czy gruba kobieta może być sexy?

[Luba]

Napisane przez Pikaboom

Wklejam foty młodziutkiej Angeliny, nie sądzę, żeby wtedy była po jakichkolwiek zabiegach hirurgicznych moim zdaniem wiele się nie zmieniła

Zmienił sie jej np. cały nos, który kiedys był srednio piękny. Teraz się botoksuje i praktycznie nie ma mimiki twarzy. Ja widzę w niej zmiany i to duze, jedne na korzysc, inne nie. Im jest starsza tym gorzej wyglada, coraz wiecej ingerencji chirurgicznych.
Oczywiście wykłocać się nie będę, bo co się komu podoba.
mnie się ona nie podoba.

[karolynka90]

A jak Wam się podoba Joanna Liszowska?
Nieraz, nie dwa czytałam, że to "seksbomba", a ja kompletnie nie widzę jej w tej "roli".

Edit: dodałam większe zdjęcia.
Edit2: I tak są małe.

[WhiteCherry]

Napisane przez karolynka90

A jak Wam się podoba Joanna Liszowska?
Nieraz, nie dwa czytałam, że to "seksbomba", a ja kompletnie nie widzę jej w tej "roli".

ojj nie

[muszynianka]

Liszowska ma swoje wzloty i upadki, generalnie to jej blond aniele loki są trochę tandetne, tak samo jak jej wieczne rozchylone usta, ciągle pokazuje kły :P
no niestety ja bym polecała schudnąć albo lepiej dobierać ubrania

niefortunne zdjęcia:
http://kominek.blox.pl/resource/Joanna_Liszowska.jpg
http://i.hityczykity.pl/uploads/tx_h...iec1015_01.jpg


ale czasami wygląda olśniewająco
http://film.onet.pl/_i/news/mwmedia/...iszowska_1.jpg
http://www.plotkara.pl/images/1302/r...-liszowska.jpg

kwestia stylizacji :P jak dla mnie figura mogłaby zostać gdyby bardziej się postarała

[Pikaboom]

Napisane przez Luba

Zmienił sie jej np. cały nos, który kiedys był srednio piękny. Teraz się botoksuje i praktycznie nie ma mimiki twarzy. Ja widzę w niej zmiany i to duze, jedne na korzysc, inne nie. Im jest starsza tym gorzej wyglada, coraz wiecej ingerencji chirurgicznych.
Oczywiście wykłocać się nie będę, bo co się komu podoba.
mnie się ona nie podoba.

Dla mnie jej nos był normalny, ale faktycznie, że ma teraz węższy :P
wiadomo, że ona się zmienia, pewnie nie tylko w sposób naturalny, ale mi chodzi o to, że podoba mi się jej "oryginalna" uroda, ta którą została obdarzona bynajmniej nie przez chirurgów

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Napisane przez karolynka90

A jak Wam się podoba Joanna Liszowska?
Nieraz, nie dwa czytałam, że to "seksbomba", a ja kompletnie nie widzę jej w tej "roli".

Edit: dodałam większe zdjęcia.
Edit2: I tak są małe.

Mi się nie podoba, bo fakt, że ciała to ona ma, ale nawet nie chodzi już o to, ale i o jej stylistów, powinna ich wykopać. Ona chyba nigdy nie była dobrze ubrana. Eksponuje swoje wady po mistrzowsku.

[Wyszczekana]

Ani grube ani chude nie jest sexi.

Trzeba znaleźć złoty środek.

[Silvia91]

Napisane przez karolynka90

Ach, biedne te chudzinki, nie są kobietami z krwi i kości.

Wybacz...ale dla mnie nie są...osobiście nie podobają mi się osoby które noszą rozmiar 32 34 36...ale i takie które noszą 46 lub wzwyż też nie,ale jak najbardziej mogą być atrakcyjne w obu przypadkach...To jest moje zdanie...

[karolynka90]

Napisane przez Silvia91

Wybacz...ale dla mnie nie są...osobiście nie podobają mi się osoby które noszą rozmiar 32 34 36...ale i takie które noszą 46 lub wzwyż też nie,ale jak najbardziej mogą być atrakcyjne...

Nie bierzesz pod uwagę wzrostu.
Ja, mając 160 cm, nie wyobrażam sobie siebie w rozmiarze 38 czy 40, wyglądałabym wtedy, mówiąc wprost - grubo.
Uważam, że kiedy kobieta jest niska, rozmiar 34 czy 36 wcale nie robi z niej chudzinki.

[Luba]

A tak własciwie, to czy nie jest najważniejsze, że kobieta jest sexy dla swojego faceta? Gruba, chuda, grunt, że się podoba temu jedynemu, no nie?
No tak sobie w swojej naiwności wyobrażam

[karolynka90]

Napisane przez Luba

A tak własciwie, to czy nie jest najważniejsze, że kobieta jest sexy dla swojego faceta? Gruba, chuda, grunt, że się podoba temu jedynemu, no nie?
No tak sobie w swojej naiwności wyobrażam

E tam, najważniejsze żeby podobała się sobie.
Facet, według którego będzie seksi, na pewno się znajdzie.

