kazdy lekarz zalecal zeby przestac brac. Poszlam wiec do gin...dostalam minipigułke AZALIE..biore 4 miesiąć i 4 miesiąc plamie bez przerwy jakbym miala 1 lub 2 dzien okresu.
Tabletki w ogole zaczelam brac bo nie mialam regularnych okresów jak wy moje drogie czyli co 60-70 dni to byl standart..okazalo sie ze mam PCO, cykle bezowulacyjne..
Za miesiac koncze 25 lat ehhe juz jestem stara, z moim Tztem nie myslimy o dziecku, tzn on nie mysli bo ja bym juz chciala...no ale do tanga trzeba dwojga...więc czeka mnie długa droga do nauczenia sie liczenia tych dni, wyczekiwania na @ i w ogole ciekawe jak moj organizm zareaguje..strach sie bac..

pozdrawiam odstawiaczki

[Olcia1821]

Napisane przez agnaa

wow, jakie wy młode jesteście!
Nie krytykuję, ale podziwiam, ja w wieku lat 21 szalałam na imprezach studenckich i ani mi w głowie były dzieci.
Teraz zbliżam się do 27 urodzin, jesteśmy pare miesiecy po ślubie i zaczynam dorastać do świadomego posiadania potomstwa.

Powodzenia dziewczyny!

Większość osób, które dowiadują się, że ja, 21-latka chcę starać się o dziecko, bardzo się z tego tytułu dziwi. W sumie mają racje ja, jak i mój partner już posiadamy jakiś instynkt rodzicielski i tę decyzję podejmowaliśmy już dłuższy czas. Każdy czuje chęć posiadania potomstwa w innym okresie swojego życia.

Ja z życia studenckiego korzystałam na I roku, nie mam natury imprezowiczki i ten styl życia mnie jakoś nie pociaga, wybawiłam się tyle, ile czułam potrzebę. Teraz jestem na II roku studiów, nie mam problemów z nauką, więc wiem, że gdy pojawi się dziecko również sobie poradzę, mam zapewnioną pomoc rodziny w ewentualnej opiece, więc tego się nie boję. Poza tym skoro ja i mój mężczyzna bardzo chcemy mieć już dziecko, jesteśmy na to gotowi i mamy również zaplecze finansowe, to na co czekać? Działamy! I dziękujemy za życzenia powodzenia

Dziś ostatnia tabletka i zaczynamy Również będę informować jakie są u mnie konsekwencje odstawienia tabletek no i kiedy SIĘ UDA! począć potomka powiadomię Was
POZDRAWIAM!!



P.S. asio90 POWODZENIA!!!!!

[smv]

zazroszcze Ci....jestes młodziutka i masz piekne marzenia które mam nadzieje się spełnia;* dawaj koniecznie znac

[precell]

Hej dziewczyny nie wiedziałam gdzie opisać swój problem więc zgłaszam się do was Bardzo prosiłabym o pomoc, otóż od 3 miesięcy biorę tabletki Mercilon, zdażyło się że przy końcu ostatniego opakowania dostałam infekcji i szybko pobiegłam do ginekologa, chciałam od razu zacząć leczenie więc nie robiłam przerwy. Dlatego obecnie biorę 2gie opakowanie pod rząd. Jednak przy wizycie kontrolnej poprosiłam lekarza a zmianę tabletek, coś nie bardzo mi odpowiadają ale niestety przy zmianie nie wolno robić przerwy. Nie chcę sobie za bardzo szkodzić więc pomyślałam że odstawię Mercilon poczekam na okres z odstawienia, przeczekam miesiąc do normalnej miesiączki i zacznę brać nowe tabletki od pierwszego dnia krwawienia. Można tak zrobić? Czy lepiej nie robić drugiej przerwy i łyknąć 3cie opakowanie?
Nie spytałam lekarza bo dotarło to do mnie dopiero w domu

[smv]

hm z tymi perzerwami to roznie bywa..ja pamietam ze jak zaczynałam nowe opakownie nowych tabletek to wlasnie lekarka mowila zeby nie robic przerwy tylko nowe tabletki zaczac po skonczeniu starych...

wg mnie lepiej wez to 3 opakowanie wylecz sie i wtedy po nowe tabsy jak juz cos...

[1988Marlena]

Szczerze mówiąc to pierwsze słyszę że przy zmianie nie wolno przerwy robić... Mi ginekolog właśnie w trakcie przerwy przepisał inne tabletki i nic mi sie nie stało jak zaczęłam brać nowe tabletki po przerwie

Za to ja mam problem... Dalej nie mam @ ;/ Opisywałam tu wcześniej swoją "historię". Dziś to już 135 dzień cyklu i jak do tej pory (po odstawieniu regulonu w pierwszych dniach września) ani widu ani słychu @. Tzn. 1 grudnia miałam wieczorem maluteńkie ślady krwi na pap. toalet. i przedwczoraj i wczoraj też, ale to dosłownie może kropelka krwi "rozmyta" w nitki w śluzie i to tylko wieczorem. - w ciągu tych dwóch ostatnich dni miałam dość uporczywe bóle brzucha, i dziś też, ale dziś już tych nitek krwi nie było. Nie wiem co o tym myśleć ;/ Jak uważacie? Iść do gina? Czy czekać na @?

[Kasiarzynek]

Niby okres może się nie pojawiać nawet do pół roku po odstawieniu... ale ja bym już poszła dla świętego spokoju - nawet dużo wcześniej niż po 135 dniach.