[Luba]

Napisane przez karolynka90

E tam, najważniejsze żeby podobała się sobie.
Facet, według którego będzie seksi, na pewno się znajdzie.

No tak, ale podobanie się a bycie seksi to dwie różne sprawy.
Podobac się sobie można a nawet trzeba,
zaś bycie seksi to znaczy, że kogos pociągasz a trudno, na dobra sprawę byc pociagającą dla samej siebie
A tu w temacie jest o byciu seksi, prawdaż.
Poza tym, jesli nawet kobita się sobie nie podoba a znajdzie się facet, który codziennie bedzie sie w nia wgapiał jak w obrazek i bedzie ona pociagała, to w koncu baba uwoerzy, że jest ładna. Jednak taka męska pomoc w poznaniu swojej urody jest też ważna.

Bo z drugiej strony, jesli będziesz się sobie podobać a Twój facet się na ciebie wypnie i powie ci, że jesteś niezłym kaszalotem, to niestety ale sama sobie przestaniesz się sobie podobać (chocby na jakiś czas)

[muszynianka]

http://www.lansik.pl/20018/wielki-sp...im-kardashian/

ciekawe ciekawe?

[WhiteCherry]

Napisane przez muszynianka

http://www.lansik.pl/20018/wielki-sp...im-kardashian/

ciekawe ciekawe?

to jest w ogóle jej twarz?

[muszynianka]

lol, nie zwróciłam uwagi

[201803080934]

Napisane przez WhiteCherry

to jest w ogóle jej twarz?

właśnie chciałam napisać, że jakaś niepodobna.. a tyłek ma podobny do tej nicole austin

[karolynka90]

Napisane przez Luba

Bo z drugiej strony, jesli będziesz się sobie podobać a Twój facet się na ciebie wypnie i powie ci, że jesteś niezłym kaszalotem, to niestety ale sama sobie przestaniesz się sobie podobać (chocby na jakiś czas)

No, może i prawda. :P

[201803300917]

Napisane przez Silvia91

Wybacz...ale dla mnie nie są...osobiście nie podobają mi się osoby które noszą rozmiar 32 34 36...ale i takie które noszą 46 lub wzwyż też nie,ale jak najbardziej mogą być atrakcyjne w obu przypadkach...To jest moje zdanie...

hmm od kiedy 36 to chudzinka? to chyba taki standardowy szczupły rozmiar
noszę koszulki 34 spodnie 36 BMI mam w normie i chudzinka absolutnie nie jestem

[Silvia91]

Napisane przez maconha89

hmm od kiedy 36 to chudzinka? to chyba taki standardowy szczupły rozmiar
noszę koszulki 34 spodnie 36 BMI mam w normie i chudzinka absolutnie nie jestem

To co..może nosząc taki rozmiar jesteś osobą przy kości ??

[NaomiClark]

Nie podoba mi się Liszowska. Jak dla mnie jest zbyt tandetna w stylu i stylizacji.
Tak samo nie podoba mi się Angelina sprzed 10 lat. Zdecydowanie wolę tą dzisiejszą .

[Annie1441]

przy moim wzroscie 183 jak mialam 34/36 to wygladałam jak szkielet nie chuda a szkielet i nie sexy teraz mam 38 i uważam że jest ok

[karolynka90]

Napisane przez maconha89

hmm od kiedy 36 to chudzinka? to chyba taki standardowy szczupły rozmiar
noszę koszulki 34 spodnie 36 BMI mam w normie i chudzinka absolutnie nie jestem

Dokładnie tak.

Napisane przez Silvia91

To co..może nosząc taki rozmiar jesteś osobą przy kości ??

Nie - szczupłą, zdrowo wyglądającą osobą.
Inaczej się ma 34 czy 36 do osoby przy wzroście 160 (jak ja) a inaczej do takiej która mierzy 180.

Napisane przez Annie1441

przy moim wzroscie 183 jak mialam 34/36 to wygladałam jak szkielet nie chuda a szkielet i nie sexy teraz mam 38 i uważam że jest ok

Otóż to.

[Poemadka]

Napisane przez karolynka90

Ach, biedne te chudzinki, nie są kobietami z krwi i kości.

heh ,no tak ,bo zapominamy,że istnieją jeszcze kobiety -po prostu szczupłe ,które mają i wcięcie ,biust i pupę -to odnośnie wyglądu.

Jednak kobieta z małą pupą ,z małym biustem -też jest kobietą i wcale nie jakiejś gorszej kategorii ;]

Dla mnie grube nie jest ładne i autorka tamtego postu nigdy mnie do tego nie przekona ,ale jeśli dobrze się czuje wywyższając się ze swoją większą wagą(bo przecież te chude to nie kobiety) to niech tak robi dalej,najważniejsze jest dobre mniemanie o sobie ,pozwala uniknąć wiele stresów

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

czy gruba kobieta może być sexy?

myślę, że tak
są bardziej pogodne i ciepłe, i o dziwo ładniej się poruszają

moja koleżanka z akademika była gruba;
- facet przychodził do mnie i umawiał się z Kaśką

[karolynka90]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;21523005]czy gruba kobieta może być sexy?

myślę, że tak
są bardziej pogodne i ciepłe, i o dziwo ładniej się poruszają
[/QUOTE]
Grubsze kobiety są bardziej pogodne i ciepłe od szczuplejszych? Rozumiem, że znasz wszystkie grubsze babki i wszystkie szczuplejsze z całego świata, że wysnuwasz takie (śmieszne) wnioski?

[Poemadka]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;21523005]czy gruba kobieta może być sexy?

myślę, że tak
są bardziej pogodne i ciepłe, i o dziwo ładniej się poruszają

moja koleżanka z akademika była gruba;
- facet przychodził do mnie i umawiał się z Kaśką
[/QUOTE]
nie przekładałabym tuszy na charakter ,ale jeśli już takie wnioski , to chyba grube dziewczyny z mojego otoczenia są wyjątkami .Pogodne owszem ,ale trzy koleżanki są przy tym chamskie ,żeby to dosłownie ująć ,dla innych dziewczyn .Pogodne i ciepłe to one są tylko dla mężczyzn.

Co do poruszania,nie wiem czy ten spowolniony chód (mówię tu o bardzo grubych ) to coś ładnego ,ale kwestia gustu.

A z Kaśką to on się mógł umawiać z innej przyczyny

[201803300917]

Napisane przez Silvia91

To co..może nosząc taki rozmiar jesteś osobą przy kości ??

przy kości na pewno nie, jestem po prostu szczupła. a nie chuda.mam 167 cm wzrostu wiadomo że inaczej by to wyglądało jakbym miała powyżej 180 cm
cóż nie wiązałabym tez tuszy z charakterem

[natali410]

oczywiście, że może
ja mam 168cm i jestem szczuplutka.. ZAWSZE zazdrościłam grubszym dziewczynom, które miały wspaniałe krągłości Marzę o takich krągłościach

[Doda87]

Autorko wątku, powiem Ci tak... różnie to z tym seksapilem jest. To, że jakaś kobieta jest szczupła to nie oznacza, że musi być seksowna. A zazwyczaj to jeszcze wiele do tego określenia brakuje :P

Nie wiem co mam Ci poradzić, ale kiedyś oglądałam kilka razy taki program chyba na TVN style, jak jakiś koleś co wyglądał jak pedał robił z przeciętnych kobiet piękności. I właśnie był też przypadek grubej babeczki, którą tak odpicował, że nie jedna Doda :P mogłaby jej zazdrościć

[Miluuu]

Z wlasnego doswiadczenia - tez bylam kiedys puszysta Nie moglam znalezc faceta, bo nie bylam pewna siebie. Chodzilam w workowatych ciuchach, chowalam sie, serce bilo mi jak oszalale ze wstydu, jak tylko ktos na mnie patrzyl. Chcialam sie ukryc przed calym swiatem, nawet przestalam wychodzic z domu. Slyszalam duzo negatywnych komentarzy na swoj temat.

Mowisz, ze jestes ladna - to juz ogromny plus.

Ja po prostu spedzilam 2 tygodnie przed lustrem dokladnie ogladajac siebie i stwierdzilam, ze nie jestem taka najgorsza. Wyszlam z ciemnej jaskini (domu) do sklepu, zmienilam zawartosc mojej szafy, kupilam niezbednik seksownej kobiety (kosmetyki), zmienilam fryzure i wyszlam (po raz pierwszy) pewna siebie na ulice. Co prawda z poczatkow pewnosc siebie troche sie tlumila, ale staralam sie ja zachowac.

Musisz polubic siebie, zaakceptowac, uzbroic sie w cierpliwosc i usmiech. Dumnie kroczyc przed siebie, nie chowac sie. I w koncu kogos znajdziesz. Ja znalazlam i ten ktos mnie akceptowal. No a potem.. chcialam sprawic mu mala niespodzianke i zrzucilam pare rozmiarow

Seksowna bedziesz, jesli bedziesz sie czula piekna. Jest wiele szczuplych dziewczyn, ktore nie potrafia tego piekna z siebie wydobyc, chowaja sie, jest tez wiele puszystych, ktore sa na prawde piekne, zadbane (to wazne!!).

Tak wiec, bierz sie w garsc bo jak nie...

Dasz rade

A jesli chcesz schudnac - dietetyk, cwiczenia.

Powodzenia

[201803080934]

Autorko wątku, powiem Ci tak... różnie to z tym seksapilem jest. To, że jakaś kobieta jest szczupła to nie oznacza, że musi być seksowna. A zazwyczaj to jeszcze wiele do tego określenia brakuje :P

po przeczytaniu tego naszła mnie taka myśl, że szczupła kobieta rzeczywiście nie musi być seksowna, ale gruba, co by nie zrobiła to seksowna dla mnie nie będzie